Postaram się krótko i na temat... czy ktoś tak miał?
Obecnie mieszkam z synkiem, 8 miesięcy, u mamy. Dzisiaj wstaliśmy wcześniej, niż reszta, i w kuchni próbowałam dawać kaszkę, bo lubi raczej tylko pierś, ale to nie o to chodzi... Byłam z nim sama, najpierw w pokoju potem w kuchni, raczej nie odzywał się za mocno, troszkę coś tam. Od kilku dni nauczył się ma-ma...i nadaje ale dziś rano, zaczął, mamować dopiero, i od razu! jak zobaczył babcię. Już zaczęłam prawie się złościć, ale stwierdzam, że to głupota, jednak trochę ukłuło, i się zastanawiam, czy może ktoś tak miał? Wiem, wiem, że to głupota. Ale proszę żeby ktoś się wypowiedział
Postaram się krótko i na temat... czy ktoś tak miał?
Obecnie mieszkam z synkiem, 8 miesięcy, u mamy. Dzisiaj wstaliśmy wcześniej, niż reszta, i w kuchni próbowałam dawać kaszkę, bo lubi raczej tylko pierś, ale to nie o to chodzi... Byłam z nim sama, najpierw w pokoju potem w kuchni, raczej nie odzywał się za mocno, troszkę coś tam. Od kilku dni nauczył się ma-ma...i nadaje ale dziś rano, zaczął, mamować dopiero, i od razu! jak zobaczył babcię. Już zaczęłam prawie się złościć, ale stwierdzam, że to głupota, jednak trochę ukłuło, i się zastanawiam, czy może ktoś tak miał? Wiem, wiem, że to głupota. Ale proszę żeby ktoś się wypowiedział
Ośmiomiesięczny niemowlak jeszcze nie kojarzy wypowiedzianego przez siebie 'ma-ma' z osobą swej mamy, to też nie jest zawołanie, by mama przyszła do niego. To "tylko" zabawa dźwiękami i gimnastyka buzi i języka.
zaczął, mamować dopiero, i od razu! jak zobaczył babcię. Już zaczęłam prawie się złościć, ale stwierdzam, że to głupota, jednak trochę ukłuło, i się zastanawiam, czy może ktoś tak miał? Wiem, wiem, że to głupota. Ale proszę żeby ktoś się wypowiedział
Dodając do tego co już napisała Wielokropek.
Moja córka też pierwsze słowo wypowiadane, to było "mama" skierowane do ... taty
Oboje z mężem się tym ubawiliśmy. Naprawdę podchodź do takich sytuacji z poczuciem humoru.
Dzięki za uspokojenie, Babeczki kurde, jakaś taka nerwówka bierze górę tak czy siak, choć staram się mieć trochę luźnego podejścia. Taka moja natura :S
Taka moja natura :S
Obawiam się, że będziesz musiała trochę z tą naturą powalczyć, bo przed Tobą jeszcze wiele lat wyzwań w roli matki i może być Ci z tym naprawdę trudno.