Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 101 z 101 ]

66

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
niezdystansowana85 napisał/a:
madoja napisał/a:
niezdystansowana85 napisał/a:

Gdyby mi zaproponował seks bezpośrednio na pewno bym się nie zgodziła.

Przecież nie jesteś małą głupią dziewczynką. Jesteś po 30-tce!
Po paru drinkach facet proponuje Ci żebyście poszli do niego, a Ty nie wiesz o co chodzi?

A gdzie ja napisałam, że nie wiem o co chodzi? Tak chciałam się z nim przespać do niczego mnie nie zmuszał. Nie jestem puszczalską łatwą laską, bo gdybym taka była robiłabym tak co tydzień z innym. Chodziło mi o to, że nie powiedział mi na samym początku, ze chce tylko seksu, tylko spowodował, że się nim zauroczyłam. Tak jestem naiwna, ale nie jestem łatwa bo wiedziałam co robię i czego chcę.

Zauroczylas sie w dwie godziny?

Zobacz podobne tematy :
Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Nie nie w dwie godziny. Spędziłam z nim kilka godzin na rozmowach telefonicznych zanim się z nim spotkałam. Spotkanie plus dwa pełne weekendy. Nie rozumiem po co ta złośliwość

68

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
niezdystansowana85 napisał/a:

Próbuję zrozumieć to wszystko.

Jestem przekonany, że bardzo dobrze rozumiesz, tylko jeszcze próbujesz to zagłuszyć i nie dopuszczasz do świadomości.
Odpowiedzi na twoje pytania znajdziesz we własnych wpisach.

niezdystansowana85 napisał/a:

Ehhhh... Tak seks był najlepszy jaki miałam i to kilka razy w ciągu nocy. Też tego chciałam i czerpałam przyjemność.

wink

69 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-02-12 21:16:47)

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

widząc cytaty autorki (wypowiadane do partnera) można z dużym prawdopodobieństwem domyślić się, że dziewczyna mimo początkowych deklaracji nie ma do końca sprecyzowanych oczekiwań od związku, i że zachowywanie się w taki sposób przez mężczyznę może doprowadzić do pogorszenia się stanu psychicznego autorki, przede wszystkim zwróciłbym uwagę na to

niezdystansowana85 napisał/a:

Dodałam do tego, że chcę mieć kogoś na kim będę mogła polegać. Wiesz co mi odpowiedział? Czy ja w nim widzę taką osobę, na której będę mogła polegać...

zastanawia mnie że partner nie wykazał się wystarczającą przezornością aby móc przewidzieć tego typu konsekwencje swojego zachowania - ten cytat jest ewidentny, wiedząc że nie jestem osobą na której można polegać, zamiast odpowiadania pytaniem na pytanie pozostałbym w koleżeńskich relacjach bez robienia komuś zbędnych nadziei. Mężczyzna z wątku pisał że musi skupić się na biznesie i uzasadniał tak brak czasu na związek, ale to nie przeszkadzało mu w spotykaniu się z wieloma osobami jednocześnie - sprzeczność.

Burzowy napisał/a:

myślę, że różnica tutaj wynika głównie z tego, że Panie podziwiają facetów zdobywców, a my raczej w drugą stronę.

nie podobałoby Ci się być zdobywanym przez dziewczynę?;)dla mnie byłoby to ciekawe:)

70

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Zdarzyło mi się być zdobywanym przez dziewczynę i moje obawy się potwierdziły, że zgodnie z przewidywaniami zdobyła też kilkunastu przede mną, co skutecznie mnie odstraszyło.

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
nudny.trudny napisał/a:

widząc cytaty autorki (wypowiadane do partnera) można z dużym prawdopodobieństwem domyślić się, że dziewczyna mimo początkowych deklaracji nie ma do końca sprecyzowanych oczekiwań od związku, i że zachowywanie się w taki sposób przez mężczyznę może doprowadzić do pogorszenia się stanu psychicznego autorki, przede wszystkim zwróciłbym uwagę na to

niezdystansowana85 napisał/a:

Dodałam do tego, że chcę mieć kogoś na kim będę mogła polegać. Wiesz co mi odpowiedział? Czy ja w nim widzę taką osobę, na której będę mogła polegać...

zastanawia mnie że partner nie wykazał się wystarczającą przezornością aby móc przewidzieć tego typu konsekwencje swojego zachowania - ten cytat jest ewidentny, wiedząc że nie jestem osobą na której można polegać, zamiast odpowiadania pytaniem na pytanie pozostałbym w koleżeńskich relacjach bez robienia komuś zbędnych nadziei. Mężczyzna z wątku pisał że musi skupić się na biznesie i uzasadniał tak brak czasu na związek, ale to nie przeszkadzało mu w spotykaniu się z wieloma osobami jednocześnie - sprzeczność.

Burzowy napisał/a:

myślę, że różnica tutaj wynika głównie z tego, że Panie podziwiają facetów zdobywców, a my raczej w drugą stronę.

nie podobałoby Ci się być zdobywanym przez dziewczynę?;)dla mnie byłoby to ciekawe:)

Wiesz co dzięki za te słowa. Bo nie przedstawiłeś mnie jako tepej idiotki, która szpera w koszu na  śmieci i grzebie po szafach smile tylko chyba jako jedna z nielicznych osób wskazałeś, że jednak on też nie dokońca zachował się fair w stosunku do mnie. Czuję się dobrze, ale były momenty, że mialam milion myśli w głowie i nie spałam całą noc analizując swoje zachowanie i błedy jakie popełnilam. Teraz wiem, ze nie chce miec z nim kontaktu, bo ta znajomość mogłaby wpłynąć na mnie destrukcyjnie.

72 Ostatnio edytowany przez serdeczna (2019-02-12 23:09:01)

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Cześć niezdystansowana85

Miałam indentyczną sytuację do Twojej więc doskonale wiem co czujesz. Chłopak nie był do końca fair ale nie będę się już tu rozdrabniać o tym, bo i tak większość osób tutaj uzna że sobie coś zaprojektowałaś w głowie a on taki niewinny bo nic nie obiecywał... Wiadomo słowa słowami, ale sama widzisz jak jest.

Nie przejmuj się tym człowiekiem choć wiem, że możesz czuć coś w rodzaju pustki jeśli rzeczywiście  dostarczył Ci emocji. Ja też baardzo długo się obwiniałam o zepsucie znajomości bo wyskoczyłam zbyt wcześnie z pretensją w takiej samej relacji do Ty, ale z czasem wyszło że chłopak i tak nie był wart uwagi bo rok później zdradzał swoją dziewczynę, tak, to też był typowy kobieciarz. Nie analizuj tego bo tylko sobie popsujesz humor. Cycki do przodu wink

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Cześć serdeczna. Dziękuję za Twoją wiadomość. Już przestałam analizować, ale pierwsze dni były po prostu okropne, nawet w pracy nie mogłam się skupić  smile Najgorsze było to czekanie na wiadomość i brak kontaktu.  Zrozumiałam dzisiaj, że mówił to co chciałam usłyszeć, badał grunt i pompował swoje ego. Ja nie rzucam słów na wiatr dla innych to widocznie normalne. Dzięki jeszcze raz. Pozdrawiam ciepło smile

74

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Zapomnij, odpocznij i zastanów się teraz naprawdę czego chcesz, bogatsza o doświadczenia. I tak, faceci pompują sobie ego idąc w ilość, często takie przypadki są zaburzone i niezdolne do stworzenia żadnej monogamicznej relacji. I tak, jak się podrywa kobietę nawet na 1 noc, to się jej mówi te wszystkie miłe rzeczy, tak to zazwyczaj musi działać żeby miało jakiś skutek. Więcej szczęścia następnym razem.

75 Ostatnio edytowany przez serdeczna (2019-02-12 23:47:53)

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
Burzowy napisał/a:

Zapomnij, odpocznij i zastanów się teraz naprawdę czego chcesz, bogatsza o doświadczenia. I tak, faceci pompują sobie ego idąc w ilość, często takie przypadki są zaburzone i niezdolne do stworzenia żadnej monogamicznej relacji. I tak, jak się podrywa kobietę nawet na 1 noc, to się jej mówi te wszystkie miłe rzeczy, tak to zazwyczaj musi działać żeby miało jakiś skutek. Więcej szczęścia następnym razem.

Masz rację Burzowy. Ja np. dzięki swojemu doświadczeniu z kimś takim zrozumiałam czego tak naprawdę chce a czego nie. I choć bolało to jednak kiedy dowiedziałam się że zdradzał dziewczynę zrozumiałam ze nie było warto  się tym aż tak przejmować. Akurat gdy j poznałam tego swojego Casanovę to byłam w takim dziwnym okresie życia kiedy bardzo łaknęłam bliskości i potwierdzenia swojej atrakcyjności. I on mi to dał, tyle że na chwilę. Ale ja też popełniłam błąd na początku ale nie o tym wątek. Tak czy siak autorko wiesz już czego unikać smile

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Serdeczna i Burzowy dziękuję smile Uciekam spać. Dobrej nocy smile

77 Ostatnio edytowany przez Benita72 (2019-02-13 09:34:41)

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
Okonek56 napisał/a:
Klio napisał/a:
Okonek56 napisał/a:

Czuje się turaj jakbym 6-letniemu dziecku tłumaczył rzeczy oczywiste.

Możesz już przestać się tak czuć, bo ani nie tłumaczysz rzeczy oczywistych, ani nie tłumaczysz ich sześciolatkom. Wsadź sobie w kieszeń ten protekcjonalizm, bo on zdecydowanie nie skłania do szanowania Ciebie jako rozmówcy i Twojego zdania. To co przedstawiasz to jest jeden ze sposobów budowania związków, ani lepszy, ani gorszy od innych. Tyle.

Bo seks na 1wszej randce nie jest budowaniem zwiazku.

Coz, może wyjde na mało swiatową i wyzwoloną, ale tez mam takie obserwacje. Oczywiście, zdarzają się wyjątki (choć jak się tak zastanowię, to znam wszystkiego 1 parę, która stworzyla dobry związek na kilka lat po seksie na 1 randce), jednak najczęściej (jeśli ktoś chce budowac dobry związek) to nie tedy droga.

Tu rozumiem, powiedzmy, autorka chciała jednynie seksu (tak przynajmniej teraz utrzymuje), ale jeśli by chciała kiedyś związku, warto mieć powyższe zaleznosci na uwadze.

78

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Tylko tu raczej tez chodzi o mentalność, a nie o sam seks. Bo w głowie moze byc jedno, ale na siłę wytrzyma... do 2 spotkania.

79

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Burzowy, no wlasnie tak mi się wydaje, rozmawiamy o mentalności. Jakie kto ma podejście do związkow, seksu, itd.

80

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
Okonek56 napisał/a:

Przecież o to chodzi, że nie buduje się związku od seksu na pierwszej randce. Ta zasada obowiązuje obie strony i tak samo facet jest tu niewiarygodny w kwestii jakiś deklaracji, jak i autorka. Reszta to uwodzenie i jego cel. Wszystko jest oczywiste.  Przecież facet nie potraktuje takiej relacji poważnie. Kobieta siebie również poważnie w takiej sytuacji nie traktuje




Fundamentalnie się z tym nie zgadzam. Przenosisz swoje podejście do zycia, związków itp na ludzkość.

Sam doświadczyłem poważnej i długiej relacji, która rozpocząłem od seksu na pierwszym spotkaniu.


Zachowanie "dopiero na trzeciej/piątej" też nie jest gwarancją na poważne zamiary. Mężczyźnie akurat może chcieć się seksu i nawet lubi daną kobietę, to na związek z nią się nie zdecyduje, i w razie związkowych pytań będzie jej makaron na uszy nawijał, żeby tylko ją przelecieć. Może z czasem zmienić zdanie. Może się okazać, że jest beznadziejną kochanką, że tylko przy zgaszonym świetle i po bożemu, a on lubi w południe na łące nad rzeką, potencjalnie na widoku - lub odwrotnie, on zachowawczo, a ona z pięcioma dildosami. Może nie pasować to, że ktoś puszcza bąki. Przyczyn może być multum.

Masz swoje poglądy, proszę bardzo, ale nie przenoś ich i nie narzucaj.


@autorka wątku:
On chciał luźnej relacji, ty luźnej relacji, to ją miałaś. Jeśli nie ustaliliscie zasad (np. wyłączność), to ich nie ma smile

81

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
misiando napisał/a:

@autorka wątku:
On chciał luźnej relacji, ty luźnej relacji, to ją miałaś. Jeśli nie ustaliliscie zasad (np. wyłączność), to ich nie ma smile

Mnie się wydaje, że autorka tylko pozornie chciała luźnej relacji, a w rzeczywistości liczyła na więcej, stąd ten wątek, wyrażający jej oburzenie i rozczarowanie.
Stosowanie strategii seksualnej dostępności po to, żeby zyskać stałego partnera, a nie tylko przelotną seksznajomość, jak widać po niektórych wypowiedziach, jest obarczone ryzykiem bycia uznaną za kiepskiej jakości materiał do stałych związków.

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

@misiando Wszystko działo się spontanicznie, to nie był jakiś układ, z góry ustalonymi zasadami. Rozmowy telefoniczne, randka itd. Ja w swoim pierwszym poście napisałam o luźnej relacji (że jej chciałam i on też), ale tak naprawdę to ja wywnioskowałam to z tego co on mówił, a nie co mi powiedział wprost. W żaden sposób się nie narzucałam. On wiedział , że ja nie zamykam się na nic, ale na razie ma być na luzie. To była nowa znajomość, która w moim odczuciu mogła się rozwijać. Luźna relacja bo po dwóch spotkaniach ciężko mówić o czymś poważnym. No nic zapowiadało się fajne, a wyszło jak wyszło. Dzięki smile

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
MagdaLena1111 napisał/a:
misiando napisał/a:

@autorka wątku:
On chciał luźnej relacji, ty luźnej relacji, to ją miałaś. Jeśli nie ustaliliscie zasad (np. wyłączność), to ich nie ma smile

Mnie się wydaje, że autorka tylko pozornie chciała luźnej relacji, a w rzeczywistości liczyła na więcej, stąd ten wątek, wyrażający jej oburzenie i rozczarowanie.
Stosowanie strategii seksualnej dostępności po to, żeby zyskać stałego partnera, a nie tylko przelotną seksznajomość, jak widać po niektórych wypowiedziach, jest obarczone ryzykiem bycia uznaną za kiepskiej jakości materiał do stałych związków.


Wiesz co daruj sobie ocenianie mojej osoby, bo mnie nie znasz. Kiepskiej jakości materiał do stałych związków? To jest przepraszam bardzo o mnie? Kobietę porównujesz do rzeczy, więc odpuszczę sobie dalsze wchodzenie z Tobą w dyskusję.

84 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-13 11:14:29)

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
niezdystansowana85 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
misiando napisał/a:

@autorka wątku:
On chciał luźnej relacji, ty luźnej relacji, to ją miałaś. Jeśli nie ustaliliscie zasad (np. wyłączność), to ich nie ma smile

Mnie się wydaje, że autorka tylko pozornie chciała luźnej relacji, a w rzeczywistości liczyła na więcej, stąd ten wątek, wyrażający jej oburzenie i rozczarowanie.
Stosowanie strategii seksualnej dostępności po to, żeby zyskać stałego partnera, a nie tylko przelotną seksznajomość, jak widać po niektórych wypowiedziach, jest obarczone ryzykiem bycia uznaną za kiepskiej jakości materiał do stałych związków.


Wiesz co daruj sobie ocenianie mojej osoby, bo mnie nie znasz. Kiepskiej jakości materiał do stałych związków? To jest przepraszam bardzo o mnie? Kobietę porównujesz do rzeczy, więc odpuszczę sobie dalsze wchodzenie z Tobą w dyskusję.

Chyba mnie źle zrozumiałaś. Czytam ten wątek z czystej ciekawości i podzieliłam się swoim spostrzeżeniem.

Za dużo robisz założeń, za mało słuchasz, stąd Twoje problemy. Teraz to jest prawdziwie moja ocena Ciebie :-P

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
MagdaLena1111 napisał/a:
niezdystansowana85 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Mnie się wydaje, że autorka tylko pozornie chciała luźnej relacji, a w rzeczywistości liczyła na więcej, stąd ten wątek, wyrażający jej oburzenie i rozczarowanie.
Stosowanie strategii seksualnej dostępności po to, żeby zyskać stałego partnera, a nie tylko przelotną seksznajomość, jak widać po niektórych wypowiedziach, jest obarczone ryzykiem bycia uznaną za kiepskiej jakości materiał do stałych związków.


Wiesz co daruj sobie ocenianie mojej osoby, bo mnie nie znasz. Kiepskiej jakości materiał do stałych związków? To jest przepraszam bardzo o mnie? Kobietę porównujesz do rzeczy, więc odpuszczę sobie dalsze wchodzenie z Tobą w dyskusję.

Chyba mnie źle zrozumiałaś. Czytam ten wątek z czystej ciekawości i podzieliłam się swoim spostrzeżeniem.
Za dużo robisz założeń, za mało słuchasz, stąd Twoje problemy. Teraz to jest prawdziwie moja ocena Ciebie.

No tak, sugerujesz, że poszłam do łóżka na pierwszej randce, bo myślałam, że przez seks uda mi się zdobyć faceta. Konstruktywnych uwag słucham i biorę je pod uwagę.

86

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
niezdystansowana85 napisał/a:

No tak, sugerujesz, że poszłam do łóżka na pierwszej randce, bo myślałam, że przez seks uda mi się zdobyć faceta.

Tak szczerze mówiąc, to zaczynam mieć wrażenie, że faktycznie tak zrobiłaś, skoro aż tak się bulwersujesz, jak tylko ktoś o tym napomknie, nawet nie nawiązując do Ciebie big_smile

A z drugiej strony - nie jestem przekonana, czy aby sytuacja naprawdę wyglądała tak, jak nam to opisujesz. Po każdym Twoim nowym poście okazuje się, że właściwie to nie było tak, jak to opisałaś na początku, on tak wcale nie powiedział, tego nie zrobił, tamtego nie mówił, ale mówił siamto, Ty mówiłaś, ale jednak nie powiedziałaś... trochę to wygląda jednak na to, że temat jest tylko po to, żeby zagłuszyć dręczące Cię wyrzuty sumienia i żeby ktoś wreszcie powiedział, że facet jest zły big_smile Tylko z takimi postami się zgadzasz i dziękujesz za konstruktywne uwagi big_smile

A teraz możesz sobie na mnie walnąć focha tongue

87

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
niezdystansowana85 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
niezdystansowana85 napisał/a:

Wiesz co daruj sobie ocenianie mojej osoby, bo mnie nie znasz. Kiepskiej jakości materiał do stałych związków? To jest przepraszam bardzo o mnie? Kobietę porównujesz do rzeczy, więc odpuszczę sobie dalsze wchodzenie z Tobą w dyskusję.

Chyba mnie źle zrozumiałaś. Czytam ten wątek z czystej ciekawości i podzieliłam się swoim spostrzeżeniem.
Za dużo robisz założeń, za mało słuchasz, stąd Twoje problemy. Teraz to jest prawdziwie moja ocena Ciebie.

No tak, sugerujesz, że poszłam do łóżka na pierwszej randce, bo myślałam, że przez seks uda mi się zdobyć faceta. Konstruktywnych uwag słucham i biorę je pod uwagę.

Ale to tak właśnie z zewnątrz wygląda. Chciałaś luźnej znajomości i seksu. On też. Po czym Ty zaczęłaś robić wąty, że on ma inne tak jakbyś chciała wyłączności. I mówisz o otwarciu się na coś więcej. To dokładnie tak wygląda jakbyś chciała ująć go luźną relacją aż nie będzie się mógł oprzeć albo opleść go tak, żeby się nie zorientował jak zaczniecie wychodzić jako para.
A on się nie dał bo chciał luźnej znajomości i seksu. I tyle.

88 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-13 11:44:07)

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
niezdystansowana85 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
niezdystansowana85 napisał/a:

Wiesz co daruj sobie ocenianie mojej osoby, bo mnie nie znasz. Kiepskiej jakości materiał do stałych związków? To jest przepraszam bardzo o mnie? Kobietę porównujesz do rzeczy, więc odpuszczę sobie dalsze wchodzenie z Tobą w dyskusję.

Chyba mnie źle zrozumiałaś. Czytam ten wątek z czystej ciekawości i podzieliłam się swoim spostrzeżeniem.
Za dużo robisz założeń, za mało słuchasz, stąd Twoje problemy. Teraz to jest prawdziwie moja ocena Ciebie.

No tak, sugerujesz, że poszłam do łóżka na pierwszej randce, bo myślałam, że przez seks uda mi się zdobyć faceta. Konstruktywnych uwag słucham i biorę je pod uwagę.


Fakt. Tak właśnie Ciebie postrzegam.
Czy Ci się to podoba czy nie :-P

Wydaje mi się, że ta strategia mogłaby się nawet sprawdzić, ale w przypadku faceta, dla którego seks jest „towarem” luksusowym, o który trudno i wtedy można machnąć ręką, że partnerka łatwa, ale przynajmniej jest ten trudno osiągalny luksusowy towar. Tutaj wygląda, że trafiłaś na mężczyznę, dla którego seks nie jest czymś, czego zdobycie stanowi dla niego problem. Za to problemem może być za dużo wyobrażającą sobie kobieta.
Tyle by było ode mnie.

89

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Poszliście do łóżka, bo obydwoje tego chcieliście. Miała być luźna znajomość, niepotrzebnie byłaś wścibska i dopytywałaś o te gumki. Możliwe, że to by się rozwijało dalej, ale pokazałaś mu tymi pytaniami, że już się zaangażowałaś, a widzieliście się dopiero 2 razy. Chłopak zrobił w tył zwrot i tyle.

Następnym razem nie baw się w „luźne znajomosci”, albo nie łam ich zasad.

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
MagdaLena1111 napisał/a:
niezdystansowana85 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Chyba mnie źle zrozumiałaś. Czytam ten wątek z czystej ciekawości i podzieliłam się swoim spostrzeżeniem.
Za dużo robisz założeń, za mało słuchasz, stąd Twoje problemy. Teraz to jest prawdziwie moja ocena Ciebie.

No tak, sugerujesz, że poszłam do łóżka na pierwszej randce, bo myślałam, że przez seks uda mi się zdobyć faceta. Konstruktywnych uwag słucham i biorę je pod uwagę.


Fakt. Tak właśnie Ciebie postrzegam.
Czy Ci się to podoba czy nie :-P

Nie rozumiem tylko jednego napiszę to przy twojej wypowiedzi. Skoro piszą tutaj osoby posty i zakładają watki tzn, że oczekują wsparcia, jakieś sugestii, porady, czy obiektywnego spojrzenia na sprawę, którego często założycielom postów brakuje. Przeczytałaś mój post? I się ustosunkowałaś do mojej sytuacji? Pisząc, że chciałam zdobyć faceta przez łóżko. I w jaki sposób ma mi to pomóc? Kiedy wiem, że to jest nieprawda.  Dziękuję bardzo za wyważoną ocenę mojej osoby big_smile

91

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
MagdaLena1111 napisał/a:

Wydaje mi się, że ta strategia mogłaby się nawet sprawdzić

strategia:D

niezdystansowana85 napisał/a:

Wiesz co dzięki za te słowa. Bo nie przedstawiłeś mnie jako tepej idiotki, która szpera w koszu na  śmieci i grzebie po szafach smile tylko chyba jako jedna z nielicznych osób wskazałeś, że jednak on też nie dokońca zachował się fair w stosunku do mnie. Czuję się dobrze, ale były momenty, że mialam milion myśli w głowie i nie spałam całą noc analizując swoje zachowanie i błedy jakie popełnilam. Teraz wiem, ze nie chce miec z nim kontaktu, bo ta znajomość mogłaby wpłynąć na mnie destrukcyjnie.

santapietruszka napisał/a:

trochę to wygląda jednak na to, że temat jest tylko po to, żeby zagłuszyć dręczące Cię wyrzuty sumienia i żeby ktoś wreszcie powiedział, że facet jest zły big_smile Tylko z takimi postami się zgadzasz i dziękujesz za konstruktywne uwagi big_smile

cieszę się że post był pomocny, w tej sytuacji zakończenie kontaktu z chłopakiem z portalu też uważam za najlepsze rozwiązanie, nie przewidział jakie skutki może spowodować takim postępowaniem, mimo ewidentnych przesłanek. Tylko że każda osoba w temacie próbuje pomóc i pisze coś z czego możesz skorzystać dla siebie. Mam nadzieję że znajdziesz jakiś środek, powodzenia.

92

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

@Magdalena
Zluzuj, zejdź z dziewczyny. Ma jakieś nowe doświadczenie, czegoś się o sobie dowiedziała.

@niezystanowana
Być może trafiłaś na umiejętnego podrywacza, a może akurat prawdziwie facet Tobie pasował, nie udawał niczego, ale Ty jemu nie do końca? Nie wiesz i pewnie nigdy się nie dowiesz.
Life goes on!

93 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-02-13 11:59:52)

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
niezdystansowana85 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
niezdystansowana85 napisał/a:

No tak, sugerujesz, że poszłam do łóżka na pierwszej randce, bo myślałam, że przez seks uda mi się zdobyć faceta. Konstruktywnych uwag słucham i biorę je pod uwagę.


Fakt. Tak właśnie Ciebie postrzegam.
Czy Ci się to podoba czy nie :-P

Nie rozumiem tylko jednego napiszę to przy twojej wypowiedzi. Skoro piszą tutaj osoby posty i zakładają watki tzn, że oczekują wsparcia, jakieś sugestii, porady, czy obiektywnego spojrzenia na sprawę, którego często założycielom postów brakuje. Przeczytałaś mój post? I się ustosunkowałaś do mojej sytuacji? Pisząc, że chciałam zdobyć faceta przez łóżko. I w jaki sposób ma mi to pomóc? Kiedy wiem, że to jest nieprawda.  Dziękuję bardzo za wyważoną ocenę mojej osoby big_smile

Ale o co Ci chodzi? Opisałaś swoją sytuację, poprosiłaś o obiektywne spojrzenie, bo czujesz się zagubiona, to się ludzie wypowiadają. Przecież możemy uważać inaczej niż Ty chcesz się prezentować, tym bardziej, że jest w Twoich postach dużo niespójności a nawet sprzeczności.
Chcesz żeby dyskusja poszła w narzuconym przez Ciebie kierunku, czy w czym innym jest problem?



misiando napisał/a:

@Magdalena
Zluzuj, zejdź z dziewczyny. Ma jakieś nowe doświadczenie, czegoś się o sobie dowiedziała.

Odnoszę wrażenie, że nie chce zbyt dużo dowiedzieć się o sobie ;-)
Ale masz rację. Sama też wolę rozmowy, gdzie mogę mówić, co myślę. Bez fochów z drugiej strony.

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
Cyngli napisał/a:

Poszliście do łóżka, bo obydwoje tego chcieliście. Miała być luźna znajomość, niepotrzebnie byłaś wścibska i dopytywałaś o te gumki. Możliwe, że to by się rozwijało dalej, ale pokazałaś mu tymi pytaniami, że już się zaangażowałaś, a widzieliście się dopiero 2 razy. Chłopak zrobił w tył zwrot i tyle.

Następnym razem nie baw się w „luźne znajomości”, albo nie łam ich zasad.

No wiem uświadomiłam to sobie już big_smile Tyle tylko, że myśmy nie ustalali zasad znajomości czy to jest luźne czy nie. Samo się działo spontanicznie. Już o tym pisałam. Ja sama określiłam to jako luźne bo to tylko dwa spotkania, a zachowałam się jakbym z nim była co najmniej dwa lata. Przyznaje się do błędu, mogłam inaczej podejść do sytuacji i obserwować gościa. Ale z drugiej strony ja bym się zakochała, a on tak by mnie olał, a potem bym tylko cierpiała. Nadal uważam, że zachował się jak tchórz nie mówiąc, ze nie chce kontynuować znajomości. No, ale po co skoro nie byłam warta nawet posprzątania łazienki jak to ktoś napisał.

95

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
niezdystansowana85 napisał/a:

Skoro piszą tutaj osoby posty i zakładają watki tzn, że oczekują wsparcia, jakieś sugestii,

Ja Ci napisalam pewną sugestię (calkiem serio) w pierwszym moim poscie tego watku, ale wolalas się obrazić. Twoja wola.

96

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
MagdaLena1111 napisał/a:
misiando napisał/a:

@autorka wątku:
On chciał luźnej relacji, ty luźnej relacji, to ją miałaś. Jeśli nie ustaliliscie zasad (np. wyłączność), to ich nie ma smile

Mnie się wydaje, że autorka tylko pozornie chciała luźnej relacji, a w rzeczywistości liczyła na więcej, stąd ten wątek, wyrażający jej oburzenie i rozczarowanie.
Stosowanie strategii seksualnej dostępności po to, żeby zyskać stałego partnera, a nie tylko przelotną seksznajomość, jak widać po niektórych wypowiedziach, jest obarczone ryzykiem bycia uznaną za kiepskiej jakości materiał do stałych związków.

Dokładnie takie samo odczucie mam od pierwszego postu Autorki. Luźna relacja, ale na wyłączność, tere fere kuku. Na miejscu tego faceta też bym się natychmiast wycofała.
Ale dodatkowo mi się nasunęła też inna myśl: podpaska w męskim kuble na śmieci nie kojarzy mi się z przelotną znajomością. Kiedy przyjeżdża ciocia z Ameryki, to skłania do spędzania czasu razem raczej w ubraniu. Więc przypuszczałabym, że gościa odwiedza osoba być może jego stałą partnerką. A kiedy ona nie może lub nie chce współżyć, to zaprasza koleżanki.
Facet oczywiście też ancymon - ktoś napisał wcześniej, że testuje Autorkę, czy zatańczy,jak on zagra. I jak widać jest w tym dobry.

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
santapietruszka napisał/a:
niezdystansowana85 napisał/a:

No tak, sugerujesz, że poszłam do łóżka na pierwszej randce, bo myślałam, że przez seks uda mi się zdobyć faceta.

Tak szczerze mówiąc, to zaczynam mieć wrażenie, że faktycznie tak zrobiłaś, skoro aż tak się bulwersujesz, jak tylko ktoś o tym napomknie, nawet nie nawiązując do Ciebie big_smile

A z drugiej strony - nie jestem przekonana, czy aby sytuacja naprawdę wyglądała tak, jak nam to opisujesz. Po każdym Twoim nowym poście okazuje się, że właściwie to nie było tak, jak to opisałaś na początku, on tak wcale nie powiedział, tego nie zrobił, tamtego nie mówił, ale mówił siamto, Ty mówiłaś, ale jednak nie powiedziałaś... trochę to wygląda jednak na to, że temat jest tylko po to, żeby zagłuszyć dręczące Cię wyrzuty sumienia i żeby ktoś wreszcie powiedział, że facet jest zły big_smile Tylko z takimi postami się zgadzasz i dziękujesz za konstruktywne uwagi big_smile

A teraz możesz sobie na mnie walnąć focha tongue

Nie bede strzelać na Ciebie fochów. Sama doszłam do wnioski, że nie przekazałam w pierwszym poście wszystkiego, dlatego potem dopisując coś można mieć wrażenie, że piszę sprzeczności. Nie bulwersuję się, przecież pisałam już wcześniej, że do łózka poszłam bo chciałam i że był to najlepszy seks w moim życiu. Po prostu nie zgadzam się z tym, że chciałam go złapać na łózko bo tak nie było i już.  Wyrzutów sumienia nie mam bo i z jakiego powodu. Przyznaję, ze miałam żal do siebie o to, że przez swoje zachowanie wystraszyłam fajnego faceta. Juz mi się nie chce o tej luźnej znajomości bo już pisałam jak ja to widzę.

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
Benita72 napisał/a:
niezdystansowana85 napisał/a:

Skoro piszą tutaj osoby posty i zakładają watki tzn, że oczekują wsparcia, jakieś sugestii,

Ja Ci napisalam pewną sugestię (calkiem serio) w pierwszym moim poscie tego watku, ale wolalas się obrazić. Twoja wola.

Nie obrażam się serio. Po prostu wiem jak było i z jakim nastawieniem jechałam na to spotkanie. Wyszło jak wyszło poszliśmy do łózka to było spontaniczne, nie zaplanowane. Ok, dziękuję za sugestię, może faktycznie żle się do niej odniosłam.

99

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Autorka pisała w innym temacie o poprzednim związku https://www.netkobiety.pl/t116992.html Nie znam się na psychologii ale takie luźne sugestie które może pomogą, wpisanie w google "nowy związek po przemocy" prowadzi do wyników z których może skorzystasz i bardziej poznasz siebie, np. tu masz temat https://www.netkobiety.pl/t38765.html prawdopodobnie każda z tych sytuacji odbiega od Twojej ale chyba jest takie coś jak terapia dla ofiar przemocy. Może istnieć ryzyko, że po długotrwałym pozostawaniu w patologicznej relacji, gdzie byłaś ofiarą, będziesz zbyt mocno reagować zaangażowaniem na najmniejsze przejawy pozytywnych uczuć, wynikające z nieszczerych intencji i w przyszłości schemat niestety może powielić się. Możesz postarać się przewidzieć swoje przyszłe uczucia, dzięki czemu ocenisz czy z daną osobą warto wejść w luźny związek czy może w ogóle unikać wykraczania poza koleżeńskie relacje. Dla samej siebie być może warto spojrzeć bardziej krytycznie na potencjalnych partnerów.

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
Makigigi napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
misiando napisał/a:

@autorka wątku:
On chciał luźnej relacji, ty luźnej relacji, to ją miałaś. Jeśli nie ustaliliscie zasad (np. wyłączność), to ich nie ma smile

Mnie się wydaje, że autorka tylko pozornie chciała luźnej relacji, a w rzeczywistości liczyła na więcej, stąd ten wątek, wyrażający jej oburzenie i rozczarowanie.
Stosowanie strategii seksualnej dostępności po to, żeby zyskać stałego partnera, a nie tylko przelotną seksznajomość, jak widać po niektórych wypowiedziach, jest obarczone ryzykiem bycia uznaną za kiepskiej jakości materiał do stałych związków.

Dokładnie takie samo odczucie mam od pierwszego postu Autorki. Luźna relacja, ale na wyłączność, tere fere kuku. Na miejscu tego faceta też bym się natychmiast wycofała.
Ale dodatkowo mi się nasunęła też inna myśl: podpaska w męskim kuble na śmieci nie kojarzy mi się z przelotną znajomością. Kiedy przyjeżdża ciocia z Ameryki, to skłania do spędzania czasu razem raczej w ubraniu. Więc przypuszczałabym, że gościa odwiedza osoba być może jego stałą partnerką. A kiedy ona nie może lub nie chce współżyć, to zaprasza koleżanki.
Facet oczywiście też ancymon - ktoś napisał wcześniej, że testuje Autorkę, czy zatańczy,jak on zagra. I jak widać jest w tym dobry.

Odniosę się do drugiej części Twojej wypowiedzi. Wiadomo, ze również próbuję się doszukać w tej całej sytuacji tego, że on w jakis sposób był nie fair. Ja to napisałaś, to przypomniała mi się taka sytuacja. Chcieliśmy obejrzeć film na netflixie i jak tylko włączył aplikację na telewizorze to pojawiły się dane jego byłej dziewczyny, z którą był 4 lata. Po niej miał kolejny związek 4 letni. Sam zaczął tłumaczyć, że mieli wspólne konto i tak zostało, ale zaraz założył swoje nowe. On z nią utrzymuje kontakt. Pewnie go odwiedza jak jest w jego mieście. Tak mi się teraz nasunęło.

Odp: Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy
nudny.trudny napisał/a:

Autorka pisała w innym temacie o poprzednim związku https://www.netkobiety.pl/t116992.html Nie znam się na psychologii ale takie luźne sugestie które może pomogą, wpisanie w google "nowy związek po przemocy" prowadzi do wyników z których może skorzystasz i bardziej poznasz siebie, np. tu masz temat https://www.netkobiety.pl/t38765.html prawdopodobnie każda z tych sytuacji odbiega od Twojej ale chyba jest takie coś jak terapia dla ofiar przemocy. Może istnieć ryzyko, że po długotrwałym pozostawaniu w patologicznej relacji, gdzie byłaś ofiarą, będziesz zbyt mocno reagować zaangażowaniem na najmniejsze przejawy pozytywnych uczuć, wynikające z nieszczerych intencji i w przyszłości schemat niestety może powielić się. Możesz postarać się przewidzieć swoje przyszłe uczucia, dzięki czemu ocenisz czy z daną osobą warto wejść w luźny związek czy może w ogóle unikać wykraczania poza koleżeńskie relacje. Dla samej siebie być może warto spojrzeć bardziej krytycznie na potencjalnych partnerów.

Może masz rację, jednak wydawało mi się, że uporałam się z przeszłością. Z byłym rozstałam się w 2016 i nie wchodziłam w żadne relacje bo nie byłam gotowa.

Posty [ 66 do 101 z 101 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nowy facet- kłamca i manipulant czy urażony ? Pomocy

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024