Krejzi, Luna, dziękuję, ale mi się miło zrobiło. :) :D :)
1,103 2018-02-25 19:29:27
1,104 2018-02-25 20:40:06
To czysta prawda. :) Jesteś taka ciepła i przyjemna, że aż miło.
Eh, mam za sobą dziś tak szalony dzień, że jestem w iście szampańskim nastroju. Nie zagłębiając się w szczegóły, w Wawie nie ma normalnych ludzi. :D
1,105 2018-09-12 17:31:31
Co tu pisać? Tu są w większości kobiety, wiadomo, że nie da się wytrzymać zbyt długo. Niemniej pewien sentyment mam, bo zupełnym przypadkiem dzięki temu forum spotkało mnie największe szczęście w życiu. Problemem jest to, że to szczęście zostało mi właśnie odebrane, chociaż wciąż się łudzę. Z pisaniem na nim jest tak samo. Niby czasem ciekawie, ale na dłuższą metę może wyjść chyba jedynie stan depresyjny.
1,106 2018-12-31 21:50:58
Kurde, ale tu było wesoło kiedyś. A mój ostatni post jaki smutny;). Pozwolę sobie post pod postem, może ktoś tu zajrzy. Szykuje się post nr 1000 i trzeba wymyślić jakiś ciekawy temat z tej okazji. Sylwester w domu czas zacząć.
1,107 2019-01-01 00:34:49
Prawdziwego szczęścia nikt nie jest w stanie odebrać... więc nie żałuj.
Ach te noworoczne życzenia. Właśnie jakiś pan dobijał się do małżonki per Grażyna. Po pierwszej próbie stery przejął szwagier i podjął konwersację po angielsku. Pan się rozłączył ale za chwilę znów próbował. Niestety konwersacja po hiszpańsku go dobiła i jest spokój :P Jakby co szwagier jest wolny... ;)
1,108 2019-01-01 01:11:24
Nooo, jakoś tak to jest. Tylko za mordę się trzeba wziąć i ogarnąć życie. Hajs zarobić, świat zwiedzić. Kupić zamek i drzewo zasadzić. Psa ze schroniska wziąć i na wolontariat do bachorów i zwierząt pójść.
Ojj tam, trzeba było przyjąć życzenia i tyle. A jak szwagier wolny, to jest taki temat w dziale "Samotność", gdzie pewne Panie marudzą.