Czy zmienic dziecku przedszkole? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Czy zmienic dziecku przedszkole?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 32 ]

Temat: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Drogie Mamy. Doradzcie obiektywnie czy zmienic dziecku przedszkole. Sytuaja wyglada tak - zapisalam dziecko do publicznego przedszkola. Grupa laczona 4 i 5 latki wiec syn jest z dziecmi z ub roku. Po 2 m-cach okazalo sie ze grupa przedszkolna rzadzi kilka mam a nauczyciel bezkrytycznie wciela w zycie ich pomysly. Reszta rodzicow nie poinformowana. Przed faktem otrzymywalam sms od wychowawcy ze w przedszkolu bedzie organizowne to i to rodzic musi np. przyprowadzic dziecko wczesniej cos przyniesc itp. Zrobilam z tym porzadek zglaszajac sprawe do dyrekcji i Kurstorium. Okazalo sie ze o wielu wydarzeniach w tej grupie nie wiedziala dyrekcja mamy rzadzily jak chcialy a wychowawca pozwolil sobie wejsc na glowe. Jednak za to uporzadowanie spraw organizacyjnych zostalam wrecz zlinczowana przez owe kilka mam. Zalozyly one nawet grupe dyskusyjna na portalu spolecznosciowym gdzie mnie za to oczernily. Zle sie z tym czuje i choc syn zadowolony z przeddzkola sytuacja na linii rodzic wycjowawca i rodzice ogolem jest tak niemila ze zastanawiam sie nad zmiana przedszkola
Doradzcie prosze co myslicie.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-11-14 21:51:32)

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Jak jesteś taka upierdliwa, to zmień przedszkole. Ja tam się cieszę, że w przedszkolu coś organizują i nie przeszkadza mi, że trzeba przyjść wcześniej albo coś przynieść. Szkoda innych dzieci, żeby miały krzywdę przez Ciebie.

3

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

A co konkretnie robiła ta grupa rodziców? Co Ci się w ich działaniach nie podobało?

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
santapietruszka napisał/a:

Jak jesteś taka upierdliwa, to zmień przedszkole. Ja tam się cieszę, że w przedszkolu coś organizują i nie przeszkadza mi, że trzeba przyjść wcześniej albo coś przynieść. Szkoda innych dzieci, żeby miały krzywdę przez Ciebie.

Tutaj nie chodzi o upierdliwość, tylko o brak jakichkolwiek reguł w Przedszkolu.
Grupa dzieci - 24 osoby, w tym 3 ,,nowe". Pozostałe 21 dzieci z ubiegłego roku (5-latki). Kilka mam zaczęło organizować dzieciom czas w przedszkolu, a nauczyciel pozwolił sobie wejść na głowę. W szczegółach wyglądało to tak: mamy założyły formy dyskusyjne na portalu społecznościowym. Jedna rzuciła tema np. ,,Organizujemy.... Kilka innych (np. 4-5 poparło pomysł), owa mama poszła do wychowawcy pomysł zapodała wychowawca zatwierdził i wieczorem pozostali rodzice otrzymywali info sms. Wszystko byłoby ok, bo nic nie mam przeciwko, gdyby nie to, że wiele z tych pomysłów burzyło plan pracy przedszkola, np. zawożę dziecko o stałej porze, przed pracą na śniadanie, odbieram po pracy. Nie mam nikogo aby mnie wyręczył, a przesuwanie na później lub wcześniej godzin posiłków (np. z 9 na 7:30) a tym samym godzin przywożenia do przedszkola jest już problemem. Kolejna sprawa - informowanie rodziców - w przedszkolu nigdy nie została powieszona pisemna informacja dotycząca grupy. Pani wychowawczyni rozsyła smsy. Czasami sms przyszedł przed godz. 21 z ważną informacją. Jeśli rano czegoś na szybko nie zorganizowałam to dziecko poszło do przedszkola bez wskazanej w smsie rzeczy. Dodam, że mamy z grupy dyskusyjnej wiedziały znacznie wcześniej, a skoro ja pracuję i nie mam czasu przesiadywać na portalu społecznościowym to dowiadywałam się od wychowawcy w ostatniej chwili. I ostatnia rzecz - niespodzianki. Sa fajne i dla dzieci stanowia dużą frajdę, ale rodzice powinni wiedzieć ze są organizowane. Mamy z grupy dyskusyjnej organizują np. Halloween. Koszt imprezy pokrywają ze składki na trójkę klasową, ustalaja co kupić, a taki rodzic jak ja dowiaduje się dwa dni wczesniej, że w ogóle jest organizowany bal. Dodam, że o takich niespodziankach i tym co organizowały mamy nie wiedziała Pani dyrektor, a kiedy poszłam zapytać czy nie można tego zorganizować w godz normalnych pracy przedszkola (9-15) to była zdziwiona, ze w ogóle coś takiego ma miejsce. Pozostali rodzice - około 15 os ma to gdzies, bo w tamtym roku tez tak było i mimo próśb nic nie zdziałali. Teraz kiedy ja ,,wyprostowałam" sytuację owe mamy próbują mnie zaszczuć.

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Trochę za ostro podeszłaś do tematu. U nas też max dwa dni wcześniej dowiadujemy się, że do przedszkola trzeba coś przynieść, lub dziecko ma być jakoś konkretnie ubrane (na żółto, czy na galowo). I zaczyna się pospolite ruszenie do Pepco w poszukiwaniu... :-) Jako rodzice mamy grupę na fejsbuku i tam negocjowane są pomysły, pytania nauczycielki odnośnie np. wyprawki czy innych spraw, ale generalnie wszystkiego dowiadujemy się na ostatnią chwilę.
Rozumiem, że po Twoich interwencjach (serio w kuratorium?) wychowawczyni nie jest do Ciebie przyjaźnie nastawiona, a mamuśki traktują jak wroga. Jednak uważam, że skoro  powiedziałaś A, to musisz powiedzieć B. Zrobiłaś porządek, to teraz go pilnuj i nie chowaj głowy w piasek, zmieniając dziecku przedszkole. Sama pisałaś, że synkowi jest tam dobrze, jak widać tylko Ty odczuwasz skutki swoich działań. Weź to teraz na klatę, z czasem sprawa przycichnie, a mamuśkom tez temat się skończy.

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
MrówkaBigbitówka napisał/a:

Trochę za ostro podeszłaś do tematu. U nas też max dwa dni wcześniej dowiadujemy się, że do przedszkola trzeba coś przynieść, lub dziecko ma być jakoś konkretnie ubrane (na żółto, czy na galowo). I zaczyna się pospolite ruszenie do Pepco w poszukiwaniu... :-) Jako rodzice mamy grupę na fejsbuku i tam negocjowane są pomysły, pytania nauczycielki odnośnie np. wyprawki czy innych spraw, ale generalnie wszystkiego dowiadujemy się na ostatnią chwilę.
Rozumiem, że po Twoich interwencjach (serio w kuratorium?) wychowawczyni nie jest do Ciebie przyjaźnie nastawiona, a mamuśki traktują jak wroga. Jednak uważam, że skoro  powiedziałaś A, to musisz powiedzieć B. Zrobiłaś porządek, to teraz go pilnuj i nie chowaj głowy w piasek, zmieniając dziecku przedszkole. Sama pisałaś, że synkowi jest tam dobrze, jak widać tylko Ty odczuwasz skutki swoich działań. Weź to teraz na klatę, z czasem sprawa przycichnie, a mamuśkom tez temat się skończy.

Dziękuję Ci za odpowiedź. Też wydaje mi się, że zabranie dziecka do innego przedszkola będzie po prostu ucieczką. Coś na zasadzie - narozrabiała i uciekła. Nie należę do takich osób, jestem konsekwentna. Po prostu źle się czuję z takim traktowaniem.
Tak - serio zgłosiłam do kuratorium, ponieważ poza wymienionymi zachowaniami dochodziło do innych naruszeń. Proste przykłady:
1. Wchodzę po dziecko do sali, a tu pod drzwiami 2 chłopców leży na podłodze i patrzy w drzwi czekając na mamę, kilku siedzi przy stolikach bawi się samochodami, inni układaja klocki (było przed 15), a wychowawczyni przy oknie coś sprawdza w tel.
2. Dostałam kilka razy sms ws organizacji zajęć w przedszkolu z nieznanego mi numeru tel (nie od trójki klasowej), osoba się nie podpisała. Skad miała mój nr? Czy przedszkole moze udostęniać dane rodziców innych rodzicom bez ich zgody?
3. U nas się nie negocjuje. Kilka mam ponegocjuje cos wymysli i reszta otrzymuje dyspozycje ze tak trzeba zrobić, a kiedy ktoś próbuje negocjować to bardzo się kłócą, że im coś nie pasuje.

7

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Trochę za ostro zareagowałaś, no ale miałaś rację ostatecznie. Trzymaj się tego, co juz postanowiłaś i pilnuj komunikacji. Dla mnie to też nie do pomyślenia, że normanie przywoże dziecko dajmy na to o 8, a ktoś mi próbuje ustawić plan dnia i przywieźć dziecko na 7...

8

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

W przedszkolu do którego chodzą moi synowie, informacje o jakichkolwiek imprezach, wycieczkach, balach, prośbach o przyniesienie tego czy tego, zawsze są wywieszone na drzwiach grupy, dodatkowo na tablicy informacyjnej i zawsze podane są minimum tydzień wcześniej. I też co raz coś jest organizowane. Nudy nie ma ale jest dobra organizacja i poważne podejście do tematu, z szacunkiem do rodziców i ich czasu.
Zmiana przedszkola, to jednak zły pomysł. Mam nadzieję, że jakoś przetrwasz ten lincz... Nie dałaś sobie wejść na głowę i miałaś rację. Choć rozumiem, że obecna atmosfera jest trudna do wytrzymania...

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Tego samego spodziewałam się po przedszkolu do którego zapisywałam dziecko - właściwej komunikacji jasnych informacji dla wszystkich. Grupa kilku mam zmieniła wszystko. Jednak już się sprawą wyprostowała  i jest jak być powinno. Dzisiaj wychowawczyni przeprosiła mnie za swoje postępowanie w tym udostępnianie ,,obcym" mamom mojego nr tel. Poinformowała że otrzymała naganę od dyrekcji. Zrobiło mi się jej szkoda że najwięcej oberwała za to że pozwoliła sobie wejść na głowę. Z drugiej strony brak reakcji na taką sytuację powodowałby że dalej by to trwało.

10

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
Mama_przedszkolaka napisał/a:

2. Dostałam kilka razy sms ws organizacji zajęć w przedszkolu z nieznanego mi numeru tel (nie od trójki klasowej), osoba się nie podpisała. Skad miała mój nr? Czy przedszkole moze udostęniać dane rodziców innych rodzicom bez ich zgody?

No to się zdecyduj, chcesz otrzymywać wcześniej informację o imprezach w przedszkolu, czy za każdym razem będziesz mieć pretensje, że nie zadzwoniono do ciebie z numeru który masz zapisany? Następnym razem każdy będzie się bał wysłać głupiego sms-a, bo a nuż zgłosisz do prokuratury o nękanie.

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Informacje powinny być przekazywane np. w formie karteczek włożonych do szafek dzieci. Z doświadczenia wiem, że jeśli informacja np o stroju galowym zostanie podana na dwa tygodnie przed wydarzeniem, połowa rodziców o tym zapomni. Dlatego ważne informacje powinny być przekazywane na dwa dni przed.
Można poprosić wychowawcę, by wysyłała do wszystkich rodziców maile z informacją.
Jest coś takiego jak "trójka klasowa", tylko przedszkolna i wybrane przez wszystkich osoby same powinny decydować o imprezach, propozycjach wycieczek. Gdyby wszyscy rodzice mieli za każdym razem obradować nad balem z okazji haloween, obrady toczyłyby się do wiosny. A jak wiadomo wszystkim się nie dogodzi.
Skoro przeszkadza Ci sposób funkcjonowania grupy i metody przekazywania informacji, bądź ich brak, zaproponuj swoją osobę do takiej "trójki", będziesz ze wszystkim na bieżąco.
To, że o godz. 15-tej dzieci czekają na rodziców przy drzwiach ( czy to leżąc czy to siedząc) jest rzeczą normalną. Zazwyczaj w godzinach po podwieczorkowych ( 14-16) dzieci mają czas na zabawę, a Pani nie musi im organizować czasu.
Jeśli z takimi sprawami poszłaś do kuratorium to chyba lekko przesadziłaś.

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
bbasia napisał/a:
Mama_przedszkolaka napisał/a:

2. Dostałam kilka razy sms ws organizacji zajęć w przedszkolu z nieznanego mi numeru tel (nie od trójki klasowej), osoba się nie podpisała. Skad miała mój nr? Czy przedszkole moze udostęniać dane rodziców innych rodzicom bez ich zgody?

No to się zdecyduj, chcesz otrzymywać wcześniej informację o imprezach w przedszkolu, czy za każdym razem będziesz mieć pretensje, że nie zadzwoniono do ciebie z numeru który masz zapisany? Następnym razem każdy będzie się bał wysłać głupiego sms-a, bo a nuż zgłosisz do prokuratury o nękanie.

Oczywiście, ze chcę otrzymywać takowe informacje. Ale czy nie uważasz, że gdyby były one zawieszone na drzwiach wejściowych do grupy, jako informacja dla rodziców, to każdy bez problemu przeczytałby i wiedział co, jak i kiedy? W przedszkolu do którego chodzi dziecko nie było czegoś takiego. Wychowawca twierdził, ze nikt tego nie czyta (????).
Poza tym uważam, że nawet jeśli ktoś przesyła info sms dot. dziecka to jednak powinien się podpisać. Oczywiście nie chodzi mi tutaj o podpis z imienia i nazwiska. Wystarczy wskazanie że jest to rodzic dziecka z przedszkola.

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
Pokręcona Owieczka napisał/a:

Informacje powinny być przekazywane np. w formie karteczek włożonych do szafek dzieci. Z doświadczenia wiem, że jeśli informacja np o stroju galowym zostanie podana na dwa tygodnie przed wydarzeniem, połowa rodziców o tym zapomni. Dlatego ważne informacje powinny być przekazywane na dwa dni przed.
Można poprosić wychowawcę, by wysyłała do wszystkich rodziców maile z informacją.
Jest coś takiego jak "trójka klasowa", tylko przedszkolna i wybrane przez wszystkich osoby same powinny decydować o imprezach, propozycjach wycieczek. Gdyby wszyscy rodzice mieli za każdym razem obradować nad balem z okazji haloween, obrady toczyłyby się do wiosny. A jak wiadomo wszystkim się nie dogodzi.
Skoro przeszkadza Ci sposób funkcjonowania grupy i metody przekazywania informacji, bądź ich brak, zaproponuj swoją osobę do takiej "trójki", będziesz ze wszystkim na bieżąco.
To, że o godz. 15-tej dzieci czekają na rodziców przy drzwiach ( czy to leżąc czy to siedząc) jest rzeczą normalną. Zazwyczaj w godzinach po podwieczorkowych ( 14-16) dzieci mają czas na zabawę, a Pani nie musi im organizować czasu.
Jeśli z takimi sprawami poszłaś do kuratorium to chyba lekko przesadziłaś.

U nas nie było takich informacji na kartkach, ani w szafkach (w ogóle to nie ma szafek), ani na drzwiach, w gablotach itp. Wychowawca na maile się nie zgodził. A jesli chodzi o ,,Tróję grupową" to jak najbardziej się z Tobą zgadzam, tylko czy nie uwazasz, ze skoro ,,trójka" zdecydowała organizację czegoś dla dzieci np. Halloween, to powinna poinformować resztę rodziców o tym, tak aby każdy wiedział, że będzie coś takiego organizowane i jak to mniej więcej będzie wygladało? Być moze ja się nie orientuję, jak to działa w przedszkolu, bo to moje pierwsze dwa miesiace, ale wydawało mi się, że rodzic powinien wiedzieć co z większych imprez będzie w przedszkolu. A u nas zawsze niespodzianka.

14 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-11-16 22:34:23)

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

No bo nikt tego nie czyta. Wiem z własnego przedszkola.

Serio dla jakichś własnych ambicji i że może trzeba będzie wcześniej wstać, olewasz to, że dziecko ma radochę?

U nas co chwilę są wycieczki i inne atrakcje, przy czym zaznaczone jest, że śniadanie będzie wcześniej albo obiad później. To jest logiczne, dzień nie jest z gumy. Dzieci od takiej pierdoły z głodu ani braku snu nie umrą, Ty tym bardziej nie.  I u nas też zawiadamiają góra dwa dni wcześniej, bo inaczej ja sama bym o tym zapomniała. Całe mnóstwo smsów dostałam w różnych sprawach i nie przyszło mi do głowy lecieć z tym do kuratorium, że ktoś ma mój numer telefonu, ja prdl, nie jestem szefem FBI, ważniejsza współpraca. A o 15 dzieci są zmęczone już, wyobraź sobie, to nie roboty, żeby miały mieć zajęcia cały dzień, niektóre sobie leżą, mój syn też. O ile mi wiadomo, podstawa programowa w przedszkolach jest realizowana od 8 do 13, potem jest to już tylko opieka. Jak Cię boli, to znajdź sobie do dziecka guwernantkę, będzie go uczyć cały dzień i siedzieć mu na głowie, tylko że nie wychowasz człowieka, a robota.

Ja zdania z mojego pierwszego postu nie zmienię - jesteś upierdliwa. Współczuję wychowawczyniom i dyrekcji tego przedszkola, i Twojemu dziecku też.

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
Pokręcona Owieczka napisał/a:

Jeśli z takimi sprawami poszłaś do kuratorium to chyba lekko przesadziłaś.

Napiszcie proszę, w jaki sposób postąpiłybyście w takiej sytuacji: Wychowawca informuje, że 7 grudnia dzieci będą świętowały Mikołaja. Zostanie on zorganizowany w kinie, gdzie będzie bajka i wręczanie prezentów. Dzieci należy przyprowadzić do przedszkola wcześniej, bo impreza zaczyna się o 8.45, a więc śniadanie będzie ok. 7.30. (planowo jest o 9). Wyjście do kina jest o 8.00 - 8.15.
Dzieci do kina pójdą na nogach.
Dodam, ze są to dzieci 4 - 5 letnie, a do kina najkrótszą drogą jest 1,2 km.
Zgodziłybyście się na marsz malucha tak wcześnie, w grudniu, nie wiedząc jaka będzie pogoda?

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
santapietruszka napisał/a:

No bo nikt tego nie czyta. Wiem z własnego przedszkola.

Serio dla jakichś własnych ambicji i że może trzeba będzie wcześniej wstać, olewasz to, że dziecko ma radochę?

U nas co chwilę są wycieczki i inne atrakcje, przy czym zaznaczone jest, że śniadanie będzie wcześniej albo obiad później. To jest logiczne, dzień nie jest z gumy.  Całe mnóstwo smsów dostałam w różnych sprawach i nie przyszło mi do głowy lecieć z tym do kuratorium, że ktoś ma mój numer telefonu, ja prdl, nie jestem szefem FBI, ważniejsza współpraca. A o 15 dzieci są zmęczone już, wyobraź sobie, to nie roboty, żeby miały mieć zajęcia cały dzień, niektóre sobie leżą, mój syn też. O ile mi wiadomo, podstawa programowa w przedszkolach jest realizowana od 8 do 13, potem jest to już tylko opieka. Jak Cię boli, to znajdź sobie do dziecka guwernantkę, będzie go uczyć cały dzień i siedzieć mu na głowie, tylko że nie wychowasz człowieka, a robota.

Ja zdania z mojego pierwszego postu nie zmienię - jesteś upierdliwa. Współczuję wychowawczyniom i dyrekcji tego przedszkola, i Twojemu dziecku też.

To faktycznie jestem upierdliwa. Z drugim dzieckiem będę miała nauczkę, że jak pójdzie do przedszkola to od razu się zwolnię z pracy, bo przecież po kilku-nastu zmianach godz przyjścia i wyjścia szef i współpracownicy stracą cierpliwość. Zakończy zajęcia z podstawy programowej to go odbiorę, bo po NAUCZYCIEL będzie cokolwiek robił, zachęcał do czegokolwiek, lepiej niech w spokoju pisze smsy lub zajmie się innym dzieckiem. I pewnie niech kazdy pisze do mnie wiadomosci o dowolnej porze, oby przed 22, tylko żeby mi się dzieci nie pomyliły, bo dostajac wiadomość: ,,proszę na jutro przynieść..." będę się zastanawiać dla którego dziecka.

17 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-11-16 23:20:22)

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
Mama_przedszkolaka napisał/a:
Pokręcona Owieczka napisał/a:

Jeśli z takimi sprawami poszłaś do kuratorium to chyba lekko przesadziłaś.

Napiszcie proszę, w jaki sposób postąpiłybyście w takiej sytuacji: Wychowawca informuje, że 7 grudnia dzieci będą świętowały Mikołaja. Zostanie on zorganizowany w kinie, gdzie będzie bajka i wręczanie prezentów. Dzieci należy przyprowadzić do przedszkola wcześniej, bo impreza zaczyna się o 8.45, a więc śniadanie będzie ok. 7.30. (planowo jest o 9). Wyjście do kina jest o 8.00 - 8.15.
Dzieci do kina pójdą na nogach.
Dodam, ze są to dzieci 4 - 5 letnie, a do kina najkrótszą drogą jest 1,2 km.
Zgodziłybyście się na marsz malucha tak wcześnie, w grudniu, nie wiedząc jaka będzie pogoda?

Tak. Mam zaufanie. Moje dzieci też sobie chodzą na imprezy na nogach. Żyją.

Czyli jednak nie poinformowano Cię dzień przed, skoro impreza ma być 7 grudnia?

18 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-11-16 23:16:19)

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
Mama_przedszkolaka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

No bo nikt tego nie czyta. Wiem z własnego przedszkola.

Serio dla jakichś własnych ambicji i że może trzeba będzie wcześniej wstać, olewasz to, że dziecko ma radochę?

U nas co chwilę są wycieczki i inne atrakcje, przy czym zaznaczone jest, że śniadanie będzie wcześniej albo obiad później. To jest logiczne, dzień nie jest z gumy.  Całe mnóstwo smsów dostałam w różnych sprawach i nie przyszło mi do głowy lecieć z tym do kuratorium, że ktoś ma mój numer telefonu, ja prdl, nie jestem szefem FBI, ważniejsza współpraca. A o 15 dzieci są zmęczone już, wyobraź sobie, to nie roboty, żeby miały mieć zajęcia cały dzień, niektóre sobie leżą, mój syn też. O ile mi wiadomo, podstawa programowa w przedszkolach jest realizowana od 8 do 13, potem jest to już tylko opieka. Jak Cię boli, to znajdź sobie do dziecka guwernantkę, będzie go uczyć cały dzień i siedzieć mu na głowie, tylko że nie wychowasz człowieka, a robota.

Ja zdania z mojego pierwszego postu nie zmienię - jesteś upierdliwa. Współczuję wychowawczyniom i dyrekcji tego przedszkola, i Twojemu dziecku też.

To faktycznie jestem upierdliwa. Z drugim dzieckiem będę miała nauczkę, że jak pójdzie do przedszkola to od razu się zwolnię z pracy, bo przecież po kilku-nastu zmianach godz przyjścia i wyjścia szef i współpracownicy stracą cierpliwość. Zakończy zajęcia z podstawy programowej to go odbiorę, bo po NAUCZYCIEL będzie cokolwiek robił, zachęcał do czegokolwiek, lepiej niech w spokoju pisze smsy lub zajmie się innym dzieckiem. I pewnie niech kazdy pisze do mnie wiadomosci o dowolnej porze, oby przed 22, tylko żeby mi się dzieci nie pomyliły, bo dostajac wiadomość: ,,proszę na jutro przynieść..." będę się zastanawiać dla którego dziecka.

Tak. Ty jesteś w przedszkolu najważniejsza, nie dziecko. Jakie zwolnienie z pracy, skoro masz przyjść wcześniej? Tak Cię boli, że się pomalować nie zdążysz albo wstać wcześniej będzie trzeba? Ja mam dwójkę dzieci w przedszkolu, pracuję, sama jestem do tego i jakoś nie mam problemu z rozróżnieniem, o którego chodzi. Serio, współczuję Twojemu przedszkolu i dziecku.

P.S. To jakiś problem jest w odpisaniu na smsa "Dziękuję za informację, ale nie wiem, z kim rozmawiam?""

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Tak. Ty jesteś w przedszkolu najważniejsza, nie dziecko. Jakie zwolnienie z pracy, skoro masz przyjść wcześniej? Tak Cię boli, że się pomalować nie zdążysz albo wstać wcześniej będzie trzeba? Ja mam dwójkę dzieci w przedszkolu, pracuję, sama jestem do tego i jakoś nie mam problemu z rozróżnieniem, o którego chodzi. Serio, współczuję Twojemu przedszkolu i dziecku.

P.S. To jakiś problem jest w odpisaniu na smsa "Dziękuję za informację, ale nie wiem, z kim rozmawiam?""

Pracuję od 7.15 do 15.15. Mam dwie przerwy po 15 min . Poprosiłam na pocz wrzśnia o zmiane godzin tych przerw na jedną 30 min 8:30-9:00. Wtedy zaprowadzam dziecko do przedszkola i wracam do pracy. Nie mogę zaprowadzić przed 7 bo przyjmują od 7:30. Wcześniej, od chwili mojeg wyjścia rano do 8:30 mały ma opiekę, ale ta osoba nie zawiezie go do przedszkola. Tez jestem sama z 2 dzieci. Może podpowiesz mi co zrobić z jedna 30 min przerwą w pracy o ustalonej z góry godzinie (u mnie przesunięta na rano), zeby przynajmniej raz lub dwa razy w tyg zaprowadzać dziecko na inną godzinę (nie na 9 ale np na 8 lub 7:30).
A na takie smsy to nawet oddzwaniałam.
Na malowanie się i wysypianie nie zwracam uwagi. Na 6:30 zaprowadzam młodsze dziecko do złobka. Wstaję ok. 5.15.

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
santapietruszka napisał/a:
Mama_przedszkolaka napisał/a:
Pokręcona Owieczka napisał/a:

Jeśli z takimi sprawami poszłaś do kuratorium to chyba lekko przesadziłaś.

Napiszcie proszę, w jaki sposób postąpiłybyście w takiej sytuacji: Wychowawca informuje, że 7 grudnia dzieci będą świętowały Mikołaja. Zostanie on zorganizowany w kinie, gdzie będzie bajka i wręczanie prezentów. Dzieci należy przyprowadzić do przedszkola wcześniej, bo impreza zaczyna się o 8.45, a więc śniadanie będzie ok. 7.30. (planowo jest o 9). Wyjście do kina jest o 8.00 - 8.15.
Dzieci do kina pójdą na nogach.
Dodam, ze są to dzieci 4 - 5 letnie, a do kina najkrótszą drogą jest 1,2 km.
Zgodziłybyście się na marsz malucha tak wcześnie, w grudniu, nie wiedząc jaka będzie pogoda?

Tak. Mam zaufanie. Moje dzieci też sobie chodzą na imprezy na nogach. Żyją.

Czyli jednak nie poinformowano Cię dzień przed, skoro impreza ma być 7 grudnia?

O tym akurat dowiedziałam się dzisiaj. Zastanawiam się, czy majac świadomość, ze jest to 7 grudnia, stosunkowo wcześnie rano, nie powinno się mieć w zanadrzu ewentualnego transportu dla dzieci? A jeśli będzie padać? Chyba ze liczyć na w miarę ładna pogodę lub ewentualne przeziębienie.

21 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-11-17 01:37:26)

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
Mama_przedszkolaka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Mama_przedszkolaka napisał/a:

Napiszcie proszę, w jaki sposób postąpiłybyście w takiej sytuacji: Wychowawca informuje, że 7 grudnia dzieci będą świętowały Mikołaja. Zostanie on zorganizowany w kinie, gdzie będzie bajka i wręczanie prezentów. Dzieci należy przyprowadzić do przedszkola wcześniej, bo impreza zaczyna się o 8.45, a więc śniadanie będzie ok. 7.30. (planowo jest o 9). Wyjście do kina jest o 8.00 - 8.15.
Dzieci do kina pójdą na nogach.
Dodam, ze są to dzieci 4 - 5 letnie, a do kina najkrótszą drogą jest 1,2 km.
Zgodziłybyście się na marsz malucha tak wcześnie, w grudniu, nie wiedząc jaka będzie pogoda?

Tak. Mam zaufanie. Moje dzieci też sobie chodzą na imprezy na nogach. Żyją.

Czyli jednak nie poinformowano Cię dzień przed, skoro impreza ma być 7 grudnia?

O tym akurat dowiedziałam się dzisiaj. Zastanawiam się, czy majac świadomość, ze jest to 7 grudnia, stosunkowo wcześnie rano, nie powinno się mieć w zanadrzu ewentualnego transportu dla dzieci? A jeśli będzie padać? Chyba ze liczyć na w miarę ładna pogodę lub ewentualne przeziębienie.

Dzieciom nic nie będzie, jeśli tylko odpowiednio je ubierzesz. Nie rób siary i nie panikuj. Moje dzieci, w tym jedno niepełnosprawne, jakoś chodzą w parach z innymi przedszkolakami i jeszcze żyją. A jak jest naprawdę straszna pogoda, to imprezę się odwołuje, nie ma powodu zastanawiać się nad tym 2 tygodnie do przodu i robić afery.
Jeśli nie pasują Ci godziny pracy przedszkola, to trzeba było od razu zapisać dziecko do innego. Z kim jest dziecko, ja jesteś w pracy od 7.15 do 8. 30? Ten ktoś nie może go po prostu do przedszkola zaprowadzić? Na latanie po kuratoriach z pierdołami masz czas, a tu masz problem? Przecież kuratorium, jak każdy urząd, jest czynne do 15? Co wtedy robisz z pracą?
Że nie wspomnę o tym, że moim zdaniem wymyślasz, bo nikt normalny nie robi w pracy przerwy po 45 minutach pracy, najwyżej na kawę. Co zrobić? Poszukać przedszkola od godz.7 i tam dziecko zaprowadzac. Moje jest czynne od 6 do 17. Jak wszystkie przedszkola w moim mieście i okolicy. Nie wierzę, że u ciebie nie ma.
Sorry, ale się powtórzę - jesteś po prostu upierdliwa i czepialska.

22

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
santapietruszka napisał/a:
Mama_przedszkolaka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Tak. Mam zaufanie. Moje dzieci też sobie chodzą na imprezy na nogach. Żyją.

Czyli jednak nie poinformowano Cię dzień przed, skoro impreza ma być 7 grudnia?

O tym akurat dowiedziałam się dzisiaj. Zastanawiam się, czy majac świadomość, ze jest to 7 grudnia, stosunkowo wcześnie rano, nie powinno się mieć w zanadrzu ewentualnego transportu dla dzieci? A jeśli będzie padać? Chyba ze liczyć na w miarę ładna pogodę lub ewentualne przeziębienie.

Dzieciom nic nie będzie, jeśli tylko odpowiednio je ubierzesz. Nie rób siary i nie panikuj. Moje dzieci, w tym jedno niepełnosprawne, jakoś chodzą w parach z innymi przedszkolakami i jeszcze żyją. A jak jest naprawdę straszna pogoda, to imprezę się odwołuje, nie ma powodu zastanawiać się nad tym 2 tygodnie do przodu i robić afery.
Jeśli nie pasują Ci godziny pracy przedszkola, to trzeba było od razu zapisać dziecko do innego. Z kim jest dziecko, ja jesteś w pracy od 7.15 do 8. 30? Ten ktoś nie może go po prostu do przedszkola zaprowadzić? Na latanie po kuratoriach z pierdołami masz czas, a tu masz problem? Przecież kuratorium, jak każdy urząd, jest czynne do 15? Co wtedy robisz z pracą?
Że nie wspomnę o tym, że moim zdaniem wymyślasz, bo nikt normalny nie robi w pracy przerwy po 45 minutach pracy, najwyżej na kawę. Co zrobić? Poszukać przedszkola od godz.7 i tam dziecko zaprowadzac. Moje jest czynne od 6 do 17. Jak wszystkie przedszkola w moim mieście i okolicy. Nie wierzę, że u ciebie nie ma.
Sorry, ale się powtórzę - jesteś po prostu upierdliwa i czepialska.

Upierdliwą babą to jesteś ty, dodatkowo bezmyślną.
Zapewne przeniesienie dziecka do przedszkola, które otwiera się o 6 rano to bułka z masłem;)

Autorko masz prawo oczekiwać, że plan, który sobie stworzyłaś w oparciu o informację godzin pracy przedszkola, będzie funkcjonował.

Nie poddawaj się i nie daj się zastraszyć bo mamuśki myślą, że świat wszędzie wygląda tak samo.
Skoro przedszkolanka dostała naganę to musi być na to podstawa.
Dziecmi trzeba się zajmować cały czas, w innej pracy nie odpusza się bo już po 13 i właściwie to zaraz koniec. Choć kto wie jak to jest w budżetówkach.

23 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-11-17 16:10:22)

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
kejt38 napisał/a:

Upierdliwą babą to jesteś ty, dodatkowo bezmyślną.
Zapewne przeniesienie dziecka do przedszkola, które otwiera się o 6 rano to bułka z masłem;)

Autorko masz prawo oczekiwać, że plan, który sobie stworzyłaś w oparciu o informację godzin pracy przedszkola, będzie funkcjonował.

Nie poddawaj się i nie daj się zastraszyć bo mamuśki myślą, że świat wszędzie wygląda tak samo.
Skoro przedszkolanka dostała naganę to musi być na to podstawa.
Dziecmi trzeba się zajmować cały czas, w innej pracy nie odpusza się bo już po 13 i właściwie to zaraz koniec. Choć kto wie jak to jest w budżetówkach.

Dziękuję za komplement, ale nie mnie dotyczy ten wątek. Tak, zmiana przedszkola to jest bułka z masłem, jeśli tylko ktoś naprawdę tego potrzebuje, wiem, bo zmieniałam. A przedszkola nie są dla mamuś, tylko dla dzieci, więc niestety to jest mamusi głowa w tym, żeby sobie wybrać przedszkole, którego godziny pracy jej odpowiadają.
Przy czym Autorka ma męża, z którym mogliby się dogadać, kto zawozi dziecko do przedszkola. Niech nie kłamie, że jest sama, w innym wątku ma pretensje, że mąż nie chce więcej dzieci. Jakby miała trójkę, to już w ogóle by się pogubiła chyba, o którym dziecku rozmawia... Moja opinia na temat Autorki jest oparta na tym, co mówi i tu, i tam. Pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie - a zamiast normalnej rozmowy (tak! z pracownikami przedszkoli da się rozmawiać! wyobraź sobie!), to startuje z pozycji "nasz klient, nasz pan" i robi zbędne afery.
Rozwiązanie problemu Autorki jest bardzo proste. Zamiast wyskakiwać na jakieś dziwne przerwy z pracy w celu odwiezienia dziecka do przedszkola na godzinę 9, co zresztą dezorganizuje w przedszkolu pracę, bo podstawa programowa jest w całej Polsce realizowana od 8 do 13, poprosić o możliwość przychodzenia później. Spokojnie wtedy zdążą oboje. Dziecko do przedszkola na 7.30, mama do pracy na 7.45. Bez angażowania osób trzecich.
A co do tego, ze wychowawczyni zerknęła sobie na telefon, jak dzieci się bawiły, to sorry, ale primo - Autorka posty na forum też pisze w godzinach swojej pracy, secundo - ciekawe, czy w domu siedzi non stop, nie ruszając się i obserwuje, jak się dzieci bawią, czy raczej kontroluje tylko, czy jest bezpiecznie i zajmuje się czymś innym...

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
kejt38 napisał/a:

Skoro przedszkolanka dostała naganę to musi być na to podstawa.

Jaką naganę? Matka sama złożyła donos do kuratorium, ale nie napisała o konsekwencjach. Szczerze mówiąc to nie sądzę, by kuratorium się tym zajęło.

Autorko, a nie możesz tego 7 grudnia zawieźć dziecko od razu do kina? Czy nie możesz umówić się z innym rodzicem, który wozi dziecko, by zabierał i Twoje?
To jest zwykła organizacja, której trzeba się nauczyć.

25 Ostatnio edytowany przez Chingachgook (2018-11-19 21:41:08)

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

5 letnie, a do kina najkrótszą drogą jest 1,2 km.

1,2? No rzeczywiście, rzeźnia.
Moja córka robiła w tym wieku trasy 10-kilometrowe, zimą może nie, ale 3-kilometrowe owszem.

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

!,2 km dla dziecka.. Straszne. na pewno nogi mu odpadną i zamarznie. Jak czytam takie wpisy to się nie dziwie, ze rośnie pokolenie wychuchanych inwalidów. Biedne dziecko, nerwicy dostanie przez taką mamuśkę.

27 Ostatnio edytowany przez Monoceros (2018-11-25 00:50:18)

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Ta rozmowa nie ma sensu, bo autorka zaczęła już z takim poziomiem ciśnienia na to przedszkole i już tyle nabruździła i namotała, zamiast ochłonąć i przyjrzeć się różnym perpsektywom, że teraz już przyznanie się do tego, że może przesadziła, może w gorącej wodzie kąpana i że może za ostro, wymagałoby OGROMNEJ odwagi.

Cóż, może ją ma, a może nie.

Dla mnie sytuacja dziwna. Wiadomo, że jak się wchodzi do nowej grupy nie jest łatwo - są zwyczaje, które trzeba poznać, ludzie się znają, mają coś wypracowane, na coś się zgodzili, coś olali... Jakoś to działa od roku. No ale jak się się nowym, to się nie wie, jak to działa. Dobrym pomysłem, jest zapoznać się z tym, jak to działa, poznać zasady, dowiedzieć się, czemu tak jest a nie inaczej, poznać ludzi, zebrać informacje. A jak się wyskoczy jak Filip z konopii, z "wrzaskiem" że nie jest tak, jak się człowiek spodziewał (mimo że jest nowy i jeszcze wszystkiego nie wie), to się narobi tylko wrogów. A jeszcze, jak się przypuści tak masakryczny atak ze skargami do dyrekcji  i kuratorium, to już naprawdę trudno zobaczyć wyjście z tej sytuacji poza ucieczką.

Wyobrażam sobie, że gdybym ja miała problem z tym, że wiadomości są za późno, chodziłabym i suszyłabym głowę, że JA muszę mieć informację wcześniej, inaczej MOJE dziecko na tym straci. To by poruszyło inne matki.


Ale po co się produkować. Myślę, że dla autorki teraz spuścić z tonu i powiedzieć "ej, sorry, zaczęłam za ostro..." to będzie jak ucieczka, a przecież ona jak powiedziała A, to powie B, nie wolno przyznać się do błędu.

Więc moim zdaniem? Zmień to przedszkole i zacznij jeszcze raz, tym razem dając sobie i dziecku czas na adaptację, i proponowanie zmian  w zastanej rzeczywistości w pokojowy sposób.

28

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Przesadzasz i to grubo, z postów wynika, że jesteś totalnie nadopiekuńcza. Niecałe półtora kilometra spacerkiem to jest niewiele, co z tego, że w grudniu? Chyba masz ciepłe ubrania, kurtkę i buty dla dziecka?

Ogarnij się, naprawdę, bo w przyszłości Twoje dziecko będzie miało kłopoty przez Twoje zachowanie.

29

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?
Mama_przedszkolaka napisał/a:

Zrobilam z tym porzadek zglaszajac sprawe do dyrekcji i Kurstorium.

A czy próbowałaś wcześniej temat rozwiązać w grupie bezpośrednio zainteresowanych, czyli owych mam i wychowawczyni? Zasada jest taka, że najpierw rozmawia się z osobami, do których zachowania mamy zastrzeżenia, a dopiero potem ewentualnie zgłaszamy to wyżej, przy czym i tak uważam, że kuratorium należało potraktować jak broń ostateczną. 
Rzecz w tym, że jeśli nikt wcześniej nie wiedział, że z Twojego punktu widzenia występuje jakiś problem, bo nie został o tym poinformowany, to nawet nie dałaś mu szansy na dokonanie zmiany. Moim zdaniem to było zwyczajnie nie w porządku, zwłaszcza w stosunku do wychowawczyni.

30

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

Nauczyciel w przedszkolu to też człowiek. Sprawdzałaś kiedykolwiek smsy w pracy? Odebrałaś telefon? Podejrzewam, że tak. To samo dotyczy nauczycielki. Może dostała ważne informacje od banku, męża, matki albo ze szpitala? Mówienie, że dzieciom dzieje się krzywda, bo leżą na podłodze jest trochę bez sensu - to dzieci, wiadomo, że lubią leżeć na podłodze. U mnie w domu też dzieciaki leżą na podłodze, bawią się w różne rzeczy i nie widzę w tym nic niestosownego. Gdyby nauczyciel bił dzieci, znęcał się nad nimi - oczywiście wtedy byłyby to nadużycia. W innym wypadku warto nie przesadzać i po prostu podejść do nauczyciela jak do człowieka.

31

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

no niestety, tak to bywa, tym bardziej w publicznych przedszkolach. długo można szukać zanim znajdzie się takie, gdzie dziecko po pierwsze chętnie chodzi, ale i my mamy spokojną głowę. ja mam bardzo dobre doświadczenia z przedszkolem Norlandia. panie bardzo wyrozumiałe i można z nimi rzeczywiście porozmawiać o dziecku o postępach itd. zabawę mają tak zorganizowaną że sie ucza w trakcie zabawy, bo przedszkole jest językowe. naprawdę ulga że udało się znaleźć
wrzucam paniom linkn w stopce

32 Ostatnio edytowany przez hanulka88 (2022-03-09 11:14:57)

Odp: Czy zmienic dziecku przedszkole?

.

Posty [ 32 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Czy zmienic dziecku przedszkole?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024