Za mało seksu? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

1

Temat: Za mało seksu?

Cześć,
W sumie nie wiem jak opisać całą sytuację żeby to było zrozumiałe, ale nie przesadnie rozwleczone, postaram się jednak zrobić to jak najlepiej.
Z moim chłopakiem jestem już trochę ponad pół roku i od pewnego czasu on skarży się na moje libido i ilość seksu w naszym związku.
Oboje studiujemy zaocznie, nie mieszkamy razem. Ja mam stała pracę w której często spędzam po kilkanaście godzin, on pracuje dorywczo.
Jeśli chodzi o nasz seks to jest praktycznie przy każdym spotkaniu. Widujemy się z różnie, bo moja praca i studia czasem pochłaniają dużo czasu. Bywają okresy gdy widzimy się raz na tydzień lub ponad tydzień, ale standardem są 2 spotkania w tygodniu, czasem 3 lub więcej. Gdy widzimy się tylko na kilka godzin to jest tylko jeden stosunek, ale staramy się mieć dla siebie jak najwięcej czasu i wtedy stosunki są 2, rzadziej 3 (czasem nocujemy u siebie).
Mój chłopak narzeka, że moja ochota na seks spadła. To prawda, na początku znajomości zdarzyło nam się, że przy jednym spotkaniu było nawet 5 stosunków inicjowanych przez oboje. Jednak warunki wtedy były trochę inne, mieszkałam sama, mieliśmy wolny dom, często u mnie spał, ja nie miałam tyle obowiązków, poza tym każdy początek znajomości jest bardziej intensywny.
Też widzę tą różnice, ale wydaje mi się, że mimo wszystko nie jest źle. On ma duże potrzeby, jest praktycznie zawsze gotowy i uwielbia seks. Ja też go lubię, ale czasem mam wrażenie, że nie mam czasu przy nim nabrać ochoty, bo sytuację w których on inicjuje seks mnie zaspokajają i nie mam potrzeby inicjować czegoś więcej. Czasem mam poczucie, że on naciska za bardzo i czuję się z tym niezręcznie. Po prostu wydaje mi się, że po dwóch stosunkach, kiedy jest już późno, jestem zmęczona, czuję się brudna i chce wrócić do domu on nie powinien próbować mnie przekonywać do trzeciego.
Szczerze mówiąc to sama nie wiem do czego zmierzam mój wywód, a mogłabym tak pisać jeszcze długo więc może poczekam na konkretne pytania i wtedy odpiszę.
Po pierwsze chciałabym Was zapytać czy uważacie, że rzeczywiście nasze życie seksualne jest do poprawy? Bo według mnie nie jest idealnie, ale nie czuję żeby było źle.
Po drugie czy macie jakieś pomysły co zrobić żeby to libido było jednak trochę większe? Chciałabym je podnieść dla własnej satysfakcji, wiem jak na mojego chłopaka działało to, że mocno napalona inicjowałam stosunek i chciałabym znów być taka.
Muszę jednak zaznaczyć, że moje życie nie pomaga w osiągnięciu wysokiego libido. Przez pracę i studia prowadzę nieregularny tryb życia, jem często w biegu, mało śpię, mam dużo stresów, do tego leczę się endokrynologicznie i biorę tabletki antykoncepcyjne.
Wiem, że sama ta mieszanka mogła zabić moje libido, ale nie mam na to dużego wpływu i nie widzę na razie szans na duże zmiany.
Chciałabym jednak jakoś osiągnąć kompromis z chłopakiem, ale ciężko będzie jemu odjąć potrzeb, a mi dodać, bo żadne z nas nie ma na to wpływu. Ogólnie jesteśmy bardzo szczęśliwą parą, kochamy się i nasz związek jest udany.
Tyle informacji na początek na pewno wystarczy. Dziękuję za przeczytanie i czekam na wszelkie rady i opinie

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Chingachgook (2018-12-02 08:48:48)

Odp: Za mało seksu?

Jeśli chodzi o nasz seks to jest praktycznie przy każdym spotkaniu.

Yyy...
Jeśli jest seks przy każdym (!) spotkaniu, jeszcze czasem więcej niż raz, to skarżenie się na libido partnerki to jakiś chory absurd.
Że mało seksu? Raczej za dużo i się kolesiowi w dupie poprzewracało XD

Nie mówiąc już o tym, że chwilami opis całej tej sytuacji brzmi jak jakieś science-fiction.

3

Odp: Za mało seksu?

A robicie razem coś poza seksem?

4

Odp: Za mało seksu?

Zapytaj go czy za 10 lat gdy bedziecie miec 2 dzieci, kredyt na mieszkanie, całoetetową prace a na seks bedzie czas i siła raz w tygodniu to dalej bedzie chciał byc z Tobą czy przygrucha sobie kogos na boku lub/i bedzie chodzic do agencji.

5

Odp: Za mało seksu?

Odpowiem zbiorczo.
Co do tego czy robimy coś poza seksem to owszem. Staramy się mieć przynajmniej jeden dzień w tygodniu, który spędzamy razem. Pozostałe spotkania zwykle są na parę godzin po pracy. Gotujemy razem, oglądamy filmy, robimy zakupy, spacerujemy, wychodzimy na miasto i wiele innych. Naprawdę gdy nasze spotkanie zaczyna się przed południem, a kończy nocą niczym wielkim jest poświęcenie półtorej godziny na seks.
Odnośnie narzekania na moje libido, też wydaję mi się, że nie powinien narzekać na częstotliwość, bo nie jest zła. Bardziej jednak niż na częstotliwość narzeka na to, że rzadziej inicjuję zbliżenia i że gdy widzimy się po dłuższej przerwie to on od razu ma ochotę, a ja najpierw chcę zaspokoić potrzebę bliskości i każe mu czekać. Na częstotliwość narzeka tylko gdy np spędzamy razem cały dzień, ale w domu jesteśmy dopiero kolo 17 i ja nie mam ochoty na więcej niż raz.
A jeśli chodzi o naszą przyszłość to czasem się nad tym zastanawiam, ale myślę, że jak już będziemy oboje zawaleni obowiązkami to ochota spadnie u obu stron. Poza tym nie podejrzewam go o to, ze kiedykolwiek mógłby mnie zdradzić.

6 Ostatnio edytowany przez Chingachgook (2018-12-04 19:33:22)

Odp: Za mało seksu?

Ciekawe kto podejrzewał na tym etapie związku.
Jak koleś zawsze coś inicjuje, to nie zostawia kobiecie pola do manewru. Sam tak robiłem i gdy zapytałem czemu ona nie inicjuje, wyszło, że właśnie dlatego, że nie ma już kiedy tego robić, bo nie daję jej szansy. Tu wygląda na tę samą sytuację.

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024