Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

1

Temat: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Od kilku miesięcy w pracy dołączyła do mnie nowa koleżanka. To młoda  dziewczyna ogólnie jest bardzo w porządku, miła, kulturalna, bardzo ładna. Wszystko byłoby super gdyby… nie śmierdziała. Niestety jej smród (nie zapach) jest nie do zniesienia. Jest to bardzo intensywny zapach potu którego po kilku godzinach przebywania we wspólnym pomieszczeniu nie da się wytrzymać mimo iż okno jest prawie cały czas otwarte. Fakt owa koleżanka poci się bardzo intensywnie (co widać w postaci plam na bluzkach) ale już w swoim życiu spotykałam osoby mocno pocące się ale nigdy nie było takiego problemu z zapachem. Próbowałam stosować jakieś delikatne aluzje np. teksty w stylu „kupiłam ostatnio bardzo dobry antyperspirant, musisz spróbować itd.” niestety to nie przynosi żadnego efektu.
Mam już dość przebywania w tym smrodzie, coraz bardziej mam ochotę jej powiedzieć wprost że niemiłosiernie śmierdzi ale boję się reakcji. Jak myślicie co zrobić w tej sytuacji. ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Zaprosić koleżankę na kawę po pracy i  w kawiarni, na neutralnym gruncie, gdzie będzie mogła np. wyjść gdy uzna się za urażoną, delikatnie poruszyć ten temat. Delikatność nie ma jednak być owijaniem w bawełnę, tylko raczej spokojnym wyrażeniem konkretnej opinii o jej przypadłości i chęcią pomocy, np. przy kupnie antyperspirantu, czy wręcz zasugerowania wizyty u lekarza.

Jest jeszcze jedna kwestia; Jakie warunki mieszkaniowe ma ta dziewczyna? Czy może korzystać z łazienki np, bo mimo iż mamy 21 wiek, coś tak normalnego dla większości, jak własna łazienka w mieszkaniu, dla niektórych  jest nadal poza zasięgiem. Oczywiście jesli ktoś dba o siebie, to nawet w misce się umyje i będzie pachniał. Więc tylko rozmowa i wyłożenie problemu. Nie masz obowiązku męczyć się w jednym pomieszczeniu z kimś, kto wydziela nieprzyjemne zapachy. Mam nadzieję, że po tej rozmowie nie zostaniecie wrogami, a sprawa zostanie pozytywnie załatwiona.

3

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?
Salomonka napisał/a:

Zaprosić koleżankę na kawę po pracy i  w kawiarni, na neutralnym gruncie, gdzie będzie mogła np. wyjść gdy uzna się za urażoną, delikatnie poruszyć ten temat. Delikatność nie ma jednak być owijaniem w bawełnę, tylko raczej spokojnym wyrażeniem konkretnej opinii o jej przypadłości i chęcią pomocy, np. przy kupnie antyperspirantu, czy wręcz zasugerowania wizyty u lekarza.

Jest jeszcze jedna kwestia; Jakie warunki mieszkaniowe ma ta dziewczyna? Czy może korzystać z łazienki np, bo mimo iż mamy 21 wiek, coś tak normalnego dla większości, jak własna łazienka w mieszkaniu, dla niektórych  jest nadal poza zasięgiem. Oczywiście jesli ktoś dba o siebie, to nawet w misce się umyje i będzie pachniał. Więc tylko rozmowa i wyłożenie problemu. Nie masz obowiązku męczyć się w jednym pomieszczeniu z kimś, kto wydziela nieprzyjemne zapachy. Mam nadzieję, że po tej rozmowie nie zostaniecie wrogami, a sprawa zostanie pozytywnie załatwiona.

Co do warunków niestety nie mogę się wypowiedzieć ale śmiem sądzić że nie są tragiczne, z tego co wiem ona mieszka w bloku więc dostęp do bieżącej wody itp raczej na 100% ma.

4

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?
newy77 napisał/a:

Co do warunków niestety nie mogę się wypowiedzieć ale śmiem sądzić że nie są tragiczne, z tego co wiem ona mieszka w bloku więc dostęp do bieżącej wody itp raczej na 100% ma.

Jeśli tak, to załatw sprawę raz na zawsze. Może też byc tak, że dziewczyna ma jakiś inny nieuświadomiony przez nią problem, np. zdrowotny i zupełnie nie zdaje sobie sprawy z faktu, iż czuć od niej na odległość.

5

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

a jakie ogólnie "wrażenie" sprawia ta dziewczyna? Pytam się bo jeśli ewidentnie widać że jest "fleją" tzn chodzi w brudnych ubraniach nie dba o siebie ma tłuste włosy itp to problem niemal na 100% wynika z braku higieny. Jeśli natomiast jest zadbana, przychodzi do pracy czysta, jej zapach może być jakimś problemem zdrowotnym.

6 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-09-26 12:49:17)

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Zabierz ją na kawę po pracy i powiedz, że się martwisz o nią, takie pocenie się i brzydki zapach mogą świadczyć o chorobie i żeby umówiła się do lekarza.

W inny sposób nie da się tego załatwić, a mówienie wprost komuś, że śmierdzi, daje efekt w postaci kwasu między Wami na lata.

7

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?
IlonaB napisał/a:

a jakie ogólnie "wrażenie" sprawia ta dziewczyna? Pytam się bo jeśli ewidentnie widać że jest "fleją" tzn chodzi w brudnych ubraniach nie dba o siebie ma tłuste włosy itp to problem niemal na 100% wynika z braku higieny. Jeśli natomiast jest zadbana, przychodzi do pracy czysta, jej zapach może być jakimś problemem zdrowotnym.


Fleją nie jest, codziennie przychodzi w "nowej" podkoszulce, tłustych włosów itd nie ma. Nie wiem może się nie kąpie za często albo nie stosuje antyperspirantu, nie mam pojęcia, wiem tylko jedno że jej zapach do najprzyjemniejszych nie należy...

8

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Moim zdaniem lepiej byłoby napisać jej liścik podłożyc do torebki, delikatnie sugerując, myślę że dla Ciebie byłoby mniej krepujace i dla niej, a może wyciągnie z tego jakieś wnioski

9

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Wchodzisz do biura... i mówisz "Jakieś nieprzyjemne tutaj powietrze" i wietrzysz. Jak się domyśli, to sukces. Jak się nie domyśli to wzmocnij sygnał.

Wchodzisz do biura i mówisz "Tak nieprzyjemnie tutaj czuć potem... miałaś klienta?" , ona odpowie "Nieeee...", a wtedy Ty "No to sorki, wybacz, ale po prostu poczułem.". Jak się poprawi, to sukces, a jak się nie poprawi, to wzmocnić sygnał.

Wchodzisz do biura i mówisz "Wiesz co... bardzo Cię przepraszam, ale niestety czuję znowu pot, o którym tydzień temu mówiłem... Jesteś bardzo w porządku, miła, kulturalna, bardzo ładna, ale szczerze mówiąc psujesz to wrażenie. Wszystko u Ciebie w porządku?". Jak się poprawi, to sukces. Jak się nie poprawi... tooooooo...

10

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?
Gary napisał/a:

Wchodzisz do biura... i mówisz "Jakieś nieprzyjemne tutaj powietrze" i wietrzysz. Jak się domyśli, to sukces. Jak się nie domyśli to wzmocnij sygnał.

Wchodzisz do biura i mówisz "Tak nieprzyjemnie tutaj czuć potem... miałaś klienta?" , ona odpowie "Nieeee...", a wtedy Ty "No to sorki, wybacz, ale po prostu poczułem.". Jak się poprawi, to sukces, a jak się nie poprawi, to wzmocnić sygnał.

Wchodzisz do biura i mówisz "Wiesz co... bardzo Cię przepraszam, ale niestety czuję znowu pot, o którym tydzień temu mówiłem... Jesteś bardzo w porządku, miła, kulturalna, bardzo ładna, ale szczerze mówiąc psujesz to wrażenie. Wszystko u Ciebie w porządku?". Jak się poprawi, to sukces. Jak się nie poprawi... tooooooo...

Popieram czasami gdy wszystkie bardziej dyplomatyczne metody zawodzą najlepiej jest prosto z mostu. Miałam podobny przypadek w liceum z jednym kolegą. Też zawsze śmierdzący że dosłownie raził wszystko zapachem w promieniu kilku metrów od siebie, zawsze tłuste włosy, chodzenie w jednej koszulce po tydzień. Przez rok w jakiś delikatny sposób zwracaliśmy mu uwagę "że coś jest nie tak" nic nie pomogło. Na początku drugiej klasy koledzy już nie wytrzymali i w dość ostrych słowach powiedzieli mu to bezpośrednio. Na drugi dzień przyszedł czysty i do końca liceum tak pozostało. Czasami terapia szokowa jest najlepsza.

11

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Myślę, że najlepiej by było powiedzieć wprost, bo żadne dyplomatyczne rozmowy nie dadzą skutku. Ale w rozmowie porusz temat delikatnie, nie z pozycji agresora. Nie atakuj jej. Powiedz, że zauważyłaś, że ona strasznie się poci, w związku z tym wydziela nieprzyjemny zapach i martwisz się, że może być to objaw jakiejś poważniejszej choroby, bo to nienaturalne się tak bardzo pocić, i że jeżeli chce, to pójdziesz z nią do lekarza.

12

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Sądzę, że bez względu na formę, ta rozmowa do łatwych należeć nie będzie, a jej na pewno zrobi się nieprzyjemnie, jednak jeśli będziesz taktowna, to uważam, że jest to jedyny sposób, który może przynieść zamierzony efekt. Ona rzeczywiście może nie zdawać sobie sprawy z tego jak 'pachnie', mniej więcej na podobnej zasadzie, jak niektórzy ludzie nie zdają sobie sprawy, że mają nieświeży oddech.
Okaż jej troskę, daj odczuć, że to dla jej dobra, że Tobie też nie jest łatwo o tym mówić, ale jeśli zajmie się problemem, łącznie ze zwróceniem uwagi na aspekty zdrowotne, to na pewno w sposób pozytywny wpłynie to na jej relacje z innymi ludźmi. Jeśli nie zrozumie, to trudno. W każdym razie nie bawiłabym się w delikatne sugestie, tym bardziej, że jak dotąd i tak nie są właściwie odczytywane.

13

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Trudna sytuacja, tak jak mówią koleżanki wyżej - musisz z nią szczerze pogadać.
I daj znać jak się rozwija sytuacja.
smile

14

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Wzmożone pocenie może być skutkiem np nadczynności tarczycy. Powiedz jej po prostu, że zauważyłaś i poczułaś, że się intensywnie poci i zasugeruj, aby coś z tym zrobiła. Możesz przy okazji skierować rozmowę na kwestię choroby z której może sobie nie zdawać sprawy.

15

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

chyba rzeczywiście najlepszym wyjściem będzie szczera rozmowa po godzinach pracy...

16

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?
Gary napisał/a:

Wchodzisz do biura... i mówisz "Jakieś nieprzyjemne tutaj powietrze" i wietrzysz.
Wchodzisz do biura i mówisz "Tak nieprzyjemnie tutaj czuć potem... miałaś klienta?" , ona odpowie "Nieeee...", a wtedy Ty "No to sorki, wybacz, ale po prostu poczułem.".

Nie działa, sprawdzałam.

Gary napisał/a:

Wchodzisz do biura i mówisz "Wiesz co... bardzo Cię przepraszam, ale niestety czuję znowu pot, o którym tydzień temu mówiłem... Jesteś bardzo w porządku, miła, kulturalna, bardzo ładna, ale szczerze mówiąc psujesz to wrażenie. Wszystko u Ciebie w porządku?".

Obraza, to zbyt perfidne. Lepsze wyjście to zaproszenie po pracy, wykazanie się czymś w stylu troski. Z tym, że zaprosić ja do kawiarni skoro tak śmierdzi... trochę lipa. Na spacer raczej, na świeże powietrze.

17

Odp: Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Dwukrotnie ( z dwiema osobami) miałyśmy ten problem. Każda z nas taka "komunikatywna" a żadna nie miała odwagi wprost tym osobom powiedzieć. Aluzje typu "ale tu śmierdzi", "znowu śmierdzi potem" nic nie dawały. W końcu poprosiłyśmy szefową, żeby to ona porozmawiała z tymi osobami o problemie. I tak się stało. Pomogło. Jak ręką odjął. Wprost nie do uwierzenia.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Jak powiedzieć koleżance z pracy że...śmierdzi?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024