Niepewne rozstanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Niepewne rozstanie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 36 ]

Temat: Niepewne rozstanie

Cześć Miałam romans z żonatym mężczyzną starszym ode mnie 18 lat.Jest ginekologiem,ordynatorem w Szpitalu.To ja wysłałam mu smsa o spotkaniu,to ja po wyjściu ze Szpitala tęskniłam ,myślałam tylko o nim,nie mogłam znaleźć sobie miejsca zamiast cieszyć się że jestem zdrowsza.Ustalił dalsze leczenie farmakologiczne,także wizyty kontrolne albo w Przychodni lub jego prywatnym gabinecie.Podczas wizyty był onieśmielony,zasłaniał się wiekiem i obrączką na palcu.Jednak doszło do spotkania.Były cudne chwile,namiętność,pisanie kilkunastu smsów dziennie,zdzwanianie się i spotkania.Miał żonę zgorzkniałą,mającą go na posyłki,wiecznie nie zadowoloną.Ja natomiast partnera o sercu jak głaz,który był wiecznie zajęty pracą.Nawiązało się między nami silne uczucie,miłość,tęsknota.Wczoraj coś pękło.Pisał smsy jak zawsze z samego rana że tęskni,myśli o spotkaniu w piątek.Nagle otrzymałam od niego filmik atrakcyjnej,nagiej blondyny tańczącej seksownie.Pytam co to ma być.Bardzo przeprasza gdyż wysłał mu ten filmik znajomy kolega z pracy ginekolog ..pan x...Gdy usłyszałam nazwisko to pamiętałam że opowiadał o nim iż ma kochanki i odszedł od żony,dużo stracił itp.Napisałam mu że dla mnie każdy ginekolog to zboczeniec.Potem poszłam dalej pisząc jak nakręcona Czy nagrywają także pacjentki podczas zabiegu gdy są w znieczuleniu ogólnym.Odpisał że czuje się b.urażony i nawet nie chce o tym myśleć i czy uważam że taki jest.Ja że nic już nie uważam ale teraz wiem że pan x...wie o mnie i chwali mu śię zapewne że jestem naiwna bo trafiła mu się jakaś na seks.Potem że nie ma pisać już do mnie .Także że zapewne chodzi do takich zdzir.Nie odpisał już od wczoraj południa.Nie wiem co myśleć,czy dobrze zrobiłam czy może b.go zraniłam.Filmy to nic takiego ale był nagrany jakby w pokoju bo był tv nie u niego bo ma b.ekskluzywnie.Co sądzić?Przecież on ma 63 lata nie ma 20 by wysyłać filmiki czy otrzymywać je od kolegów po fachu.Czy spotkalibyście się jeszcze z nim?Kocham go

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Niepewne rozstanie

Jesteś i będziesz kochanką żonatego, nikim więcej. I to do czasu.
Twój wybór, Twoje życie.

Aha, żona każdego jest zgorzkniała i krzywdząca.

3

Odp: Niepewne rozstanie
laurakreta123 napisał/a:

Cześć Miałam romans z żonatym mężczyzną starszym ode mnie 18 lat.Jest ginekologiem,ordynatorem w Szpitalu.To ja wysłałam mu smsa o spotkaniu,to ja po wyjściu ze Szpitala tęskniłam ,myślałam tylko o nim,nie mogłam znaleźć sobie miejsca zamiast cieszyć się że jestem zdrowsza.Ustalił dalsze leczenie farmakologiczne,także wizyty kontrolne albo w Przychodni lub jego prywatnym gabinecie.Podczas wizyty był onieśmielony,zasłaniał się wiekiem i obrączką na palcu.Jednak doszło do spotkania.Były cudne chwile,namiętność,pisanie kilkunastu smsów dziennie,zdzwanianie się i spotkania.Miał żonę zgorzkniałą,mającą go na posyłki,wiecznie nie zadowoloną.Ja natomiast partnera o sercu jak głaz,który był wiecznie zajęty pracą.Nawiązało się między nami silne uczucie,miłość,tęsknota.Wczoraj coś pękło.Pisał smsy jak zawsze z samego rana że tęskni,myśli o spotkaniu w piątek.Nagle otrzymałam od niego filmik atrakcyjnej,nagiej blondyny tańczącej seksownie.Pytam co to ma być.Bardzo przeprasza gdyż wysłał mu ten filmik znajomy kolega z pracy ginekolog ..pan x...Gdy usłyszałam nazwisko to pamiętałam że opowiadał o nim iż ma kochanki i odszedł od żony,dużo stracił itp.Napisałam mu że dla mnie każdy ginekolog to zboczeniec.Potem poszłam dalej pisząc jak nakręcona Czy nagrywają także pacjentki podczas zabiegu gdy są w znieczuleniu ogólnym.Odpisał że czuje się b.urażony i nawet nie chce o tym myśleć i czy uważam że taki jest.Ja że nic już nie uważam ale teraz wiem że pan x...wie o mnie i chwali mu śię zapewne że jestem naiwna bo trafiła mu się jakaś na seks.Potem że nie ma pisać już do mnie .Także że zapewne chodzi do takich zdzir.Nie odpisał już od wczoraj południa.Nie wiem co myśleć,czy dobrze zrobiłam czy może b.go zraniłam.Filmy to nic takiego ale był nagrany jakby w pokoju bo był tv nie u niego bo ma b.ekskluzywnie.Co sądzić?Przecież on ma 63 lata nie ma 20 by wysyłać filmiki czy otrzymywać je od kolegów po fachu.Czy spotkalibyście się jeszcze z nim?Kocham go


Czyli masz 45 lat? A ja myslałam, że 16....

4

Odp: Niepewne rozstanie

Kim będę moja sprawa.Z kąd wiesz że chce być jego partnerką życiowa?Nie chcę,po co życie gmatwać.Nie wiem czy źle go oceniłam

5

Odp: Niepewne rozstanie
laurakreta123 napisał/a:

Kim będę moja sprawa.Z kąd wiesz że chce być jego partnerką życiowa?Nie chcę,po co życie gmatwać.Nie wiem czy źle go oceniłam


A jak go oceniłaś? Że będzie zdradzał swoją żonę z toba, aż śmierć was nie rozłączy?


Otrząsnij się dziewczyno, weź głęboki oddech i zajmij się sobą. Jeśli chcesz prawdziwej miłości, związku itd. to szukaj go tam, gdzie nie ma od początku kłamstw i nieszczerości. Pisanie do kogoś  "zboczeniec" i zdziwienie, że się obraził... Też mało dojrzałe jakieś jest.

Boli, ale przejdzie:)

6 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-08-16 11:37:10)

Odp: Niepewne rozstanie

Żebyś widziała, jakie ja filmiki od kolegów dostaje (i koleżanek), może chciał Cie sprawdzić jak zareagujesz? I nie bądź zdziwiona, że nie odpisuje, skoro napisałaś mu by nie odpisywał. Inna kwestia, że on ma 63 lata i już bliżej mu do tamtego świata. Raczej nie porzuci żony dla ciebie. Odpuść.

Odp: Niepewne rozstanie

Ma 63 lata i już nie może kręcić go 20-latka seksownie tańcząca? Dlaczego? Nawet 90-latek będzie się taką karał, to normalne. Chyba Twoje kompleksy tu zagrały. No i taka dziewczyna to zdzira, a ty, zdradzająca męża kochanka żonatego to kto?

8

Odp: Niepewne rozstanie

Nie widzisz nic złego w swoim zachowaniu, spotykałaś się z mężczyzną, który jest w małżeństwie, a zbulwersował Cię filmik tańczącej kobiety? Przecież Ty również jesteś dla niego rozrywką i nic nieznaczącą kobietą, z którą raz na jakiś czas może się spotkać bez zobowiązań.

A o żonie może Ci opowiadać, że jest taka i taka, tylko, że to do niej wraca po spotkaniach z Tobą.

9

Odp: Niepewne rozstanie

Spotkaliśmy się jeszcze ale nie za bardzo spotkanie wyszło nam.Po spotkaniu nie odzywaliśmy się po czym następnego dnia napisałam ,,Miłego dnia''Odpisał że komórka na dyżurze mu się rozładowała i przeprasza że nie odzywał się.Doszłam do wniosku że lepiej zakończyć to mimo iż go kocham .Za dużo złego ostatnio się wydarzyło.od kilku mies.z nim kończę a potem jakoś wracaliśmy.Napisałam mu że nie ma między nami już tak jak było i że nie jesteś za bardzo zainteresowany już naszą znajomością .Czuję dalej do Ciebie co zawsze,jednak wiem że to nie jest już istotne.Może kiedyś się jeszcze spotkamy któż to wie.Życzę Ci wszystkiego dobrego.Po godzinie odpisał...Od kwietnia kilka razy żegnałaś się ze mną.Nie szukajmy winnych.Wyniki badań możesz sobie odebrać w Izbie Przyjęć.Odpisałam....Sama odbiorę wyniki w dyż.lekarskiej w przyszłym tyg.lub pod koniec tego.Odpisał...Jeśli nie chcemy się widzieć to w piątek mnie nie ma.Ja że odbiorę jak będę miała czas i Twój widok mnie nie drażni.Odpisał...ok.Jak myślicie?Mnie się wydaje że on już mnie przestał kochać nie dziś tylko to już było wcześniej.Nic nie wyjaśnia.Gdyby mu zależało nie pozwoliłby odejść.Chciał by porozmawiać.

10

Odp: Niepewne rozstanie

A naprawde myślałas że Cię kochał?

11

Odp: Niepewne rozstanie

Kocha? to żart?  on sobie przeleciał chętną młodszą kobietę i to wszystko a Ty dorabiasz sobie jakąś głębszą relacje.
Ta historia zdarzyła się naprawdę czy to kolejny wymysł znudzonego mózgu?

12

Odp: Niepewne rozstanie

A czemu miałby mnie nie kochać?Każdy tylko myśli by przelecieć?8 miesięcy spotykaliśmy się nie tylko  na seks i seks,też ale przede wszystkim spacerowaliśmy,zwiedziliśmy kilka fajnych miejsc,chodziliśmy do kina i do teatru....Przyjaciel od serca.Dziennie co 2 h sms,dziennie rozmowy,pomoc z jego strony na każdym kroku.Napisał mi że nie tylko nóż mu wbiłam ale sztylet do serca....że zakochał się i nie potrafi odkochać....

13

Odp: Niepewne rozstanie

Lady Siggy masz rację ja tylko jestem ,byłam jego podwieczorkiem czyli uzupełnieniem kalorii dnia.Nienawidzę go.Musiałam to wczoraj zakończyć.Okłamał mnie i było to pewnie nie pierwszy raz.Napisał mi jak to sam z córką niepełnosprawną (o czym wiem od początku)musi jechać do fryzjera potem na zakupy i jak to żona dzisiaj znów mu haje zrobiła z rana...Był z żona u fryzjera a jak ona ładnie mówiła do niego,, mój mężuś,,ile kwiatów mi przynosi od pacjentek i dba o nie na balkonie,uwielbiam je...Przed wyjazdem rozmawiał ze mną a że trzyma tel.w kieszeni to niechcący załączył mu się a nie było to pierwszy raz i słyszałam całą rozmowę u fryzjera i w sklepie potem...Wysłałam mu smsa jak zakupy i fryzjer.No że sam był itp....Dwie sroki za ogon pan doktorek sobie trzyma a ja zepsułam relację z moim partnerem i przykro mi....Jest mało uczuciowy ale nie okłamuje mnie a ja z tym doktorkiem 9 miesięcy spotykałam sie.Zakochałam sie w nim ,muszę to przeżyć.Wczoraj mi napisał że przesłyszałam się że sam był,co za bezczelny typ.Chodzi nie o to że był z żoną ale o kłamstwa jak to wszystko sam załatwia....Płakać mi się chce a muszę żyć.Wczoraj mi napisał że najpierw nazwałam go zboczeńcem,potem kłamcą a on i tak mnie kocha ze ma dyżur jutro i nie zaśnie...co za potwór.Napisałam niech już nie pisze nigdy do mnie

14

Odp: Niepewne rozstanie

pierwszy komentarz, który tutaj dostałaś brzmiał, że będziesz tylko kochanką.
Ale lepiej się było oszukiwać, prawda?

15

Odp: Niepewne rozstanie

Oj Laura, Twoja historia przypomniała mi mój najbardziej szalony romans w życiu. smile wprawdzie "mój" ginekolog był ponad dwie dekady młodszy, nie miał żony ani dzieci i to on zaczął podchody, ale schemat działania byl taki podobny...Najpierw zarzucał wiadomościami a jak mu dałam jasno do zrozumienia, że ja chcę tylko seksu, to wybawiliśmy się ile wlezie. Skubany był genialny w te klocki. Ale znalazł młodszą i ładniejszą i nastąpił koniec, szkoda.;)
Generalnie musisz wiedzieć, że to są zazwyczaj faceci bez kręgosłupa moralnego. Przeciążeni pracą, dyżurami, irytującymi pacjentkami. Muszą sobie gdzieś znaleźć upust, więc albo piją albo bzykają co popadnie. A że mają pod nosem przekrój każdej waginy, to zawsze któraś powie tak. Nie myślisz chyba że oni się żenią z tym, co chwilowo dupczą? W większości są narcyzami i psychopatami/socjopatami. Poznałam dzięki niemu tylu ginekologów i dostałam tyle propozycji łóżkowych (o różnym statusie związku), że gdyby się tak zastanowić, to na wymioty bierze. Ale znają się na rzeczy jak nikt inny. Niepotrzebnie włożyłaś w to emocje i pretensje, mialabyś tyle dobrego seksu! No nic, stalo się. Na związek i inne takie nie licz a jego pseudo wyznania to chyba tylko po to, żebyś mu nie narobiła przypału.

16

Odp: Niepewne rozstanie

Jesteś kanalią!
On należy do swojej żony. Zostaw go natychmiast.

17

Odp: Niepewne rozstanie
themusik napisał/a:

Jesteś kanalią!
On należy do swojej żony. Zostaw go natychmiast.

Biedny misio-dziadek, został porwany i zgwałcony i tak już od 8 miesięcy wink

18 Ostatnio edytowany przez laurakreta123 (2018-09-11 17:43:28)

Odp: Niepewne rozstanie

Oj Dżesika to nie alfons tylko ginekolog.Wszyscy ginekolodzy musieliby być tylko zbokolami.To doktor nauk,całe życie nauce poświęcił,jest bardzo szanowany.Nie obiecywał mi małżeństwa tylko zaznaczył że ma żonę i jest starym dziadkiem i obawia sie ze po spotkaniu juz drugi raz nie będę chciała.Żadna malina normalny w łózku.Bardziej neurochirurdzy czy kardiochirurdzy  by znieść emocje podczas trudnych operacji potrzebują innej adrenaliny.Widząc tyle wagin ma pewnie dość.Namiętnym kochankiem nie jest .Zakochalam sie w nim jako w człowieku.Pomagał w każdej sytuacji .Jeśli ginekolodzy mieliby czerpać przyjemność tylko na pół gwizdka to nie byliby lekarzami tylko grali w filmach porno.To ich praca jak Twoja w innym zawodzie.To normalni ludzie jak patolodzy,policjanci i barmani.Czy wg Ciebie polonista czy pedagog to pedofil?Są odstępstwa i ty do nich możesz należeć.

19

Odp: Niepewne rozstanie

No nie wierzę ze jesteś dojrzałą kobietą..mialaś jakiś dluższy związek, męża, dzieci? Zachowujesz się jak nastolatka..ci się 1 raz zakochała, albo jakbyś całą dorosłość przespała, zycia nie.znała..

20

Odp: Niepewne rozstanie

Ty znasz życie,całe je przeszłaś?Myślałam że tu można odzyskać siłę i równowagę.Jesteś kobietą i myślałam że też kiedyś kochałaś,a może Ty tylko wykorzystywałaś?Tak byłam mężatką 16 lat a teraz jestem w związku od 6 lat z facetem z osobowością schizoidalna.Nie myl tego z chorobą psychiczną to zaburzona osobowość.

21

Odp: Niepewne rozstanie
laurakreta123 napisał/a:

Ty znasz życie,całe je przeszłaś?Myślałam że tu można odzyskać siłę i równowagę.Jesteś kobietą i myślałam że też kiedyś kochałaś,a może Ty tylko wykorzystywałaś?Tak byłam mężatką 16 lat a teraz jestem w związku od 6 lat z facetem z osobowością schizoidalna.Nie myl tego z chorobą psychiczną to zaburzona osobowość.

To fajny ten związek masz jak zdradzasz swojego faceta.
Może powinnaś przemyśleć swoje wybory?

22

Odp: Niepewne rozstanie

No popatrz okazało się że miałem rację facet chciał sobie bzyknąć i bzyknął. Szkoda mi tylko Twojego faceta.
Po co z nim jesteś skoro on taki blee?.

23

Odp: Niepewne rozstanie

Twój też cię bzyka o ile kogoś masz.Czytaj całość a potem wyciągaj wnioski.Był moim przyjacielem,bzyknięcia były nazywaj jak to chcesz.Służył pomocą i zainteresowaniem.Dziennie kilkanaście smsów,dzwonił po wizycie,przed operacjami i po.Nawet jak w domu był a zadzwoniłam to miał czas by porozmawiać...Miałam problemy z PIP bo Firmę prowadzę to uruchomił znajomego.Miałam zawroty głowy,załatwił na drugi dzień pobyt na neurologii u znajomego...Co jeszcze chcesz wiedzieć..

24

Odp: Niepewne rozstanie

To skoro było tak dobrze, dlaczego jest tak żle? masz jakąś refleksję i przemyślenia na ten temat, hmm..?

25

Odp: Niepewne rozstanie
themusik napisał/a:

Jesteś kanalią!
On należy do swojej żony. Zostaw go natychmiast.

Daj spokój to nie robot parkomat bankomat teraz mają z ciebie polewkę big_smile

26 Ostatnio edytowany przez laurakreta123 (2018-09-18 09:25:43)

Odp: Niepewne rozstanie

Może ja z nich będę miała polewkę.Myślisz że syn jest debilem?Trzyma z ojcem,przeciwko matce?Kwestia jest taka że on ma córkę niepełnosprawną.Ma późno stwierdzoną fenyloketonurię,dlatego nie była na diecie niskobiałkowej i jest upośledzona,ma 33 lata.Żona jego czyli matka jej też jest lekarzem.Szanuję go bardzo że daje radę.Po dyżurach wychodzi z nią na spacery,zajmuje się nią jak dzieckiem,bo ona biedna nie potrafi podstawowych czynności wykonać.Poznałam ją bo byliśmy w Wiśle.Wynajmowałam obok nich apartament i ukradkiem spotykaliśmy się.Żona jest wulgarną osobą,ciągle narzeka za takie życie,które ją spotkało.Byłam świadkiem jak go nie szanuje.Słyszałam jak byliśmy na weekendzie ,on ze swoją rodziną,ja z moja.Ma apartament na parterze a my wynajmowaliśmy na 1szym piętrze.Wiem że jestem potępiona jak napisałam o tej córce.Nie chciałam rozbić małżeństwa jego .Na 1szym spotkaniu ustaliliśmy że nie odejdziemy od rodzin,ja się jednak zakochałam.Jakoś po mału wyjdę z tego.Dzisiaj zapisałam moją 4 latkę na basen naukę pływania,wracam do książek i znajomych,bo prowadzenie firmy przypomina mi go,często odwiedzał mnie w biurze.Muszę znaleźć zajęcia,wrócić do plotek z przyjaciółką bo nie miałam czasu dla nikogo.Muszę żyć.Jego przedostatni sms brzmiał...Zawsze będę Cię kochać...Mówiłem Ci tyle razy że Ty i praca jesteście wszystkim.Żadne rozstanie nie zniszczy tego co jest w moim sercu.On ma 63 lata a ja 45.Będę się leczyć u jego syna bo mam różne dolegliwości,krwawienia,polipy cuda nie widy.Po wkładce powinno być dobrze.Nie chcę stracić kontaktu z jego otoczeniem.Wiem że po urlopie rzuci się w wir pracy,jest świetnym specjalistą,ma doktorat,mądry człowiek,kocha swoją pracę i b.jest szanowany.Nie powiem byłam zołza,dałam mu czasem popalić,zrywałam z nim już 4 razy.Za piatym poddał sie.Zachowywałam się nierozsądnie,usprawiedliwia mnie tak silne uczucie.

27 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-09-18 09:55:19)

Odp: Niepewne rozstanie

Myślę, ze albo jesteś trollem, albo osobą zdziecinniałą, ze słabym rokowaniem na poprawę. Oby to 1..
Nie interesuje Cię tu niczyje zdanie.

28

Odp: Niepewne rozstanie

Myśl co chcesz mam to w d...Przed godziną wysłał mi kilka smsów że cierpi,spać nie może...Kocha mnie...Wracamy do siebie;-)Będziemy tak na zawsze nie da się zapomnieć

29

Odp: Niepewne rozstanie

Podziel się radnosną wieścią ze swoim mężem:)

30

Odp: Niepewne rozstanie
Lady Loka napisał/a:

Podziel się radnosną wieścią ze swoim mężem:)

Myślę, że z żoną bohatera opowieści również warto się podzielić, zawsze to lepiej cieszyć się w większym gronie big_smile

31 Ostatnio edytowany przez laurakreta123 (2018-09-19 12:54:13)

Odp: Niepewne rozstanie

Myślę że wystarczy że wy dwie pokrzywdzone przez innych kochanków wiecie

32

Odp: Niepewne rozstanie

Ja tam nie czuję się pokrzywdzona przez żadnego kochanka.

Ale skoro masz tak żywą relację z facetem, który nie jest Twoim mężem to może pora na rozwod? Zwłaszcza, że sama pisałaś, że ten Wasz związek najlepszy nie jest.

Może pora iść na terapię i dać sobie szansę na dobry związek z kimś zupełnie innym?

33

Odp: Niepewne rozstanie

Jupi! Miłość zawsze zwycięża, a żony i partnerzy jej nie straszni big_smile

34

Odp: Niepewne rozstanie

Autorko, niezła agentka z ciebie.

35

Odp: Niepewne rozstanie

To zwykły troll, ta historia o apartamentach obok siebie i nie rozłączonych telefonach mocno naciągana.

36 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-12-29 10:44:31)

Odp: Niepewne rozstanie

Najwyraźniej pomyliły Ci się fora Autorko

Posty [ 36 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Niepewne rozstanie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024