faceci a profile i znajomości na portalach społecznościowych - Netkobiety.pl

On: Hej, pamietasz mnie? Bylismy kiedys razem na uniwerku. Bylas najpiekniejsza kobieta na calym wydziale. Jak to mozliwe, ze taka slicznotka jest sama? Masz cudowne usta i swietne cialo.
Ja: Szczerze - nie pamietam, ale dziekuje za komplement.
On: Sluchaj, podeslalabys mi jakas swoja fotke? Najlepiej w jakiejs obcislej sukience.
Ja: Wysylam swoje zdjecia tylko do przyjaciol. Reszta musi sie zadowolic tym, co mam na profilu. Zdjecia sa aktualne.
On: wielkie halo o jedna fotke! Wyslij.
Ja: Nie lubie sie powtarzac. Wybacz, ale nie podoba mi sie ta rozmowa.
On: To chodz ze mna jutro na piwko wieczorem. Poznamy sie.
Ja: Posluchaj szanuje Twoj i moj czas i z gory Ci mowie, ze nie jestem zainteresowana.
On: Spoko rozumiem. Musimy sie w takim razie poznac. Dzwonie do Ciebie. Daj numer.
Ja: Przeczytaj jeszcze raz co Ci napisalam o marnowaniu czasu i jestem teraz zajeta.
On: Ok. wiem juz o co chodzi. Takie ladna dziewczyna w zyciu nie bylaby sama. Musisz miec zdrowo zryty beret, ze Ciebie nikt nie chce. Stawiasz takie wymagania, ksiezniczko, ze nikt im nie moze sprostac.
Ja: Jako obcy koles, za duzo o mnie nie wiesz, wiec puszcze to mimo uszu. Jesli jestes taki dociekliwy to dostales kosza, poniewaz wypisujesz do obcej laski i pierwsze co robisz, to prosisz namolnie o gorace fotki. Masz racje - mam zawyzone oczekiwania. Trzymaj sie.
On: Ale z Ciebie tempa dzida! Wiesz zycze Ci zebys zdechla w samotnosci. Na to zaslugujesz. I nie, nie moglas mi dac kosza, bo jestem szczesliwie zonaty . Mam cudowna, piekna kobiete! Nie kazdy facet, ktory do Ciebie pisze od razu do Ciebie tez startuje. Chcialem sie zakolegowac, ale takie laski jak Ty maja zazwyczaj nadmuchane ego. Pewnie czekasz na faceta z wielkim portfelem.
Ja: Jak na kolesia, ktory chce sie tylko zakolegowac, dobrze Ci idzie komplementowanie oraz zebranie o fotki w ciasnej kiecce, telefon i spotkanie  - kobiet, z ktorymi nigdy nie rozmawiales. Zona pewnie peka z dumy
DI END

Ten egzemplarz, akurat nie byl zbyt ambitny, ale sa tacy, ktorzy na prawde lapia z Toba kumpelski kontakt, pozniej flirt, po czym okazuje sie, ze gosciu jest w zwiazku (bez roznicy, czy sytuacja dzieje sie przez internet czy poza nim). I co o takich myslec? No nie zdradzil fizycznie, ale jednoczesnie stawia swoja kobiete w bardzo niekomfortowej sytuacji. Laske z ktora pisze tez, bo zazwyczaj fakt, ze jest w zwiazku ukrywa w glebokiej otchlani. Wlasciwie nikt nie wie o co takiemu dokladnie chodzi.

Sa 3 opcje:
a) marzy mu sie seks z inna kobieta, ale nie ma wystarczajacych jaj, by ja zdradzic (dobrze. Przynajmniej ma hamulce)
b) Chce poczuc sie doceniony, zrozumiany, bo brakuje mu tego w zwiazku
c) szuka kobiety, lepszej od swojej aktualnej, by sprawnie wymienic model na nowy (przy okazji nie robiac nic zlego jak prawdziwy honorowy rycerz)

ad a) mieczak (udaje przed samym soba, ze jest lepszy niz jest w rzeczywistosci)
ad b) zagubiony (mysle, ze nie chce celowo oszukiwac tych kobiet. Kieruje sie swoimi deficytami emocjonalnymi, ktore nie koniecznie sa tylko i wylacznie jego wina)
ad c) szmaciarz (i 100% egoista)

Sytuacja dot. oby plci. Kobiety tez tak robia.

Portalach społecznościowych... sprecyzuj jakich.
- fejsbuku,
- instagramie,
- likedin,
- wwwpoznajlaskenasex,
- wwwwrzucswojenagiefocie.

Bo to jednak jest różnica, nie sądzisz?

Nowe znajomości nowym znajomością nierówne.
- zaproszenie/przyjęcie zaproszenia ludzi z którymi chodziło się na kurs,
- zapraszanie randomowych lasek z z insta, w oparciu o np. obwód klatki piersiowej

Facet jest flirciarzem albo Ty kręcisz niepotrzebną dramę. Kręcisz dramę, więc on się jakoś tłumaczy, że nie jest wielbłądem, a Ty znowu masz problem bo... np.: masz fatalną samoocenę i ....
Tylko, że to Twój chłopak i Ty powinnaś wiedzieć.

myślę, że taki facet nie nadaję się do związku i tyle