List miłosny - co w nich lubicie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » List miłosny - co w nich lubicie?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 20 ]

1 Ostatnio edytowany przez student1991 (2018-08-09 18:07:10)

Temat: List miłosny - co w nich lubicie?

Witam

Chciałbym iść staroświecką metodą i napisać list do mojej Ukochanej, która zerwała ze mną pod koniec czerwca. Był powrót do siebie i w miary dobry kontakt przez 2 tygodnie.
Wyjechałem za granice do pracy i zrobiła jakąś gównoburze. Ogólnie ta relacja to raczej już trup, bo dziewczyna przemądrzała, mająca mnie za zero, jednak coś ją do mnie ciągneło, bo były zblizenia i chwilę pokazywała, że jej zależy.
Chce odzyskać ją, ale nie ma specjalnego parcia bo drażni mnie jej nerwowy debilizm.

Pisać do niej listy zza granicy? Nigdy nie pisałem listów miłosnych, co w nich musi być, żeby dziewczynę w ogole zaciekawił list ode mnie? Pisac o miłości, czy o tym jaką na nią mam ochotę i wspominać miłe chwile?

Podzielcie się opinią i pomysłami ; )

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

A co Cię w niej tak drażni? Kochasz ja?

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

Włóż do koperty ze 100 ojrosów, to na pewno akurat ta Twoja się zaciekawi... facet, serio? Weź się już ogarnij. Nie pisze się listów miłosnych do kogoś, kto po Tobie jeździ jak na szmacie.

4

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?
Turnoffmymind napisał/a:

A co Cię w niej tak drażni? Kochasz ja?

Drażni mnie w niej to, że ma inny obraz mnie niż jestem. Uważa, że mam dwie lewe ręce, jestem niemęski, niezaradny, głupi, przemądrzały, zadumany w sobie, podchodze jej pod geja i ostatnio doszło, że psychicznie chory.

A prawda jest taka, że niedługo bronie magistra, mam sportowe auto - które się popsuło i ona już uważa je za złom, a ona jeździ firmowym od dwóch miechów które już i tak rozbiła, nie ma wyższego wykształcenia i cały czas próbuje robić tak, bym czuł się przy niej gorszy, głupi i beznadziejny. Jednak pracowita ona jest  musze przyznać, bo ma dwie fuchy, ale co z tego jak minimalna krajowa? Także ogolnie to my do siebie raczej  nie pasujemy, ale kocham ją bo ma dobre cechy, które mi imponują, a najmocniejsza to faktycznie wygląd.

Chce ją nietylko mieć, ale rozkochać by zaczeła mnie szanować.

Gdyby mi dziewczyna wysłała list to pewnie bym się ucieszy. Nie wiem jak kobiety to odbierają i w ogole te nerwowe.

5

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

https://www.netkobiety.pl/t113252.html

po co chcesz ją odzyskać, skoro ten związek to trup?
Nie potrafisz pogodzić się z tym, że to ona z Tobą zerwała, a nie Ty z nia?

6 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2018-08-09 20:20:51)

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

Napisz list do psychiatry bo jego Twoj przypadek serio juz  zainteresuje. Ja piernicze zeby miec taka psychoze na punkcie jakiejs laski i to takiej ktora traktuje cie jak smiecia. Lecz sie czlowieku bo nie doczekasz 30stki z takim nastawieniem do zycia i zwiazkow. Albo kaftan albo jakas tragedia cie czeka jak nie zaczniesz  terapii hmm Smialam sie z ciebie ale teraz to jest mi ciebie gleboko zal. Co ty sobie zrobiles najlepszego czlowieku z psychika. Zaloze sie ze wszyscy w okolo sie od ciebie juz odwrocili widzac twoje szalenstwo i upor by w nim trwac. Zostaje wiec miec nadzieje ze sam wkoncu poprosisz o pomoc. Oby nie za pozno hmm

7

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?
feniks35 napisał/a:

Napisz list do psychiatry bo jego Twoj przypadek serio juz  zainteresuje. Ja piernicze zeby miec taka psychoze na punkcie jakiejs laski i to takiej ktora traktuje cie jak smiecia. Lecz sie czlowieku bo nie doczekasz 30stki z takim nastawieniem do zycia i zwiazkow. Albo kaftan albo jakas tragedia cie czeka jak nie zaczniesz  terapii hmm Smialam sie z ciebie ale teraz to jest mi ciebie gleboko zal. Co ty sobie zrobiles najlepszego czlowieku z psychika. Zaloze sie ze wszyscy w okolo sie od ciebie juz odwrocili widzac twoje szalenstwo i upor by w nim trwac. Zostaje wiec miec nadzieje ze sam wkoncu poprosisz o pomoc. Oby nie za pozno hmm

A najgorsze, ze to wszystko dla jej wyglądu.

8

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?
Lady Siggy napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Napisz list do psychiatry bo jego Twoj przypadek serio juz  zainteresuje. Ja piernicze zeby miec taka psychoze na punkcie jakiejs laski i to takiej ktora traktuje cie jak smiecia. Lecz sie czlowieku bo nie doczekasz 30stki z takim nastawieniem do zycia i zwiazkow. Albo kaftan albo jakas tragedia cie czeka jak nie zaczniesz  terapii hmm Smialam sie z ciebie ale teraz to jest mi ciebie gleboko zal. Co ty sobie zrobiles najlepszego czlowieku z psychika. Zaloze sie ze wszyscy w okolo sie od ciebie juz odwrocili widzac twoje szalenstwo i upor by w nim trwac. Zostaje wiec miec nadzieje ze sam wkoncu poprosisz o pomoc. Oby nie za pozno hmm

A najgorsze, ze to wszystko dla jej wyglądu.

Jak sie ma poczucie wartosci na poziomie piwnicy to niestety taki wyglad gra podwojna role. Na sile trzeba sobie udowodnic ze nie jest sie zerem a najlepiej udowodnic to sobie zdobywajac atrakcyjna laske. A ze student wie ze poki co to on ja conajwyzej kupil pare razy to mu juz calkiem odkorbilo i zycie sobie spieprzy byleby dostac ochlap czytaj podreperowac lezace ego.

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

Wcoraj wpod mi do głowy
pomysł cołkiem łodlotowy
ze jej wyślem miłosny list
anonimowy

Myślem sobie ukradkiem
moze kasik przypadkiem
biegnąc przepadnie wpadając wprost
w me ramiona

Tak bardzo, bardzo kochom jom
że w nocy kiedy wszyscy śpiom
jo nie śpiem kombinując
jak być z niom

10

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

Mam jednak mega wahania co do tego listu. Laska faktycznie jak śmiecia mnie traktowała, dodatkowo podle zerwała kontakt.

Jednak kto wie, może za 10 lat jak spojrzy na listy bedzie czuć sentyment. Jednak skoro na całą naszą znajomość patrzy przez pryzmat trzech kłotni to raczej mija sie z celem.
Pewnie znając zycie już ją inny puka.

No nic, weekend się zaczyna. Miłego wam

11

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?
student1991 napisał/a:

Jednak kto wie, może za 10 lat jak spojrzy na listy bedzie czuć sentyment.

Tak, na pewno będzie trzymała list od Ciebie co najmniej 10 lat, pisz, pisz big_smile

Nie przyszło Ci do głowy, że nawet nie przeczyta i od razu wyrzuci?

12

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?
santapietruszka napisał/a:
student1991 napisał/a:

Jednak kto wie, może za 10 lat jak spojrzy na listy bedzie czuć sentyment.

Tak, na pewno będzie trzymała list od Ciebie co najmniej 10 lat, pisz, pisz big_smile

Nie przyszło Ci do głowy, że nawet nie przeczyta i od razu wyrzuci?

Dokladnie to samo mialam pisac. big_smile Poza tym za 10 lat student bedzie mial juz gleboko w tylku czy ona go wspomina z rozczuleniem czy nie a nawet jesli bedzie do tego czasu rozkminial ta znajomosc to z perspektywa pacjenta psychiatryka bo tylko chory psychicznie ciagnalby to tyle czasu.
No i masz racje student zapewne inny ja teraz obraca w lozku. Kolejny taki naiwniak jak ty ktory mysli ze za kase kupi jej wzgledy. Jej tylko na tym od poczatku zalezalo. A ze ty nie zarabiasz tyle ile ona potrzebuje wydac to jestes smieciem w jej oczach. Tymbardziej teraz gdy jestes daleko i nijak cie nie mozna z forsy wydoic. A probujac ta kase jej zapewnic i kupic uczucie ty sam sie dodatkowo do poziomu smiecia znizasz. Zacznij sie szanowac czlowkieku bo dawno tak zalosnego kolesia nie czytalam.

13 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-08-10 19:33:33)

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

Dobry list miłosny opisuje szczerze to, jak się czujemy przy ukochanej naprawdę smile
Więc Twój tak powinien brzmieć:

Ukochana moja,
"A prawda jest taka, że niedługo bronie magistra, mam sportowe auto - które się popsuło i Ty już uważasz je za złom, a jeździsz firmowym od dwóch miechów które już i tak rozbiłaś, nie masz wyższego wykształcenia i cały czas próbujesz robić tak, bym czuł się przy Tobie gorszy, głupi i beznadziejny. Jednak pracowita  jesteś  muszę przyznać, bo masz dwie fuchy, ale co z tego jak minimalna krajowa? Także ogólnie to my do siebie raczej  nie pasujemy, ale kocham Cię bo masz dobre cechy, które mi imponują, a najmocniejsza to faktycznie wygląd.

14

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?
Ela210 napisał/a:

Ukochana moja,
"A prawda jest taka, że niedługo bronie magistra, mam sportowe auto - które się popsuło i Ty już uważasz je za złom, a jeździsz firmowym od dwóch miechów które już i tak rozbiłaś, nie masz wyższego wykształcenia i cały czas próbujesz robić tak, bym czuł się przy Tobie gorszy, głupi i beznadziejny. Jednak pracowita  jesteś  muszę przyznać, bo masz dwie fuchy, ale co z tego jak minimalna krajowa? Także ogólnie to my do siebie raczej  nie pasujemy, ale kocham Cię bo masz dobre cechy, które mi imponują, a najmocniejsza to faktycznie wygląd.

Umarłam big_smile big_smile big_smile

15

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

Wy sobie jaja robicie, a ja tracę swoją miłość i nie wiem co robić, by było inaczej.

Teraz mi się przypomniało, że kiedyś graliśmy w gre o IQ i ja miałem wynik 126 punktów IQ, a ona coś 105 punktów IQ .

No nic, przerwałem ciche dni, nie ma odzewu. Jestem w kropce...

16

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

Ela 210 pooojechałaś..;)
ale napisałabym tak samo. No ale coż , studencie, tak to jest, jak sie patrzy tylko na wygląd...

17

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?
student1991 napisał/a:

Wy sobie jaja robicie, a ja tracę swoją miłość i nie wiem co robić, by było inaczej.

Teraz mi się przypomniało, że kiedyś graliśmy w gre o IQ i ja miałem wynik 126 punktów IQ, a ona coś 105 punktów IQ .

No nic, przerwałem ciche dni, nie ma odzewu. Jestem w kropce...


Bardzo mi przykro, ale ciężko traktować Twoje posty poważnie.

Sam sobie robisz problem i marnujesz życie.

18 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2018-08-16 00:14:54)

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

Choć za zero mnie masz,
I przemadrzałą masz twarz,
Wierzę, że gównoburzy tym razem będzie mniej,
Choć Twój nerwowy debilizm drażni mnie.

Ogólnie ta relacja to raczej już trup,
Może tam jest jeszcze dla mnie jakiś łup,
Pewności nie mam,
I troche jam cham,
Lecz dlaczego, nie próbować już mam?

Chce isc staroswiecka metoda,
Do mej ukochanej pisać czystą odą,
Bo choc za granica mieszkam,
To wciaz nie omieszkam,
Przyznać ukrycie,
Że nadal kocham Cie nad życie.

Prosz. Nie moglam sie powstrzymac, choc romantyk ze mnie kiepski. Na wierszach, też sie chyba nie utrzymam, ale niech strace. Wiesz, po co list, jak można pojechać czystym oldschoolem?

19

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?

Jaja se ze mnie robicie...
A moja luba z błędnym obrazem mojej osoby oznajmiła, że spotyka się z innym bo ja jestem przemądrzały, ubliżam jej i mam dwubiegunówkę i żadnych umiejętności, by zarabiać pieniadze.

Trzeba odpuścić, niestety choć jest naprawdę mega, mega ładną dziewczyną.

A list wysłałem na 3 strony. Wróci z wakacji to go odczyta. No nic, trzeba się pogodzić, że Pani ma wymagania z kosmosu i sama nie wie czego chce.

Nie ma to jak wyzywać faceta od zer, poyebanych, głupich, niezaradnych, że zachowuje się jak gej, że dwubiegunówka, mówić, że pewnie kręce na boku z innymi, że jestem beznadziejnym zerem i psychiczny. Daje jej w odpowiedzi "sama jesteś psychiczna" i koniec, panna znajduje innego.

Bez sensu

20 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-08-25 15:19:41)

Odp: List miłosny - co w nich lubicie?
Turnoffmymind napisał/a:

Kochasz ja?

Haha - dobre pytanie. Powiedzmy, bo odpowiedź chyba widać.

student1991 napisał/a:

Ogólnie ta relacja to raczej już trup, bo dziewczyna przemądrzała, mająca mnie za zero, jednak coś ją do mnie ciągneło, bo były zblizenia i chwilę pokazywała, że jej zależy.
Chce odzyskać ją, ale nie ma specjalnego parcia bo drażni mnie jej nerwowy debilizm.

Ruchają się po prostu. Znaczy w czasie przeszłym to robili... No i typowo chłop by chciał jeszcze a kobietce się znudziło...

student1991 napisał/a:

Pisac o miłości, czy o tym jaką na nią mam ochotę i wspominać miłe chwile?

Nie wie czy miłość taka ważna czy te "miłe chwile" ważniejsze. big_smile tongue Czy o miłości prawić czy przyznać, że chuć mnie przyciska?

student1991 napisał/a:

Także ogolnie to my do siebie raczej  nie pasujemy, ale kocham ją bo ma dobre cechy, które mi imponują, a najmocniejsza to faktycznie wygląd.

Chce ją nietylko mieć, ale rozkochać by zaczeła mnie szanować.

Kocham ją, bo wygląd przede wszystkim. Dobry w łóżku. W końcu tam to nie ma znaczenia, czy pasujemy czy nie. Różnice nawet rozpalają igraszki... co nie? tongue

Żeby nie było, że tylko wytykam panu, to przyznaję, że poniżej zabłysnął spostrzeżeniem, które rozciąga się na i inne kobiety w końcu.

student1991 napisał/a:

Jednak pracowita ona jest  musze przyznać, bo ma dwie fuchy, ale co z tego jak minimalna krajowa?

Nie chodziło mi o pracowitość bynajmniej, ale o pracowanie na minimalnej.

Posty [ 20 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » List miłosny - co w nich lubicie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024