Witam wszystkich. chciałabym zapytać czy zachowanie mojego chłopaka jest w porządku i czy macie podobnie. Otóż od jakiegoś czasu mój facet prosi mnie aby mógł mi robić zdjęcia nago, chcialby abym mu pozowała lub żeby nagrywać filmiki czy to podczas seksu czy to jak robie mu dobrze ustami. Jak pytam go po co mu to to mówi, że go to kręci i zachowa tylko dla siebie. Czy Wasi faceci również tego chcą? pozwalacie na to ?
.....nie?....To nie jest normalne.
Jak długo go znasz? Jak go poznałaś?
Znamy sie już 3 lata. Poznałam go w szkole wiec to raczej nic specjalnego. Ufam mu i wiem, że nie zrobi nic głupiego. Szczerze mówiac myślałam, że duzo facetów to robi...
Znamy sie już 3 lata. Poznałam go w szkole wiec to raczej nic specjalnego. Ufam mu i wiem, że nie zrobi nic głupiego. Szczerze mówiac myślałam, że duzo facetów to robi...
Ufaj, jednak nie zatracaj siebie i swoich przekonań. Jeśli ci coś z proponowanych przez faceta rzeczy nie pasuje, to zwyczajnie mu o tym mów, bez ogródek. Coś ci własnie nie pasuje, bo napisalas tutaj na forum, więc czas się tym podzielić z nim.
Szczerze? Gdyby facet mi zaproponował nagrywanie naszej intymności, to wyleciałby z mojego łóżka, z mojego życia z szybkością światła.
Wszystko zależy od klasy faceta
Znamy sie już 3 lata. Poznałam go w szkole wiec to raczej nic specjalnego. Ufam mu i wiem, że nie zrobi nic głupiego. Szczerze mówiac myślałam, że duzo facetów to robi...
Kurcze, sprawdź czy filmiki nie są już w internecie.
Skrajna nieostrożność. Takie fimy nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach wypłyną i do czego posłużą (np. szantaż).
Nawet za kilka lat.
magdalenna233 napisał/a:Znamy sie już 3 lata. Poznałam go w szkole wiec to raczej nic specjalnego. Ufam mu i wiem, że nie zrobi nic głupiego. Szczerze mówiac myślałam, że duzo facetów to robi...
Kurcze, sprawdź czy filmiki nie są już w internecie.
Skrajna nieostrożność. Takie fimy nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach wypłyną i do czego posłużą (np. szantaż).
Nawet za kilka lat.
A jak można sprawdzić czy takich filmów nie ma już w internecie?
Skrajna lekkomyślność. Może gość i jest godzien zaufania. Nie wiadomo tylko, czy godni zaufania mogą być otaczający go ludzie, gdy przypadkowo nawet... itd?
Taaak... chłopak nakręci filmy... wgra na komputer do tajnego katalogu. KOmputer się zepsuje, trafi do serwisu... a tam będą robić backup danych z dysku. Przez przypadek serwistan znajdzie katalog z filmami...
A ja bym nie powiedziała, że to głupie i nienormalne.
W relacji, w której obie osoby się na to godzą, obu to pasuje i filmy są tylko dla nich to czemu nie?
Jeżeli Autorce nie pasuje to może to powiedzieć i wtedy tematu nie ma.
Również nie uważam, że to jest coś nienormalnego, ale nawet jeśli dziś intencje chłopaka są zupełnie czyste, to życie lubi zaskakiwać i pomimo że mu ufasz, zakładam też, że kochasz, to za jakiś czas możesz nienawidzić i odwrotnie, dlatego nie wiesz czy owe zdjęcia czy filmiki za jakiś czas nie staną się narzędziem, które obróci się to przeciwko Tobie. Na przykład możesz być szantażowana, że jak czegoś nie zrobisz czy na coś się nie zgodzisz, to wyciekną do sieci.
Jeśli masz opory, czujesz, że tego nie chcesz, to słuchaj swojej intuicji.
Również nie uważam, że to jest coś nienormalnego, ale życie lubi zaskakiwać i nawet jeśli dziś komuś ufasz, to za jakiś czas możesz go nienawidzić i odwrotnie, dlatego nie wiesz czy owe zdjęcia czy filmiki za jakiś czas nie staną się narzędziem, które obróci się to przeciwko Tobie, na przykład będziesz szantażowana, że jak czegoś nie zrobisz czy na coś się nie zgodzisz, to wyciekną do sieci.
Jeśli masz opory, czujesz, że tego nie chcesz, to słuchaj swojej intuicji.
Dziewczyny... Chciałybyscie, aby wasz facet musiał się wspomagać filmowaniem was, w najbardziej intymnych sytuacjach? I co z zaufaniem, oddaniem się bez reszty, jesli UWAGA: Musisz słuchać intuicji w chwili, gdy angażujesz się bez reszty i przewidywać szantaż? Moim zdaniem, jeśli facet kocha kobietę, myśli o niej poważnie, to dba również o jej komfort psychiczny w takich chwilach.. Zwyczajnie nie dopuszcza do tego, by się bała czegokolwiek i o cokolwiek.
Szanujmy się drogie panie, bo nikt za nas tego nie zrobi.
Olinka napisał/a:Również nie uważam, że to jest coś nienormalnego, ale życie lubi zaskakiwać i nawet jeśli dziś komuś ufasz, to za jakiś czas możesz go nienawidzić i odwrotnie, dlatego nie wiesz czy owe zdjęcia czy filmiki za jakiś czas nie staną się narzędziem, które obróci się to przeciwko Tobie, na przykład będziesz szantażowana, że jak czegoś nie zrobisz czy na coś się nie zgodzisz, to wyciekną do sieci.
Jeśli masz opory, czujesz, że tego nie chcesz, to słuchaj swojej intuicji.Dziewczyny... Chciałybyscie, aby wasz facet musiał się wspomagać filmowaniem was, w najbardziej intymnych sytuacjach? I co z zaufaniem, oddaniem się bez reszty, jesli UWAGA: Musisz słuchać intuicji w chwili, gdy angażujesz się bez reszty i przewidywać szantaż? Moim zdaniem, jeśli facet kocha kobietę, myśli o niej poważnie, to dba również o jej komfort psychiczny w takich chwilach.. Zwyczajnie nie dopuszcza do tego, by się bała czegokolwiek i o cokolwiek.
Szanujmy się drogie panie, bo nikt za nas tego nie zrobi.
Ale ja napisałam: jeżeli obu stronom to pasuje.
Jeżeli ufam facetowi na tyle, że nie obawiam się szantażu, jeżeli chcę takiej formy urozmaicania pożycia to nie uważam tego za brak szacunku do samej siebie.
Ja filmować bym się nie chciała, ale mam w planach zrobienie trochę zdjęć. Takich może nie całkowicie wulgarnych, takich, na których może nie byłoby całkowicie widać twarzy, ale takich, które byłyby tylko nasze. Nie widzę w tym braku szacunku i nie przewiduję szantaży.
Nadinterpretujesz, Salomonko.
To czego ja chciałabym - to jedno, a co uznaję za normalne czy nienormalne, to już zupełnie inna kwestia. Jeśli dwie strony się na coś godzą, akceptują, żadna nie czuje się upokorzona, to nie wiem co ma z tym wspólnego wspomniany na końcu szacunek? I przecież wyraźnie napisałam, że jeśli Autorka miałaby nie czuć się komfortowo, to ma słuchać intuicji. Analogicznie: jej zgoda zwyczajnie wyklucza lęk, obawy, myślenie o tym, co może zdarzyć się za jakiś czas. Tym niemniej ryzyko zawsze istnieje, bo to jest bardzo złudne, że jeśli zna się kogoś trzy lata, to można być go absolutnie pewnym.
W każdym razie raz jeszcze powtórzę, że nie ma to nic wspólnego z tym czy - obiektywnie oceniając - takie oczekiwania ze strony mężczyzny są normalne, czy też nie.
Pelne zaufanie.......Wiecie co? Ludzie też sobie ślubują wierność, miłość i uczciwość małżeńską........a potem......
Potem to te zdjęcia i filmy mogą posłużyć do różnych celów. Zaufanie jest ważne, przezorność ważniejsza.....
jeśli ktoś musi pytać na forum czy to w porządku - to nie powinien jednak tego robić
ja niejeden filmik zrobiłam ale tylko ze stałymi partnerami, którym ufam, mnie to jakoś specjalnie nie kręciło ale oni mieli z tego frajdę
z początku byłam przeciwna propozycji nagrania filmiku ale po rozmowach i przekonywaniu zgodziłam się. argumentem za było to że nagramy to moim telefonem i filmik będę mieć tylko ja. i do tej pory nagraliśmy ich już kilka a ja kopiuję je na przenośny dysk i trzymam w sobie znanym miejscu- dla swojego komfortu i bezpieczeństwa.
w sieci jest tysiące amatorskich filmów z dziewczynami które stawiają laskę w samochodzie czy w domu i zastanawiam się ile o tym w ogóle wie a ile się na to zgadza. trzeba mieć odwagę? żeby świadomie umieścić swoją twarz podczas obciągania czy seksu
Jak już wyżej podsumowano - jeśli nie chcesz albo nie jesteś pewna, to po prostu tego nie rób. Seks ma być przyjemnością obu stron, a nie widmem jakiejś nieprzyjemnej niepewności.
Co do tego, czy ludzie to robią - ci, którzy chcą, to robią. Też czasem nagrywamy. Z tym, że mnie widmo ujawnienia tego materiału w jakichkolwiek okolicznościach na świecie nie spędza snu z powiek - kariery politycznej nie planuję, a nie widzę niczego szokującego w tym, że ludzie uprawiają seks. Powodem do wstydu to może być nagranie, jak ktoś się wyżywa na słabszych albo na zwierzętach, albo takie, na którym ktoś nawalony w sztok się błaźni, a seks to zwykła, codzienna sprawa, zwłaszcza dwuosobowy i hetero, czyli to, co najbardziej akceptowane jest w naszym społeczeństwie
..............argumentem za było to że nagramy to moim telefonem i filmik będę mieć tylko ja. .......
Dziewczyno, jeśli już to chcesz robić to używaj kamery, aparatu foto, czegokolwiek, ale nie podłączonego do internetu. Bo iluzją jest, że jeśli robisz to swoim telefonem to tylko Ty będziesz mieć ten filmik.
No, chyba, że jestes tak wybitnym fachowcem i kontrolujesz jakie masz programy masz wgrane w telefon, a przede wszystkim co one robią w chwilach nieaktywności użytkownika.
Sorry, taki lajf ;-)
19 2018-07-18 11:40:57 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-07-18 11:43:42)
z początku byłam przeciwna propozycji nagrania filmiku ale po rozmowach i przekonywaniu zgodziłam się. argumentem za było to że nagramy to moim telefonem i filmik będę mieć tylko ja. i do tej pory nagraliśmy ich już kilka a ja kopiuję je na przenośny dysk i trzymam w sobie znanym miejscu- dla swojego komfortu i bezpieczeństwa.
w sieci jest tysiące amatorskich filmów z dziewczynami które stawiają laskę w samochodzie czy w domu i zastanawiam się ile o tym w ogóle wie a ile się na to zgadza. trzeba mieć odwagę? żeby świadomie umieścić swoją twarz podczas obciągania czy seksu
Te filmy w 99% to fejki. Nie obawiałbym się, że taki film gdzieś wypłynie. A nawet jeśli, prawdopodobieństwo tego, że ktoś znajomy by go zobaczył jest praktycznie zerowe. No chyba, że wasz seks jest spektakularny. Ty jesteś super modelką a on jest obdarzony tak szczodrze przez naturę, że jednym ciosem może zabić. Twój chłopak jest jak najbardziej normalny, a to, że trzymasz filmy u siebie wyklucza ewentualny przyszły szantaż. Miłej zabawy, polecam przebieranki
Btw Dziś jest środa, dzień loda
20 2018-07-18 12:02:23 Ostatnio edytowany przez VanLoon (2018-07-18 12:03:40)
Jeśli masz zaufanie do chłopaka - nie ma problemu. Jak napisał przedmówca, nawet jeśli taki film znajdzie się na jakimś portalu pornograficznym, szanse, że go ktokolwiek ze znajomych zobaczy, są zerowe. Z drugiej strony taki film/zdjęcia mogą uatrakcyjnić Wasz seks, inaczej też pozwoli spojrzeć na pornografie jako taką. Faceci to wzrokowcy - uwielbiają patrzeć. Lepiej żeby Twój facet patrzył na "panienki z neta" czy na Ciebie? Porozmawiaj z chłopakiem o co mu chodzi, jaki ma być cel takich filmów/zdjęć, co on chce przez to osiągnąć - tu jest clou, jeśli Ci się wyda, że coś kręci, mąci, wymyśla - uważaj. Takie materiały są przeznaczone tylko dla niego/Was, wyczujesz czy się założyli z kumplami, czy sobie założył profil na jakimś profilu i chce mieć materiały do wymiany, etc.
Czy Wasi faceci również tego chcą? pozwalacie na to ?
ja mam kilkanaście swoich zdjęc nago, ale takich erotycznych, niezbyt odważnych.
Jeśli masz zaufanie do chłopaka - nie ma problemu. Jak napisał przedmówca, nawet jeśli taki film znajdzie się na jakimś portalu pornograficznym, szanse, że go ktokolwiek ze znajomych zobaczy, są zerowe.
Nie są zerowe.
Oglądałam wiele pornograficznych filmów bezpłatnie dostępnych, na filmach które widziałam, kobieta jest traktowana instrumentalnie, widać po twarzy, że nie wszystko jest OK. Widziałam znajomą z liceum. Jestem pewna że to ona, nawet z nią rozmawiałam, nie zaprzeczyła, w ten sposób dowiedziała się, że oglądam filmy porno, a powiedziała, że ludzie uprawiali sex, uprawiają i będa uprawiać, a to, że niektórzy swój sex w ten sposób pokazują innym, to nic złego jej zdaniem. Wie, że prawie wszyscy z wyjątkiem znikomego procenta ukrywają swój seks przed innymi.
Pokazałam ten film chłopakowi, od razu zapytał, czy nakręcimy swój sex. Zgodziłam się kilka razy. Obejrzelismy sobie to kilka razy. Teraz już z nim zerwałam, ale nie sądzę aby wrzucił to do internetu.
katarina,przestań panikować
ktoś napisał że 99% amatorskich filmów to fejki. ale że co? dziewczyny zakładają peruki i blondynka tak naprawdę jest brunetką? a penis którego pieści to lateksowe dildo?
bo dla mnie fejkami są zawodowe produkcje gdzie kobiety jęczą gdy kamera zrobi zbliżenie na ich twarz. a potem ma wkładanego kaktusa w tyłek i rzekomo jest jej przyjemnie:)
23 2018-07-19 10:16:41 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-07-19 10:24:20)
katarina,przestań panikować
ktoś napisał że 99% amatorskich filmów to fejki. ale że co? dziewczyny zakładają peruki i blondynka tak naprawdę jest brunetką? a penis którego pieści to lateksowe dildo?
bo dla mnie fejkami są zawodowe produkcje gdzie kobiety jęczą gdy kamera zrobi zbliżenie na ich twarz. a potem ma wkładanego kaktusa w tyłek i rzekomo jest jej przyjemnie:)
To są fejki, bo grają w nich aktorki z filmów porno, bardziej lub mniej znane, z tym, ze bez makijażu i całego tego anturażu. Jest popyt na filmy tego typu, wiec jest podaż. Grają w nich również amatorki, które robią to z sobie znanych tylko powodów, może dla pieniędzy, może dla przygody. Znana była swego czasu seria Podrywacze.pl i inne tego typu produkcje.
Edit. Filmu z moim udziałem, w którym grałem będąc pacholęciem, choć się bardzo starałem, nigdy nie znalazłem. A wiem, że był wrzucony do bardzo znanego portalu. Choć zdarzają się i takie przypadki, że kogoś można rozpoznać, ale tylko w bardzooo znanych filmach, które wyróżniają się czymś wybitnym, albo gdy grają w nim sławni aktorzy. Jak historia z filmem Rocco invade Poland. Gdzie znajomy odnalazł w nim swoją dziewczynę. Wprawdzie nie brała działu w kręceniu scen "akcji" tylko wystąpiła w nazwijmy to castingu, ale to było dość, by się z nią rozstał.
,, że go to kręci i zachowa tylko dla siebie'' no dziwnie by było, jakby komuś to pokazywał Dla mnie to nie do pojęcia w jakim celu to pokreślił, już wtedy zapaliłaby mi się czerwonaa lampka. Tak jakby dzieciak poprosił mamę o 5 zł i obiecywał, że kupi tylko soczek 'kubuś', ale nigdy nie wiadomo jak 5-latek się zachowa jak dojdzie do półek z czipsami... Sam fakt, że Autorko założyłaś tutaj wątek, świadczy o tym, że to Cię niepokoi. Ja po takiej propozycji podziękowałabym za znajomość.
PS Mój ex-(dziś już wiem, że również ,,nic specjalnego'') którego też poznałam w szkole, i na tamten czas mu ,,ufałam'' kręcił mnie podczas kąpieli i w podobnych sytuacjach, ale nie podczas seksu.. Wtedy dla mnie to było coś zupełnie normalnego. Dziś, pomimo chęci z mojej strony utrzymywaniu relacji przyjacielskich, on nie daje nawet znaku życia. Nasze drogi się zupełnie rozeszły..weź to pod uwagę, że kiedyś być może wasza relacja zakończy się. Mam gdzieś z tyłu głowy, oczywiście nie myślę o tym, bo już się z tym pogodziłam i zaakceptowałam, że on ma takie filmiki ze mną oraz zdjęcia. I szczerze Ci powiem, że nie jest to komfortowe.
Taaak... chłopak nakręci filmy... wgra na komputer do tajnego katalogu. KOmputer się zepsuje, trafi do serwisu... a tam będą robić backup danych z dysku. Przez przypadek serwistan znajdzie katalog z filmami...
Otóż to!
26 2018-07-23 10:59:18 Ostatnio edytowany przez adiafora (2018-07-23 11:01:00)
nigdy w zyciu. Zaufanie, zaufaniem, czcze gadanie. Większość ludzi nie zasługuje na takie zaufanie, wiec lepiej się zastanow czy warto. Czy warto tak ryzykować dla przyjemności chłopaka? A potem pol osiedla bedzie mialo beke z Ciebie. Tak tez często bywa. Ludzie są wredni i bez skrupułów.
Ile masz lat? W przyszlosci możesz mocno żałować swojej naiwności i lekkomyślności.
27 2018-07-23 11:36:23 Ostatnio edytowany przez Reydev (2018-07-23 11:38:07)
pozwalacie na to ?
Kiedyś - tak, ale pod warunkiem, że nie ma na tych zdjęciach istotnych szczegółów, które by jednoznacznie ktoś potem mógł ze mną zidentyfikować. Dziś już b rzadko. Nie mam tyle czasu.
Jednak nigdy nie wychodziło to ode mnie, a od moich pań. Najczęściej były to sesje latem, gdzieś w polu, na łące, albo w parku, z reguły wczesnym porankiem, bo wtedy jest najlepsza temperatura barwowa, a i ludzi najmniej.
Warto zabrać jednak i tak złotą blendę.
No... chyba, że mówimy tu o totalnej amatorce i strzelanie fotek jakimś badziewnym telefonem po ciemku, gdzie i tak nie byłoby normalnie nic widać, a tak... widać głównie szumy, kaszę i poruszony kadr. Wtedy nie, na to bym nie pozwolił...
Pelne zaufanie.......Wiecie co? Ludzie też sobie ślubują wierność, miłość i uczciwość małżeńską........a potem......
Potem to te zdjęcia i filmy mogą posłużyć do różnych celów. Zaufanie jest ważne, przezorność ważniejsza.....
Dokładnie, popieram w 100%. Co do filmowania i zdjęć, mnie to osobiście kręci, ale nie zgodziłabym się na tego typu zabawy, zaufanie to piękna sprawa, ale przede wszystkim trzeba dbać o swoje dobro, partnerzy przychodzą i odchodzą, rozstać się można w przeróżnych okolicznościach, nie zawsze przyjaznych. Powiem tak, obecnemu partnerowi pozwoliłam na takie zdjęcie, ale nie było widać mojej twarzy. Jak się później okazało, dużo później, bo po 6 latach, sam mnie nagrał bez mojej wiedzy i zgody. Poznaliśmy się 6 lat temu i wtedy jak jeszcze nie byliśmy oficjalnie w związku, ale doszło do seksu to nas nagrał z ukrycia. Odkryłam to w tym roku, skasowałam z jego nośnika, przy okazji znalazłam inne filmiki o których mi kiedyś mówił te sprzed poznania mnie, jak nagrał kogoś innego. Tak czy siak nikomu się nie powinno ufać, miłość i zaufanie to cudowna sprawa, ale mało kiedy trwa wiecznie i obopólnie, lepiej dmuchać na zimne.
Nagrywanie i robienie zdjęć osobiście bardzo mnie kręci, moją żonę również to bardzo podnieca. Wszystko zależy od dogadania się w związku. Czas leci, nasze ciała się zestarzeją, sądzę że fajnie będzie mieć taką tajemniczą pamiątkę
Po pierwsze wszystkie eksperymenty w łóżku powinny być akceptowane przez obie strony. Jak coś się podoba Wam obu to extra - róbcie to. Jak coś Ci nie pasuje, to się na to nie gódź. Z doświadczenia wiem, że na wszystko przychodzi czas, nic na siłę.
Być może tak jest że 99% filmików to fejki. Ktoś tutaj napisał że znalazł film znajomej i mi też się zdarzyło trafić na filmik koleżanki,którą tylko chwilę było widać,ale ją poznałam. Była zdziwiona że została rozpoznana.
Swoje filmiki z chłopakiem nagrywamy ale dla siebie,nie wrzucamy do sieci
morena19 napisał/a:katarina,przestań panikować
ktoś napisał że 99% amatorskich filmów to fejki. ale że co? dziewczyny zakładają peruki i blondynka tak naprawdę jest brunetką? a penis którego pieści to lateksowe dildo?
bo dla mnie fejkami są zawodowe produkcje gdzie kobiety jęczą gdy kamera zrobi zbliżenie na ich twarz. a potem ma wkładanego kaktusa w tyłek i rzekomo jest jej przyjemnie:)To są fejki, bo grają w nich aktorki z filmów porno, bardziej lub mniej znane, z tym, ze bez makijażu i całego tego anturażu. Jest popyt na filmy tego typu, wiec jest podaż. Grają w nich również amatorki, które robią to z sobie znanych tylko powodów, może dla pieniędzy, może dla przygody. Znana była swego czasu seria Podrywacze.pl i inne tego typu produkcje.
Edit. Filmu z moim udziałem, w którym grałem będąc pacholęciem, choć się bardzo starałem, nigdy nie znalazłem. A wiem, że był wrzucony do bardzo znanego portalu. Choć zdarzają się i takie przypadki, że kogoś można rozpoznać, ale tylko w bardzooo znanych filmach, które wyróżniają się czymś wybitnym, albo gdy grają w nim sławni aktorzy. Jak historia z filmem Rocco invade Poland. Gdzie znajomy odnalazł w nim swoją dziewczynę. Wprawdzie nie brała działu w kręceniu scen "akcji" tylko wystąpiła w nazwijmy to castingu, ale to było dość, by się z nią rozstał.
Dla twojej informacji, w polskim Internecie znajdziesz portal z milionami filmów nagrywanych przez pary i nie są to żadne fejki. Skąd ty takie info bierzesz??
puchaty34 napisał/a:morena19 napisał/a:katarina,przestań panikować
ktoś napisał że 99% amatorskich filmów to fejki. ale że co? dziewczyny zakładają peruki i blondynka tak naprawdę jest brunetką? a penis którego pieści to lateksowe dildo?
bo dla mnie fejkami są zawodowe produkcje gdzie kobiety jęczą gdy kamera zrobi zbliżenie na ich twarz. a potem ma wkładanego kaktusa w tyłek i rzekomo jest jej przyjemnie:)To są fejki, bo grają w nich aktorki z filmów porno, bardziej lub mniej znane, z tym, ze bez makijażu i całego tego anturażu. Jest popyt na filmy tego typu, wiec jest podaż. Grają w nich również amatorki, które robią to z sobie znanych tylko powodów, może dla pieniędzy, może dla przygody. Znana była swego czasu seria Podrywacze.pl i inne tego typu produkcje.
Edit. Filmu z moim udziałem, w którym grałem będąc pacholęciem, choć się bardzo starałem, nigdy nie znalazłem. A wiem, że był wrzucony do bardzo znanego portalu. Choć zdarzają się i takie przypadki, że kogoś można rozpoznać, ale tylko w bardzooo znanych filmach, które wyróżniają się czymś wybitnym, albo gdy grają w nim sławni aktorzy. Jak historia z filmem Rocco invade Poland. Gdzie znajomy odnalazł w nim swoją dziewczynę. Wprawdzie nie brała działu w kręceniu scen "akcji" tylko wystąpiła w nazwijmy to castingu, ale to było dość, by się z nią rozstał.
Dla twojej informacji, w polskim Internecie znajdziesz portal z milionami filmów nagrywanych przez pary i nie są to żadne fejki. Skąd ty takie info bierzesz??
Jaki to portal?
przemo_polo napisał/a:puchaty34 napisał/a:To są fejki, bo grają w nich aktorki z filmów porno, bardziej lub mniej znane, z tym, ze bez makijażu i całego tego anturażu. Jest popyt na filmy tego typu, wiec jest podaż. Grają w nich również amatorki, które robią to z sobie znanych tylko powodów, może dla pieniędzy, może dla przygody. Znana była swego czasu seria Podrywacze.pl i inne tego typu produkcje.
Edit. Filmu z moim udziałem, w którym grałem będąc pacholęciem, choć się bardzo starałem, nigdy nie znalazłem. A wiem, że był wrzucony do bardzo znanego portalu. Choć zdarzają się i takie przypadki, że kogoś można rozpoznać, ale tylko w bardzooo znanych filmach, które wyróżniają się czymś wybitnym, albo gdy grają w nim sławni aktorzy. Jak historia z filmem Rocco invade Poland. Gdzie znajomy odnalazł w nim swoją dziewczynę. Wprawdzie nie brała działu w kręceniu scen "akcji" tylko wystąpiła w nazwijmy to castingu, ale to było dość, by się z nią rozstał.
Dla twojej informacji, w polskim Internecie znajdziesz portal z milionami filmów nagrywanych przez pary i nie są to żadne fejki. Skąd ty takie info bierzesz??
Jaki to portal?
Regulamin zabrania reklamowania innych, ale nie jest to portal, który działa od wczoraj, ale już od 14 lat. ma zarejestrowanych kilkanaście tysięcy profili i nie widać, aby to byli podstawieni aktorzy. Proponuję więc weryfikować swoje informacje.
35 2018-07-31 08:34:57 Ostatnio edytowany przez Reydev (2018-07-31 08:35:41)
przemowi pewnie chodzi o zbiornik.
Oni mają tam zarejestrowanych około miliona kont... Jednak ja bym tam się nie rejestrował a na pewno nie wrzucał swoich zdjęć i filmików, w tym danych i nie korespondowałbym za pomocą tego serwisu.
Jako, że zajmuję się zawodowo sprawami bezpieczeństwa danych i ich administrowaniem, to baaardzo głośno w środowisku było ponad 2 lata temu o wycieku bazy danych użytkowników tego serwisu, w tym maile, zdjęcia, filmy, wiadomości... Osoba odpowiedzialna za włamanie rozesłała maile do tych użytkowników z żądaniem 500 zł okupu. W przeciwnym wypadku roześle kompromitujące materiały do znajomych ofiary.
Wielkie mi odkrycie. Miałem konto na zbiorniku, tylko hasła już nie pamiętam. Po pierwsze, jest to portal gdzie trzeba się zarejestrować. Po drugie jest to specyficzna społeczność i nie ma tam filmików wrzucanych przez porzucanych kochanków. Tyle w temacie.
puchaty34 napisał/a:przemo_polo napisał/a:Dla twojej informacji, w polskim Internecie znajdziesz portal z milionami filmów nagrywanych przez pary i nie są to żadne fejki. Skąd ty takie info bierzesz??
Jaki to portal?
Regulamin zabrania reklamowania innych, ale nie jest to portal, który działa od wczoraj, ale już od 14 lat. ma zarejestrowanych kilkanaście tysięcy profili i nie widać, aby to byli podstawieni aktorzy. Proponuję więc weryfikować swoje informacje.
Typie. Regulamin nie zabrania Ci pisania o innych stronach, zabrania ci dawania odnośników do tych stron. Zbiornik, nie jest miejscem gdzie znajdziesz filmy od porzuconego kochanka. Tam są filmy ludzi świadomych tego co robią i w 95% są to materiał, które były emitowane na żywo na tym portalu. Czyli obie strony miały świadomość gdzie zostanie umieszczony film.
przemo_polo napisał/a:puchaty34 napisał/a:Jaki to portal?
Regulamin zabrania reklamowania innych, ale nie jest to portal, który działa od wczoraj, ale już od 14 lat. ma zarejestrowanych kilkanaście tysięcy profili i nie widać, aby to byli podstawieni aktorzy. Proponuję więc weryfikować swoje informacje.
Typie. Regulamin nie zabrania Ci pisania o innych stronach, zabrania ci dawania odnośników do tych stron. Zbiornik, nie jest miejscem gdzie znajdziesz filmy od porzuconego kochanka. Tam są filmy ludzi świadomych tego co robią i w 95% są to materiał, które były emitowane na żywo na tym portalu. Czyli obie strony miały świadomość gdzie zostanie umieszczony film.
"Typie" to do kolegów w piaskownicy. Zasady zachowania kultury mają swoje wymagania. Wspominałem o tym jak to 99% filmów to fake. Podałem przykład, że się mylisz. Nie będę zniżał się do twojego poziomu.
Podałeś jako przykład zamknięty, niszowy portal, gdzie 100% filmów jest robione amatorsko. Z tym, że filmy ze zbiornika, nie trafiają do ogólnodostępnych portali typu XNXX PortTube, czy inne. Więc nic nie udowodniłeś. Koguciku.
Przepychanki słowne "typa i kogucika" w kobiecym kurniku....śmiesznie żalosne:) chłopcy,znajdzcie inne miejsce do uwalniania testosteronu
Podałeś jako przykład zamknięty, niszowy portal, gdzie 100% filmów jest robione amatorsko. Z tym, że filmy ze zbiornika, nie trafiają do ogólnodostępnych portali typu XNXX PortTube, czy inne. Więc nic nie udowodniłeś. Koguciku.
Ty jesteś potrzaskany przez życie? Jeżeli portal, na którym jest obecnie kilka milionów filmów (specjalnie sprawdziłem) jest dla ciebie niszowym, to winszuje. Nie prowokuj tekstami "koguciku". Może twojemu facetowi się to podoba. Mnie nie. Masz jakieś kompleksy? Mały członek? Żona odeszła, bo znalazła wreszcie prawdziwego mężczyznę i ciebie nosi? Jak nie potrafisz się normalnie zwracać, to lepiej milcz, ubogi w rozum chłopczyku.
42 2018-07-31 17:08:06 Ostatnio edytowany przez przemo_polo (2018-07-31 17:09:29)
Przepychanki słowne "typa i kogucika" w kobiecym kurniku....śmiesznie żalosne:) chłopcy,znajdzcie inne miejsce do uwalniania testosteronu
Jak zauważyłaś, to tylko jeden prowokuje. Prosiłem tego jegomościa, aby tego nie rozbił. Jak widać, kompleksy ma wypisane na czole i nie potrafi normalnie pogadać na forum. Jakoś to nie do końca fair, aby obwiniać dwie strony, kiedy dowala tylko jedna. Masz jednak rację, najważniejsze, to nie karmić trolli. Niech sobie jeszcze coś tam powypisuje. Zresztą, widać, że z niego znawca w stronach i filmach...
43 2018-07-31 17:24:56 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-31 17:25:31)
puchaty34 napisał/a:Podałeś jako przykład zamknięty, niszowy portal, gdzie 100% filmów jest robione amatorsko. Z tym, że filmy ze zbiornika, nie trafiają do ogólnodostępnych portali typu XNXX PortTube, czy inne. Więc nic nie udowodniłeś. Koguciku.
Ty jesteś potrzaskany przez życie? Jeżeli portal, na którym jest obecnie kilka milionów filmów (specjalnie sprawdziłem) jest dla ciebie niszowym, to winszuje. Nie prowokuj tekstami "koguciku". Może twojemu facetowi się to podoba. Mnie nie. Masz jakieś kompleksy? Mały członek? Żona odeszła, bo znalazła wreszcie prawdziwego mężczyznę i ciebie nosi? Jak nie potrafisz się normalnie zwracać, to lepiej milcz, ubogi w rozum chłopczyku.
Przemo_polo, a jak tam dziecko Twojej żony z gwałtu? Żona dzieckiem zajęta, że taki obcykany w tych portalach i filmach jesteś? Znowu wpadłeś gównoburzę na forum robić?
Hahaha, cóż za agresja. Nie będę eskalował, choć mam ochotę, bo widze, że skoczył ci cukier. Niezależnie od tego ile żułci wylejesz, racji mieć nie będziesz. Jegomościu.
przemo_polo napisał/a:puchaty34 napisał/a:Podałeś jako przykład zamknięty, niszowy portal, gdzie 100% filmów jest robione amatorsko. Z tym, że filmy ze zbiornika, nie trafiają do ogólnodostępnych portali typu XNXX PortTube, czy inne. Więc nic nie udowodniłeś. Koguciku.
Ty jesteś potrzaskany przez życie? Jeżeli portal, na którym jest obecnie kilka milionów filmów (specjalnie sprawdziłem) jest dla ciebie niszowym, to winszuje. Nie prowokuj tekstami "koguciku". Może twojemu facetowi się to podoba. Mnie nie. Masz jakieś kompleksy? Mały członek? Żona odeszła, bo znalazła wreszcie prawdziwego mężczyznę i ciebie nosi? Jak nie potrafisz się normalnie zwracać, to lepiej milcz, ubogi w rozum chłopczyku.
Przemo_polo, a jak tam dziecko Twojej żony z gwałtu? Żona dzieckiem zajęta, że taki obcykany w tych portalach i filmach jesteś? Znowu wpadłeś gównoburzę na forum robić?
A o co chodzio z tym gwałtem? Bo ja jak zwykle w tyle jestem....
STOP! Jeśli macie sobie coś do wyjaśnienia, to zgodnie z regulaminem należy zrobić to poza forum. My naprawdę nie mamy ochoty czytać kolejnych wzajemnych przepychanek, treści obraźliwych, naruszających dobre obyczaje i zasady współżycia społecznego. W tym miejscu proszę o powrót do głównego tematu wątku i kulturalną wymianę zdań. Uprzedzam, że zlekceważenie prośby w najlepszym wypadku zakończy się ostrzeżeniem.
Z pozdrowieniami, Olinka
47 2018-07-31 17:45:58 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-07-31 17:59:29)
[off top - usunięte przez moderację]
przemo_polo napisał/a:puchaty34 napisał/a:Podałeś jako przykład zamknięty, niszowy portal, gdzie 100% filmów jest robione amatorsko. Z tym, że filmy ze zbiornika, nie trafiają do ogólnodostępnych portali typu XNXX PortTube, czy inne. Więc nic nie udowodniłeś. Koguciku.
Ty jesteś potrzaskany przez życie? Jeżeli portal, na którym jest obecnie kilka milionów filmów (specjalnie sprawdziłem) jest dla ciebie niszowym, to winszuje. Nie prowokuj tekstami "koguciku". Może twojemu facetowi się to podoba. Mnie nie. Masz jakieś kompleksy? Mały członek? Żona odeszła, bo znalazła wreszcie prawdziwego mężczyznę i ciebie nosi? Jak nie potrafisz się normalnie zwracać, to lepiej milcz, ubogi w rozum chłopczyku.
Przemo_polo, a jak tam dziecko Twojej żony z gwałtu? Żona dzieckiem zajęta, że taki obcykany w tych portalach i filmach jesteś? Znowu wpadłeś gównoburzę na forum robić?
Jak doczytasz całą konwersację, to zauważysz, że nie jestem obeznany, bo nie korzystam. Odniosłem się do bzdury. A dziecko z gwałtu? żyje. Dlaczego ma nie żyć? Czy jest szczęśliwe? Nie wiem. Czy będzie szczęśliwe? Nie wiem. To nie mój problem. Proponuję więc, abyś zrobiła trzy uje w bok. Wystarczy?
santapietruszka napisał/a:przemo_polo napisał/a:Ty jesteś potrzaskany przez życie? Jeżeli portal, na którym jest obecnie kilka milionów filmów (specjalnie sprawdziłem) jest dla ciebie niszowym, to winszuje. Nie prowokuj tekstami "koguciku". Może twojemu facetowi się to podoba. Mnie nie. Masz jakieś kompleksy? Mały członek? Żona odeszła, bo znalazła wreszcie prawdziwego mężczyznę i ciebie nosi? Jak nie potrafisz się normalnie zwracać, to lepiej milcz, ubogi w rozum chłopczyku.
Przemo_polo, a jak tam dziecko Twojej żony z gwałtu? Żona dzieckiem zajęta, że taki obcykany w tych portalach i filmach jesteś? Znowu wpadłeś gównoburzę na forum robić?
A o co chodzio z tym gwałtem? Bo ja jak zwykle w tyle jestem....
W sumie nic. Miało miejsce pewne zdarzenie w moim życiu. Tutaj nie ma możliwości o takich tematach pogadać. Są inne. Tutaj trzeba dyskutować po linii partii. Inne tematy są uważane za fałszywe. Norma.
W moim związku nie ma z tym problemu, by robić zdjęcia nago i nagrywać intymne sytuacje. Jego to jara, mnie to jara. Jedyny problem, że kiedyś może to gdzieś trafić. Jeśli Tobie to nie odpowiada, to powiedz wprost. Rzeczy tego typu to bardzo delikatna sprawa, bo łatwo o katastrofę.
Jak historia z filmem Rocco invade Poland. Gdzie znajomy odnalazł w nim swoją dziewczynę. Wprawdzie nie brała działu w kręceniu scen "akcji" tylko wystąpiła w nazwijmy to castingu, ale to było dość, by się z nią rozstał.
to chyba mamy wspólnych znajomych
Szkoda dziewczyny trochę, bo bardzo równa babka
Chyba myślę jak facet
Będąc w moim prawie 3l-etnim związku bardzo chciałam żebyśmy nagrali/ zrobili sobie gołe fotki. Wydawało mi się to seksowne i chciałam mieć przy sobie jego foto właśnie w TAKIEJ postaci, nagiego, jakim jaki jest TYLKO dla mnie. On nie chciał właśnie mówiąc, że może wyciec, złościł się na mnie kiedy podejmowałam temat. Fakt, że on był kilka lat młodszy ode mnie, więc moze dlatego.
Osobiście uważam, że kwestia, że "ktoś to zobaczy" to znikomy procent szans, po drugie w sieci jest tak dużo pornografii wszelkiego gatunku, że wprost nie wiem dlaczego nasz film czy zdjęcia (prezentujemy się OK, ale raczej nie jak profesjonalni aktorzy porno) miałby przyciągnąć jakolwiek publiczość. Finalnie, ja się nie interesuję życiem obcych ludzi, zakładam zatem, że oni moim również nie muszą.
Parę dni temu nakręciłam pierwszy raz takie filmiki (już nie z tamtym chłopakiem, lecz z kimś innym). Muszę powiedzieć, że była to było super! I że nie mogę się na to napatrzyć ))
Przepychanki słowne "typa i kogucika" w kobiecym kurniku....śmiesznie żalosne:) chłopcy,znajdzcie inne miejsce do uwalniania testosteronu
Morena, szacun za reakcję.
Panowie na tym portalu czasami mocno przeginają.
Chyba myślę jak facet
Będąc w moim prawie 3l-etnim związku bardzo chciałam żebyśmy nagrali/ zrobili sobie gołe fotki. Wydawało mi się to seksowne i chciałam mieć przy sobie jego foto właśnie w TAKIEJ postaci, nagiego, jakim jaki jest TYLKO dla mnie. On nie chciał właśnie mówiąc, że może wyciec, złościł się na mnie kiedy podejmowałam temat. Fakt, że on był kilka lat młodszy ode mnie, więc moze dlatego.Osobiście uważam, że kwestia, że "ktoś to zobaczy" to znikomy procent szans, po drugie w sieci jest tak dużo pornografii wszelkiego gatunku, że wprost nie wiem dlaczego nasz film czy zdjęcia (prezentujemy się OK, ale raczej nie jak profesjonalni aktorzy porno) miałby przyciągnąć jakolwiek publiczość. Finalnie, ja się nie interesuję życiem obcych ludzi, zakładam zatem, że oni moim również nie muszą.
Parę dni temu nakręciłam pierwszy raz takie filmiki (już nie z tamtym chłopakiem, lecz z kimś innym). Muszę powiedzieć, że była to było super! I że nie mogę się na to napatrzyć ))
Same here, oboje lubiliśmy się filmować podczas seksu. Po takim filmowaniu praktycznie zero powodów, żeby oglądać pornografię.
55 2018-08-15 16:01:08 Ostatnio edytowany przez myszak36 (2018-08-15 16:02:24)
Dokładnie, popieram w 100%. Co do filmowania i zdjęć, mnie to osobiście kręci, ale nie zgodziłabym się na tego typu zabawy, zaufanie to piękna sprawa, ale przede wszystkim trzeba dbać o swoje dobro, partnerzy przychodzą i odchodzą, rozstać się można w przeróżnych okolicznościach, nie zawsze przyjaznych. Powiem tak, obecnemu partnerowi pozwoliłam na takie zdjęcie, ale nie było widać mojej twarzy. Jak się później okazało, dużo później, bo po 6 latach, sam mnie nagrał bez mojej wiedzy i zgody. Poznaliśmy się 6 lat temu i wtedy jak jeszcze nie byliśmy oficjalnie w związku, ale doszło do seksu to nas nagrał z ukrycia. Odkryłam to w tym roku, skasowałam z jego nośnika, przy okazji znalazłam inne filmiki o których mi kiedyś mówił te sprzed poznania mnie, jak nagrał kogoś innego. Tak czy siak nikomu się nie powinno ufać, miłość i zaufanie to cudowna sprawa, ale mało kiedy trwa wiecznie i obopólnie, lepiej dmuchać na zimne.
Nie mogę uwierzyć w to co widzę, jak na początku znajomości bez zgody partnera można nagrywać z ukrycia. To jest poważne naruszenie zasad w związku, jak dla mnie dyskwalifikujące takiego człowieka na partnera. Niepojęte jak jego własne pragnienia posiadania takiego filmiku przysłoniły mu podstawowe zasady, poza tym to jest chyba karalne. Dla mnie to oznaka braku szacunku do partnera.
Od czasu do czasu robię żonie rozbierane fotki, czasami nakręci się i "pornola" na użytek własny. Nie widzę w tym nic dziwnego.