Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Strony Poprzednia 1 20 21 22 23 24 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,366 do 1,430 z 1,525 ]

1,366

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Zastanawiam się czy oglądanie filmòw porno jest w tej sytuacji wskazane a poza tym to dziwne że mòwi iż nie czuje pożądania do ciebie a potrzebuje takich filmòw no chyba że ja coś źle zrozumiałam

Zobacz podobne tematy :

1,367

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Sorki źle to ujęłam chodziło mi ze filmy porno które ogladał kiedyś od kiedy jesteśmy razem to na 100%nie ogląda juz takich filmów

1,368

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

A tam, gdzie ktoś ma prawdziwy problem, cisza.....

1,369

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Nata40 napisał/a:

Witam mam 42 lata jestem po rozwodzie i od ponad roku w Nowym związku z facetem który jak się okazało jest osobą Aseksualną ,moim zdaniem bo wszystko zaczeło na to wskazywac ,na początku związku myślałam że poprostu długo był sam nie był w żadnym długoletnim związku jest nieśmiały ale z czasem nic się nie zmieniło bardzo go kocham jest wspaniałą ciepłą osobą o nic się nie kłucimy traktuje mnie jak księżniczkę nic mu nie mogę zarzucić tylko brak pożądania i jego zdaniem sex nie jest ważnym elementem związku o co tyle krzyku i jak można zdradzać faceta który pracuje stara się o wszystko do domu??? itp.planujemy ślub i juz sama nie wiem co mam robić ??????

Taki juz jest twoj facet, musisz to zaapceptowac albo rozstac sie, ja tez musialam dokonac wyboru: mam mezczyzne nieuczuciowego, on nie potrzebuje uczuc do zycia, ale w pozostalych aspektach zycia nadrabia: jest staly w trwaniu w zwiazku u boku jednej partnerki, odpowiedzialny za zwiazek, za mnie i za siebie- w tych konsumpcyjnych czasach. Zawsze jak trafialam na uczuciowych to zawsze bylo cos nie tak, nie dawalismy rady zbudowac fundamentalnego zwiazku, a z moim obecnym jest innaczej. Co z tego ze trafialabym na uczuciowych jak i tka z kazdym nie zbudowalabym trwalej relacji, wiec po co mi takie zwiazku na chwile????- bez sensu. Wyszlam z zalozenia ze lepiej byc z mniej uczuciowym ale stalym i odpowiedzialnym nie tylko za siebie ale rowniez za nas. Zycie to kompromisy, nie ma idealnych facetow, ja wybralam kompromis, bo po co mi zwiazku na chwile?, lepszy mniej namietny ale na dlugo dlugo dlugo smile

1,370

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
lejdi007 napisał/a:
Nata40 napisał/a:

Witam mam 42 lata jestem po rozwodzie i od ponad roku w Nowym związku z facetem który jak się okazało jest osobą Aseksualną ,moim zdaniem bo wszystko zaczeło na to wskazywac ,na początku związku myślałam że poprostu długo był sam nie był w żadnym długoletnim związku jest nieśmiały ale z czasem nic się nie zmieniło bardzo go kocham jest wspaniałą ciepłą osobą o nic się nie kłucimy traktuje mnie jak księżniczkę nic mu nie mogę zarzucić tylko brak pożądania i jego zdaniem sex nie jest ważnym elementem związku o co tyle krzyku i jak można zdradzać faceta który pracuje stara się o wszystko do domu??? itp.planujemy ślub i juz sama nie wiem co mam robić ??????

Taki juz jest twoj facet, musisz to zaapceptowac albo rozstac sie, ja tez musialam dokonac wyboru: mam mezczyzne nieuczuciowego, on nie potrzebuje uczuc do zycia, ale w pozostalych aspektach zycia nadrabia: jest staly w trwaniu w zwiazku u boku jednej partnerki, odpowiedzialny za zwiazek, za mnie i za siebie- w tych konsumpcyjnych czasach. Zawsze jak trafialam na uczuciowych to zawsze bylo cos nie tak, nie dawalismy rady zbudowac fundamentalnego zwiazku, a z moim obecnym jest innaczej. Co z tego ze trafialabym na uczuciowych jak i tka z kazdym nie zbudowalabym trwalej relacji, wiec po co mi takie zwiazku na chwile????- bez sensu. Wyszlam z zalozenia ze lepiej byc z mniej uczuciowym ale stalym i odpowiedzialnym nie tylko za siebie ale rowniez za nas. Zycie to kompromisy, nie ma idealnych facetow, ja wybralam kompromis, bo po co mi zwiazku na chwile?, lepszy mniej namietny ale na dlugo dlugo dlugo smile

I znowu się tej "ledy" wątki i tematy pomyliły. Problemem Naty i innych dziewczyn piszących tutaj jest brak seksu w związku, a nie to, że nie chce im się pracować i są pasożytami żerującymi na facecie.
Im nie zależy, żeby znaleźć naiwnego misia, które je będzie utrzymywał przez całe życie, a one będą się zabawiać, korzystać i mu przyprawiać rogi odmawiając jednocześnie seksu.
"Bo przecież tak ciezko być samu w tym naszym konsumpcyjnym czasu.... i po co komu związku na chwilu..." big_smile big_smile

1,371

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
nimfa_błotna napisał/a:

I znowu się tej "ledy" wątki i tematy pomyliły. Problemem Naty i innych dziewczyn piszących tutaj jest brak seksu w związku, a nie to, że nie chce im się pracować i są pasożytami żerującymi na facecie.
Im nie zależy, żeby znaleźć naiwnego misia, które je będzie utrzymywał przez całe życie, a one będą się zabawiać, korzystać i mu przyprawiać rogi odmawiając jednocześnie seksu.
"Bo przecież tak ciezko być samu w tym naszym konsumpcyjnym czasu.... i po co komu związku na chwilu..." big_smile big_smile

Widze ze ktos tutaj sie ewidentnie zakochal w moich wypowiedziach, "od zlosliwosci do namietnosci jeden krok" a moze jestes bi big_smile
Samodzielna kobietko nie nakrecaj sie tak tongue i z dobrego serca radze ci ze zrobisz dobry uczynek doradzajac autorce a nie podbijajac moja wypowiedz.
Nie martw sie pasozytem nie jestem, pracuje jak inni, bez pracy oszlalabym smile
A poza tym juz nie przyprawiam rogow i nie zamierzam, szkoda zycia na bezuczuciowych facetow, nie chce zasilac grono nieszczesliwych kobiet ktore slepo wierza w milosc a potem coz okazuje sie ze facet chcial tylko jednego...a one nadal slepo wierza ze ktos jest z nimi z milosci...

1,372 Ostatnio edytowany przez nimfa_błotna (2017-09-21 19:34:51)

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
lejdi007 napisał/a:

Widze ze ktos tutaj sie ewidentnie zakochal w moich wypowiedziach, "od zlosliwosci do namietnosci jeden krok" a moze jestes bi big_smile
Samodzielna kobietko nie nakrecaj sie tak tongue i z dobrego serca radze ci ze zrobisz dobry uczynek doradzajac autorce a nie podbijajac moja wypowiedz.
Nie martw sie pasozytem nie jestem, pracuje jak inni, bez pracy oszlalabym smile
A poza tym juz nie przyprawiam rogow i nie zamierzam, szkoda zycia na bezuczuciowych facetow, nie chce zasilac grono nieszczesliwych kobiet ktore slepo wierza w milosc a potem coz okazuje sie ze facet chcial tylko jednego...a one nadal slepo wierza ze ktos jest z nimi z milosci...

Naprawdę guzik mnie obchodzi, co robisz ze sobą i swoim życiem. Jak już tu niektóre dziewczyny pisały, schlebiasz sobie. Twoje wypowiedzi mnie nie nakręcają, ale śmieszą. A ja bardzo lubię się śmiać wink Lubię też dyskutować z hipokrytami big_smile

A tak przy okazji (już) pracowita i uczciwa kobieto - może byś napisała, jak się w końcu z tym swoim Misiem układasz, czy się w końcu dogadujecie w seksie, czy nadal nie chcesz z nim?
No i co on na to? Bo chyba dość długo już ten brak seksu trwa i jeśli mu to nie przeszkadza, to może sam ma kogoś na boku?
I czy nadal jest taki nieczuły i niedelikatny czy może jednak coś do niego powoli dociera? Rozmawialiście na ten temat?

1,373

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Daje ci idelany temat dla ciebie tym bardziej ze lubisz dyskutowac z hipokryzją, wlasciwie dlaczego jeszcze na nim nie bylas i nie najezdzasz na goscia ktory zdadza zone bez wiekszych skrupolow,  a juz wiem ty nie akceptujesz jak zdradza kobieta, ale jak facet to juz jest bardziej wybaczalne smile
Pozdrawiam 
http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?id=107731

1,374 Ostatnio edytowany przez nimfa_błotna (2017-10-02 21:48:35)

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Teraz naprawdę się ubawiłam big_smile  Zabłysły "ledy" w trollowym wątku big_smile
Notabene uwielbiam kiedy zdradzacz piętnuje innego zdradzacza, jednocześnie tłumacząc i racjonalizując swoją własną zdradę.
Jak pięknie się potrafi wytłumaczyć swoją zdradę, a napiętnować zdradę kogoś innego, nazywając go sku*****elem. To jest właśnie hipokryzja.
Tym zabawniej, że to troll był. No dała popalić temu trollu big_smile

http://www.netkobiety.pl/p3165990.html#p3165990

1,375 Ostatnio edytowany przez Amanda1992 (2017-10-11 12:22:59)

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Witajcie
Patrze,ze watek umarl...
To moze ja go przywroce do zycia smile
Chyba w moim zwiazku mam doczynienia z aseksualnoscia (mojego chlopaka). Jestesmy razem 2 lata, w tym 2 miesiace 'pauzy'- ja odeszlam bo mialam juz dosc proszenia o seks. Ja mam 25 lat on 26... Lubie seks, czerpie z niego przyjemnosc moge codziennie, Ja robie mu czesto lodzika wycaluje a dla niego gra wstepna i lodzik moglby nie istniec(mimo ze mu stoi) ...a moj chlopak zeby nie moje podloty moglby 1-dwa razy w miesiacu... I seks jest totalna porazka, nie caluje mnie, nie dotyka tam na dole tylko bierze od tylu pare minut i koniec... Aby odwalic robote i abym ja doszla( wtedy on bez swojego orgazmu przestaje Bo mowi ze mu wystarczy zebym ja byla szczesliwa) albo on dojdzie w ciagu tych Paru minut automatycznie i koniec. Rozmawiam z nim o tym czesto i z nerwow powiem cos niemilego i ze mam Go dosc powoli i Jak mowie o rozstaniu oboje placzemy... Poza seksem jest fajnym facetem, dba o mnie Jak zaden inny, buduje Dom chce ze mna tam zamieszkac, udowadnia ze kocha(wyrzekl sie kontaktu z zazdrosna matka ktora probowala zawladnac naszym zwiazkiem) zawsze bylam mila i pomocna jego matce mimo ze jest Ona wladcza kobieta Ale Po roku  ja zaczelam sie jej przeciwstawiac i przestalam spedzac z jego Matka czas bo mialam jej dosc. Chlopak sie wyprowadzil do mnie a matka zaczela mnie nienawidzic. Z wyprowadzeniem sie razem do duzego domu zawsze bylo moim marzeniem....Ale ja powoli juz nie wiem czy mam sily...czuje sie nieatrakcyjna i lapie depresje...w poprzednich zwiazkach chlopak mial ochote Jak tylko Na niego zalotnie spojrzalam... Obiecuje juz pol roku ze pojdzie do seksuologa Ale ciagle cos mu niby wyskakuje. Chlopak byl Pare lat Sam i Wiem ze uzaleznil sie od porno bo walczylismy z tym Na poczatku zwiazku Ale od Pol roku juz nie oglada... Po pracy jedzie odrazu do mnie. Nie potrafie zrozumiec Jak moze on nie czerpac przyjemnosci z seksu z realna kobieta? Powoli juz Mi sie niechce tego udawanego seksu dwa razy w miesiacu...nie wiem do czego to zmierza. Jak patrze Na jego mame i tate i widze u nich brak jakichkolwiek czulosci to zaczynam wnioskowac ze on mA to Po ojcu(nie jest to jego biologiczny ojciec Ale jego wychowal)...jego matka jest wiecznie niewyzyta wyzywa czesto ojca...kiedys Jak mialam z nia dobre relacje zwierzyla Mi sie ze jej maz ogladal Porno bardzo dlugo i Ona juz nie ma na niego sily, on i ona nieszczesliwi w duzym pieknym domu... Jak patrze Na ich malzenstwo mysle czy moje tak ma wygladac za 20 lat z facetem ktory nie umie mnie zaspokoic. Z drugiej strony kocham go, jest wartosciowym czlowiekiem,duzo Mi pomogl...mieszkam sama Na obczyznie i wiem ze zawsze moge Na niego liczyc a z drugiej wiem Jak smakuje dobry seks i Wiem jak wyglada wtedy zycie. Nie wiem czy da sie jakos uratowac ten zwiazek jak czesto o obietnicach(seksuolog) sie konczy?
Przepraszam za bledy (pisze Na zagranicznej klawiaturze).
Czy ktos przechodzil podobna sytuacje i ma jakes zlote srodki?
Pozdrawiam


Jakby ktos pytal o moj wyglad...
To dodam,ze jestem zadbana i szczupla blondynka. Piekna nie jestem ale brzydka tez nie bo przykuwam uwage innych facetow.

1,376

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:

Witajcie
Patrze,ze watek umarl...
To moze ja go przywroce do zycia smile
Chyba w moim zwiazku mam doczynienia z aseksualnoscia (mojego chlopaka). Jestesmy razem 2 lata, w tym 2 miesiace 'pauzy'- ja odeszlam bo mialam juz dosc proszenia o seks. Ja mam 25 lat on 26... Lubie seks, czerpie z niego przyjemnosc moge codziennie, Ja robie mu czesto lodzika wycaluje a dla niego gra wstepna i lodzik moglby nie istniec(mimo ze mu stoi) ...a moj chlopak zeby nie moje podloty moglby 1-dwa razy w miesiacu... I seks jest totalna porazka, nie caluje mnie, nie dotyka tam na dole tylko bierze od tylu pare minut i koniec... Aby odwalic robote i abym ja doszla( wtedy on bez swojego orgazmu przestaje Bo mowi ze mu wystarczy zebym ja byla szczesliwa) albo on dojdzie w ciagu tych Paru minut automatycznie i koniec. Rozmawiam z nim o tym czesto i z nerwow powiem cos niemilego i ze mam Go dosc powoli i Jak mowie o rozstaniu oboje placzemy... Poza seksem jest fajnym facetem, dba o mnie Jak zaden inny, buduje Dom chce ze mna tam zamieszkac, udowadnia ze kocha(wyrzekl sie kontaktu z zazdrosna matka ktora probowala zawladnac naszym zwiazkiem) zawsze bylam mila i pomocna jego matce mimo ze jest Ona wladcza kobieta Ale Po roku  ja zaczelam sie jej przeciwstawiac i przestalam spedzac z jego Matka czas bo mialam jej dosc. Chlopak sie wyprowadzil do mnie a matka zaczela mnie nienawidzic. Z wyprowadzeniem sie razem do duzego domu zawsze bylo moim marzeniem....Ale ja powoli juz nie wiem czy mam sily...czuje sie nieatrakcyjna i lapie depresje...w poprzednich zwiazkach chlopak mial ochote Jak tylko Na niego zalotnie spojrzalam... Obiecuje juz pol roku ze pojdzie do seksuologa Ale ciagle cos mu niby wyskakuje. Chlopak byl Pare lat Sam i Wiem ze uzaleznil sie od porno bo walczylismy z tym Na poczatku zwiazku Ale od Pol roku juz nie oglada... Po pracy jedzie odrazu do mnie. Nie potrafie zrozumiec Jak moze on nie czerpac przyjemnosci z seksu z realna kobieta? Powoli juz Mi sie niechce tego udawanego seksu dwa razy w miesiacu...nie wiem do czego to zmierza. Jak patrze Na jego mame i tate i widze u nich brak jakichkolwiek czulosci to zaczynam wnioskowac ze on mA to Po ojcu(nie jest to jego biologiczny ojciec Ale jego wychowal)...jego matka jest wiecznie niewyzyta wyzywa czesto ojca...kiedys Jak mialam z nia dobre relacje zwierzyla Mi sie ze jej maz ogladal Porno bardzo dlugo i Ona juz nie ma na niego sily, on i ona nieszczesliwi w duzym pieknym domu... Jak patrze Na ich malzenstwo mysle czy moje tak ma wygladac za 20 lat z facetem ktory nie umie mnie zaspokoic. Z drugiej strony kocham go, jest wartosciowym czlowiekiem,duzo Mi pomogl...mieszkam sama Na obczyznie i wiem ze zawsze moge Na niego liczyc a z drugiej wiem Jak smakuje dobry seks i Wiem jak wyglada wtedy zycie. Nie wiem czy da sie jakos uratowac ten zwiazek jak czesto o obietnicach(seksuolog) sie konczy?
Przepraszam za bledy (pisze Na zagranicznej klawiaturze).
Czy ktos przechodzil podobna sytuacje i ma jakes zlote srodki?
Pozdrawiam


Jakby ktos pytal o moj wyglad...
To dodam,ze jestem zadbana i szczupla blondynka. Piekna nie jestem ale brzydka tez nie bo przykuwam uwage innych facetow.

Nie chcę być fatalistą, ale klucz do poprawy w Waszym zwięzku ma Twój chłopak, a on najwyraźniej nie widzi potrzeby zrobienia czegoś z tym. Jeśli Wasze potrzeby w tym względzie się mocno rozmijają to nic z tego nie będzie. Nie pomoże to, że Twój chłopak ma inne zalety. Te zalety będą blaknąć w obliczu tego, że będziesz się czuć coraz bardziej odtrącona, niekochana, nieatrakcyjna. To nie jest próżność. Będzie coraz gorzej i gorzej. Niestety. Albo Twój facet natychmiast coś z tym zacznie robić (co też nie gwarantuje sukcesu), albo niestety powinniście się pożegnać.
Co może być przyczyną jego problemów ? Przyczyn może być wiele. Poczynając od popapranego dzieciństwa, po uzależnienie od porno, kończąc na tym, że on może być po prostu gejem, tylko, że albo jest tego nie świadom, albo to mocno wypiera. Gama przyczyn jest szeroka, może ich być wiele równocześnie, ale chyba nie ma co zgadywać, bo jaka by nie była ta przyczyna to i tak nie jest ona zależna od Ciebie. To on musi coś zrobić ze sobą w tej kwestii.

1,377

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
wilczysko napisał/a:
Amanda1992 napisał/a:

Witajcie
Patrze,ze watek umarl...
To moze ja go przywroce do zycia smile
Chyba w moim zwiazku mam doczynienia z aseksualnoscia (mojego chlopaka). Jestesmy razem 2 lata, w tym 2 miesiace 'pauzy'- ja odeszlam bo mialam juz dosc proszenia o seks. Ja mam 25 lat on 26... Lubie seks, czerpie z niego przyjemnosc moge codziennie, Ja robie mu czesto lodzika wycaluje a dla niego gra wstepna i lodzik moglby nie istniec(mimo ze mu stoi) ...a moj chlopak zeby nie moje podloty moglby 1-dwa razy w miesiacu... I seks jest totalna porazka, nie caluje mnie, nie dotyka tam na dole tylko bierze od tylu pare minut i koniec... Aby odwalic robote i abym ja doszla( wtedy on bez swojego orgazmu przestaje Bo mowi ze mu wystarczy zebym ja byla szczesliwa) albo on dojdzie w ciagu tych Paru minut automatycznie i koniec. Rozmawiam z nim o tym czesto i z nerwow powiem cos niemilego i ze mam Go dosc powoli i Jak mowie o rozstaniu oboje placzemy... Poza seksem jest fajnym facetem, dba o mnie Jak zaden inny, buduje Dom chce ze mna tam zamieszkac, udowadnia ze kocha(wyrzekl sie kontaktu z zazdrosna matka ktora probowala zawladnac naszym zwiazkiem) zawsze bylam mila i pomocna jego matce mimo ze jest Ona wladcza kobieta Ale Po roku  ja zaczelam sie jej przeciwstawiac i przestalam spedzac z jego Matka czas bo mialam jej dosc. Chlopak sie wyprowadzil do mnie a matka zaczela mnie nienawidzic. Z wyprowadzeniem sie razem do duzego domu zawsze bylo moim marzeniem....Ale ja powoli juz nie wiem czy mam sily...czuje sie nieatrakcyjna i lapie depresje...w poprzednich zwiazkach chlopak mial ochote Jak tylko Na niego zalotnie spojrzalam... Obiecuje juz pol roku ze pojdzie do seksuologa Ale ciagle cos mu niby wyskakuje. Chlopak byl Pare lat Sam i Wiem ze uzaleznil sie od porno bo walczylismy z tym Na poczatku zwiazku Ale od Pol roku juz nie oglada... Po pracy jedzie odrazu do mnie. Nie potrafie zrozumiec Jak moze on nie czerpac przyjemnosci z seksu z realna kobieta? Powoli juz Mi sie niechce tego udawanego seksu dwa razy w miesiacu...nie wiem do czego to zmierza. Jak patrze Na jego mame i tate i widze u nich brak jakichkolwiek czulosci to zaczynam wnioskowac ze on mA to Po ojcu(nie jest to jego biologiczny ojciec Ale jego wychowal)...jego matka jest wiecznie niewyzyta wyzywa czesto ojca...kiedys Jak mialam z nia dobre relacje zwierzyla Mi sie ze jej maz ogladal Porno bardzo dlugo i Ona juz nie ma na niego sily, on i ona nieszczesliwi w duzym pieknym domu... Jak patrze Na ich malzenstwo mysle czy moje tak ma wygladac za 20 lat z facetem ktory nie umie mnie zaspokoic. Z drugiej strony kocham go, jest wartosciowym czlowiekiem,duzo Mi pomogl...mieszkam sama Na obczyznie i wiem ze zawsze moge Na niego liczyc a z drugiej wiem Jak smakuje dobry seks i Wiem jak wyglada wtedy zycie. Nie wiem czy da sie jakos uratowac ten zwiazek jak czesto o obietnicach(seksuolog) sie konczy?
Przepraszam za bledy (pisze Na zagranicznej klawiaturze).
Czy ktos przechodzil podobna sytuacje i ma jakes zlote srodki?
Pozdrawiam


Jakby ktos pytal o moj wyglad...
To dodam,ze jestem zadbana i szczupla blondynka. Piekna nie jestem ale brzydka tez nie bo przykuwam uwage innych facetow.

Nie chcę być fatalistą, ale klucz do poprawy w Waszym zwięzku ma Twój chłopak, a on najwyraźniej nie widzi potrzeby zrobienia czegoś z tym. Jeśli Wasze potrzeby w tym względzie się mocno rozmijają to nic z tego nie będzie. Nie pomoże to, że Twój chłopak ma inne zalety. Te zalety będą blaknąć w obliczu tego, że będziesz się czuć coraz bardziej odtrącona, niekochana, nieatrakcyjna. To nie jest próżność. Będzie coraz gorzej i gorzej. Niestety. Albo Twój facet natychmiast coś z tym zacznie robić (co też nie gwarantuje sukcesu), albo niestety powinniście się pożegnać.
Co może być przyczyną jego problemów ? Przyczyn może być wiele. Poczynając od popapranego dzieciństwa, po uzależnienie od porno, kończąc na tym, że on może być po prostu gejem, tylko, że albo jest tego nie świadom, albo to mocno wypiera. Gama przyczyn jest szeroka, może ich być wiele równocześnie, ale chyba nie ma co zgadywać, bo jaka by nie była ta przyczyna to i tak nie jest ona zależna od Ciebie. To on musi coś zrobić ze sobą w tej kwestii.

Czy jest mozliwe zeby gej ogladal Porno z kobietami ?
Raz go zapytalam czy ma pociag do mezczyzn to sie zasmial i mowi ze to go brzydzi...
W jego domu nie okazuje sie czulosci, jego mama chodzi sfrustrowana bo ojciec co wieczor siedzi Na kanapie z Whiskey zamiast sie nia zainteresowac. Ona popija codziennie winko prawdopodobnie z bezsilnosci. Ojciec nigdy sie Z Nia nie calowal bo boi sie bakterii... Nie ma mowy o zjedzeniu czegos Z tego samego talerza Co zona.  Poza tym na zewnatrz udaja ze wszystko jest ok...maja wlasna dzialalnosc, sporo kasy i sa samolubni. Nigdy nie pomogli finansowo dla mojego faceta bo mama nie chce zeby on skonczyl budowe domu I najlepiej zeby zostal przy mamusi bo mama t tatusiem zyc W jednym domu nie moze. Moj chlopak nie przepada tez za calowaniem... Czy jest mozliwe ze jego nawyki wpojone od dziecinstwa da sie zmienic?
Szkoda mi jego i tego zwiazku i moze bym dala rade zrezygnowac z seksu ale boli, ze w imie milosci musialabym zrezygnowac Z czegos Co sprawia mi przyjemnosc... Jemu nie przezzkadza ze zaczelam zadowalac sie sama...a mnie to frustruje. Wiem ze facet nie jest maszynka ale ja lubie spontaniczny seks a on najchetniej by go planowal ... I nie zawsze Z planow cos wychodzi.

1,378

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:

Czy jest mozliwe zeby gej ogladal Porno z kobietami ?
Raz go zapytalam czy ma pociag do mezczyzn to sie zasmial i mowi ze to go brzydzi...
W jego domu nie okazuje sie czulosci, jego mama chodzi sfrustrowana bo ojciec co wieczor siedzi Na kanapie z Whiskey zamiast sie nia zainteresowac. Ona popija codziennie winko prawdopodobnie z bezsilnosci. Ojciec nigdy sie Z Nia nie calowal bo boi sie bakterii... Nie ma mowy o zjedzeniu czegos Z tego samego talerza Co zona.  Poza tym na zewnatrz udaja ze wszystko jest ok...maja wlasna dzialalnosc, sporo kasy i sa samolubni. Nigdy nie pomogli finansowo dla mojego faceta bo mama nie chce zeby on skonczyl budowe domu I najlepiej zeby zostal przy mamusi bo mama t tatusiem zyc W jednym domu nie moze. Moj chlopak nie przepada tez za calowaniem... Czy jest mozliwe ze jego nawyki wpojone od dziecinstwa da sie zmienic?
Szkoda mi jego i tego zwiazku i moze bym dala rade zrezygnowac z seksu ale boli, ze w imie milosci musialabym zrezygnowac Z czegos Co sprawia mi przyjemnosc... Jemu nie przezzkadza ze zaczelam zadowalac sie sama...a mnie to frustruje. Wiem ze facet nie jest maszynka ale ja lubie spontaniczny seks a on najchetniej by go planowal ... I nie zawsze Z planow cos wychodzi.

A jesteś pewna, że ogląda porno z kobietami ? Ja nie twierdzę, że on jest gejem, tylko, że to jedna z możliwych opcji.
Z Twojego opisu wynika, że pochodzi z mocno popapranej rodziny i bardzo prawdopodobne, że jego podejście do seksu (całowania) jest jednym z wielu jego problemów (oczywiście on tego nie postrzega jako problem). Naprawdę to może być...nie, niemal na pewno będzie cholernie trudny związek. Tylko Ty możesz sobie odpowiedzieć czy warto się w imię tego "umartwiać". Seks to nie tylko przyjemność. To jest sposób na wyrażanie miłości w związku, na poczucie bliskości itd. Orgazmy własnoręczne Ci tego nie zastąpią. Ty dopiero tak naprawdę budujesz swoją świadomość seksualną. Jeszcze nie jesteś w punkcie optimum. Twoje potrzeby będą dawać znać coraz mocniej. Nie da się tego zastąpić ładnym domkiem, bukietem kwiatów, czy śniadaniem do łóżka.

1,379

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
wilczysko napisał/a:
Amanda1992 napisał/a:

Czy jest mozliwe zeby gej ogladal Porno z kobietami ?
Raz go zapytalam czy ma pociag do mezczyzn to sie zasmial i mowi ze to go brzydzi...
W jego domu nie okazuje sie czulosci, jego mama chodzi sfrustrowana bo ojciec co wieczor siedzi Na kanapie z Whiskey zamiast sie nia zainteresowac. Ona popija codziennie winko prawdopodobnie z bezsilnosci. Ojciec nigdy sie Z Nia nie calowal bo boi sie bakterii... Nie ma mowy o zjedzeniu czegos Z tego samego talerza Co zona.  Poza tym na zewnatrz udaja ze wszystko jest ok...maja wlasna dzialalnosc, sporo kasy i sa samolubni. Nigdy nie pomogli finansowo dla mojego faceta bo mama nie chce zeby on skonczyl budowe domu I najlepiej zeby zostal przy mamusi bo mama t tatusiem zyc W jednym domu nie moze. Moj chlopak nie przepada tez za calowaniem... Czy jest mozliwe ze jego nawyki wpojone od dziecinstwa da sie zmienic?
Szkoda mi jego i tego zwiazku i moze bym dala rade zrezygnowac z seksu ale boli, ze w imie milosci musialabym zrezygnowac Z czegos Co sprawia mi przyjemnosc... Jemu nie przezzkadza ze zaczelam zadowalac sie sama...a mnie to frustruje. Wiem ze facet nie jest maszynka ale ja lubie spontaniczny seks a on najchetniej by go planowal ... I nie zawsze Z planow cos wychodzi.

A jesteś pewna, że ogląda porno z kobietami ? Ja nie twierdzę, że on jest gejem, tylko, że to jedna z możliwych opcji.
Z Twojego opisu wynika, że pochodzi z mocno popapranej rodziny i bardzo prawdopodobne, że jego podejście do seksu (całowania) jest jednym z wielu jego problemów (oczywiście on tego nie postrzega jako problem). Naprawdę to może być...nie, niemal na pewno będzie cholernie trudny związek. Tylko Ty możesz sobie odpowiedzieć czy warto się w imię tego "umartwiać". Seks to nie tylko przyjemność. To jest sposób na wyrażanie miłości w związku, na poczucie bliskości itd. Orgazmy własnoręczne Ci tego nie zastąpią. Ty dopiero tak naprawdę budujesz swoją świadomość seksualną. Jeszcze nie jesteś w punkcie optimum. Twoje potrzeby będą dawać znać coraz mocniej. Nie da się tego zastąpić ładnym domkiem, bukietem kwiatów, czy śniadaniem do łóżka.

Tak kiedys przejrzalam jego historie  codziennie kiedy wychodzilam do pracy on ogladal porno TYLKO z kobietami... mimo ze mial mozliwosc ze mna przed praca... Dzis mija pol Roku przysiega ze nie oglada i zazwyczaj jestesmy ciagle razem a i w nowej pracy koncze o tej samej porze co on dlatego nie sadze zeby gdziekolwiek ogladal pornole... Mimo ze pornoli koniec to i tak seks go tak nie kreci mimo ze ma czasem orgazm .
On widzi ze ma problem I czasami poplaczemy Z tego powodu bo ciezko sie rozstac ale na obietnicach sie konczy. Poszedl zrobic badania na tarczyce... Jak to nie hormony to ja juz nie wiem...

1,380

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:
wilczysko napisał/a:
Amanda1992 napisał/a:

Czy jest mozliwe zeby gej ogladal Porno z kobietami ?
Raz go zapytalam czy ma pociag do mezczyzn to sie zasmial i mowi ze to go brzydzi...
W jego domu nie okazuje sie czulosci, jego mama chodzi sfrustrowana bo ojciec co wieczor siedzi Na kanapie z Whiskey zamiast sie nia zainteresowac. Ona popija codziennie winko prawdopodobnie z bezsilnosci. Ojciec nigdy sie Z Nia nie calowal bo boi sie bakterii... Nie ma mowy o zjedzeniu czegos Z tego samego talerza Co zona.  Poza tym na zewnatrz udaja ze wszystko jest ok...maja wlasna dzialalnosc, sporo kasy i sa samolubni. Nigdy nie pomogli finansowo dla mojego faceta bo mama nie chce zeby on skonczyl budowe domu I najlepiej zeby zostal przy mamusi bo mama t tatusiem zyc W jednym domu nie moze. Moj chlopak nie przepada tez za calowaniem... Czy jest mozliwe ze jego nawyki wpojone od dziecinstwa da sie zmienic?
Szkoda mi jego i tego zwiazku i moze bym dala rade zrezygnowac z seksu ale boli, ze w imie milosci musialabym zrezygnowac Z czegos Co sprawia mi przyjemnosc... Jemu nie przezzkadza ze zaczelam zadowalac sie sama...a mnie to frustruje. Wiem ze facet nie jest maszynka ale ja lubie spontaniczny seks a on najchetniej by go planowal ... I nie zawsze Z planow cos wychodzi.

A jesteś pewna, że ogląda porno z kobietami ? Ja nie twierdzę, że on jest gejem, tylko, że to jedna z możliwych opcji.
Z Twojego opisu wynika, że pochodzi z mocno popapranej rodziny i bardzo prawdopodobne, że jego podejście do seksu (całowania) jest jednym z wielu jego problemów (oczywiście on tego nie postrzega jako problem). Naprawdę to może być...nie, niemal na pewno będzie cholernie trudny związek. Tylko Ty możesz sobie odpowiedzieć czy warto się w imię tego "umartwiać". Seks to nie tylko przyjemność. To jest sposób na wyrażanie miłości w związku, na poczucie bliskości itd. Orgazmy własnoręczne Ci tego nie zastąpią. Ty dopiero tak naprawdę budujesz swoją świadomość seksualną. Jeszcze nie jesteś w punkcie optimum. Twoje potrzeby będą dawać znać coraz mocniej. Nie da się tego zastąpić ładnym domkiem, bukietem kwiatów, czy śniadaniem do łóżka.

Tak kiedys przejrzalam jego historie  codziennie kiedy wychodzilam do pracy on ogladal porno TYLKO z kobietami... mimo ze mial mozliwosc ze mna przed praca... Dzis mija pol Roku przysiega ze nie oglada i zazwyczaj jestesmy ciagle razem a i w nowej pracy koncze o tej samej porze co on dlatego nie sadze zeby gdziekolwiek ogladal pornole... Mimo ze pornoli koniec to i tak seks go tak nie kreci mimo ze ma czasem orgazm .
On widzi ze ma problem I czasami poplaczemy Z tego powodu bo ciezko sie rozstac ale na obietnicach sie konczy. Poszedl zrobic badania na tarczyce... Jak to nie hormony to ja juz nie wiem...

Nie chcę Cię pozbawiać złudzeń, że jeśli będzie chciał oglądać pornole to i tak to zrobi i nie będziesz o tym wiedzieć. Może faktycznie nie ogląda. Ale jeśli nic ze sobą nie zrobi to wcześniej, czy później do tego wróci.
Badania hormonalne na pewno warto zrobić, ale nie sądzę żeby to był problem. Na pewno łatwiej by mu było gdyby się tak okazało. Ale niestety historia jego rodziny którą opisałaś po prostu "wali po oczach" tym gdzie jest najprawdopodobniej źródło problemów. Czeka go długa terapia i gwarancji sukcesu nie ma. Ale on po pierwsze musi chcieć iść na terapię.

1,381 Ostatnio edytowany przez nimfa_błotna (2017-10-11 20:10:13)

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:

Szkoda mi jego i tego zwiazku i moze bym dala rade zrezygnowac z seksu

yikes yikes yikes yikes
A siebie i swojego życia Ci nie szkoda na takie coś??

Amanda1992 napisał/a:

ale boli, ze w imie milosci musialabym zrezygnowac Z czegos Co sprawia mi przyjemnosc... Jemu nie przezzkadza ze zaczelam zadowalac sie sama.

W imię miłości? Chyba tylko Twojej do niego.
Ło matko, a to Ci miłość z jego strony jest! Tak wielka, że nie zawraca sobie głowy Tobą ani Twoimi potrzebami, przecież jemu ta sytuacja nie przeszkadza...

1,382 Ostatnio edytowany przez nimfa_błotna (2017-10-18 00:05:18)

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:

watek umarl...

Jeśli tak jest, to ja się z tego powodu bardzo cieszę. Znaczy, że wszystkie kobiety mają już tyle seksu ile chcą wink
A i trolle zaśmiecające ten wątek zniknęły z niego. Podwójna radość.

1,383

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Szukałam czegoś w necie o frustracji seksualnej w związku i tak trafiłam do tej rozmowy...
W sumie to sama nie wiem, czy mój mąż jest aseksualny... czasem tak się śmieje, że to po prostu karma... Mój mąż zakończył swój poprzedni 6 letni związek z powodu braku seksu. Podobno chodzili na terapie i ona miala jakąś blokadę...  Wielokrotnie zdradzał poprzednia partnerkę, ale tylko dla seksu, bo mu jednak na niej jakoś zależało. Aż poznał mnie, w łóżku było nam super i tak się potoczyło życie, że aktualnie jestesmy od 5 lat razem, z czego 3 lata po ślubie i... to ja jestem sfrustrowana seksualnie. Mamy półtoraroczne dziecko, które od kiedy skonczylo 6 miesiecy przesypia cale noce we własnym pokoju. A ja dlugo tłumaczyłam sobie jest brak ochoty na seks. Bo było raz w miesiacu i stało się nijakie. Rok temu zaczęłam mu delikatnie mówić, że mi mało... i tak w styczniu coś we mnie pękło. Przestałam sobie usprawiedliwiać jego brak ochoty na seks. Skoro delikatne sugestie nie działały, zaczęłam się go wprost czepiać. Zaczełam sie też go czepiać o milion innych rzeczy, które robił źle lub wcale. W kwietniu poznałam kogoś. Moje ciało było tak wygłodniałe, że nie protestowałam. I nie miałam też żadnych wyrzutów sumienia. W końcu poczułam się spełniona i muszę przyznać, że w życiu nie miałam lepiej w łóżku jak z tym mężczyzną. Romans rozwijał się na dobre. Planowałam odejść od męża. Na początku września powiedziałam mu, że ma się wyprowadzić. I wtedy po raz pierwszy widziałam jak mój mąż płakał. Mówił że ja i dziecko jestesmy dla niego wszystkim. Dałam szanse mezowi. Byl seks na zgode. Zakonczyłam romans... zaczyna sie listopad. Ja znowu jestem sfrustrowana. Od dwóch miesiecy męzowi jakos sie nie chce... a ja nie widze juz przyszlosci.

1,384

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Ciężko jest żyć z osoba, która nie daje Ci spełnienia i poczucia, że jesteś piękna. Mój mąż nigdy nie powiedział mi że ładnie wyglądam albo że mu się podobam.
Każda próbę „skuszenia” go na seks kwituje tym, że nie ma siły , ochoty albo tym, że przecież miział mnie po plecach parę dni temu. Nie interesuje go nic co ma związek ze mną...
czy po terapiach u seksuologa wasi partnerzy choć trochę zmienili swoje zachowania ?

1,385

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

U mnie byl niedawno tydzien pauzy w zwiazku... Po pauzie, setki wylanych lez jego i moich... A seksu dalej nie ma. Nie potrafie zrozumiec Jak 26 letni mezczyzna moze miec tak niskie Libido. Zeby w innych kwestiach nam sie nie ukladalo byloby mi latwiej go zostawic... Powoli dojrzewam do decyzji o rozstaniu i nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Ponad dwa lata razem a seks byl moze 30 razy

1,386

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
LiebeFrauen napisał/a:

Ciężko jest żyć z osoba, która nie daje Ci spełnienia i poczucia, że jesteś piękna. Mój mąż nigdy nie powiedział mi że ładnie wyglądam albo że mu się podobam.
Każda próbę „skuszenia” go na seks kwituje tym, że nie ma siły , ochoty albo tym, że przecież miział mnie po plecach parę dni temu. Nie interesuje go nic co ma związek ze mną...
czy po terapiach u seksuologa wasi partnerzy choć trochę zmienili swoje zachowania ?

Jesli to cie "pocieszy" to ja mam to samo... Moj nie patrzy na mnie nawet jak przejde obok nago a cialo mam dosc fajne...jestem zadbana zaczelam chodzic na solarium i sexy sie ubierac i nadal nic. Moj chlopak jest niemcem i zauwazylam ze jest zimny tak jak i jego koledzy dla swoich kobiet. Dziwny ten swiat...
Seksuolog moze pomoc tylko na chwile a potem wroci wszystko to co bylo wczesniej czyli brak ochoty na seks i wieczne zmeczenie. Lepiej uciekaj jak masz dosyc sily...ja narazie nie mam.

1,387

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
LiebeFrauen napisał/a:

Mój mąż nigdy nie powiedział mi że ładnie wyglądam albo że mu się podobam.

To jakim cudem został Twoim mężem? Dlaczego się z nim związałaś?

1,388

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Dosyć szybko wzięliśmy ślub.
Wcześniej nie dostrzegałam takich rzeczy, które teraz doprowadzają mnie do szału.
Jeśli jest się zakochanym podejmuje się decyzje sercem nie głowa. Nie widzimy często wad drugiej osoby i niestety myślimy „z czasem się zmieni”

1,389

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:
LiebeFrauen napisał/a:

Ciężko jest żyć z osoba, która nie daje Ci spełnienia i poczucia, że jesteś piękna. Mój mąż nigdy nie powiedział mi że ładnie wyglądam albo że mu się podobam.
Każda próbę „skuszenia” go na seks kwituje tym, że nie ma siły , ochoty albo tym, że przecież miział mnie po plecach parę dni temu. Nie interesuje go nic co ma związek ze mną...
czy po terapiach u seksuologa wasi partnerzy choć trochę zmienili swoje zachowania ?

Jesli to cie "pocieszy" to ja mam to samo... Moj nie patrzy na mnie nawet jak przejde obok nago a cialo mam dosc fajne...jestem zadbana zaczelam chodzic na solarium i sexy sie ubierac i nadal nic. Moj chlopak jest niemcem i zauwazylam ze jest zimny tak jak i jego koledzy dla swoich kobiet. Dziwny ten swiat...
Seksuolog moze pomoc tylko na chwile a potem wroci wszystko to co bylo wczesniej czyli brak ochoty na seks i wieczne zmeczenie. Lepiej uciekaj jak masz dosyc sily...ja narazie nie mam.

Niestety tez nie mam siły na zmianę. Boje się.
Myślisz, że jego pochodzenie ma związek z zachowaniem w stosunku do Ciebie ?

1,390 Ostatnio edytowany przez Facet79 (2017-11-04 21:15:13)

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Ciągle mi się wydaje, że ten wątek to fake. Rany jak facet może nie chcieć seksu. Ten Świat się kończy.

I pomyśleć, że są też z kolei faceci którzy całe lata szukają partnerki na seks.

1,391

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Facet79 napisał/a:

Ciągle mi się wydaje, że ten wątek to fake. Rany jak facet może nie chcieć seksu. Ten Świat się kończy.

I pomyśleć, że są też z kolei faceci którzy całe lata szukają partnerki na seks.

Nie niestety to nie jest fake. Ja jestem jednym z przykladow. Proboje sie dostosowac do zwiazku z chlopakiem o niskim  Libido ale jest ciezko i do niczego dobrego to nie prowadzi...czekam na jego przemiane...dalam nam jeszcze pare miesiecy a jak nic sie nie zmieni to odchodze wiem to napewno. Seks jest za dobry zeby z niego zrezygnowac. A milosc bez seksu powoli wygasa... Jak pomysle o czasach i poprzednim partnerze ktory mial to samo Libido Co ja to az cieplo sie Na sercu robi... Niestety tacy faceci w wiekszosci sa do dupy jezeli chodzi o zwiazek.

1,392

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:
Facet79 napisał/a:

Ciągle mi się wydaje, że ten wątek to fake. Rany jak facet może nie chcieć seksu. Ten Świat się kończy.

I pomyśleć, że są też z kolei faceci którzy całe lata szukają partnerki na seks.

Nie niestety to nie jest fake. Ja jestem jednym z przykladow. Proboje sie dostosowac do zwiazku z chlopakiem o niskim  Libido ale jest ciezko i do niczego dobrego to nie prowadzi...czekam na jego przemiane...dalam nam jeszcze pare miesiecy a jak nic sie nie zmieni to odchodze wiem to napewno. Seks jest za dobry zeby z niego zrezygnowac. A milosc bez seksu powoli wygasa... Jak pomysle o czasach i poprzednim partnerze ktory mial to samo Libido Co ja to az cieplo sie Na sercu robi... Niestety tacy faceci w wiekszosci sa do dupy jezeli chodzi o zwiazek.

Jeśli myślisz o byłym a teraz jest Ci źle to uciekaj. Po miesiącu odwlekania będzie kolejny a później następny, zaręczyny bo jest dobrym człowiekiem ... ślub i kolejna nieszczęśliwa kobieta sad

1,393

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Witajcie kochani stali bywalcy jak tamu Was jakieś zmiany ?

1,394

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Jacki napisał/a:

Witajcie kochani stali bywalcy jak tamu Was jakieś zmiany ?

Niestety zadnych zmian. Obecnie ponad miesiac bez seksu... Chlopak wiecznie przemeczony i przeprasza... Ja pracuje rowniez fizycznie czasami 10 godzin i dla mnie nie ma problemu sie kochac Po pracy albo przed... Moglabym isc do pracy niewyspana ale szczesliwa. Moj facet niestety nie. Nie przytylam,nie zaniedbalam sie...  Jestem wierna. Czego mozna chciec wiecej? Nie potrafie tego zrozumiec. Zeby byl dla mnie niedobry i mnie nie szanowal juz dawno bym go zostawila a tu jest inny przypadek, dobry facet z praktycznie zerowym libido. Masturbowal sie öd mlodych lat a teraz seksu az tak nie potrzebuje. A Co ze mna? Juz powoli trace sily. Zegar tyka...

1,395

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:

Proboje sie dostosowac do zwiazku z chlopakiem o niskim  Libido ale jest ciezko i do niczego dobrego to nie prowadzi...czekam na jego przemiane...dalam nam jeszcze pare miesiecy

LiebeFrauen napisał/a:

Ciężko jest żyć z osoba, która nie daje Ci spełnienia i poczucia, że jesteś piękna. Mój mąż nigdy nie powiedział mi że ładnie wyglądam albo że mu się podobam.
Każda próbę „skuszenia” go na seks kwituje tym, że nie ma siły , ochoty albo tym, że przecież miział mnie po plecach parę dni temu. Nie interesuje go nic co ma związek ze mną..

Po ch***j się męczyć w czymś takim?

1,396

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

eh...mam podobną sytuację,ale to jeszcze nie jest mój mąż.
1,5 roku razem, seks raz na miesiąc,ostatnio 2 miesiące bez... co prawda nie mieszkamy ze sobą,ale dla mnie to za mało...
Ja mam 25 lat (wcześniej aktywna seksualnie - lubiłam seks , czerpałam z niego radość) , on 35 na początku niby on lubił seks...ale teraz jest coraz gorzej.
Seks to nie tylko akt kopulacji,dla kobiety to też poczucie bezpieczeństwa,atrakcyjności,bliskości... a bez bliskości czy to dalej związek? może relacja.. z przyzwyczajenia...
A teraz? mi już przy nim i seksu się odechciało... moje libido również zmalało... Nie tak powinno być... myślę często o seksie z innymi mężczyznami...zdradzić nie zdradzę,chociaż sama nie wiem.. wolę nie prowokować takich sytuacji..bo nie wiem jak bym się zachowała.
Ktoś kiedyś powiedział: życie jest zbyt krótkie na nieszczęśliwe związki , słaby seks. Znajdź kogoś kto Cię szczerze pokocha i dobrze przeleci.
Badania wskazują,że wiele mężczyzn ma problemy z erekcją przez oglądanie filmów. Ostatnio mu nawet wprost powiedziałam,że jasne lepiej siedzieć przed kompem i lecieć "na ręcznym".
Niektórzy faceci są już przyzwyczajeni do samozadowalania i filmów porno - to rodzaj uzależnienia wg.seksuologów. Ale szczerze? zdrowy facet woli seks z kobietą...
Ja też nie wiem czy jestem w stanie tak żyć, brak seksu wg seksuologów budzi niechęć do partnera,agresję i złość. Mi już stał się obojętny szczerze mówiąc. Najgorsze to,że takiej sytuacji w której są takie osoby nie da się zmienić. Zmuszanie do seksu? I co zmuszę go raz dwa,zrobię awanturę i seksu też się odechciewa jak mam kogoś o to prosić. Seks to namiętność,uczucie,spontaniczność, a nie ustalona czynność............. Też moja frustracja jest co raz większa. A uwierzcie mi jestem bardzo atrakcyjną kobietą.

1,397

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Kesza88 napisał/a:

eh...mam podobną sytuację,ale to jeszcze nie jest mój mąż.
1,5 roku razem, seks raz na miesiąc,ostatnio 2 miesiące bez... co prawda nie mieszkamy ze sobą,ale dla mnie to za mało...
Ja mam 25 lat (wcześniej aktywna seksualnie - lubiłam seks , czerpałam z niego radość) , on 35 na początku niby on lubił seks...ale teraz jest coraz gorzej.
Seks to nie tylko akt kopulacji,dla kobiety to też poczucie bezpieczeństwa,atrakcyjności,bliskości... a bez bliskości czy to dalej związek? może relacja.. z przyzwyczajenia...
A teraz? mi już przy nim i seksu się odechciało... moje libido również zmalało... Nie tak powinno być... myślę często o seksie z innymi mężczyznami...zdradzić nie zdradzę,chociaż sama nie wiem.. wolę nie prowokować takich sytuacji..bo nie wiem jak bym się zachowała.
Ktoś kiedyś powiedział: życie jest zbyt krótkie na nieszczęśliwe związki , słaby seks. Znajdź kogoś kto Cię szczerze pokocha i dobrze przeleci.
Badania wskazują,że wiele mężczyzn ma problemy z erekcją przez oglądanie filmów. Ostatnio mu nawet wprost powiedziałam,że jasne lepiej siedzieć przed kompem i lecieć "na ręcznym".
Niektórzy faceci są już przyzwyczajeni do samozadowalania i filmów porno - to rodzaj uzależnienia wg.seksuologów. Ale szczerze? zdrowy facet woli seks z kobietą...
Ja też nie wiem czy jestem w stanie tak żyć, brak seksu wg seksuologów budzi niechęć do partnera,agresję i złość. Mi już stał się obojętny szczerze mówiąc. Najgorsze to,że takiej sytuacji w której są takie osoby nie da się zmienić. Zmuszanie do seksu? I co zmuszę go raz dwa,zrobię awanturę i seksu też się odechciewa jak mam kogoś o to prosić. Seks to namiętność,uczucie,spontaniczność, a nie ustalona czynność............. Też moja frustracja jest co raz większa. A uwierzcie mi jestem bardzo atrakcyjną kobietą.

Jesteś bardzo młoda jeszcze. Jaki wniosek?

1,398

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Coś czuję do niego więc ciężko odejść.
Szczególnie,że jesteśmy powiązani biznesowo...ciężko mi się z tego wyplątać - bo runie to co budowaliśmy zawodowo.
U niego to też jest problem medyczny trochę.. o którym wiedziałam od początku...mam dobre serce nie chciałam go odrzucać z tego tytułu...

1,399

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Z innego wątku:

vicky85 napisał/a:

Brak seksu to chujnia i koniec zwiazku.

To zdanie należy sobie wydrukować wielką, wytłuszczoną czcionką i czytać kilka razy dziennie.
Dla tych, co się jeszcze łudzą, że drugiej stronie zależy. Gdyby zależało, nie doszłoby w ogóle do takiej sytuacji.

1,400

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Kesza88 napisał/a:

Niektórzy faceci są już przyzwyczajeni do samozadowalania i filmów porno - to rodzaj uzależnienia wg.seksuologów. Ale szczerze? zdrowy facet woli seks z kobietą...
Ja też nie wiem czy jestem w stanie tak żyć, brak seksu wg seksuologów budzi niechęć do partnera,agresję i złość. Mi już stał się obojętny szczerze mówiąc..

W moim przypadku to jest tak, że to ja zaczęłam oglądać porno i sobie pomagać, bo już chodziłam taka nabuzowana, tak syczałam złośliwościami i sarkazmem, że w pracy ciężko było ze mną wytrzymać.

Niedawno odezwał się do mnie mój... przyjaciel. Ten któremu powiedziałam, że chcę spróbować uratować to małżeństwo. Zapytał jak idzie. Uwielbiam z nim rozmawiać... wyżaliłam się. On powiedział, że próbował dać mi przestrzeń, że chce żebym była szczęśliwa, a z drugiej strony widząc że nie jestem szczęśliwa w małżeństwie, nie pozwoli mi tak po prostu zakończyć naszej znajomości.
Powiedział że widział mnie raz na spacerze z mężem i córeczką, że ucieszył się na mój widok, ale widząc smutek na mojej twarzy, widząc że nie idę z mężem za rękę, on po prostu poczuł że musi się ze mną skontaktować.
A ja... chociaż codziennie rozmawiam z mężem, to rozmowy z przyjacielem są zupełnie inne. Choćbyśmy rozmawiali na te same tematy...

Próbujemy z mężem terapii, a ja mam wrażenie to jedna wielka pomyłka z tą drugą szansą dla męża... Mi brakuje bliskości, czułości, co powoli doprowadzi do seksu, zbuduje napięcie. Mąż zaczyna mnie całować, jakby pół roku nie jadł, natarczywie, agresywnie, a po 2 minutach wkłada mi rękę w majtki i czując że nie jestem mokra, odsuwa się sfrustrowany. Ostatnio po takiej akcji wybuchłam śmiechem.
Mamy zadanie domowe z terapii. Mamy odbudować bliskość między nami. Mamy codziennie kłaść się razem wieczorem do łóżka, przytulić się i 10 minut porozmawiać. O czymkolwiek. Przy pierwszym podejściu, rozmawialiśmy ok 3 minut, po czym mój mąż zasnął. Kolejnych kilka dni mała chorowała, więc maruda miała problemy ze spaniem. Kolejna noc - zasnęliśmy na kanapie oglądając film, każde w swoim rogu kanapy. A dziś... Dziś mieliśmy się położyć razem. Ja jeszcze tylko poszłam do łazienki, siusiu, umyłam zęby, nakładam krem... i już słyszę że on chrapie. Przytuliłam się do niego mimo wszystko.
I tak leżałam pół godziny, moje myśli popłynęły... poczułam się w kompletnej pustce, jego chrapanie dochodziło gdzieś z daleka, niby leżał obok mnie, ramię w ramię, ale w ogóle nie czułam jego ciepła... i poczułam że muszę uciec. Wyszłam z sypialni. Siedzę w salonie, zawinięta w koc, bo daje wrażenie ciepła, uścisku...

Ja tak dłużej nie wytrzymam! Tylko brak mi odwagi, żeby powiedzieć mu, że to definitywnie koniec.

1,401

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Siasiowa napisał/a:

Ja tak dłużej nie wytrzymam! Tylko brak mi odwagi, żeby powiedzieć mu, że to definitywnie koniec.

A czego się boisz? Co masz do stracenia właściwie?
To ja Ci powiem, co: do stracenia masz swoje życie i swoje szczęście jeśli będziesz dalej tkwić w tym czymś.
On nie zawraca sobie głowy Tobą ani Twoimi potrzebami, przecież jemu ta sytuacja nie przeszkadza.
Po ch***j się męczyć w czymś takim?

1,402

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

U mnie było podobnie. Kontakty seksualne z moim mężem były bardzo rzadkie. Nic nie pomagało ani przytulenie, ani powiedzenie słowa kocham ani taniec erotyczny. Po ślubie kupił mi bieliznę w prezencie.
Czułam się przy nim jak bym nie wiadomo czego chciała. Seks dla niego to obowiązek. Bo dla niego miłość to przywiązanie, obecność itp.Teraz ma już inną żonę i jakoś nawet zatroszczył się o dziecko ale z inną. Czuję się zrobiona w bambuko. Tyle czekałam na niego. A on mnie trzymał z daleka od siebie jakbym miała być dla niego wybawieniem od rodzinnego domu.
Czy warto czekać na mężczyznę swojego życia? Czy to ma sens ?

1,403

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Teraz wiem, że brak seksu to koniec związku a on mi mówił że seks jest termometrem związku i chyba sam nie wiedział co to znaczy. Jego rodzina mnie nie akceptowała.
Dziecko w takiej sytuacji to jakaś paranoja choć czasem się zastanawiam czy może byłoby wtedy inaczej.
Miałabym dla kogo żyć ? ale dla siebie też mogę żyć prawda ?

1,404

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Nie jestem pewna czy opcja z dzieckiem jest dobra. Z jednej strony zajmiesz się czym innym ale nieszczęście pozostanie. Zastanawiam się nad tym samym. Nie chce wiązać swojego życia z osoba której nie jestem pewna a z drugiej strony ... ciężko wybrać.

1,405

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Z bolem serca zakonczylam ten zwiazek... Lepiej teraz niz za parnascie lat.  Zycie jest za krotkie na ciagłe odpychanie w lozku i poczucie niespelnienia...przeciez jutro możemy już nie żyć.  Czasem miłość nie wystarczy do poczucia spełnienia w związku to wiem napewno. Boli mnie to i mojego partnera też ale ja już nie mam siły czekać na zmiany i się wykańczać. Życzę wam powodzenia i sobie też

1,406

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:

Z bolem serca zakonczylam ten zwiazek... Lepiej teraz niz za parnascie lat.  Zycie jest za krotkie na ciagłe odpychanie w lozku i poczucie niespelnienia...przeciez jutro możemy już nie żyć.  Czasem miłość nie wystarczy do poczucia spełnienia w związku to wiem napewno. Boli mnie to i mojego partnera też ale ja już nie mam siły czekać na zmiany i się wykańczać. Życzę wam powodzenia i sobie też

Na pewno lepiej zakończyć związek z chłopakiem niż pchać się w małżeństwo które trudniej zakonczyc.

nimfa_błotna napisał/a:

A czego się boisz? Co masz do stracenia właściwie?

Czego się boję? Nie byłabym w stanie utrzymać siebie i dziecka. Z marną wypłatą w wysokości 1,5 najniższej krajowej nie da się opłacić mieszkania, rachunków, żłobka, jedzenia... Nawet jeśli on da alimenty, to będzie ledwie ledwie...
Więc chyba w jakimś stopniu akceptuje brak seksu w zamian za jakąś stabilność... No i jakby nie patrzeć, jest dobrym ojcem...

brak seksu i czułości cholernie mi doskwiera. Sporadyczne spotkania z przyjacielem są w pewnym sensie lekiem na takie braki... chyba jednak monogamia jest przereklamowana.

1,407

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Kolejna noc - zasnęliśmy na kanapie oglądając film, każde w swoim rogu kanapy.

Oooo, ja 10-15 minut przed telewizorem i śpię.

A dziś... Dziś mieliśmy się położyć razem. Ja jeszcze tylko poszłam do łazienki, siusiu, umyłam zęby, nakładam krem... i już słyszę że on chrapie.

Też bym zasnął.

Przytuliłam się do niego mimo wszystko.
I tak leżałam pół godziny, moje myśli popłynęły... poczułam się w kompletnej pustce, jego chrapanie dochodziło gdzieś z daleka, niby leżał obok mnie, ramię w ramię, ale w ogóle nie czułam jego ciepła... i poczułam że muszę uciec. Wyszłam z sypialni. Siedzę w salonie, zawinięta w koc, bo daje wrażenie ciepła, uścisku...

Wyczuwam podskórnie level: księżniczka - wysikana, wyszorowana, nakremowana w pozycji na seks, znaczy nogi lekko rozchylone, rączki złożone na podołku...GOTOWA, RYCERZU CZYŃ SWĄ POWINNOŚĆ!
Rok, dwa czegoś takiego da się wytrzymać powstrzymując odruch wymiotny, potem już się zasypia przed...

1,408

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Wyczuwasz podskórnie swoją żonę?

1,409

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Xymena napisał/a:

Wyczuwasz podskórnie swoją żonę?

Nie, moja egzekwuje swoje prawa bezlitośnie. Nie ma, że pijany człowiek, że 3 nad ranem, że się opiera - daj mi spokój, kurna która godzina?! No weź! Za 10 minut zaczynają się Żywe trupy... lol

1,410

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

U mnie jest praktycznie to samo czasem zdarza sie ze w miesiacu wg sie nie kochamy . Brakuje mi tego dlatego czasami wole z nim nie spac . Sex wcześniej bylo idealnie kochalismy w kazdej wolnej chwili . Teraz tylkp sie od siebie odsuwamy

1,411

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Oboje jestesmy w drugich związkach. Obecnie 2 lata po slubie. Na początku standard- sielanka, całuski, sex,kwiatki, przytulanki,itp.Mam wrazenie ze te 2 lata przeleciało jak conajmniej 20 i jestesmy starym, dobrym małżenstwem. Ciepłe kapcie.....Ulubionym tekstem mojego męża jest ostatnio "jestem zmęczony i chce mi sie spać".Mnie niekoniecznie i nie jestem zmęczona pomimo iż pracuję intensywniej od męża.Jestem na etapie rozmyslań i zastanawiania sie......pomozecie?

1,412

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Ponad 3 lata temu w innym temacie napisalam tak: "Ja mam 40 lat i jestem z moim mezem 23 lata razem, zawsze mielismy inny temperament ale czlowiek byl mlody, on byl moim pierwszym partnerem i nie zdawalam sobie sprawy, ze takie cos moze kiedys przeszkadzac.
Przez 2 lata znajomosci przed slubem seks uprawialismy raz w tygodniu, zawsze to ja inicjowalam zblizenie, ja zawsze chcialam wiecej. Jakos wtedy nie wydalo mi sie to dziwne, nie mialam porownania, z kolezankami nie rozmawialam na takie tematy.
Po slubie byla ciaza, pozniej kilkumiesieczna przerwa. Dopoki dziecko nie skonczylo pol roku nadal byl seks co tydzien, a pozniej standardowo raz w miesiacu. Majac 22 lata (maz rok starszy) musialam sie prosic o seks, kilka razy rozmawialam na ten temat ale on twierdzil, ze pracuje i jest zmeczony i nie ma ochoty. Poszlam do pracy, tez bylam zmeczona ale ochote mialam.
Wiem na pewno, ze maz nie ma nikogo na boku, poniewaz pracujemy razem i praktycznie zawsze wiemy, gdzie kazde z nas z kim przebywa. Po prostu moj maz nie ma potrzeb wiekszych niz raz w miesiacu. Jak juz to ma miejsce to nie raz bylo tak, ze on byl zaspokojony, a ja zostalam z niczy albo ja sie naprawde staralam, a on tylko lezal.

Cos sie zmienilo na krotki czas kilka lat temu, po prostu pojawil sie przy mnie inny facet, ktory sie mna interesowal i moj maz w koncu po kilku miesiacach trwania tej sytuacji postanowil o mnie zawalczyc. Wtedy byl seks kilka razy w tygodniu i nie trwal 15 minut tylko nawet po 2-3 godziny, bylo fantastycznie. To trwalo pol roku ale, gdy maz mial pewnosc, ze zaden rywal mu nie zagraza to znowu wrocil to dawnych przyzwyczajen i seksu raz w miesiacu.
Teraz od 2 lat jest tragedia, seks co 3-4 miesiace, nawet sie nie stara aby mnie zaspokoic jak on juz skonczy, wszystko trwa moze 2-3 minuty, jest to dla mnie zenujace.
Dodam, ze otwarta bylam na wszystko i wiele probowalismy, no bo jak juz byl ten seks raz w miesiacu to i byly zabawki, oral, anal, masturbowanie na oczach partnera itd. Maz jest typowym domatorem, dba o nasza rodzine, nie chodzi po knajpach, nie ugania sie nigdzie z kolegami, nigdy mnie nie ponizyl, ublizyl, duzo rozmawiamy ze soba, zawsze fajnie sie do mnie zwraca ale co z tego jak w tym wszystkim brakuje i zawsze brakowalo seksu. Po prostu dobralismy sie pod kazdym wzgledem tylko nie pod seksualnym. Z nikim o tym nie rozmawialam, bo nie mam do nikogo, az takiego zaufania aby o tym mowic. Zreszta jak ktos patrzy na mojego meza i uslyszalby, ze on nie ma ochoty na seks to popukalby sie w glowe, poniewaz moj maz wyglada na takiego co moze to robic non stop (pozory myla)."

Co sie zmienilo? Nadal jestesmy razem, nadal swietnie sie dogadujemy, maz nigdy mi nie ublizyl jednak w lutym mina 3 lata kiedy ostatni raz uprawialismy seks. On ma po prostu zerowe libido, zawsze mial niskie juz jako 19 letni chlopak ale teraz nie ma go wcale, a ma 45 lat. Z nikim sie nie spotyka, bo pracuje w domu, w necie z nikim nie pisze, bo nie korzysta z netu, gazetek nie kupuje, w tv porno nie oglada. Nie potrzebuje, jest mu tak dobrze i juz. Czy jestem szczesliwa? Sama nie wiem, niby tak jednak brakuje mi tej bliskosci, intymnsci i dotyku. Sama nic nie inicjuje, bo kazda moja proba, dotyk czy chec pocalowania go konczyla sie krzykiem i jego fochem, ze jak smialam go dotknac i czego ja znowu chce?
Kiedy go poznalam bylam mloda, niedoswiadczona i nie wiedzialam, ze mozna uprawiac seks czesciej niz raz w tygodniu, myslalam, ze to normalne i teraz ponosze tego konsekwencje. Seks codziennie, dwa razy dziennie, zwiekszone libido po 2 drinkach co to takiego, nigdy tego nie doswiadczylam? Juz mi sie nie chce probowac, rozmawiac. Zaczynac zycia od nowa z kims nowym tez mi sie nie chce i tak sie zastanawiam czy mozna byc w szczeslwiym zwiazku nie uprawiajac wcale seksu? Bo ja juz sama nie wiem czy jestem szczesliwa czy udaje tylko to szczescie? Do tego przez jego ozieblosc i ciagle odpychanie mnie od roku chyba jestem oziebla, nie sprawia mi przyjemnosci juz zadnej moj wlsny dotyk, nie podnieca mnie scena seksu jaka widze w tv/necie, zero reakcji z mojej strony ale teraz przynajmniej moj maz ma spokoj, bo nie prosze o seks, ktorego i tak nie dostalam.

1,413 Ostatnio edytowany przez nimfa_błotna (2017-11-26 19:30:28)

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Siasiowa napisał/a:

Nie byłabym w stanie utrzymać siebie i dziecka. Z marną wypłatą w wysokości 1,5 najniższej krajowej nie da się opłacić mieszkania, rachunków, żłobka, jedzenia... Nawet jeśli on da alimenty, to będzie ledwie ledwie...

To męcz się dalej.

ludwiczka napisał/a:

Zaczynac zycia od nowa z kims nowym tez mi sie nie chce i tak sie zastanawiam czy mozna byc w szczeslwiym zwiazku nie uprawiajac wcale seksu?

Rada jak wyżej.

Żałosne jest to, jak nie potraficie nawet palcem kiwnąć aby ruszyć dupę i spróbować zawalczyć o swoje szczęście, dać sobie szansę na lepsze życie.
Widocznie bardzo nisko się cenicie i uważacie, że nie zasługujecie na szczęście. Strasznie mi Was żal, bo niszczycie sobie życie.
Ale to Wasz cyrk, Wasze małpy. To się męczcie dalej big_smile big_smile

1,414

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Widzę, że trochę tu po mnie pojechano... a ja w tym czasie jakoś się w sobie zebrałam na kolejną rozmowę z mężem. To ćwiczenie z terapii udaje nam się bardziej. Już przytulenie nie wydaje się takie chłodne, pojawiły się całkiem przyjemne momenty, gdy łapie mnie za rękę - buduje bliskość. Udało nam się nawet pójść do łóżka i było tak jak dawniej.
I nie jestem tą co się kładzie, rozchyla nogi, przymyka oczęta i oddaje się mężczyźnie. Nie, to zawsze ja inicjuje seks.
Wiem że daleka droga przede mną. Czy to naprawdę takie żałosne, że w jakimś stopniu cenię sobie relację z mężem i próbuję ją naprawić???
Tak, zdradziłam, ale staram się docenić to, co mam - a mam jednak wsparcie męża w moich działaniach zawodowych, mam wsparcie w domu, mam czasem całkiem niezły seks...

1,415

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

ludwiczka . Smutny i wiele dający do myslenia ten Twój post. U mnie jeszcze nie jest aż tak żle, ale patrząc z perspektywy 2 lat wiele sie zmieniło. I jak sobie przypomnę co potrafilismy wyczyniać to aż w dołku ściska. Śmiem wyciągnąć wniosek że faceci w związkach po prostu sie rozleniwiają. Czasem trzeba boźdżca, czasem rozmowy żeby wszystko wróciło do normy. Gorzej jak wyczerpiemy środki i nic sie nie zmieni.Tego najbardziej sie boję.

1,416

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

A mnie się wydaje że niektòrzy już tacy są ja też pròbowałam rozmawiać z mężem na temat braku sexu w naszym długim związku i niby mòwił że rozumie ale nic nierobi żeby to zmienić a ja już mam dość proszenia się o bliskość a najgorsze jest to że coraz częściej myślę jakby to było z innym skoro jemu na tym niezależy oczywiście w innych sprawach jest super niektòrzy tu pisali żeby odejść ale to nie jest takie proste jak się ma małe dzieci a wszystko poza sexem jest ok tylko co z tego jak moja samoocena spada a ja czuję się jakaś samotna nieszczęśliwa i płaczę w poduszkę

1,417

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Widzę, ze od mojej ostatniej wizyty tutaj nic się nie zmieniło - standardowe wpisy nieszczęśliwych, narzekających i nic z tym nie robiących babeczek.
Więc moja rada pozostaje niezmienna:
Męczcie się dalej big_smile

1,418

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Nimfa, a ja pomimo odejścia się męczę. Każdy przeżywa to na własny sposób, a z twoich wypowiedzi wnioskuję, że masz poczucie wyższości w stosunku do tych kobiet, które nadal są w takich związkach. Brakuje ci taktu i zwykłego współczucia dla innych. Nabijaniem się z kogoś zamiast pomagać- ranisz.

1,419

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
nimfa_błotna napisał/a:

Widzę, ze od mojej ostatniej wizyty tutaj nic się nie zmieniło - standardowe wpisy nieszczęśliwych, narzekających i nic z tym nie robiących babeczek.
Więc moja rada pozostaje niezmienna:
Męczcie się dalej big_smile

Sie zmienilo...  Ja juz sie nie mecze

1,420

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
nimfa_błotna napisał/a:

Widzę, ze od mojej ostatniej wizyty tutaj nic się nie zmieniło - standardowe wpisy nieszczęśliwych, narzekających i nic z tym nie robiących babeczek.
Więc moja rada pozostaje niezmienna:
Męczcie się dalej big_smile

Sie zmienilo...  Ja juz sie nie mecze

1,421

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
nimfa_błotna napisał/a:

Widzę, ze od mojej ostatniej wizyty tutaj nic się nie zmieniło - standardowe wpisy nieszczęśliwych, narzekających i nic z tym nie robiących babeczek.
Więc moja rada pozostaje niezmienna:
Męczcie się dalej big_smile

Sie zmienilo...  Ja juz sie nie mecze

1,422

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:
Facet79 napisał/a:

Ciągle mi się wydaje, że ten wątek to fake. Rany jak facet może nie chcieć seksu. Ten Świat się kończy.

I pomyśleć, że są też z kolei faceci którzy całe lata szukają partnerki na seks.

Nie niestety to nie jest fake. Ja jestem jednym z przykladow. Proboje sie dostosowac do zwiazku z chlopakiem o niskim  Libido ale jest ciezko i do niczego dobrego to nie prowadzi...czekam na jego przemiane...dalam nam jeszcze pare miesiecy a jak nic sie nie zmieni to odchodze wiem to napewno. Seks jest za dobry zeby z niego zrezygnowac. A milosc bez seksu powoli wygasa... Jak pomysle o czasach i poprzednim partnerze ktory mial to samo Libido Co ja to az cieplo sie Na sercu robi... Niestety tacy faceci w wiekszosci sa do dupy jezeli chodzi o zwiazek.

Poprzedni facet mial libido na Twoim poziomie ale w zwiazku sie nie sprawdzil skoro nie jestescie razem. Obecny, a moze juz tez byly z tego co przeczytalam w zwiazku ideal ale zimny jak ryba. I co lepsze? Miec seks dwa razy dziennie ale ciagle awantury i ponizanie, czy spokoj, partnerstwo i zrozumienie ale bez seksu? Bo trafic na faceta, ktory jest idealny i w tym i w tym to jak wygrac w totka smile

1,423 Ostatnio edytowany przez nimfa_błotna (2018-01-02 22:14:50)

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Aniaa34 napisał/a:

Nimfa, a ja pomimo odejścia się męczę. Każdy przeżywa to na własny sposób, a z twoich wypowiedzi wnioskuję, że masz poczucie wyższości w stosunku do tych kobiet, które nadal są w takich związkach. Brakuje ci taktu i zwykłego współczucia dla innych. Nabijaniem się z kogoś zamiast pomagać- ranisz.

Odmawiasz mi prawa do ironizowania z zachowań innych ludzi? Serio?? big_smile
Oł pardą, nie wiedziałam, że Ty taka wrażliwa. Podaj adres, to wyślę Ci kwiaty tongue

ludwiczka napisał/a:

I co lepsze? Miec seks dwa razy dziennie ale ciagle awantury i ponizanie, czy spokoj, partnerstwo i zrozumienie ale bez seksu? Bo trafic na faceta, ktory jest idealny i w tym i w tym to jak wygrac w totka smile

Strasznie mi Ciebie żal. To jest pytanie typu "czy lepiej mieć urwaną rękę czy urwaną nogę?".
Myślę, że każda z nas to przechodzi/przechodziła, ten cholerny etap racjonalizowania kiedy mózg już jest tak bardzo zryty brakiem seksu, że zaczynamy myśleć, że nie można mieć udanego związku i dobrego seksu w tym związku.
Dziewczyno, otwórz oczy i ogarnij się szybko. Ratuj się!

1,424

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
Amanda1992 napisał/a:
nimfa_błotna napisał/a:

Widzę, ze od mojej ostatniej wizyty tutaj nic się nie zmieniło - standardowe wpisy nieszczęśliwych, narzekających i nic z tym nie robiących babeczek.
Więc moja rada pozostaje niezmienna:
Męczcie się dalej big_smile

Sie zmienilo...  Ja juz sie nie mecze

Super, że znalazłaś w sobie odwagę i siłę aby zawalczyć o własne szczęście, bez niego.
Takich toksyków trzeba omijać szerokim łukiem.
Co poniektóre dziewczyny dopiero to zrozumieją, widocznie potrzebują jeszcze więcej i dłużej pocierpieć hmm

1,425

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Też myślałam, że jestem w związku z mężczyzną, może nie aseksualnym, ale o bardzo, bardzo, bardzo nikłych potrzebach seksualnych albo z gejem. 3,5 roku były rozmowy, analizowanie, próby, nadzieje.. i nic. Każda rozmowa wychodziła z mojej str., kiedy pytałam, czy nie uważa, że pół roku bez seksu nie jest normalne, mówił, że nie wie co ma zrobić i nie wie czemu mu się nie chce. Rozważałam nawet jakieś zaburzenia hormonalne u niego. Chciałam to ratować, pomóc jemu i nam. I wiecie co się okazało, że ten mój niby prawie aseksualny mężczyzna jest UZALEŻNIONY PORNO. Dowiedziałam się przypadkiem, absolutnie się nie przyznał. I nie mam na myśli jakiegoś filmiku od czasu do czasu, codziennie, rano, wieczorem, przed spotkaniem ze mną, po. Nawet 6 godzin dziennie.

Piszę to bo my kobiety chyba zbyt często analizujemy, usprawiedliwiamy, szukamy drugiego dna. A odpowiedzi są czasem prostsze, niż myślimy. W dzisiejszych czasach porno jest w internecie dostępne na wyciągnięcie ręki i potrafi uzależnić tak jak narkotyk. I Ci nasi "aseksualni" faceci może nie są tacy aseksualni jak nam się wydaje.

1,426

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Chwilę mnie tu nie było. Dzieje się ostatnio wiele w moim życiu, nie chcąc nikogo zanudzać, napiszę tylko że u mnie wszystko w porządku i że same dobre rzeczy się dzieją wink

Ten temat wydaje mi się teraz zgoła absurdalny. Więcej doświadczeń, więcej przemyśleń, wniosków...
No masakra normalnie - jak to facet mógłby nie chcieć uprawiać seksu ze swoją partnerką/ żoną?
Teraz, po 3 latach od rozstania z byłym mężem, nie mieści mi się to w ogóle w głowie.
Dlaczego tyle czasu znosiłam tę chorą sytuację?
Dlaczego tolerowałam jeszcze jego lenistwo, chamstwo, brak jakiegokolwiek zaangażowania i jakichkolwiek starań wkładanych w nasze małżenstwo?
Nie widziałam i nie słyszałam go od kilku miesięcy, wcześniej utrzymywaliśmy poprawne, koleżeńskie relacje.
Był zmuszony iść w końcu do pracy i zarobić na siebie i na brata. Nie odzywa się i mnie jest z tym nawet lepiej.
Ja też jestem zajęta moimi sprawami, żyję w zupełnie innym świecie, problemy mojego byłego małżeństwa wydają mi się teraz bardzo odległe i takie nieważne, błahe.
Takie abstrakcyjne.
Czuję się lżej, spokojniej,  a jednocześnie wiem, że 3 lata temu podjęłam jedną z najlepszych decyzji mojego życia.
Powiedziałam trutniowi wynocha.
Czego wszystkim dziewczynom z tego wątku życzę. Zeby zadbały o siebie i swoje potrzeby.

1,427

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.
nimfa_błotna napisał/a:

Chwilę mnie tu nie było. Dzieje się ostatnio wiele w moim życiu, nie chcąc nikogo zanudzać, napiszę tylko że u mnie wszystko w porządku i że same dobre rzeczy się dzieją wink

Ten temat wydaje mi się teraz zgoła absurdalny. Więcej doświadczeń, więcej przemyśleń, wniosków...
No masakra normalnie - jak to facet mógłby nie chcieć uprawiać seksu ze swoją partnerką/ żoną?
Teraz, po 3 latach od rozstania z byłym mężem, nie mieści mi się to w ogóle w głowie.
Dlaczego tyle czasu znosiłam tę chorą sytuację?
Dlaczego tolerowałam jeszcze jego lenistwo, chamstwo, brak jakiegokolwiek zaangażowania i jakichkolwiek starań wkładanych w nasze małżenstwo?
Nie widziałam i nie słyszałam go od kilku miesięcy, wcześniej utrzymywaliśmy poprawne, koleżeńskie relacje.
Był zmuszony iść w końcu do pracy i zarobić na siebie i na brata. Nie odzywa się i mnie jest z tym nawet lepiej.
Ja też jestem zajęta moimi sprawami, żyję w zupełnie innym świecie, problemy mojego byłego małżeństwa wydają mi się teraz bardzo odległe i takie nieważne, błahe.
Takie abstrakcyjne.
Czuję się lżej, spokojniej,  a jednocześnie wiem, że 3 lata temu podjęłam jedną z najlepszych decyzji mojego życia.
Powiedziałam trutniowi wynocha.
Czego wszystkim dziewczynom z tego wątku życzę. Zeby zadbały o siebie i swoje potrzeby.

To cieszymy się Twoim szczęściem.

1,428

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

U mnie bez zmian a raczej gorzej... nigdy nie wywlekam swoich spraw na światło dzienne - ale obecne życie nie pozwala i i nie mam komfortu opowiedzenia koleżance czy przyjaciółce. To już lecą lata a zmian nie widać. - zbliżenia raz na 2 tygodnie - wszystko zależy od ilości picia piwa czy będzie odwaga. Nie ma czułości, randek, empatii i miłości. Zazdroszczę Wam dziewczyny odwagi - ja nie potrafię. Jestem tchórzem. Mam męża który jest obojętny na moje ciało, zagłuszam swoje potrzeby a mimo to jestem. Nie robię z siebie ofiary po prostu nie potrafię. Moje życie z moim mężem wygląda jak satyra , komedia a może komediodramat - nie am wspólnych śniadań, robienia śniadań, obiadów, kolacji - jest samotność taka wewnętrzna - bo z boku ktoś by pomyślał co innego. Nie ma czułości , miłości - wiecie czegoś takiego, że chcesz aby temu drugiemu było dobrze. Miejsce romantycznych pocałunków, dotyków nóg, piersi czy scalenia się w miłości - zastąpił seks po 12 po jednym piwie z zaspokojnieniem w jedną stronę. Przez te wszystkie lata zbierałam doświadczenia i zbieram nadal - jak chcesz kochać głęboko  to kochaj ale nigdy nie wiesz czy dostaniesz to samo. Jaka jest miara i dawka powiedzenia sobie STOP. Kiedy słyszysz zamknij mordę w kłótni, kiedy kolejny raz patrzysz w ścianę kiedy jesz śniadanie, gdy mąż zasypia kolejny raz i musisz go budzić bo ma problemy ze wstaniem. Kiedy marzysz o rzeczach, których nigdy nie dostaniesz bo ich nie ma nie będzie. Kiedy Twój obraz miłości rozmywa się wraz z kolejną kłótnią, kolejnym zapomniałem, i kolejnym to przez Ciebie. Na dzień dzisiejszy w oczach swojego męża jestem podłą złośliwą babą, która ma zamknać mordę bo jest na jego utrzymaniu. Która nie ma prawa o niczym marzyć ani chcieć.

Część kobiet tutaj pewnie wie o czym piszę. Część chce być ofiarą, cześć wyszła z tego a druga część będzie  czekała ale na co ....powodzenia ...

Ja również przebrnęłam przez ten cały wątek - prawie . Nimfa-Błota napisała prawdę i podpisuje się pod tym. Moja sytuacja podobna jest do Waszych. Jesteśmy ze sobą od 8 lat ja po rozwodzie i on, złączeni  razem - nasze dzieci. Ale an temat seksu. Pierwszy miesiąc był płomienny jak każdy opędzić się nie mogłam. Potem już było gorzej. Mój partner a teraz mąż miał stany depresyjne o czym doskonale wiedziałam, na ten moment leczy się citazine od 2 lat. Ogólnie wygląda to tak , że kochamy się średnio 1 raz na miesiąc z mojej inicjatywy - albo /na co już nie pozwalam/ jak sobie wypił na jakiejś imprezie - Ale to raczej nie wyglądało jak seks a jak włożenie kilka ruchów i na razie. Od już chyba nawet nie pamiętam kiedy nie jestem pieszczona, całowana, dotykana. Na porżadku dziennym jest buziak na dzień dobry,ewentualnie mały przytulaniec. 1000 rozmów, moich płaczy, szantaży, pytań, rozmów o własnych emocjach, potrzebach nic. Były różne wymówki, na zmęczenie, na moje nieogolone raz nogi, na skrzypiące łóżko, na ból brzucha, głowy, nóg, potem jak brał na tabeltki - dzis stanęlo, że za dużo krzyczę i chodzę poirytowana . Kiedy mówie dlaczego ta jego mina...rób tak dalej....
Moja sytuacja jest skomplikowana ekonomicznie - pracuje , mam dom - ale nie byłabym w stanie sama się utrzymać z dzieckiem. Nie mogę sprzedać domu /sytuacja prawno-właścicielska/, mam kupe zadłużeń po byłym meżu , niepłacone alimenty na córkę - ogólnie pracuje na 3 etatach a i tak wiąże koniec z końcem.  W naszym związku w dodatku dochodzi brak jakichkolwiek rozmów o nas - on gada do mnie jedynie o pracy, zegarkach nie ma nas. Jak jedziemy na spacer to temat zegarki + praca, Nie ma spojrzeń. Wieczory wyglądają tak,że ja idę spać pierwsza ok 23 on ogląda do późna film - nigdy nie chodzimy spać razem!.  Podobnie w weekendy. W dodatku dochodzi jeszcze gehenna z jego niesłownością, brakiem pomocy w codziennych obowiązkach. Na dokładkę jeszcze on często popijał piwo w tygodniu po pracy - pomimo moich próśb to był taki jego rytuał do czasu....zabrali prawo jazdy bo rano miał powyżej normy. I teraz muszę obrabiać jeszcze jego pracę i wszędzie wozić autem - Ale to była moja wina bo zachciało mi się bułek na śniadanie.

Dziewczyny podziwiam Was jak sobie radzicie - ja uciekłam w uprawianie sportu, pisanie blogów, staram się wychodzić do ludzi. Jak przyjdzie moment, że stanę na nogi spłacę długi odejdę .  Ale są dni , ze chodze jak bomba zegarowa. Przestałam się masturbować bo po orgaźmie wpadałam w płacz, że muszę się do tego posuwać. Zdrada mnie nie interesuje to bez sensu. Staram się znaleść miłość do siebie , Boga - nie wiem poszukać jej zastąpić czymś myśli. Byle jak najdalej od tego co ciągnie mnie w dół.

Pozdrawiam Was Ciepło i serdecznie.

1,429

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Jacki jest wiele wspólnych punktów w twojej historii z moim życiem. Wiem, w którym momencie życia jesteś, bo też w nim byłam, kiedy wydawało mi się, że pozostało mi tylko czekać na śmierć. Że to co najlepsze już za mną. Też tak jak ty powtarzałam: nie dam rady, nie uda się, to bez sensu. Po 3 latach kompletnego braku pożycia małżeńskiego, terapii grupowej, zdiagnozowanej nerwicy i wielu trudach dziś jestem już po rozwodzie, spotykam się z kimś kto lubi mnie i moje ciało. Przeszłam taką batalię, że stres wymazał z mojej głowy wiele gdy odchodziłam od męża. Jest w nas kobietach tyle siły, tyle mocy, że nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Zamień słowo " nie dam rady" na " jestem silna". Poszukaj wsparcia na zewnątrz. Mnie pomogło samo powiedzenie o moim problemie na głos. Najważniejsze to kochać samą siebie, bo co jak co dla siebie i swojego dziecka chcesz chyba dobrego życia?

1,430

Odp: Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Witajcie. Co mnie zaskoczyło, to ile was tu, ile historii podobnych do mojej. Podobne schematy wymówki. I to że praktycznie jedyne wyjście to rozstanie. Jesteśmy razem rok. Spotkania co dwa tygodnie co tydzień, wspaniały sex, Wielka miłość. A w życiu? Facet nie decyzyjny, moje drugie dziecko, jego świat to zmęczenie praca i gry na PlayStation. Wielkie porozumienie telefoniczno smsowe i dzika namiętność to już jakby nie nasza przeszłość. Teraz ja jestem kapitanem okrętem ta zaradna decyzyjna strona. Poświęciłam dla niego swój kraj dom, dorobek 10 lat. Toleruje to że mało zarabia, nie potrafi nic ważnego załatwić zorganizować a w domu śpi u gra. Ok. Ale z tym że kochamy się dwa trzy cztery razy w miesiącu, z tym nie daje rady. Czuję się oszukana, poniżona, nie atrakcyjna. A gdy on w koło gada kocham cię miała bym ochotę coś mu zrobić

Posty [ 1,366 do 1,430 z 1,525 ]

Strony Poprzednia 1 20 21 22 23 24 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Żony aseksualnych mężczyzn - gdy on nie chce seksu.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024