Witam. Czasami się zastanawiałam ile człowiek jest wstanie udżwignąć złego. Dziś wiem że są granicę wytrzymałości,niestety ta granica to depresja. coś co rozwala człowieka od środka i nie da się nad tym zapanować. Tak też stało się ze mną. Mam nawrót choroby,oczywiście znowu zwlekałam z wizytą u lekarza. Przed wszystkimi ukrywałam i sama ze sobą w środku walczyłam. Jest to najgorsze co może być. Płaczliwość,złość,rozdrażnienie i chyba wszystko co możliwe. Problemy ze snem w nocy za to w dzień mogę spać cały czas. Trudność w wykonywaniu codziennych czynności. Muszę się zmuszać żeby pójść do pracy a i tam mi jest ciężko wysiedzieć. Nie wiem jak już sobie pomóc. Najgorsze jest to,że osoby w moim otoczeniu nie bardzo rozumieją tego co się ze mną dzieję. Z każdym dniem jest coraz większa niechęć we mnie do wszystkiego.
2 2016-10-22 10:28:20 Ostatnio edytowany przez jeruka9 (2016-10-22 10:31:40)
młoda damo przedewszystkim zadbaj o nastrój psychiczny proponuję przemyslec nad tym co cie denerwuje i pozbyć sie tego z otoczenia
http://www.wiecjestem.us.edu.pl/depresj … -ja-leczyc
a tu leczenie naturalne http://natemat.pl/121465,naturalne-spos … w-depresji
czeste sa braki witamin lub sloncato glowne powody depresji+otoczenie+trauma
przyda sie ci odpoczynek od tego wszystkiego czyli zapomnienie podróż gdzieś zajęcie się swoją pasją
i pomyśl o tym czego ci brak
powodzenia
Bardzo chętnie bym się pozbyła ze swojego życia osoby która doprowadziła mnie do takiego stanu ale jest to nie realne. Jest to mój były mąż,mamy wspólne dziecko. Chętnie bym gdzieś wyjechała odpocząć ale niestety dziecko chodzi do szkoły,praca itp. Chciałam pójść na zwolnienie bo nawet prosta czynność jak wstawanie rano jest dla mnie katorgą. Muszę się zmuszać,walczyć w środku sama ze sobą.Jednak idąc na zwolnienie od razu moja pensja się zmniejsza. Błędne koło. Złoszczę się bez powodu od tak po prostu,zaczynam się wtedy dusić,dodatkowo łapią mnie bóle w klatce piersiowej że aż ruszać się nie mogę. Czuję w środku potrzebę porozmawiać z kimś o swoich emocjach ale coś mnie blokuje.
Zrobiłaś pierwszy krok, poszłaś do lekarza po pomoc. Minie trochę czasu, by leki zaczęły działać, ale zobaczysz i poczujesz różnicę.
Wtedy będziesz miała na tyle sił, by bardziej skupić się na sobie i poszukać wsparcia terapią ?
Depresja to poważna choroba i warto słuchać, co ma nam do powiedzenia.
5 2018-04-25 10:00:09 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-05-12 11:05:07)
Witam,
Chcę się z wami podzielić moim doświadczeniem. Po tym jak mój przyjaciel mnie opuścił, nie wychodziłam z domu i obawiałam wszystkiego. Czułam się smutno i jedna. Nie było to łatwo ale zrozumiałam, że muszę coś zrobić i zaczałam pić spam, to przepisal mi lekarz ale ja kupowałam tutajumieszczanie reklamy na forum jest płatne. Mineło juz jakiesz czas po tym jak skończyłam pić te tabletki i czuję się lepiej. Mam nadzieję, że moje doświadczenie pomoże komuś innemu!