Jak myślicie, da się tak załatwic zeby ślub koscielny był w ogrodzie tam gdzie wesele?
i jak sie zabrac za coś takiego?
W Polsce kościelnego ślubu tak nie zorganizujesz. Ślub i msza musi być w kościele. Ale zdaje się, że ślub humanistyczny możesz zorganizować gdzie tylko chcesz.
No niestety rodzice narzeczonego będą chcieli koniecznie kościelny..
szkoda
bo marzy nam sie ślub jak z amerykańskiego filmu...
ale jeszcze nie dałam za wygraną. czasu jeszcze troche jest więc będę walczyć ;p
my teraz planujemy slub i nie ma znaczenia czy w kosciele czy na powietrzu ksiądz udzieli tu i tu my sobie znalezlismy miejsce koło pałacyku gdzie bedzie slub w ogrodzie
oj jeśli chodzi o to, czy ślub kościelny może być w ogrodzie tam, gdzie wesele to obawiam się, że nie. Bo niestety wg prawa kanonicznego ślub może się odbyć poza kościołem, ale musi być w miejscu uświęconym ( najlepiej tam, gdzie już odbywały się msze )
wiem, że można zorganizować ślub na plaży, gdzie odbywają się msze za marynarzy.
ale jeśli Twój ogród nie jest miejscem uświęconym to niestety ślub się nie może odbyć ;/
no tak fajnie by było mieć taki ślub jak z amerykańskiego filmu:)
a wedding plannera już masz??? Skoro ma to być ślub jak z filmu??:)
Niestety, nasz kościół nie daje takiej możliwości, a szkoda. Też słyszałam o tych ślubach humanistycznych, że można wtedy na świeżym powietrzu się pobrać, ale nie wiem na czym to dokładnie polega. Ktoś może coś powiedzieć więcej na ten temat? A skoro już przy ślubach jesteśmy, to chciałam się zapytać, czy znacie jakieś miejsca w okolicach Krakowa, albo w samym Krakowie, gdzie można zorganizować wesele? Jestem świadkiem na ślubie koleżanki, ślub ma być za dwa lata i obiecałam jej pomóc w tym temacie. Fajnie by było, jakby miejsce było z ogrodem, gdzie można się przewietrzyć, a sala musi pomieścić 150 osób. Będę wdzięczna za pomoc.
można wtedy na świeżym powietrzu się pobrać, ale nie wiem na czym to dokładnie polega. Ktoś może coś powiedzieć więcej na ten temat?
Z tego co wiem, to jest osoba, która jakby hmmm "błogosławi" małżeństwo (może to być tak samo kobieta lub mężczyzna, osoba nie związana z żadną religią ale chyba musi mieć do tego jakiegoś rodzaju uprawnienia. Nie jestem co do tego pewna, ale raczej dowolna osoba nie może udzielić takiego typu ślubu)). Podczas tej ceremonii małżonkowie sami układają sobie treść przysięgi. Nie jestem pewna, ale chyba taki ślub nie ma skutków cywilnych. To chyba coś zamiast ślubu kościelnego.
Jakby to kogoś jeszcze kiedys interesowało. Ślub humanistyczny nie ma skutków prawnych i jeśli ktoś chce być prawnie małżeństwem to oprócz tego musi tez go wziac w USC (w sumie tak jak dawniej bylo z koscielnymi. Najpierw slub w urzedzie, a pozniej do kosciola), ale to które będzie pierwsze raczej nie ma znaczenia. W tych slubach humanistycznych chodzi o ten niezapomniany dzien, wyjatkowe przezycie, a to że para może sama ulozyc sobie przysiege jest dodatkowym plusem poniewaz to jest bardziej osobiste i szczere, a nie powtarzanie slow za ksiedzem czy urzednikiem. Podobno ten ruch ktory sie tym zajmuje stara sie o to, aby takie sluby mialy skutki prawne takze moze juz niedlugo, albo w niedalekiej przyszlosci .
"No niestety rodzice narzeczonego będą chcieli koniecznie kościelny.. "
To w końcu Wasz ślub, czy rodziców narzeczonego?
Trochę odświeżę temat. Miałam okazję być gościem na ceremonii ślubnej, ale cywilnej , na świeżym powietrzu - dla mnie rewelacja klimat zupełnie inny, rześko , przyjemnie, luźniejsza atmosfera. Może któraś z Was planuje taki ślub?
Też byłam na takim ślubie cywilnym, pod warunkiem że pogoda się uda - a znajomym się udała, klimat jest świetny. Z tego co ona mówiła jak sie dowiadywała to pojawiają się już miejsca, w których da się zorganizować ślub kościelny 'pod chmurką', jest ich mało i trzeba też się dogadać z księdzem, ale są.
My planujemy właśnie taką uroczystość, w ogrodzie restauracji. Przyjęcie mamy jednak na sali, DJ, najbliższa rodzina i przyjaciele. Tak chcieliśmy aby to wyglądało , no i mamy nadzieję że wszystko się uda.
Jak ktoś chce koniecznie kościelny, to ja bym zaczęła od rozmów z księżmi. Na pewno się znajdzie jakiś "nowoczesny", który uzna, że to spoko pomysł i nie będzie robił problemów. Msze na wolnym powietrzu przecież czasem też są odprawiane, na takim na szybko zrobionym ołtarzu.
Jak ktoś chce koniecznie kościelny, to ja bym zaczęła od rozmów z księżmi. Na pewno się znajdzie jakiś "nowoczesny", który uzna, że to spoko pomysł i nie będzie robił problemów. Msze na wolnym powietrzu przecież czasem też są odprawiane, na takim na szybko zrobionym ołtarzu.
To nie jest kwestia nowoczesnego księdza.
Na odprawiania Mszy poza kościołem trzeba dostać papier od biskupa. I tam jest dokładnie napisane kiedy i gdzie.
Więc ksiądz nie ma prawa ot tak sobie Mszy w ogrodzie odprawić. A jeżeli to robi to cóż, miejcie świadomość, że postępuje wbrew prawu kanonicznemu.
Msze na wolnym powietrzu są, ale ślub musi się odbywać w kościele lub miejscu uświęconym. Czyli gdzieś, gdzie Msza już była odprawiana.
Każdy inny ślub niż kościelny z pewnością tak. Z tym "tradycyjnym" może to być niemożliwe niestety