Dziewczyny, pomóżcie! Chciałabym kupić bazę pod podkład, żeby moja twarz po nałożeniu podkładu była gładka, jednolita, rozświetlona, odbijająca światło, krótko mówiąc, żebym wyglądała świeżo, a podkład nie wyglądał tak sucho na twarzy. Wyglądając jak jakiś nalot, pył. Doszłam do takich wniosków oglądając zdjęcia modelek, ale i znanych twarzy na czerwonym dywanie.
Spytałam w drogerii, to mi polecono bazę z firmy Dax Cosmetics, ale potem przeczytałam na pewnej stronie, której adresu nie mogę tu podać, ale pewnie się domyślicie która, przeczytałam, że wywołuje alergię, podrażnienia, wysyp trądziku i inne historie, których zdecydowania wolałabym uniknąć. Dziewczyny obwijają za to silikon w składzie, który zatyka pory. Wydaje mi się jednak, że jest on chyba niezbędny, prawda? Każda baza go ma, bo inaczej nie byłoby efektu delikatnej maski.
Doradźcie coś, ja się kompletnie nie znam na tym. Nigdy nie używałam bazy samodzielnie, ani u kosmetyczki. Z tego co kojarzę Inglot ma w podobnej cenie bazę. Słyszałam też o bazie z Sephory.