Jestesmy w nieformalnej separacji od kilku lat. Dzieci nasze są już "na swoim".Mamy duże mieszkanie na wsólwłasność. Ja chciałabym go sprzedać, podzielić pieniądze i kupić sobie małe mieszkanko, ale mąż nie chce się na to zgodzić. Nie chcę z nim dłużej mieszkać, bo wykańcza mnie psychicznie. Nie zależy mi na rozwodzie, gdyż nie stać mnie na adwokatów i sądy.Czy można go jakoś do tego zmusić.
Możesz mu powiedzieć ze jak chce całe mieszkanie to niech Ci oda pieniadze za Twoją cześć. Widocznie mu się podoba mieszkanie z Tobą bo posprzątasz za niego. Wiec kochana nie sprzataj jego rzeczy i po nim zwracaj mu uwagę i mow ciągle ze jak chce mieszkać tu sam to niech Ci odda pieniadze a Ty sobie coś kupisz. Pozdrawiam
przepraszam, chciałam sie zapytac o troche podobna sytuacje... jestem w zwiazku małuzenskim od 21lat z czego podczas niego byłam gnebiona fizycznie i psychicznie... od ponad 2 lat maż grozi mi ze wyzuci mnie z domu któru dostał przed slubem, a który ja utrzymuje w raz z 21letnia córka i pracującym 18letnim synem. w zwiazku z czym chciałam sie zapytac czy posiadam jakies prawa do majatku ... biorąc pod uwage ze jestem na ręcie inwalidzkiej i pracuje na umowe/zlecenie, maż nie ma zadnych dochodów od 10 lat. prosze o pomoc w postaci odpowiedzi..
Po 6 latach wspolnego zycia odkryłam ,ze mąz mnie zdradza,nie moge i nie chce mu wybaczyc,choc na razie strasznie cierpie ,wiem ,ze czas goi rany.Moj problem tkwi w tym ,ze 2 lata temu wzielismy ogromny kredyt na dom,miesieczna rata pobierana jest z mojego konta,wiec nie moge sie wyprowadzic ,mąz twierdzi ,ze on tez nie chce sie wyprowadzac .Nie moge z nim mieszkac,bo patrzenie na niego i jego bliskosc sprawia mi bol.Co moge zrobic ,by to rozwiazac????
5 2010-05-03 10:14:18 Ostatnio edytowany przez alaclaudie (2010-05-03 10:17:43)
Basia proponuje w ekspresowym tempie załatwić rozwód.
niestety nie wiem czy macie wspólnotę majątkową. Jezeli nie i mieszkanie przepisane jest na niego- nie masz zadnego prawa do niego.
Gocha możesz żądać by spłacił Tobie połowę kredytu (swoją część- jesli macie wspólnotę majątkową) a w czasie gromadzenia pieniędzy niech mieszka gdzie indziej.
I się rozwieść z orzeczeniem o jego winie.
oczywiscie ze nie bedzie chciał tego zrobić ale Ciebie nie powinno to obchodzić - sama wiesz dlaczego.