Pytanie do osob, ktore same zalatwily sobie staz, badz na stazu byly. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA KARIERY - MOJA KARIERA ZAWODOWA » Pytanie do osob, ktore same zalatwily sobie staz, badz na stazu byly.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1

Temat: Pytanie do osob, ktore same zalatwily sobie staz, badz na stazu byly.

Potrzebuje pomocy
Od wrzesnia staram sie o to, zeby przyjeli mnie na staż. Urzad pracy rozkladal tylko rece, bo albo nie bylo wnioskow, albo pieniedzy. W koncu sama postanowilam sobie ten staz znalezc. I zrobilam to. Kierowniczka powiedziala, ze mnie chetnie przyjmnie na stanowisko stazystki, ale na razie urzad pracy nie ma na to srodkow wiec mam sie dowiadywac kiedy one beda. Wniosek z tego co wiem zostal zlozony. nie wiem tylko, czy widnieje na nim moje nazwisko. Pare dni temu bylam w UP z zapytaniem, kiedy beda pieniadze, kobieta powiedziala, ze nie wie. Na kazde praktycznie pytanie odpowiadala, ze nie wie:/ powiedzialam jej, ze zalatwilam sobie staz, a ona na to: co w zwiazku z tym! hmm/// dzisiaj dzwonilam do UP i okazalo sie, ze pieniadze juz sa, ale za to wnioskow brak. Kobieta powiedziala, ze skontaktuje sie ze mna, jak wniosek wplynie. ja w to jakos nie wierze. Brak slow, oni po prostu robia z ludzi kretynow! Co mam teraz zrobic?

Jak wygladalo zalatwienie stazu w Waszym przypadku? Co byscie radzily mi zrobic? Bardzo zalezy mi na tym stazu.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pytanie do osob, ktore same zalatwily sobie staz, badz na stazu byly.

Hmm co poradzić.
Fakt jest taki, że Urzędy raz mają, raz nie mają kasy, ale na początku roku kasa powinna być i staże koło lutego już powinny ruszać.

Co poradzić.. cóż...

Staż przyznawany jest pracodawcy, który złożył wniosek o staż. Na tym wniosku pracodawca może wskazać osobę i jeśli zostaną my przyznane pieniążki i jest podpisywana umowa i Ty jednocześnie spełniasz kryteria ustawowe (ustawa o promocji zatrudnienia i rynku pracy) to zaczynasz staż.

Co możesz zrobić
1) Zarejestrować się w PUP (to konieczne ...i na pewno to zrobiłaś)
2) Zgłosić się do działu pośrednictwa w sprawie skierowania na staż (jednocześnie polecam napisanie podania z prośbą o skierowanie na staż, do jakiegoś lub konkretnego pracodawcy i złożyć na sekretariat / biuro podawcze.. jedna kopia dla Ciebie - z potwierdzeniem wpłynięcia
3) Znaleźć sobie pracodawce, który przyjmie na staż (ewentualnie przejść wstępny proces jego wewnętrznej rekrutacji)

Urząd Pracy ma miesiąc czasu aby poinformować pracodawce o sposobie rozpatrzenia jego wniosku.. więc musisz / tzn. pracodawca musi się liczyć z tym, że jeśli wcześniej składał wniosek i dostał odpowiedź odmowną (bo jakąś musiał dostać) to wniosek musi złożyć jeszcze raz.. chyba że lokalny urząd pracy uwzględni wniosek złożony za pierwszym razem.

Jest początek roku. Naciskaj u pracodawcy i w Urzędzie Pracy i niech pracodawca naciska w UP.... aha i uprzejmości uprzejmościami, ale staraj się mieć na wszystko papier.. czyli jakieś podania itp... zawsze  kopia dla Ciebie ..z potwierdzeniem wpłynięcia / odbioru, rzecz jasna smile

3

Odp: Pytanie do osob, ktore same zalatwily sobie staz, badz na stazu byly.

jestem na stażu trzeci miesiąc
zastanów się jakie masz możliwości- finansowe, i zawodowe... zarabiamy ledwie na waciki, jest nas 5 lasek i każda jezdzi na gape, jestesmy darmowa siłaą roboczą... nie pracujemy ciężko, ale też niczego się nie uczymy. ten staż to pic na wodę
możesz sobie załatwić. ja znalazłam firmę- organizację pozarządową( spójne z moimi planami) i umówiłam się na spotkanie. staż dostałam, ale świadczyłam pracę już miesiąc wcześniej za darmo... to norma na stażu. i tak: zgłosisz nieprawidłowości w PUP- lecisz z wilczym biletem- czyt. nie otrzymujesz potwierdzenia kwalifikacji, nie zgłosisz- dymasz kochana... ja już wiem że lepiej się trochę wysilić za sensowną kasę. ale jeśli mieszkasz z rodzicami... smile
poza tym moja kumpela załatwiła to tak: weszła do interesującej firmy i powiedziała: mogę pracować za darmo- pup mi zapłaci ty tylko się podpisz....i też przeszło smile przemyśl to. poszperaj w necie - stażyści w zatrważającej większości się skarża
i o dziwo ja ze średnim jestem traktowana jak te stażystki po dwóch fakultetach... warto?

4

Odp: Pytanie do osob, ktore same zalatwily sobie staz, badz na stazu byly.

Oczywiście, że umowa o pracę to lepszy interes niż staż, niemniej jednak to on czasem jest furtką do zatrudnienia, więc można go potraktować jak "pół-wolontariat"... niektórzy inwestując w swoją ścieżkę zawodową zaczynają od wolontariatu smile
Nie wiem o co chodzi z tym wilczym biletem (może to stwierdzenie wynikające z indywidualnych doświadczeń)... tak czy siak PUP musi wydać zaświadczenie o ukończonym stażu.
I tak: są dobrzy i źli pracodawcy, są dobrzy i źli urzędnicy, są dobrzy i źli stażyści smile ... wiadomo, mała kasa, więc na dzień dobry tworzy się postawa roszczeniowa.. a potem  albo słusznie, albo nie słusznie pielęgnowana, ale niestety fakt jest taki, że wielu jednostkach / miejscach pracy wykorzystuję się stażystów (i paradoksalnie są / bywają też tego plusy... np. szybki wzrost doświadczenia)... jako tanią siłę roboczą... dobrze zatem wybrać sobie dobrego pracodawcę... a może akurat dobry, uczciwy znajomy poszukuje stażysty...

5

Odp: Pytanie do osob, ktore same zalatwily sobie staz, badz na stazu byly.

może... wilczy bilet? pacujemy w organizacji pozarządowej, ucząc się pisania i realizacji projektów... rozowojowo, kasa potem fajna... jest ok. dopóki nie okazuje się że nasz czas pracy wydłuża się do 14 h/dobę... ktoś zaprotestował. teraz wykłada towar w supermarkecie.
pytanie czy za głodową stawkę nie należy się normowany czas pracy, i szacunek?
staż jako taki nie daje w cv nic - sorry ale dobrze pisane cv z listem na poziomie bez stażu daje szanse większe, i po co marnować czas?
staż jako taki wydaje mi się wynalazkiem dla idiotów. jestem na stażu, czy gdybym wiedzia,ła to co wiem bym się zgłosiła? NIE
bo pracuję półtorej etatu, za 680pln, a osoba z podstawowym wykszt. na pół etatu ma 600
i o czym tu mówić?
staż ma sens tylko u znajomych i uczciwych

6

Odp: Pytanie do osob, ktore same zalatwily sobie staz, badz na stazu byly.

wiec bylam wczoraj w up i nigdzie nie ma wniosku, ktory zlozyla kierowniczka. bylam pewna, ze kierowniczka powiedzial mi, ze wniosek zostal zlozony i mial byc on rozpatrzony w ciagu 2 tygodni. teraz juz sama nie wiem, czy zle uslyszalam, czy co w up powiedzieli mi, ze mam czekac. najchetniej przeszlabym sie jeszcze raz do kierownika upewnic sie, czy zlozyl wniosek, ale czy nie bedzie to natrectwo?

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA KARIERY - MOJA KARIERA ZAWODOWA » Pytanie do osob, ktore same zalatwily sobie staz, badz na stazu byly.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024