Jak uwieść faceta - Netkobiety.pl

Musisz być pewna siebie, no idealnei jak coś zaskoczy to wtedy masz ułatwione zadanie, jak nie, to masz pole do popisu:) Mów pewnym głosem, pzrekonana o tym o czym mowisz, zarzuć parę arzy włosami, pobaw się kosmykami, zerknij na niego spod oka, uśmiechnij się zalotnie, takie banały-czy zadziałają, zależy od zainteresowania faceta:)powodzenia!!!

Słuchaj inteligencie piszesz o współczesnym mężczyźnie jednak sam jako facet nic nie wiesz o sobie a co dopiero o współczesnym mężczyźnie.

Nie oszukujmy się FACET BYŁ JEST I BĘDZIE WZROKOWCEM!!!
To jego pięta achillesowa!!
Tak więc idź do kosmetyczki zrób się na bóstwo i teraz najważniejsze ubiór.
Musisz co nie co pokazać żeby przykuć faceta uwagę.
Więc pokaż nogi ale bez przesady masz się nimi pochwalić NOGAMI a nie tyłkiem przecież nie chcesz jakiegoś nie wyżytego zboczeńca.
No i dekolt również pokaż że jesteś kobietą ale niech to będzie tak, że choćbyś mówiła o sobie jestem atrakcyjna ale porządna!

Więc jak już będziesz ubrana wystrojona i wyperfumowana to dyskretnie rozglądaj się wokół siebie czy aby ktoś ci się nie przygląda "nie zawiesił oka na Tobie" jeżeli znajdziesz takiego i spodoba ci sie to delikatnie się na niego popatrz lekko uśmiechnięta i daj mu do zrozumienia żeby się  nie bał i podszedł. NIGDY BROŃ BOŻE TY NIE PODCHODŹ I NIE ZAGADUJ!!!
To On ma Ciebie zdobywać, a nie ty jego!!! A dokładnie to ty zdobywasz jego ale w sposób, że to facetowi wydaje się że zdobywa Ciebie!!!

Jak już podejdzie i zagada to wtedy się okaże czy jest inteligentny i elokwentny, czy imprezowy i wariacki, czy jeszcze jakiś inny.

Ale na początku udawaj nie dostępną ale otwartą niech się wysili i trochę na poci.

Pozdrawiam.

Hmm blask i iskierki hmm..
Faceci przecież nie są uczuciowi, więc blask to może jedynie kobieta zrobić jakimś takim czarującym spojrzeniem które go zahipnotyzuje. I nie oszukujmy się że na I spojrzenie to facet leci na wygląd taka natura już mężczyzn najpierw widzi piękno, a potem jego aspekty. Oczywiście inteligencja, elokwencja też się liczy, chemia tak samo. Ale pierwsze spojrzenie.

Czy jakiś mężczyzna podszedł do źle zadbanej kobiety???
Kobieta przyciąga pięknem a oszałamia resztą wiedzą itd.

Wazny jest kontakt wzrokowy w czasie uwodzenia

a ja wiem, że atrakcyjność wzajemna to sprawa tak indywidualna jak żadna inna. Pewnie, że większośc rad jest skuteczna, aleskuteczna na "ogół", a przecież my nie chcemy podrywać żadnego ogółu( chyba:) ) tylko tych z góry "upatrzonych". i Dlatego lepiej stosować srategie dopasowane do danego typu człowieka: inaczej będziemy zwracać uwagę księgowego, a inaczej alpinisty... aczkolwiek oczywiście jeden i drugi to mężczyzna, a wobec tego wzystkie powyższe rady w pierwszym wrażeniu i pierwszym konkatcie jak najbardziej warto "wypróbować"

A to nie jest szkodliwe?

No jasne że nie działają w tym przypadku to klasyczna autosugestia ;-)

zgadzam się z tobą NetykietkaGosia. Pewność siebie i poczucie że jest się seksi działa niesamowicie. Wystarczy zmienić swoje nastawienie do samej siebie i od razu widać że inni postrzegają cię lepiej.

Znam kobiety, które mimo nadwagi nie mają problemu aby uwieźć faceta. Wszystko zależy od tego jak ona się czuje ze sobą (czy akceptuje samą siebie), gdy dba o siebie - ma takie same szanse jak szczupłe osoby

i autentyczne

Podejdz do faceta, zlap go za jajka i powiedz: "Jestes moj"... Jesli nie zadziala to na pewno bedzie to oryginalny chwyt...

ja o faceta "starałam się" kilka lat, polecam cierpliwość

miałem podobnie.

przepraszam że tak Cię dręczę Ewel, ale chciałabym wiedzieć jakiego rodzaju "znaki" dostawałaś?brzydko mówiąc - jakiego kalibru?

ja się zastanawiam czy znaki od czasu do czasu i to pod wpływem alkoholu należy brać poważnie. Chyba nie ma się co łudzić;(

to dobre pytanie!czy te lata starań przyniosły oczekiwane efekty?

Nooo to super zakończenie

Aganitka ---> może też przyda się wstrząs ?

To może trzymaj się przez dłuższy czas ignorowania (tylko bez przesady), szczególnie gdy będzie po %.  Może sam wtedy przyjdzie, on zatęskni. Tak mi sie wydaje, że facetom trzeba dać szanse zatęsknienia.
To tylko propozycja, mam nadzieję że się wcześniej lub później wszystko ułoży

nie macie wrażenie ze faceci tak nie do konca lubia kobiety pewne siebie? bycie inetligenta itp.... to do mnie troche nie przemawia...

Kobiety inteligentne i pewne siebie wymagają innych taktyk i więcej zachodu.

niektórym facetom brak odwagi albo nie chce się poświecać się za dużo i je uwodzić aż ulegną.

to by miało sens, wtedy facet może otoczyć opieką, męskim ramieniem i jest ok.
ale trochę stereotypowe mi się to wydaje

hejay,

Wcale nieprawda że to stereotyp. To prawda że mężczyźni boją się pięknych stanowczych i inteligentnych kobiet. Takie kobiety wzbudzają w nich pewien dystans i respekt. Czasem tez może to być kwestia tego, że taka kobieta może więcej wymagać czemu nie zawsze oni chcą sprostać. Tacy mężczyźni wolą mieć podane na tacy i nie musieć się starać. A to wielki błąd gdyz przez to wiele tracą.

Niedawno dowiedziałam się że pewnemu facetowi podobam sie juz od kilku lat ale w moim towarzystwie czuł się onieśmielony i nie miał odwagi mi o tym powiedzieć. Dopiero ostatnio zdobył się na to. A ja?????? byłam w szoku bo nawet nigdy mi przez myśl nie przeszło że tak jest, nie było nawet jakiejkolwiek oznaki zainteresowania z jego strony. I bądź tu człowieku jasnowidzem i domyśl się tego czego gołym okiem nie widać..... hehehe

W pełni się zgadzam z tym, że trzeba pozostawać sobą. Po co udawać kogos innego.

Ale wracając do kwestii uwodzenia facetów, to po pierwsze aby facet uległ, najpierw musi zechcieć się spotkać poza wirtualnym światem. Faceta można uwodzić słowami, można wpływać na jego zmysły nawet na odległość. Ale przychodzi taki moment, że pragnie się siebie niemożliwie mocno, lecz wiele spraw stoi na przeszkodzie by to zrobić. Ten na którym mi zależy niestety boi się większego zaangażowania i spotkania ze mną, bo między nami nawet na odległosc fruwa chemia. Oboje unikamy się jak ognia w realnym świecie, ale tęsknimy do siebie bardzo. Gdybyśmy się spotkali, byłby niezły odlot.

Ale bywaja też tacy, których zdobywa się małymi kroczkami, powolutku. To porównywalne do zdobywania góry lodowej która pod wpływem rozpalania zmysłów wyłącznie słowami  powoli się roztapia.

i tu w pelni sie z toba zgadzam oazuu bd soba a to go najbardziej przyciagnie nie warto udawac kogos kim sie nie jest  bo predzej czy pozniej wyjdzie to na jaw

Na początek się przedstawię, bo jestem nowy. Mam na imię Paweł, przychodzę z dobrymi zamiarami i z chęcią uzyskania wielu odpowiedzi (kilka już uzyskałem - czytałem inne tematy) na moje problemy.
Widzę, że trochę tu nie było pisane...
Jak uwieść faceta? Pytanie i my faceci, jak i kobiety, pozostawiamy wiele do życzenia...

Na początek napiszę coś odnośnie pani W.12.30, a więc po przeczytaniu tego posta;

normalnie mi się nóż w kieszeni otworzył.
Po pierwsze wyczuwam jakąś ironię w wyrazach: "Słuchaj inteligencie piszesz o współczesnym mężczyźnie jednak sam jako facet nic nie wiesz o sobie a co dopiero o współczesnym mężczyźnie." - każdy ma swoje zdanie, swoje racje, prawa i zasady(tego nie wszyscy mają, ale niektórzy mają...), a z tego wynika, że wydaje się pani, że wszystkie rozumy połknęła...
Po drugie przytaczając te słowa;
"Nie oszukujmy się FACET BYŁ JEST I BĘDZIE WZROKOWCEM!!!
To jego pięta achillesowa!!
Tak więc idź do kosmetyczki zrób się na bóstwo i teraz najważniejsze ubiór.
Musisz co nie co pokazać żeby przykuć faceta uwagę."

mogę się domyślić, że została pani zostawiona, oszukana czy też coś podobnego, przez mężczyznę i ma teraz pretensje do wszystkich ("Pretensje do garbatego, że ma dzieci proste") i o wszystko. Teraz wrzuca pani wszystkich płci przeciwnej do jednego worka... Kieruje się pani priorytetami i prostymi schematami.

Wy kobiety (przepraszam, że walę ogólnikowo, ale większość taka jest, z góry przepraszam te, które uważają się urażone) myślicie, że wszystko należy się Wam za darmo i nic nie musicie dawać od siebie. Znów wracając do słów W.12.30;
" NIGDY BROŃ BOŻE TY NIE PODCHODŹ I NIE ZAGADUJ!!!
To On ma Ciebie zdobywać, a nie ty jego!!!"
Widzę, że jeśli kobieta zabiega o jakiegoś mężczyznę to jest brana za nienormalną, bo to niby my mamy walczyć o Was. Poza tym z takim podejściem to pani (W.12.30) chyba nic nie zdobędzie w życiu. Ten świat i ludzie pozostawiają wiele do życzenia...
Może nieźlie skrytykowałem wypowiedź innego użytkownika forum, ale nie zasnąłbym gdybym tego nie napisał.

Teraz co do sposobów na uwiedzenie mężczyzny:
1. Trzeba wiedzieć czy dany mężczyzna chcę być uwiedziony, bo jeśli nie to szkoda czasu.
2. Być sobą, nie udawać nikogo innego, bo jeśli uda nam się przy udawaniu to będzie trzeba udawać całe życie(a to nie lada wyczyn), a jak się wyda to będzie kicha.
3. Wystarczy, że kobieta wykaże się rozumem, a nie kosmetykami, tapetami i ubraniami jak to sprawiają pozory i priorytety.

Moje 'krótkie' zdanie o "malowanych kobietach"; współczuję tym, które myślą, że jak zanurkują w basenie pudru i pobawią się w malarza na swojej twarzy to zaraz się wszystkim spodobają... Ja takie kobiety uważam za plastiki i pustaki (dziwne słownictwo, ale teraz tak się mówi o takich dziewczynach - użyłem słowa dziewczyna, ponieważ problem dotyczy przede wszystkim nastolatek, co nie wyklucza z grupy starszych dziewcząt), czyli głupie jak... buty(?), dziewczyny, które 3/4 czasu pobytu w domu spędzają w łazience, wstają o 5rano, żeby na 8 do pracy/szkoły zdążyć się pomalować i myślą o sobie mniej więcej tak; jaka ja jestem piękna, ale ze mnie królewna.

Pocisnąłem chyba trochę, ale to ja i moje zdanie

Ale jak chcesz uwieść tego faceta?. Chcesz z nim chodzić czy chodzi Tobie tylko o seks chcesz go posiąść. Bo jak o to drugie to są sprawdzone sposoby jak choćby tabletki na popęd dla mężczyzn - prosent 600 a właściwie są to kapsułki z proszkiem .......

Nie wierzę, że nawet do spamowania, można zatrudnić takiego jełopa, który łazi po forach i podnosi wątki sprzed ... 15[!!!] lat, tylko po to, żeby wkleić jakiś badziew.