Goodbye Appetite stosowałyscie??? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MEDYCYNA NATURALNA - ZIOŁA, ZDROWE ODŻYWIANIE, DIETY » Goodbye Appetite stosowałyscie???

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 66 ]

Temat: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Czy któraś z Was może powiedzieć coś na temat tego GOODBYE APPETITE, który zawiera 14 saszetek preparatu? Ja wczoraj widziałam reklamę goodbye apetit w telewizji, a ponieważ raczej sceptycznie podchodzę do takich ?wynalazków? i uważam, że większość odchudzających suplementów diety to placebo, to zastanawiam się na ile goodby appetite jest skuteczny, i przede wszystkim, bezpieczny. Czytając opis składu, jaki znalazłam w internecie, to faktycznie zawiera składniki, które pomagają schudnąć, ale czy to jest skuteczne? Czy te składniki są wystarczająco mocno działające aby pomogły nam w schudnięciu? Czy któraś z Was  może miała okazję przekonać się jak działa ten specyfik i czy warto w niego inwestować? Chętnie poznam inne o goodbye appetite opinie, bo wiadomo, że co innego mówią nam w reklamach, a co innego mówią osoby, które przetestowały ten specyfik na sobie. Zwykle te drugie opinie są cenniejsze smile

Good bye appetite skład to m. in. :

-  glukomanna
-  babka płesznik
-  fasolamina

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Goodbye Appetite to saszetki na odchudzanie. W składnikach mają te saszetki sproszkowane łupki babki płesznik,  ekstratkt z fasoli, glukomann, aromat, izomat ( substancja słodzaca ) Babka Płesznik  hamuje głód, wywołuje uczucie sytości, reguluje perystaltykę jelit,  działa probiotyczne, łagodzi także ogólnie podrażnienia w brzuchu. Fasola a właściwie Fasolamina naturalnie redukuje tłuszcz , hamuje działanie enzymu odpowiedzialnego za trawienie skrobi. A wieć skrobia zostaje wydalona z organizmu. Fasolamina w tym preparacie zmniejsza poziom cukru we krwi co wpływa na zmniejszenie apetytu. Saszetek używamy 1-3 w ciągu dnia przed posiłami. Zawartość saszetki rozpuszczamy w wodzie. Szczerze mówiąc nie stosowałam (jeszcze) tego kolejnego cudowneo preparatu na odchudzanie, ale stosowałam wszystkie inne jakie sa dostępne na polskim rynku od linei po produkty z olimpu. I naprawdę żaden nie sprawdził się w 100% owszem stosowałam również diety które są dąstęone na różnego rodzaju stronach, forach, gazetach, i nawet te które proponują dietetycy oczywiście również się ruszałam siłownia, fitness, narty i wiele innych sportów. Aż w końcu moja waga doszła do 85 przy wzroście 167 cm, więc byłam spora. Szerze mówiąc nie wiedziałam co zrobić i z koleżanką zamówiłyśmy Czeski specyfik na odchudzanie o nazwie ADIPEX, choć jest wiele negatywnych opinie na jego temat w internecie mnie udało się na nim zrzucić 25 kg. czyli ważyłam 65kg, i nie stosowałam go od czerwca i w ciągu tych 6 miesięcy przytłam zaledwie 3 kg(ale bardziej na własne życzenie, gdyż czipsy, popkorn i innego rodzaju przęąski jedzone przed snem dają właśnie taki efekt) Obecnie również stosuję adipex, oprócz tego uczęszczan na siłownię (choć zastanawiam się czy go nie odstawic). Nie wiem jaka jest Twoja obecna masa ciała i ile chcesz zrzuć, jednak jesli mogę Ci cos polecić to nie stosuj suplementów, każdy z nich powoduje efekt jojo.

pozdrawiam smile

3

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Hej, mam pytanie, czym dokładnie jest ten adipex? Czym jego działanie różni się od good bye appetite? Ktoś się orientuje gdzie można kupić adipex? Czy jest dostępny w zwykłych aptekach? Sama jestem zainteresowana tym w jaki sposób działają takie środki, niestety zwykle nie są one zbyt skuteczne, a kiedy się je stosuje to oczekuje się przede wszystkim szybkich efektów. Czy ten środek jest podobny do meridi i zelixy? Wie ktoś? sama mam już mętlik w głowie, tyle jest tych środków na rynku, niby działających podobnie, ale i tak nie wiadomo na który się zdecydować. Zastanawiam się czy występują jakieś skutki uboczne, czy to zależy od organizmu jak zareaguje. Wiadomo, że to jednak dość silnie działające specyfiki więc nigdy nie wiadomo.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi wink

4

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Cześć! ja w sprawie adipexu-to lek praktycznie taki sam jak meridia-jego czeski tanszy odpowiednik.Niestety wpadłam na najgłupszy pomysł na swiecie i go stosowałam.Nie byłam gruba 172-wzrostu i 62 kg,ale chciałam schudnąć 4 kg.Jak zaczełam brac to swinstwo,czułam,ze mnie "telepie"i ze jestem pobudzona,ale ponieważ były efekty,zignorowałam to.Dopiero po jakimś czasie zauważyłam,że jestem mniej wydolna oddechowo,a mój trener (jeżdze konno)zwrócił mi uwagę,że po lekkim wysiłku jestem zasapana i sina na twarzy-no i poszłam do lekarza-ciśnienie-prawie 200/150 i rozwalone serce-niedomykalność zastawki mitralnej-to nie przelewki.Intensywnie się leczyłam i musiałam na pół roku odstawić sport.Oczywiście wróciłam do  dawnej wagi,a do tego codziennie biorę leki na serce.Nie było waro.Dziewczyny-ten lek zawiera pochodne amfetaminy-czy na pewno warto ryzykować zdrowiem.

5

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Cześć ja w sprawie adipexsu-to czeski tanszy odpowiednik meridii.stosowałam go pół roku i doslownie rozwalił mi serce.Pierwsze objawy to było uczucie "telepania" i pobudzenie.Potem zaczęły sie problemy z wydolnościa oddechowa przy sporcie i sinienie ust.Jak wpadłam na pomysł zeby odstawić to swinstwo było już za pózno-miałam ciśnienie200/150 i nabawiłam się niedomykalności zastawki-do dzis jestem na lekach.a chciałam tylko schudnąć 4 kg......

6

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Moim zdaniem stosowanie takich specyfików jest bezsensu. Nie dość, że zaczynają działać dopiero po dłuższym czasie użytkowania, to jeszcze często powodują efekt jojo. Trzeba przyznać, że częste wyświetlanie reklam tych środków w telewizji skłoniło wiele osób do ich kupna i zastosowania, ja nie znam jednak nikogo kto byłby zadowolony z ich stosowania. Sama na pewno nie zdecydowałabym się na regularne zażywanie takich specyfików, bo jak widać w różny sposób odbijają się one negatywnie na zdrowiu. Niestety, niektórzy są tak zdeterminowani, żeby schudnąć, że nie zważają na skutki uboczne. Tak łatwo popsuć sobie zdrowie. Chyba lepiej nie eksperymentować z takimi środkami a zdać się na bardziej sprawdzone metody, a co najważniejsze zdrowsze i nie niszczące naszego organizmu.

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Witam,
nazywam się Grzegorz Kowaluk i jestem dietetykiem. Odradzam stosowanie preparatu Adipex. Sprawdzając jego skład widzę, że jest niebezpieczny. Ponieważ działa na ośrodek snu i łaknienia. Próba sterowania nim jest niebezpieczna dla zdrowia i życia. Stan pobudzenia owszem pomaga spalać tkankę tłuszczową jednak długotrwałe stosowanie może doprowadzić do wyniszczenia organizmu. W zeszłym miesiącu trafiła do mnie pacjentka, która po miesiącu zażywania tego specyfiku miała problemy z zasypianiem i całkowicie rozregulowane odczuwanie głodu. Przed nami długa droga - nauka zdrowego żywienia. Niestety tak kończą się próby zrzucenia 10kg w ciągu miesiąca.
Jeżeli chodzi o Goodbye Appetite to raczej nie nastawiałbym się na jego skuteczność. Sądząc po składzie nie będzie skuteczny. Ale spożycie szklanki wody przed posiłkiem rzeczywiście ogranicza głód. Plusem jest również nawodnienie organizmu. Często zapominamy, że należy dziennie wypijać minimum 1,5l płynów. Także pod tym względem suplement ten może pomóc.

8

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Też się zastanawiam nad zakupieniem - ale własnie odpycha mnie od tego fakt, ze jest to preperat reklamowany - a takie przewaznie nie dzialaja, jedynie ludzie kupuja bo "w telewizji mowili, ze działa"... Ja osobiscie polecam chrom - zdrowy i do tego mniej sie chce jeść slodyczy. Chociaz oczywiscie jak ktos "musi" zjesc, to zje... smile
Oj jak chaotycznie napisalam, mysle ze zrozumiecie:)

9

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

ja kupiłam aqua slim ...pic na wode dlatego w ten preparat tez nie wierze

10 Ostatnio edytowany przez Pola34 (2011-02-22 23:25:12)

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

No cóż sama byłam sceptyczna, ale tak sobie przejrzałam skład tego całego Goodbye Appetite no i nie jest nawet najgorszy , wygląda na taki bardziej ziołowy ... Tylko ja znam z tych ziół fasolę, a tam jest jeszcze babka płasznik i ten jakiś japoński glukomannan.( podobno sekret Goodbye Appetite leży w tym ziele japoński właśnie bo w obecności wody glukomannan wytwarza żel powiększając swoją objętość w żołądku nawet 200?krotnie )

Także te dwie to takie raczej mało spotykane ziołowe dodatki. No ale sztucznych dodatków nie ma, więc chyba na plus.

Zastanawia mnie tylko jak w składzie Goodbye Appetite znalazły się substancje słodzące ? Kto wpadł na ten "genialny" pomysł, żeby dosładzać preparat na odchudzanie ... Także ten słód tutaj budzi moją wątpliwość co do skuteczności.

11

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Tak skład Goodbye Appetite ma  całkiem niezły - pytanie tylko czy działa jak w tej reklamie smile

Jeśli chodzi o babkę płesznik będącej składnikiem Goodbye Appetite tu coś niecoś wiem - to zioło pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego, rośnie w Etiopii, na Zakaukaziu.W takim generalnym lecznictwie wykorzystywane są ziarna nasion i specyfiki z ziaren stosowane były niegdyś w leczeniu zaparć, poza tym miały działanie łagodnie przeczyszczająco i osłaniająco na śluzówkę jelita są także źródłem dietetycznego błonnika rozpuszczalnego (substancje śluzowe) i nierozpuszczalnego. Także jeśli chodzi o samą babkę płasznik to cóż ... ona sama na pewno nie odchudzi, całą nadzieja w pozostałych składnikach smile Być może ma działanie jakoś wspomagające tamte dwa ?

12

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

no jak ja bym miała wyglądać jak ten obrzydliwy chudzielec z reklamy to bardzo dziękuje,ja jednak uważam że większość tych preparatów to placebo i nie ma się co szprycować ,dieta i ruch i jeszcze raz ruch i to jest recepta na "figurę laseczki"

13

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

A jaka jest cena tego?

14

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

"Zamień kluseczki na figurę laseczki" - normalnie śmiechowa ta reklama czyli Goodbye Appetite kosztuje Opak. 14 saszetek ? 31 złotych ...

15

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

A jest jakas regula ile dziennie sie powinno pic czy cos takiego? Serio bym sie skupila, tylko nie chce znowu stracic kasy na nie wiadomo co, juz sie dosc w zyciu ojadlam specyfikow nic nie pomagajacych...

16

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Szczyrze, to jak ktoś nie je nie tyje. Wszystkie reklamowane preparaty działają tylko na naszą psychikę, a schudnąć można tylko dostarczając organizmowi mniej energii niż potrzebuje. Podsumowując: niema paliwa-pusty bak, jest paliwo-pełny bak, nieważne jakich suplementów używamy.

17

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Ale wlasnie ta psychike najtrudniej jest oszukac. Bo najwiekszy problem jest z apetytem, nie z glodem.... Wiec jesli taki preparat dzialalby na psychike, to jak najbardziej...

18

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???
Kobietka89 napisał/a:

ja kupiłam aqua slim ...pic na wode dlatego w ten preparat tez nie wierze

Tz nie wierze w suplementy. A pilam aqua slim kiedys i co ? Mialam jeszcze wiekszy apetyt niz zazwyczaj . Dacie wiare ?

19

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Hm... na kazdego dziala chyba inaczej i tak jak pisalam wyzej - najwazniejsza jest psychika, nastawienie do brania tych sublementow...

20

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

ja ci powiem że takie preparaty nie są za dobre co ci da to że "zabijesz głód" jak później organizm upomni się o swoje z podwójną siłą i będziesz czuła się pełna... najlepiej pić dużo wody

21

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

No nie do konca tak jest jak pisze kilroy666, poniewaz jesli ten glod oszukamy np. przez 2 tygodnie, to juz cos stracimy kilogramow, no i jednym napadem nie zepsujemy teraz, no i jest wieksza motywacja kiedy widzimy, ze chudniemy. Wiec nawet jesli to "oszukiwanie glodu" byloby tylko zludne, to napewno pomoze... smile

22

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Ja dziś pierwszy raz to wypiłam na kolacje i czuje sie pelna nawet niemam checi niczego jesc wiec chyba o to chodzilo wole taki sposob odchudzania niz jakies chemiczne g.... przynajmniej wiem ze nic mi po tym niebedzie.a jesli ktos mysli ze wypije cudowny plyn lub wezmie tabletke bedzie dalej jadl jak zawsze i schudnie to sie bardzo myli. do zrzucenia wagi potrzeba tez ograniczenia kalorii niestety.niema cud tabletek po ktorych bedziemy extra laskami obzerajac sie na maxa.

23

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Mamunia30: czyli dziala? smile W jakiej cenie to jest?

24

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

A ja nie wierze w takie specyfiki...Poki stosujesz, to jesz mniej i jest dobrze, ale co potem? Wywalac raz na 14 dni 30zl  tez mi sie nie usmiecha.

Ja schudlam dzieki diecie, bez jakichkolwiek specyfikow, od kilku tyg. jestem na utrwalaniu diety, jem praktycznie to co przed dieta, jedynie z niewielkimi modyfikacjami w sposobie zywienia i nie utylam ani o gram, ba w dalszym ciagu chudne, ale to juz ok 0,5kg na 2 tyg.

25

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

najlepsza dieta na świecie MJ tj mniej jedzenia smile

26

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Mozna schudnac jedzac mniej, ale gdy nie mialo sie wczesniej stycznosci z "niezdrowym odchudzaniem". Osoba, ktora miala zaburzenia odzywiania nie schudnie poprzez ograniczenie jedzenia, bo jest to niemozliwe. Albo jesz wszystko, albo nie jesz nic. wiec takie preparaty pomagaja przynajmniej psychicznie, a gdy cos sie schudnie to ma sie mobilizacje zeby ta wage utrzymac...

27

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Witam preparat goodbye appetite w aptekach dostępny jest w cenie 24zł za 14 saszetek ,po zalaniu wodą robi się z tego gęsty glut okropny w smaku . Po wypiciu mniej chce się jeść i mniej się zjada smile Pozdrawiam

28

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Jak dla mnie reklama "zamien kluseczki na figure laseczki" jest wystarczająco żenująca, żeby trzymac sie od tego produktu z daleka

29

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???
Gaberka napisał/a:

Jak dla mnie reklama "zamien kluseczki na figure laseczki" jest wystarczająco żenująca, żeby trzymac sie od tego produktu z daleka

w 100% się pod tym podpisuje.

30

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

mam pytanie do  GRUDA 12,  możesz mi napisać na email gdzie zamowilaś ten adipex bo wiem ze jest dużo oszustów w internecie.  Jeśli któraś z was też zamawiała adipex przez internet i nie została oszukana to proszę o uczciwe odpowiedzi

31

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Witam:) No ja właśnie stosowałam goodbye appetite i powiem ze sa to pieniądze wyrzucone w błoto. Ja nie widziałam po nim żadnych skutków i nie polecam....Po za tym jest strasznie nie dobre, ja nie mogłam tego w ogóle pić bo miałam odruch wymiotny ;/ I uważam, że dużo lepszy jest aquaslim i kiedy go stosowałam widziałam efekty;) Pozdrawiam smile

32

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Każdy taki środek to inwazyjny sposób odchudzania. Po co ładować w siebie chemię? Spróbuj diet które są po prostu dostosowane do tego jak genetycznie zbudowany jest człowiek. Ja stosuje paleo dietę od niepamiętnych czasów. Na stracie w 6 miesięcy schudłam 10 kilo. Później w 3 miesiące 5. Pozbyłam się całego zbędnego tłuszczu, zaczęłam ćwiczyć i teraz mam na brzuchu piękny sześciopak smile Po prostu przypomniałam sobie o swoim człowieczeństwie i wsłuchałam się w siebie. Wtedy automatycznie czuje się obrzydzenie do fast foodów - potrafisz "wywąchać" chemię. Człowiek staje się wyczulony na wszsytko co przetworzone i szkodliwe. To niesamowite jak można zmienić styl życia wsłuchując się w swoje potrzeby. Nie bierz nic z zaszetek, w tabletkach i innych dziwnych wyciągaczy kasy!

33

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Pijemy z mezem Goodbye Apettite od poczatku maja, wiec ponad 2 tygodnie. Wlasciweie zamowil to maz ku mojemu usmieszkowi i przymruzonemu oku na wszelkie wspomagacze przy odchudzaniu.
Zaczne moze od tego, ze odchudzamy sie po raz trzeci, ja chyba szosty w zyciu. Maz jest bardzo konsekwentny i do tej pory w odchudzaniu sie umial sie glodzic, liczyc kalorie, ale tez lubi piwko w weekendy. Ze mna gorzej, bo jako mama, gotuje, dogadzam, ma dwoch niejadkow wiec i non stop kombinuje co by im przyrzadzic, czesto zjadam po nich. Jednym slowem krece sie wokol jedzenia, kupowania go, przyrzadzania i zaganiania do stolu. A to bardzo przeszkadza w utrzymaniu szczuplej sylwetki. Kazda mama o tym wie.
No wiec znow przytylismy, ja mamdo zrzucenia przynejmniej 10 kg, maz z 9.
A, wazna rzecz. Myslalam, ze goodbye appetite jest dla ludzi, ktorzy nie sa lasuchami, bo zabija glod, ssanie w zoladku i wowczas taki nielasuch nie siega po jedzenie. Ale wiadomo, ze lasuch, pomimo braku ssania, glodu, siega po wiele lakoci, czesto zaglada odruchowo do lodowki, przychodzi do kuchni i szuka wzrokiem po meblach, mysli co jest w barku.
Niestety, w odroznieniu od mojego meza, ja jestem lasuchem wiec nie liczylam na efekty po tym specyfiku.
Ale do rzeczy. Otoz, okazuje sie, ze po spozywaniu tej bezsmakowej i fakt, nawadniajacej organizm, galaretki po prostu nie czuje sie zadnego ssania, wrecz kilka godzin, 5,6, ma sie wrazenie sytosci i to nawet lasuchowi pozwala zapomniec o jedzeniu, smakolykach. Powoduje, ze nie szukam, nie zagladam do lodowki, nie zjadam smakolykow przyrzadzonych dla dzieci.
I to wydaje mi sie najskuteczniejsze, poki co, w tej diecie.
Owszem, schudlismy, maz nawet 4 kg, ja 2. Ale wazne jest tez to, ze my stosujemy dodatkowo diete okolo na oko 1200kcal.
Czyli sumujac, specyfik pomaga w realizacji diety niskokalorycznej, poniewaz rewelacyjnie likwiduje uczucie glodu. Czylia jadac na porannej dawce kisielku, jak to z mezem nazwalismy, i np.polowie kromki z czyms niekalorycznym, warzywkiem, kawa zabielana, mozna dojechac bez zadnego bolu do obiadu, tez na miare diety 1200 kcal, zjedzonegow towarzystwie szklaneczki kisielku i tak spokojniutko, bez wyrzeczen mozna do kolacji i powtorka.
W sumie polecam.
Dam tez znac za jakis czas co dalej z odchudzaniem sie z kisielkiem.
Ale porownujac gdy odchudzalam sie z dieta 1200 kcal bez kisielku, bylo ciezko, zle, ciagla walka z apetytem, odmawianie sobie podjadania. Teraz  podjadania nie ma, bo mi sie nie chce tego robic, uczucie sytosci powoduje duzy spadek zainteresowania jedzeniem. Zajmuje sie innymi sprawami i glod mi nie dokucza. To jest ta roznica.

34

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

nie wierzę w tego typu specyfiki. moim zdaniem to tylko i wyłącznie naciąganie ludzi. a reklama? zgadza się, w 100% żenua

35

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Czy polecicie jaki specyfik do odchudzania, który rzeczywiście działa??

36 Ostatnio edytowany przez kineg (2011-05-24 13:53:32)

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Chyba żaden specyfik na odchudzanie nie jest dobry. Choć ostatnio jest dużo artykułów na temat octu jabłkowego - znajdziecie je na wp w dziale dla kobiet, dalej klikając na "uroda", później "galerie" a w galeriach wpisując na wyszukiwaniu "ocet jabłkowy" lub "ocet najlepszy na odchudzanie". Także w całym internecie wpisując na google "ocet jabłkowy dieta" - Choć myślę że najlepszy artukuł jest na wp. Niestety nie jestem w stanie wkleić linku ponieważ niedawno się tutaj zarejestrowałam . Ocet jabłkowy przyspiesza trawienie oraz spalanie tłuszczy (nie mylić z octem spirytusowym który jest szkodliwy dla organizmu).  Kiedy się go połączy z dość lekkim jedzeniem, piciem duzej ilości wody podobno daje bardzo dobre efekty - dużo osób schudło wiele kilogramów - smak nie jest wspaniały ale efekt podobno dobry. Sama nie testowałam , bo nie mam z czego schudnąć ale poczytajcie w internecie - może coś pomoże.
Poczytajcie komentarze użytkowników przy artykułach - choć jest też sporo takich gdzie piszą że ktoś trafił do szpitala albo było mu niedobrze - ale to jest zrozumiałe kiedy ktos pisze że pił szklankę octu lub pół dziennie - wszystko w granicach rozsądku! (wszystko "co za dużo to niezdrowo")prawidłowo powinno być jedna łyżka octu na szklankę wody przed lub po jedzeniu. (więc to zrozumiałe że ktoś przesadził - bo dziwnym by było żeby przez ocet ktoś trafił do szpitala, przecież to normalna przyprawa dodawana do jedzenia, sałatek, zup itp. przynajmniej jeśli chodzi o taka ilość jak łyżka stołowa) I na dzień jak najwięcej pić wody.

37 Ostatnio edytowany przez Kayen (2011-05-31 10:50:43)

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???
gatta133 napisał/a:

Cześć! ja w sprawie adipexu-to lek praktycznie taki sam jak meridia-jego czeski tanszy odpowiednik.Niestety wpadłam na najgłupszy pomysł na swiecie i go stosowałam.Nie byłam gruba 172-wzrostu i 62 kg,ale chciałam schudnąć 4 kg.Jak zaczełam brac to swinstwo,czułam,ze mnie "telepie"i ze jestem pobudzona,ale ponieważ były efekty,zignorowałam to.Dopiero po jakimś czasie zauważyłam,że jestem mniej wydolna oddechowo,a mój trener (jeżdze konno)zwrócił mi uwagę,że po lekkim wysiłku jestem zasapana i sina na twarzy-no i poszłam do lekarza-ciśnienie-prawie 200/150 i rozwalone serce-niedomykalność zastawki mitralnej-to nie przelewki.Intensywnie się leczyłam i musiałam na pół roku odstawić sport.Oczywiście wróciłam do  dawnej wagi,a do tego codziennie biorę leki na serce.Nie było waro.Dziewczyny-ten lek zawiera pochodne amfetaminy-czy na pewno warto ryzykować zdrowiem.

Na Boga! przeciez to jest lek stpsowany w przypadkach chorobliwej otywlosci tylko i wylacznie pod kontrola lekarza. W internecie kwitnei nielegalny handel tym lekiem. Czyli raz ze jest sie przestepcom a dwa ze mozna sobie mega krzywde zrobic bo juz wiele razy czytalam ze handlaze zamaist leku sprzedaja jaks swinstwa ktorymi ludzie sie trują. dziewczyny wykazdcie choc troche rozumu... I to w dziale medycyna naturalna piszecie o zazywaniu silnych lekow kupowanych neilegalnie.... dramat...

38

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

co do reklamy ,na pewno nie jedna z Was widziała nową wersje reklamy ze świnką i hipopotamem uważam że jest strasznie głupia i obrażająca wszystkie puszyste osoby reklama,ja osobiście jestem szczupła,ale znam naprawdę wiele puszystych osób bardzo sympatycznych,dbających o sobie(pomimo nadmiaru kg) o wiele bardziej niż nie jedna szczupła ,wiec takie porównanie jak w reklamie uważam za obrażające i uważam że pomysłodawca/pomysłodawczyni ma chyba niski iloraz inteligencji skoro nie potrafił wykrzesać z siebie czegoś więcej niż porównanie osoby otyłej do świni itp.

39

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

1. żenująca reklama, jak już wspomniałyście-wystarczająco odpycha. co to ma być w ogole. załamka.
2. nie dla podejrzanej chemii.

ja nie mam problemów z tarczycą, hormonami i w 3 tyg ćwiczeń
4 x w tygodniu schudłam 2 kg. nie jem po 18, regularnie cwiczę. chyba to jest najlepsze.

40

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

hahaha mnie zniechęciłaby sama reklama

41

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???
Tamarka napisał/a:

Czy polecicie jaki specyfik do odchudzania, który rzeczywiście działa??

też uważam, że nie ma co liczyć na specyfiki tylko trzeba zmienić nawyki żywieniowe.

42

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Najlepiej i najbezpieczniej jest się odchudzać bez żadnej chemi.

43

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Nie wiem czy działa czy nie ten produkt, ale ja bym nie brała tego typu wspomagaczy. Nie ma nic lepszego niż zdrowa dieta. Wtedy możesz jeść do woli i ile razy dziennie chcesz. Gdy czujesz się głodny po prostu powinieneś sięgnąć po jakiś owoc czy orzechy na przykład. Ja jestem na paleo i nie odczuwam głodu ani nie musze liczyć kalorii, ale odżywiam się madrze i zdrowo. A przecież chyba o to chodzi by jeść nie dla zapchania ale dla przyjemności i dla uzupełnienia witamin i minerałów naszemu organizmowi. Polecam książkę Dieta Paleo wszystkim zdesperowanym , którzy chcą zdrowo schudnąć.

44

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

ja tam chciałabym spróbować bo jestem strasznie otyła . a na wizytę u dietetyka nie mogę sobie pozwolić, zawsze lekarze mi mówią żebym schudła ale ja po prostu nie mogę. a dietetycy przyjmują tylko prywatnie. dlatego chciałabym sobie kupić goodbye Appetite ale zastanawiam się od jakiego wieku można go stosować. i zdrowo się odżywiam, ćwiczę ale chciałabym oprócz tego spróbować GA.

45

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

uuuuuuuu a ja szukam czegoś dla mamy ktora rzucila palenie i troszke przytyła :\
Myślałam że ten Goodbye Appetite moze..ehmmm Nie wierze w żadne te suplementy reklamowane w tv.
A tyle tego jest w aptece że masakra;/
Ktoś tu wyżej pisał ze Adipex taki niebezpieczny itp..i to dietetyk ;] rozśmieszyło mnie to bardzo, bo ja po ciązy kilka lat temu kiedy o Adipexie malo kto slyszał schudlam 27kg bez efektu jojo. bralam go 2,5mca a potem przeszlam na liczenie kcal. Wiec sie nie zgadzam bo spalam normalnie a uczucie glody tlumil -oczywiscie aże sklad chemiczny? ha nawet głupi apap to czysta chemia. Rok temu tez chcialam zrzucic 6kg i tez zrobilam to na tych tabl. Meridii nigdy nie bralam ani zelixy. Ale diety kapusciane,norweskie,kopenhaskie, dukanowskie przerabialam- fakt nie lubię mieć narzuconych rzeczy które musze zjesc . Mojej mamie nie kupię adipexu bo ma nadcisnienie noi ma swoje lata smile  Noi tyle do tematu smile
Szkoda ze kolejny suplement reklamowany w tv to pic na wode .
A może ktoras z dziewczyn poleci mi cos aptecznego, może niereklamowego w tv a skutecznego ?
Dodam że moja mama ma 47 lat i procz problemow z nadcisnieniem nie ma zadnych.
Dzieki i pozdrawiam wszystkie odchudzaczki smile))))

46

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

bleeee... tyle powiem o tym specyfiku smile heh kiedyś chciałam go wyprobować, kupiłam sobie pare saszetek. Po pierwszej szklance tego specyfiku myślałam, że zwymiotuje cała zawartość żołądka wink drugiego dnia jak tylko wspomniałam sobie o tym, że bede musiała to wypić odechciewało mi się jesć (hehe może to na tym to polega, zeby sobie obrzydzic jedzenie ;D), ale oczywiście wypiłam druga szklanke i nastąpiła powtórka... na tym skonczyło sie moje odchudzanie z tym specyfikiem smile
Jeśli już to polecam aqua slim, na mnie nie działa co prawda, ale za to o wiele lepiej smakuje big_smile

47

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???
reni1087 napisał/a:

bleeee... tyle powiem o tym specyfiku smile heh kiedyś chciałam go wyprobować, kupiłam sobie pare saszetek. Po pierwszej szklance tego specyfiku myślałam, że zwymiotuje cała zawartość żołądka wink drugiego dnia jak tylko wspomniałam sobie o tym, że bede musiała to wypić odechciewało mi się jesć (hehe może to na tym to polega, zeby sobie obrzydzic jedzenie ;D), ale oczywiście wypiłam druga szklanke i nastąpiła powtórka... na tym skonczyło sie moje odchudzanie z tym specyfikiem smile
Jeśli już to polecam aqua slim, na mnie nie działa co prawda, ale za to o wiele lepiej smakuje big_smile

Dlatego lepsze są tabletki, nie trzeba pić żadnych niedobrych specyfików tongue połyka się tabletkę i tyle:P tylko, żeby jeszcze dawały jakiś efekt

48

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Moja koleżanka go stosowała i jej nie pomogło.mówiła mi że po tym miała częste bule brzucha bardzo uciążliwe.Więc nie polecam takich rzeczy,najlepiej  przejść na jakąś dietę.

To moim zdaniem smile

49

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Hej dziewczyny! Jak już któraś z Was wspomniała, chudnięcie jest kwestią psychiki, czy jak kto woli- nastawienia. Osobiście stosowałam różne specyfiki i kończyło się to tylko wzrostem liczby kilogramów.... Myślałam tylko ciągle jak schudnąć, jaka to ja jestem gruba, że nie mieszczę się w fajne ciuchy a nawet w tych niefajnych wyglądam jak salceson... (Ważyłam 85kg przy wzroście 164-efekt przesadnego obżarstwa w czasie ciąży).Próbowałam różnych diet, na których krótko wytrzymywałam, nie widząc efektów. I pewnego dnia znalazłam na regale w gabinecie męża książkę o fajnie brzmiącym tytule - "Sekret" Rhondy Byrne (mój mąż ma olbrzymią kolekcję książek na każdy temat i ciągle znosi nowe). Szczerze mówiąc myślałam że to jakieś romansidło, czy coś takiego, dlatego to wzięłam. Ale nie ważne, dlaczego po to sięgnęłam, ważne że odmieniło moje życie, także w kwestii odchudzania, ale nie tylko. Przeczytajcie, polecam, ale żeby nie narażać Was na koszty zakupu książki, możecie znaleźć w internecie film o tym samym tytule.

50 Ostatnio edytowany przez nala_24 (2011-08-01 16:53:56)

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

A tak jeszcze w sprawie mojego poprzedniego wpisu.... Żeby naprawdę schudnąć, bez wyrzeczeń i diet-cud powinnyśmy zmienić swoje nastawienie do odchudzania. Zamiast myśleć "muszę schudnąć, jestem za gruba" myśleć " jestem szczupła i zawsze chcę taka być". I zachowywać się tak, jakbyśmy naprawdę były szczupłe - czyli nie obżerać się, żeby "nie stracić" naszej figury, gimnastykować się i patrzeć na siebie w lustrze z zadowoleniem, a nie z niechęcią czy pogardą. Negatywne myślenie przyciąga do nas negatywne rzeczy i zdarzenia, a pozytywne pomaga nam w osiągnięciu celu. Czyli że jeśli myślisz " chcę schudnąć" przyciągniesz to, że cały czas będziesz tego chciała, czyli nie schudniesz i nadal będziesz gruba. A jeśli pomyślisz "jestem szczupła" to "przyciągniesz"  do siebie swoją wymarzoną figurę, twoje ciało dostosuje się do stanu twojego umysłu. Myśl o tym często, proś o to w myślach i dziękuj za to tak, jakbyś już to otrzymała, a na pewno tak się stanie. Możecie pomyśleć, że wypisuję bzdury, ale jeśli mimo to obejrzycie film, lub przeczytacie książkę, żeby lepiej zrozumieć, co mam na myśli, a potem postaracie się w to naprawdę uwierzyć, to osiągniecie sukces - tak jak ja. Z góry Gratuluję.

51

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???
nala_24 napisał/a:

A tak jeszcze w sprawie mojego poprzedniego wpisu.... Żeby naprawdę schudnąć, bez wyrzeczeń i diet-cud powinnyśmy zmienić swoje nastawienie do odchudzania. Zamiast myśleć "muszę schudnąć, jestem za gruba" myśleć " jestem szczupła i zawsze chcę taka być". I zachowywać się tak, jakbyśmy naprawdę były szczupłe - czyli nie obżerać się, żeby "nie stracić" naszej figury, gimnastykować się i patrzeć na siebie w lustrze z zadowoleniem, a nie z niechęcią czy pogardą. Negatywne myślenie przyciąga do nas negatywne rzeczy i zdarzenia, a pozytywne pomaga nam w osiągnięciu celu. Czyli że jeśli myślisz " chcę schudnąć" przyciągniesz to, że cały czas będziesz tego chciała, czyli nie schudniesz i nadal będziesz gruba. A jeśli pomyślisz "jestem szczupła" to "przyciągniesz"  do siebie swoją wymarzoną figurę, twoje ciało dostosuje się do stanu twojego umysłu. Myśl o tym często, proś o to w myślach i dziękuj za to tak, jakbyś już to otrzymała, a na pewno tak się stanie. Możecie pomyśleć, że wypisuję bzdury, ale jeśli mimo to obejrzycie film, lub przeczytacie książkę, żeby lepiej zrozumieć, co mam na myśli, a potem postaracie się w to naprawdę uwierzyć, to osiągniecie sukces - tak jak ja. Z góry Gratuluję.

Nie napisałaś jaki film i jaka książka - "Sekret" Rhondy Byrne. smile Świetna książka.

52

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Napisałam tytuł i autorkę książki w pierwszym poście smile

53

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???
nala_24 napisał/a:

Napisałam tytuł i autorkę książki w pierwszym poście smile

Wybacz, przeczytałam tylko ten jeden post i nie zobaczyłam, więc dopisałam. tongue
Książka super, mi pomogła bardzo.

54

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

A mi się wydaje, że wszystkie elementy mają znaczenie: i dieta, i sport, i suplementy, i nastawienie... Tylko na niektóre osoby każdy element działa inaczej, to zależy od indywidualnych predyspozycji, na niektórych suplementy działają, na niektórych nie...

55

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???
intro napisał/a:

[Nie napisałaś jaki film i jaka książka - "Sekret" Rhondy Byrne. smile Świetna książka.

sekret jest super! ale mi na schudniencie nie pomogl hhehe

goodbye apetite moja kolezanka stosuje bo ma wieczorem napady glodu, mowi ze dziala, czuje sie pelna i sam zapach jedzenia ja odstrecza... chyba sama sprobuje :-)

56

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Ja osobiście nie polecam żadnych takich specyfików na odchudzanie. Od lat mam problemy z wagą, chudłam, tyłam, diety cud, brałam również tabletki przez okres wakacji- faktycznie pomogły, ale gdy przestałam je brać powstał efekt jojo, chęć na niezdrowe rzeczy itp. Tyle się o tym mówi, ale jednak reklama dźwignią handlu. Od maja odchudzam się na zasadzie mniej żreć i aktywności fizycznej i zjechałam 25 kg i czuję po raz pierwszy, że nie wrócę do poprzedniego stanu wagi i obżarstwa. Ale mam ejszcze do zrzucenia 10 kg i będzie waga idealna smile
Pozdrawiam i życzę wytrwałości smile

57 Ostatnio edytowany przez tissa (2011-09-01 12:07:17)

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

A ja uważam, że jeśli ktoś  dobierze dobrze suplement, to są efekty, zależy tylko , jakie kto ma problemy,  z czym, jaką sylwetkę, jaką dietę stosuje, czy uprawia sport... To wszystko ma przecież znaczenie w odchudzaniu... Ja zawsze miałam problemy z syfami w organizmie, toksynami, składnikami, które powinny być wydalane, ale u mnie jakoś zostawały w środku...;) Biorę więc suplement, który wypłukuje toksyny - Untoxin - i on mi pomaga trzymać równowagę, poprawia pracę jelit, układu pokarmowego ogólnie, więc czuję się dobrze... Ale tak jak piszecie, jeśli na Was nie działają suplementy, jeśli nie macie takich problemów, to nie ma nic na siłę...

58

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Moja koleżanka brała Untoxin na problemy z jelitami - usuwa z jelit konkrementy i metale ciężkie... Ona miała straszne problemy ze wzdęciami, zgagą, biegunkami... I uspokoiło jej się to, jakoś normalnie w końcu cały układ pokarmowy jej zaczął działać, miała podejrzenie zespołu jelita drażliwego, ale w końcu się okazało, że to nie to... W każdym razie brała to samo, co Ty, tissa...:)

59

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Ło, widzę, że "Sekret" robi furorę na forum;) On przecież może pomóc w odchudzaniu, to jest o sile pozytywnego myslenia, tak? A to ważne przy odchudzaniu ;] . Muszę przeczytać ;]. A ten Untoxin na oczyszczanie to jest dobry pomysł, bo przy odchudzaniu, jak się zmienia dietę, nawyki żywieniowe, to trudno dojść do ładu z metabolizmem. Moja siostra brała i jelita jej pracowały jak w zegarku, uregulowała się praca układu pokarmowego, a przy odchudzaniu czasem ciezko nad tym zapanować ;/

60

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Witam drogie panie.Dzis jest moj pierwszy dzien stosowania goodbye appetite,chcialabym sie zorientowac czy jest jakis okreslony czas na jego sporzywanie czy moge go brac az do uzyskania wymarzonego efektu??

61

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

fffiolet i jak wrażenia po pierwszym dniu spożywania? ;-)

62

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Witam, chciałam wszystkich ostrzec przed kupowaniem przez internet leku ADIPEX połaszczyłam się i zamówiłam dziś (17-11-2011) przesyłkę przyniósł kurier i za 300 zł zamiast Adipex dostałam mydło Fa, sprawę zgłosiłam na policję. Mam nadzieję, że oszustka Anna Bak z Wrocławia poniesie odpowiedzialność karną.

63

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Black_Cat powiem Ci szczerze ze faktycznie nie czulam glodu i mam zamiar stosowac do tego diete 1200 kalorii;)) ciekawa jestem efektu i w jakim czasie uda mi sie zrzucic 10 kg:))*A Ty jak tam? jesli tez chcesz zrzucic kilka kg. to  mozemy zaczac razem:))

64

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Ja tam nie wierzę w te wszystkie "cudowne" preparaty, nie ma to jak sport i dieta mż:)

65

Odp: Goodbye Appetite stosowałyscie???

Wg mnie nic co jest chemiczne nie zadziała. Najlepiej postawić na naturalne preparaty!!!

Posty [ 1 do 65 z 66 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MEDYCYNA NATURALNA - ZIOŁA, ZDROWE ODŻYWIANIE, DIETY » Goodbye Appetite stosowałyscie???

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024