Czy gdyby się okazało, że w oddziale medycznym przyjmuje czarnoskóry ginekolog to byście się do niego zapisały? Czy obojętne byłoby dla was czy jest biały czy czarny?
Ja jak się dowiedziałam, że mnie zapisano do czarnoskórego to jednak się wypisałam i zapisałam do drugiego. Nie jestem rasistką ale jakoś tak czułabym się źle
Ojej, a co to za różnica, czy biały, czy czarny, czy Indianin? Ważne żeby był dobrym lekarzem. Mnie kiedyś zęba uratował Arab,tak delikatnego i dobrego stomatologa w życiu nie spotkałam. Gdyby był biały też byłabym mu wdzięczna, a nawet jakby był Chińczykiem
Twierdzisz, że nie jesteś rasistką, ale to podejście rasizmem zalatuje mocno, niestety.
Jestem rasistką, bo nie czułabym się komfortowo kiedy dotykałby mnie tam czarnoskóry facet?
Sądzę, że podczas badania to ja powinnam czuć się pewnie i mieć zaufanie do lekarza. Mam wybierać czarnoskórego lekarza, bo wtedy nie będę rasistką?
Hahahahahahahahahahahahah
Temat roku!
"Nie jestem rasistka, ale się wypisałam" meeeeheheheh
5 2015-11-11 20:28:45 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2015-11-11 20:29:05)
Dowodem posiadanych poglądów jest zachowanie, nie słowa. Jeśli zrezygnowałaś z wizyty u lekarza ze względu na jego kolor skóry, nie zaś jego kompetencje, to...
Dobre
Mam nadzieje,ze tego "bialego",zapytalas o orientację seksualną?
W takim razie żadnej z was nie przeszkadzałoby aby mieć za męża uchodźcę z Afryki? Przecież pochodzenie i kolor skóry nie może wpływać na wasz wybór. Inaczej jesteście rasistkami.
Odgryzłaś się? Oj, jak boli.
Nie, nie przeszkadzałby mi kolor skóry ukochanego. To, kogo kocham zależy od tego, jakim jest człowiekiem, nie zaś od tego z jakiego kraju pochodzi i jaki kolor ma jego skóra.
Tak, wiem, różnię się od Ciebie.
W takim razie żadnej z was nie przeszkadzałoby aby mieć za męża uchodźcę z Afryki? Przecież pochodzenie i kolor skóry nie może wpływać na wasz wybór. Inaczej jesteście rasistkami.
To Ty pytasz o czarnoskorego ginekologa,czy partnera.Zdecyduj sie
To Cię pocieszę,ja miałam czarnoskórego ginekologa przy porodzie Jakoś nie zwracałam uwagi na to jaki ma kolor skóry, a na to jakim jest lekarzem.
Czy mogłabym mieć męża Afrykanina ? Raczej nie, bo nie podobają mi się czarnoskórzy faceci.
A ja bym sie zapisala do kobiety i nie ważne jaki ma kolor skóry
moglby byc nawet zielony w rozowe kropki byle byl dobry! Bo o dobrego lekarza wcale nie latwo.
A zle sie czuje tylko wtedy, gdy trafiam na konowala.
W przypadku ginekologa jedyne co ma dla mnie znaczenie to jego/jej kompetencje oraz to czy mi odpowiada jako osoba co ocenilabym po wizycie na podstawie zachowania lekarza/lekarki.
Czy kobieta, czy mężczyzna,
Czy biały, czarny czy jeszcze innego koloru skóry...
To niewazne. Poki wyslucha problemu, poki będzie poprawnie wykonywał swój zawód, to nie mam zadnych obiekcji. Dobrym lekarzem jest się ze względu na kompetencje i podejście lekarza.
Obecnie od paru miesięcy to ogólnie moim kryterium ze względu na przebywanie zagranicą jest to by dogadać się z lekarzem po polsku, ew. po angielsku.
Okta, a pomyśl jakbyś się czuła będąc takim lekarzem. Jestem pewna, że niejedna kobieta twojego pokroju rezygnuje z jego usług. Myślisz, że on nie zdaje sobie z tego sprawy? Poza tym ginekolodzy używają rękawiczek przy badaniu, z jego skórą nie miałabyś styczności. W ogóle czy to czyjaś wina lub zasługa, że urodził się z takim a nie innym kolorem skóry? Ważne jakim jest człowiekiem, co sobą reprezentuje. Dobrze by ci zrobiło, jakbyś wyjechała za granicę na dłużej, przyzwyczaiłabyś się do różnorodności kultur i kolorów skóry.
16 2015-11-12 11:11:30 Ostatnio edytowany przez Clint Jones (2015-11-12 11:13:43)
głupio mi się tu wypowiadać, ale spróbuję mimo wszystko. bo chciałbym dorzucić do pieca :]
mamy wolny rynek. autorka albo we własnych podatkach, albo dodatkowo płaci za badanie. ma więc moim zdaniem pełne prawo wyboru do kogo na dane badanie chce się udać. ma prawo czuć się komfortowo, ma także prawo mieć różne kompleksy, czy skrzywienia. ma prawo zapisać się do ginekologa, który wygląda jak marzenie aryjskiej rasy. przecież autorka nie chce nawoływać do bicia Murzynów, czy zabronić im wykonywania zawodu ginekologa. to byłby rasizm, owszem. i bym to potępił. ale nic takiego nie ma miejsca.
moim zdaniem w miarę słusznie autorka wytknęła, że w takim razie panie nie powinny zwracać uwagi na kolor skóry, pochodzenie swojego partnera, jeśli nie chcą być rasistkami.
odpowiedział chór: nie zwracamy uwagi. o rly? byłoby wam obojętne, czy miałybyście dzieci czarne, czy białe? jak na to zapatrywałby się Wasza rodzina? patrzyłaby też na to obojętnie, bo rasizm?
zresztą pogrzebanie różnic kulturowych także często bywa niemożliwe, a przecież powinno być to wam obojętne, a zapewne partner wychowywałby, naciskałby na to, aby dziecko wyznawało jego wartości, kulturę. a tak bywa najczęściej.
ale nie ważne. nie o tym ten temat.
mi osobiście byłoby obojętne kto by mnie badał. zdaję jednak sobie sprawę, że badanie ginekologiczne jest dużo bardziej intymne i kobieta powinna się dobrze czuć w obecności lekarza przy takim badaniu.
jednakże nie byłoby mi obojętne czy moja partnerka, ew. małżonka byłaby czarnego koloru skóry. z całym szacunkiem, nie mam nic do tego aby mieć różnokolorowych przyjaciół, znajomych. ale inna rasa w przypadku bardziej zażyłego kontaktu mogłaby stanowić temat, nad którym bym chciał pomyśleć. co nie wyklucza oczywiście tego, że jestem na nie. po prostu, byłby to dodatkowy temat do przemyśleń, jak np. to, że partnerka słucha kiczowatej muzyki.
Clint, wybacz, ale bzdury piszesz.
Wybierajac meza chcialabym zeby nie byl religijny, nie byl lysy, nie mial nadwagi - ale mam gleboko w mojej bialej d*** ze moj hydraulik, ginekolog, dentysta jest czarnoskorym muzulmaninem wazacym 120 kg o ile wciaz wykonuje swoja prace tak, jak powinien.
18 2015-11-12 11:25:58 Ostatnio edytowany przez adiafora (2015-11-12 11:26:58)
Okta, a pomyśl jakbyś się czuła będąc takim lekarzem. Jestem pewna, że niejedna kobieta twojego pokroju rezygnuje z jego usług. Myślisz, że on nie zdaje sobie z tego sprawy? Poza tym ginekolodzy używają rękawiczek przy badaniu, z jego skórą nie miałabyś styczności. W ogóle czy to czyjaś wina lub zasługa, że urodził się z takim a nie innym kolorem skóry? Ważne jakim jest człowiekiem, co sobą reprezentuje. Dobrze by ci zrobiło, jakbyś wyjechała za granicę na dłużej, przyzwyczaiłabyś się do różnorodności kultur i kolorów skóry.
oczywiscie, ze zadna wina ani zasluga, ze ktos ma ciemny kolor skory. Tak samo jak to, ze jest mezczyzna, a wiele kobiet tez rezygnuje z wizyty, z tego wlasnie powodu. Z drugiej strony sa takie, co nigdy w zyciu nie pojda do kobiety. Czy to oznacza dyskryminacje ze wzgledu na plec? :-)
Nie robmy z kogos na sile rasisty...
19 2015-11-12 11:27:34 Ostatnio edytowany przez Clint Jones (2015-11-12 12:08:39)
Wybierajac meza chcialabym zeby nie byl religijny, nie byl lysy, nie mial nadwagi
religiofobka, łysinofobka, nadwagofobka.
co masz niby do łysych z nadwagą uczęszczających do kościoła?
mam gleboko w mojej bialej d*** ze moj hydraulik, ginekolog, dentysta jest czarnoskorym muzulmaninem wazacym 120 kg o ile wciaz wykonuje swoja prace tak, jak powinien.
też mam to akurat w dupie.
ale jeśli taki hydrualik by np. przyszedł z atrapą pasa szahida na sobie, bo uważałby to za zabawne, to sorry, ale chyba mam prawo powiedzieć - sorry, ale wyp***aj.
tak samo jeśliby przyszedł śpiewając pod nosem pieśni z cyklu 'Allahu akbar'. nosz kur**, mam prawo nie akceptować we własnym domu muzycznych akcentów zatrudnionego człowieka, bo rażą moje uczucia, estetykę.
mój dom i mam prawo czuć się w nim swobodnie. tak jak moim zdaniem autorka ma prawo czuć się swobodnie na badaniu, które zamówiła.
Może to głupio zabrzmi ale kiedy miałem potrzebę odwiedzić urologa wybrałem lekarza mężczyznę.
Może to głupio zabrzmi ale kiedy miałem potrzebę odwiedzić urologa wybrałem lekarza mężczyznę.
straszne! szowinista i pedal w jednym
W moim przekonaniu najlepszymi ginekologami są kobiety. I mam większe zaufanie i pewność.
Ale też bym nie poszła do czarnoskórego ginekologa. Szczerze mówiąc nic do nich nie mam. Ale nie mam też, nawet trochę zaufania. Więc nawet na lekarza rodzinnego nie wybrałabym jakiegoś doktora kto go tam wie skąd...
Nie z rasizmu, a z braku zaufania.
A ja żyję w przeświadczeniu że NIC mnie już w sieci nie zaskoczy. Każdy dzień to weryfikuje.
Nie z rasizmu, a z braku zaufania.
Zabawne, jak wiele osób w tym wątku nie wie nawet, o czym pisze. Brak zaufania do kogoś poparty tylko tym, że ma inny kolor skóry, jest niczym innym jak rasizmem. Ile by tego nie owijać w bawełnę i obsadzać kwiatkami - pozostanie rasizmem.
W tym wątku nie tyle zdziwił mnie rasizm niektórych wypowiadających się, co ich niedowierzanie na wieść, że są osoby, które rasistami nie są.
No dobra ale mi lekarz jest potrzebny po to żeby mi pomóc, żebym mogła liczyć na lekarza w razie niedyspozycji/choroby czy sytuacji awaryjnej.
Przecież do lekarza nie chodzi się po to żeby demonstrować swoją tolerancje.
Np coś czarno widzę dyskusję z lekarzem czarnoskórym o antykoncepcji
27 2015-11-12 18:38:37 Ostatnio edytowany przez Zorija (2015-11-12 18:39:43)
No dobra ale mi lekarz jest potrzebny po to żeby mi pomóc, żebym mogła liczyć na lekarza w razie niedyspozycji/choroby czy sytuacji awaryjnej.
Przecież do lekarza nie chodzi się po to żeby demonstrować swoją tolerancje.
Np coś czarno widzę dyskusję z lekarzem czarnoskórym o antykoncepcji
Taaa... najlepsi w dyskusjach o antykoncepcji są lekarze-Chińczycy...
Lekarze-czarnoskórzy to już problem... co on tam, ten z Afryki, może o tym wiedzieć? mnożą się tam u nich bez opamiętania, to skąd ma się taki znać??
Ale najgorzej trafić w tej materii na lekarza-Araba. Jak będzie nie-dziewica i nie-mężatka, to może z gabinetu wyrzucić
Ludmiłaa napisał/a:No dobra ale mi lekarz jest potrzebny po to żeby mi pomóc, żebym mogła liczyć na lekarza w razie niedyspozycji/choroby czy sytuacji awaryjnej.
Przecież do lekarza nie chodzi się po to żeby demonstrować swoją tolerancje.
Np coś czarno widzę dyskusję z lekarzem czarnoskórym o antykoncepcji
Taaa... najlepsi w dyskusjach o antykoncepcji są lekarze-Chińczycy...
Lekarze-czarnoskórzy to już problem... co on tam, ten z Afryki, może o tym wiedzieć? mnożą się tam u nich bez opamiętania, to skąd ma się taki znać??
Ale najgorzej trafić w tej materii na lekarza-Araba. Jak będzie nie-dziewica i nie-mężatka, to może z gabinetu wyrzucić
hahahhahahah
hahahhhahahha
Zorka...jeteś prze zayebista
Ludmiłaa napisał/a:No dobra ale mi lekarz jest potrzebny po to żeby mi pomóc, żebym mogła liczyć na lekarza w razie niedyspozycji/choroby czy sytuacji awaryjnej.
Przecież do lekarza nie chodzi się po to żeby demonstrować swoją tolerancje.
Np coś czarno widzę dyskusję z lekarzem czarnoskórym o antykoncepcji
Taaa... najlepsi w dyskusjach o antykoncepcji są lekarze-Chińczycy...
Lekarze-czarnoskórzy to już problem... co on tam, ten z Afryki, może o tym wiedzieć? mnożą się tam u nich bez opamiętania, to skąd ma się taki znać??
Ale najgorzej trafić w tej materii na lekarza-Araba. Jak będzie nie-dziewica i nie-mężatka, to może z gabinetu wyrzucić
ale przedtem jeszcze zgwałcić w imię Islamu
Zorija napisał/a:Ludmiłaa napisał/a:No dobra ale mi lekarz jest potrzebny po to żeby mi pomóc, żebym mogła liczyć na lekarza w razie niedyspozycji/choroby czy sytuacji awaryjnej.
Przecież do lekarza nie chodzi się po to żeby demonstrować swoją tolerancje.
Np coś czarno widzę dyskusję z lekarzem czarnoskórym o antykoncepcji
Taaa... najlepsi w dyskusjach o antykoncepcji są lekarze-Chińczycy...
Lekarze-czarnoskórzy to już problem... co on tam, ten z Afryki, może o tym wiedzieć? mnożą się tam u nich bez opamiętania, to skąd ma się taki znać??
Ale najgorzej trafić w tej materii na lekarza-Araba. Jak będzie nie-dziewica i nie-mężatka, to może z gabinetu wyrzucićale przedtem jeszcze zgwałcić w imię Islamu
racja
A Ty się Maja nie śmiej, bo nie wiesz na kogo możesz trafić!
uważaj lepiej, żeby nie zapisywać się telefonicznie! tylko pełny wywiad przed-zapisowy Cię uratuje
31 2015-11-12 18:52:18 Ostatnio edytowany przez Cayenne81 (2015-11-12 18:53:48)
Ale najgorzej trafić w tej materii na lekarza-Araba. Jak będzie nie-dziewica i nie-mężatka, to może z gabinetu wyrzucić tongue
A na takiego też trafiłam,nie dość że przystojny to jeszcze dobry lekarz
Ciekawe jak to by było z lekarzem chińczykiem
Weź przestań z tym "przystojny" !
jak taki może być przystojny?? gdzie???
Bo wiesz, ja nie jestem rasistka, absolutnie!, ale powiem Ci, że Araba bym za przystojnego nie uznała nigdy... przenigdy.....
33 2015-11-12 19:01:18 Ostatnio edytowany przez Cayenne81 (2015-11-12 19:02:06)
Trafił się jeden na milion
czytaj: przystojny ale nie na tyle abym mogła z takim być
Ja żartuję Cayenne, wiesz o tym?
Tak samo może być przystojny, jak i może być dobrym lekarzem.
Ocenianie innych tylko i wyłącznie przez pryzmat koloru skóry to rasizm plus myślenie stereotypami.
Wiem że żartujesz
lekarz jak lekarz ma być dobry,nie ważne jakiego koloru,płci itp.
facetJAKwielu napisał/a:Zorija napisał/a:
Taaa... najlepsi w dyskusjach o antykoncepcji są lekarze-Chińczycy...
Lekarze-czarnoskórzy to już problem... co on tam, ten z Afryki, może o tym wiedzieć? mnożą się tam u nich bez opamiętania, to skąd ma się taki znać??
Ale najgorzej trafić w tej materii na lekarza-Araba. Jak będzie nie-dziewica i nie-mężatka, to może z gabinetu wyrzucićale przedtem jeszcze zgwałcić w imię Islamu
racja
A Ty się Maja nie śmiej, bo nie wiesz na kogo możesz trafić!
uważaj lepiej, żeby nie zapisywać się telefonicznie! tylko pełny wywiad przed-zapisowy Cię uratuje
Ale absolutnie.
Co prawd jedna dzi...
Zdziwiła się...że ja jednak nie cyganka....no ale cóż?
A na "problem" autorki...może nie ginekolog, a jakiś inny lekarz poradzi?Ja tam nie wiem?
A faktycznie! zapomniałam, że z Tobą też nie rozmawiam Bo wyglądasz za bardzo podejrzanie! I zdjęcie swoje dałaś - coś na pewno chcesz udowodnić, tylko jeszcze nie wiem co, ale się dowiem. Z tym, że od razu mówię, że mi się nie podobasz, gdyby coś. Nie jestem rasistką, zwyczajnie nie lubię czarnych, żółtych i czerwonych, no ale gender oraz związki partnerskie to już gruba przesada.
To jedynym ginekologiem który autorkę zadowoli to Terlikowski. On jej wyjaśni że w macicy zagnieździł się duch i on zarządza jej wnętrzem, a ona co najwyżej może się na wszystko zgadzać.
Sam nie wiem co gorsza, Afrykanin z zabobonnej i zacofanej Afryki czy Terlikowski z Frondy
Ale autorka czy jest rasistka czy nie, ważne żeby poszla do lekarza, do którego będzie miała zaufanie. Chyba ważniejsze jest to czy będzie czula sie komfortowo a nie to czy żeby udowodnić ze rasistka nie jest to pójdzie do czarnoskórego. Ma prawo iść do takiego a nie innego. Jak ja wole iść do kobiety to znaczy ze jestem lesbijka? uczepiliscie sie tej autorki naprawde
Ale autorka czy jest rasistka czy nie, ważne żeby poszla do lekarza, do którego będzie miała zaufanie. Chyba ważniejsze jest to czy będzie czula sie komfortowo a nie to czy żeby udowodnić ze rasistka nie jest to pójdzie do czarnoskórego. Ma prawo iść do takiego a nie innego. Jak ja wole iść do kobiety to znaczy ze jestem lesbijka? uczepiliscie sie tej autorki naprawde
Ale jaki problem? Przecież sama sobie wybiera lekarza,nikt jej chyba nie narzuca że ma iść do takiego a nie innego.