Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Strony Poprzednia 1 2 3 4 14 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 862 ]

66 Ostatnio edytowany przez Noele95 (2015-05-10 22:04:28)

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Oo... super!!! chociaż akurat się ciepło zaczęło robić tongue
Też się muszę w coś sportowego zaopatrzyć, za dużo płaszczy w mojej szafie^^

Ja ostatnio przez 3 dni odpoczywałam, po dość ciężkim tygodniu, i już mam powyżej dziurek w nosie obijania się big_smile

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

U mnie niestety deszcz i wiatr codziennie to normalka więc musiałam zaopatrzyć się w coś nowego nieprzemakalnego i nieprzepuszczającego powietrza wink I muszę powiedzieć, że po dzisiejszym dniu jestem z niej bardzo zadowolona big_smile

68

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

To w jakich rejonach Polski mieszkasz, że to taki niezbędnik? smile

69

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Mieszkam w UK tongue

70

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

haha, ok to ja się nie znam w takim razie tongue

71

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Tu deszcz i wiatr to norma tongue

72

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Brrr.. !! Nie lubię deszczu^^  Ale przynajmniej podobno burzy macie mniej big_smile

73

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Burz nie ma wcale tongue W tym roku jeszcze nie było smile Pogoda tu jest zwariowana, od rana potrafi padać po czym wieczorem wychodzi słońce i ciemno robi się ok 21-22 tongue Do czego śpiewają ptaszki jakby dzień dopiero wstał wink

74

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

No teraz juz jestem wyspana big_smile

75

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

No to tutaj burz w tym roku nie zliczę, a jak już coś jest to wszystkie plany się rujnują, bo z domu w burze nie wyjdę nigdy. Nie ma opcji big_smile

Nina, to co tak Cię wczoraj wymęczyło, że nie do życia byłaś?

76

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Boisz się burzy?

77

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Praca oczywiscie big_smile

A ja lubie burze i tesknie za burzami sad

78

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

A boję się big_smile Nie no jak w domu siedzę to mi nie przeszkadza, ale wyjść - nie wyjdę ^^

Nina, no tak, głupie pytanie tongue Możesz się zamienić ze mną smile

79

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Burza nie jest taka zła. Ja zawsze lubiłam patrzeć na pioruny, zwłaszcza jak byłam na dworze wink

80

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Mi w sumie jedyne co podczas burz pasuje, to to że mimo, że mieszkam w Warszawie (no na obrzeżach), to bardzo często wyłączają prąd. I jestem zmuszona zrobić sobie "romantyczny" wieczór z książką w blasku świec big_smile A rzadko sobie normalnie na to pozwalam, bo ciągle mi coś do zrobienia wypada. ^^

A jeśli chodzi o banie się burz, to zawsze mi się moja babcia przypomina, która mieszkała na wsi i jak była burza, to zawsze w panikę wpadała, że wszyscy się spalimy. Bo kiedyś drzewo na podwórku zaczęło płonąć. tongue

81

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Hahaha, u mojej babci raz piorun strzelil w balkon big_smile

Strasznie mi sie nie chce wlosow myc , moze ktos umyje je za mnie?

82 Ostatnio edytowany przez ZielonoOkaPL (2015-05-10 23:06:18)

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Czyli są jakieś plusy (romantyczny wieczór).

Uuuuu to faktycznie babcia ma niemiłe wspomnienia. U mnie na szczęście nigdy nic złego się nie stało. Może też dlatego zawsze z tatą fascynowaliśmy się piorunami.

Nina też szukam chętnego tongue

83

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Rano umyjcie. tongue
I jak się tu nie bać teraz? Straszona od małego big_smile
Zielonooka, mój tata też zawsze ogląda i na dodatek otwiera wszystkie okna w domu, nie raz ogromne awantury o to były. Aż się nauczył, że jak ja w domu siedzę to dom w schron ma się zamienić tongue

84

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Rano to ja będę w wielkim chaosie haha po weekendzie spać się nie chce a rano do pracy.
No wcale Ci się nie dziwie tongue
Mój akurat okien nie otwierał, bo moja mama to by go chyba zdzieliła. Wychodziliśmy więc na dwór wink Choć i tak zawsze jej to przeszkadzało, bo do dziś panicznie się boi, że coś się może stać.

85 Ostatnio edytowany przez Noele95 (2015-05-10 23:26:16)

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

To byśmy się z Twoją mamą dogadały.
A mi właśnie do domu kot z kolejną myszą wrócił. Kurde, już na tarasie trupiarnie mam, a on ciągle nowe znosi. tongue

Ja za to włosy jakoś zawsze rano wolę myć, a później z pośpiechu z mokrymi z domu wychodzę. big_smile

86

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Hahah, rano to wcale mi by sie nie chcialo big_smile Juz umylam i z glowy. Na szczescie nie uzywam nigdy odzywki po myciu, wiec tylko raz musze wode na glowe wylewac.

87

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Moje włosy, bez odżywki wyglądają jak kopiec siana ^^ Powinnam ściąć, ale w krótkich wyglądam jak Jadźka. I taki konflikt tragiczny mi się zrobił, i tak źle i tak nie dobrze tongue

88

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Ja nakladam olej migdalowy, albo olej migdalowy+odzywke na cala noc, albo na wiele godzin (jesli mam wolne) po tym myje zelem do mycia ciala niemowlakow i gotowe.

Kiedys tez mialam kopiec siana big_smile

89 Ostatnio edytowany przez Noele95 (2015-05-10 23:47:09)

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Ooo. może spróbuję, już z olejkiem arganowym próbowałam i nawet dobrze wspominam. Tylko przerwę zrobiłam i stan powrócił do "normalności". Ale warto coś nowego spróbować.

Takie pocieszenie, że nic nie jest stracone? ^^

Właśnie post temu zyskałam zaszczytny tytuł "cioteczka dobra rada" chociaż ...  "szamanka" brzmiało zajebiściej big_smile

90

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Pewnie, ze nie jest stracone big_smile Ja mialam bardzo rozjasniane wlosy, ktore pozniej pofarbowalam swoim kolorem naturalnym. Farba sie nie trzymala, wlosy sie nie trzymaly glowy i byly jakby piorun strzelil we mnie. A teraz mam wlosy do pasa prawie, ktore nie maja rozdwojonych koncowek i sa idealne. Przy tym ja jestem leniwa wiec nakladanie odzywek i oleju przed myciem , jest dla mnie idealne big_smile

91

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

No takie sa przykre konsekwencje farbowania. Ja się starałam włosy w stanie naturalnym trzymać, ale mam chyba taką strukturę (mam włosy cienkie i falowane), że strasznie mi się rozdwajają. Kiedyś się w ścinanie bawiłam, bo wmawiałam sobie, że lepiej krótkie i zdrowe, ale miesiąc później były krótkie i rozdwojone, więc stwierdziłam, że to bez sensu tongue

Jak myjesz włosy żelem do mycia niemowlaków to ci się nie przetłuszczają szybko jakoś?

92

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Nie, teraz mi sie mniej przetluszczaja niz kiedys. Taki zel jest taki delikatny, ze nie obciaza wlosa.
Jeszcze ja go mieszam z woda zanim na wlosy naloze, i tez nie szoruje wlosow, tylko glowe a wlosy na dlugosci myja sie od piany splywajacej. Wogole niczym ich nie tre i nawet zwykle nie czesze big_smile Tez mam falowane wlosy i dosc cienkie mysle.

93

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Jakbym swoich nie czesała to po 2 dniach bym miała jeden kołtun wielki.
Strasznie dbasz o swoje włosy, ja czasami mam wrażenie, że mi tylko zawadzają i obchodzę się z nimi mało delikatnie tongue
A później oczywiście głupie narzekanie, że rozdwojone smile

Jeśli chodzi o falowane włosy to podobno prawie zawsze są cienkie, bo grube nie mogą się falować. Ale nie wiem czy tak jest na prawdę.

94

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Dbam, bo chcialam bardzo dlugie wlosy. A nie chcialam dlugich i brzydkich. Chociaz oczywiscie, sposob w jaki dbam jest malo czasochlonny co dla mnie jest wazne bo jestem leniwa w takich sprawach big_smile

Ciekawa teoria z ta gruboscia wlosow, musialabym sprawdzic. Ale w sumie nie znam nikogo z falowanymi i grubymi wlosami chyba.

95

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

No właśnie ja też nie znam, więc od razu z założenia przyjęłam, że to prawda tongue

96

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Emaciaaa!
A ja, sierota, dopiero zauważyłam Twoje deya vu big_smile
Za to już zauważyłam, że się opierdzielasz. Co to ma być? 2 dni kafejki nie pilnujesz? Brzydko. Fuj.

Przeczytalam pierwsze strony. Odniosę się tylko do tego, co zapamiętałam smile

Wielbicielu, nie latam po kafejkach, więc nie wiedziałam jak masz na imię. I teraz jestem w szoku, bo masz imię, któe w mojej wyobraźni nie pasuje do Ciebie jak żadne inne. Owszem, lubię imię Marcin, ale to chyba najpospolitsze imię, jakie można wymyślić. A Ty jesteś najmniej pospolitym facetem, jakiego można wymyślić smile

Strzałko, nie odpisałam na maila (jeszcze) z nadmiernej pedanterii tongue Bo za dużo napisałaś, chcialam się odnieść równie obszernie i...jak dotąd nie znalazłam wlaściwego momentu. Teraz tylko powiem, żebyś nie porównywała swoich możliwości ruchowych z kotem - to dość dołujące może się okazać smile Lepiej zacznij podpatrywać jakieś staruszki na ulicy, a potem stopniowo wiek obniżaj tongue

Megi, mimo, że czasem po forum się poniewierasz to wpadam na Ciebie tylko w kafejkach Emki. Czyli co 2 lata big_smile

Kawa - brak. Od kilku tygodni mi obrzydla i nie piję wcale. Chociaż myślę, że nie o kawę chodzi, ale o nietolerancję mleka, które zawsze do niej dodawałam.

Włosy - myślę, że widok moich poprawiłby humor wszystkim narzekającym na swoje smile A ja je tam lubię. Takie nietypowe tongue Kiedyś kolega pomiział mnie po włosach i wykrzyknął zdumiony: "masz włosy jak kurczaczek!". A potem pobiegł porównywać z innymi koleżankami z pracy i pierwszą ocenił: "a ty jak koń"...

Ahaaa... Witam wszystkich, z którymi nigdy bliżej się na forum nie spotkałam smile

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Vinngo, dziękuję smile Tymi słowami sprawiłaś mi przyjemność.
Megi, dziękuję za wrażliwe zdanie o moim imieniu smile Zastanawiam się, jakie Ty nosisz imię? Grupy Colonia nie znałem wcześniej. Ciekawa piosenka, spodobała mi się.
Wstyd przyznać, nie byłem jeszcze nigdy na żadnym koncercie w Chorwacji. Natomiast uczestniczyłem przez pewien okres czasu w tamtejszym ślubie kościelnym. Nawet chwilę rozmawiałem z matką panny młodej.
Jelena Rozga, zdobywczyni Oscara Popularnosti 2014.

98 Ostatnio edytowany przez strzała (2015-05-11 23:01:06)

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Witam wieczorkiem smile

Emaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Naprawdę nie wiem, gdzie Cię wcięło?

Tak się zastanawiałam, czy wejdzie tutaj Vinnga smile
I niespodzianka, jest smile
Wiem, wiem strasznie lubisz czułości tongue to masz buziaka :* lol
I tak mi wybaczysz tongue

Vinnga ja się staram byc cierpliwa, ale już wiesz, że w razie czego, jakbyś się długo nie odzywała, to pojechałabym Cię szukac.
A ja mam różne pomysły i dużo możliwości, to znalazłabym i Ciebie tongue
I skoro Ty potrafisz porównywac się do mumii, to ja wybrałam kota smile
Przecież ja też zawsze umiałam chodzic po dachach i po drzewach smile
A staruszki to mnie i tak dołują, jak mi mówią w kościele, żebym sobie siedziała i w ogóle nie wstawała.
Ale będzie dobrze, jeszcze trochę.
Dzisiaj chłodzenie, głównie plecy i stopy, mrowienie.
Mam nadzieję, że u Ciebie też dobrze jest i będzie smile

Kawę ostatnio zaczęłam trochę popijac. Jestem niskociśnieniowcem, to u mnie nawet trochę wskazana.

Pozdrówka dla wszystkich smile

99

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Dzień dobry ja też wpadłam się przywitać, ciągle ostatnio nie mam na nic czasu ale wreszcie jestem i ja.
Witam szefową kafejki i wszystkich którzy zajrzeli. Strzałka współczuję bólu sama wiem co to znaczy. Biedactwo.

U mnie część rzeczy bez zmian , mąż ten sam, samochodem sobie jeżdżę jak mam siłę.
Brata córeczka 4 latka wpada rozerwać ciocie i wuja, wycałuje , wyściska i zaraz weselej smile
Miłego popołudnia  kafejkowicze:)

100

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Chwilę mnie nie było,a już się strony tak rozmnożyły yikes
Szczerze...nie spodziewałam się,że ta kafejka stanie się taka popularna.
Miało nie być powieści,a już widzę,że nie dam rady dziś odpisać na wszystko zanim moje dziecko się obudzi . tongue


Żyć nie umierać big_smile

Krejzolka82 nie znam Lidiji Bacic,to chyba nie grzech? roll A powinnam?

Hej Noele95 smile

Megi87 no i proszę,proszę pojawiła się tongue Ja na fujarce?? Nie mierz mnie swoją miarą tongue Co najwyżej mogę zagrać na nerwach big_smile Zaprosiłam Cię i doskonale wiem z czym to się wiąże...cóż poradzić,trzeba z tym żyć tongue Dzięki,że jesteś :*

Megi87 napisał/a:

Jestem Meg, mała ale zakręcona dusza. Pyskata, sarkastyczna,

Potwierdzam .

Megi87 napisał/a:

ale z kolei abstynentka do przesady

lol lol lol  Ehh...dawno się tak nie uśmiałam !

Megi87 napisał/a:

W dalszym ciągu poszukuję swojej drugiej połówki (Ema, nieprędko się pobawisz na moim weselu ).

Nie przejmuj się,znajdę sobie sukienkę w okazyjnej cenie..Chociaż może lepiej spodnie,bo na starość chyba nie wypada pokazywać nóg? roll

Duszyczko wow,wychodzi na to,że możecie razem konie kraść ze swoim narzeczonym wink
Nie masz sukni?? Kupujesz czy pożyczasz?
Narzeczony jest spokojny? Tylko udaje tongue

Właśnie doszłam do momentu,gdzie Megi87 napisała,że musi żyć bez  Jack'a Daniels'a ??!! Serio? yikes
Nie wierzę! Powiedz jak żyć?? Jak żyć? tongue Czyli nasz plany,że się kiedyś spotkamy i nawalimy wińskiem do upadłego już są nie aktualne??? yikes

Megi87 napisał/a:

Jednak na początek usunę ją ze znajomych na fejsie

Nie sądziłam,że jesteś zdolna do tak nikczemnych czynów tongue

kardamon napisał/a:

Nie nie nie, zamknij ją w kanapie i sprzedaj jakiemuś zagranicznemu klientowi

lol

krejzolka82 napisał/a:

A Wy jak odbieracie niepijące osoby, ale szczerze?

Dla mnie to najnormalnijesze w świecie. Jakoś nie dziwi i nie poraża mnie fakt,że ktoś nie pije.

No i niestety muszę juz uciekać. Dziecko na nogach,mama na nogach.

Do zobaczenia.

101

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Udało mi się jeszcze tu na chwilę wskoczyć smile

Witam wszystkich nowych kafejkowiczów. smile

Strzało już się tak o mnie nie upominaj,nadejdzie dzień,że będziesz miała mnie dość tongue
Dla przypomnienia: Ponieważ mieszkam w wiosce muminków,gdzie od dwóch tygodni leje i wieje,mam problem z
internetem,raz jest,raz nie ma. Kiedy nie ma,to mnie nie ma tutaj hmm

Nie wiedziałam,że masz takie problemy zdrowotne. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Twarda sztuka jesteś.
Bo jak nie Ty to kto?? smile

Noele95 hmm...czy kawa sypana a kawa instant różnią się zawartością kofeiny?
Kawa wypłukuje z Ciebie wszystkie witaminy . Może lepiej przejść na herbatkę zieloną ? big_smile
Znam ludzi,którzy bez porannej kawy,nie mogą skorzystać z toalety tongue

Megi napisał/a:

Czy u Was też taka paskudna pogoda?

Proszę przestań..mam już dość deszczu i wiatru ! Ja chce lato !

kardamon napisał/a:

A Ema jak poszła na spacer, tak nie wróciła

Nie wiem jakim cudem wiatr mnie jeszcze nie porwał yikes

Hmm kawa?Jako anemiczka nie powinnam pić,ale życie ma sie tylko jedno więc , tylko latte,cappucino i 3w1 big_smile
Latte najlepiej z likierem amaretto a cappucino z bitą śmietaną i cynamonem big_smile Jestem tak ułożonym człowiekiem,że
mogę sobie pozwolić na takie szaleństwa lol Otyłość mi nie grozi...przynajmniej na razie wink
MNiam .


Vinnga napisał/a:

Emaciaaa!
A ja, sierota, dopiero zauważyłam Twoje deya vu
Za to już zauważyłam, że się opierdzielasz. Co to ma być? 2 dni kafejki nie pilnujesz? Brzydko. Fuj.

No wiesz...dopiero teraz? Lepiej późno niz wcale tongue Cieszę sie,że zawitałaś do tej bajki big_smile
Nie opierdzielam się ! Wioska+ocean+wieczny wiatr=brak neta tongue

Masz włosy jak kurczaczek? lol Ciekawe jakie ja mam ??

różyczka napisał/a:

Witam szefową kafejki i wszystkich którzy zajrzeli.

Jesteś ! Super big_smile
Szefowa kafejki,jak to poważnie brzmi. No ale chyba nie oczekuje sie ode mnie odpowiedzialności ? tongue

Wow....słońce wyszło na 3 minuty !

102

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Ema suknie chyba będę odkupywała, szkoda mi kasy na nową, a jak mam pożyczyć za te same pieniądze to wole odkupić wink
Nie wiem czy narzeczony udaje... Moze po prostu jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, w co się pakuje big_smile big_smile big_smile

W końcu wróciłam do domku z mojej pracy... Cała śmierdzę/pachnę psią karmą... big_smile Niech żadne pieski lepiej się do mnie nie sbliżają bo mogą mnie zlizać, ewentualnie kosteczki poobgryzać hehe

103

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

W celu poznania się nieco bliżej takie pytanka :

1.Czy posiadacie jakiś talent?

2.Macie jakieś fobie?

3.Gdybyście mogli wydać swoją własną książkę, o czym by była?


big_smile

Buziole i przytulaskii XOXOX

104 Ostatnio edytowany przez Ema (2015-05-12 16:52:43)

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Hej duszyczka myślę,że to rozsądny wybór,szkoda kasy na nową,na jeden raz. A nie lepiej wypożyczyć?
Czy ty ja juz widzisz,wiesz jaka ma być ? Albo jaka ma nie być ?

105

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Ema tak! dokładnie wiem jaka ma być! taka jak ma moja znajoma, a ja mam nadzieję, że jeszcze jej nie sprzedała big_smile Wypozyczac nie chcę, bo potem trzeba prac chemicznie, a jak coś jej się stanie na ślubie/weselu to jeszcze doplacać trzeba >.< Koronki i odrobina cekinków, żadna typu księżniczka, fuj fuj ble tongue

1. Talent. Mogłabym powiedziec, że nie mam zadnego, ponieważ mam talent do wielu  rzeczy, a jak to się mówi "Kto ma talent do wszystkiego, ten nie ma do niczego" ech, skromność... Umiem śpiewać, tańczyć, pisać opowiadania, kiedyś rysowałam, trochę sportów uprawiałam (siatkówka), no mówię... wszystko prawie >.< A najlepiej umiem grać na czyiś nerwach big_smile

2. Fobie? Nie wiem... Chyba nie. Albo jeszcze nie mam o nich pojęcia smile

3. Kryminał z odrobiną akcji i romansu, z przewagą... ach nie moge się zdecydować.

106

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D
vinnga napisał/a:

Kiedyś kolega pomiział mnie po włosach i wykrzyknął zdumiony: "masz włosy jak kurczaczek!". A potem pobiegł porównywać z innymi koleżankami z pracy i pierwszą ocenił: "a ty jak koń"...

Ahaaa... Witam wszystkich, z którymi nigdy bliżej się na forum nie spotkałam smile

Haha, aż strach pomyśleć co by o moich powiedział. Chyba zaliczam się do tych osób, więc witam:)

Ema, szczerze, nie wiem czy te kawy się różnią, jeśli chodzi o kofeinę. Ja pijam rozpuszczalną. Zielonej herbaty nie lubię, a witaminki można suplementować. smile

Też jestem anemiczką tongue Z jasnych powodów, ale powiedziałam sobie jedno, mimo wszystko do mięsa nie wrócę (jestem vege), a z kawy nie zrezygnuję bo należy mi się coś przyjemnego od życia! big_smile

Ema napisał/a:

1.Czy posiadacie jakiś talent?

2.Macie jakieś fobie?

3.Gdybyście mogli wydać swoją własną książkę, o czym by była?

1) Hmm... w sumie to chyba nie mam. Ale bez sportu bym sobie w życiu nie poradziła, głównie grywam w kosza/siatkę.
2) Arachnofobia, pająków po prostu nie znoszę, a kiedy zobaczę jakiegoś większego w pokoju to potrafię nie wchodzić do niego przez cały dzień, dopóki ktoś nie przekona mnie, że go już tam nie ma tongue Ogólnie dość uciążliwa fobia, bo mieszkam w domu jednorodzinnym i szczególnie wiosną pająków jest sporo tongue 
W urodziny, mój kolega kupił mi sztucznego pająka i porządnie za to oberwał! ^^
3) Akcja rozgrywałaby się na pewno we Włoszech, zapewne byłby to thriller pomieszany z kryminałem. Uwielbiam psychodeliczne książki/filmy dlatego pewnie też starałabym się taki nastrój w książce przekazać.

107

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Witam wszystkich smile

Jak dobrze, że dzisiaj wtorek. Zdecydowanie źle znoszę poniedziałki tongue

kardamon napisał/a:

Hmm, Etiopia? wink

I najlepiej w rejony, gdzie jest najwięcej ludożerców big_smile

Kardamonie smile W związku z tym, że żądny jesteś pytań, napisz jakie jest Twoje prawdziwe imię, z jakiego rejonu Polski piszesz i czym zajmujesz się na co dzień tongue Bo że jesteś w moim wieku to zdążyłam zauważyć big_smile

vinnga napisał/a:

Za to już zauważyłam, że się opierdzielasz. Co to ma być? 2 dni kafejki nie pilnujesz? Brzydko. Fuj.

Kompletny brak obowiązkowości, Ema tongue Wstydź się tongue

vinnga napisał/a:

Megi, mimo, że czasem po forum się poniewierasz to wpadam na Ciebie tylko w kafejkach Emki. Czyli co 2 lata big_smile

Moja Droga, ściągnęłam Cię myślami smile Z dniem, w którym zawitałam tutaj w kafejce Emy zastanawiałam się, czy się pokażesz i czy w ogóle nadal jesteś moderatorem smile A tu proszę. Obiecałam sobie, że będę się tutaj częściej pojawiać, choćby po to, żeby dać upust swojemu gadulstwu big_smile
Jak tam Żaba? Pewnie już pannica taka, że za suknią ślubną się rozglądasz? tongue
A jak u Ciebie? Znalazłaś w końcu jakieś fajne zajęcie? Tyle czasu nie miałam z Tobą kontaktu, że jestem ciekawa. Opowiadaj zatem, bo bardzo lubię czytać Twoje posty.
Ściskać Cię nie będę, bo wiem, że tego nie znosisz big_smile big_smile big_smile Całować też nie będę tongue Chociaż ... big_smile

Wielbiciel Lidiji Bacic napisał/a:

Zastanawiam się, jakie Ty nosisz imię?

Mam na imię Magda smile I znaczenie tego imienia świetnie odzwierciedla mój charakterek tongue
Masz tu piosenkę. Tak na dobranoc smile

Różyczka o Tobie też, Dziewczynko, myślałam :* Czasem się zastanawiam co u Ciebie, tak nagle straciłyśmy kontakt.
Napisz jak Twoje Szanowne Zdrówko? Jak Pan Mąż? I maili nie piszesz, i numer tel zmieniłaś. No naprawdę, chyba mnie nie lubisz już tongue Dobrze Cię widzieć :*

Ema napisał/a:

nie spodziewałam się,że ta kafejka stanie się taka popularna.

Oj no już nie bądź taka skromna tongue A będzie jeszcze bardziej popularna jak częściej będziesz zaglądać :*

Ema napisał/a:

Ja na fujarce?? Nie mierz mnie swoją miarą tongue

Nie demaskuj tak od razu mojej nimfomanii tongue Daj mi przez chwilę poudawać porządną i cnotliwą big_smile

Ema napisał/a:

Dzięki,że jesteś :*

To ja dziękuję za to, że wzięłaś moją skromną osobę pod uwagę :*

Ema napisał/a:

Nie przejmuj się,znajdę sobie sukienkę w okazyjnej cenie..Chociaż może lepiej spodnie,bo na starość chyba nie wypada pokazywać nóg? roll

Punkt dla Ciebie big_smile Najlepiej od razu zaopatrz się w jakiś worek, żeby za dużo nie pokazywać, bo przecież na starość nie wypada big_smile

Ema napisał/a:

Właśnie doszłam do momentu,gdzie Megi87 napisała,że musi żyć bez  Jack'a Daniels'a ??!! Serio? yikes
Czyli nasz plany,że się kiedyś spotkamy i nawalimy wińskiem do upadłego już są nie aktualne??? yikes

No niestety. Zdrówko mi się trochę posypało. Przy lekach, które przyjmuję, alkohol jest niedopuszczalny. W kwietniu minęło dwa lata ... a ja bym się tak czasem napiła ...

Ema napisał/a:

Nie sądziłam,że jesteś zdolna do tak nikczemnych czynów tongue

Ja też nie mogę wyjść z podziwu, że jestem tak podła i bez serca big_smile

Ema napisał/a:

Ja chce lato !

No ja też bym już bardzo chciała. Tym bardziej, że wtedy w końcu będę mogła chodzić po ulicy bezkarnie roznegliżowana big_smile

Ema napisał/a:

Jako anemiczka nie powinnam pić,ale życie ma sie tylko jedno więc , tylko latte,cappucino i 3w1 big_smile
Latte najlepiej z likierem amaretto a cappucino z bitą śmietaną i cynamonem big_smile Jestem tak ułożonym człowiekiem,że
mogę sobie pozwolić na takie szaleństwa lol Otyłość mi nie grozi...przynajmniej na razie wink

Nasuwa mi się pytanie - anemiczka do anemiczki - ile ważysz? Ja się zważyłam ostatnio. Nie spodziewałam się ujrzeć takiego wyniku. Chciałam dobić do 50 kg, bo zawsze jakoś tak miałam niewiele ponad, przy wzroście 160cm. Jak się okazało ważę ... niecałe 48 kg yikes Jak jakaś gęś wyścigowa tongue To już szczyt. Ale rzeczywiście, wszyscy naokoło mi mówili, że jakoś tak mniej mnie znowu ostatnio... Tak się wystraszyłam, że zaczęłam więcej jeść. Ile ważę teraz - nie wiem. Boję się zważyć tongue
Czułam się w sumie dobrze, ale zastanowiło mnie to, że stoją mi obojczyki i kości biodrowe. Masakra.
Widzisz, Emuś co prawda alkoholu się ze mną nie napijesz (a żałuję bardzo), ale kawusię, którą byś mi zaserwowała z chęcią bym wypiła. Zastanawia mnie tylko, czy kiedykolwiek będziemy miały taką okazję, Moja Ty Mała Mi <3 :*

Ema napisał/a:

1.Czy posiadacie jakiś talent?

Ja posiadam. Nawet niejeden talent. tongue W szczególności talent do psucia tongue Zwłaszcza tego, czego się zepsuć nie da tongue No bo w sumie pod kim się może drewniane krzesło rozkraczyć, jak nie pode mną? (umówmy się, 100 kg nie ważę tongue) Komu może front od szuflady zostać w ręku, jak nie mi? Drukarka na mój widok się zawiesza. Nawet za bardzo jej dotykać nie muszę tongue jest w takim stresie, że odmawia współpracy. I takich przykładów mogłabym mnożyć big_smile
Na poważnie - Matka Natura poskąpiła mi talentów pożytecznych. Nie umiem śpiewać. Nie umiem rysować (narysowałam kiedyś psa ... wszyscy myśleli, że nietoperz big_smile). Z gotowaniem też mi niekiedy nie po drodze... Ale w sumie tańczyć umiem. Bo lubię wink

Ema napisał/a:

2.Macie jakieś fobie?

Nienawidzę pająków, szczurów, kleszczy, pszczół i ós. Na widok pająka spinam się i zwiewam gdzie pieprz rośnie. I rozmiar nie ma tu znaczenia. Każdy osobnik wywołuje we mnie panikę i chęć ucieczki. Brrr... Już na samą myśl czuję, że coś po mnie łazi tongue

Ema napisał/a:

3.Gdybyście mogli wydać swoją własną książkę, o czym by była?

Zdecydowanie komedio-dramat tongue Komedia - bo staram się iść przez życie z uśmiechem, niejednokrotnie robiąc z siebie błazna. A dramat - bo ten humor to tylko przykrywka mojego nieudanego życia.

No dobrze, dwa dni pracowałam. Teraz dwa dni mam wolne smile Będę się obijać, bo chałupę w sobotę wysprzątałam na błysk. Tylko jak to jest, pytam się, że jak pracuję, to słońce świeci, a jak mam mieć wolne, to zapowiadają deszcze ...
Ma ktoś jakąś teorię na ten temat, która by mi mogła ten ewenement objaśnić???

Dobra, koniec tego dobrego smile Napisałam elaborat, że pewnie niewielu doszło do samego końca tongue Przyzwyczajajcie się tongue

Dobranoc, Dzieciaki :* <3

108

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Hej Hej!

Chętnie dołączę do Waszej bajki, bo poprzednie kafejki jakoś się posypały (ludzie uciekli z krzykiem, gdy tam dołączyłam? tongue).

Noele, 95 wymiata. cool

109

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Megi, dotrwałam do końca Twojego posta smile W ogóle to bardzo mi brakowało tych szurniętych postów Twoich i Emki. Normalnie się uwsteczniłam (czyt. sponurzyłam) przez brak kontaktu z wami...

Wybaczcie, pozostałe dziewczyny (i pojedyncze chłopaki), że na razie was nieco pomijam - mam duszę obserwatora i przez chwilę muszę poobserwować, żeby się zaangażować smile

Jak za dawnych czasów: nie wiem na co odpisywać smile

Meg napisał/a:

]Jak tam Żaba? Pewnie już pannica taka, że za suknią ślubną się rozglądasz?

Aż oplułam monitor z wrażenia. Strzeliłaś w sedno. Tyle, że nie ślub, ale komunia - problemy te same. Sukni na szczęście szukać nie muszę, bo są alby, ale buty... Moje 8-letnie dziecko ma rozmiar...38. Buty komunijne przewidziano do max 36 numeru. Jak weszłyśmy w buty dla dorosłych to jej się uwidział Lasocki na czarnej koturnie. 8-letni móżdżek nie nadążył za stopami, bo nijak nie pojął, że nie kupię jej: a) butów na koturnie, w których na 2 metry trasy przypadają 2 wykręcenia kostki  b) butów na czarnej koturnie, którego to koloru alba nie zakryje c) butów za 200zł, z których za tydzień wyrośnie. Kupiliśmy coś a'la balerinki i dziecko orzekło, że NIGDY ich nie założy i jak nie kupię jej butów na obcasie to ona pójdzie w zielonych tenisówkach... Na szczęście zakup podobał się mojej siostrze i idealnie pasuje na jej stopę - więc jeśli Żaba pójdzie w tenisowkach to buty będzie komu oddać tongue
Do tego wysępiła od babci stado starych kosmetyków do makijażu i wychodząc na podwórko smaruje sobie np. twarz na niebiesko cieniem do powiek (znaczy - z założenia mają być okolice oczu). Ja nie wiem skąd w niej takie zapędy. Przecież w mamusi kobiecości jest tyle, co w strachu na wróble, a cienia do powiek to ja w życiu na oczach nie miałam (na niczym innym też nie).

Meg napisał/a:

Chciałam dobić do 50 kg, bo zawsze jakoś tak miałam niewiele ponad, przy wzroście 160cm.

Toż Ty musisz się strasznie hałaśliwie poruszać! Szczególnie przy wietrze Twoje gnatki muszą intensywnie grzechotać...
Oczy mojej wyobraźni widziały Cię nieco przyjemniejszą w dotyku (czyt. miększą tongue ).

Moje talenty? Mnóstwo. Tyle, że pozostają w ukryciu. I się, skubane, tak dobrze ukryły, że sama ich nie mogę dostrzec...

Fobie - też dobrze ukryte i ich nie widzę. Nie lubię zdechłych zwierząt, ale to nie jest fobia. Żywe lubię. Wszystkie. Pająki też. No, może wyłączając komary. Szczególnie te, które mieszkają ze mną w namiocie.

Książka? Żadnej książki nie mogę napisać, bo nie da się tego zrobić przez 2 dni. A tyle trwa maksymalnie mój zapal. Magisterkę pisałam 2 tygodnie. Jejuuuu, to było straszne. Po 7 latach mam traumę.

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Megi, podziękowania za piosenkę smile Magdalena stanowi jedno z najbardziej ulubionych przeze mnie, żeńskich imion. Sprawdziłem w Internecie, jakie są te Magdaleny smile Jestem pod wrażeniem charakterystyki tego imienia (pozytywnym, rzecz jasna). Powoli uzależniam się optymistycznie od Twoich postów! Staję się Twym fanem.
Dla Ciebie piosenka, odgadnięcie jej tytułu nie powinno stwarzać najmniejszych problemów.

Emo, w odpowiedzi na Twe pytania:
1. Niektórzy uważają, że posiadam talenta poetyckie, a inne osoby wręcz przeciwnie smile Nie ulega natomiast wątpliwości, że w rysunkach jestem przypadkiem beznadziejnym. Jeden z moich antenatów, powinien się mnie wstydzić w stopniu poważnym smile
2. Fobii brak.
3. Tomik wierszy, książkę opowiadającą o mojej Chorwacji smile

111 Ostatnio edytowany przez różyczka (2015-05-13 12:23:32)

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Dzień dobry wszystkim ponieważ Wielbiciel jest nade mną( jenki jak to brzmi) smile to powiem szczerze że mam zamiar posłuchać tych piosenek które wklejasz, no i wtedy zawsze ktoś przychodzi i mi przeszkadza. Zabieram się na prawdę już któryś raz:)
Wielbicielu ponadto masz bardzo taki jakiś miły sposób pisania niespotykane naprawdę.

Megi bo tobie pierwszej odpowiem telefon zgubiłam a nowy dostałam z nowym numerem od mężulo. Niestety od dwóch lat dużo złych rzeczy mnie spotkało i powiedz sama ile można dobijać znajomych tymi moimi smutkami.
Depresji byś ode mnie dostała, a wiem ze i ty miałaś bardzo trudne czasy wtedy.
Kochana jak tam właśnie u ciebie? Jak babcia?

Vinga jak czytałam z kolei twój post to sama rechotałam na całego. Kochana charakter córcia wybitnie ma po mamie , a zamiłowanie do makijażu skoro nie po mamie to po tacie ha ha ha smile
Jej dziewczyny jak ten czas leci pamiętam jak żaba Beaty w przedszkolu szalała a tu proszę druga klasa koniec.

1- Talent hmmm może talent do zamartwiania sie smile

2- Boję sie że inwazji kosmitów a najbardziej Tornada, przysięgam że wybuduje ten schron w ogrodzie.

3- Moja książka ooo to może" Wspomnienia pacjenta czyli jak mnie uzdrowiła służba zdrowia." na bank wyszedł by dobry komedio-dramat z elementami horroru.

Noele jak mojej matce kiedyś z bratem kupiliśmy takiego pająka sztucznego to miałam pół roczny szlaban na wyjścia z domu:) ale warto było słyszeć to darcie:)

Duszyczko każdy ma jakiś talent trzeba tylko czasu by go odkryć.

Wielbicielu udało się posłuchałam tej ostatniej piosenki cudna jest, ty gdzieś na forum wklejałeś więcej takich piosenek weź linka podaj jak możesz z chęcią posłucham więcej.

Strzałce nie odpisałam moja droga musisz się trzymać dla swoich małych skarbów, choć nie takich chyba małych bo tez masz dzieciaczki spore.
Ja tez jadę w następnym tyg do Warszawy na kolejne konsultacje ehhh szkoda słów.

112

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Witam Wszystkich smile

A co tu tak ucichło? Ema , znowu zapomniałaś drogi do kafejki? tongue

Vinnga z ogromną radością przeczytałam Twojego posta. Rechotałam się na całego tongue Zawsze miałaś talent do pisania i najwyraźniej to się nie zmieniło. I bardzo dobrze big_smile

Vinnga napisał/a:

W ogóle to bardzo mi brakowało tych szurniętych postów Twoich i Emki.

Bardzo miło mi to słyszeć smile Ale widzisz, Moja Droga. Ja sama muszę robić tutaj szum, bo Ema jak poszła wczoraj, to zginęła tongue

Kiedy ta komunia Żaby? Ponieważ wyobraźnię mam wybujałą to zobaczyłam właśnie Żabę w albie i zielonych tenisówkach ... big_smile Ale znam ten ból. Tyle że mnie to dotknęło w drugą stronę. Pamiętam jak szukaliśmy butów dla mnie na Komunię. Zjechaliśmy całą Łódź i ościenne miasteczka w poszukiwaniu mikroskopijnych bucików dla malutkiej Megi. Matka płakała z bezradności, ja ze zmęczenia, bo miałam już serdecznie powyżej uszu szukania butów, których nigdzie nie było. Aż w końcu jakiś człowiek się zlitował i zrobił na zamówienie. Z butami na rocznicę był ten sam problem. Tak źle, tak niedobrze smile

Umalowaną twarz na niebiesko też zobaczyłam big_smile Ta wyobraźnia mnie zabije big_smile Nie no, fantastyczna ta Twoja córka big_smile Ja uważam, że charakterek po Mamusi, zdecydowanie tongue Za to zamiłowanie do malowania ... Może będzie wizażystką? Odkryje jakieś nowe trendy w makijażu tongue Widocznie musiała podpatrzeć Twoją Siostrę jak się maluje i się Jej spodobało tongue
Ja proponuję, żebyś dała sobie też zrobić make-up big_smile Tylko chcę zobaczyć pełną dokumentację tongue

Vinnga napisał/a:

Szczególnie przy wietrze Twoje gnatki muszą intensywnie grzechotać...

Może nie tyle grzechoczą, co nie zapewniają przyczepności tongue Przy mocnym wietrze znosi mnie na boki i wyglądam, jakbym była pod wpływem tongue Pozytywnych emocji, rzecz jasna big_smile

Vinnga napisał/a:

Oczy mojej wyobraźni widziały Cię nieco przyjemniejszą w dotyku (czyt. miększą tongue ).

Masz mnie w znajomych na fejsie - zobacz, jaki ze mnie harpagan big_smile
Właśnie, apropo fejsa. Umieściłabyś zdjęcia Żaby, bo chętnie bym ją zobaczyła, jak wygląda smile

Vinnga napisał/a:

Żywe lubię. Wszystkie. Pająki też.

Wyobraziłam sobie jak przytulasz jakiegoś ohydnego pająka big_smile Typu ptasznik albo innego, równie paskudnego big_smile

A jak u Ciebie? Czym teraz zajmujesz się na co dzień?

Wielbiciel Lidiji Bacic napisał/a:

Powoli uzależniam się optymistycznie od Twoich postów! Staję się Twym fanem.

Dziękuję, bardzo miło mi to słyszeć smile
Piosenka na dziś:

Miłego słuchania smile

Różyczka napisał/a:

Wielbiciel jest nade mną

big_smile big_smile big_smile Widzę to tongue

Różyczka napisał/a:

Kochana jak tam właśnie u ciebie? Jak babcia?

Małgosiu, u mnie po staremu. Nic się nie zmieniło. Lekarstwem na wszystkie moje bolączki okazała się praca. Pomogła mi to wszystko przetrwać. Lekko nie było, ale oby do przodu smile
Babcia, dziękuję, bardzo dobrze. Pod koniec czerwca skończy 81 lat. Jest coraz trudniejsza we współżyciu, ale w tym wieku trudno się dziwić. Czuje się dobrze, ale na początku maja podłapała ode mnie paskudnego wirusa. Miała kaszel jak gruźlik, ale na szczęście sama wyleczyłam, bo lekarz kazał zadzwonić na pogotowie, żeby Ją do szpitala wzięli. Jasne, będzie siedziała 6 godzin na izbie przyjęć, aż się Nią ktoś łaskawie zajmie. Zresztą Ona sama na słowo "szpital" myślałam, że spazmów dostanie, więc musiałam radzić sobie sama. Chyba się minęłam z powołaniem smile Na medycynę powinnam iść, bo można powiedzieć, że jest zdrowa tongue

Różyczka napisał/a:

dziewczyny jak ten czas leci pamiętam jak żaba Beaty w przedszkolu szalała a tu proszę druga klasa

Dokładnie o tym samym pomyślałam, jak przeczytałam, że nasza Beatka szykuje Żabę do Komunii. Strasznie szybko ten czas ucieka. Widzę po sobie.

Zrobiłam sobie dzisiaj dobrze i udałam się na zakupy odzieżowe. Kupiłam sobie dwie bluzeczki, bo przecież nie mam się w co ubrać. Tylko ciekawe dlaczego szafa mi się nie domyka ...

Ej, Kochani. Ja mam nadzieję, że jak jutro przyjdę, to będzie tutaj jakieś życie tongue

Pozdrawiam.

113

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Jak to w tygodniu, mało czasu na pisanie, ale witam wszystkich wink

114

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Różyczko, wiesz, że talent do zamartwiania to i u mnie się uaktywnił przez ostatnie 2 lata? Ale uznałam, że takiego talenta to ja nie chcę i go tępię. Dość skutecznie.
Wiesz, ja myślę, że jesteśmy w stanie znieść Twoje narzekanie. W końcu stanowimy przewagę liczebną, więc nie uda Ci się tyle narzekać, żeby wpędzić stado wariatek w depresją. Zresztą z naszej dawnej kafejki pamiętam, że tam jakoś tak ładnie wplataliśmy narzekanie w wygłupianie, że tworzenie harmonii mamy opanowane smile

Wielbicielu, wierzysz w znaczenie imion? yikes Ja tak średnio, aczkolwiek wszystkie nosicielki mojego imienia, jakie znam, mają coś wspólnego. Ale to "coś" jest specyficzne i nieuchwytne. Są...dziwne? No, co możesz powiedzieć o imieniu Beata?

Jakoś wam się dziwnie poetycko Magda kojarzy... Mi się kojarzy tak:
https://www.youtube.com/watch?v=unmPtpZvXko
big_smile big_smile big_smile

Megi, a jakąż to kurację przeciwkaszlową masz do opatentowania? smile

Co ja porabiam? Mniej niż powinnam smile Na sałatę i tuńczyka (ostatnio moje ulubione menu) zarabiam handelkiem internetowym. Od czasu do czasu jeżdżę na jakieś wycieczki z małolatami i udaję mądrą panią przewodnik. Mam mnóstwo wolnego czasu, który (nie)urokliwie marnuję. Coby najbliższych 2 dni nie zmarnować to postanowiłam sobie zrobić weekend w tygodniu i po południu jadę na moją wieś. Mam dość warszawskich murów i ciągnie mnie do grzebania w ziemi. Zresztą muszę fasolkę szparagową zasiać, bo moja mamuś na pewno tego nie zrobi. Ona fasolki nie lubi, więc uważa ją za zbędny element ogródka. A za tydzień komunia, więc nie pojadę. Jak można w maju nie być na wsi??? I jak można nie mieć fasolki w ogródku???

Ja też chciałam sobie zrobić dobrze zakupami odzieżowymi, ale wyszlo jak zawsze. Nie znoszę zakupów i nigdy nic nie mogę znaleźć dla siebie odpowiedniego. Więc, żeby znowu nie wyjść z pustymi rękami to kupiłam sobie jakąś koszulkę. W domu ją obejrzałam i okazało się, że znowu jakaś dziwkarska (no koronki i czerwony kolor widziałam, ale wydawała mi się jakby inna w sklepie). Więc mam kolejną koszulkę do spania i dalej nic do pokazania się ludziom... Ale mam 4 pary białych rajstopek dla Żaby. Mam nadzieję, że na 7 dni wystarczy, chociaż nie wiem czy liczenie 1 para na 2 dni nie jest zbyt optymistyczne w jej przypadku. Chyba bezpieczniej byłoby liczyć: 1 dzień=2 pary.

Emcia, Twoja latorośl to już chyba osiągnęła taki wiek, że mamusia może czasem posiedzieć dłużej niż minutę na netkobietach? smile

Zielonookaczas czasem, ale przecież kafejka ważniejsza tongue Ja wyznaję zasadę, że pociąg nie zając, będzie następny. Więc siedzę tu i gadam głupoty, zamiast zająć się przygotowaniem do wyjazdu.
No, jak np. nie opanuję tej piramidy naczyń w kuchni to jak wrócę to ona może mi drzwi już zabarykadować... Idę być pożyteczna.

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Różyczko, dziękuję z serca (podziękowania chorwackie, przetłumaczone na polski) smile Znacznie więcej takich utworów znajdziesz w chorwackiej kafejce pod palmami (Nasza Społeczność) do której serdecznie Cię zapraszam.
Vinngo, w znaczenie imion wierzę z dość mocnym przymrużeniem oka smile Beata kojarzy mi się z romantyczną piosenką Janusza Laskowskiego. Także z językiem łacińskim, wszakże geneza tego imienia w nim leży.
Magdaleno, Megi mogę się tak do Ciebie zwracać? Prawdę mówiąc miałem napisać Lenko, ale zapewne mi nie wypada smile Dziękuję za piosenkę, miło się jej słuchało. Dzięki Twoim postom, częściej się uśmiecham smile Małe pytanie: byłaś kiedyś w Chorwacji? Dla Ciebie, jedna z moich ukochanych melodii:

116

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Witam
Vinnga-mam ten sam zgryz komunijny.Moja panna nosi 37.Powinni te komunie urządzać dla dzieci w wieku lat sześciu:)
Jak zbaczyłam te damskie buciki białe na szpilce albo koturnie to się załamałam.Znalazłam w końcu jakieś srebrno białe pantofelki.Cóż,poszukam jeszcze białych sandałków ale jak nie znajdę to pójdzie w tych pantoflach.
Fajnie,że znalazłaś baleriny.Moja panna bardzo by baleriny chciała-niestety ma wysokie podbicie sad

117 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2015-05-14 10:29:07)

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

smile
Widzę, że dla paru Pań zbliża się komunia Dziecka. I "zrodziły" się w moim pięknym umyśle:) pytania, "co sądzicie o dzisiejszych komuniach? O ten przepych, sukienki wyglądające jak ślubne? Mega-wypasione prezenty? Co tu owijać w bawełnę, przyjęcie komunijne jak prawie wesele."
I najważniejsze pytanie, "czy dzisiejsza  I-wsza Komunia Święta ma coś wspólnego z wiarą katolicką? Czy to po prostu kolejny przykład "zastaw się a postaw się?"

118

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D
Krejzolka82 napisał/a:

smile
Widzę, że dla paru Pań zbliża się komunia Dziecka. I "zrodziły" się w moim pięknym umyśle:) pytania, "co sądzicie o dzisiejszych komuniach? O ten przepych, sukienki wyglądające jak ślubne? Mega-wypasione prezenty? Co tu owijać w bawełnę, przyjęcie komunijne jak prawie wesele."
I najważniejsze pytanie, "czy dzisiejsza  I-wsza Komunia Święta ma coś wspólnego z wiarą katolicką? Czy to po prostu kolejny przykład "zastaw się a postaw się?"

Krejzolko,
komunia mojego dziecka jest konsekwencją wychowywania jej przez mojego męża w wierze katolickiej.Ja zostałam wychowana w judaizmie.
Wiem,od zawsze jak wyglądały komunie kiedyś i teraz bo nietrudno tego nie zauważyć jak funkcjonuje się w społeczności katolickiej.
U mnie "wesela" nie będzie-zaproszonych 20 osób-w tym dzieci.Najbliższa rodzina,imprezka planowana na 5 godzin.
Nie wiem co komunia ma wspólnego z religią ale wydaje mi się,że to niestety bardzo komercyjna uroczystość.
Niestety,w prawie każdej religii jakaś taka uroczystość jest mniej lub bardziej komercyjna.U mnie to bat micwa.Są tacy co robią ją w domu i tacy co robią w restauracji a prezenty z tej okazji są naprawdę powalające.
To nie kwestia religii-jak widać.To kwestia wychowania.
Córka żadnej suknie mieć nie będzie,skromne buty.A jedyna ekstrawagancja tego dnia to fakt,że uczesze ją fryzjerka a nie ja.
O prezentach mówiliśmy,że mają być skromne ale oczywiście są tacy w rodzinie co uważają,że 1500 zł to naprawdę drobiazg dla 10 latki...

119

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Beatko skoro zniesiecie moje ponuractwo czasowe, na przemiennie z napadami fazy radości to okej gitara gra.
Tak sobie myślałam czy te trampki tylko białe nie były dobrym wyjściem dla dziewczyny takiej jak córcia Beaty:) Tylko takie sportowe na wypasie dużo tego teraz przynajmniej była by jedyna w swoim rodzaju.

Wielbicielu zajrzę posłuchać , masz może jakiś ulubionych artystów grających muzykę hiszpańską?Bo bardzo lubię rytmy latynoskie, włoskie czy własnie  hiszpańskie.

Megi a ta piosenka Corony to była tez w wersji disco-polo wiesz? Dosyć znana w swoim czasie była.
Fajnie że babcia nadal się życiu nie daje, ty za to masz koło siebie bratnia duszę. smile
Rozwalił mnie obraz całej ciebie w seksownościach , a potem czytam że objawem głównym są skarpetki w serducha:) słodko:)

Wczoraj własnie wieczorem na Tlc leciał reportaż o fetyszach i jedna z bohaterek miała odjazd tylko kochając się w skarpetkach.,..Dla mnie nie do pomyślenia ja naga a w skarpetach  hi hi o nie.

Wracając do sensu komunijnych fanaberii, myślę ze bardzo się ten dzień komercjalizuje. Na szczęście w moich okolicach większa część parafii zdecydowała się na jednolite alby dla dziewczynek i chłopców.
Więc stroje z napuchniętymi sukienkami na drutach odeszły w dal. Ale za to zaczęły się prześcigania w limuzynach do kościoła, w prezentach. Sami ludzie napędzają te szaleństwo.

Teraz idąc na wesele daja powiedzmy 300, 400 zł w kopertę, a idąc na komunie tyle samo.. Moim zdaniem prezent przekraczający 200 zł to za dużo dla tak małego dziecka.
Można przecież nauczyć dziecko uzbierania sobie na dany cel, typu laptop.

Powiem wam przykład z przed 3 tyg. Tatuś przewiózł 7-letniego synka quadem po podwórku. Duży quad dla dorosłego, tata z tyłu syn z przodu. Dziecko kieruje tata trzyma za plecy.
Efekt? Syn dodał gazu tak że uderzył w róg murowanej stodoły.Doznał rozległego złamania miednicy, i uderzając twarzą o mur rozległych złamań nosa i twarzoczaszki.
Leży juz 3 tyg na Oiom-ie przeszedł kilka operacji i teraz okazało się że w głowie zbiera mu się płyn.
Co zrobił mądry tatuś kupując dziecku dużego quada na komunie? Jak mógł posadzić małe dziecko na taką maszynę? Mądrość bije po oczach, mógł chociaż dzieciakowi kask założyć.

Dla mnie takie prezenty jak quad, motorynki wszelkie czy skutery bo to tez widziałam to prośba o kłopoty.
W jednaj parafii słyszałam dzieci mają dostać prezenty tydzień przed komunią tak zalecił ksiądz. Dzieci nacieszą się prezentami a w dzień komunii myślą o tym co tego dnia ważne dla nich. Moim zdaniem świetne wyjście z sytuacji.

120

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Daenerys, haha. No pewnie, że tak. A bo to by mogło być inaczej ? big_smile

Jeśli chodzi o komunię, to też uważam, że nie powinno się dzieciakom serwować tak drogich prezentów.

Różyczka, powiem szczerze, że nie wiem co mam napisać po Twoim poście. Tylko tak myślę sobie, że niektórzy to chyba nie powinni mieć dzieci. Jak można taką głupotę zrobić.
Jeśli chodzi o kupowanie tego typu prezentów swoim dzieciom, to miałam dalekiego znajomego w liceum, który dostał od rodziców na 18 urodziny ścigacza. Chłopak 2 miesiące później zginął - miał wypadek. Z jednej strony głupota ze strony rodziców, z drugiej strasznie mi ich szkoda, ponieważ pewnie będą rozpamiętywać to do końca życia. Pewnie zawsze będzie chodził za nimi fakt, że gdyby nie ten głupi prezent ich syn nadal by żył.

121 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2015-05-14 16:03:14)

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Moi znajomi, żeby wyprawić Dziecku komunię wzięli pożyczkę... .
Oczywiście komunia w restauracji, żeby nie było... .
Jako, że nie mam dziecka to oczywiste wydaje mi się, że taki przepych na komunii jest zbędny i naprawdę niepotrzebny, ale  z drugiej strony, nie wiem, jakby się zachowała gdybym miała dziecko, ponieważ dzieci są okrutne i mogą dowiedziawszy się, że ktoś miał "skromną" uroczystość  się po prostu śmiać, wyśmiewać się.
Wiem, że można wytłumaczyć dziecku, co i jak ale dzisiejszy świat naprawdę jest okrutny, a  i żeby tylko dzieci się wyśmiewały to jeszcze by "uszło" ale co najgorsze  nieraz to dorośli komentują w sposób złośliwy "skromną" komunie kogoś tam.


Szkoda, że tak skomercjalizowała się ta uroczystość.
Żeby nie było to jest tylko i wyłącznie wina dorosłych, dzieci tylko biorą przykład z nas, dorosłych.

Pamiętam moją komunię, dostałam niebieski, plastikowy zegarek elektroniczny, ale się cieszyłam.:) Niestety, ale podczas kolonii zaginął mi ten zegarek, więc cieszyłam się nim jakieś dwa, trzy miesiące.
Oczywiście były też inne prezenty, w tym "koperty", ale zegarek to zegarek.:)

122

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D
Krejzolka82 napisał/a:

Moi znajomi, żeby wyprawić Dziecku komunię wzięli pożyczkę... .
Oczywiście komunia w restauracji, żeby nie było... .
Jako, że nie mam dziecka to oczywiste wydaje mi się, że taki przepych na komunii jest zbędny i naprawdę niepotrzebny, ale  z drugiej strony, nie wiem, jakby się zachowała gdybym miała dziecko, ponieważ dzieci są okrutne i mogą dowiedziawszy się, że ktoś miał "skromną" uroczystość  się po prostu śmiać, wyśmiewać się.
Wiem, że można wytłumaczyć dziecku, co i jak ale dzisiejszy świat naprawdę jest okrutny, a  i żeby tylko dzieci się wyśmiewały to jeszcze by "uszło" ale co najgorsze  nieraz to dorośli komentują w sposób złośliwy "skromną" komunie kogoś tam.


Szkoda, że tak skomercjalizowała się ta uroczystość.
Żeby nie było to jest tylko i wyłącznie wina dorosłych, dzieci tylko biorą przykład z nas, dorosłych.

Pamiętam moją komunię, dostałam niebieski, plastikowy zegarek elektroniczny, ale się cieszyłam.:) Niestety, ale podczas kolonii zaginął mi ten zegarek, więc cieszyłam się nim jakieś dwa, trzy miesiące.
Oczywiście były też inne prezenty, w tym "koperty", ale zegarek to zegarek.:)

Napiszę moze tak: stać mnie na zaproszenie na obiad 20 osób i nie mam ochoty urobić się po uszy sama w domu.Bo w poniedziałek idę normalnie do pracy.
Dla mnie to będzie wyłącznie spotkanie towarzyskie.Gdyby nie byłoby mnie stać nie wpadłabym na pomysł brania pozyczki.
W szkole córki nikt nikogo nie wyśmiewa bo dzieci mają fantastyczną wychowawczynię.

123

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D
gojka102 napisał/a:
Krejzolka82 napisał/a:

Moi znajomi, żeby wyprawić Dziecku komunię wzięli pożyczkę... .
Oczywiście komunia w restauracji, żeby nie było... .
Jako, że nie mam dziecka to oczywiste wydaje mi się, że taki przepych na komunii jest zbędny i naprawdę niepotrzebny, ale  z drugiej strony, nie wiem, jakby się zachowała gdybym miała dziecko, ponieważ dzieci są okrutne i mogą dowiedziawszy się, że ktoś miał "skromną" uroczystość  się po prostu śmiać, wyśmiewać się.
Wiem, że można wytłumaczyć dziecku, co i jak ale dzisiejszy świat naprawdę jest okrutny, a  i żeby tylko dzieci się wyśmiewały to jeszcze by "uszło" ale co najgorsze  nieraz to dorośli komentują w sposób złośliwy "skromną" komunie kogoś tam.


Szkoda, że tak skomercjalizowała się ta uroczystość.
Żeby nie było to jest tylko i wyłącznie wina dorosłych, dzieci tylko biorą przykład z nas, dorosłych.

Pamiętam moją komunię, dostałam niebieski, plastikowy zegarek elektroniczny, ale się cieszyłam.:) Niestety, ale podczas kolonii zaginął mi ten zegarek, więc cieszyłam się nim jakieś dwa, trzy miesiące.
Oczywiście były też inne prezenty, w tym "koperty", ale zegarek to zegarek.:)

Napiszę moze tak: stać mnie na zaproszenie na obiad 20 osób i nie mam ochoty urobić się po uszy sama w domu.Bo w poniedziałek idę normalnie do pracy.
Dla mnie to będzie wyłącznie spotkanie towarzyskie.Gdyby nie byłoby mnie stać nie wpadłabym na pomysł brania pozyczki.
W szkole córki nikt nikogo nie wyśmiewa bo dzieci mają fantastyczną wychowawczynię.

I super podejście:)

124

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

tak gadacie o tych komuniach a mnie sie kiszki skrecaja, caly dzien mialam jakis rozstroj zoladka. Dobrze ze dzis jakies swieto w Niemczech to mam wolne i moglam w lozeczku polezec.
A co do komunii to pamietam jak kiedys ciocia robila swojemu synowi, to zatrudnila jedna kucharke, kilka stowek zaplacila i wszyscy w gronie rodzinnym w salonie sie goscili i bylo super.
A ja na swoja dostalam mega puszke chipsow, troche zlota na ktore okazalo sie pozniej ze jestem uczulona i oczywiscie kasa. Za kase kupilismy dwa skladaki dla mnie i mojego brata. Na jednym z nich moja babcia do dzis jezdzi do miasta :-)
A zeby bylo milo to w trakcie dzisiejszego zdychania wlaczylam sobie kilka odcinkow DragonBalla na ktorym sie wychowywalam od szczeniackich lat :-P

125

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Witam się w "Bajce".
Są tu jakieś nocne Marki?

126

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

są są :d

127

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Zielonooka - jak miło smile
Myślałam, że wszyscy udali się już w objęcia Morfeusza.

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Różyczko, oczywiście, że mam. W moim przypadku nie może być inaczej smile Zaglądam do swojej szuflady muzycznych uniesień i znajduję w niej na początek Natalię Oreiro śpiewającą po hiszpańsku.

129

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Gojka ale ja wcale nie neguje ludzi którzy robią komunie w restauracjach, jak kogoś stać to jak najbardziej . Poco mama ma latać 3 dni wcześniej urobiona po pachy a na samej gościnie nie posiedzi przy stole tylko biega sprząta...
Jak najbardziej popieram, ale brać kredyt bo dzieci się będą śmiały w szkole że małe przyjęcie w domu?
Albo ja jako gość nie stać mnie to mam pożyczkę brać, to wolała bym nie iść.

Mamy z mężem 7 chrześniaków, na ostatnia komunie rozwalił nam się miesiąc wcześniej samochód. wydatków było sporo a tu za miesiąc komunia. Jako że byłam chrzestną wzięłam mu konsole przenośna na 3 raty u znajomego w sklepie.
Bez wypisywania papierów po znajomości. Mi było z tym lżej a mały poszalał bo lubi grać. Ale to wyjątek.

W tym roku trzech naszych chrześniaków bierze ślub. Dwóch od męża i jeden mój. Już dawno jeden z nich prosił wujek ja chce tylko żebyś był, nawet bez prezentu liczy się tylko wasza obecność.
Jakoś to załatwimy  ale łatwo nie będzie. Ja mam niedługo operacje i nie wiem jak ze zdrowiem.

Jak braliśmy ślub mąż miał już 4 chrześniaków ja jednego, potem mi doszło dwoje. Mówiłam rodzicom zastanówcie się czy my potem damy radę finansowo, ale jakoś nie rozumieli i koniecznie proszę , proszę.

Duszyczka oglądać japońskie kreskówki? współczuje rozstroju żołądka, wczoraj kumpela mówiła że banany jadła i jej zatrzymało to latanie. nie wiem może wypróbuj.

Natalię Oreiro oczywiście znam a ten przebój swego czasu wszyscy nucili za sprawą serialu:) Chyba nawet nadal leci na Pulsie.

Ja dziś od 8 rano biegam zmieniam pościele , piorę. Pachnie w całym domu. Chowałam tez do worków próżniowych kurtki zimowe i swetry grube, koniec tej zimy.

130

Odp: Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Cześc wszystkim smile

Ema napisał/a:

Nie wiedziałam,że masz takie problemy zdrowotne. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Twarda sztuka jesteś.
Bo jak nie Ty to kto?? smile

Dzięki Emciu, damy radę, chyba lol

Różyczko, kope lat smile
Najgorsze bóle już mi minęły, przynajmniej na razie.
Wydaje mi się, że pomogła terapia manualna u fizjoterapeuty.
Teraz czekam na wyjazd do sanatorium, to myślę, że będzie coraz lepiej smile
Co u Ciebie, co ze zdrowiem?

Odnośnie komunii, to ja miałam u synka w tamtym roku
Wyprawialiśmy też w restauracji, ale jeśli nie miałabym kasy to na pewno nie brałabym kredytu na ten cel.
Odnośnie prezentów, to mały dostał same pieniądze. Najczęściej to było po 200 zł, od chrzestnych 500, 600.
Wszyscy w albach, także nie było żadnej rywalizacji o to, kto jak wygląda.

Mamy z mężem 5 chrześniaków.Dwoje jeszcze przed komunią. Wesel na razie nie ma w planie.
Ale ja zawsze na x czasu przed odkładam pieniądze, żeby potem było.
Oczywiście rozumiem, że czasami ciężko jest odłożyc.

Pozdrawiam smile

Posty [ 66 do 130 z 862 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 14 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Witajcie w naszej bajce - netkafejka ! :D

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024