Wybielanie zębów Opalescence? opinie - Netkobiety.pl

Ja kiedyś korzystałąm z wybielania ale przez dentystę - nie pamiętam nazwy preparatu. Polegało to na tym, że zrobił mi odlew - jak pod aparat, następnie dostałam z tego silikonowe nakładki na moje zęby. Wyciskało się w nie taką pastę-żel ze strzykawki (coś podobnie, jak u ciebie) i z tymi nakładkami zakładało na całą noc na zęby... na samą myśl czuje ból zębów. Strasznie stały się przez to wrażliwe. Kosztowało to kupę pieniędzy, ale zniszczyło i nadwrażliwiło mi zęby. Przestałam stosować, bo każde nałożenie bolało okropnie. Dentysta stwierdził - oj tam, bez przesady. Zmieniłam dentystę

Chciałabym znowu wybielić zęby, ale serio się boję, że znowu będzie bolało... Ta moja metoda to jest sprzed dobrych 6-8 lat, wiec może teraz jest lepsze trzymam kciuki, żeby u Ciebie poszło ok.

Ja też robiłam wybielanie nakładkowo za pomocą żelu Opalescence, tzn kupiłam wszystko u dentysty włącznie ze zrobieniem nakładek, zapłaciłam 750 zł no i jak na razie leży wszystko i czeka Najlepiej zrobić nakładki indywidualnie bo te do samodzielnego robienia podobno nie są za dobre. Moja koleżanka natomiast wybielała tą samą metodą, ma cudnie białe ząbki, mówiła, że zęby ją bolały tylko podczas kuracji (około 8-9 nocy zakładała). A jakie masz stężenie żelu ?

Kilka uwag ode mnie .

* Aby zęby wybielać, muszą być one zdrowe, a plomby szczelne, w przeciwnym razie będzie to proces bolesny.

* Sam żel można kupić w sklepach zaopatrzenia stomatologicznego po 16 zł za strzykawkę (przynajmniej u mnie jest taka cena), reszta kwoty składająca się na wybielanie w gabinetach metodą nakładkową, to przygotowanie nakładek, cena wizyt kontrolnych plus oczywiście zarobek gabinetu.

* Nakładki przygotowane za pośrednictwem gabinetu stomatologicznego mają takie specjalne kieszonki, w których gromadzi się żel, dzięki czemu lepiej przylega do zęba i nie wypływa, a których samodzielnie nie da się uzyskać.

* Kuracji wybielającej nie wolno stosować zbyt długo, bo można osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego i doprowadzić do tego, że zęby staną się szare. To między innymi dlatego wybielanie pod kontrolą stomatologa jest bezpieczniejsze.

* Jeśli zęby podczas wybielania bolą, to należy na jeden dzień przerwać kurację. Warto też wiedzieć, że im mniejsze stężenie żelu, tym łagodniejsze działania na zęby, ale efekt osiąga się ten sam. Różnica jest taka, że aktywna substancja przy żelu o dużym stężeniu działa krócej (chodzi bodajże o proces utleniania), zatem dla osiągnięcia tego samego efektu im niższe stężenie, tym dłużej trzeba trzymać żel na zębach. Przy czym na przykład żel o dużym stężeniu nakładany na całą noc już po dwóch, trzech godzinach przestaje aktywnie działać, a żel o mniejszym stężeniu wybiela zęby relatywnie dłużej. 

* Aby zlikwidować nadwrażliwość zębów, równocześnie z wybielaniem warto stosować pastę zielony Elmex albo Sensodyne do nadwrażliwych zębów.

* W trakcie wybielania i przez dwa tygodnie po nim warto stosować GC Tooth Musse (do kupienia w skleach zaopatrzenia stomatologicznego lub na Allegro), czyli tak zwane płynne szkliwo, które działa na zęby zbawiennie.

* Wybielaniu ulega samo szkliwo, dlatego im jest ono grubsze (na przykład u ludzi młodych w porównaniu z dojrzałymi), tym osiągnięty efekt bardziej spektakularny.

* Są zęby, które wybielaniu poddają się bardzo opornie i można wybielić je na przykład tylko o dwa, trzy tony, podczas gdy inne o sześć, a nawet więcej.

* Może się zdarzyć, że zęby wybielą się nierównomiernie, wtedy powstaną na nich białe plamy - jest to związane z nierównomierną grubością szkliwa, a czasem spowodowane także innymi czynnikami.

* Oczywiście w trakcie kuracji i około dwa tygodnie po niej trzeba stosować tak zwaną białą dietę, w przeciwnym razie cały wysiłek może zostać zniweczony. Jest to konieczne, bo wybielane zęby są odwodnione i wtedy chłoną wszelkie płyny, które znajdują się w jamie ustnej - płyny (także pokarmy) kolorowe niestety je zabarwiają.

Napisałam powyżej co składa się na cenę wybielania w gabinecie, sądzę, że około połowę tej kwoty stanowią właśnie nakładki. Zresztą gdzieś spotkałam się z ceną 200 zł za każdy łuk, czyli 400 zł za całość. Ta kwota może być jednak ruchoma - w zależności od gabinetu i miasta.

Tak więc ja jestem po i efekt jest super!! Mam żel 20%, bo były pakowane po 4 więc stwierdziłam, że słabszych aż 4 nie potrzebuję No i nie kupowałam w Polsce, więc nie wiem jak ceny u nas. Jedynie co to nie jestem zadowolona z nakładek. Mam te termokurczliwe i są strasznie oporne Nie przylegają idealnie do zębów, dlatego też zęby nie są równiutko białe. Oczywiście nie są to jakieś znaczące różnice i plamy ale jak się przyjrzę, to widać, że tam gdzie nakładka nie przylegała, to jest bardziej zżółknięte.

Moja kuracja trwała 10 nocy (bo zakładałam na noc). I rzeczywiście bezpośrednio po zakończeniu miałam idealnie białe zęby, 2 dni później pojawiły się "plamy", o których pisałam, a teraz już nie są takie białe, ale zdecydowanie bielsze niż przed kuracją. Ja nie konsultowałam tego z moją dentystką, ale moja siostra tak i na jej informacjach się wzorowałam Rzeczywiście te nierówności mogą wynikać ze struktury szkliwa.

Aha, no i na dolnych zębach nie miałam nakładek 10 razy, tak jak na górnych. Bo raz w nocy mi nakładka wypadła! Jakoś nie chciała mi się trzymać... no i jak się przyjrzę i szczerze zęby, to widać różnicę między górnymi, a dolnymi.

Ja jestem już po 2 stosowaniach (pierwszy raz tydzień, drugi raz trzy dni). Efekty są powalające, przestałam wybielać jak znajomi zaczęli mnie pytać, czy wybielałam zęby

Czarnienka, zakup w internecie uniwersalne nakładki i dopasuj do swoich zębów. Zagotuj wodę, wlej do garnuszka i zamocz nakładkę na około 10 sekund, po czym szybko załóż na zęby i palcami szybciutko formuj. Potrzymaj ściśnięte chwilę aż zastygnie. Żel nałóż na nakładkę w tych miejscach, gdzie będzie styczność z zębami - rozsmarować możesz troszeczkę końcówką strzykawki. Nałóż na zęby, podogniataj i idź spać

A ja tak zapytam Nemezys, czy bolały Cię po tym zęby, bo czasem podobno bolą przy nakładkach, no jest ucisk itp czy jednak nie za bardzo?

Aa rozumiem No to dobrze, bo ból na zębach, jakby był, to by było okropnie ;p Ból zębów - niefajna rzecz, chyba tylko raz miałam, ale okropne. No, a skoro tak dopasowane, że nie boli, to super. No tak, a nadwrażliwość podobno może być, tak to nie mam nadwrażliwych zębów albo rzadko, a tak to mogą być, no ale to najlepiej pewnie najpierw mniejsze stężenie, to tak mocno się nie odczuje tej nadwrażliwości może.

Aha rozumiem No na pewno, lepiej uważać, bo inaczej ciągle przy jedzeniu czegoś, by bolały zęby, a to już niefajne. A Ty używałaś Olinko tych nakładek kiedyś?

Aha rozumiem, no słyszałam, że też tak można. Efekty zadowalające?
Przeczytałam też Twoje rady wyżej odnośnie wybielania, bardzo przydatne.

Ja stosowałam Białą Perłę pod koniec liceum. Efekt świetny i długotrwały w moim przypadku - bo palę i namiętnie piję kawę, a zęby dalej mam białe. A staram się zwracać uwagę na to, żeby w razie czego szybko kurację powtórzyć.

Wydaje mi się, że różnego rodzaju środki działają raczej profilaktycznie, a jeśli ktoś ma problem, to raczej dentysta pomoże. Jak rzuciłam palenie, to postanowiłam że zaoszczędzone pieniądze wydam właśnie na wybielanie. Jeśli szukacie sprawdzonego gabinetu w Ostródzie, to warto wybrać się do Jardentu.

W przeszłości paliłam 15 lat. rzuciłam rok temu. Zęby czyściłam dobrymi pastami wybielającymi, szczoteczką elektryczną. Plomby wszystkie wymieniłam, zęby przeleczyłam te co były leczone kanałowo paręnaście lat temu. Przygotowałam zęby do wybielania.

Cały czas pasta i szczoteczka to za mało do białych zębów.
Szukałam długo co i jak w necie. W końcu kuzynka mi poradziła Opalescence, bo sama to używała. Zamówiłam 4 strzykawki 10% opalescence.

Nakładki udalo mi się bardzo dobrze uformować, gdyz trzymałam je dłużej we wrzątku, potem nakładałam na zęby , najpierw dociskałam zęby 1,2 , potem pod zimną wodę nakładkę, by odcisk sie utrwalił. Potem znów do wrzątku i odciskałam zęby 3,4  i tak w kółko. To jest najlepszy sposób. Przy namaczaniu nakładki, n ie było potrzeby jej zamaczać całej za każdym razem, tylko wsadzanie jej w pionowej pozycji do kubka tak, by moczyły się tylko te miejsca które będę formować. Potem bardzo szybko trzeba wyjąć i od razu !! pod lodowata wodę.

Zel 10 %- na moich zębach nie uczynił cudów. Chociaż , jestem po 6 dniach wybielania. Zęby wybieliły się bardzo równo , ale tylko o 2 tony. Nie mam żadnych przebarwień, czy plam.
Dlatego też- zastanawiam się nad dokupieniem strzykawek mocniejszego żelu 20 %. Bardzo bym chciała mieć jeszcze bielsze zęby.
Czy ktoś dokupywał żel mocniejszy i potem powtarzał kurację wybielającą ?

Wybielałam 6 dni., Dziś będzie 7 . Trzymałam na noc, po 8 godz, Nie miałam żadnej nadwrażliwości. Może w paru miejscach lekko dziąsła były zaczerwienione, ale po godz od wyjęcia nakładek wszystko mijało.

Olinko, dziekuje za odpowiedź.
Zastanawia mnie, czy mogę sobie dokupić jeszcze z 2 strzykawki 10 lub 20 % by powtórzyć sobie za pare dni lub miesiąc, wybielanie.
Poczekam, może coś sie jeszcze zęby rozjaśnią. Są jaśniejsze o 2 tony na pewno. Były żółte jak kość słoniowa - pomimo dobrych past. teraz są jaśniejsze a chciałabym jeszcze mieć lepszy efekt. Lubie chodzić na biało, a przy tym mój uśmiech wygląda na żółty.  Chcę też używać ciemniejszych pomadek, bo na chwile aktualną w gre wchodzą tylko błyszczyki.

widzę, że mam oporne zęby Nawet dziąsła mi ani razu nie zareagowały na wybielanie. Zęby również nie są wrażliwe.

mi po opalescence straszniue bolałby zęby,efekt był,ale kurcze ten ból,następnym razem co innego wybiorę

Stosowałam opalescence ale jak dla mnie to efekt był za słaby. Po pewnym czasie spróbowałam metody Martuni i efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, bo zęby są zdecydowanie bielsze

Ja polecam preparat ibright - warto

Tak czytam,czytam to i coś napiszę

Mi już dwóch dentystów mówiło, że wybielanie zębów to bardziej szkodzi niż pomaga. Odradzali też z korzystania z past wybielających np sensodyne.

Żeby zrobić sobie taki zabieg trzeba być bardzo ostrożnym i robić wszystko według instrukcji, których na obecną chwilę krąży mnóstwo na internecie. Ja miałam problem innej natury, niestety mam straszną nadwrażliwość zębów i nie potrafiłam utrzymać nakładek dłużej niż godzinę. Dopiero po konsultacji z dentystą otrzymałam informację o środku do znoszenia nadwrażliwości spam. Kurację przeprowadziłam już bezboleśnie przy użyciu 6 strzyk spam i spam. Produkty zakupiłam z pewnego źródła w bardzo dobrych cenach w hurtowni spam

Kochane, może nietypowa opinia, ale sprawdza się najlepiej (a miałam kilka zabiegów wybielania w życiu)
Polecam... płukanie buzi olejem kokosowym Czasami również po prostu myję nim zęby. Efekty są fenomenalne

ale chyba nie polknęłas polowy tubki, tylko te resztki co pozostały na nakładce prawda? powiem tylko, że kilkakrotnie już wybielałam, nie zawsze pamiętałam o wypluciu pozostałości żelu i nic nie było a czy się gdzies tam osadza .. nie wiem..... najlepiej dopytać swojego dentysty.. ;]