Witam. Od 10 dni biorę tabletki antykoncepcyjne, dodam ,że jest to pierwsze opakowanie w moim zyciu. A moje pytanie brzmi, kiedy mogę zacząc współżyć bez dodatkowego zabezpieczenia, inaczej kiedy zaczna one skutecznie działać???? jedni mówią ze od pierwszej tabletki, iini ze po miesiącu wiec się troszkę pogubiłam. A drugi problem to plamienie które wystapiło u mnie między miesiączkami czy to normalne i czy powinnam sie martiwc?? pozdrawiam
Ginekolog naprawdę nie dostarczył Ci takich informacji...?
Jeśli pierwszą tabletkę wzięłaś pierwszego dnia cyklu (miesiączki), to zabezpieczona jesteś od razu. A plamienie jest normalne, na litość, przeczytaj ULOTKĘ, tam jest napisane wszystko o skutkach ubocznych (a także wiele innych przydatnych informacji dotyczących stosowania tabletek - zapewne także o tym, od kiedy jesteś zabezpieczona). Ja plamienie miałam przez cały miesiąc - całe pierwsze opakowanie tabletek.
tak,Anemonne dobrze pisze.Bierzesz tabletki a nic o nich nie wiesz?
Nie czytalas niczego?Nie rozmawialas z lekarzem?Ile masz lat?
JA plamienia mialam przez 2 opakowania,a jeszcze w 3 mi sie zdarzaly.
idz lepiej do lekardza ginkologa i sie dopytaj najlepiej ale te plamieia sa normlane zalezy jescze jakie tablaetki bieresz przewaznie tabletki dzailaja po 3 opakowaniu przynajmniej oje tak dzaialaly ale pamietaj ze nie sa skuteczne na 100% nawet jezeli bierezs je przez kika lat ...moja ciocia jest ginekologiem wiec wiem
I ciocia Ci powiedziała, że tabletki zaczynają działać po trzecim opakowaniu? Bo ja pierwsze słyszę.
Tabletki działają od pierwszego dnia ich stosowania.
Moj ginekolog tez powiedział, ze tabletki działają od pierwszego dnia ich stosowania, chociaz ja dla pewnosci zaczęłam polegac tylko na nich po 2 tyg stosowania i jak do tej pory a minelo juz ponad 3 lata wszystko jest w porzadku
heh tak mi pwoiedziala niedzailaja one odrazu sa o wiele berdziej skuteczne od 3 opakowania ...
Nie chciałabym w takim razie trafić do niej jako pacjent...
Hej Mam pytanko,będę wdzięczna jeśli ktoś mi na nie odpowie. Przez cały czas brałam tabletki antykoncepcyjne bez siedmiodniowej przerwy,czyli tak zwaną mini pigułkę,ale ze względu na problemy jakie przy nich miałam musiałam zmienić na inne. Teraz właśnie zaczęłam brać drugi listek tabletek i nie wiem czy po siedmiodniowej przerwie mogę bezpiecznie sie kochać. Przeczytałam wszystko o zażywaniu ale nic nie piszę co i jak po przerwie. Może dla niektórych z Was to pytanie wyda się beznadziejne,ale mi sensowna odpowiedź na nie się przyda.BUZIACZKI
Biorąc regularnie tabletki antykoncepcyjne, zgodnie z zaleceniami ich działanie obejmuje także 7 dni przerwy, a pierwsza tabletka po tej przerwie działa tego samego dnia. Więc nie masz się czego obawiać. Antykoncepcja zostaje zachowana.
Delicious dziękuje bardzo za odpowiedź. BUZIACZKI;*
posty przeniesione
Zaczynam brac tabletki i chciałabym sie dowiedziec czy np jak dzis wzięłam pierwszy raz to jutro mogę juz zacząc współzycie czy pare dni poczekac?
1. w opakowaniu jest ulotka. w niej zawarte są ważne informacje, także o tym jak stosować.
2. pierwszą tabletkę zaczynasz brać od pierwszego lub 5 dnia cyklu ( miesiączki ). w sumie pod czas miesiączki i tak płodna nie jesteś.chyba, że wzięłaś tak o nie patrząc który to dzień cyklu... wtedy gratuluję pomyślunku.
jestem po okresie pare dni, i lekarz mowił ze moge od dzisiaj brac juz. ale zapomniałam zapytac ile własnie musze zazywac... ale w ulotce pisze ze 1 dnia juz działa. a ja chciałam sie upewnic po prostu:)
dziwne... pierwsze słyszę, żeby inaczej niż pierwszego albo piątego dnia zaczynać ...
Drogie Panie, bardzo proszę o radę!
Lekarz przepisał mi tabletki antykoncepcyjne. Mam bardzo nieregularny cykl, więc powiedział że jeśli miesiączka się nie pojawi w przewidzianym terminie, to mimo to mogę je zaczać stosować w tym czasie. Tak też zrobiłam. Tylko w tej sytuacji nie wiem od kiedy będę zabezpieczona... Tabletki zostały przepisane z myślą o uregulowaniu cyklu i ze względu na bolesne miesiączki (wtedy nie planowałam współżycia). Teraz lekarz wyjechał i nie mam jak zapytać, dlatego bardzo proszę nie obrzucać mnie gromami:) pozdrawiam
Z tego co wiem, zabezpieczona jesteś tylko wtedy, kiedy zaczniesz brać tabletki od pierwszego dnia miesiączki (faktycznej miesiączki, nie chodzi o jej planowy termin).
zabezpieczona jesteś tylko wtedy, kiedy zaczniesz brać tabletki od pierwszego dnia miesiączki (faktycznej miesiączki, nie chodzi o jej planowy termin).
Zdaję sobie z tego sprawę, ale w innej sytuacji... hmmmm muszą kiedyś zacząć działać:) może po pierwszym opakowaniu...?
Po pierwszym opakowaniu, tzn. już przy następnym, to na pewno Może niezbyt zgrabnie to napisałam, miałam na myśli to, że przy pierwszym opakowaniu działanie antykoncepcyjne zachowują tylko wtedy, kiedy zaczniesz je brać pierwszego dnia miesiączki - wtedy, kiedy dostaniesz miesiączkę, a nie w dniu, w którym powinnaś dostać według kalendarzyka
Anemonne, dziekuję za odpowiedź. pozdrawiam
mi ginekolog powiedziała że działaja po 2 tygodniach od pierwszej tabletki
Witam. Od 10 dni biorę tabletki antykoncepcyjne, dodam ,że jest to pierwsze opakowanie w moim zyciu. A moje pytanie brzmi, kiedy mogę zacząc współżyć bez dodatkowego zabezpieczenia, inaczej kiedy zaczna one skutecznie działać???? jedni mówią ze od pierwszej tabletki, iini ze po miesiącu wiec się troszkę pogubiłam. A drugi problem to plamienie które wystapiło u mnie między miesiączkami czy to normalne i czy powinnam sie martiwc?? pozdrawiam
O mój Boże tak własnie jest jak ktosnie dojrzał jeszcze do seksu...Dziewczyno czytaj ulotki a jak czegos nie wiesz to pytaj lekarza.
dziewczyny przeczytajcie załączoną ulotke do tabletek, tam jest wszystko napisane, jesli wezmiesz pierwszego dnia krwawienia to jestes zabezpieczona tego samego dnia, jesli 2, 3, 4 czy 5 dnia krwawienia to wówczas musisz sie zabezpieczac przez 7 dni jeszcze innymi formami np. prezerwatywa, a po tych 7 dniach juz jest git.
ja biore tabletki 4 lata i moj poprzedni chlopak nie mial z tym problemu ze pierwszego dnia juz jest ok i mozemy uprawiac seks bez ograniczen, ale moj obecny uwaza ze tabletki dzialaja dopiero po miesiacu, bo mu tak nagadaly jego poprzednie dziewczyny, no żal po prostu!!!!!!, i on nie chce konczyc we mnie bo sie boi! drazni mnie to!!!
a opinia ze tabletki dzialaja dopiero po 3 opakowaniu, to juz szczyt!!!
Zabezpieczona jesteś już od PIERWSZEJ tabletki, dodatkowe zabezpieczenie jest niepotrzebne.
Ktoś na początku napisał, że w sprawie "od kiedy tabletki działają" opinie są podzielone. Ja również mam takie doświadczenia.
Gdy brałam pierwsze tabletki (pierwszego dnia okresu) opinie były zgodne - działają od początku.
Ale jak zmieniałam z jednych tabletek na drugie (z tabletek 21czynnych+7przerwy na 26czynnych+2placebo, bez robienia przerwy), to trafiałam na różne opinie.
Z ulotki wynikało że od razu - ale niestety nie było to napisane wprost - bardziej na zasadzie "jak nie jest napisane że trzeba się dodatkowo zabezpieczać, to znaczy że nie trzeba".
Z kolei pani mgr farmacji powiedziała, że "cały miesiąc jest niepewny"
Dla mnie pewność jest bezcenna, dlatego przez miesiąc stosowałam dodatkowo prezerwatywy. Pewnie na wyrost, ale czy ktoś chciałby ryzykować w tak ważnej kwestii ?
25 2011-01-17 17:30:50 Ostatnio edytowany przez bianka.0 (2011-01-17 17:32:02)
Oj dziewczyny, również czytałam ulotkę, ale na początku wszystko jest nowe a czytając tyle opinii można się nieco pogubić
Sama jestem zdezorientowana. Również na zalecenie lekarki zaczęłam brać tabletki "z marszu", bo mam nieregularny okres, i teraz np. dziwi mnie, że trzeba zacząć je łykać od 1szego dnia krwawienia. Czyli co, jeśli dziś skończyłam listek, a za 3 dni pojawi się okres, mam wtedy zacząć nowy listek? To po co te 7 dni przerwy?? Bo nie ogarniam
To co tu poczytałam jest dość dziwne. Jeśli ktoś wcześniej, przez ostatnie miesiące nie stosował żadnych tabl. anty i teraz zaczyna brać, to jest jego pierwsze opakowanie to z tego co wiem antykoncepcja zaczyna działać po 2 tyg.
Jak zaczynałam brać tabletki Yasmin, a to były moje pierwsze tabletki to ginekolog powiedziała, że jeśłi zacznę brać od pierwszego dnia miesiączki to one zaczną działać antykoncepcyjnie dopiero po 2 tyg. Zresztą na zdrowy rozum nie jest możliwe aby po 1 tabletce być zabiezpieczonym. Owszem one robią swoje, działają, ale na pełny efekt anty. trzeba poczekać. Organizm dopiero zaczyna przyjmować dawkę hormonów, musi się przyzwyczaić. Te hormony muszą być podawane w stałej dawce, muszą być regularnie wchłaniane przez organizm aby wykonały swoją pracę, zapobiegały pojawianiu się owulacji i powodowały zaklejenie odpowiednim śluzem szyjke macicy. A później to się je bierze dla utrzymania stałego poziomu hormonów. Przecież wystarczy potem, że zapomni się jednej tabletki i można zajść w ciążę. Trzeba odczekać kolejne 7 dni (stosować dodatkowe zabezpieczenia) aby znów mieć ciągłość antykoncepcyjną. To nawet antybiotyk nie działa po zarzyciu jednej tabletki, tylko trzeba wziąć określoną ilość (zazwyczaj 7 dni) aby był zachowany efekt kuracji.
W ulotce do Yasmin nie piszą od kiedy się jest zabezpieczonym tylko piszą, że jeśłi nie przechodzisz z innych tabletek, tylko bierzesz Yasmin (hormonalne tabl.) po jakiejś przerwie lub po raz pierwszy to powinno się zacząć je przyjmować od pierwszego dnia okresu.
Pamiętam, że ginekolog mi też powiedziała, że gdybym zaczeła tabletki brać od kiedy mi się chce to na efekt antykoncepcyjny mogłabym liczyć dopiero przy drugim opakowaniu.
Zresztą ginekolog raczej nie gadałaby jakiś bzdur! Jeśłi się prawidłowo weźmie to po 2 tyg. można szaleć.
Nawet w necie podają, że trzeba odczekać aby było pewne zabezpieczenie.
Plamienie zaś jest normalne w pierwszych miesiącach zażywania antykoncepcji. Plamienie też może się pojawić jeśłi oprócz anty, przyjmuje się jakieś inne leki.
Tylko tabletki po stosunku mają na tyle silną dawkę hormonów, że wystarczy wziać trzy tabletki, co też nie oznacza pewnego uchronienia się przed ciążą. Tyle, że one mają nieco inne działanie.
etniczna - z tym czekaniem na działanie tabletek chodzi chyba o co innego. Jeśli mówimy o prawidłowym rozpoczęciu brania - tj. pierwsza tabletka w pierwszym dniu miesiączki - to niemożliwym jest, by owulacja wystąpiła w tym dniu czy w przeciągu kilku następnych, nawet jeśli kobieta ma dość krótki cykl. Więc w pierwszych dniach brania tabletek ryzyko ciąży nie istnieje z przyczyn czysto fizjologicznych. A potem, kiedy dni płodne mogłyby już wystąpić, tabletki zaczynają działać i hamują owulację, stąd pewnie teoria o działaniu tabletek po 2 tygodniach (choć przyznam, że pierwszy raz się z nią spotkałam).
Ale zaznaczam, że to, co napisałam powyżej, jest tylko moim luźnym tokiem rozumowania
A tak w praktyce - jeden z podstawowych objawów działania tabletek, czyli zgęstnienie śluzu, zauważyłam u siebie dopiero w drugim miesiącu brania. Ale nie wiem, czy to oznacza, że w pierwszym miesiącu nie działały Z przezorności raczej nie szalałam podczas pierwszego opakowania.
A co rozumieć przez "plamienia" - bo często się ten termin pojawia?
Plamienie to krwawienie, ale bardzo skąpe - najczęściej pojawia się w postaci ciemnej, brązowawej wydzieliny. Jak dla mnie zasadnicza różnica pomiędzy krwawieniem a plamieniem jest taka, że na plamienie wystarczy wkładka higieniczna, nie potrzeba podpaski czy tamponu
30 2011-01-17 23:28:47 Ostatnio edytowany przez etniczna (2011-01-17 23:41:27)
Anemonne sama zaczynam mieć już wątpliwości w tej kwestii. Ginekolog powiedziała mi o tych potrzebnych 2 tyg. aby zaczeły działać antykoncepcyjnie. Teraz na jednej ze stronek poświęconej antykoncepcji podobno jacyś tam eksperci twierdzą, że tabletki działają od razu (od pierwszej tabletki).
Ale to co napisałaś myślę, iż jest trafne. Bo w czasie okresu nie powinno się zajść w ciążę i nawet jeśłi po okresie jest względna płodność (korzystny sluz pozwalający przeżyć plemnikom) i teoretycznie można by zajść w ciążę to jednak po 2 tyg. tabletki działają - nie dopuszczają do owulacji, czyli do zapłodnienia nie może dojść. Tylko, że jeśłi odbywa się to na takiej zadaszie to ja wolę teoretycznie odczekać te 2 tyg.
Ale przecież zdarzają sie kobiety, które mogą mieć owulację na początku cyklu. Są przypaki, że mozna zajśc w ciążę nawet dzień po miesiączce. Jest to bardzo indywidualne.
Podobno młode kobiety, bardzo zakochane, namiętne, które często uprawiają seks mogą w czasie cyklu mieć niekiedy dwie owulacje. Wyczytałam to w jakiejś książce.
A tak na marginesie to też zdarzają się przypadki zapłodnienia w trakcie trwania okresu.
Skopiowałam to z innej stronki:
"Zdarzają się przypadki zapłodnienia po stosunku odbytym w trakcie miesiączki. Związane jest to ze stosunkowo długą żywotnością plemników w drogach rodnych. Jeżeli dodatkowo kobieta ma krótkie cykle, to prawdopodobieństwo rośnie."
Czyli jeśłi tabletki mają już od pierwszego dnia faktycznie być takie skuteczne to by musiało oznaczać, że zjedzenie 1 tabletki już może zdziałać takie cuda
To w takim razie dlaczego jak kobieta zapomni wziąć tabletki w pierwszym tygodniu to może zajść w ciąże jeśli przed tym dniem odbywała stosunki, nawet jeśłi to już któreś z rzędu opakowanie?
Ale skoro pierwszą tabletkę łyka się w pierwszym dniu okresu to
przy tych różnych opniach to według mnie najrozsądniej byłoby zaczekać przynajmniej te 7 dni. Ale skoro i tak nie będzie owulacji to niby nic nie powinno się zdarzyć.
W sumie to ciekawe jak to działa!
Jeśli pierwszą tabletkę przyjmuje sie pierwszego dnia miesiączki to zabezpieczenie jest od tego dnia. Tak jak napisała Anemonne - pierwszego dnia miesiączki nie ma możliwości, aby miała miejsce owulacja. A tabletki to hormony. NATYCHMIAST wplywaja na gospodarkę hormonalną organizmu. Zawarte w tabletkach syntetyczne hormony to odpowiednik progestagenu - hormonu, który kobiecy organizm wydziela PO JAJECZKOWANIU. Jeśli więc wprowadzamy do organizmu hormon fazy niepłodnej na samym początku cyklu to organizm uznaje, że jest już po owulacji, więc nie przygotowuje się na uwolnienie jajeczka tylko zagęszcza śluz i wprowadza te same zmiany jakie normalnie mamy przed okresem. I ten stan trwa, trwa, trwa - dopóki przyjmujemy tabletki zgodnie z zaleceniami z ulotki. A w momencie, kiedy zapominamy tabletki - organizm zaczyna wariować - niespodziewanie nie dostał przecież hormonów fazy niepłodnej, do których się przyzwyczaił. I wtedy reakcją może być uwolnienie jajeczka, aczkolwiek wg wszelkich źródeł zdarza się to bardzo rzadko.
Ale skoro te hormony tak szybko się wyrównują, że jedna tabletka już oszukuje organizm, że mamy dni niepłodne. Przecież organizm jeśłi sam wydziela hormony to one stopniowo narastją albo maleją w zależności od fazy cyklu. Czy ta jedna tabletka zawiera w takim razie taką dużą zawartość hormonu, że w ciągu kilkunastu godzin przechodzi się w fazę niepłodności? To dlaczego jak się zapomni tabletki trzeba aż 7 dni dodatkowo się zabezpieczać, to tak jakby dopiero po tych 7 dniach te właściwe proporcje wracały do normy?
Dobra już nie wnikam. Ja mam tendencje do szukania "dziury w całym".
Jedna tabletka zawiera mniej więcej 1/3 hormonów, które zawarte są w Postinorze - tabletkach nazywanych antykoncepcją "po". Więc skoro rownowartość 3 tabletek wywołuje taką rewolucje w organizmie, że jest w stanie zapobiec ciąży niezależnie od fazy cyklu i od tego, czy akurat jest gotowe do zapłodnienia jajeczko czy nie - więc widocznie 1 tabletka przyjęta we właściwej fazie cyklu jest w stanie skutecznie zagłuszyć naturalne hormony i do jajeczkowania nie dopuścić.
Nie jestem ginekologiem, ale nigdy nie trafilam na żadne źródło, które każe 7 dni od pierwszej tabletki czekać...
34 2011-01-18 11:39:53 Ostatnio edytowany przez eunika2711 (2011-01-18 11:42:46)
działanie tabletki jest natychmiastowe już w 1 dniu jej przyjmowania tzn 1 dzień miesiączki ja współżyłam po 3 dniach od pierwszej tabletki ,i było ok biorę tabletki już ponad 10 lat i mi możesz zaufać tylko nie zapominaj jej brać codziennie a bedzię ok a po 7 dniach przerwy na 8 dzień bierz następne opakowanie bez obaw tylko się pilnuj i w tym pierwszym m-cu nie musisz się zabezpieczać dodatkowo nie ma takiej potrzeby tylko pamiętaj że jeśli pijesz alkohol może to wtedy osłabić działanie tabletki wtedy i tylko wtedy stosuj dodatkowe zabezpieczenie no i jeśli przyjmujesz dodatkowe leki np,antybiotyki wtedy też warto się dodatkowo zabezpieczyć pozdrawiam aneta z opola
Ja zdementuję plotki dotyczące alkoholu. Nie wydaje mi sie aby alkohol wpływał na skutecznośc tabletek, zdarzało mi się po wypiciu współżyć bez dodatkowego zabezpieczenia i nic się nie wydarzyło. Zresztą pisaliby o tym w ulotce. Przy innych lekach zawsze w ulotce jest informacja, jak dany lek ma się do alkoholu. W ulotce yasmin nic o tym nie piszą, natomiast piszą, które substancje faktycznie mogą zmniejszać skutecznośc, jak dziurawiec i szczególnie antybiotyki.
Chyba, że to zależy od rodzaju przyjmowanych tabletek.
Zresztą mam na ten temat jeszcze jedną teorię. W ulotce piszą, że po połknięciu tabletki potrzeba około 5 godz. aby całkowicie się wchłoneła. Zatem możliwe, że jak ktoś pije alkohol zanim ona całkiem się wchłonie to może to jakoś tam spowalniać wchłonięcie, czy jakoś tam... Często kobiety biorą tabletki wieczorem co może pokrywać się z imprezą, piciem alkoholu przezd wchłonięciem. Ja zawsze tabletki łykałam rano, tak było mi praktyczniej, wygodniej.
Jak brałam Yasmin to już miałam taki nawyk, że przyjmując jakiekolwiek inne leki dokładnie czytałam ulotkę jak one się mają do mojej antykoncepcji. Jeżeli jakiś lek np. na przeziębienie mógłby osłabiać antykoncepcję to w jego ulotce w temacie "reakcja z innymi lekami" musi być o tym napisane.
alkohol nie ma żadnych interakcji z tabletkami.
Gdyby tak było,to każda kobieta biorąca tabletki musiałaby być abstynentką, a tak przecież nie jest.
Co innego jeśli wypije się alkohol a później wszystko zwymiotuje,zanim tabletka się wchłonie.
Jeśli wzielas tak jak trzeba czyli w pierwszy dzien okresu to po okresie spokojnie możesz zaczać współżyc.
38 2011-10-15 18:59:30 Ostatnio edytowany przez paulunia_93 (2011-10-15 19:21:12)
Nie znalazłam odpowiedzi wprost na moje pytanie, skierowano mnie do tego wątku wiec pytam jeszcze raz
Od pierwszego dnia miesiaczki zamierzam brac tabletki antykoncepcyjne Novylette, w ulotce nie jest opisane kiedy zaczynają działać, czy po 2 tygodniach regularnego brania (zapytam wprost) partner moze spuszczac sie do srodka, czy po tym czasie tabletki sa w 100% skuteczne ?
Czy mozecie napisać jak bylo to u Was za pierwszym razem?
p.s to moje pierwsze tabletki.
czy po 2 tygodniach regularnego brania (zapytam wprost) partner moze spuszczac sie do srodka
A myślałam, że to ja jestem wulgarna...
paulunia_93 napisał/a:czy po 2 tygodniach regularnego brania (zapytam wprost) partner moze spuszczac sie do srodka
A myślałam, że to ja jestem wulgarna...
Nie widzę w tym nic wulgarnego, powiedziałabym jedynie, że jest to dość dosadne/bezpośrednie stwierdzenie. No i jak inaczej to opisać? Sama nie mam pomysłu
Ale odpowiadając na pytanie pauluni_93: mi ginekolog zawsze mówił, że tabletki działają od razu, od pierwszego dnia. Co prawda pierwszy dzień brania tabletek jest podczas okresu, więc i tak trzeba kilka dni odczekać, ale potem nie ma co się bać. Ja co prawda jestem przezorna, więc odczekałam więcej, ale zawsze słyszałam, że nie jest to konieczne.
TAK, tabletki dzialaja od razu, ale wiadomo, ze z reguly w okres kobiety nie wspolzyją, wiec i tak te 3 dni odczekasz ( chyba,ze kochasz sie w okres, ale to i tak jestes zabezpieczona).
Dziękuje bardzo za odpowiedzi, dokładnie o to mi chodziło.
Nie widzę w tym nic wulgarnego, powiedziałabym jedynie, że jest to dość dosadne/bezpośrednie stwierdzenie. No i jak inaczej to opisać? Sama nie mam pomysłu
Naprawdę?
Nie wiem, może straciłam już nieco perspektywę, bo nie mówię na co dzień po polsku, więc dla mnie to zwykłe określenie, które oznacza taką, a nie inną czynność. Ale odnoszę też wrażenie, że Polacy ogólnie wszystkie słowa związane z seksem traktują jak coś brzydkiego, fe i niemoralnego. Niemniej jednak: masz lepsze określenie? Niewulgarne?
Niemniej jednak: masz lepsze określenie? Niewulgarne?
Tak. "Dochodzić w kobiecie", "finał w kobiecie", "zakończenie w kobiecie". I nie "polakuj" bardzo proszę, bo jak ktoś chce to znajdzie nie wulgarne określenie
Bardzo proszę o powrót do właściwego tematu wątku!
Mnie ginekolog powiedziała, że przez pierwsze dwa tygodnie brania (pierwszego opakowania) lepiej zabezpieczać się jeszcze dodatkowo prezerwatywą. Ja to wogóle wolałam odczekać całe opakowanie bo jestem zbyt strachliwa jeśli chodzi o ciąże, dlatego osobiście wolałam się upewnić czy tabletki wogóle się przyjmą no i żeby organizm się jednak przyzwyczaił.
Najlepiej skontaktujcie się ze swoim ginekologiem żeby dokładnie się wszystkiego dowiedzieć, bo ja miałam taką sytuację, że poszłam z siostrą do ginekologa, ze względu na tuszę dostałyśmy inne tabletki (y*** i c***). Ja już po tygodniu stosowania zaczęłam współżycie bez zabezpieczenia i jest dobrze do tej pory, a Ona jest bardzo przesądna i bardzo uważa dlatego dopiero po miesiącu (pierwszym opakowaniu) zaczęła uprawiać sex bez dodatkowych zabezpieczeń. Dla mnie to była trochę przesada, no ale cóż. Teraz jest w ciąży i jak to wyjaśnić? Przecież brała tabletki, uważała, ale lekarz powiedział, że to zależy od tego jak się je stosuje, od tego czy bierze się jeszcze jakieś dodatkowe leki czy antybiotyki. Dlatego nawet jak mamy uczulenie czy zachorujemy na grypę, jakieś przeziębienie i dostajemy antybiotyk to należy o tym poinformować naszego ginekologa.
Pozdrawiam
Witajcie...Prosze was o pomoc a mianowicie wiem ,że może wydać wam się to pytanie troche głupie ,ale mam 19 lat i jeszcze nie wszystko wiem na temat antykoncepcji ...02.11.2011 to pierwszy dzień krwawienia ginekolog powiedział mi ,że właśnie tego dnia powinnam przyjąć pierwszą tabletke anty i też tak zrobiłam dodam ,że to była pierwsza tabletka antykoncepcyjna w moim życiu w dniu 04.11.2011 przyjełam 4 tabletke antykoncepcyjną i po tej tabletce odbyłam stosunek z moim chłopakiem dodatkowo się zabezpieczyliśmy prezerwatywą jednak pech chciał i pękła ...Moje pytanie brzmi czy 4 tabletka zabezpiecza mnie przed ciążą? niby na ulotce pisze ,że już pierwsza powinna mnie zabezpieczyć ,ale dziewczyny prosze was o szczere odpowiedzi
Mrówko, szczerze zgadzam się z ulotką i potwierdzam, że jesteś zabezpieczona od pierwszej tabletki Więc się nie zamartwiaj - w ciąży nie jesteś.
Vinnga dziękuje bardzo za odp
biore tabletki yasmin jutro monom dwa tygodnie i wciasz plamie czy to normalne
53 2011-11-28 10:48:28 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2011-11-28 10:49:46)
Tak, to normalne - czytałaś ulotkę?
Nienormalna to jest Twoja ortografia...
Edit: bożesztymój, poczekałaś 8 minut na odpowiedź i już się niecierpliwisz? Radzę Ci zapoznać się z regulaminem i nie pisać bezmyślnie postów jeden za drugim.
ALE JAK DLUGO
ALE JA JUSZ TAK MAM DWA TYGODNIE
Po pierwsze - przestań pisać posty pod postem. Po drugie - naucz się pisać poprawnie, nie ma w języku polskim takiego słowa jak "jusz". Po trzecie - zapoznaj się z regulaminem forum.
Plamienia przy tabletkach mogą występować przez cały pierwszy miesiąc, aż do rozpoczęcia drugiego opakowania. Mogą także pojawiać się w drugim czy trzecim miesiącu przyjmowania, ale to raczej rzadsze przypadki.
idz lepiej do lekardza ginkologa i sie dopytaj najlepiej ale te plamieia sa normlane zalezy jescze jakie tablaetki bieresz przewaznie tabletki dzailaja po 3 opakowaniu przynajmniej oje tak dzaialaly ale pamietaj ze nie sa skuteczne na 100% nawet jezeli bierezs je przez kika lat ...moja ciocia jest ginekologiem wiec wiem
HEJ TO MOWISZ ZE TO JEST NORMALNE BO SIE NIE NIECIERPLIWIE A KIEDY USTOMPIOM PLAMIENIA
Po pierwsze - przestań pisać posty pod postem. Po drugie - naucz się pisać poprawnie, nie ma w języku polskim takiego słowa jak "jusz". Po trzecie - zapoznaj się z regulaminem forum.
Plamienia przy tabletkach mogą występować przez cały pierwszy miesiąc, aż do rozpoczęcia drugiego opakowania. Mogą także pojawiać się w drugim czy trzecim miesiącu przyjmowania, ale to raczej rzadsze przypadki.
DZIEKI ZA RADE
Cześć!
A ja mam inne pytanie: Do niedawna brałam pigułki antykoncepcyjne w celach leczniczych (stwierdzono u mnie zespól policystycznych jajnikow). Pierwszą tabletke wzięłam oczywiście w pierwszym dniu cyklu. Nie brałam jednak tabletek o tej samej porze, bo to nie było potrzebne przy leczeniu. Czasami zdarzyło mi się też jakąś pigułkę ominąć. Teraz chciałabym, żeby tabletki zaczęły działać antykoncepcyjnie. Jak myślicie, jesli zaczne je brać po tej 7-dniowej przerwie, gdy skonczy się krwawienie (teraz już będę brac je o stalej porze), to kiedy zaczną "działać"? Kiedy będę mogła uznać, że jestem zabezpieczona??
Z góry dzięki za pomoc!
Moim zdaniem będą działać od pierwszej tabletki. Troszkę jednak mnie niepokoi to Twoje "zdarzało się ominąć jakaś tabletkę". Może zapytaj ginekologa? Możesz to zrobić nawet telefonicznie, nie umawiając się na wizytę.
61 2012-02-06 18:43:04 Ostatnio edytowany przez JaMarti21 (2012-02-06 18:43:25)
Dzięki za pomoc!
Witam, tabletki zaczęłam brać w poniedziałek, drugiego dnia okresu czyli że muszę odczekać te 7 dni, czyli mogę współżyć bez dodatkowych zabezpieczeń już w poniedziałek czy we wtorek?
Witam Was dziewczyny:)
Zwracam sie do Was z prośbą o udzielenie mi informacji... mam nadzieję, że któraś z Was mi pomoże:) Mam problemy z miesiączkowaniem tz. występuje u mnie raz na pół roku, oczywiście chodzę regularnie do ginekologa, moje leczenie polega na zażywaniu tab. antykoncepcyjnych. Od niedawna współżyje z moim partnerem i do tej pory używaliśmy prezerwatyw jednak chciałabym z tego rodzaju zabezpieczenia zrezygnować. I w tym miejscu stawiam pytanie: od jakiego momentu tabletki antykoncepcyjne zaczynają działać? Dodam że zaczęłam je brać od wczoraj a miesiączka wystąpiła u mnie 24grudnia. Bardzo proszę o pomoc:)
Pozdrawiam.
Witajcie. Parę miesięcy temu żażywałam tabletki przez okres 2 miesięcy. Potem nie były mi one potrzebne... Moje pytanie brzmi czy jeśli teraz decyduję się ponownie zażywać tabletki to powinnam to zrobić od pierwszego dnia okresu czy też może tuż po zakończeniu miesiączkowania? Po jakim czasie zaczną one działać?
Nawet jeśli zaczynasz brać tabletki ponownie, ale nie brałaś ich wcześniej przez kilka miesięcy, to zaczynasz tak samo, jakbyś brała je pierwszy raz - od pierwszego dnia miesiączki. Tylko wtedy jesteś zabezpieczona od pierwszej tabletki.