Hej Ania.Ta pani wykańcza mnie regularnie od kilku lat i nie chce się odpiąć. Wiesz nawiązuję do swojej sprawy nie dlatego, że chcę się tu wyżalać nie.to nie ten wątek ale chcę wskazać ,że tak naprawdę to ja też czuję się napadnięta ale w sposób emocjonalny.Ten element naszego życia pomija się nagminnie nie tylko w grupie społecznej , zwykła grupa społeczna, w której żyjesz na co dzień BAGATELIZUJE taką sytuację nie nazywając jej PROBLEMEM.A od mąki do ciasta.Jak w Polsce ma powstać prawo ,które uwzględnia krzywdę i jej stopnie stosownie do osobowości skoro już w dzieciństwie w przedszkolu nikt nie krytykuje krzywdy emocjonalnej albo ją się bagatelizuje.
Tak jak powiedziała Ewka , dla kobiety takiej ,która regularnie współżyła to będzie inny cios emocjonalny niż dla dziewczyny z wiarą , wartościami ,która szanuje swoje ciało i chce współżyć z kimś kto ją kocha i daje poczucie bezpieczeństwa. Doświadczenie życiowe chyba nas uczy jak rozpoznać intencje drugiej osoby, ale Gady potrafią się też ukryć.
Fundacja w ramach której :
1.realizowana byłaby reklama społeczna
2.organizowane byłyby spotkania -szkolenia z trenerem - psychologiem- ktoś z doświadczeniem zawodowym,z seksuologiem., i z takimi facetami którzy pracują w grupach specjalnych.Dziewczyny wiedza i prewencja to super sprawa
3.nawiązać współpracę z jakimś więzieniem bo relacje Gadów nagrane na taśmę byłyby najlepsze.
4.Uprowadzone i zgwałcone kobiety otrzymają pomoc ,terapię i poważne potraktowanie jej osoby i problemu.
5.no i oczywiście kursy samoobrony bo trening czyni mistrza
6.I uświadamianie zachwyconych mamuś ,że wystawianie gołego dzieciaczka na plaży i chwalenie się nim może się skończyć uprowadzeniem
Raz w życiu przeżyłam brzydką przygodę .Miałam 14 lat on był sąsiadem starszym po 50 facetem wysokim.pijanym. Tego paraliżu nie zapomnę do końca życia. Przez kilka sekund myślałam ,że MUSZĘ to zrobić bo....po prostu on tak CHCE. I nagle przyszło takie uczucie TY TEŻ MASZ COŚ DO POWIEDZENIA!!!!!nieważne ile masz lat masz prawo nawet staremu dziadowi któremu niby należy się szacunek i takie tam, powiedzieć NIE!!!!!ODWAL SIĘ DZIADU!!!
MASZ PRAWO ZAPROTESTOWAĆ I SIĘ BRONIĆ!
To uczucie że sobie poradziłam jakby mi w środku podziękowała jakaś istota DZIĘKUJĘ ,że mnie obroniłaś.niesamowite uczucie które przełożyło się na wszystkie obszary mojego życia ,nie wstydzę się bronić siebie.jestem z siebie dumna,że poradziłam sobie sama samiutka.
Do AMG
Jeśli jesteś z nami to znaczy ,że chciałaś przetrwać i zrobiłaś wszystko żeby przeżyć.Jak kobiety W Berlinie, które zapłaciły za kaprys jednego faceta i żeby przetrwać musiały oddać swoje ciało.tysiącom facetów tak jak Ty.Ale przetrwały ,przeżyły.Mogły się powiesić ale wybrały przetrwanie ,tak myślę że przetrwały bo same będąc "pod ścianą" podjęły decyzję o tym żeby dać to co mają najcenniejszego.Dziewczyna która się nie podda w takiej sytuacji wykończy się emocjonalnie i umrze zamieni się w kogoś kto patrzy ale nie widzi ,w żywe zwłoki, które nawet gdy odzyskają wolność resztę życia spędzą przed białą ścianą w szpitalu, zamiast pojechać nad morze i cieszyć oczy widokiem sztormu a uszy szumem fal. Czerpanie radości z bycia samemu to cudowne uczucie.
AMG - walcz dalej tym razem o swoje prawo do uczestniczenia w kręceniu się po świecie.w czerpaniu z życia.Opowiedz o swojej historii bo jeśli ktoś nie powie to tak jakby tego nie było.A to było i może się powtórzyć którejś z nas.Dziewczyny które opowiedziały zrobiły coś fajnego."mnie się nie udało ale może uda się tobie tego uniknąć."
Aniu.Dziękuję Ci za to ,że się podzieliłaś historią, teraz wiem, że przebieranie się w samotności było zawsze ochroną siebie.zawsze tak czułam od dziecka.taki nawyk zaszczepiłam też mojej córce. Nie wstydzę się mojego ciała tylko je chronię zgodnie z moją zasadą "nie chcesz dawać nie pokazuj co masz". i nie dam się wziąć pod włos "w moim kraju kobiety nie wstydzą się swojego ciała.....A W MOIM KRAJU KOBIETY NA SIEBIE NIE NACISKAJĄ I KAŻDA ROBI CO CHCE I SIĘ TEGO NIE WSTYDZI!!!! I nie dam się wziąć pod włos dzięki Tobie dzięki temu że napisałaś i opowiedziałaś zwyczajną sytuację.
A bieganie w miejscu publicznym jak basen nago uważam za mało taktowne, bo może jest ktoś kto nie ma ochoty oglądać mojej nagości a w ten sposób poniekąd kogoś zmuszam ,a to już jest MOLESTOWANIE.