O w mordę jeża! Zame pytania dynamity, jak rozbrajanie bomby... Ja bym się bał pytać:
-- co z nami dalej będzie
-- czy było Ci dobrze w łóżku
-- co było wcześniej
Brrrrrrrrrrrrrr! Ale dobrze się skończyło.
Potwierdzam, że dla faceta jest ważne, czy jego kobiecie było dobrze. Więc w pewnych chwilach kobieta powinna się całkowicie facetowi oddać i czerpać max przyjemności z seksu DLA SIEBIE.
Bardzo fajnie, że zaczęliście rozmawiać o tym co w seksie było super, a co mogłoby być jeszcze lepsze. To jest bardzo, bardzo ważne. Aby się otworzyć. I mówić. Krok po kroczku. Nie nagle jak to niektórzy robią, w stylu "chciałbym analnie...!" albo "czy zgodziłbyś się na drugiego faceta w łóżku?".
I bardzo dobrze, że od razu uprawiacie seks.
Ale... skoro piszesz, to napiszę też trochę gorzkich słów...
NIe podoba mi się, a wręcz mnie totalnie razi, że źle się wyraża o twoich poprzednich chłopakach. A co jeśli ich kochałaś? A co jeśli dalej któregoś kochasz? A co jeśli mimo wszystko było Ci dobrze z nimi, ale nie wyszło, bo życie ...?
Twierdzi, że nie spotykałby się dalej z kobietą, jeżeli seks już na początku znajomości by go nie satysfakcjonował. A co jeśli ona się dopiero uczy? A co jeśli ona ma talent i pasję, a trzeba to tylko rozwinąć? Chciałby przyjść na gotowe? Stawia jej wymagania? Od seksu uzależnia?
oralny (przy tym się na długo zatrzymał i główkuję, czy to była sugestia na przyszłość czy nie)
NIE główkuj. NIE analizuj. Jak facet mówi sugestie, to w ciemno go słuchaj, rób co chce z uśmiechem (o ile Ciebie to nie krzywdzi), dużo się nauczysz, poznasz. Przenigdy nei myśl, że coś z Tobą jest źle... no chyba że on ciągle mówi, aby było mokro i wolno, a Ty robisz sucho i szybko...