Może i tak. Ale co to zmienia? Ciężko nie być uprzedzonym w przypadku tak dyskryminującej kultury. OK, może i są mężczyźni, którzy nie czują się uciśnieni, ale to nie zmienia faktu dyskryminacji. Są po prostu wytresowani - to wszystko...
261 2018-02-23 13:13:12 Ostatnio edytowany przez Jędras89 (2018-02-23 13:48:59)
Mam się czuć uciśniony, bo otwieram swojej kobiecie drzwi do samochodu, przepuszczam ją w drzwiach, a w restauracji zdejmuję i podaję płaszcz?
To nie jest tresura, to chęć sprawiania przyjemności bliskiej mi osobie, budowaniu w niej poczucia bezpieczeństwa i oparcia w swoim mężczyźnie.
I równouprawnienie nie ma nic do tego. Nota bene każdy pewny siebie facet na poziomie powinien dziękować za możliwość życia w czasach wyzwolonych kobiet. To dzięki sufrażystkom, feministkom i zmianom kulturowym mamy dziś interesujące, ciekawe kobiety, które mogą być naszymi partnerkami, a nie sprzętem AGD i podajnikiem piwa.
Czy ja wiem? A w jaki sposób ona Tobie sprawia przyjemność? Otwiera przed Tobą drzwi, ustępuje miejsca, podaje płaszcz? No widzisz, nie. W krajach arabskich czy dalekowschodnich to kobieta robi te wszystkie rzeczy. Mało tego, większość kobiet w Polsce uznaje te azjatyckie zwyczaje za jednoznacznie poniżające. Czyż to nie hipokryzja? Bo zwyczaje naszych panów jakoś nie wydają im się poniżające...
Coraz częściej spotykam się na tym forum z przypadkami gdzie facet jest kulturalny wobec kobiety, troszczy się o nią, umila jej życie krótko mówiąc jest w pełnej klasie dżentelmenem ale niestety kobiety tego nie doceniają lub nie chcą docenić bo.... właśnie. Dlaczego? Chcą być samodzielne? OK nie ma problemu tylko, że bywają też takie które są zniesmaczone takim traktowaniem nie chcą żeby im pomagać zachowywać się jak prawdziwy facet.
Chciałbym poznać opinie Pań jak i doświadczenia facetów co wy o tym myślicie
Lubię kulturalnych ludzi obojga płci. Natomiast nie każdy meżczyzna musi okazywać mi sympatię, czy właśnie troszczyć się o mnie, umilać mi życie. To akurat z byciem dżentelmenem nie ma nic wspólnego. Kultura mężczyzny to podstawa nawiązania jakiejkolwiek bliskiej relacji. Kultura to nie tylko przepuszczanie w drzwiach, otwierania drzwiczek samochodu, odsuwanie krzesła w restauracji, odbieranie i podawanie okrycia wierzchniego mam wymianiać dalej? Kultura mężczyzny to także zachowanie wobec innych postronnych osób. Ogólny sposób bycia, styl rozmowy, ton głosu, traktowania, sposób zachowania w sytuacjach konfliktowych. I takie tam. Lubię.
265 2018-02-23 15:55:50 Ostatnio edytowany przez Jędras89 (2018-02-23 16:14:57)
To nie jest troska, a wiernopoddańczy szacunek.
Czy ja wiem? A w jaki sposób ona Tobie sprawia przyjemność? Otwiera przed Tobą drzwi, ustępuje miejsca, podaje płaszcz? No widzisz, nie. W krajach arabskich czy dalekowschodnich to kobieta robi te wszystkie rzeczy. Mało tego, większość kobiet w Polsce uznaje te azjatyckie zwyczaje za jednoznacznie poniżające. Czyż to nie hipokryzja? Bo zwyczaje naszych panów jakoś nie wydają im się poniżające...
W jaki sposób moja kobieta sprawia mi przyjemność? Czasem coś dobrego ugotuje. Nawet jak sama tego za bardzo nie lubi, to dla mnie to przygotuje. Czasem drobny upominek, masa takich drobiazgów o których się nie myśli i nie pamięta. Ona pamięta i robi. Bo wie że ja to lubię.
A jest drobna różnica między kobietą w krajach arabskich która musi, a mną który to robię bo chcę, lubię, bo mi to sprawia przyjemność. A nawet gdyby nie. Czy nie czujesz się dyskryminowany tym że samochodem musisz jeździć po prawej stronie? Brytyjczycy to mają luz. Oni jeżdżą po lewej. Tak i tu- ktoś musi iść pierwszy. Ustaliłem z kobietami że to one i przynajmniej nie zderzamy się w drzwiach. A ty jesteś upierdliwy jak wrzut na dupie. Nie potrafisz zrozumieć że proste zasady regulujące zachowania społeczne to nie żadna dyskryminacja, a tylko wskazówki. Powinno się je stosować, ale nie ma żadnego przymusu. Chcesz to pchaj się w drzwiach, chcesz to każ koleżankom targać ciężary. Po kilku razach zauważysz, że świat ma cię w dupie i nikogo nie obchodzi czy go traktujesz specjalnie czy zwyczajnie. Jak wracałem z pracy zjechany jak koń po westernie, to zawsze autobusie siedziałem. Przez dziesięć lat raz ktoś mi zwrócił uwagę, ale olałem go. Jak mu ciężko jechać w tłoku, to niech jedzie poza godzinami szczytu. A ciebie dyskryminują. Nie masz jaj, to i jeżdżą po tobie.
Luc, Ty nie mówisz tego szczerze przecież...
Jak nie jak tak.
268 2018-02-23 19:11:42 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2018-02-23 19:15:16)
Mezczynie stawia sie kulturalny wymog przepuszczania istot plci zenskiej pierwszych i otwierania przed nimi drzwi.
Kobiecie stawia sie kulturalny wymog nie pozwalania sobie na picie alkoholu i palenie papierosow.
Czy nie jest to to samo? Mi sie wydaje ze tak - pijaca i palaca kobieta bedzie prawdopodobnie tak samo (albo i gorzej) postrzegana w towarzystwie jak ten mezczyzna ktory nie zamierza spelnich dzentelmenskich gestow.
Ani za picie/palenie (samo w sobie) nie ma kary, ani za nie przepuszczanie pierwszych/otwierania drzwi. Jedno i drugie sprowadza sie jedynie do ewentualnego, negatywnego odbioru, i to tylko przez niektorych ludzi.
Oczywiscie rozumiem ze komus moze to nie odpowiadac, ale nie mozna powiedziec zeby jedna z plci miala w tej kwestii lepiej.
Mezczynie stawia sie kulturalny wymog przepuszczania istot plci zenskiej pierwszych i otwierania przed nimi drzwi.
Kobiecie stawia sie kulturalny wymog nie pozwalania sobie na picie alkoholu i palenie papierosow.Czy nie jest to to samo? Mi sie wydaje ze tak - pijaca i palaca kobieta bedzie prawdopodobnie tak samo (albo i gorzej) postrzegana w towarzystwie jak ten mezczyzna ktory nie zamierza spelnich dzentelmenskich gestow.
Ani za picie/palenie (samo w sobie) nie ma kary, ani za nie przepuszczanie pierwszych/otwierania drzwi. Jedno i drugie sprowadza sie jedynie do ewentualnego, negatywnego odbioru, i to tylko przez niektorych ludzi.
Oczywiscie rozumiem ze komus moze to nie odpowiadac, ale nie mozna powiedziec zeby jedna z plci miala w tej kwestii lepiej.
Nigdy nie spotkałam się z takimi ograniczeniami w stosunku do kobiet. Pierwsze słyszę,że kulturalnej kobiecie nie wolno zapalić czy napić się wina. W jakich kręgach?
Nigdy nie spotkałam się z takimi ograniczeniami w stosunku do kobiet. Pierwsze słyszę,że kulturalnej kobiecie nie wolno zapalić czy napić się wina. W jakich kręgach?
W odniesieniu do alkoholu można przypuszczać, że chodzi głównie o ilość, ale przecież facet pijany w sztok też nie robi dobrego wrażenia. Z kolei palenie ogólnie jest coraz gorzej postrzegane i płeć nie ma tu większego znaczenia.
271 2018-02-23 20:06:08 Ostatnio edytowany przez CatLady (2018-02-23 20:14:06)
Owszem każą. Istnieje ogromna presja społeczna na takie gesty i chcąc nie chcąc muszę się do niej stosować, żeby nie wyjść na chama i gbura!
Ale Ty jesteś chamem i gburem! CZy myślisz, że jeśli wykonujesz uprzejme gesty wykręcając gębę i przewracając oczami, by było widać, że jesteś niezadowolony - sam przyznałeś, ze tak robisz - to jesteś uprzejmy?!
Otóż nie. Jesteś gburem. Tyle w temacie.
@Lilly25
Zgadzam się z Tobą - kobiety spotykają sięz dotkliwszą krytyką, gdy palą albo "za dużo" piją. Albo np przeklinają - jak np ja. Lubię sobie rzucić mięsem i spotykam się przez to z krytyką, że dziewczynie/kobiecie nie przystoi. Ogólnie zdarzało mi sie za młodu słyszeć wiele razy, że jak to... dziewczyna i tak się zachowuje, np przeklina, jest głośna, kłóci się, bije, albo siedzi w rozkroku, nie lubi sukienek, biega po podwórku zamiast ładnie siedzieć. Wiele się wymaga rzeczy od dziewczyn, których nie wymaga sie od chłopców. Tak samo nawet dziś częściej krytykuje się kobiety mające wielu partnerów seksualnych niż mężczyzn, którzy mają wiele partnerek. To jest dyskryminacja. W takiej kulturze żyjemy.
A jędrasowi się marzy Arabia Saudyjska, gdzie kobieta ma trzymać gębę na kłódkę i się kłaniać - to by była równość, nie jędras?
272 2018-02-23 21:49:39 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2018-02-23 22:01:37)
statystyczna_polka napisał/a:Nigdy nie spotkałam się z takimi ograniczeniami w stosunku do kobiet. Pierwsze słyszę,że kulturalnej kobiecie nie wolno zapalić czy napić się wina. W jakich kręgach?
W odniesieniu do alkoholu można przypuszczać, że chodzi głównie o ilość, ale przecież facet pijany w sztok też nie robi dobrego wrażenia. Z kolei palenie ogólnie jest coraz gorzej postrzegane i płeć nie ma tu większego znaczenia.
Pijany facet nie robi dobrego wrazenia, ale i tak jest to duzo poblazliwiej traktowane niz pijana kobiety. Tak samo z paleniem.
Inna przyklad (ale CatLady juz o tym czesciowo wspominala) - kobieta ubierajaca sie jak facet.
O, albo jeszcze lepszy! - niech kobieta sprobuje wyjsc na ulice latem w owlosionych nogach. Jak to bedzie widziane? - sadze ze nawet troche gorzej niz mezczyzna nie otwierajacy drzwi przed osoba plci przeciwnej.
Chodzi oczywiscie o to ze ani za jedno ani za drugie nie grozi kara ani pobicie (co najwyzej opinia ze osobnik jest niekulturalny albo osobniczka zaniedbana), i z tego wlasnie powodu nie mozna chyba powiedziec zeby kobiety mialy wieksza swobode w wyrazaniu swojej indywidualnosci, a raczej taka sama (tylko innych rzeczy to dotyka).
Oczywiscie kazdy moze wyrazac swoje niezadowolenie z istnienia takich oczekiwan (i to jest ciekawy, wazny glos w dyskusji), ale spelnianie ich to nie obowiazki a ten lekki ucisk nie istnieje tylko po jednej stronie.
Ja tez zauwazam ze w niektorych sferach mezczyzni sa uciskani roznymi przekonaniami nt. tego jaki powinien byc mezczyzna, ale raczej nie mniej niz kobiety.
otóż nie, nie sądzę, kobieta może, ale nie musi sie do nich stosować i nie jest to źle przestrzegane i komentowane. Savoir-vivre jest tu czymś o wiele, wiele gorszym bo a priori zakłada niższą rangę mężczyzny.
274 2018-02-25 12:26:34 Ostatnio edytowany przez cataga (2018-02-25 12:27:12)
Jędras, jest zle potrzegane. no ale ty jestes chamem i gburem, wbijasz na kobiece forum , gdzie użalasz sie, że nie możesz byc chamem, gburem i burakiem, bo jestes dyskryminowany, z racji bycia facetem.
facetem- bo do meżczyzny to masz jak z podłogi do nieba.
No jestes jaki jesteś i co z tego? Kobiety wyraziły opinie nt. takich typow jak ty, ty wyraziles swoje , i zadna ze stron nie zmienila zdania. idz swoje mądrości na męskim forum wypowiadać. A co do twojej chamskiej uwagi, że nikt nie każe kobiecie być w ciązy i to jej sprawa - no nie całkiem. Sama sobie kobieta tego dziecka nie zrobiła, zrobiła go z pomocą meżczyzny.
mężczyzny, a nie zakompleksialego gnoma.
Jak ci tak trudno ustąpic kobiecie w autobusie, wiesz co, mam radę - przesiądź sie do własnego auta, nie będziesz musiał ustępowac kobiecie w ciąży i nie nabawisz się żylakow od stania w autobusie.
może ci co najwyżej grozic rak prostaty od zbyt dlugiego rozplaszczania tyłka w aucie...
kto nie łapie ironii, to jest jego problem
275 2018-02-25 12:28:17 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2018-02-25 12:31:48)
otóż nie, nie sądzę, kobieta może, ale nie musi sie do nich stosować i nie jest to źle przestrzegane i komentowane. Savoir-vivre jest tu czymś o wiele, wiele gorszym bo a priori zakłada niższą rangę mężczyzny.
Alkohol i owlosione nogi? Oczywiscie ze jest zle postrzegane i komentowane (zwlaszcza to drugie). Tak, nie musi, ale mezczyzna w takim sensie do gentlemanskich gestow rowniez nie.
Wpisalam w wyszukiwarke kobieta z owlosionymi nogami czy jakos tak, wyszla mi jakas kobieta i przeczytalam komentarze. Wiekszosc (a przynajmniej polowa) brzmiala tak (to cytaty):
'Najlepiej przestań się codziennie myć szkarado, przecież warstwa łoju też jest naturalna.'
'Jaka presja? Wymiotujący na twoj widok ludzie mają takie samo prawo do chodzenia po tym świecie jak owłosione babochłopy.'
'Dziwię się że twój chłopak Cię taką akceptuje.
Ugh ,trzeba być oryginalnym ale nie obrzydliwym.
Bez komentarza. Pozdrowienia ,małpeczko.'
'Boże jaki wstyd xD Zwierze kurwa xD'
'No bez przesady, może jeszcze wąsy zapuścisz do kompletu? Wygląda to odrażająco. Nie wyrażam opinii – stwierdzam fakt. Ale skoro kobiety lubią mieć nogi jak facet to proszę bardzo – niech się potem nie dziwią, że faceci traktują ich tak jak traktują.'
'Owłosione kobiece ciało jest po prostu odpychające, mnie jako kobiecie nie mieści się w głowie, że można hodować taką dżunglę i jeszcze się tym chwalić światu. Szczerze, nie miałam nawet pojęcia, że owłosienie na kobiecych nogach może być tak gęste i długie jak męskie. Wstyd po prostu.'
'Do jasnej cholery. MASZ WYBÓR I RÓB CO CHCESZ, ale wiedz, że jak ktoś zobaczy cię na ulicy to zwymiotuje'.
'Obrzydliwe… Ja jestem facetem a mimo to golę pachy i łoniaki. Pomijam już, że od patrzenia na te kłaki robi się niedobrze, ale nie mogę pojąć, że Ci to nie przeszkadza, nie swędzi, denerwuje.
Przecież to skrajnie niepraktyczne, obleśne, i nikomu niepotrzebne. Argument, że to naturalne nie ma sensu, naturalne było też życie na drzewie. W takim razie przestańmy myć zęby, bo neandertale tego nie robili'
'Przede wszystkim kobiety nie są do niczego zmuszane. To po prostu jest ohydne i jak sie na to patrzy to się chce zwrócić ostatni posiłek … Oczywiście każdy robi co chce, ale niech liczy się z ogólnym odrzuceniem ze strony społeczeństwa'.
'Stan do którego autorka artykułu się doprowadziła jest odrażający w mojej ocenie, milion % asexualny, słowem coś obrzydliwego!'
'Naprawdę, rób sobie kochana co chcesz. Tylko tak jak ty nie chciałabyś mnie widzieć (chociaż tego pewien nie jestem) z gołym, owłosionym i spoconym tyłkiem na plaży 3 metry od twojego leżaka, tak ja nie mam ochoty widzieć twoich nóg na plaży – jest to po prostu niesmaczne.
Po to jest społeczeństwo, żeby wypracować kompromisy. Żeby ludziom żyło się komfortowo. Po to są też normy społeczne(...)'
'Fuj, to jest ohydne i obleśne.'
'Jesteś odrażająca'
PRZYPOMINAM ze na zdjeciu byly tylko nieogolone kobiece nogi.
i znowu 8 stron trollowego wątku
a wy sie dajecie
w sumie to nie świadczy to zbyt dobrze o inteligencji kobiet tutaj
277 2018-02-25 18:14:02 Ostatnio edytowany przez Olinka (2018-02-25 21:37:04)
i znowu 8 stron trollowego wątku
a wy sie dajecie
w sumie to nie świadczy to zbyt dobrze o inteligencji kobiet tutaj
Jesli chodzi o uzytkownika Jędras89 to niekoniecznie musi byc trollem. Ludzie bywaja nietypowi. Skoro istnieja kobiety ktore mocno negatywnie reaguja na wszelkie przejawy przekonania ze prawdziwa kobieta powinna sie zachowywac (albo wygladac) tak a tak, to chyba meski odpowiednik tez moze istniec. Brania pod uwage faktu roznorodnosci osobowosci ludzkich nie wiazalabym z brakiem inteligencji.
[off top - usunięte przez moderację]
---------------
Lilly, jeśli masz jakieś uwagi skierowane do moderacji, to proszę o kontakt mailowy. Przypadkowy wątek nie jest miejscem właściwym na tego rodzaju dyskusję.
Z pozdrowieniami, Olinka
278 2018-02-25 18:38:31 Ostatnio edytowany przez Jędras89 (2018-02-25 18:50:05)
Ale ja nie chcę być chamem i gburem, ok? Chcę uchodzić za osobę kulturalną, czy to mi coś ujmuje, że uważam te zasady za krzywdzące i mówię o tym? No chyba nie. I standardowa uprzejmość do wszystkich mi nie przeszkadza, ale już dżentelmeńskie traktowanie kobiet. W czym więc rzecz? Naprawdę tak ciężko to pojąć? A poza tym nie uważam, że wyjątkowa uprzejmość dla kobiet powinna być wyznacznikiem kultury osobistej, bo właśnie jest wyjątkowa, a nie równa, jak dla faceta. Lilly25 kobiety tego nie zrozumieją...
279 2018-02-27 08:06:16 Ostatnio edytowany przez Jędras89 (2018-02-27 19:25:11)
Niegolenie nóg nie stawia kobiety niżej od mężczyzny! Zasady sv wyraźnie mówią, że kobieta jest od mężczyzny ważniejsza! Czy tak trudno to pojąć? A zasady sv wyraźnie mówią że pozycja mężczyzna jest niższa, podobnie jak podwładnego wobec szefa, czy służącego wobec władcy. Mężczyzna ma pozycję szaraczka! CatLady nie marzy mi się Arabia Saudyjska, ale jak u nas byłyby takie zwyczaje, to tabuny kobiet darłyby się, że to dyskryminacja! Jestem tego pewien! Savoir-vivre to coś o wiele gorszego i powszechniejszego niż wymóg noszenia sukienek czy przyzwolenie na picie. Zresztą kobiety mogą to już dziś robić bez żadnych negatywnych konsekwencji.