Biore Yaz napewno juz drugi rok, wczesniej przetestowalam chyba wszystke dostepne na rynku pigulki:) Jedynie po yaz nie tyje, dobrze sie czuje,nie bola mnie piersi, a okres trwa krotko i jest skapy.Ale to wszystko to sprawa indywidualna, kazdy organizm jest inny..
Najgorsze tabletki anty. Teraz uzywam yasminelle. Po tych tabletkach mialam straszne problemy na podlozu psychicznym mdlalam. Pozniej bylo ok.
Ja stosuje leki ponad 3lata i jestem z nich bardzo zadowolona.stosowanie 28tabletek jest dobrym rozwiazaniem poniewaz ma sie ciaglosc w braniu ich a nie robienie przerw czlowiek przyzwyczaja sie do tego i jest to dla niego normalne ze kazdego dnia bierze ta tabletke. nie przypominam sobie dnia w ktorym mialabym zapomniec o wzieciu jej.
Ja osobiscie czasami, przy ktoryms tak z kolei opakowaniu trace na wadze, powiekszaja sie mi piersi
wiec nie narzekam;) ale co do tego ze nie pozostawiaja wody w organizmie jak pisala kolezanka troszke wyzej to nie moge sie zgodzic. ale POLECAM!!
zapomnialam dodac ze poprawila sie mi cera bylam bardzo pryszczata dziewczyna a teraz mam sztukowe wypryski a minusem tabletek jest tylko to ze duzoooo kosztuja no ale jak sie to mowi cos za cos;)
Zdecydowanie za drogie jak na tabletki anty. Mi ginekolog zasugerowała zamiennik - Vibin, również dwuskładnikowe tabletki. Jestem zadowolona.
Ja na początku brałam Zoely, byłam senna i ochoty na sex zdecydowanie mniej. Zmieniłam na YAZ,biorę 2 tygodnie i mam... bóle głowy, przy których mam nudności i wymioty,mroczki przed oczami, ochoty na sex=zero, cały czas bym spała, a od kilku dni mam przyspieszony puls(waha się miedzy 100-120 czasem powyżej) połączony z lekka arytmią serca. I nie mam zamiaru brać ich przez 3 miesiące, aż organizm być moze się dostosuje, bo wyląduje na pogotowiu jak dobrze. Ale każdy organizm jest inny i mam nadzieję, że jestem wyjątkiem, bo nikomu nie życzę tego co, aktualnie przeżywam...
Używam już prawie 4 lata i jestem bardzo z nich zadowolona.
Nie przytyłam, nie mam skutków ubocznych
Nie chce tworzyć kolejnego tematu a, że wątek jest ogólnie poświęcony tabletką JAZ zapytam tutaj.
Tabletki biorę o 21. 24 dnia ( ostatnia różowa tabletka) wzięłam normalnie tabletkę o 21. Około 3 godziny po zażyciu zwymiotowałam. Następnego dnia rozpoczęłam tabletki placebo. Niestety to, że wtedy wymiotowałam uświadomiłam sobie dopiero dzisiaj! A dziś zaczęłam brać tabletki z nowego blistra. Tamtego dnia kochałam się z moich chłopakiem. Wiem, że tabletka wchłania się do 4 godzin. Pytanie brzmi czy istnieje duże ryzyko ciąży i czy nadal mam przyjmować tabletki czy nie brać zważywszy na ryzyko ciąży? Dodam, że krwawienie z odstawienia nie wystąpiło szybciej niż zwykle tylko normalnie.
139 2014-10-07 21:56:47 Ostatnio edytowany przez Judytkaaa (2014-10-07 22:26:51)
Dziewczyny, nie boicie się, że regularne i dluzsze stosowanie tabletek antykoncepcyjnych moze przyczynic sie do rozwoju chorob nowotworowych? Nikt Wam tego nie powie wprost a juz na pewno nie firmy farmaceutyczne ale tak wlasnie jest. Ja w ogole na Twoim miejscu zrezygnowalabym z nich.
Mało tego! Z narzeczonym na razie nie planujemy dzieci ale sam zabrania mi stosowania tabletek bo jak on to ujął: "te pigulki ingeruja w uklad rozrodczy, a on chce miec zdrowe dzieci". Dziewczyny, badzmy bardziej swiadome i nie dajmy soba manipulowac. Moj ginekolog sam mi kiedys na hama probowal wcisnac tabletki anty, po co? Dla nich to biznes i nic wiecej...
Hej dawno nikt tu nie pisał, biorę pierwsze opakowanie yaz i mam obolałe piersi, ciężkie i się powiększyły, mam mdłości. Przeczytałam że to w miarę normalne przy tych tabletkach, więc mnie troszkę uspokoiłyście.