Cyniczna hehe dobre;)
18,266 2013-12-14 09:25:09
18,267 2013-12-14 09:52:01
Ewelina co za dupek tak skromnie mówiąc z twojego męża,niech sobie idzie na ten długi seks z inną,kurcze w domu 2 dzieci ,żona a ten o ru**aniu myśli tylko
Kobra spakowana już? miłej podróży,oby Ola grzeczna była w samolocie
Natalia no właśnie to ci pisałam o tym łożysku,ja po zbyt długim chodzeniu miałam lekkie plamienia,dzwigać mogłam co najwyżej 3 kg,żadnych ruchów gwałtownych,żadnego seksu do konca ciąży,w sumie prawie same zakazy
18,268 2013-12-14 09:55:56
A ja mam pewność, że mój mąż mnie nie zdradzi.
Żadna by go nie zechciała po prostu ;p
Hehe. Ty uważaj bo ponoć każda potwora znajdzie swojego amatora
18,269 2013-12-14 10:32:38
dziewczyny mam biegunkę i boli mnie żołądek nie wiecie jakie leki mogę brac bezpiecznie karmiąc piersią?
18,270 2013-12-14 10:39:41
dziewczyny mam biegunkę i boli mnie żołądek nie wiecie jakie leki mogę brac bezpiecznie karmiąc piersią?
Nie chcę Cię martwić, ale raczej nic nie możesz brać. Przy bólu żołądka i biegunce zaleca się duuuużo pić. Możesz zjeść trochę czekolady gorzkiej. Przeciwbólowego nie bierz nic, bo i tak się nie wchłonie przy biegunce.
18,271 2013-12-14 11:26:04
Cyniczna, to ja mam na odwrót niestety. Na mojego lecą jak szalone, kisiel w gaciach i cała reszta.
Ewelina - przede wszystkim dużo pij, możesz też kupić elektrolity w saszetkach w aptece (orsalit). Na ból brzucha super pomaga w takich sytuacjach ciepły okład - termofor albo np. butelka plastikowa wypełniona gorącą wodą.
18,272 2013-12-14 12:14:49
Penny, bo to przecież Tymon ;p
18,273 2013-12-14 12:40:02
agata, mały już tak nie płacze. Wtedy był po prostu głodny, a ja mu dawałam mleko wg zaleceń pediatry tyle, że on się tym nie najadał. Teraz dostaje troszkę więcej mleka i jest spokój. W nocy budzi się co 3h na karmienie i idzie spać dalej. Męczą go czkawki kilka razy dziennie po jedzeniu ale czytałam, że to normalne. Musze też nauczyć się go brac do odbijania, bo jakoś źle mi to wychodzi. Nie umiem go tak położyć na ramieniu bo mi się cały chwieje i biore go po prostu na recę trochę wyżej ale też nie zawsze mu się odbija.
18,274 2013-12-14 13:07:26
Selene, możesz go też wziąć na ręce, ale główkę dać wyżej. Tak, żeby go troszkę spionizować.
18,275 2013-12-14 13:40:36
Selene dobrze że to tylko głód, ja mojej jak już śpi właśnie wyżej główkę podnoszę też jej się odbija. Penny wcale się nie dziwię Twój mąż to ciacho
18,276 2013-12-14 13:43:57
Cyniczna, no właśnie tak robię ale mu się w sumie rzadko odbija. Próbuję z tym ramieniem, przytrzymuje mu głowkę i plecy ale muszę dojść do wprawy jeszcze z tym
18,277 2013-12-14 15:25:38
Ewelina, jesteś dzielna babka.
Natalia i co teraz zrobisz z ta wiedza? powiesz mężowi co przeczytałaś? oby to dalej nie zabrnęło, bo na flircie się zaczyna ,
Penny, po co w ogóle go o to pytasz? Nawet jakby coś było na rzeczy to przecież i tak się nie przyzna. Rozumiem, ze zrobiło Ci się przykro, ale nie pozwól by jego przeszłość wpłynęła na wasza teraźniejszość, nie zadręczaj się.
Lena dzięki za pamięć, my już prawie spakowani.
Dziewczyny - Wesołych Swiat i Szczęśliwego Nowego Roku
Doczekałam się . Leeecimyyyyyy
18,278 2013-12-14 15:35:28
Doczekałam się . Leeecimyyyyyy
Bawcie się dobrze, odpocznijcie. Spokojnych Świąt!
18,279 2013-12-14 15:41:19
Kobra, będzie mi Cię brakowało Szczęśliwej i spokojnej podróży !!
WESOŁYCH ŚWIĄT ORAZ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !
18,280 2013-12-14 16:41:57
Kobra Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku udanego pobytu w PL
18,281 2013-12-14 20:15:25
Penny, takie uczucie jest wlasnie najgorsze. Ja wole sie powsciekac, potem emocje opadna i jakos sie uklada. A taki zal nie przechodzi z czasem- przynajmniej mi nie przeszlo...
Lena, wlasnie Twoja wypowiedz mnie zaniepokoila, potem polozna utwierdzila mnie w tym przekonaniu. Wiele wyjasni sie za 2 tyg, bo bedzie wiadomo, czy sie dalej opuszcza, czy podnosi. Jak na razie staram sie nie nosic malej, przez weekend moj jest w domu, od poniedzialku przyjdzie na kilka dni moja mama, wiec sobie odpoczne. Nie mam zadnych plamien, wiec moze nie bedzie tak zle... Oby...
No i dzisiaj informowalam w pracy, ze ide na zwolnienie i na szybki powrot raczej sie nie zanosi. Dlugo nie popracowalam po macierzynskim- 3 miesiace...
Kobra, szczesliwej podrozy i milego pobytu.
Mojemu powiedzialam o moim zaskakujacym odkryciu. Byl troszke zdegustowany faktem, ze przeczytalam nie swoje wiadomosci, ale jakos bardzo sie nie czepial. Co do samej tresci wiadomosci, to upieral sie, ze nic zlego nie zrobil. Powiedzialam co mnie zabolalo i jak sie z tym poczulam, chyba zrozumial. Mowil, ze to byly tylko zarty z jego strany, nie pomyslal nawet, ze ktos moglby to inaczej odbierac. A ja wiem, ze ta dziewczyna tez nie brala tego, jako zart, przeciez ona mnie zna, wie ze mamy dziecko, a mimo wszystko dala sie wciagnac w ta glupia rozmowe...
Stanelo na tym , ze wiecej podobnych sytuacji nie bedzie. Obiecal, ze nie da mi wiecej powodow do podejrzen. Zobaczymy...
18,282 2013-12-14 20:52:33
Czesc dziewczyny
Selenko gratuluje porodu i zycze wytrwałości opiszesz nam w wolnej chwili poród?
Kobra jakto odwiedzisz Azizję tylko? będzie foh jak nic! Mieszkam jakieś 20 km od niej i utrzymujemy stały kontakt i jeśli nie zaprosicie mnie na spotkanie to sie szczerze obrażę!
ewelina nawet nie wiem co napisac - bądź silna!
Martyna z tym robotem kuchennym to przeginka - jeśli nie umiesz gotowac to żaden robot Cie nie wyręczy! ksiązka kucharka w dłon i jedziesz! Jest taka "Pyszne 25" Anny Starmach tej z TVN i ma tam super szybkei i tanie przepisy.
Dziewczyny nie odniosę się do wszystkich bo już zapomniałam co miałam pisać
U nas wszystko dobrze Hania zbiera się do raczkowania, przemieszcza się po pokoju z prędkoscia swiatła i jest wszystkiego ciekawa. Pojawił sie od 2 tyg problem ze spaniem ale tłumacze to ząbkowaniem albo skokiem rozwojowym. Mała po kąpaniu koło 20 idzie spac, budzi się po godzinie i bawi się w łóżeczku do 12-1 w nocy... W dzień spi 2 razy po pól godz i staram się już po 16 jej nie kłaść...
Z nowości to w poniedziałek idziemy na Casting do bitwy o dom wiec niebawem jak dobrze pójdzie pomachamy wam z TV:) Wysłałam zgłoszenie i jeszcze tego samego dnia do nas zadzwonili z prośba o spotkanie:)
18,283 2013-12-14 21:09:53
Desire, w takim razie powodzenia
18,284 2013-12-15 00:00:47
Martyna z tym robotem kuchennym to przeginka - jeśli nie umiesz gotowac to żaden robot Cie nie wyręczy! ksiązka kucharka w dłon i jedziesz! Jest taka "Pyszne 25" Anny Starmach tej z TVN i ma tam super szybkei i tanie przepisy.
A gdzie ja napisałam, że nie umiem gotować?! Wręcz odwrotnie gotuję bardzo dobrze, tylko nie chce mi się stać przy garze 3h a później nie ma kto tego zjeść.
Też mam tą książkę, wiele z nich zrobiłam, niektóre fakt pyszne inne dyskusyjne
Ewelina, to że twój facet pisze takie rzeczy to znaczy, że jest imbecylem, i ciężko nazwać go inaczej. Może rzeczywiście Ci będzie lepiej samej? Myślisz że sobie sama poradzisz? Ma Ci kto pomóc?
18,285 2013-12-15 08:32:25
Martyna, to ja już zbaraniałam Żaliłaś się jak to inne super gotują a Ty czujesz się gorsza itp a teraz piszesz, ze sama potrafisz b.dobrze gotować! Więc w czym miałaś problem kilka postów wstecz ???? A dlaczego musisz stać przy garze 3h ? Ugotować spaghetti czy jakąś zupkę to chyba mniej czasu zajmuje Zresztą ty też coś jesz -prawda? Więc gotuj dla siebie i dzidzi w brzuszku
A ja żegnam się z wami już dziś mimo, że lot mam dopiero w przyszły piątek Kobra wyjechała i nie mam z kim pogadać
Wesołych świąt !
18,286 2013-12-15 08:45:56
Julia a to z nami już nie można gadac?
Martyna a dlaczego masz stać po 3 godziny przy garach? ja tyle stoję jak szykuję coś na jakąś imprezę,a zwykły obiad? to chwila ,naszykować i się samo gotuje,zajrzeć od czasu do czasu czy się nie przypala
Cyniczna widzę że Adaś zrobił Ci dzisiaj niespodziankę?
18,287 2013-12-15 08:48:25
Julka, b. to miłe było, gratulacje.
Lena, ano zrobił. Przespał ciurkiem 8 godzin.
Od razu człowiek lepiej się czuje.
Martynka, mi zrobienie obiadu zajmuje niecałą godzinę, dlaczego Tobie 3? ;p
18,288 2013-12-15 08:53:15
Cyniczna ząbek się przebił już?
18,289 2013-12-15 09:03:30
3h bo tyle mi schodzi z posprzątaniem Przy każdym gotowaniu zrobię mega syf, dlatego mnie to irytuje, w ciąży starałam się bardziej niezdarna, stale mi coś upadnie, rozleje się, i przez to robi się ogromny bałagan
Nie wiem czy to normalne w ciąży, czy tylko ja jestem taka niezdarna. Mam nadzieje, że po urodzeniu Zosi mi to przejdzie, a nie zostanie, bo kurcze już sobie z tym nie radzę Szczerze czuję się gorsza, że stale mi coś upada, mąka mi się rozsypie. A mój chłopak mi tylko mówi, że jego mama jak gotuje to jej nic nie upadnie
18,290 2013-12-15 09:05:21
Cyniczna ząbek się przebił już?
No właśnie nie. Więc nie wiem, czemu tak ładnie dzisiaj spał.
Martyna, znowu marudzisz...
18,291 2013-12-15 09:06:44
Martyna777 przestań się znowu nad sobą użalać. Poczytaj sobie trochę o tym jak kobieta ma prawo czuć się w ciąży.
3h - sorry. Niemożliwe.
18,292 2013-12-15 09:06:47
Martyna ja też przy pichceniu robię syf nie umiem inaczej
a na takie uwagi chłopaka,no moja odpowiedz jest prosta nie podoba się to do mamusi na obiad
18,293 2013-12-15 09:09:38 Ostatnio edytowany przez pennylane (2013-12-15 09:44:52)
No właśnie. Nie pasuje Ci moja niezdarność, mój syf, moja ciąża - wulgaryzm tam, gdzie Ci lepiej. Tyle na temat.
18,294 2013-12-15 09:11:42
Martyna ja też przy pichceniu robię syf nie umiem inaczej
a na takie uwagi chłopaka,no moja odpowiedz jest prosta nie podoba się to do mamusi na obiad
Nie użalam się, przed ciążą miałam jakoś bardzie skoordynowane ruchy, kurcze teraz jak robię pierogi to mąka jest wszędzie. Ja mam aneks kuchenny połączony z salonem, więc w efekcie mam dwa pomieszczenia do posprzątania
Skorzystam z rady i chyba go wyślę do mamusi skoro ja jestem taka kaleczna
18,295 2013-12-15 09:45:53
Martyna jego do mamusi a siebie spowrotem na terapię bo znowu jęczysz gorzej niż moje pięciomiesięczne dziecko
Cyniczna - JUPI JUPI JUPI! BRAWO DLA ADASIA!
Mój potworzyński za to spał dziś znowu od 19.30 do 7 rano bez pobudki. Kochane dziecie!
18,296 2013-12-15 09:49:59
Martyna ja też mam kuchnię z salonem,i ten bałagan się nosi,ale już dawno przestałam się tym przejmować w koncu dom to nie muzeum
18,297 2013-12-15 09:56:29 Ostatnio edytowany przez pennylane (2013-12-15 10:49:58)
Od kiedy wulgaryzm to wulgaryzm? ;p Penny? ;p
18,298 2013-12-15 10:19:39
A gdy są dzieci męża to Antoś ma tyle wrażeń, że ciężko mu się zasypia i ogólnie gorzej mi je. Jest rozkojarzony. I w nocy pobudki. No ale mąż pomaga. Nie jest źle.
18,299 2013-12-15 10:29:27
A gdy są dzieci męża to Antoś ma tyle wrażeń, że ciężko mu się zasypia i ogólnie gorzej mi je. Jest rozkojarzony. I w nocy pobudki. No ale mąż pomaga. Nie jest źle.
U mnie też tak jest, jak przychodzi Adasia kuzynka.
18,300 2013-12-15 10:37:12
Martyna dam sobie radę,całe życie dawałam radę,bo zawszę bylo ważniejsze coś więcej niż my.
Ja też jestem straszna bałaganiarą w kuchni,i gotuje długo.i jestem taka że jak gotuje sie np jakąś zupa to musze siedzieć w kuchni do puki sie nie ugotuje.
18,301 2013-12-15 10:50:19
hahaha od kiedy jestem moderatorem! przejmuję się swoją funkcją, okej? proszę więc mi tu nie wulgaryzować
18,302 2013-12-15 10:53:28
hahaha od kiedy jestem moderatorem! przejmuję się swoją funkcją, okej? proszę więc mi tu nie wulgaryzować
Buahahah. ;ppp
18,303 2013-12-15 12:27:05
Pennylane, ja ze spóźnionym refleksem i po dwóch dniach się dopisuję w sprawie Twojego męża. Nie chcę Cię martwić, ale pamiętam, że kilka lat temu mój mąż mi wyznał, że... leci na Twojego. Może nie dosłownie, ale wyjaśniał mi wtedy, że Twój mąż to kawał wielkiego, męskiego faceta i gdyby mój mąż był gejem, to Twój maż byłby w jego typie
Cyniczna, cieszę się, że Adaś Wam zrobił taką niespodziankę. Może przynajmniej w weekendy będzie spał lepiej.
Mdli mnie znowu strasznie i trochę zazdroszczę tym z Was, które są już mamami (i ich dzieci przesypiają większą część nocy ) I chciałam się pochwalić, że wczoraj odebrałam wyniki, a jutro idę do ginekologa na pierwszą poważną wizytę. Chciałam Was spytać z ciekawości, czy w tym pakiecie wyników, które trzeba zrobić w I trymestrze, miałyście oprócz chorób wenerycznych, wątroby coś jeszcze? Mi gin dał skierowanie tylko na toksoplazmozę i tylko to zrobiłam, a wiem, że czasem robi się też cytomegalię i różyczkę i zastanawiam się czy zapomniał, czy po prostu to nie jest konieczne?
18,304 2013-12-15 12:49:39
3h bo tyle mi schodzi z posprzątaniem Przy każdym gotowaniu zrobię mega syf, dlatego mnie to irytuje, w ciąży starałam się bardziej niezdarna, stale mi coś upadnie, rozleje się, i przez to robi się ogromny bałagan
Nie wiem czy to normalne w ciąży, czy tylko ja jestem taka niezdarna. Mam nadzieje, że po urodzeniu Zosi mi to przejdzie, a nie zostanie, bo kurcze już sobie z tym nie radzę Szczerze czuję się gorsza, że stale mi coś upada, mąka mi się rozsypie. A mój chłopak mi tylko mówi, że jego mama jak gotuje to jej nic nie upadnie
To co będzie jak dziecko się urodzi
Ale chyba każda ciężarówka jest niezdarna ;O niestety
18,305 2013-12-15 12:49:56
Hej
Czy myślicie ze 3dni po szczepieniu mogę iść z malym na basen??
18,306 2013-12-15 12:54:59
Hej
Czy myślicie ze 3dni po szczepieniu mogę iść z malym na basen??
Jeśli nie ma żadnej gorączki i zachowuje się normalnie, to czemu nie?
18,307 2013-12-15 12:55:11
Hej dziewczyny! Cyniczna cieszę sie ze mały przesłał noc! Teraz pozostaje trzymać kciuki zeby tak zostało
Pennylane terror wprowadza haha
Brzuch mnie boli jak na okres dzisiaj. Trochę sie martwię mimo ze wiem ze to normalne. A jutro wizyta poloznej w domu.
18,308 2013-12-15 13:48:02
Justynka, to chyba zależy od lekarza.
Ja nie miałam badania na toksoplazmozę, ani na hiv, ani na żadną inną chorobę weneryczną.
18,309 2013-12-15 14:00:26
Justynka, to chyba zależy od lekarza.
Ja nie miałam badania na toksoplazmozę, ani na hiv, ani na żadną inną chorobę weneryczną.
No właśnie ja się zastanawiałam czy są jakieś wytyczne czy to fantazja lekarza. Czyli nie dowiedziałaś się w ciąży taki wielu rzeczy o sobie, jak ja się dowiedziałam odbierając z 5 stron wyników badań, np. że nie mam hiv ani kiły
Gee, a nie masz teraz terminu, w którym normalnie miałabyś okres? Bo z tego co ja wiem, to normalne są bóle po jednej albo drugiej stronie, ale bóle przypominające okres, czyli takie w podbrzuszu, skurczowe itd. są - nie zawsze, ale czasami - zwiastunami, że coś się może dziać. Myślę, że to też zależy od natężenia. Mnie czasem też łapie takie uczucie w podbrzuszu zbliżone do tego, jakie miewałam kilka dni przed okresem - to nie ból, ale takie ćmienie, pobolewanie,ale po chwili przechodzi. A tak, to albo nic nie czuję, albo pobolewają pachwiny, ale to jakiś czas temu, bo od 2-3 tygodni i to jedynie sporadycznie. Ściskam Cię i mam nadzieję, że Ci przejdzie.
18,310 2013-12-15 14:40:57
Justyna, już sie wyjaśniło:) naszlo mnie na wymioty... Brzuch przestał boleć:D i zjadłam 3/4 tabliczki czekolady...
18,311 2013-12-15 15:24:55
justyna ja miałam robioną różyczkę ale to drugie nie ja uważam że powinno się zrobić na hiv i kiłę takie padania są podstawą ja np się nie ma stałego partnera więc w ciąży tym bardziej
ewelina ja uważam że jesteś bardzo dzielna kochana. mieszkacie u mamy?
Penny ja cię pocieszę nie lecę na twojego męża, nie jest w moim typie
Kobra udanych świąt
Ja znowu dostałam krwawienia chyba to okres brak mi sił już na to, oby samo przeszło bo niechce już leków.
z nowości przestaje karmić piersią ;( położna i lekarka są zdania że ją męczę i ona odrzuca no ostatnie 3 dni faktycznie są tragiczne ;( no i od tygodni problemy z brzuszkiem które ostatnio się nasiliły podobno przez mleko mieszane, czopki nie pomagają ryk i krzyk nie umie się załatwić. tylko się martwię co z piersiami mnie ciągle bolą ta nie chce jeść, a laktatorem ściągnę 30 ml i za 2 godziny są napakowane a mleka ściągnąć się nie da. warto iść po leki? u nas dzisiaj pierwsza marchewka, zjadła z pół łyżeczki, nie wiedziała co się dzieje, wypluwała to i w ogóle jakoś tragicznie było ;( myślałam że lepiej będzie to zajadać
jeszcze 5 dni i mąż przyjedzie
cyniczna fajnie że Adaś śpi ci niekiedy w nocy moja wraca do początków śpi po 2 godziny dzisiaj zasnęła o 23 jak wróciłam z częstochowy i o 3 pobudka potem o 5 no i ostatecznie o 7.30 wstaliśmy. najdziwniejsze o 3 nie chciała jeść ani o 5 wystarczył smoczek. sen ma lekki wystarczy szmer i się przebudza o co chodzi gdzie się podziało moje super grzeczne dziecko?
Gee bule to norma jak dostałam krwotoku w ciąży nic mnie nie bolało takie pocieszenie
18,312 2013-12-15 17:12:34
Justyna ja w pierwszym trynestrze mialan robione badania na kile, tsh, morfologie, mocz, cukier. Moja siostra jest w 10 tygodniu i od prywatnej lekarki dostala taki wykaz na badania ze mysialaby zaokacic ok 400 zl. Miala tam toksoplazmoze, hiv, rozyczke, odre, nie pamietam co jeszcze. ,Ona miala krwiaka i zagrozona ciaze moze dlatego tyle tych badan dostala.
Cyniczna super ze Adas spal w nocy
Martyna zaserwuj swojemu facetowi tak dla jaj zupke chinska i powiedz zeby sie przyzwyczajal do takich obiadkow he he
18,313 2013-12-15 17:23:18
justyna ja miałam robioną różyczkę ale to drugie nie ja uważam że powinno się zrobić na hiv i kiłę takie padania są podstawą ja np się nie ma stałego partnera więc w ciąży tym bardziej
Ja też miałam te badania, również uważam że powinny być robione w ciąży...ja akurat mam stałego partnera i mój mąż jest moim pierwszym i jedynym, no ale...jaką mam pewność że nie zaraziłam się czymś np w szpitalu. Niestety takie przypadki się zdarzają a hiv przenosi się nie tylko drogą płciową.
18,314 2013-12-15 17:25:46
Heheh Asia, może lepiej bez tej chińskiej zupy, bo chyba by mnie z domu wyrzucił
Lenka ma rację, dom to nie muzeum, ale u niego w rodzinnym domu jest jak w muzeum, bo jego mama codziennie wszystko dokładnie sprząta. Stąd to jego przyzwyczajenie. Nie zauważa, że nie każdy ma hopla na punkcie czystości i gotowania.
Z tymi badaniami to zależy od lekarza, myślę, że jak ktoś idzie prywatnie to lista jest dłuższa, bo nikt nie będzie się lekarza pytał po co aż tyle zlecił, a zrobi dobre wrażenie, że wszystko sprawdzi. Ja też po pierwszej wizycie, bez krwiaków, bez niczego dostałam wykaz badań na 430 zł dokładnie. Moja gin jest bardzo dokładna, ale cóż z kosztami tego to zupełnie się nie liczy
18,315 2013-12-15 17:32:45
Co do badan ja na Hiv nie miałam,ogólne mocz,cukier,krew,różyczka,toksoplazmoza i kiła chyba
Martyna ja Ci powiem że nie lubię ludzi którzy są pedantyczni,mają na błysk wysprzątany dom i wszystko inne,mam kuzynkę taką,jak chodziłam do niej z małym dzieckiem to tylko patrzałam czy nie nakruszy,nie rozleje,nie stlucze czegoś,więc takie wizyty odpuściłam sobie,bo z daleka widać że jest się nie bardzo mile widzianym gościem
ja jestem bałaganiarą,na czysto w kuchni nie umiem robić,nie odkładam niczego na miejsce,ważne żebym miała kurze wytarte,umyte gary i podłoga to co rzuca się najbardziej w oczy,a no i czysty kibel i wanna
18,316 2013-12-15 18:10:45
Dzięki za odpowiedzi dziewczyny. Rozumiem więc, że to wolna wola ginekologów i tyle. W każdym razie jakoś spokojniej mi z myślą o braku kiły Z tych wszystkich badań faktycznie przydatne są te od wirusów wątrobowych. Mam koleżankę, która w ciąży się dowiedziała, że choruje. Ponoć mnóstwo ludzi ma zapalenie wątroby i nawet o tym nie wie, więc to dobra okazja, żeby się przebadać.
Martyna, jak Twój chłopak tak sobie ceni porządek, to niech się nim zajmuje. Poinformuj go o społecznym podziale pracy - Ty gotujesz i bałaganisz, a on sprząta. Albo niech Ci pokaże jak to jest sprzątać dobrze, a Ty po prostu opornie się tego ucz, niech powtarza lekcje
18,317 2013-12-15 18:20:01
Ja też dostałam wykaz badań na ok 400 zł ale zrobiłam wszystkie mimo, że już w swoim życiu kilkukrotnie na HIV się badałam. Uważam jednak, że zawsze warto sprawdzić to jeszcze raz
No ale mój mąż moim pierwszym ani jedynym nie był więc to też dlatego. Chociaz biorąc pod uwagę to, że zaczął współżycie w latach 80tych kiedy HIV szalał po całym świecie, oraz to, że czasem pierwsze objawy AIDS potrafią się ujawnić i po 30 latach... to nawet jeśli by był pierwszym to wolałabym jednak sprawdzić
Joasia - hehe dzieki
Ja już nastrój mam OK, ogólnie wiem, że dużo dziewczyn leci na mojego faceta (i jak się okazuje facetów też justyna ) i po prostu musze z tym żyć zamiast się paranoić i już.
Lena, ja też jestem syfiarą straszliwą.
Teraz mamy mieszkanie (bo już jestem w Gdańsku) 100 m kw. i zapowiedziałam, że chcę mieć panią do sprzątania raz na tydzień albo na dwa tygodnie bo przy dziecku, dwóch chłopach (tymon i jego 15 letni syn) i trzech kotach to sorry ale nie wyrobię...
A kuchni to w ogóle nie sprzątam bo kuchnia to królestwo mojego męża Mamy taki podział, że ja nawet naczyń nie zmywam tylko odstawiam bo on sprząta kuchnię a ja całą resztę - łazienkę chociażby, piorę, suszę, kotom sprzątam itd. A robotem nie jestem żeby robić wszystko.
Także kuchnia i wynoszenie śmieci mnie nie interesuje bo są to dwei rzeczy, których absolutnie NIE-NA-WI-DZĘ robić
18,318 2013-12-15 18:27:54
Joasia - hehe dzieki
Ja już nastrój mam OK, ogólnie wiem, że dużo dziewczyn leci na mojego faceta (i jak się okazuje facetów też justyna ) i po prostu musze z tym żyć zamiast się paranoić i już.
Penny to ja się dołączam... Twój mąż zdecydowanie nie jest w moim typie, a mój mąż nie dopuszcza do siebie myśli że mógłby lecieć na faceta. Więc masz 2 dodatkowe osoby.
I powiem Ci szczerze że Ci współczuję...ja jestem o swojego męża ogromnie zazdrosna.... (wiem że to chore - ale co ja na to poradzę)...jak by jeszcze był medialną osobą i miał jakieś fanki to bym chyba musiała zostać morderczynią hehe. No a na poważnie to mi to bardzo dokucza to uczucie zazdrości choć tak na prawdę nie daje mi żadnych powodów. Ale co ja mam z tym zrobić?
18,319 2013-12-15 18:58:07
Lena, mam dokladnie tak jak Ty:)
Penny, ja męża nie zmieniam i wolę troszkę młodszych, choć Twój facet jest bardzo sympatyczny i naprawdę go polubiłam Jest z kim pogadać
18,320 2013-12-15 21:38:28
Penny no to ja też cos powiem na temat Twojego męża,no jest w moim typie lubie takich facetow,niestety wiekiem nie dla mnie wolę takich max starszych odemnie o 5-7 lat,mialam kiedys faceta starszego 12 lat fajnie na początku ale potem stwierdzilam ze to jednak nie dla mnie a i nie lubie tez młodszych
A sprzątacto tak ogolnie mowiąc poprostu nienawidzę ale spokojnie perfekcyjna jeszcze mi nie potrzebna
18,321 2013-12-15 21:50:19
Justyno ja miałam z pierwszym trymestrze robione chyba wszystkie badania które są możliwe.
Z pozytywnych wyszło mi właśnie zapalenie wątroby... Typu C czyli HCV.
Tragedia. Było płaczu a płaczu. Zamartwianie się... Nie życzę tego najgorszemu wrogowi. Dowiedzieć się o takiej rzeczy w takim momencie...
Na szczęście.
Te badania które miałam to był test na obecność przeciwciał. Czyli miałam styczność z chorobą, ale ją zwalczyłam.
Został ten jeden tragiczny test... HCV RNA. Miał o wszystkim zadecydować. Zrobiłam bardzo szybko - i bardzo szybko okazało się na szczęście, że nie jestem chora.
Od tego pory lekarz mi daje co wizytę skierowanie na próby wątrobowe - wychodzą bardzo dobrze, jak i cała reszta.
Na karcie ciąży mam taki brzydki napis w wywiadzie właśnie z takim wywalonym na pierwszej stronie HCV (+) . Wszędzie ją chowam bo wiadomo jak to ludzie reagują
Ogólnie to dopominaj się o wszystkie badania. Nie ma co.
Co do tego sprzątania - to mnie to jakoś wspomaga psychicznie I jak się za to wezmę to już nie ma końca.
W sumie to lubię sprzątać i gotować - CZASAMI
18,322 2013-12-15 21:57:30
Penny kurcze nie umiem sobie wyobrazić twojego meża w kuchni.
Lenka wierzymy, że perfekcyjna nie jest Ci potrzebna
Ja też jestem mega bałaganiarą. O ile brudne talerze zostawione na stole doprowadzają mnie do szewskiej pasji, to już garnek w zlewie wcale mi nie przeszkadza Jak podłoga nie wygląda jak lustro, to też mnie nie rusza, bo co ja mam się w niej przeglądać. I oczywiście 2 bluzki lezące na łóżku w sypialni też nie stanowią dla mnie problemu
Oczywiście z biurka robię kawiarnię, bo czasem mam 3 kubki, (po herbacie, kawie, wodzie) czasem jeszcze talerz. Do póki się jeszcze mieści komputer to mi nie przeszkadza
Niestety mama mojego chłopaka jest dokładnie tak jak opisała Lenka, lepiej nic nie ruszać nie dotykać, bo wszystko świeci, jak eksponaty w muzeum.
Penny jak Ci się w Gdańsku mieszka?
18,323 2013-12-15 22:09:45
ja tez jestem zazdrosna o męża ale on tego nie wie
Cyniczna posłuchałam cię uspałam małą szybciej właśnie sobie śpi jak pośpi do 5,6 masz u mnie wielką czekoladę może żeczywiście ona chce szybciej chodzić spać. 5 dni do powrotu męża
18,324 2013-12-15 22:12:53 Ostatnio edytowany przez lena812 (2013-12-15 22:14:22)
Martyna moja sypialnia no fakt służy do spania,ale i do składania ciuchów...,składam je i składam przez 3 tygodnie a chowam dopiero dzien przed przyjazdem mojego faceta oby trochę czyściej było
on kiedyś mi też gadał że bałaganiara jestem,powiedziałam mu że będę bałaganiarą i że nigdy nie będę jak jego mamusia,która ma meble pół metra od ściany odsuniete aby łatwiej się sprzatało,która każdą półkę w szafie ma papierem wyłożoną aby kurz się nie zbierał,no i tak można pisać i pisać,niestety perfekcyjna nie jest w myciu naczyn,bo dziewczyny uwierzcie nie napilibyście się nic ze szklanki mojej teściowej oczywiście ze szklanki już umytej,normalnie fotkę wam wstawię kiedyś to moje szklanki brudne są czystsze od jej umytych już
Joasia odliczaj odliczaj,ja też odliczam,tylko ja po 2 latach już przyzwyczaiłam się do rozłąki 3 tygodniowej,a w tym miesiącu nawet 4 tyg bo dopiero na sylwka przyjedzie
a czy jestem zazdrosna? no trochę jestem
18,325 2013-12-16 06:30:33
ja tez jestem zazdrosna o męża ale on tego nie wie
Cyniczna posłuchałam cię uspałam małą szybciej właśnie sobie śpi jak pośpi do 5,6 masz u mnie wielką czekoladę może żeczywiście ona chce szybciej chodzić spać. 5 dni do powrotu męża
O, to cieszę się.
I jak, pospała?
My dzisiaj ciurkiem od 23 o 6:10. Także się wyspałam.
18,326 2013-12-16 09:17:36
Cyniczna czyli jednak ten okres pobudkowy kończy się Adasiowi Super!
U nas była dziś pobudka - i wiecie co, dziewczyny, zauważyłam taką zależnośc, że jak Tymon jest w domu to Teo się budzi w nocy (nie to że często ale ten jeden raz między 3 a 4 mniej więcej, je i zasypia wtedy), a jak go nie ma to Teo śpi te 12h bez ani jednej pobudki...
Nie wiem o co kaman.
18,327 2013-12-16 09:21:37
Penny, mam nadzieję, że mu tak zostanie.
Kurczę, dziwne, że Teo gorzej śpi, jak Tymon jest w domu. Może coś mu przeszkadza?
18,328 2013-12-16 09:23:33 Ostatnio edytowany przez Zielony_Domek (2013-12-16 09:24:05)
A wyjaśnijcie mi to.
Dziecko śpi od 19.30 do 5-6.
Są dzieci męża budzi się w nocy nawet dwa razy.
Co dwa tygodnie jesteśmy u babci męża (średnio lubię te wizyty), wracamy czasem na czas, czasem z poślizgiem i zaczyna się, wczoraj o 21:30 Antoś jeszcze nie spał, zawodził, męczył się...
Chyba nie będę go tam zabierała bo szlag mnie od tego trafia.
Dziś w nocy pobudka już koło 2 i potem do 6 sen, zobaczymy jak dziś.
18,329 2013-12-16 09:29:07
Domeczku, u Ciebie chodzi chyba o zbyt dużą ilość wrażeń.
Dziecko w nocy odreagowuje to, co przeżyło w ciągu dnia.
Więc jeśli jechaliście autem, a do tego byliście w nowym miejscu - dla Antosia to rozrywka, którą być może przeżywa w nocy.
A jak nocują u Was dzieciaki męża, to jest podobnie - więcej hałasu, więcej ludzi w domu. I przeżywanie w nocy gotowe.
18,330 2013-12-16 09:32:57
I jeszcze się wczoraj spięliśmy z mężem o Wigilię, masakra...