Miłość francuska - CUNNILINGUS - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Miłość francuska - CUNNILINGUS

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 123 z 123 ]

66

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

nie każdy pornol jest obrzydliwy ...
jak to ktoś lubi oglądać to niech ogląda, ja tam nie mam nic do tego he

a o co nas prosisz? he

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
oazuu napisał/a:

nie każdy pornol jest obrzydliwy ...
jak to ktoś lubi oglądać to niech ogląda, ja tam nie mam nic do tego he

a o co nas prosisz? he

Pytasz o co was proszę ?
Podszlifuj język polski zamiast "francuskiego" a zrozumiesz.
:-)

68

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

heheh nie rozśmieszaj mnie. nie złapałaś aluzji. to taka mała gra słowna.
jak pisze wyżej nie szlifuje francuskiego. (nie czytałaś,a się wypowiadasz - niesmacznie)
i nie podważaj naszego zdania wyrażeniem -no proszę was.-



pozdrawiam serdecznie wink

69

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
oazuu napisał/a:

nie każdy pornol jest obrzydliwy ...
jak to ktoś lubi oglądać to niech ogląda, ja tam nie mam nic do tego he

a o co nas prosisz? he

Podzielam zdanie smile

70

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Wg mnie sa filmy erotyczne i pornograficzne. Dla wyjaśnienia mojego myslenia, te pronograficzne sa mega wulgarde, obrzydliwe i poniżajace kobiety. Filmy erotyczn natomiast maja jakas sensowna akcje i fabułe oraz pokazana jest w nich miłosc dwojga ludzi, a nie rżnięcie lambadziary.

71

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

No właśnie o tym cały czas mówimy.. Ale ile ludzi, tyle opinii ...

72 Ostatnio edytowany przez fenix (2008-12-04 23:15:28)

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Ankaa masz męża lub faceta zapytaj go o zdanie na ten temat .....
Nikt nikomu nie każe tak robic tyle że nie chodzi o to by wypełnic przykry obowiązek i raz w miesiącu dac facetowi ................. .
Sex daje wiele opcji jeśli nie myślisz tylko o sobie to pragniesz dac drugiej osobie coś wyjatkowego jeśli dla faceta przyjemnością jest kończyc w ten sposób to dlaczego nie bo jest to poniżające a dla kogo.
Napisałaś że kobiece soki to nie to samo no żeczywiście delicjie smile
Dla panów to też mogło by byc poniżajace jednak na szczęście bardzo niewielki odsetek podziela twoje zdanie big_smile

73

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
fenix napisał/a:

Ankaa masz męża lub faceta zapytaj go o zdanie na ten temat .....
Nikt nikomu nie każe tak robic tyle że nie chodzi o to by wypełnic przykry obowiązek i raz w miesiącu dac facetowi ................. .
Sex daje wiele opcji jeśli nie myślisz tylko o sobie to pragniesz dac drugiej osobie coś wyjatkowego jeśli dla faceta przyjemnością jest kończyc w ten sposób to dlaczego nie bo jest to poniżające a dla kogo.
Napisałaś że kobiece soki to nie to samo no żeczywiście delicjie smile
Dla panów to też mogło by byc poniżajace jednak na szczęście bardzo niewielki odsetek podziela twoje zdanie big_smile

Jeśłi twoje soki nie są delicjami to musisz zadbać aby takimi się stały.
:-)
Jeśli chłepczesz męską spermę z powodu chuci które ogarniają twoje ciało i umysł to spoko ale jeśłi robisz to z jakiejś powinności względem faceta, to jest to żałosne i tyle.

pozdrawiam

74

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
-i+ napisał/a:
fenix napisał/a:

Ankaa masz męża lub faceta zapytaj go o zdanie na ten temat .....
Nikt nikomu nie każe tak robic tyle że nie chodzi o to by wypełnic przykry obowiązek i raz w miesiącu dac facetowi ................. .
Sex daje wiele opcji jeśli nie myślisz tylko o sobie to pragniesz dac drugiej osobie coś wyjatkowego jeśli dla faceta przyjemnością jest kończyc w ten sposób to dlaczego nie bo jest to poniżające a dla kogo.
Napisałaś że kobiece soki to nie to samo no żeczywiście delicjie smile
Dla panów to też mogło by byc poniżajace jednak na szczęście bardzo niewielki odsetek podziela twoje zdanie big_smile

Jeśłi twoje soki nie są delicjami to musisz zadbać aby takimi się stały.
:-)
Jeśli chłepczesz męską spermę z powodu chuci które ogarniają twoje ciało i umysł to spoko ale jeśłi robisz to z jakiejś powinności względem faceta, to jest to żałosne i tyle.

pozdrawiam

Dobre smile

75

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
maja_chatuch napisał/a:

Ja uwielbiam ten rodzaj pieszczot .Lubię jak mój facet tak mnie pieści i sama lubię sprawiać mu w ten sposób przyjemność. Nie rozumiem niechęci kobiet do tego rodzaju seksu.

A ja niestety nie rozumiem jak kobieta może brać penisa do ust....a potem całować  swego  miłego w usta... słyszałam też, że niektórzy panowie  nie chcą sie całować po fellatio ... nie wspomnę o połykaniu spermy...to dla mnie nie do przyjęcia....zawsze myślałam, że kobiety sie do tego zmuszają na wyraźne życzenie mężczyzny....a tu co słyszę????...jestem doprawdy zaskoczona....ale to dobrze, że są takie i tacy....ważne żeby się dobrać...

76

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

jeżeli dla Ciebie to tak wygląda to tego nie rób.
a ja Tobie facet robi dobrze jeżyiem to też mu buzi nie dasz ?
może w ogole wysterylizyj usta po całowaniu po szyji, bo ja ta można ?


śmieszy mnie to co napisałaś/łeś.
przecież gdyby się zmuszały to by było dziwne, nie do przyjęcia.
a jeżeli to robią, bo chcą, żeby dla ich partnera, którego darzą miłośćią, bylo dobrze to jest dla mnie jak najbardziej ok.
nie każda kobieta, która pieśći swojego faceta ustami pozwala na to, by szczytował on w jej ustach.

oczywiście moje poglądy wyglądają całkiem inaczej jeżeli chodzi o kobiety, które robią loda komu podpadnie i gdzie popadnie. to jest już nieszanowanie się.

77

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Ile kobiet się wypowiada na ten temat tyle różnych zdań! Ja też dorzucę swój kamyczek do tego ogródka.Otóż osobiście uwielbiam ten rodzaj miłości, choć wiadomo że nie może on wyprzeć z naszego życia normalnych stosunków. Lubię gdy mój facet budzi mnie rano właśnie w ten sposób i powiem wam że jest to bardzo miła forma pobudki. Uwielbiamy też niejednokrotnie kończyć nasze igraszki w ten sam sposób i wcale nie przeszkadza nam że połykamy własne soki nawzajem. Często jest tak, że całujemy się potem i wymieniamy w naszych ustach nasze soczki. Nie jest to dla nas wogóle obrzydliwe, a wręcz podniecające. Wszystko zależy więc od indywidualnego podejścia każdej z nas do poruszonego tematu.

78

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
hana napisał/a:

Przecież to sama przyjemność a pozycja 69 wielki odlot!!!

Potwerdzam.Uwielbiam miłość francuską...
A najlepsze dozanie to orgazm w tym samym czasie ^^

79

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Seks oralny to jedyny który teraz uprawiam z moim chłopakiem i jeśli chodzi o minetki, to wprost je kocham, tak samo jak on. Wcześniej nie był z inną kobietą i na początku dojście zajmowało mi 40 min do godziny nawet i to z pomocą palców, teraz potrafi dać mi przyjemność samym językiem w ciągu 10 min smile Czasem przedłuża na moją prośbę, czasem ja nie mogę dojść, ale zawsze jest mi bardzo przyjemnie i partner nigdy nie miał oporów w robieniu mi dobrze w ten sposób, powiem więcej, marzył o tym.

Jako strona "dająca" przyjemność miałam bardzo długo opory, żeby w ogóle brać go do ust. Dwa razy wzięłam jakoś na początku naszych zbliżeń, żeby wiedział, że go się nie brzydzę, ale nie byłam na to gotowa i jednak trochę mnie to brzydziło. Niedawno, dopiero po półtora roku zrobiłam pełnego "loda" z połykiem. Smak był okropny big_smile Ale bardzo chciałam zrobić to choć raz i pokazać w ten sposób, że jesteśmy ze sobą bardzo blisko i udało się. Był taki szczęśliwy, że niedługo później to powtórzyłam, ale tym razem spermy było tak dużo, że miałam odruchy wymiotne, więc wyplułam ją w łazience. Ale nie był zły, tylko śmiał się i współczuł mi mówiąc "biedna, przez co Ty musisz przechodzić" big_smile

80

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Masz rację mitsi! Właśnie taki rodzaj miłości pokazuje naszemu partnerowi że się go nie brzydzimy i jesteśmy ze sobą bardzo blisko - nawet mimo naszych wzajemnych intymnych zapachów, czy też smaku naszych miłosnych soczków big_smile tongue

81

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc podłączego się do tego i go trochę "odkopię" smile
Mam pytanie - próbowaliście może seksu oralnego z użyciem miętowej pasty do zębów, cukierków miętowych, lodu itp??:) chodzi mi tutaj zarówno o pieszczenie ustami penisa, jak i robienie minetki. Chciałabym jakoś urozmaicić seks, a czytałam, że użycie włąsnie tych produktów daje niezłe efekty. Niestety ja nie mam prawie żadnej przyjemnosci z seksu oralnego (minety) dlatego też postanowiłam coś z tym zrobić, wprowadzić coś nowego - być może wtedy będę chociaż w połowie czerpała przyjemność smile

82

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

jeżeli nie masz przyjemnisci z minety to po prostu chlopak robi to źle. pokaż mu gdzie jest lechtaczka> wlasnie to miejsce musi być stymulowane. w między czasie 2  ( lub wiecej wink ) palce do pochwy i masowanie górnej ścianki pochwy.

jeżeli i to nie zadziala to musi byc jakas blokada psychiczna.

83

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Nie wydaje mi sie. Mi minetka tez nie daje przyjemnosci, nie jest to przez partnera, po prostu nie kazdy wszystko lubi.

84

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Chodzi własnie o to, że on się stara, robi to dość długo i palcem i jęzkiem a ja dalej nie mam żadnej przyjemnosci sad czuje, że coś robi, ale nic poza tym. W poprzednim związku było dokładnie to samo - zero przyjemności. Blokady psychicznej raczej nie mam, nie stresuje sie, jestem wyluzowana. Nie myślę też tylko w kategoriach dostania orgazmu i nie na tym się skupiam. Staram się czerpać z tego przyjemność, ale po prostu nie umiem. Jedynie palcem coś czuję, dlatego chciałam wypróbować tą metodę z pastą lub cukierkami smile chcę też wypróbować to na moim facecie, tylko najpierw chciałabym uslyszeć opinie innych, którzy już stosowali takie metody smile

85

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

ja probowalam z lodem i z cukierkami mietowymi ponoc lepiej czuja:)

86 Ostatnio edytowany przez Noelle (2011-03-08 16:26:12)

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

I ja również się dołączę do dyskusji, bo aż na samą myśl mam ochotę wziąć męża w obroty jak wróci z pracy wink
Uwielbiam ten rodzaj miłości tongue nie brzydzi mnie kompletnie nic, spełnienie marzeń mojego męża smile a on potrafi cuda wyprawiać! w każdej dziedzinie seksu znaleźliśmy coś dla siebie. moim zdaniem, gdy w związku sfera seksu nie jest tematem tabu, a pomysłom nie widać końca, układa się lepiej. Rzadziej dochodzi do zdrad, bo i po co jak ze swoją kobietą mają wszystko? miłość francuska jest dowodem na to, że nie brzydzimy się swojego partnera w żadnej sytuacji i to dodaje pewności siebie oraz pikanterii smile

dodam,że orgazmu nigdy nie dostałam od języka, ale palcami już tak smile u nas nie zawodzą kostki lodu smile

87

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

To następnym razem wypróbuje metodę z kostkami lodu, gorącą herbatą i cukierkami miętowymi smile zobaczymy, jaki będzie efekt. Ja jestem dość otwartą osobą jeśli chodzi o sprawy związane z seksem. Ciągle chce czegoś nowego, nie lubię takiej monotoni. Na szczęście mój facet też należy do tego typu, więc w łózku jestesmy idealnie zgodni tongue pomijam tutaj brak mojego orgazmu i przyjemności, no ale widocznie nie każdy może to dostać. Dla mnie przyjemnością jest już to, że mój mężczyzna jest cały w skowronkach podczas seksu i różnego rodzaju pieszczot.
Macie może jeszcze jakieś pomysły, jak urozmaicić seks oralny? smile

88 Ostatnio edytowany przez Kyntia (2011-03-08 19:24:30)

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Czytałam i czytałam. Odważyłam się w koncu.
Kocham mojego faceta. Bardzo. Wziąśc do ust? No ok....zrobię to dla jego przyjemności.
Nie chodziło tu o zapach itd.
Nie sprawiało mi to przyjemności,on mi potrafił godzinami dobrze robić a ja...miałam blokadę.
Kiedyś wzięłam się na sposób.
Kupiłam landrynki.
Ssałam je przed, i w trakcie miłości francuskiej. Nie, nie to że jezdziłam nimi po penisie, chodziło tu o smak.
A był wniebowzięty że nagle z takim zapałem i chęcia do tego zaczęłam podchodzić. Smak cukierka pomaga bardzo przy połykaniu spermy. Nie czułam nic słonego itp.Sam smak cukierka. A piał z zachwytu, a ja czułam że daję mu to czego chce.
Teraz potrafię robić to bez "ulepszaczy" sam cukierek nauczył mnie wiele. Pomógł przełamać barierę.

89

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
Mika09 napisał/a:

Chodzi własnie o to, że on się stara, robi to dość długo i palcem i jęzkiem a ja dalej nie mam żadnej przyjemnosci sad czuje, że coś robi, ale nic poza tym. W poprzednim związku było dokładnie to samo - zero przyjemności. Blokady psychicznej raczej nie mam, nie stresuje sie, jestem wyluzowana. Nie myślę też tylko w kategoriach dostania orgazmu i nie na tym się skupiam. Staram się czerpać z tego przyjemność, ale po prostu nie umiem. Jedynie palcem coś czuję, dlatego chciałam wypróbować tą metodę z pastą lub cukierkami smile chcę też wypróbować to na moim facecie, tylko najpierw chciałabym uslyszeć opinie innych, którzy już stosowali takie metody smile

Nic na sile, mi tez seks oralny nie daje przyjemnosci, ale przeciez nie jest to jedyny rodzaj seksu smile

90

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

truskaweczka, tak wiem. Problem tylko w tym, że ja nie czuję nawet nic podczas normalnego seks! mogłabym spać i nawet nie wiedziałabym, że sie kocham, a to już moim zdaniem nie jest normalne sad przyjemność mam jedynie z pieszczot palcem, na początku jeszcze dochodziłam tą metodą, ale teraz to już nie wiem o to przyjemność i orgazm. Nie wiem co się ze mną dzieję. Mój chłopak nie ma małego wyposażenia, więc to raczej nie chodzi o to. Barier psychicznych też zadnych nie mam, zdrowa raczej jestesm. W poprzdnim związku orgazm miałam prawie za kązdym razem, kiedy się kochałam. Z seksu oralnego nigy nie miałam przyjemności, więc z tym chciałam coś zrobićm bo wydawaje mi się, że tutaj szybciej dojdę, bo w trakcie seksu nie ma już nawet co liczyć. Rozmawiałam oczywiśćie o tym z chłopakiem i on jest w lekkim szoku, a problem dalej został i nie wiemy jak go rozwiązać. Współzyjemy od 5 miesięcy. Moze macie jakieś pomysły, jak temu zaradzić?:( bo ja już naorawde jestem na skraju załamania!

91

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
Mika09 napisał/a:

truskaweczka, tak wiem. Problem tylko w tym, że ja nie czuję nawet nic podczas normalnego seks! mogłabym spać i nawet nie wiedziałabym, że sie kocham, a to już moim zdaniem nie jest normalne sad przyjemność mam jedynie z pieszczot palcem, na początku jeszcze dochodziłam tą metodą, ale teraz to już nie wiem o to przyjemność i orgazm. Nie wiem co się ze mną dzieję. Mój chłopak nie ma małego wyposażenia, więc to raczej nie chodzi o to. Barier psychicznych też zadnych nie mam, zdrowa raczej jestesm. W poprzdnim związku orgazm miałam prawie za kązdym razem, kiedy się kochałam. Z seksu oralnego nigy nie miałam przyjemności, więc z tym chciałam coś zrobićm bo wydawaje mi się, że tutaj szybciej dojdę, bo w trakcie seksu nie ma już nawet co liczyć. Rozmawiałam oczywiśćie o tym z chłopakiem i on jest w lekkim szoku, a problem dalej został i nie wiemy jak go rozwiązać. Współzyjemy od 5 miesięcy. Moze macie jakieś pomysły, jak temu zaradzić?:( bo ja już naorawde jestem na skraju załamania!

ja mam super, ekstra sposób na osiągnięcie orgazmu! sama nie należę do tych wyjątkowo "ciasnych"- natura... Więc nauczyłam się radzić sobie z tym problemem. Kochajcie sie na łyżeczki- on z tyłu, a Ty plecami do niego, nogo mocno ściśnięte razem, żeby wybrać odpowiedni kąt dla siebie musisz nogami manewrować, kurczyć lub prostować i zapleść swoje stopy o nogi partnera. Tak ja odkryłam magię orgazmu smile teraz z mężem już tak sie ze sobą zgraliśmy, że prawie w każdej pozycji potrafię osiągnąc orgazm. W innych pozycjach ważne jest by łechtaczką ocierać się o ciało partnera, rytmicznie, tak jak nam to sprawia przyjemność. Gwarantuję niezapomniane przeżycia!  smile

92

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Pumcia, my już próbowaliśmy chyba wszystkich pozycji i dalej nic:( jestem wyluzowana, niczym sie nie stresuję dlatego nie wiem co się dzieje tym bardziej, że w poprzenim związku orgazm dla mnie nie był żadnym problemem! wiem, ze na wszystko przychodzi pora, ale kurcze to już trwa 5 miesięcy, a to nie jest aż tak mało. Nawet nie rusza mnie samo dykanie łechtaczki, nic, zero. Jedynie palce partnera w środku sprawiają mi przyjemność i to tylko wtedy, kiedy ma je ułożone pod pewnym kątem. Samo dotykanie zewnętrzej części narządu intymnego nie sprawia mi takiej przyjemności. Jestem jakaś dziwna? myśleliśmy o wizycie u seksuologa, ale potem temat stwierdziliśmy, że poczekamy jeszcze jakiś czas. W sumie nie wiem, czy taka rozmowa ze specjalistą coś by dała. Próbowaliśmy żeli, wspólnej kąpieli, jakiś owoców, miłej armosfery, alkoholu, no dosłownie wszystko i dalej nic! Ech, bedziemy próbować dalej, bo co innego. A i mieliśmy nawet prawie miesiączną przerwe w seksie, bo myślieliśmy, że może jak troche pocelibatujemy, to będzie lepiej, no ale jest bez zmian.

93

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

na smak nasienia spory wpływ ma dieta - można łatwo zauwazyć zmianę np po większej imprezie lub dużej ilości słodyczy. na poprawę - ryby (podobno te z puszki słabiej działają, surowe lub duszone lepsze), ananas. czuję różnicę do tego stopnia, że nawet dużo alko+puszka ananasa i jest ok wink

94

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Mika09 to ja już faktycznie tu nic nie pomogę. Ale wizyta u seksuologa faktycznie by sie mogła przydać- Ty już dobrze wiesz i pewnie z góry jesteś nastawiona,że nic z tego nie będzie ( podświadomość), partner też poniekąd zaczyna się stresować, traci pewność swojej męskości (tego może nie widać, ale to siedzi w głowach). Myślę,że nie ma sensu dłużej zwlekać,bo całkiem się zablokujecie na siebie. a taka wizyta może przynieść tak długo oczekiwane efekty. Nie przekonacie się jeśli nie pójdziecie.

95

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Pumcia, porozmawiam z nim jeszcze o tym smile bardzo go kocham, chce z nim być i sprawia mi przyjemność jego dotyk itp gra wstępna mnie podnieca, ale jeśli zaczynamy iść już krok dalej, to wszystko opada sad ehh, no nie wszystkim jest dane mieć przyjemność z seksu i nie tylko smile ale dziękuje za rady:)

96

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Życzę pomyślnego rozwiązania sprawy i czerpania satysfakcji z seksu w każdej postaci!  smile Mam nadzieję,że to tylko chwilowa blokada i już  wkrótce będziecie cieszyć się sobą jak nigdy!

97

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
Mika09 napisał/a:

truskaweczka, tak wiem. Problem tylko w tym, że ja nie czuję nawet nic podczas normalnego seks! mogłabym spać i nawet nie wiedziałabym, że sie kocham, a to już moim zdaniem nie jest normalne sad przyjemność mam jedynie z pieszczot palcem, na początku jeszcze dochodziłam tą metodą, ale teraz to już nie wiem o to przyjemność i orgazm. Nie wiem co się ze mną dzieję. Mój chłopak nie ma małego wyposażenia, więc to raczej nie chodzi o to. Barier psychicznych też zadnych nie mam, zdrowa raczej jestesm. W poprzdnim związku orgazm miałam prawie za kązdym razem, kiedy się kochałam. Z seksu oralnego nigy nie miałam przyjemności, więc z tym chciałam coś zrobićm bo wydawaje mi się, że tutaj szybciej dojdę, bo w trakcie seksu nie ma już nawet co liczyć. Rozmawiałam oczywiśćie o tym z chłopakiem i on jest w lekkim szoku, a problem dalej został i nie wiemy jak go rozwiązać. Współzyjemy od 5 miesięcy. Moze macie jakieś pomysły, jak temu zaradzić?:( bo ja już naorawde jestem na skraju załamania!

Aaaa no tak. Gdybys nie czula nic tylko podczas poszczegolnych pieszczot, to rozumiem, bo mozna nie lubic jakis rodzajow, nie wszystko sie lubi, ale jak w ogole seksu, to juz rzeczywiscie cos nie tak.
Wiesz co, ciezko mi doradzic na podstawie tego opisu, moze sprobowalabys wizyty u seksuologa?
Tak w ogole Twoj facet kreci Cie ? Jestes z nim ogolnie zczesliwa ?
Moze jakies urozmaicenia do Waszego seksu ? Coi Cie podnieca ? Chyba jest cos takiego ? Moze podkreccie jakos atmosfere, jakis striptiz niech ci facet moze zrobi ? tongue

98 Ostatnio edytowany przez Pumcia (2011-03-10 10:55:25)

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

U mnie np. działa bardzo dobrze zaaranżowany wieczór: piwka lub coś mocniejszego, sexi bielizna ( gorsecik, pończochy, pas do pończoch) lub np. strój niegrzecznej uczennicy big_smile , zalotne gesty i na marginesie- śpiące dzieci hehe Tak się wtedy nakręcam ( nie mówiąc o moim mężu, bo ten to od samego patrzenia wariuje smile ) , że wszystko czuję ze zdwojoną siłą! Jestem taka pewna siebie, biorę sprawy w swoje ręce i robię to na co mam ochotę!  smile Taka odmiana jest potrzebna i może by Wam pomogła ( to do Mika09)

dodam, że do takiego stroju wcale nie trzeba mieć figury modelki! Jeżeli Twój facet Cię akceptuję w pełni to nawet zbędne kg i cm nie będą mu przeszkadzać. ja mam kilka kobiecych krągłości, a mój i tak szaleje na mój widok smile

99

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Kocham go bardzo mocno i planujemy wspolna przyszlosc. Jestes z nim szczesliwa, kręci mnie i podnieca:) także na brak uczucia, bliskości nie narzekam:) probowalismy juz sexi bielizny, rożnych lubrykantow itp ale to nic nie daje. Oczywiście podniecam sie bardzo, kiedy mnie dotyka etc ale nie daje mi to tyle przyjemnosci aby dojsc do orgazmu:( z seksu czerpie przyjemnosc jedynie taka, ze widze, ze jemu jest dobrze:) często rzucam się na niego tak z nienacka, robimy sobie niespodzianki myśląc, ze to cos da ale niestety:( choć ostatnio jakby było trochę lepiej smile może wybierzemy sie do tego seksuologa niedlugo bo ta sytuacja męczy nie tylko mnie, ale i on się tym przejmuje i to mocno przeżywa. Wie, ze nie mam przyjemnosci i skupia sie tylko i wylacznie na mnie a siebie nie pozwala dotknąć bo chce, abym skupiona byla na sobiei zebym doszla sad

100 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2011-03-10 17:10:22)

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
Mika09 napisał/a:

Kocham go bardzo mocno i planujemy wspolna przyszlosc. Jestes z nim szczesliwa, kręci mnie i podnieca:) także na brak uczucia, bliskości nie narzekam:) probowalismy juz sexi bielizny, rożnych lubrykantow itp ale to nic nie daje. Oczywiście podniecam sie bardzo, kiedy mnie dotyka etc ale nie daje mi to tyle przyjemnosci aby dojsc do orgazmu:( z seksu czerpie przyjemnosc jedynie taka, ze widze, ze jemu jest dobrze:) często rzucam się na niego tak z nienacka, robimy sobie niespodzianki myśląc, ze to cos da ale niestety:( choć ostatnio jakby było trochę lepiej smile może wybierzemy sie do tego seksuologa niedlugo bo ta sytuacja męczy nie tylko mnie, ale i on się tym przejmuje i to mocno przeżywa. Wie, ze nie mam przyjemnosci i skupia sie tylko i wylacznie na mnie a siebie nie pozwala dotknąć bo chce, abym skupiona byla na sobiei zebym doszla sad

Ok, ale przede wszystkim postaraj sie wyluzowac, skupic na Was, a nie na tym czy dojdziesz. Do seksuologa tez mozna dojsc. Nie martw sie, pewnie jeszcze osiagniesz z nim orgazm :0 Czytalam, ze niektore pary dlugi czas do tego dochodza, ale to nie znaczy, ze sa w czyms gorsze. Ja z pierwszym facetem orgazmow za to nie mialam, a z obecnym i owszem, choc wiadomo nie zawsze, bo czasem np moge miec gorszy dzien, gorzej sie czuc i wtedy moge nie dojsc - to normalne.
Pzdr

101

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Dlatego poczekam smile nie skupiam się tylko na orgaźmie, tylko na facecie, aby miał jak największa przyjemność i liczę na to, że niedługo i on zobaczy, jak ja szczytuje:) zdecydowalismy, że do seksuologa wybierzemy się jeśli nie będzie żadnej poprawy za jakiś czas. Na razie niby więcej czuję podczas pieszczot, szybciej się nakręcam, więc może niedługo w końcu dojdę:) dziękuje za rady smile

102

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

http://www.automobilklubkrakow.pl/oldcar/wp-content/uploads/2014/04/%C5%BByczenia-Wielkanocne-1024x819.jpg

103 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2016-03-25 19:23:56)

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Ja bym sobie w zyciu nie dala zrobic minetki, bo bardzo balabym sie czy nie obrzydze mezczyzny, ale z lodem nigdy nie mialam problemu. Dziwi mnie to ze kobiety maja na ogol odwrotnie, ze nie obawiaja sie wywolania wstretu w chlopaku/mezczyznie. Tak naprawde nigdy nie wiadomo jak zareaguje na sluz, i zapach ukochany, kobieta nie ma mozliwosci porownania swojego zapachu z zapachami innych kobiet, dlatego lepiej nigdy nie ryzyzkowac sprawienia bolu chlopakowi, i sobie.

104

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

A facet ma możliwość porównania zapachu spermy?
Idąc tą drogą,też może pomyśleć,że zrazi dziewczynę do siebie.

I czego tu się obawiać?
Jeżeli zachowana jest higiena i zdrowie...to niech liże do "białej kości" big_smile big_smile

105

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
Markadia napisał/a:

http://www.automobilklubkrakow.pl/oldcar/wp-content/uploads/2014/04/%C5%BByczenia-Wielkanocne-1024x819.jpg

no rzeczywiście, życzenia smacznego jajka w kontekście miłości francuskiej są bardzo na miejscu wink

106

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
adiaphora napisał/a:
Markadia napisał/a:

http://www.automobilklubkrakow.pl/oldcar/wp-content/uploads/2014/04/%C5%BByczenia-Wielkanocne-1024x819.jpg

no rzeczywiście, życzenia smacznego jajka w kontekście miłości francuskiej są bardzo na miejscu wink


Ale tylko połowicznie Adiaphora...białej kiełbasy brak. tongue big_smile

I wyszło,że rasistka ze mnie,co? big_smile

107

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
adiaphora napisał/a:
Markadia napisał/a:

http://www.automobilklubkrakow.pl/oldcar/wp-content/uploads/2014/04/%C5%BByczenia-Wielkanocne-1024x819.jpg

no rzeczywiście, życzenia smacznego jajka w kontekście miłości francuskiej są bardzo na miejscu wink

Bo to są życzenia z całego serca big_smile

108

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

czy ja wam muszę wszystko tłumaczyć? Na zdjęciu, na tych jajkach leży biały kwiat. On symbolizuje białą kiełbasę. A dlaczego biała? Bo biel to symbol obfitości. Powszechnie wiadomo, że biały pogrubia a czarny wyszczupla i wszystko wydaje się mniejsze, zwłaszcza kiełbasa big_smile

109

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
adiaphora napisał/a:

czy ja wam muszę wszystko tłumaczyć? Na zdjęciu, na tych jajkach leży biały kwiat. On symbolizuje białą kiełbasę. A dlaczego biała? Bo biel to symbol obfitości. Powszechnie wiadomo, że biały pogrubia a czarny wyszczupla i wszystko wydaje się mniejsze, zwłaszcza kiełbasa big_smile

A może to jajka symbolizują jajka?

110

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Aaaa...
To trzeba było tak od razu big_smile

Normalnie...jaja sobie robicie dziewczyny tongue

111 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-03-25 20:21:43)

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

jajo to ja zaraz zniosę... Mam do obrania 30 i źle skorupka złazi yikes

Do rana mam zajęcie lol

112

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
adiaphora napisał/a:

jajo to ja zaraz zniosę... Mam do obrania 30 i źle skorupka złazi yikes

Może użyj delikatniejszego narzędzia.... języka? big_smile

113

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

no co za zboczuchy tutaj, jak słowo daję...
Idę się bawić z tymi jajcami... Za karę je poćwiartuję, może mi ulży big_smile
(do sałatki idą)

114

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
adiaphora napisał/a:

no co za zboczuchy tutaj, jak słowo daję...
Idę się bawić z tymi jajcami... Za karę je poćwiartuję, może mi ulży big_smile

I kto tu jest zboczuchem... big_smile

115

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
Klio napisał/a:
adiaphora napisał/a:

jajo to ja zaraz zniosę... Mam do obrania 30 i źle skorupka złazi yikes

Może użyj delikatniejszego narzędzia.... języka? big_smile



Taka perwersja? tongue

Swoją drogą Adiaphora...nie podejrzewałam Koleżanki big_smile

116

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
majkaszpilka napisał/a:

A facet ma możliwość porównania zapachu spermy?
Idąc tą drogą,też może pomyśleć,że zrazi dziewczynę do siebie.

I czego tu się obawiać?
Jeżeli zachowana jest higiena i zdrowie...to niech liże do "białej kości" big_smile big_smile

No tez nie ma mozliwosci sprawdzenia/porownania, dlatego bedac facetem nie dalabym sobie zrobic loda przez dziewczyne, natomiast bedac dziewczyna nigdy nie dalabym sobie zrobic minetki. Lepiej imo nie ryzykowac, bo nigdy nie wiadomo czy nie wywola sie obrzydzenia u chlopaka, i tym samym doprowadzi do wlasnego upokorzenia.
Nie mam pojecia skad mam wiedziec czy zapach jaki czuje na swoich dloniach po masturbacji jest normalny czy tez nie. Wiem, tylko ze mam tak od dziecka, wiec raczej jest to u mnie zapach 'naturalny', wlasciwy dla mnie. Jest w tej woni cos kwasnego (dbam o higiene wrecz przesadnie), brzydzilabym sie polizac swoich palcow po masturbacji, zawsze szoruje mocno, i dokladnie dlonie po zrobieniu sobie dobrze.
Nie rozumiem kobiet ktore maja odwage/pozwalaja sie lizac w miejscach intymnych swojemu partnerowi. Ja jestem osoba bardzo zapobiegawcza, i nigdy nie dopuszczam do sytuacji ktora wiaze sie z duzym prawdopodobienstwem przykrosci (chlopaka/swojej), dlatego minetce mowie zdecydowane NIE. Nie wspominam juz nawet o tym ze wymaganie takich rzeczy od chlopaka wydaje mi sie jakies hmm...nieempatyczne, i lekko zenujace.


Do kobiet ktore wymagaja minetki od partnera : czy same bylybyscie w stanie polizac wlasne palce po masturbacji?

117 Ostatnio edytowany przez Harvey (2016-03-25 23:22:51)

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
lilly25 napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

A facet ma możliwość porównania zapachu spermy?
Idąc tą drogą,też może pomyśleć,że zrazi dziewczynę do siebie.

I czego tu się obawiać?
Jeżeli zachowana jest higiena i zdrowie...to niech liże do "białej kości" big_smile big_smile

No tez nie ma mozliwosci sprawdzenia/porownania, dlatego bedac facetem nie dalabym sobie zrobic loda przez dziewczyne, natomiast bedac dziewczyna nigdy nie dalabym sobie zrobic minetki. Lepiej imo nie ryzykowac, bo nigdy nie wiadomo czy nie wywola sie obrzydzenia u chlopaka, i tym samym doprowadzi do wlasnego upokorzenia.
Nie mam pojecia skad mam wiedziec czy zapach jaki czuje na swoich dloniach po masturbacji jest normalny czy tez nie. Wiem, tylko ze mam tak od dziecka, wiec raczej jest to u mnie zapach 'naturalny', wlasciwy dla mnie. Jest w tej woni cos kwasnego (dbam o higiene wrecz przesadnie), brzydzilabym sie polizac swoich palcow po masturbacji, zawsze szoruje mocno, i dokladnie dlonie po zrobieniu sobie dobrze.
Nie rozumiem kobiet ktore maja odwage/pozwalaja sie lizac w miejscach intymnych swojemu partnerowi. Ja jestem osoba bardzo zapobiegawcza, i nigdy nie dopuszczam do sytuacji ktora wiaze sie z duzym prawdopodobienstwem przykrosci (chlopaka/swojej), dlatego minetce mowie zdecydowane NIE. Nie wspominam juz nawet o tym ze wymaganie takich rzeczy od chlopaka wydaje mi sie jakies hmm...nieempatyczne, i lekko zenujace.


Do kobiet ktore wymagaja minetki od partnera : czy same bylybyscie w stanie polizac wlasne palce po masturbacji?

Ty tak serio, czy sie zgrywasz?

118

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Jenny Lilly....

Ty uprawiasz seks z facetem,czy tylko masturbujecie się własnymi ciałami...bo nie kumam?

119

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
lilly25 napisał/a:

Do kobiet ktore wymagaja minetki od partnera : czy same bylybyscie w stanie polizac wlasne palce po masturbacji?

Palców sobie lizać nie zamierzam bo i po co, ale jakoś całuje mojego małżonka po tym jak był tam na dole i mi to nie robi.

120

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Harvey, oczywiscie ze na serio, o co chodzi?

majkaszpilka napisał/a:

Jenny Lilly....

Ty uprawiasz seks z facetem,czy tylko masturbujecie się własnymi ciałami...bo nie kumam?

Nie wiem czy zrozumialam... Moglabys rozjasnic?

121

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Staram się wyobrazić taki seks,gdzie nie ma dotykania w miejsca intymne,nie ma miłości francuskiej...
Czy to polega tylko na wsadź- wyciągnij,wsadź- wyciągnij...no takie mam rozkminki tongue

122

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS

Chodzi o to lilly25, że masz bardzo pruderyjne, zamknięte, pełne wstydu i kompleksów, wręcz mechaniczne podejście do seksu oralnego.

W seksie (nie tylko oralnym) chodzi o przyjemność - jej dawanie i branie - oraz o pełną akceptację - siebie i partnera oraz potrzeb obojga. Jeśli wszystko to jest (plus standardowa higiena wink ) to nie ma mowy o żadnym obrzydzeniu.

Odpowiadając na twoje pytanie: tak, jestem w stanie polizać własne palce umoczone w śluzie. Albo palce partnera. Całuję go bez oporów po minetce tak samo jak on całuje mnie po tym, jak robię mu loda. Oboje lubimy tego typu pieszczoty (otrzymywać i dawać). Genitalia i ich wydzieliny nie są toksyczne, kontakt z nimi nie jest w żaden sposób nieprzyjemny czy żenujący, a seks oralny nigdy w życiu nie kojarzył mi się z "dużym prawdopodobieństwem przykrości". Kojarzy mi się z przyjemnością, zabawą i frajdą.

123

Odp: Miłość francuska - CUNNILINGUS
ruda102 napisał/a:

Odpowiadając na twoje pytanie: tak, jestem w stanie polizać własne palce umoczone w śluzie. Albo palce partnera. Całuję go bez oporów po minetce tak samo jak on całuje mnie po tym, jak robię mu loda.

Ja bym poszła dalej nawet. Nie zrobię laski facetowi, który nie zna smaku własnej spermy.
Swój własny smak też znam. Nie obrzydza mnie smile

Posty [ 66 do 123 z 123 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Miłość francuska - CUNNILINGUS

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024