Samotna matka z dzieckiem w Anglii,prosze o wsparcie,rady,doświadczeni - Netkobiety.pl

dasz sobie radę, wiem że jest tam system benefitów, słyszałam ze samotnym matkom przysługuje mieszkanie i pieniążki (całkiem niezłe), postaram się dowiedzieć więcej i napisać jeszcze

Nie wiem, jakie swiadczenia przysługują samotnej matce, podobno całkiem niezle, jezeli jednak chodzi o szkołę, nie powinnas miec zadnych obaw. Moje dziecko mając 3 latka i nie znając żadnego słowa po angielsku bardzo szybko zaklimatyzowało się w przedszkolu. Była jedynym polskim dzieckiem w grupie, wiec drżałam ze strachu, jak sie z nimi dogada. Jednak moje obawy zupełnie nie miały podstaw. Nauczycielki na rózne mozliwe sposoby próbowały porozumiec się z dzieckiem. Potrafiły po polsku zapytac "chcesz siusiu?". Poswięcały jej duzo czasu, uwagi. Teraz moja córka po zaledwie poł roku liczy lepiej niz angielskie dzieci i kleci całe zdania. Wszystko tez zależy, w jakim wieku jest Twoja pociecha, ale nie martw się, dziecko się zaklimatyzuje bardzos szybko
Zapisując ją do przedszkola (tudziez niedawno składając aplikację do szkoły) potrzebujesz jedynie wypełnic formularz, jaki dostaniesz w wybranej przez siebie placówce. Ja nie potrzebowałam ani aktu urodzenia, ani paszportu przy zapisywaniu córki do przedszkola. Jednak te dokumenty będa Ci potrzebne, chociazby przy załatwianiu Child Benefit. Możesz ubiegac sie o mieszkanie z Councilu, ale nie znam szczegółów. Tutaj nawet wychowując dziecko samotnie jestes w stanie je utzrymac, nie musisz się więc az tak martwic o finanse, jezeli jak piszesz, masz załatwioną pracę i jedziesz do rodziny, wszystko powinno sie ułozyc pomyslnie

Dziękuje za słowa otuchy:*. Jadę z nastawieniem że będzie dobrze , że w końcu mi się jakoś zacznie w życiu układać, ale co będzie czas pokarze. Miłego dzionka kochane , sądzę że będę tutaj częstym gościem

No to super jestem już o wiele spokojniejsza. 10 lutego lecę dowiedzieć się bezpośrednio jakie dokumenty będą niezbędne do zapisania syna do szkoły , zobaczę przy tym gdzie ta szkoła się znajduje , czy daleko od naszego miejsca zamieszkania. Słyszałam, że w Anglii obowiązkiem rodzica jest odprowadzanie i zabieranie dziecka ze szkoły. Czy to prawda ? Kiedy mówię o tym synowi to się krzywi , bo jak to mama takiego kawalera ma go do szkoły odprowadzać Syn ma 10 lat .

LeeBee nie chciałabym utrzymywać się z samego socjalu , mam nadzieje że nie będę musiała, ale rzeczywiście jeśli z pracą będzie krucho to mogę liczyć na pomoc państwa -fajna sprawa.Przykre, że w naszym kraju nie możemy czuć się bezpieczni pod tym względem.

Z tego co słyszałam , warunkiem do otrzymania benefitów jest posiadanie pracy. Jest tak , czy ktoś wprowadził mnie w błąd?

Witam,
Mieszkam w Londynie 12 lat. Jestem zaskoczona informacjami jakie posiadacie, jak tutaj jest wspaniale. NIKT pieniedzy tutaj za darmo nie dostaje. Moja corka miala 9-lat. gdy poszla tutaj do szkoly. Sa rozne szkoly w Anglii. Panstwowe, katolickie i prywatne. Poziom nauczania bardzo rozny, pomoc w szkole bardzo rozna. Nie wiem gdzie Ty bedziesz mieszkac, musisz pamietac ze w niektorych czesciach UK jest rasizm. Nie lubia polakow. W Londynie pewnie tego tak nie widac bo jest mnostwo ludzi z roznych krajow. Sa szkoly, ktore maja bardzo zla reputacje (narkotyki, gangi). Trzeba wiedziec gdzie wyslac dziecko aby nie wpadlo w nieodpowiednie towarzystwo. Na prywatna szkole napewno Cie stac nie bedzie. Postaraj sie wyslac dziecko do szkoly katolickiej, tam jednak bardzo trudno o miejsce. Trzeba spelnic szereg warunkow aby dziecko sie dostalo, sa specjalne formularze za ktore otrzymuje sie punkty i na ich podstawie przyznaje sie miejsce, potrzebne Ci z Polski bedzie zaswiadczenie ze dziecko bylo chrzczone. W panstwowych szkolach tez jest roznie sa szkoly do ktorych polskie dzieci nie maja szans sie dostac, a sa szkoly gdzie przewazaja dzieci z krajow Somalia, Pakistan etc. biedota, ludzie o zupelnie innej kulturze. Dlatego poziom nauczania jest bardzo niski, prosze sobie wyobrazic 25 dzieci mowiace roznymi jezykami. Sa nauczyciele uczacy j.angielskiego ale to nie jest tak ze siedzi nauczyciel przy dziecku caly czas. Corce nie bylo latwo chociaz znala z polski angielski. Duzo dzieci ma depresje (chodzi o dzieci ktore maja problemy z zaklimatyzowaniem sie).
to jest bardzo trudne wszystko! Mieszka sie na poczatku w wynajetym pokoju, czasami nie wiadomo z kim. Do lazienki pare osob. Nie bede sie juz o tym rozpisywac. Z pomoca socjalna to nie jest tak latwo. Ludzie z Polski czekaja teraz bardzo dlugo na przyznanie pomocy. Rzad angielski zapowiedzial ze bedzie chcial zlikwidowac pomoc dla obcokrajowcow. Bardzo duze ciecia co roku sa. No i Anglia moze wyjsc z UE, bo o tym czesto sie mowi. Ja nie pobieram zadnych zasilkow tylko na corke mam 80F miesiecznie, ale to placa wszystkim ktorzy zarabiaja ponizej 80tys, funtow rocznie. Ta kwota jest na bilet na metro do szkoly. Nigdy wiecej nie wybralabym Anglii na miejsce do zycia. Pomimo tego ze mam dobra prace, na niewiele mnie stac.Teraz nie mam wyjscia, corka musi sie wyksztalcic a ja doczekac emerytury,
Zycze Ci powodzenia

Witajcie...
Mieszkam w UK od ponad roku. Mieszkam w niewielkim miasteczku i jestem bardzo zadowolona. Moje dzieci również. Najstarszy rozpoczął naukę w secondary i juz po pierwszym dniu chciał tam wracać . Młodsze miało jedno dziecko z polskim,a najmłodsze - bez języka.... a w klasie sami anglicy.... ja bardziej to przeżywałam, jak sobie poradzi - a oni... już nie możemy się doczekać jutra . Ale to prawda.... różnie dzieci reagują. Małe miasteczka są jednak lepsze, moim zdaniem.
bozka15 a nie myslałaś o zmianie? Przenieść się gdzieś do mniejszego miasta? W ostatnim czasie wiele osób tu do nas przyjeżdża właśnie z Londynu, bo koszty utrzymania są tam duże. I są zadowoleni. Nie tracą na dojazdy, bo wszędzie blisko

Jeżeli uzywa w stosunku do was (a szczegolnie w stosunku do dzieci!) Przemocy fizycznej i psychicznej, awanturuje się, zastrasza, naduzywa alkoholu - koniecznie zglos to na policje. A jeszcze lepiej zadzwon po policje z domu kieddy bedzie nastepny raz szalal. Zglaszasz się wtedy na policje jako ofiara przemocy domowej a tam dostajesz podstawowe instrukcje gdzie masz szukac pomocy dalej.

W przypadku jeżeli policjaa uzna, ze maz. Stanowi zagrozenie dla was automatycznie ma zakaz zblizania się do was do wyjasnienia sprawy. Nie ma prawa też wyrzucic cie z mieszkania.

Drugaa kwestia to znalezienie pracy i przedszkola dla dzieci. Oczywiscie wszystkie swiadczenia masz prawo przepisac na siebie i starac się o alimenty - pewnie sostaniesz wszystkie informacje w City Advice

Pppamietaj, ze w UK ofiary przemocy domowej sa traktowane zupelnie inaczej niż w PL wwiec nie poddawaj się i nie boj.

Niestety jest to prawda,trzeba przepracowac minimum 3mies aby zaczac starac sie o jakiekolwiek benefity.Bardzo dobra strona na temat benefitow,warto poczytac benefity.org.uk ,dostepna w jezyku polskim.
Co chodzi o mieszkanie,od czerwca 2013 roku weszla nowa ustawa o przyznawaniu counsilowskich mieszkan,Musisz mieszkac minimum 5 lat w Anglii aby moc starac sie o trafienie na liste oczekujacych!Niewazne czy jestes matka samotna z 1 lub 2 dzieci.
Moja siostra,matka samotna z 2 dzieci w wieku szkolnym, przyjechala do Anglii w lipcu 2013roku,na poczatku mieszkala ze mna,pracowala dorywczo.Uzbierala sobie na wynajecie mieszkania, musiala zaplacic za czynsz za miesiac z gory+depozyt,po miesiacu dopiero otrzymala housing benefit.Trafila na liste oczekujacych na mieszkanie tylko dzieki temu,ze dostala wypowiedzenie od landlorki.W tej chili otrzymuje tylko child benefit,od wrzesnia wciaz czeka na odpowiedz w sprawie working tax credit oraz child tax credit.Tak wiec poczatki sa zawsze bardzo ciezkie  zwlaszcza dla samotnych matek!!!!

Imigranci w UK nie tylko polscy są największymi eurosceptykami nie wiadomo dlaczego. Nawet kiedyś mówili o tym w mediach

Witam jestem samotna matka i ma 3 letniego synka. Zastanawiam sie od niedawna nad wyjazdem z nim za granice do Anglii. Mieszka tam mój chłopak ( nie jest on ojcem dziecka), ktory tam pracjue juz kilka lat. I niewiem jakie bym musial wziasc ze soba papiery aby zaczasc tam pracowac i wychowywac dziecko. I niewiem czy dam sobie tam rade mozeci mi cos doradzic.

W akcie urodzenia nie jest wpisany bo rostalam sie z nim jak bylam w 3 miesiacu ciazy i nie interesuje sie dzieckiem .Wiec on niema zadnych praw. Moj chlopak mieszka w Darford . Mam zrobiony kurs Kasjer- Sprzedawca i pol roczny starz w sklepie .

Teraz nie wpisuje sie ojciec niznany tylko dowolne imie i nazwisko matki. A jeżeli chodzi o J. Angielski to dogadam sie ponad 10 lat sie go uczylam . Mowiles ze chlopak moze brac ten Benefit ale on nie jest jego biologicznym ojcem wiec jak to mozliwe? Tak mialo byd Dartford he t zgubilam
.

Aha czyli ze jak on zlozy takie papiery i dostanie to będzie przychodziło na niego . A jak ja będę chciala isc do pracy to bede musial szukac opiekunki ? A niema żłobków dla 3 latków?
I dopiero po 3 miesiacam pracy bym mogla skladac papiery na dziecko.

Tak, na niego.

Raczej dziecka samego w domu nie zostawisz na 8 godzin.

Sa rozne rodzaje opieki (zlobki/przedszkola) : platne i przewaznie czynne od 6 rano do 8 wieczorem. Panstwowe przedszkole na poczatku przyjmuje dzieci na jakies 3 godziny a potem na 6 godzin (od 9 do 15). Sa tez opiekunki ktore zajma sie dzieckiem - mozesz sobie poszukac w necie opiekunek w swojej okolicy i porownac ceny. Czasami trzeba czekac na miejsce w zlobku/przedszkolu/szkole od tygodnia do kilku miesiecy.

Jesli pojdziesz do pracy to po 3 miesiacach mozesz skladac podania o benefity. Dostaniesz je chyba tylko na 6 miesiecy (sprawdz na stronach rzadowych). Poniewaz jedziesz do swojego chlopaka ktory jakis juz czas tutaj pracuje i bedziesz jego partnerka to on moze zlozyc podania na wasza 3 bo bedziecie tworzyc rodzine.

Nie wiem jakie jest prawo w PL. Spytaj sie w urzedzie w PL. Wg mnie powinnas zrezygnowac bo jedziesz do swojego chlopaka i nie bedziesz juz samotna matka, do tego bedziesz mieszkac w innym kraju wiec nie wiem dlaczego podatnicy maja Cie utrzymywac?

3/4 lata to zlobek, 4/5 latki ida do tzw. reception (to chyba polska zerowka), 5-11- Primary School (podstawowka)

Prosze bardzo zmijka, polecam sie na przyszlosc Przy okazji- jestem kobieta Powodzenia w UK.

Jesli bedziesz mieszkala sama tyko z dzieckiem bez partnera to skladasz ty. Jak znajdziesz prace to po 3 miesiacach mozesz skladac podanie, bedziesz troche czekac a potem dostaniesz chyba na 6 miesiecy (jak mowilam sprawdz na stronach rzadowych).

Jesli bedziesz mieszkala ze swoim chlopakiem i swoim dzieckiem to nie bedziesz samotna matka. Twoj chlopak jest twoim partnerem, mieszkacie razem i wspolnie placicie rachunki i utrzymujecie i wychowywujecie dziecko. Oczywiscie mozesz w takiej sytuacji zlozyc podanie (po 3 miesiacach o czym pisalam wyzej) ze jestes samotna matka ale bedzie to zwyklym klamstwem, oszustwem i wyludzeniem benefitow za co mozesz zostac ukarana (min. finansowo).

Dlaczego osoby ktore wyjezdzaja z Polski najczesciej zadaja pierwsze pytania o benefity a nie np gdzie moge znalezc prace, jak jest z praca, czy moge jeszcze w PL podwyzszyc swoje kwalifikacje by dostac lepsza prace w UK?

Przepraszam ze dopiero teraz ale pracowalam i nie bylo mnie w domu i bylam odcieta od internetu.

Mozesz podjechac do Bluewater (to takie wielkie centrum handlowe) i popytac sie o prace jako sprzedawca, mozesz poszukac przez internet, mozesz zapisac sie do agencji pracy, mozesz szukac przez job centre. Znasz angielski to nie bedziesz miala problemu. Potem mozesz szukac roznych szkolen, kursow etc i sie doksztalcac. Czasami sa darmowe, czasami platne ale fajne jest to ze jest duzy wybor. Po jakims czasie bedziesz mogla zmienic prace. Wiem ze duzo Polakow pracuje w tych okolicach w roznych fabrykach, hurtowniach, pakowalniach etc.

Co do zlobka to sprawdz jak jest w Dartford, wejdz na strone Dartford Borough Council i poszukaj zakladki albo linka z Education/School/Learning i dalej pewnie beda informacje na temat przedszkoli, szkol etc, moze nawet bedziesz mogla zlozyc podanie online.

Najtrudniejsze bedzie utrzymanie pracy i zorganizowanie opieki nad dzieckiem. Z czysto logistyczno-finansowego powodu. Powiedzmy ze idziesz do pracy na 8 godzin do sklepu i zaczynasz o 9 rano. Dodaj do tego dojazd do pracy. Dziecko idzie do przedszkola na 9 i konczy o 12 albo o 15. Mozesz oczywiscie zalatwic zlobek ktory jest czynny od 7 rano do 19 ale jest drogi wiec wieksza czesc swoich zarobkow bedziesz wydawac na zlobek albo przedszkole.

Pierwsze co bedziesz musiala jednak zrobic po przyjezdzie to numer NIN, ale pewnie chlopak ci wytlumaczy jak i gdzie wyrobic.

Bardzo dobrze że o wszystko się pyta co i jak...na stronach internetowych fakt jest wiele informacji, ale chyba dobrze zapytać ludzi którzy tam mieszkaja i wiedzą co i jak? wiec nie wiem w czym problem ;/
sama chciałabym wyjechać to zachowałabym się jak inwalida jak to ujełaś, bo nie wiedziałabym od czego zacząć ...
uważam że zbedne są takie komentarze i ciśniecie ;/ ale walka musi być niee...co tam wiecej polaków w Angli to lipa dla innych mhmm bo ktoś szuka różnych rozwiazań aby tam jakoś zacząć żyć...i wszystkich możliwych sposobów radzenia z poczatkiem..w obcym kraju, nie znajac praktycznie nikogo ;/ z dzieckiem.. Napisała że chce iść do pracy. Po to są różne pomoce aby z nich korzystać, dają możliwość to czemu z tego maja nie korzystać polacy czy inni obcokrajowce

ta złośliwość nie jest potrzebna

Hej Zuzu od 8 lat mieszkam w UK 5 lat w Londynie teraz na północy, niestety zahaczyłam o etap samotnej matki tutaj więc mogę Ci udzielić kilka rad.
1. Odradzam LONDYN ja wiem wiem piękne miasto stolica ludzie zycie płynie pełną parą lecz ekscytacja umyka szybko jak rachunki zaczynają przerażać, single może i jeszcze jakoś tam fukcjonują...
2.Nie ma specjalnych instytucji które szukają mamom mieszkania, sa agencje mieszkaniowe ale z tym moze być cięzko mimo Twoich oszczędności bo agencja sprawdza Twoją wyplacalność a ta bedzie żadna w momencie jeżeli dopiero przyjechałaś.
3. Przedszkole akurat tu nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem miejsca do wyboru do koloru oczywiście ceny dokladnie jak napisałaś około 1000f, i tak oczywiście Państwo Ci je dofinansuje i to w dużej częsci jako samotnej matce ale(zawsze jest ale) tylko wtedy jeżeli pracujesz tu się sytuacja komplikuje bo aby Ci dofinansowali przedszkole musisz zacząc pracę aby zacząć pracę musisz mieć co zrobić z dzieckiem i koło się zamyka.
4. Dofinansowanie do mieszkania oczywiście też Ci się bedzie należało ale na to także się czeka musisz zacząć pracę załatwić w Revenue CHILD BENEFIT na co czeka się hmmm nawet do 6 miesięcy ten dokument i benefit jednocześnie jest podstawą do otrzymywania czego kolwiek bez tego nie ruszysz z miejsca.

czesc,

nie wiem od czego zaczac....swiat mi sie wali...maz kazal mi sie wyniesc bo ma dosc moich humorow....duzo ostatnio przeszlam,nabylam sie nerwicy i stanow depresyjnych,rycze co roz,nie mam nikogo,zeby pogadac....czy moze wiecie gdzie bym mogla sie podziac z dzieckiem,mieszkamy w UK?