Cześc ;D
Pisze na tym forum pierwszy i szczerze powiem że raczej ostatni raz.. Akurat tutaj zaś pisze bo przeczytałem kilka tematów i podoba mi sie poziom wypowiedzi oraz kultura użytkowniczek a także interesuje mnie wyłącznie zdanie pań na mój temat.Znalazłem podobne tematy na forum ale mój przypadek troche różni się od tam opisanych więc założyłem nowy temat.
Na wstępie powiem że nie mam problemów z kobietami poza strefą intymną. Jestem pewnym siebie i atrakcyjnym fizycznie gościem bo na brak zainteresowania ze strony pań nie mam prawa narzekać. Pisze to ponieważ zwykle wczesniejsze tematy o prawiczkach zaczynały się od "jestem nieatrakcjyjny, odpycham kobiety samym wyglądem, itd..". W moim przypadku jest troche inaczej.
Chciałem uprawiać seks pierwszy raz na pierwszym roku studiów (wczesniej oczywiscie o tym myslałem ale jakos nie spieszyło sie mi), wtedy też wykryłem u mnie dolegliwośc, która bez operacji chirurgiczniej uniemożliwia seks. Szczerze powiem że bałem sie zabiegu i zbierałem sie na odwage aż do 21 roku życia by sie na Niego zdecydować.. (wiem ? ciota ze mnie była) Niestety zabieg został spartaczony i potrzeba było dwóch jeszcze by zrobić ze mnie w pełni sprawnego faceta, którym jestem dziś. Niestety rozciągneło sie to w czasie z powodów niezałeżnych ode mnie i dziś ma już 23 lata...
Teraz chciałbym zacząc korzystać z życia, tylko zastanawiam sie w jakim stylu rozpocząc. Kumpel namawia mnie na doświadczone prostytutki, przy których mógłbym nabrać doświadczenia, uniknąc niezrecznej sytuacji albo upokorzenia gdy normalna kobieta wyśmieje mnie za bycie żółtodziobem. Jeśli zaś nie zdecyduje sie na prostytutke wolałby zrobić to z kimś kim bede sie spotykał przez jakis czas. I własnie martwi mnie to że ten ktos może tego nie zrozumiec lub zrazic sie do mnie przez brak doświadczenia. Sam nie znam przynajmniej jednej dziewczyny (mniej wiecej w moim wieku), która nie patrzyła na 23 faceta = prawiczka jak na ofiare losu.
Nie wiem wiec czy czekać aż pojawi sie jakaś wyjątkowa kobieta - nie chodzi o przyszła zone czy o jakis romantyczny mit tylko wyjątkowa w ten sposób by warto pamietac ją i wspominać do końca życia (skoro tyle lat czekałem, poczekam chwile na Nią zamiast rzucic sie na pierwsza lepsza tylko po to by odpiac sobie łątke "prawiczek"?) czy po prostu skorzystać z rady kumpla i potraktować to jak fizjologiczna czynnosc dostepna za opłątom... Prosze o rade..
Wasza reakcja na 23 letniego prawiczka???
Jak ważne jest dla Ciebie doświadczenie w łóżku twojego faceta???
Co powinienem zrobić?
Czy może za dużo mysle zamiast działać???