Tak tak pisze tu poniewaz nie widze konca w tej mojej sytuacji ;( nie widze konca kiedy sie wreszcie odkocham!Poprostu mamy wspolnych znajomych widywanie sie czasami nie jest uniknione.On ma nowa dziewczyne i np mowi ze wrocil wczoraj pozno kolo 2 w nocy albo ze jadl u ani itd. robi mi si ewtedy tak smutno ze nie umiem tego okreslic, dzisiaj rano plakalam , boli mnie serce, poniewaz do 2 rano napewno nie tylko patrza sobie w oczy pokochal ja, jest na maksa szczesliwy, a ja? chodze spac codziennie o 10 bo nie mam co robic, nie mam gdzie wychodzic.... jestemm w depresji schudlam 5 kg ;/ mam w tym roku mature ja musze jakos zyc, ale juz probowalam wszystkiego nie umiem sie odkochac, tak strasznie chcialabym sie przytulic do niego jak 4 lata temu...
Do mnie pod koniec zwiazku ciezko bylo wyslac jednego sms z nia ich pisze setki
Do mnie pod koniec zwiazku bylo ciezko przyjsc a chociaz miales 2 min drogi, do niej chociaz masz kilka km jestes zawsze
Do mnie pod koniec zwiazku byly rozne slowa oznaczajace brak szacunku, ja szanujesz
Mnie poprostu nie kochasz, ja bylam tylko zabawka.
Boze dopomoz mi, poniewaz brakuje mi juz sily mam dosc tej depresji, tego bolacego serduszka.
Bardzi ladna z niej dziewczyna widuje ja codziennie na korytarzu szkoly.
Pisze tutaj zeby bylo mi troche lzej chociaz na to 5 min bo strasznie sie mecze.... lzy nie maja konca.
Tak K. ja bardzo cie kochalam i czuje to nadal, ale ty juz kochasz inna.:(
Jesli ktos beedzie chcial cos napisac to fajnie z jego strony:) zawsze to na 5 min sie oderwe i cos poczytam.