Antoninaa moze dzieki temu bedziesz miec szanse na 5 w indeksie
dziewczyny, co studiujecie?:)
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » JAŚNIEJSZA STRONA ŚWIATA :)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Antoninaa moze dzieki temu bedziesz miec szanse na 5 w indeksie
dziewczyny, co studiujecie?:)
Ja niestety nie mialam z nim
Ale współlokatorka miała i jej kumpela z grupy z takim tekstem odwaliła do niego:D
Co one studiują? On ma zajęcia na prawie, administracji i politologii
Administrację bodajże zaczynała jak mieszkałam z nią... A teraz nie mam kontaktu więc nie wiem czy nadal to ciągnie
Oki ja uciekam pa
msbreezerka, bez tego mam <skromna> A studiuję Medycynę
Miło tu, aż się chce pisać
Wszyscy już śpią? Hm, szczerze liczyłam na Inne osoby - dziękuję za wsparcie A może jednak warto mieć własne miejsce, do którego można zaprosić Ludzi z którymi warto spróbować się przyjaźnić. Chciałam stworzyć "coś" innego, a jednak dalej pewne osoby uparcie dążą do jednego...
Czy tak trudno zaakceptować, że mam dość smutków? W tym miejscu głównym gościem jest "szczerość" - musiała przyjść dwulicowość? Każdy może założyć "coś" własnego, więc dlaczego nie spróbujecie? To nie jest trudne Monia, Joanna, Karpod, Misia - nie wiem, czy znajdę z Wami wspólny język, przykro mi Inna bajka - załóżcie własną kafejkę Obgadałyście mnie Nie zamierzam sobie komplikować życia, już wystarczająco jest skomplikowane Poza tym, zawsze może się szybko skończyć, więc chcę, aby było przyjemne U mnie - wyłącznie uśmiech
Tosiu bez potrzeby zostały wrzucone wszystkie to os do "jednego worka"
Martyna, nie potrafię kłamać Również nie potrafię udawać sympatii - to nie ja zaczęłam Każdy ma prawo żyć wyłącznie jak lubi
Oczywiście
Ja tam potrafię kłamać
No, ok zostawił ją facet, spoko rozumiemy, ale czy to koniec świata?
Mnie bolały słowa jakimi się posługiwała jedna osoba, zastanawiam się czy do dzieci też tak mówi.
Tosia, co u Ciebie? Jak wakacje?
Tośka wracaj bo pójdziesz na karnego jeżyka :P
...
Witam po tej stronie...
Ja tylko na chwile Martyna jesli mowisz o mnie to dla Twojej wiadomosci do swoich dzieci sie tak nie odzywam !!!
A jesli cos mnie denerwuje lub ktos to poprostu to mowie... Jesli Twoim zdaniem jestem wulgarna to ok ale ciekawa jestem czy Ciebie nigdy nie poiosly emocje...
Pozdrawiam wszystkich milo bylo poznac
Tosia, skoro mnie nie chcesz, nie będę wpychała się na siłę... miło było poznać...
Co z Wami? Co to za dziecinna zabawa? Wy nawet nie szanujecie własnych Rodziców, Ludzi - czytacie czasem co napiszecie? Czym jest patologia? Czy tylko ja potrafię szczerze pisać? Nie zamierzam czytać idiotycznych postów. Mam wejść do kafejki dla Kobiet po trzydziestym roku życia? Widocznie, tak - tam przynajmniej, większość osób korzysta z rozumu Ehhh.... A może to ja mam problem, prosząc o uśmiech? Koniec tematu.
Toska po to sa kafejki zeby gadac o wszystkim niestety nie zawsze mozna chodzi z usmiechem od ucha do ucha ja nie umiem udawac szczesliwej jak jest mi zle... Nikt Cie nie obgadal a przynajmniej nie ja !!!! Nikt nie oczekuje wspolczucia ale milego slowa pociechy i zeby wiedziec ze ktos z nim jest.. A co do szacunku to nie bede sie wypowiadala bo kazdy ma swoje zdanie ale jesli chodzi Ci o to to nie kazdy na szacunek zasluguje. Pozdrawiam
No i co? Znów to samo... W tym miejscu miała być wyłacznie energia - a co ja robię? Kolejny raz tłumacze. Tak ciężko mnie zrozmieć? Okay, można pisać o WSZYSTKIM - są różne kafejki, Ludziki zakładają różne wątki - tam się użalajcie, piszcie jak Wam jest smutno, itp. Ludzie, czy ja niewyraźnie pisze?
Joanna 18, proszę o zapoznanie się z Regulaminem Netkafejek http://www.netkobiety.pl/t11150.html !!! Jeżeli Antonina , która jest założycielką tej netkafejki nie akceptuje Cię w niej proszę o uszanowanie tego i nie pisanie w jej netkafejce !
Administrator Alusia
Nie, teraz prowokujesz, choć pisałam, że temat zamknięty Świetnie, że potrafisz również pisać o przyjemnych chwilach
Cześć Tosiu
Izulka z całym szacunkiem do Ciebie, mam 21 lat i nigdy nie powiedziałam tak źle o swojej mamie. Moje przyjaciółki były wredne, ale o żadnej nie powiedziałam suka, co u Ciebie jest normalne. Nie zdarza mi się nawet w skrajnym uniesieniu emocji wypowiadać takich słów. Wybacz, ale jest różnica pomiędzy jestem zdenerwowana, czy nawet wnerwiłam się a wk**** co u Ciebie jest normalne. Staraj się kontrolować, bo za chwilę stanie się to twoim nawykiem i nie będziesz mogła tego opanować
Izuś moja kuzynka jest bardzo otyła, a mimo to jej mama nie mówi o niej gruba, wiesz jak mnie to zabolało? Co innego jest w żartach a moje pulchne czy grubiutkie dziecko.... (chyba świetnie gotuję skoro aż tak mu się przytyło ) a co innego pisać grubas gruby. Ja podobno nie mam instynktu macierzyńskiego, ale skoro i mnie to uderzyło to znaczy, że coś w tym jest
Cześć Tosiu
Izulka z całym szacunkiem do Ciebie, mam 21 lat i nigdy nie powiedziałam tak źle o swojej mamie. Moje przyjaciółki były wredne, ale o żadnej nie powiedziałam suka, co u Ciebie jest normalne. Nie zdarza mi się nawet w skrajnym uniesieniu emocji wypowiadać takich słów. Wybacz, ale jest różnica pomiędzy jestem zdenerwowana, czy nawet wnerwiłam się a wk**** co u Ciebie jest normalne. Staraj się kontrolować, bo za chwilę stanie się to twoim nawykiem i nie będziesz mogła tego opanować
Izuś moja kuzynka jest bardzo otyła, a mimo to jej mama nie mówi o niej gruba, wiesz jak mnie to zabolało? Co innego jest w żartach a moje pulchne czy grubiutkie dziecko.... (chyba świetnie gotuję skoro aż tak mu się przytyło ) a co innego pisać grubas gruby. Ja podobno nie mam instynktu macierzyńskiego, ale skoro i mnie to uderzyło to znaczy, że coś w tym jest
Martyna nie znasz mojej matki i uwierz ze jak bys poznala to miala bys takie samo zdanie na jej temat co ja. Ona nawet nie zasluguje na to ze mowic na nia matka. Co do przyjaciolki to ciekawa jestem czy ktoras z Twoich byla na tyle wredna zeby przespac sie z Twoim facetem ojcem Twoich dzieci i zgrywac przed Toba najlepsza i jeszcze miec czelnosc prosic Cie zebys nie mowila o tym jej facetowi. Ja akurat nie jestem nerwowa i bardzo malo przeklinam. Jestem raczej opanowana osoba. Ale kazdy ma swoje granice. A jesli chodzi po Kubusia to w rodzinie wszyscy tak na niego mowia co nie znaczy ze jest gruby bo nie jest ale jest duzym dzieckiem jak a swoj wiek i taka ksywka zostala mu nadana. Dawid to biala zaba a Olga to sroka i jakos nikt sie nie obraza na to
Wiec zanim sie przyczepisz nastepnym razem najpierw czytaj lub pytaj.
Tosia gdzie jesteś? Smutno mi bez Ciebie
Hej MM. Po Twoich postach widzę, że masz nienajgorszy humor Może jednak dasz się namówić i wpadniesz czasem do starej kafejki? Choć oczywiście tutaj też można gadać. Ale tam pasujesz mimo, że myślisz, że jest inaczej. To co?
Rafał, mimo szczerej sympatii do Ciebie trudno mi tam wrócić.
Teraz to ja w sumie nigdzie nie pasuję, co do humoru hmm no nie jest aż taki zły bywało gorzej, wręcz myślę, że całkiem dobry Dziś obudziłam się z nadzieją na to że może być lepiej, dużo lepiej Może to za sprawą tego pięknego snu sama nie wiem, jednak jest coś co wprawiło mnie w dobry nastrój, może układ planet się zmienił
Ciężko mi tam być zwłaszcza po tym co się stało, wszystko zaczęło się od mojej kłótni z Marzenką
Ale dobrze, że nie wykluczasz Pasujesz właśnie tam. W takim humorku to Cie dawno nie widziałem To co to był za sen? Zdradzisz coś?
Kłótni? Nie przesadzajmy, drobna wymiana uprzejmości Ja do niczego nie zmuszam MM. Możesz napisać i zobaczyć jak Cie ludzie przyjmą. Ja będę odpisywał jak tylko będę online
No całkiem ładny o zabarwieniu damsko męskim ( nie mylić z erotycznym ) ładny i tak wprawił mnie w doby nastrój w sumie wczoraj też miałam dobry humor
A może czujesz, że idzie lato Ja tam nie miewam żadnych snów, tym samym także erotycznych A jak coś już się przyśni raz na rok, to jakaś totalna bzdura:)
A mi właśnie często coś się śni czasem coś całkiem głupiego a czasem coś ładnego W sumie to fajnie jest mieć takie senne mary podobno one zdradzają to czego tak na prawdę pragniemy
OO Panna wróciła :P wiesz co wczoraj pomyslałam? Boze ja za MM tesknie haha reszta może potwierdzić.
Ja miewam różne sny. czasem nawet nie chce się budzić.
Rafi zamierzasz się wdawać w konwersacje? po co? ( nie chodzi o Ciebie MM).
Ala chyba nie każdy za mną tęsknił Jednak miło się czyta to co napisałaś
ja mówię za siebie hahaha no i żeby Cię nie zemdliło czasem
Powiedz szczerze zaczęłas chodzić do psychologa?
Ala napiszę jednego krótkiego maila. Nie żeby się tlumaczyć z czegokolwiek. Po prostu spróbuję wyjaśnić łopatologicznie na czym polega zawieranie znajomości internetowych
MM wpadaj do kafejki koniecznie
Ja muszę lecieć do domku. Trzymajcie się dziewczyny
Antoninaa studiujesz medycyne ? esktra ! tez chcialam niestety, biologia na maturze w tym roku połozona wiec sie na bank nie dostane.
Heh, opowiadacie o snach.. mi tez sie czesto snia straszne pierdoły choc dzisiaj wstalam i okazalo sie ze nie moge ruszac prawa stopą wiec jutro czekaja mnie badania bo najprawdopodobniej "coś" jak to okreslił moj tata lekarz atakuje mi stawy Bolą mnie nawet paliczki ! xD mam nadzieje ze nie przez stukanie na tym forum
Ładna pogoda co nieee.... ?
cała MArtyna jak sie cos spytasz znika. ehh
dobrze Rafi. 3maj sie równiesz
sliczna Msbreezerka poliki bolą od rzucia gumy haha
Nie, nie zaczęłam chodzić do psychologa Sama sobie świetnie radzę , a co nie widać ?
Ala pierwsza znikłaś Ja no cóż zaczytałam się chwilkę, przykryłam komputer, coś ostatnio brzydko buczy, chyba musi iść do lekarza mam nadzieję, że jeszcze nie musi biedak pisać testamentu
no to 2 skok energii w ciągu 4 ? miesięcy JAK pojedziesz na nim do konca życia ( czytaj jeszcze ze 120 lat) to spoooko loco
No wiesz czasem mam dołki.
A i co do afery sweterkowej, to wczoraj go odebrałam jest śliczny a ja wyglądam z nim zniewalająco chyba będę musiała wystartować w wyborach Miss Polonia
haha dobre. pulover gate hahahah
jak różowy to na pewno Ci w nim dobrze co się wydarzyło ciekawego w przeciągu tych paru dni?
Nie jest różowy tylko popielaty Co ciekawego nie wiele, hmmm Mam jeszcze kilka dni ostrej walki z jednym z najtrudniejszych egzaminów na studiach II wojna światowa przy tym to jest nic . Co tam jeszcze u mnie, hmmm, jeszcze przez najbliższy tydzień żyje w Krakowie, a później zmieniam lokalizację .
Ala, co u Ciebie? Jak wakacje?
No wiesz czasem mam dołki.
A i co do afery sweterkowej, to wczoraj go odebrałam jest śliczny a ja wyglądam z nim zniewalająco chyba będę musiała wystartować w wyborach Miss Polonia
Martynko Ty się uśmiechasz!!! Ale czad.
W końcu...
No widzisz takie martynkowate istotki potrafią się uśmiechać
ja ostatni weekend zajęty i wolnosc. gdzie jedziesz ? na truskawki ??
No widzisz takie martynkowate istotki potrafią się uśmiechać
Ale jak się ładnie do nas szczerzy...
No nie na truskawki, ale ... w swoim czasie się dowiecie
och babeczki a ja wam powiem ze wakacje mam juz prawie miesiac I całymi dniami leze do góry... pupą i tak do października
Ależ jesteś tajemnicza Martyna... Podejrzanie to brzmi.
A ja mam wakacje od dwóch tygodni bo te moje praktyki to jakaś ściema jest...
chlip chlip chlip a ja nie ;(, życie jest niesprawiedliwe
Zobaczycie ja też będę kiedyś szaleć
Martyna Ty coś knujesz .. ja nie czytam faktu haha długo bedziemy czekac ?
spoko Msbreezerka mi by dawno cos odwaliło od lenia haha
pa LAski
He he, taka mysl mi przebiegła, że jeszcze Martina wróci z jakimś Alvaro
He he raczej nie wrócę z jakimś Alvaro Za 2 tygodnie dowiecie się wszystkiego
2 tygodnie????? Mój Boże.... To ja już zdąrzę dorobić się 5 dzieci i wziąć rozwód.. (rozwód>> z moim M nigdy )
Ja lecę papa. :*
Oj Martynka nigdy nie wiesz;)
Tak szybko to się nie rozwiedziesz, zwłaszcza jak się tej gromadki dzieci dorobisz
Uciekam, trzymajcie się
Wróciłam
Szkoda, że nie mam się do kogo odezwać
haha pomyliłas pokoje
as u like. ja spadam
Pokoje?
Nie!
To sobie idę
Ciągle Was nie ma <zły> i z kim ja mam pisać? Sama do siebie?
Ok
Cześć Martynko Co u Ciebie?
A fajnie oderwałam się od zobowiązań, trochę mnie już głowa boli, przeklęte spadki, może powinna już profilaktycznie i zapobiegawczo napisać testament ?
Moje oczy są wielkie jak spodki. I rosną... Martyna... Na to czekałam od kilku miesięcy - od prehistorycznego czasu jak jechałam po tobie w założonych przez ciebie wątkach. Po prostu trudno uwierzyć, że pisze to ta sama osoba. Ale jak znowu wrócisz na dawne tory to ja cię znajdę - niezależnie ile razy zmienisz lokalizację i osobiście przywołam do wersji z teraz...
OOO Beatka
Co u Ciebie? Jak Ci minął dzień? Jak tam twój oficjalny nieformalny związek?
Martyna ale brykasz po forum Zobowiązania to fajny przedmiot, szkoda że nie do nauczenia Za to spadki są takie życiowe, warto się raz a dobrze nauczyć.
Rafał denerwuj mnie, ja mam to wryć na pamięć, a nie nauczyć się
Zobowiązania hmm zależy jakie pewnie są i takie co są fajne jednak nie te które ja muszę obryć
No nie da się zobowiązań nauczyć Kieruj się rozumem, o co może pytać na egzaminie. Będzie izi zobaczysz A spadki są fajne, bo w miarę logiczne i proste
Ciekawe kiedy zjawi się szanowna gospodyni tej kafejki
O matko, a gdzie i o czym ja powiedziałam oficjalny nieformalny związek? Brzmi strasznie
Jak jeszcze uczęszczałam do netkafejki dl Przyjaciół, to tak nazwałaś ów stan? Kurcze nie wiem jak to nazwać
Spadki to może jeszcze, ale rodzinne po co komu rodziców sobie już ustalać nie mogę, no kurcze 3 lata od 18 minęło, nie wiem kiedy, ale minęło
Ach przez Ciebie muszę skakać po dwóch kafejkach Dasz radę rodzinne też jest proste i w miarę logiczne. To były jedne z moich ulubionych przedmiotów. Można zrozumieć mechanizmy a nie że musisz zakuwać bo inaczej nie pojmiesz.
Musi być dobrze , yyyyyyyyyyyyy znaczy mam nadzieję że będzie dobrze
Przykro mi, ale cóż ja biedna mogę poradzić ja taka mała a internet taki wielki
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 9 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » JAŚNIEJSZA STRONA ŚWIATA :)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024