serio uwazacie, ze uzywanie podkladu moze kogokolwiek sprowadzic na zla drogę i wykoleic??
Rewelka. Dziś podkład, jutro heroina, pojutrze prostytucja
Poza tym, to nie lata 80-te, że podkład "psuł cerę", co to za bzdury w ogóle. Jeśli chcesz pomóc, raczej kup jej dobry płyn do demakijażu i jak chcesz jej pilnować, to pilnuj, żeby zmywała wieczorem, bo to od tego się psuje cera jeśli w ogóle. A ponadto ma 14 lat, jeśli jeszcze ma "dobrą" cerę to jest szczęściarą, bo wkrótce i tak się zaczną pryszcze i bez maskowania dziewczyna nie wyjdzie z domu.
A co to znaczą wyzywające ubrania? Bo trochę nie czaję co potencjalnie wyzywającego może zakładać 14 latka. Jeśli w szkole się nie skarżą to znaczy, że masz zawyżone standardy "cnotliwości". A za dużo uwagi ze strony chłopców? To chłopców problem, nie córki, edukuj ją, żeby stawiała granice i pozwalała sobie na nic, na co nie ma ochoty.
A z ocenami to swoją drogą, pogadaj z nią, może potrzebuje wsparcia, korepetycji, motywacji.
Jeśli chcesz być wrogiem, zabraniaj dalej. Ja tam bym nie chciała mieć wroga we własnym dziecku.