to jest straszne w sumie, jak dużo jest stereotypów na temat seksu
1) seks bez zobowiazan,to seks bez zadnych uczuc -bezedura (jak mawiał ojciec Tofika) - najczestszym uczuciem jest chociazby pozadanie. moze tez byc lubienie kogos, przyjazn, zaufanie,poczucie bezpieczenstwa itp itd.
2) seks bez milosci to tylko ONS (one night stand) - kolejna bezedura - to mogą być dłuższe relacje, czasem wielomiesieczne lub wieloletnie - zalezy od ludzi. moja przyjaciolka umawia sie na seks ze swoim przyjacielem jak ten akurat nie jest w stalym zwiazku -taki maja uklad od mniej wiecej 10 lat
3) seks bez zobowiazan jest zawsze z facetem egoista, który nie dba o potrzeby kobiety - jeszcze jedna bezedura. owszem, jest sporo facetow egoistow, ale powiedzmy sobie szczerze - jest ich tez pełno w stalych zwiazkach - inaczej nie byloby tych tematow zakladanych przez kobiety tutaj. sa tez mezczyzni uwazni, potrafiący sluchac i obserwowac, którzy dbają o przyjemność kobiety na równi ze swoją. można trafic na różnych. z ktorymi bedzie sie chciało kontynuowac znajomosc, to juz nasz wybór. czasem rzeczywiście to jest ons z jakimś panem,bo wrażenia są kiepskie i nie chce sie ich powtarzać
4) seks z milosci jest super i najlepszy,bo pelny - chyba największa bezedura, jaka zdarzylo mi sie slyszec. kiedy ludzie w seksie są dopasowani (a dopasowanie wynika z ich komunikacji, wspolnej pracy,otwartosci, a nie ukladu gwiazd), to rzeczywiście moze tak byc. ale wiekszosc uwaza, ze już przez sam fakt kochania sie ich seks powinien byc idealny. sorry,tak to nie działa. zeby miec dobry seks trzeba go sobie wypracowac z partnerem - i nie ma tu znaczenia, czy sie go kocha czy nie, bo zasady sa takie same. ja bym nawet powiedziala, ze seks z milosci zwykle bywa kiepski,bo szczególnie kobiety maja tendencję do przymykania wtedy oczu na to, co robi albo czego nie robi mężczyzna. akceptują jego egoizm,akceptują brak gry wstępnej,słuchania,komunikacji i mnóstwo innych rzeczy. akceptuja wymuszanie seksu, seks dwuminutowy tylko z orgazmem pana itp. ja,mam wrażenie, ze odkad nie uprawiam seksu z milosci,to paradoksalnie jest on lepszy,bo nie akceptuje takich zachowan i nie kontynuuje znajomosci z takimi kochankami. moze i panow zostaje mniej, ale za to sa to tacy, co szanuja moje granice, rozumieja zasady bezpiecznego seksu i np. nie marudza jak dziecko na gumki, nie marudza tez gdy prosze ich o wyniki badan.
5) mezczyznom tylko chodzi o seks i każdy mężczyzna potrafi oddzielic seks od milosci,a kobieto chodzi o milosc i zadna kobieta nie potrafi tego rozdzielic. BEZEDURA - niestety takie stereotypy sprawiaja,ze wiele osob obu plci boi sie przyznać do swoich preferencji czy potrzeb - a wiec kobiety do tego,ze zwyczajnie lubia sie bzykac z mezczyznami i nie potrzebuja zadnej milosci,a panowie, ze sa demiseksualni i potrzebują dluzszej relacji lub zwiazku do rozpoczecia wspolzycia. wszystko to komplikuje jeszcze fakt,ze ludzie nie sa ze soba szczerzy -panowie nie potrafia powiedzieć,ze maja ochote tylko na seks i zdarza sie, ze wprowadzaja panie w blad co do ich intencji. a panie nie mowia, ze chodzi im o zwiazek i pakuja sie w uklad z samym seksem licząc, ze pana rozkochaja w sobie i beda zyli dlugo i szczęśliwie. nic wiec dziwnego,ze potem obie plcie podchodza do kolejnych relacji jak pies do jeża.