Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 58 ]

Temat: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Oto moja sytuacja
W lipcu we wakacje przez koleżankę na fejsie poznałem dziewczyną z Warszawy( ja mieszkałem w Toruniu ale wiedziałem że się przeprowadzam do WWA) Ona w tym roku ma 18 lat a ja 23, jest między nami 5 lat różnicy. Po kilku dniach od razu się spotkaliśmy i było naprawdę miło. Codziennie gadaliśmy przez telefon po kilka godzin, nawet żartowaliśmy że się kiedyś pobierzemy i znów pojechałem do Niej i w formie pół żartu pół serio dałem jej taki niedrogi pierścionek czy poczeka na mnie trzy miesiące i wgl. Ona w formie żartu powiedziała że no pewnie. Potem jednak zaczęła się szkoła i z dnia na dzień kontakt był bardzo słabszy. Powiedziała że szkołą i praca to jej priorytet no ale kontakt był ciągle, z mojej strony to narosło że zacząłem deklarować że chce z nią być i wgl a on pod koniec września napisała że nie czuje tego na dzień dzisiejszy że coś więcej ale nie wyklucza w przyszłości, przez pare dni nie gadaliśmy ale potem ja znow zaczalem się odzywac i nadal było tak jak wcześniej, to trwalo do końca listopada az przeprowadziłem się do Warszawy. Teraz już tu jestem drugi miesiąc, mieszkamy niedaleko siebie a widzimy się średnio co dwa tygodnie bo ona ma ciśnienie na nauke a weekendu pracuje a ja też mam prace , i ten brak wspólnego czasu nie boli ale o tym później. Zmieniła swój stosunek do mnie, zaczęło jej zależeć ale powiedzia ze nie wie w jakim stopniu, po świętach zrobiłem jej kolacje u siebie romantyczna przy swiecach u mnie w domu i była zachwycona, potem jednak był sylwester i nie spędzaliśmy go razem i w nocy trochę się pokłóciliśmy bo ja po pijaku miałem pretensje ze mi na zyczenia nie odpisala , i powiedziała zebym się odpierdolił wtedy. Nie odzywałem się pare dni az ona zadzwonila i nie przeprosila za ten brak szacunku, mnie to zablolało i powiedziałem jej ze albo myslimy o sobie powznie albo to koniec i niech odezwie jak sobie przemysli. Mimo to i tak gadaliśmy , ona kilka razy powiedziała ze chciałaby ze mna być z jednej strony a z drugiej się bardzo boi. Ostatnio po pijaku napisała do mnie ze cos do mnie czuje i bardzo za mna tęskni(na codzien tego nie okazuje) Spotkalismy się jednak ona mi nic nowego nie powiedziała, ze ona nie wie czego chce, nie chce zebym odchodzil i zebym się starala, z jednej strony chciałby być ze mna a z drugiej się boi a ja wtedy jej powiedziałem ze jestem w niej zauroczony. Po kilku dniach ja się wkurzylem i napisałem ze odchodzę bo skoro nie wie czego chce to tak jakby nie chciała tak naprawdę tego, ona plakala cala noc i mowila żebym tego nie robil, jednak ja nie mogę tak zyc i tez plakalem a ona na to ze nigdy nie powiedziała ze nie będziemy razem, ale tez gwarancji mi nie da..Ale na drugi dzień pobiegłem pod jej dom,przytutuliłem ją i powiedziałem że wszysko wycofuje,staram się prawie poł roku i będę starał drugie tyle jeżeli będzie taka potrzeba , i teraz normalnie gadamy… To to wygląda, jeżeli chodzi o jej strach to wytlumaczylem jej to ze ja chce z nią być dla jej osoby a nie seksu i będę czekal tak długo jak będzie trzeba, kilka razy powtorzylem, ona niby rozumie ale i tak się panicznie boi bo się wstydzi swojego ciala. Ostatnio ja za brzuch zlapalem to spanikowala.
Jeżeli chodzi o mnie to ja jestem odpowiedzialny i dojrzaly ale tez bardzo zwariowany, trochę taki badboy, ciężko mi okazywać uczucia i nie wiem do końca jak z kobieta sobie radzic bo wychowałem się bez rodzicow bo mama zmarla a ojciec w UK i to się za mna ciagnie jednak mam tyle w sobie pozytywnej energii ze ide ciagle za ciosem po lepsze jutro i powiedziałem sobie ze moja rodzina będzie miała to czego mi brakowało a z drugiej storny jestem trochę niegrzeczny , bywam agresywny , w takim srodowisku kolegow się wychowałem i mi to imponowala ale po mamie zostało mi to co dobre i potrafiłem powiedzieć stop i wyprowadziłem się z domu już 3 lata temu i tak sobie radze sam, a do WWA pojechałem znając pojedycze osoby bo praca i chec żeby zbudować cos stabilnego i sobie zakodowałem ze chce z ta dziewczyna wszystko rozpczac… ale różnimy się bardzo od siebie, z tym ze to się swietnie uzupelnia
Teraz trochę o niej
Jest to dziewczyna bardzo wrażliwa, ma stany depresyjne, jest dziewicą, nigdy nic nie robiłą z chłopakiem poza calowaniem, ze względu na sytuacje w domu ciężko jej okazywać uczucia i nie umie o tym rozmawiać, jest jeszcze trochę dziecinna, trochę egoistyczna,trochę lekceważy, i zyje tak jakby w swoim swiecie ale jest bardzo porządna,grzeczna i bardzo mi zaufała, wiem rzeczy których nawet nie wie jej rodzina, mówi mi praktycznie wszystko, jest bardzo niesmiala i często placze a przy mnie się otworzyla, wgl w siebie nie wierzy, i ciagle staram się ją pocieszać.
Jej przyjaciolka napisala ostatnio do mnie i zapytala jak nam się układa, to mowie ze tak i tak, to ona na to zebym dał jej czasu bo ona tego potrzebuje
Ja jestem zupełnie inny niż ona, różnimy się z tym ze ja ciagle powtarzałem ze chce z nia być, ze zależy mi na niej, ze chce żeby była szczesliwa..non stop codziennie.. ostatnio powiedziałem jej ze się zauroczyłem a prawda jest taka ze ją kocham i mój humor jest zależny od relacji miedzy nami.. Jak mi nie odpisuje na smsa czy cos to chodze podłamany..
Nie mogę przestać o niej myslec, robie to kilkaset razy dziennie, ciage sprawdzam czy jest na fejsie,ciagle ją chce kontrolować , chce z nia być już teraz i nie umiem tego opanować jednak wiem ze musze, jestem w goracej wodzie kąpany i wiem ze za często jej pokazuje i wykładam karty na stół.
Czasami specjalnie się nie odzywam i sprawdzam jak reaguje to ona sama pisze i dzwoni a wcześniej tego nie robiła
Jej rodzice chcą się rozwieść i ma ciężko w domu dlatego teraz trochę przestałem się zalecać i bardziej skupiłem się na wspieraniu jej.
Jak rozmawiamy to ona mowi w kategorii MY, wspólne plany i wgl.. cieszy mnie to ale jak co do czego to ona nie wie czego chce, ale nigdy mi nie powiedziała żeby dal sobie spokoj a o to poprpsilem ja chyba 3 razy ze jeżeli nie będzie widziala zadnej szansy dla Nas to niech mi to powie
Poszedłbym za nią w ogień, bardzo cierpię jak widzę że ona płacze, zrobie wszystko żeby była szczesliw i nie zależy mi na jednym
Teraz są walentyki i nie wiem czy całkowicie olać ten dzień czy kupić jej naszynik i gdzieś ją zabrać?
Często dawałem jej kwiaty, powiedziała ze nikt w zyciu nie był taki dobry dla niej jak ja i czuje się wyjątkowo ale wiem ze za bardzo na nią naciskam jednak ciesze się za zaczela się choć trochę angazowac.
Boli nie ze ona mi wgl niczego nie okazuje, tzn ja sobie wypije to wtedy i najlepsze jest to ze każdej swojej przyjaciółce mowi na mój temat wszystko ze jest jej ze mna dobrze , czuje się cudownie i wgl stawia mnie w swietnym swietle a miedzy nami tego nie widać ale ona sama po pijaku powiedziała, ze nie umie okazywać uczuc , bo się i wstydzi ale jestem dla niej bardzo wazny ,zależy jej i cos do mnie czuje
Moje pytania:
Co mam zrobić żeby się jeszcze bardziej do niej zbliżyć i częściej widywać?
Czy mam jej coś kupić na walentynki ( Ogolnie traktuje ją jak księżniczkę) i nie wiem czy drogie prezenty to dobry pomysł takie jak złoty łańcuszek
Jak zachować równowagę żeby dać jej odetchnąć a jednocześnie być przy niej?
Nie powiedziałem jej tego że ją kocham na zabój i nie powiem jeżeli z nia nie będę bo to tylko przyniosłoby same problemy ale w jaki sposób ma ją olewać kiedy ja nie umiem jej nie okazywać tego ze się o nią staram? Zbyt często mówiłem jej ze chce z nią być i ciągle żę tesknie ze mi ciężko jak jej niema obok a wiem ze tak nie mogę robic. A boli nie to ze mieszkamy w tym samym miescie odkad tu jestem (2 msc) to widzielimy się około 7 razy… Ona ma ciagle zajecia dodatkow i prace w weekendy..
Ale plus taki że swojej rodzinie opowiedzała o mnie ,tzn już byłem u niej i poznałem braci i babcie ale rodzicow jeszcze nie a ponoc są mega wymagający
Jednak jak czasami ją olewam to ona tak jakby odmieniona jest przez chwile i ona to wszystko ciagnie do przodu
Co mam zrobić? Wiem że związek z nią będzie ciężki ale jak w coś wkładam serce to chce iść na 100% i do końca póki jest cień szansy.
Jak mam w sobie ją rozkochać?
My się tylko całowaliśmy do tej pory w usta bez języczka bo ona powiedziała że to za wcześnie, ze nie chce być skrzywdzona, bo ona jest bardzo wrazliwa, kiedyś jak była mlodsza to kolezanka ja rozebrała i chciała potem popelnic samobójstwo i w domu podciela sobie zyly bo rodzicie nie wiedzieli o tym a ją dobijali jeszcze bardziej , o takich rzeczach tylko ja wiem i jej przyjaciółka. Ona się panicznie boi zbliżenia
Nie zostawię jej samej z problemami, ale chciałbym z nia być, takie słodkie niewinne stworzenie skradło moje serce i taka jest prawda.
Pomożcie mi proszę..

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Niestety chyba musisz wyczekac i dac jej pole do popisu (zeby ona sie troche o ciebie postarala), zeby ona sie przekonala do Ciebie. Czasem takim wrazliwym kobietom potrzeba sporo czasu, naprawde. Po prostu pohamuj troche swoje emocje co do niej, zeby to tez nie wygladalo tak ze ja przytlaczasz soba. Rozmawiajcie razem, spedzajcie czas im tego wiecej tym ona bardziej sie przekona moim zdaniem. Nie mozna czasaem niczego przyspieszyc smile A co do przezentow to nie ma sensu nic drogiego kupowac bo to jej nie przekona do milosci.

3

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Myślisz że dobrym pomysłem będzie jak dam jej spokój na parę dni i zobaczę jak ona zareaguje ??? Tzw mały chłodnik ? big_smile

4

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Ty zacznij od leczenia, bo ewidentnie go potrzebujesz.

5

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
Jacenty89 napisał/a:

Ty zacznij od leczenia, bo ewidentnie go potrzebujesz.

Pracuje nad soba.. Teraz dam jej odpoczac odemnie i zobaczymy jak zareaguje

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Sądząc po wieku tej dziewczyny, to jeszcze chyba trochę za wcześnie na dozgonny związek. Tym bardziej, że mogłaby się jeszcze uczyć i podnosić swoje kwalifikacje zawodowe. Nie wiadomo co przyniesie życie. Dla Ciebie w przyszłości to może zaprocentować, gdy Twoja żona będzie robić karierę zawodową.

No chyba, że widzisz inną jej rolę w swoim życiu? Bardziej jako pomoc w domu np.  gotowanie sprzątanie?

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Jeszcze raz to przeczytałem i nie do końca rozumiem na czym Ci właściwie zależy. Na częstszy spotkaniach, czy na tym żebyście za sobą zamieszkali - jak w rodzinie? Bo myślę, że te częstsze spotkania to jeżeli wam obojgu na sobie zależy są do ustalenia między Wami. Co do wspólnego zamieszkania to już inna sprawa, w która na pewno zaangażują się jej rodzice (nie wiadomo z jakim skutkiem).

8

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Dam jej odetchnac.. bede mniej sie odzywal przez jakis czas i zobaczymy jak zareaguje i jak to pojdzie dalej
Wczesniej jak po klotni nie odzywalem sie dobrych kilka dni to potem jak sie pogodzilismy to ona przez 2 tygodnie byla nie do poznania , dzwonila pisala z rana, no a do momentu jak mi odjebalo i powiedzialem ze chce to zakonczyc, teraz gadamy ale troche sie ochlodzilo no i jej problemy w domu tez odgrywaja wielka role

9

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Na czestszych spotkaniach..nawet nie mysle o mieszkaniu z nia, pierw chcialbym z nia byc i miec jakis staz wink Jak ja nie poprosze o spotkanie to wgl sie nie widujemy, ona jest bardzo nie smiala i zawsze mowi ze sie narzuca jak pierwsza cos robi , tyle ze jest progres bo pisze i dzwoni sama.. no ale to nie to samo co spotkanie a to jedyna droga zeby cos zbudowac i to chcialbym zmienic..

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

A nie możecie ułożyć jakiego harmonogramu spotkań wspólnie? Tak aby ona mogła się uczyć, a ty pracować, a jeszcze oprócz tego realizować się w jakimś tylko własnym hobby i jeszcze mieć czas na spotkania jakiś własnych znajomych? I potem tego harmonogramu  przestrzegać.

11

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Jak naciskam to sie widzimy ale musze pytac co pare dni czy sie zobaczymy i to mnie irytuje, spotkanie raz na dwa tygodnie to bardzo slabo.. i jej powiedzialem ze niewyobrazam sobie sytuacji ze sie nie widujemy chociaz raz w tyg, ona mowi ze sie zgadza z tym ale i tak jest potem problem

12

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Chyba macie rację że główny problemem jest moje podejście i sam sobie strzele samobója jak tak dalej będę postępował. Dziękuje
Postanowiłem z nią pogadać i powiedziałem jej szczerze że byłem zbyt namolny i za bardzo nacieralem na nia w ostatnim czasie, a ona na to że w koncu sam to zrozumiales?  Odzyskala humor od razu po tym jak to napisałem, będę się hamował a spotykam sie z nia za tydzien, zobaczymy jak to sie potoczy, dziekuje

13 Ostatnio edytowany przez T-28 (2017-02-01 08:36:37)

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Z drugiej strony skoro Ty ciągle musisz zabiegać a wręcz żebrać o spotkania, a ona ewidentnie nie chce się spotykać i raz na jakiś czas spotka się z łaski, to nie świadczy to o jej dużym zainteresowaniu rozwojem tej relacji. Pewnie jesteś na etapie, że "ta albo żadna", ale może już czas zacząć się rozglądać za inną dziewczyną, bardziej zainteresowaną? Przemyśl to na spokojnie.

14

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
T-28 napisał/a:

Z drugiej strony skoro Ty ciągle musisz zabiegać a wręcz żebrać o spotkania, a ona ewidentnie nie chce się spotykać i raz na jakiś czas spotka się z łaski, to nie świadczy to o jej dużym zainteresowaniu rozwojem tej relacji. Pewnie jesteś na etapie, że "ta albo żadna", ale może już czas zacząć się rozglądać za inną dziewczyną, bardziej zainteresowaną? Przemyśl to na spokojnie.

Z jednej strony masz racje ale z drugiej to nie jest tak że ona nie chce się spotykać tylko serio ma zajebany grafik..Ona wgl ze znajomymi się nie spotyka,nawet dla siebie nie ma czasu, ma jeden dzień w tygodniu że może wgl wyjść, w domu ciśnienie na naukę, zajęcia dodatkowe, piatek sobota praca, a w niedziele nauka..

Sam kurwa nie wiem, plan mam taki że przez tydzień lub dwa będę się mnie odzywał, raz dziennie albo raz na dwa dni i zobaczymy jaka będzie jej reakacja, i wgl nie będę proponował spotkań

15

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:
T-28 napisał/a:

Z drugiej strony skoro Ty ciągle musisz zabiegać a wręcz żebrać o spotkania, a ona ewidentnie nie chce się spotykać i raz na jakiś czas spotka się z łaski, to nie świadczy to o jej dużym zainteresowaniu rozwojem tej relacji. Pewnie jesteś na etapie, że "ta albo żadna", ale może już czas zacząć się rozglądać za inną dziewczyną, bardziej zainteresowaną? Przemyśl to na spokojnie.

Z jednej strony masz racje ale z drugiej to nie jest tak że ona nie chce się spotykać tylko serio ma zajebany grafik..Ona wgl ze znajomymi się nie spotyka,nawet dla siebie nie ma czasu, ma jeden dzień w tygodniu że może wgl wyjść, w domu ciśnienie na naukę, zajęcia dodatkowe, piatek sobota praca, a w niedziele nauka..

Sam kurwa nie wiem, plan mam taki że przez tydzień lub dwa będę się mnie odzywał, raz dziennie albo raz na dwa dni i zobaczymy jaka będzie jej reakacja, i wgl nie będę proponował spotkań

Ale jakie to ma znaczenie czy to ona nie chce czy rzeczywiście nie może? Pasuje Ci taka relacja że będziecie się widzieć raz na ruski rok?

16

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

No właśnie nie pasuje..
Poczekam na rozwój sytuacji..

17

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:

No właśnie nie pasuje..
Poczekam na rozwój sytuacji..

Ale na co chcesz czekać? Przecież widzisz jaka jest sytuacja.

18 Ostatnio edytowany przez krylap23 (2017-02-01 16:20:46)

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
Jacenty89 napisał/a:
krylap23 napisał/a:

No właśnie nie pasuje..
Poczekam na rozwój sytuacji..

Ale na co chcesz czekać? Przecież widzisz jaka jest sytuacja.

Teraz będzie miała ferie, jak miała wakacje to świata poza mną nie widziała, może to będzie dobry okres żeby to napędzić,ale też nie będę tego prowokował.
Jesteśmy umówienie jakoś za tydzień, napiszę dopiero dzień przed spotkaniem czy aktualne i tyle,  nie lubie odpuszczać jeżeli jest cień nadzieji, tak jestem nauczony..
A po 2 jeżeli się kocha to trzeba walczyć,  jestem pewny że ją kocham ,miałem parę dziewczyn i nawet do nich nie czułem połowy tego co do Niej, wiem że to jest to...

19

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

I będziecie parą tylko na ferie i wakacje?
Jeśli się chce to cień nadziei można odnaleźć nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji.

20

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

A po 2 jeżeli się kocha to trzeba walczyć,  jestem pewny że ją kocham ,miałem parę dziewczyn i nawet do nich nie czułem połowy tego co do Niej, wiem że to jest to...

Jeżeli dam jej czasu i przestrzeni to może się coś zmieni..

21

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:

nie lubie odpuszczać jeżeli jest cień nadzieji, tak jestem nauczony..

No to jest słuszne podejście. Z tym, że pojęcia "cień nadziei" (nie "nadzieji") nie można traktować rozszerzająco, tylko trzeba trzeźwo ocenić, kiedy ta nadzieja faktycznie jest, a kiedy wszystkie możliwości zostały wyczerpane. Też to przerabiałem ostatnio. Widziałem możliwości, to próbowałem. Kiedy uznałem, że zostały wyczerpane, odpuściłem - teraz czuję się dobrze i cieszę się, że sprawdziłem te możliwści. A że nie wyszło, to cóż, czasem tak bywa. Sumienie mam czyste. Ale też widziałem, kiedy możliwości są już wyczerpane i Ty też musisz być gotowy na taką ewentualność.

22

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Ale ona mi powiedziała że  chce z jednej strony ale strach ją blokuje, kilka dni temu to słyszałem, dam temu jeszcze dwa miesiące.. nie oczekuje cudów ale chociaż lekkiej zmiany sytuacji, jeżel taka nie nastąpi to zawijam się z tego.

Ona sama często pisze ze ciagle o tym mysli i z jednej strony chce, wie jak mam nie widziec nadzieji i szansy?

23 Ostatnio edytowany przez T-28 (2017-02-01 16:49:22)

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:

Ale ona mi powiedziała że  chce z jednej strony ale strach ją blokuje, kilka dni temu to słyszałem, dam temu jeszcze dwa miesiące.. nie oczekuje cudów ale chociaż lekkiej zmiany sytuacji, jeżel taka nie nastąpi to zawijam się z tego.

Ona sama często pisze ze ciagle o tym mysli i z jednej strony chce, wie jak mam nie widziec nadzieji i szansy?

Ależ rozumiem, że ją widzisz i wpadłeś po prostu po poradę, bo masz impas.

Jak już Ci pisano, najlepszą możliwością będzie zapewne odpuszczenie i spowodowanie, aby to ona zatęskniła.

PS. nadziei a nie "nadzieji" smile

24

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Jak dla mnie dziewczyna potrzebuje psychologa albo nawet psychiatry. Sama przeżywałam rozwód rodziców w wieku 18 lat i wiem że nie można caly czas się tym zasłaniać. Dziewczyna CIę ewidentnie olewa, mówi czasem że jej zależy bo potrzebuje bliskości, bliśkości której nie dają jej rodzice, wiec szuka jej w Tobie. Koleżankom opowiada na Twój temat bo chce się czymś pochwalić, chce żeby mówiły o czymś innym  niż jej rodzice. Tyle. Dziewczyna ni ebędzie z Tobą. Nigdy się nie zdeklaruje, ze chce z Tobą być. Gdyby chciała się z Tobą spotykać to mimo zajęć i pracy znalzłaby choćby 30 minut czasu na spacer, a jak widze nie robi tego. Takie jest moje zdanie.

25

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
ataebazi napisał/a:

Gdyby chciała się z Tobą spotykać to mimo zajęć i pracy znalzłaby choćby 30 minut czasu na spacer, a jak widze nie robi tego. Takie jest moje zdanie.

No tak jest. Jak mi na jakiejś dziewczynie zależało, a totalnie nie miałem czasu, to nawet na 15 min. umiałem się spotkać, żeby chociaż dać buziaka i chwilę pogadać. A jak mi na jakiejś nie zależało, a sama proponowała spotkanie, to znajdywałem setki powodów, żeby się nie spotkać, wolałem iść z kumplami na piwo albo nawet siedzieć w domu i grać w grę smile Taki lajf...

26

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
T-28 napisał/a:
ataebazi napisał/a:

Gdyby chciała się z Tobą spotykać to mimo zajęć i pracy znalzłaby choćby 30 minut czasu na spacer, a jak widze nie robi tego. Takie jest moje zdanie.

No tak jest. Jak mi na jakiejś dziewczynie zależało, a totalnie nie miałem czasu, to nawet na 15 min. umiałem się spotkać, żeby chociaż dać buziaka i chwilę pogadać. A jak mi na jakiejś nie zależało, a sama proponowała spotkanie, to znajdywałem setki powodów, żeby się nie spotkać, wolałem iść z kumplami na piwo albo nawet siedzieć w domu i grać w grę smile Taki lajf...

Posłuchaj nas i odpuść sobie chłopaku tą dziewczyne

27 Ostatnio edytowany przez krylap23 (2017-02-01 17:58:27)

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Zgadzam się żę potrzebuje psychologa, ale rodzice jej nie puszczą bo "co ludzie powiedzą'

Dlatego ja jestem jej motywatorem do życia, ciągle ją buduje na duchu i przeprowadzam z nią trudne rozmowy ( umiem to robić)

Ja jestem troche ze srodowiska patologicznego (dom normalny ale wybrałem takich kolegów) i ciezko na mnie zrobic wrazenie i prawie nic mnie nie rusza wiec umiem realnie jej przemówić do rozsądku

Jak miałem ją lekko w dupie i chodziłem na imprezy jakieś 1,5 msc temu to wtedy aż byłem w szoku bo sama dzwoniła do mnie ale zła i zazdrosna była, potem przestałem imprezować i to opadło.

Zrobię tak... nie odpuszczę ale wgl nie będę jej pokazywał że mi zależy, będę ją traktował z obojętnością, tzn jak sie odezwie sama to pogadamy normalnie ale bez zadnych gierek i czulosci, zadneych smsow rano i na dobranoc, ale sam nie będę się pchał, nawet nie przypomne sie o spotkanie, to jest chyba jedyne wyjscie zeby w tym zostac, jezeli zasteskni to i tak do niej nie polece tylko troszke wiecej bede gadal ale bede wytrwaly w tym co robie zeby to ona sie martwila a nie ja, jezeli nic sie nie zmieni to się Was posłucham

Zrozumcie mnie ze ja czuje w srodku ze ona jest ta odpowiednia osoba... Wiem to...  Nawet z nią nie jestem , wczesniej mialem dziewczyne prawie 2 lata i takim uczuciem jej w zyciu nie obdarowalem

Tym bardzej że ona mi powiedziała wszystko o Niej , i twierdzi że tylko ja o tym wiem i zaufała mi tak że sama jest w szoku jak to zrobiłem

28

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:

Zgadzam się żę potrzebuje psychologa, ale rodzice jej nie puszczą bo "co ludzie powiedzą'

Dlatego ja jestem jej motywatorem do życia, ciągle ją buduje na duchu i przeprowadzam z nią trudne rozmowy ( umiem to robić)

Ja jestem troche ze srodowiska patologicznego (dom normalny ale wybrałem takich kolegów) i ciezko na mnie zrobic wrazenie i prawie nic mnie nie rusza wiec umiem realnie jej przemówić do rozsądku

Chcesz być jej chłopakiem czy psychologiem? Bo jeśli psychologiem to ten post w ogóle nie ma sensu smile

29

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
ataebazi napisał/a:
krylap23 napisał/a:

Zgadzam się żę potrzebuje psychologa, ale rodzice jej nie puszczą bo "co ludzie powiedzą'

Dlatego ja jestem jej motywatorem do życia, ciągle ją buduje na duchu i przeprowadzam z nią trudne rozmowy ( umiem to robić)

Ja jestem troche ze srodowiska patologicznego (dom normalny ale wybrałem takich kolegów) i ciezko na mnie zrobic wrazenie i prawie nic mnie nie rusza wiec umiem realnie jej przemówić do rozsądku

Chcesz być jej chłopakiem czy psychologiem? Bo jeśli psychologiem to ten post w ogóle nie ma sensu smile

Chlopakiem wiadome..
Jestem dl niej zbyt miekki chyba i musze to z miejsca zmienic

30

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Z resztą prosiłem o radę co robić żeby coś zmienić, a nie żeby odpuścić. Jak będę miał świadomość że zrobiłem co mogłem i nic to odpuszczę , ale dopóki tak nie jest to bedę próbował , żeby potem jak spojrze w lustro wiedział że dałem z siebie maksa żeby o nią walczyć

31

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:

Z resztą prosiłem o radę co robić żeby coś zmienić, a nie żeby odpuścić. Jak będę miał świadomość że zrobiłem co mogłem i nic to odpuszczę , ale dopóki tak nie jest to bedę próbował , żeby potem jak spojrze w lustro wiedział że dałem z siebie maksa żeby o nią walczyć

Dostałeś przecież radę - odpuścić i pozwolić jej zatęsknić. Lepszej rady nie dostaniesz, bo lepszych nie ma.

32

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Najlepsza rada to odpuścić i poznać inne dziewczyny. Np. trochę starsze, które będą miały dla Ciebie czas i będą wiedziały czego chcą wink

33

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Jeśli słowo "odpuścić" nie pasuje Ci mentalnie, drogi Autorze, to zamień je na "wycofać się na jakiś czas" lub "drastycznie ograniczyć kontakt i czekać na jej ruch". Lepiej? smile

34

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
T-28 napisał/a:

Jeśli słowo "odpuścić" nie pasuje Ci mentalnie, drogi Autorze, to zamień je na "wycofać się na jakiś czas" lub "drastycznie ograniczyć kontakt i czekać na jej ruch". Lepiej? smile

No to najlepsze co może zrobić jeżeli naprawdę nie może sobie jej odpuścić, to niech chociaż udaje. Sam wspominał, że jak imprezował i ją olewał to się odzywała.

Teraz ona wie, że autorowi zależy, więc nie musi nic robić. Ma go na "pewniaka". Ale jak nagle on zacznie żyć swoim własnym życiem i interesować się innymi kobietami, to ona będzie zazdrosna i może coś z tego być. Ale jeżeli aż tak ma kombinowac to szczerze - już lepiej poszukać innej smile

35

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
ronnypaua napisał/a:
T-28 napisał/a:

Jeśli słowo "odpuścić" nie pasuje Ci mentalnie, drogi Autorze, to zamień je na "wycofać się na jakiś czas" lub "drastycznie ograniczyć kontakt i czekać na jej ruch". Lepiej? smile

No to najlepsze co może zrobić jeżeli naprawdę nie może sobie jej odpuścić, to niech chociaż udaje. Sam wspominał, że jak imprezował i ją olewał to się odzywała.
po
Teraz ona wie, że autorowi zależy, więc nie musi nic robić. Ma go na "pewniaka". Ale jak nagle on zacznie żyć swoim własnym życiem i interesować się innymi kobietami, to ona będzie zazdrosna i może coś z tego być. Ale jeżeli aż tak ma kombinowac to szczerze - już lepiej poszukać innej smile

No wiem że to dosyć dziwne ale nawet nie mam ochoty patrzeć na inne kobiety a co dopiero za nimi latać. popierdoliło mnie równo z tą miłością no ale coż.

Robie tak.. niby za tydzień mamy się spotkać, do tego czasu zero kontaktu z mojej strony(chyba że ona się odezwie to będę gadał normalnie) a dzień przed spotkaniem zapytam o ktorej jutro czy coś w tym stylu,jak dojdzie do spotkania to będę na nim jakby nic sie nie stalo a potem powtorze caly proces
Zobaczymy
dzięki że poświeciliscie czas zeby to czytac wszystko ; )

36

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
ronnypaua napisał/a:
T-28 napisał/a:

Jeśli słowo "odpuścić" nie pasuje Ci mentalnie, drogi Autorze, to zamień je na "wycofać się na jakiś czas" lub "drastycznie ograniczyć kontakt i czekać na jej ruch". Lepiej? smile

No to najlepsze co może zrobić jeżeli naprawdę nie może sobie jej odpuścić, to niech chociaż udaje. Sam wspominał, że jak imprezował i ją olewał to się odzywała.
po
Teraz ona wie, że autorowi zależy, więc nie musi nic robić. Ma go na "pewniaka". Ale jak nagle on zacznie żyć swoim własnym życiem i interesować się innymi kobietami, to ona będzie zazdrosna i może coś z tego być. Ale jeżeli aż tak ma kombinowac to szczerze - już lepiej poszukać innej smile

No wiem że to dosyć dziwne ale nawet nie mam ochoty patrzeć na inne kobiety a co dopiero za nimi latać. popierdo** mnie równo z tą miłością no ale coż.

Robie tak.. niby za tydzień mamy się spotkać, do tego czasu zero kontaktu z mojej strony(chyba że ona się odezwie to będę gadał normalnie) a dzień przed spotkaniem zapytam o ktorej jutro czy coś w tym stylu,jak dojdzie do spotkania to będę na nim jakby nic sie nie stalo a potem powtorze caly proces
Zobaczymy
dzięki że poświeciliscie czas zeby to czytac wszystko ; )

37

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:
ronnypaua napisał/a:
T-28 napisał/a:

Jeśli słowo "odpuścić" nie pasuje Ci mentalnie, drogi Autorze, to zamień je na "wycofać się na jakiś czas" lub "drastycznie ograniczyć kontakt i czekać na jej ruch". Lepiej? smile

No to najlepsze co może zrobić jeżeli naprawdę nie może sobie jej odpuścić, to niech chociaż udaje. Sam wspominał, że jak imprezował i ją olewał to się odzywała.
po
Teraz ona wie, że autorowi zależy, więc nie musi nic robić. Ma go na "pewniaka". Ale jak nagle on zacznie żyć swoim własnym życiem i interesować się innymi kobietami, to ona będzie zazdrosna i może coś z tego być. Ale jeżeli aż tak ma kombinowac to szczerze - już lepiej poszukać innej smile

No wiem że to dosyć dziwne ale nawet nie mam ochoty patrzeć na inne kobiety a co dopiero za nimi latać. popierdoliło mnie równo z tą miłością no ale coż.

To nie jest dziwne, ale podejrzewam, że wynika z jednego prostego faktu. Desperacji/braku innych opcji. Możesz sobie wmawiać, że nie chcesz patrzeć na inne kobiety, ale jakbyś zapoznał się z paroma innymi, to nagle zauważyłbyś, że ta Twoja wybranka wcale nie jest taka wyjątkowa, a wręcz przeciwnie, posiada dużo niefajnych cech, których inne posiadać już nie muszą smile Zajmij się swoim życiem, rozwijaj się, poznawaj ludzi, baw się. Nie nakręcaj się tylko na tą jedyną, bo wtedy desperacja będzie ją aż biła po oczach i na pewno nie będzie Tobą zainteresowana.

38

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Ja bez tego wiem że posiada dużo nie zbyt dobrych cech.

Masz rację że lepiej zacząć korzystać z życia w tym czasie jak będę miał z nią mniejszy kontakt niż udawać że się olewa i trzymać telefon z ręku z myślą kiedy do mnie napisze.. to jest chore

Nie zrezygnuję z niej ale postaram się zastosować do waszych wskazówek ; )

39

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

mam pytanie jeszcze

Od trzech dni ją zlewam totalnie, tzn wgl sie nie odzywam i o dziwo ona to robi z tym że nie rozpisuje sie na milion wersów tylko krotkie wiadomosc i odpisuje po kilku godzinach i udaje ze obojetnie do tego podchodze

Jak tak bedzie jeszcze kilkanascie dni i ona nagle sie zapyta co sie dzieje ze jest tak inaczej to co ja jej mam powiedziec?

40

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Za kilkanaście dni , to ona już o tobie zapomni i w ogóle nie będzie odpisywała. Także olewaj dalej.

41

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
PolnyMotylek napisał/a:

Za kilkanaście dni , to ona już o tobie zapomni i w ogóle nie będzie odpisywała. Także olewaj dalej.

Czytalas wgl watek? chyba nie

42

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:
PolnyMotylek napisał/a:

Za kilkanaście dni , to ona już o tobie zapomni i w ogóle nie będzie odpisywała. Także olewaj dalej.

Czytalas wgl watek? chyba nie

Ja czytałem i myślę że tak łatwo jednak nie zapomni.
Pozdrawiam

43

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
zabpth napisał/a:
krylap23 napisał/a:
PolnyMotylek napisał/a:

Za kilkanaście dni , to ona już o tobie zapomni i w ogóle nie będzie odpisywała. Także olewaj dalej.

Czytalas wgl watek? chyba nie

Ja czytałem i myślę że tak łatwo jednak nie zapomni.
Pozdrawiam

i tego sie 3mam

44

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:
zabpth napisał/a:
krylap23 napisał/a:

Czytalas wgl watek? chyba nie

Ja czytałem i myślę że tak łatwo jednak nie zapomni.
Pozdrawiam

i tego sie 3mam

Nie wiem czy akurat z tego faktu powinieneś się cieszyć.
Pozdrawiam

45

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Czytałam wątek drogi autorze i jako osoba prawie dwa razy starsza od ciebie i kobieta na dodatek, mówię ci,że totalne olewanie przez 3 dni, jak sam napisałeś to żadna metoda. Gdyby mnie ktoś przez kilka dni "totalnie olewał" , to nie miałby z kim pisać. Ale co ja tam wiem, ty przecież wiesz najlepiej...pozdrawiam

46 Ostatnio edytowany przez krylap23 (2017-02-04 17:13:47)

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Nie zlewam jej az tak totalnie jak wy myslicie, normalnie z nią gadam ale przestałem inicjować kontakt,zrobilem sie chłodny, czekam do środy i zapytam sie czy w czwartek sie widzimy, jak ona mnie tak traktowala to nie spałem po nocach, jezeli cos do mnie czuje to moze w niej to sie pobudzi jakos, innej opcji nie widze, z reszta ona juz zauwazyla ze jest cos nie tak bo zawsze z rana miala smsa, zawsze bylo tesknie, zawsze bylo dobranoc, i buziaczki, zobaczymy.. a jezeli to nie poskutkuje no to wtedy bedzie mi przykro ale bez sensu to ciagnac

47

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Od dawna jest bez sensu to ciągnąć, uwierz starszej kobiecie. Nie goń tak króliczka, bo wychodzisz na desperata, a takich dziewczyny unikają i nie chcą.

48

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Kolejny raz powtarzam że wszedłem tu po radę jak spowodować żeby było lepiej, a nie czy mam kończyć czy nie, tak sobie wybrałem i będę się starał póki jest jakiś % szansy i przestańcie mi pierdzielić teksty typu daj spokój i odpuść, nie jestem jak większość że po porażce zaraz padają i się zbierają rok, nie odpuszczam, chyba że sam zrozumie ze nie ma szans, a szansę są

49

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

No to walcz smile

50 Ostatnio edytowany przez krylap23 (2017-02-04 17:40:46)

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
PolnyMotylek napisał/a:

No to walcz smile

Dzięki smile

Tym bardziej że to ja zawsze inicjowałem kontakt  a teraz np Ona pisze do mnie na fejsie, ja nie odpisuje po godzinie i patrza a tu sms na tel jak mi dzien minal, tzn bylo tak zawsze ale dopiero jak ja rozwijalem rozmowe,  a teraz też jej kumpela ktora tez jest moja to gadaly pare dni temu i mowila tej kolezance ze coraz bardziej jest zdecydowana zeby ze mna byc i zaczyna jej z dnia na dzien bardziej zalezec i chyba cos czuje,  mysle ze taki maly wstrzas dla niej albo to uczucie rozpali albo spierdoli..

Tylko problem jest z tym że ona mi rzadko kiedy to pokazuje, jak podpita zadzwonila i powiedziala mi ze jej zalezy, ze bardzo teskni i ze ja moze tego nie widze bo ona nie umie tego okazywac ale tak jest, na trzezwo jak byla u mnie sie jej zapytalem, to powiedziala ze poczula taka teksnote do mnie ze musiala do mnie zadzwonic i to powiedziec no ale zaraz zmiana tematu

51

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Odpowie ktos ?

Dodam ze Ona byla wczoraj na 18 i napisala mi o 3 w nocy ze juz jest w domu zebym sie nie martwil

52

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!
krylap23 napisał/a:

Odpowie ktos ?

Dodam ze Ona byla wczoraj na 18 i napisala mi o 3 w nocy ze juz jest w domu zebym sie nie martwil

To musi coś znaczyć. Pewnie to żebyś się nie zaczął się martwić.

53

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Chodzilo mi o wczesniejszy post

54

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

A co byś chciał żeby Ci napisać, ja napiszę.
Czuje straszną spinę, tak się trzęsiesz że aż mi monitor się telepie.
Żal mi trochę tej laski, kto wie czy jej czegoś nie zrobisz jak nie pójdzie po twojemu. Bo widać że masz problem z rzeczywistością której nie akceptujesz jeżeli nie pokrywa się z twoją iluzją ułożoną w twojej badboy bani.
Więc może napisz co chcesz przeczytać, a ja to ładnie uzasadnię, przytoczę cytaty, przetłumaczę na twoje.
Może się uspokoisz, i nikimu nic się niestanie.
Tym bardziej że twoja ksywa krylap23, to brzmi jak pseudonim ruskiego seryjniaka.
Dziwnie bym się czuł jak za miesiąc na forum pojawi się krylap24, i odświeży temat pisząć że wam nie wyszło i nie ma szans że byście byli razem.
Kiedykolwiek
Pozdro

55

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Nie spinaj sie tak : )
A sram bo sie zakochalem
I komentarze ze cos sie komus stanie to zachowaj dla siebie , trudny charakter a patologia to dwie inne rzeczy
Pozdrawiam

56 Ostatnio edytowany przez PolnyMotylek (2017-02-05 20:46:45)

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Rany Zabpth, ostatnio jedyne co mnie rozśmiesza, to twoje teksty... big_smile ale faktycznie , u autora trochę desperacją zalatuje, jestem ciekawa jak to się skończy...

57

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Dam znać : )

58

Odp: Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

No i koniec wszystkiego... Co prawda odezwała się, zadzwoniła, przyszła i jest poprawa ale ja potrzebuje czegoś stabilnego a nie rozpuszczonej dziewczynki, do tego jeszcze jej ojciec się w to mieszał i też poszła spina o niego bo twierdzi że zna się na ludziach i ocenia kogoś kogo na oczy nie widział, hipokryzja taka że aż szkoda gadać, trudno, nie wyszło..

Dziękuję za rady ; )

Posty [ 58 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zależy mi na Niej, Proszę o pomoc !!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024