Jestem z kobietą od roku. Jest nam ze sobą dobrze. Dopełniamy się. Mamy plany. Ma za sobą kiepskie małżeństwo, jej mąż ją zdradził. Przychodzi jednak termin rozwodu. Ma wyznaczony za 2 miesiące.
Ale chodzi o coś innego. Ona popada w depresję, coraz bardziej się boi. Nie wiem co rozbić, jak ją w tym wspierać. Dobre słowo to za mało. Chciałbym jej pomóc przez to przejść. Ale widzę, jak się powoli oddala w siebie, załamuje się.
Co zrobić? Jak jej pomóc?
Temat: Poradźcie...
Zobacz podobne tematy :
Odp: Poradźcie...
To znaczy, ze jest mezatka ?
Ona tez go zdradzila ? Skoro piszesz, ze dopelniacie sie, pewnie tak.
Jesli chcesz ja wesprzec, pomoz znalezc adwokata.
W tej sytuacji sugerowalabym zaproponowanie rozwodu bez orzekania o winie.Zaoszczedzi nerwow, upokorzen.To wazne jest w stanie, w jakim sie znajduje.