Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 28 ]

Temat: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Witajcie

2 miesiące temu zostawił mnie chłopak, po 4 latach związku (3 latach wspólnego mieszkania). Powodem było to, że się nie dogadywaliśmy i w nasz związek wkradła się rutyna. Ja jestem od niego starsza dwa lata - już pracuję, on - student. Zawsze był dla mnie dobry, obwiniam się o to rozstanie... Mogłam się bardziej starać o nas...
Związek zakończył się po strasznej kłótni, kiedy wrócił z imprezy po wpływem alkoholu, pokłóciliśmy się, wyzwaliśmy od najgorszych... nie spałam całą noc a rano musiałam iść do pracy. Kiedy wróciłam powiedział mi, że to definitywny koniec i, że się wyprowadza. Dużo rozmawialiśmy, płakaliśmy, błagałam żeby tego nie kończył... ale powiedział, że podjął już decyzję.
Koniec końców rozstaliśmy się w zgodzie, cały czas mieliśmy kontakt przez te dwa miesiące, powiedziałam mu, że będę się starać o nas, że chce zawalczyć bo bardzo mi zależy. Widzieliśmy się trzy razy w tym czasie - ostatnio we wtorek, było naprawdę miło, super nam się rozmawiało, zjedlismy razem obiad, całowaliśmy się i przytulaliśmy, kiedy wychodziłam od niego ze łzami w oczach powiedział żebym nie płakała, że wszystko będzię dobrze...
W środę poszedł na imprezę z kolegami... i poznał tam dziewczynę, młodszą ode mnie o 6 lat. Powiedział mi to dzisiaj... w sumie przyparty do muru bo czułam, że coś jest nie tak.  Powiedział, że dał jej numer na tej imprezie, ale to ona sama do niego napisała zanim dojechał do mieszkania, powiedział, że jest bardzo sympatyczna, bardzo ładna, że świetnie im się rozmawia, że nie widzi już dla nas szans... że od środy wszystko się zmieniło.
Nie pytajcie, jak się teraz czuje, jak mi źle. Bardzo go kocham, bardzo... to był mój pierwszy poważny związek.
Mam 26 lat i jestem sama, jak się pozbierać? jak zapomnieć?
Pomocy

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Klaro, już dostałaś odpowiedzi w swoim pierwszym wątku.
Po co założyłaś nowe konto?

3

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Jestem tutaj pierwszy raz, to mój pierwszy post
Widać ktoś ma bardzo podobną do mojej historię...

4

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał
klara_26 napisał/a:

Jestem tutaj pierwszy raz, to mój pierwszy post
Widać ktoś ma bardzo podobną do mojej historię...

Akurat.
Ale skoro się upierasz, napiszę Ci to samo, co tamtej Klarze.

Ty go kochasz, ale on Ciebie nie i to się nie zmieni. Mogłabyś nie wiadomo jak się starać, to i tak by nic nie dało.
Zajmij się czymś, znajdź hobby, wychodź z przyjaciółmi. Utnij kontakt z tym facetem.
A jeśli nie potrafisz - to sorry, ale to już uzależnienie i warto skorzystać z opinii specjalisty.

5

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Nie jestem tamtą Klarą smile Zbieg okoliczności
Ale tak z ciekawości mogę prosić link do jej tematu?

6

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał
klara_26 napisał/a:

Nie jestem tamtą Klarą smile Zbieg okoliczności
Ale tak z ciekawości mogę prosić link do jej tematu?

Poszukaj sobie, nie jestem wyszukiwarką. Nie mam linku do tamtego wątku.

7

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Kończenie 4-letniego związku pod wpływem emocji i jednej (?) kłótni i to po alkoholu brzmi jak jakiś absurd..
Jeśli dla Ciebie Autorko to jest mężczyzna, z którym chcesz spędzić życie, a który zostawia Cię ot tak, to bądź sobie masochistką smile

Jak dla mnie możliwe są 2 opcje:

1. Jego zdaniem ten związek nie spełniał jego potrzeb i nie był w Tobie tak zakochany jak Ty w nim/nie kochał Ciebie tak jak Ty jego (i tu znowu, wniosek j/w - chcesz być z kimś, kto kocha Ciebie mniej? masochizm), tylko Ci o tym nie mówił udawał dopóki mógł. A jak dostarczyłaś mu pretekst kłótnią to Cię z ulgą pożegnał.

2. Poznał kogoś i stwierdził, że chce z nią spróbować, a Ciebie odstawił jako opcję zapasową, mimo że związek ogólnie był wg niego ok, tylko miał ochotę na inną ci..ę, a Twoja mu się przejadła wink
Pretekstem do odejścia była j/w - kłótnia. Spryciarz wink

Napisałaś: "Mam 26 lat i zostałam sama."  To co powiesz jak będziesz miała 30-ci.. Masz myślenie starej panny będąc młodą kobietą.
Z takim podejściem jestem pewna że nie ma rzeczy, której byś nie zrobiła żeby tylko nie być 'sama'. Tylko proszę, nie rób mu loda zaraz jak wróci od tej drugiej..odczekaj chociaż niech chłopak prysznic weźmie wink

2 m-ce walczyłaś.. i wystarczy, za długo o 2 miesiące.

8

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Potrzebuje chyba takiego zimnego prysznica...
Masz rację, o 2 miesiące za długo
Gdybym wtedy urwała kontakt to dzisiaj pewnie byłabym w innym miejscu, a tak ciągle stoję w tym samym...
Żyłam ciągle tą nadzieją, którą mi dawał i sie przejechałam...

9

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Kontakt możesz urwać w każdej chwili, tylko nie chcesz.

10

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Dokładnie. Skoro sama wiesz, że o 2 mce za długo się poniżałaś to jaka w tym logiką, że musisz t robić dalej? smile

11

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Macie rację
Poniżam sie tylko, ale nigdy wcześniej nie przechodziłam rozstania, chcialam jakoś zawalczyc bo myslalam, ze to milosc na cale życie i zderzyłam sie z rzeczywistością...
Zapomnę o nim jeśli rzeczywistoście nie będę sie odzywac i zablokuje na wszystkich możliwych portalach?
Powiedział mi dzisiaj, ze chce miec nadal kontakt, ale sie z nim pozegnałam i powiedziałam, ze wreszcie musze o nim zapomnieć i, ze inaczej sie nie da.
Boli, ale dobrze zrobiłam?

12

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Zapomnisz o nim jak podejmiesz taką decyzję, jak będziesz chciała, a nie udawała przed sobą, że tego chcesz. Nie "musiała" z powodu rozsądku, a CHCIAŁA. wink

I tak, dobrze zrobiłaś. On chce mieć z Tobą kontakt, bo nie wie jak potoczą się sprawy z tą drugą i w razie W masz służyć mu na otarcie łez, ewentualnej porażki. A jak już się ogarnie znowu kopnie Cię w 4 litery.
Poza tym, co Ci ze związku, w którym nie możesz komuś ufać, że nie zostawi Cię kiedy coś mu się z nudzi. Bez rozmowy, bez próby naprawy.

13

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Zdaję sobie sprawę z tego, ze świat sie nie konczy, ze zycie toczy sie dalej, ze musze sie wreszcie zawziac w sobie i to skończyć bo inaczej nigdy sie nie wylecze, ale jest mi zwyczajnie ciężko. Caly czas sobie wmawialam, ze już nikogo takiego, jak on nie poznam, ze był najlepszy... To było złe.
Zakocham sie jeszcze kiedyś?  Poznam kogos kto mnie pokocha?

14

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał
klara_26 napisał/a:

Zdaję sobie sprawę z tego, ze świat sie nie konczy, ze zycie toczy sie dalej, ze musze sie wreszcie zawziac w sobie i to skończyć bo inaczej nigdy sie nie wylecze, ale jest mi zwyczajnie ciężko. Caly czas sobie wmawialam, ze już nikogo takiego, jak on nie poznam, ze był najlepszy... To było złe.
Zakocham sie jeszcze kiedyś?  Poznam kogos kto mnie pokocha?

Jeszcze z 10 razy, albo więcej.
Twoje życie się dopiero zaczyna - nie umrzesz jutro.

15

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Może sa tutaj jakies dziewczyny, które podbuduja trochę na duchu i potwierdzą na swoim przykładzie, ze da się pozbierać smile

16

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał
klara_26 napisał/a:

Może sa tutaj jakies dziewczyny, które podbuduja trochę na duchu i potwierdzą na swoim przykładzie, ze da się pozbierać smile

Mój ex pił, olewał mnie. Nie był dla mnie wsparciem, gdy straciłam jego dziecko.

Dziś jestem z innym mężczyzną i mam to szczęście, że jest moim mężem. I mamy synka.
Warto walczyć. Ale tylko o te osoby, które są tego warte.

17

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Cieszę się, ze Ci sie udało smile jestes przykładem na to, ze nawet po największym dramacie idzie sie pozbierac i zyc dalej.
Moge zapytac czy długo sie znałaś z mężem zanim zostaliście małżeństwem?

18

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał
klara_26 napisał/a:

Cieszę się, ze Ci sie udało smile jestes przykładem na to, ze nawet po największym dramacie idzie sie pozbierac i zyc dalej.
Moge zapytac czy długo sie znałaś z mężem zanim zostaliście małżeństwem?

Poznaliśmy się przez internet i rozmawialiśmy ze sobą jakiś czas, zanim poznałam byłego, potem był przestój i jakiś czas po moim rozstaniu zaczęliśmy znowu. Jakieś 3 lata gadania będą. A potem przyjechał do mnie i od tamtej pory się nie rozstajemy, a był to luty 2012 roku ;-). Pobraliśmy się w styczniu 2013 roku.

19

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Cześć... Jestem świeżo po rozstaniu, bo jeden miesiąc. Czy moge sie wygadać i uzyskać wsparcie?

20 Ostatnio edytowany przez verdad (2016-08-20 23:04:56)

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał
Mamdosyc napisał/a:

Cześć... Jestem świeżo po rozstaniu, bo jeden miesiąc. Czy moge sie wygadać i uzyskać wsparcie?


Dawaj !!!
Ale moze jak masz wiecej do pogadania to zaloz swoj watek ?



klara_26 - Nie, nie dlatego nie doszlo do pogodzeia sie miedzy Wami, ze kogos poznal..
Jakby Cie kochal, to  nawet nie spojrzlalby na inna.Jego uczucie sie wypalilo.To, ze poznal inna, to skutek, a nie przyczyna.
Trzymaj sie.Teraz bedzie juz tylko lepiej.

21

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Napisałam nowy wątek zapraszam:)

22 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-08-21 00:54:39)

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Rozumiem, ze Ci na nim zalezy, ale skoro on podjal decyzje, ze to koniec, to musisz sie z tym pogodzic. Inaczej upokarzasz sie w jego oczach. Widac, ze jemu niestety na Tobie nie zalezy. Nie jazdy zwiazek moze przetrwac. Czasem okazuje sie, ze to bylo tylko zauroczenie. To boli, ale nie zmusimy przeciez nikogo do milosci. No i sama widzisz, ze poznal inna dzuewczyne i chce sie z nia spotykac. To kolejny dowod na to, ze Cie nie kocha. To bolesne, ale musisz to sobie uswiadomic. Dalsze ludzenie sie byloby jeszcze gorsze.

Gdyby Cie kochal, to nie chcialby rozwijac relacji z inna dziewczyna i chcialby ratowac Wasz zwiazek. Na pewno by nie mowil wtedy jaka inna dziewczyna jest ladna. No i mowiac Ci to, raniac Cie tak nie liczyl sie tez za bardzo z Toba, chyba, ze uznal, ze wtedy go sobie odpuscisz, bo on nie chce tego kontynuowac z Toba. No ale to mozna inaczej zrobic zawsze.A on jest jednak zdecydowany i chce zaczac cos nowego. Szybko, ale no co zrobic. on juz zachwyca sie inna, nie szkoda Ci czasu? Kazde nawet bardzo bolesne rozstanie kiedys jest tylko wspomnieniem, wiem po sobie, bo sama kiedys cierpialam po bylym. Wtedy wydaje sie, ze bol nie minie, ale trzeba dac sobie czas.

To, ze myslisz teraz, ze on jest najlepszy to efekt tego, ze Ci na nim zalezy. Tu dzialaja emocje. Praktycznie kazdy tak mial. To normalne, ale musisz przy tym dac sobie czas. Nawet nie wybiegac w przyszlosc, ale po prostu zyc dalej, organizowac sobie fajnie czas. Bol bedzie, ale w koncu coraz mniejszy. W koncu spojrzysz na to z innej perspektywy, bo te emocje sie uspokoja
Ja tak mialam kiedys i na pewno nie tylko ja. Nie da sie od razu zapomniec, ale czas naprawde pomaga. Dla mnie np byly juz dawno jest wspomnieniem, a z obecnym facetem jestem juz 8 lat. Nie ma sensu meczyc sie z kims kto nas nie kocha.

23

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Dziękuję Ci Truskaweczka smile
Zatruwam sie jeszcze tym, ze ciągle mysle, jak jest mu z nia dobrze, ze zachowuje sie w stosunku do niej, tak jak kiedys do mnie...
Zwyczajnie jestem o niego zazdrosna.
Czy to tez minie?

24 Ostatnio edytowany przez verdad (2016-08-21 20:54:37)

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Minie.

Ale szybciej minie, jak nie bedziesz rozmyslala, analizowala.
Niech sobie robi co chce i z kim chce.

25

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Autorko,

Daj sobie spokój  z analizą i myśleniem.
Ty kochasz, on się odkochał i takie są fakty.

Walczyłaś 2 miesiące -wystarczy. W ogóle nie da się "wywalczyć" uczuć.

Teraz jesteś rozsypana, ale czas uleczy rany. Zerwij kontakt, nie przypominaj o sobie a szybciej dojdziesz do równowagi psychicznej.

26

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Wiem, że go nie zmuszę do miłości... ale ciężko mi jest pogodzić się ze stratą, najgorsze są dla mnie wspomnienia...
Zapisałam się do psychologa - w poniedziałek pierwsze spotkanie
nie odzywam się, ale on napisał wczoraj w nocy po tym, jak zauważył na fejsbuku, że biorę udział w pewnym wydarzeniu, napisał smsa o treści: "od kiedy słuchasz tego zespołu?  z kim idziesz?"
I co teraz? sad

27

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Czy na pewno chcesz znowu to wszystko odnowić po tym jak Cię potraktował? Spójrz prawdzie w oczy? Masz pewność, że znowu Cię tak nie potraktuje? Moim zdaniem lepiej być zdystansowanym, a jak odpisywać to sucho, nie daj ponieść się emocją i przemyśl to...

28

Odp: Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Klara ja byłam w 10letnim związku, rozstalam się i również przez dwa m-ce było ciężko zerwać kontakt, ale wierz mi to jedyny droga żeby w końcu móc zacząć układać życie na nowo. Trzeba to po prostu przetrwać, przejść, przeplakac. Też za dawałam sobie pytania o to czy kogoś spotkam, bałam się samotności i życia w pojedynkę. Nie umiałam sobie zrobić nawet zakupów bo zawsze robiłam dla dwóch osób. Dużo w tym było przyzwyczajenia i stąd też brały się moje strachy i leki. Obawa nowego życia i poradzdnia sobie w nim była ogromna. Czytałam też wtedy ze kolejne związki po tym pierwszym są często dojrzalsze lepsze jakościowo i ze partnerzy bardziej się starają bo wiedzą czym grozi rutyna, brak zaangażowania itd. I Wiesz co, mimo że było mi bardzo ciężko,  dużo płakałam, miałam chandre i były dni że nie chciało mi się wstać z łóżka, to okazuje się po trzech latach od tego czasu, że była to najlepsza decyzja w moim życiu smile po jakimś czas poznałam swojego M, jest p tysiackroc lepszy od tego pierwszego. Dziś wiem mając za sobą tamten związek ze popelnilabym życiowy błąd np wchodząc w związek małżeński z pierwszym czymś (bo po czasie stwierdzam że facetem to coś nie było smile. Daj sobie czas, zacznij biegać, pływać, spacerować, idź na imprezę,  do kina z przyjaciółką, kupno sobie wino i poplacz. Ale wierz mi że wystarczy Ci czas. To mija. Mówię z Doświadczenia. Rozstalam się mając 27 lat i też wydawało mi się ze nikogo nie poznam, tym czasem za 11 m-ce mamy ślub smile i co najważniejsze wiem że to właściwy facet. A Twój były chyba zgubił gdzieś jaja, że nie chce powrotu a jednocześnie zawraca Ci głowę i zadaje głupie pytania. Może niech się skupi na sobie, na studiach a nie manipulacjach. Co z niego za facet skoro się tak zachowuje. Przestrzegam Cię że po takich dziecinnych zagrywkach widać że może szukać dziewczyny w gimnazjum. Daj sobie spokój, zajmuj sobą i pamiętaj TO MINIE, czad leczy rany. NIE Wierzyłam w tobą tymczasem tak właśnie jest. Pozdrowienia

Posty [ 28 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Zostawił mnie po 4 latach... walczyłam 2 miesiące, ale on kogoś poznał

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024