Cześć to mój pierwszy temat. Wytłumaczcie mi to we wszystkich poradnikach czytam mężczyźni oddzielają seks od uczuć i blablala dalej z tego powodu nie rozumieją bólu kobiet. To samo słyszę od facetów znajomych kolegów, byłych poza tym zauważyłam po swoich byłych jednak zupełny brak logiki albo wyrachowanie podejrzewam coś po środku. Więc z tego wynika iż facet w swoim mniemaniu może za przeproszeniem zapylać różne osoby do woli ale hola hola każdy o którym słyszałam albo doświadczyłam uwielbiał internetowe flirty gdzie rozmawiali o wszystkim nie rzadko kłamał bądź wyolbrzymiał sytuację. I oni uważali iż nie jest to zdrada a zdradą jest fizyczny kontakt jednocześnie gdy się ich złapie na niuni czy prostytutce (widzę to na komórce) mówią iż czegoś im w seksie brakowało iż chodzi tu tylko o seks. Tak czyli im wszystko wolno a nie daj bym sama tak postąpiła (też tak potem zrobiłam ) jakie larum. Mam już na wszystko wyjebane.
To samo się odnosi do tzw przebiegu potencjalnego partnera,w jego wyglądu oraz inwigilacji; W obu tych przypadkach im wolno więcej. To głupota czy wyrachowanie ?
A poza tym kocham was kobietki dzięki wam (nie ten portal ) wyszłam z dołka i teraz jestem inną silna osobą
jak widać, często odbijają się czkawką
"Wyrównywanie wszystkiego, co sie wyróżnia, prowadzi do zatracenia wszelkiej orientacji"
Takimi nie warto się przejmować, gdyż wartościowy i szanujący się facet nie jest hipokrytą. I znam takich wielu
"Wyrównywanie wszystkiego, co sie wyróżnia, prowadzi do zatracenia wszelkiej orientacji"
oj tam, oj tam, juz nie strasz tym Gustavem
7 2016-08-08 11:02:55 Ostatnio edytowany przez Amethis (2016-08-08 11:05:15)
Amethis napisał/a:"Wyrównywanie wszystkiego, co sie wyróżnia, prowadzi do zatracenia wszelkiej orientacji"
oj tam, oj tam, juz nie strasz tym Gustavem
kto ma czego, się boi ,
i podziękował, za dobre słowo w dobrym momencie
tylko zamieniłem "ryzykować" na "chwytać chwilę" , to tak odnośnie innego wątku
adiaphora napisał/a:Amethis napisał/a:"Wyrównywanie wszystkiego, co sie wyróżnia, prowadzi do zatracenia wszelkiej orientacji"
oj tam, oj tam, juz nie strasz tym Gustavem
kto ma czego, się boi
dyplomata
A mnie się wydaje, że wiekszość facetów po prostu na zewnątrz pokazuje jacy to oni twardziele i ile lasek każdy (przepraszam za określenie) przeleciał a tak naprawdę w środku są inni.
Ja z kolei czytałam, że facet uważa za zdradę seks partnerki z innym, że o to będzie bardziej zazdrosny, natomiast zdradą emocjonalną się nie przejmie. Czyli rozumiem to tak, że jeśli jego partnerka zauroczy się innym to jest OK, dopóki się z nim nie prześpi. Dla kobiety natomiast bardziej bolesna jest zdrada emocjonalna, to jak mężczyzna ulokuje swoje uczucia w innej, że kobieta przypadkowy seks mogłaby jeszcze wybaczyć, o ile facet się nie zakochał. Jeśli tylko mężczyzna powie "kotku, to był tylko nic nie znaczący seks" to kobieta jest w stanie wybaczyć. W drugą stronę to nie działa.
11 2016-08-15 17:40:04 Ostatnio edytowany przez Grafin Cosel (2016-08-15 17:40:53)
Widzę iż rozumiecie mnie to dobrze. Właśnie ta jednostronna hipokryzja odbija im się czkawką
A mnie się wydaje, że wiekszość facetów po prostu na zewnątrz pokazuje jacy to oni twardziele i ile lasek każdy (przepraszam za określenie) przeleciał a tak naprawdę w środku są inni.
... inni? czyli zostawiasz nadzieję, że lepsi?