Witam
Przejdę od razu rzeczy.
Po drugim porodzie,nie tak od razu, ale pozniej zaczęłam mieć problemy z okresem. Mianowicie cykle pomiędzy nimi wydłużyły się z 28-31 dni do 35-40 dni. Oprócz tego towarzyszy mi bardzo nocne bóle podbrzusza, a szczególnie z tyłu bol kręgosłupa. Ibuprom rzadko co pomaga Zaczelam tez miec problemy z stawami biodrowymi, bolą jak cholera.
Czy to mozliwe żeby to byl objaw zaburzeń hormonalnych?
Czy któraś z Was miała cos podobnego?
I czy może któraś z Was polecić dobrego ginekologa z Jeleniej Góry?
Dodam ze jestem 7 miesięcy po porodzie.
I jestem osobą dość młoda:)
Dziekuje za wszystkie odpowoedzi.