Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » OGŁOSZENIA » Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 32 ]

1 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-06-27 18:54:29)

Temat: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Witajcie. Piszę do Was w sprawie 35 letniego Łukasza Sobieckiego, który jest znajomym mojego chłopaka. Mieszka w Warszawie. Ma żonę i 2 letniego syna. 5 lat temu Łukaszowi pogarszał się wzrok i trafił do okulisty. Okazało się, że ma czerniaka naczyniówki. Leczyli go z niego lekarze w Niemczech. Tylko niestety problemy się nie skończyły. Wrócił już zdrowy do Polski, ale nie na długo. W 2014 roku urodził się jego syn. Niestety 2 miesiące później okazało się, że ma przerzutową zmianę czerniaka na wątrobie. Zapada błyskawiczna decyzja o operacji usunięcia zmiany wraz z marginesem. Mimo doskonałej opieki Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej Wątroby profesora Marka Krawczyka, po każdej kolejnej operacji w obrębie jamy brzusznej, choroba powracała. Do tej pory takich prób wykonano pięć, a stan zdrowia Łukasza nie pozwala na kolejne. Najnowsze badanie obrazuje, że wznowy są w obrębie jamy otrzewnej, powodując wodobrzusze, które było już chirurgicznie usuwane. Pozostało kontrolowanie sytuacji silną kuracją leków diuretycznych, ale kontrolowanie to tylko gra na czas, a Łukasz tak bardzo chciałby jeszcze raz zawalczyć o wszystko.

W Polsce nie ma już szansy na wyleczenie sad Teraz jedyną szansą jest leczenie w Szpitalu Uniwersytetu Medycznego w Chicago. Koszt tej walki o życie jest niewyobrażalnie duży, ale Łukasz wierzy w to, że uda się zdobyć pieniądze. W walkę o jego życie zaangażowanych jest tak wiele ludzi, którzy mu kibicują, jest kochająca żona, która zrobiłaby dla niego wszystko, jest synek, którego Łukasz chce wychowywać, są przyjaciele, dzięki którym nadal jest siła.

Mój chłopak dostał też koszulkę Legii z podpisami, jest licytowana i też będą z tego pieniądze dla Łukasza. Sami daliśmy Łukaszowi tyle pieniędzy ile mogliśmy, a pomagamy też je zbierać. Wiem jak straszną chorobą jest rak. Niestety na niego zmarła moja mama. Tutaj jest tym gorzej, bo ma małe dziecko, któremu chciałby jeszcze poświęcić czas.

Jeżeli ktoś z Was chce i może przekazać pieniądze, to można na numer konta : 65 1060 0076 0000 3380 0013 1425 z tytułem : 4276 Łukasz Sobiecki darowizna. Stan zdrowia Łukasza pogarsza się z każdym dniem, dziękujemy za każdą pomoc. Chcemy, by mógł spróbować tego leczenia. Każdy grosz się liczy. Do zebrania jest jeszcze wiele, ale nie poddajemy się. Zebrane jest 609 933,83 zł , a trzeba zebrać 1 007 088,17 zł.

Podam link do akcji, bo w tej sprawie myślę, że mogę : https://www.siepomaga.pl/pomocdlalukasza

Tutaj film o Łukaszu :

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Pozwoliłam sobie wpłacić skromną kwotę.

Mam nadzieję, że kolega wyzdrowieje.

3

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Dziękujemy bardzo.

4

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Będziesz nas informować na bieżąco o stanie zdrowia i postępach Łukasza?

5

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Tak, wszystko czego się dowiem napiszę. Mam nadzieję, że się uda.

6

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc
truskaweczka19 napisał/a:

Tak, wszystko czego się dowiem napiszę. Mam nadzieję, że się uda.

Ja też.

Ok, będę tu zaglądać.

7 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-06-27 19:21:07)

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Ok dziękuję.

Teraz dowiedziałam się, że brakuje mniej pieniędzy, bo około 360 tysięcy złotych. Oczywiście nadal to duże kwoty, ale patrząc na wcześniejsze około 100 tysięcy to już jest już dużo. No bo są dwie fundacje, dwa konta bankowe do zbierania. Najwięcej będę dowiadywać się od mojego chłopaka i jego brata, znają dobrze Łukasza.

W ogóle jest inny film też żony Łukasza i to bardzo smutne, bo ona miała czernika i wyleczyła się, wspierał ją wtedy już Łukasz, A teraz też on ma czerniaka tylko że gałki ocznej. Co za dziwny przypadek i takie smutne.

30 czerwca będzie też o Łukaszu w "Sprawie dla reporta".

8

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

I ja się dorzucam.

Przerażająca historia. Mam nadzieję, że uda mu się pomóc.

9

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Poszły i ode mnie smsy

10 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-06-28 02:00:20)

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

To prawda. To jest straszne co spotkało Łukasza. No i do tego przeraża mnie jak to czasem pieniądze decydują o tym czy będzie się żyć czy nie. Tzn nigdy nie mamy pewności czy terapia też ta zagranicą mu pomoże, ale warto skorzystać z tej szansy. Bardzo dziękuję Wam za pomoc.

11

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Świat jest jednak mały... W pomoc Łukaszowi zaangażowałam się już jakiś czas temu, bo bardzo mnie jego los poruszył. Niemal od początku uważnie śledzę akcję zbiórki na jego leczenie i biorąc pod uwagę tempo, jakiego nabrała, ma ona ogromne szanse na powodzenie. Moja cegiełka też już poszła.
Łukaszowi z całego serca życzę zdrowia i żeby z radością mógł obserwować jak rośnie jego syn.

Edit: Zbiórka kończy się 15 lipca, choć początkowo miała trwać dłużej, ale z uwagi na niepokojące informacje o stale pogarszającym się stanie zdrowia Łukasza, został on skrócony. 
Na tę chwilę brakuje jeszcze 220 070,5 zł, ale zebrano już 1 096 951,5 zł (83.29%), więc to naprawdę może się udać. 

Truskaweczko, nie wiedziałam, że żona też chorowała sad.

12

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Rozumiem. To jest straszne, ale dobrze, że tylu ludzi pomaga. Wcześniej bałam się czy uda uzbierać, bo jeszcze niedawno chyba było 30-40 % uzbierane, ale teraz już dużo więcej. Pieniądze zbierają z tego co wiem dwie fundacje. Były też licytacje np książki Chodakowskiej. Też życzę mu wszystkiego dobrego, by się udało i by wyzdrowiał.

13

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Ewa Chodakowska na ten cel dała całkiem sporo gadżetów. Z tego co widziałam, część z nich została wystawiona na Allegro. Masz rację, to jest budujące, kiedy widzi się, że tyle osób bezinteresownie pomaga. Tak naprawdę przecież każda złotówka się liczy.

14

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Bezinteresownie pomaga? Miałem styczność z tego typu akcją poświęconą chorej osobie, która potrzebowała niemałej gotówki na leczenie i delikatnie mówiąc byłem zniesmaczony całą sytuacją. O chorym zrobiło się głośno, więc firmy uczestniczące w akcji zwyczajnie potraktowały to jako szansę na zwiększenie swoich obrotów, zbudowanie pozytywnego PR i uzyskanie przewagi nad konkurencją. Bezinteresowna pomoc może i by była, gdyby wyciągnęli kasę ze swojego portfela i przekazali ją incognito, a nie oferowali usługi w swoich firmach, z których to dochód przekazany zostanie na leczenie (i to też nie wszystkie).
A zwykli, prywatni ludzie? Licytacja gadżetów dla chorego przypominała cwaniacką "pokazówę" kto ma większy portfel i da więcej, bo może.. Wychodząc z sali miałem wrażenie, że nie o pomoc chodzi, a o swego rodzaju show, podkreślenie swojego statusu i szpan. Niektórzy się zapomnieli..

15

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Matt87, ale po co generalizować i odbierać innym to, na co zasługują?
Nie pisałam o tych, dla których to może być część budowania wizerunku czy reklama, choć w swej naiwności i tak wolę wierzyć w szczerość ich intencji, a o tych, którzy pozostają anonimowi. Na tę chwilę statystyki jednej tylko fundacji pokazują, że środki na konto Łukasza przekazały (anonimowo) 57.663 osoby. To mało?

16

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Zgadzam się. Wielu ludzi wpłaca pieniądze anonimowo lub po prostu napiszą krótki komentarz. Dla mnie po wpłaceniu pieniędzy największą nagrodą jest to, że mogę pomóc, że łukasz będzie mógł otrzymać szansę, bo strasznie jest być jej pozbawionym. No, a osoby, które pomagają na pokaz, to faktycznie nie mam o nich dobrego zdania czy firmy, które w ten sposób chcą się wypromować.

17

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

A ja tam daję przyzwolenie na promowanie się czy wpłacanie na pokaz.
Jeśli kasa od  tych firm czy osób prywatnych pokaźnie zasili konta chorych to niech się promują czy chwalą.
Lepsze to niż obojętność i nieuczestniczenie w akcji pomocy chorym.

18

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Olinka, po prostu zwróciłem uwagę na drugie dno tego typu akcji. Fajnie, że jest mnóstwo osób, które chcą pomagać i czynią to anonimowo, ale nawet i one w moim przekonaniu nie czynią tego bezinteresownie. Truskaweczka przykładowo, jak to ujęła, otrzymuje nagrodę w postaci lepszego samopoczucia. Wiele z anonimowych osób prawdopodobnie pomaga w przeświadczeniu, że kiedyś i one mogą potrzebować pomocy. Mało musi być przypadków wpłaty niejako z automatu, i te nazwałbym prawdziwie bezinteresownymi.
Inna sprawa, kto szuka osób chorych sam z siebie, aby im pomóc?

Ja tam Chodakowskiej do portfela nie zaglądam, ale prawdziwą pomocą z jej strony nazwałbym wpłatę gotówkową współmierną do jej zarobków, a nie przekazywanie niewiele ją kosztujących gadżetów, którymi znowu wyciągnie się pieniądze od zwykłych ludzi. Lepsza jednak taka pomoc niż żadna, choć dla mnie to nadal będzie przekalkulowane działanie obliczone na własną (wizerunkową) korzyść. 

Kleoma, bezdyskusyjnie na pewno lepsze to niż obojętność i nieuczestniczenie w akcji. Kwestia, czy pokaźnie zasili, bo generalnie w firmach jak wiadomo, chodzi o jak największą korzyść jak najmniejszym nakładem środków. Dlatego głównie oferuje się usługi czy produkty danej firmy, bo ich koszt jest zwykle niższy niż zwykłej reklamy w mediach, a efekt podobny lub lepszy. Nie ma się co oszukiwać- działalność firm opiera się na relacji między przychodami i rozchodami i nie ma tu miejsca na działalność nie przynoszącą korzyści.

Nie wierzę w bezinteresowność ludzi, każde działanie opiera się na jakiejś korzyści, choćby tylko potencjalnej.

19 Ostatnio edytowany przez Olinka (2016-07-05 20:07:25)

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Wiem, że pomoc też może być jakąś przyczynę, ale nawet jeżeli byłoby nią dobre samopoczucie, to i tak nadal to dobra rzecz. No i tak nie robię tego, by ktoś mnie pochwalił ani dla zysku, bo jak ktoś robi dlatego, by ktoś kupował produkty tej osoby, to faktycznie gorzej. No i przede wszystkim to znajomy mojego chłopaka, nie mogłabym przejść koło tego obojętnie i nie robię tego dlatego, żeby sama czuć zadowolenie, a jak już to nie jest to jedyny powód, a dlatego, że naprawdę mi szkoda tego faceta, życzę mu dobrze, więc wiesz obchodzi mnie jego los, chcę, żeby wyzdrowiał. To nie jest tak, że ludzie pomagają tylko dla siebie, nie myśląc o innych. Naprawdę to wielu ludzi porusza i mu współczują, chcą dla niego dobrze. Nieważne czy dobro wraca, ja i tak pomagam jak mogę. Może nie tak często, bo sama nie mam możliwości, ale jak mogę, to tak.


[edycja na prośbę Autorki posta]

20 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-07-04 22:51:52)

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc
truskaweczka19 napisał/a:

Wiem, że pomoc też może być jakąś przyczynę, ale nawet jeżeli byłoby nią dobre samopoczucie, to i tak nadal to dobra rzecz. No i tak nie robię tego, by ktoś mnie pochwalił ani dla zysku, bo jak ktoś robi dlatego, by ktoś kupował produkty tej osoby, to faktycznie gorzej. No i przede wszystkim to znajomy mojego chłopaka, nie mogłabym przejść koło tego obojętnie i nie robię tego dlatego, żeby sama czuć zadowolenie, a jak już to nie jest to jedyny powód, a dlatego, że naprawdę mi szkoda tego faceta, życzę mu dobrze, więc wiesz nie obchodzi mnie jego los, chcę, żeby wyzdrowiał. To nie jest tak, że ludzie pomagają tylko dla siebie, niemyśląc o innych. Naprawdę to wielu ludzi porusza i mu współczują, chcą dla niego dobrze. Nieważne czy dobro wraca, ja i tak pomagam jak mogę. Może nie tak często, bo sama nie mam możliwości, ale jak mogę, to tak.

Czy, aby na pewno, nie obchodzi Cię Jego los?

21

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc
Matt87 napisał/a:

Nie wierzę w bezinteresowność ludzi, każde działanie opiera się na jakiejś korzyści, choćby tylko potencjalnej.

Naprawdę nie dopuszczasz takiej możliwości, że ktoś może pomagać absolutnie bezinteresownie? Po to tylko, aby ulżyć komuś w cierpieniu, wspomóc w potrzebie, zobaczyć na jego twarzy uśmiech? Wiesz, jest jeszcze coś takiego jak empatia, współczucie, zwykła ludzka życzliwość. Ja, kiedy komuś pomagam, to nie po to, aby samej poczuć się lepiej, ale właśnie dlatego, że staram się rozumieć co ta potrzebująca osoba może w takiej chwili czuć. Nie myślę o tym co JA będę z tego mieć, ale co ONA może zyskać. Owszem, nie przeczę, że dzięki temu ja sama ze sobą też czuję się jakby lepiej, ale jest to tylko zupełnie niezamierzony i na pewno nie skalkulowany efekt uboczny.

22 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-07-05 00:29:25)

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Niechcący napisałam "nie obchodzi". Oczywiście na pewno domyśliłaś się, że niechcący zrobiłam ten błąd i dlatego mi go wskazałaś, dzięki. Oczywiście miało być, że obchodzi mnie jego los.

Olinko jak będziesz mogła to zedytuj jak będziesz to, usuń tylko te "nie". Niby tylko jeden wyraz, ale nie chcę, by ktoś tak pomyślał błędnie czytając mój post. No a ja już po północy nie mogę edytować.

23

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Polecam zrobić wykop na wykop.pl. Wykopowa społeczność wspiera potrzebujących z całkiem niezłym skutkiem.

24 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-07-05 20:04:11)

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Dzięki. Właśnie tam wstawiam, ale wpisuję też tagi jak trzeba, żeby jakies były, a nie wchodzi mi nadal, nie wiem czemu hmm Tzn jakoś tam wstawiłam, ale na swoim profilu i tam bez tagów, to napisali coś, może pomogą, a ktoś bym nauczyła się tagować. No, ale jak robię ten inny wkop to nawet z tagami mi nie wchodzi. Nie wiem o co tu chodzi. No, ale akurat wcześniej nic nie dodawałam na wykopie.

25 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2016-07-06 12:27:41)

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc
Olinka napisał/a:

Naprawdę nie dopuszczasz takiej możliwości, że ktoś może pomagać absolutnie bezinteresownie? Po to tylko, aby ulżyć komuś w cierpieniu, wspomóc w potrzebie, zobaczyć na jego twarzy uśmiech? Wiesz, jest jeszcze coś takiego jak empatia, współczucie, zwykła ludzka życzliwość. Ja, kiedy komuś pomagam, to nie po to, aby samej poczuć się lepiej, ale właśnie dlatego, że staram się rozumieć co ta potrzebująca osoba może w takiej chwili czuć. Nie myślę o tym co JA będę z tego mieć, ale co ONA może zyskać. Owszem, nie przeczę, że dzięki temu ja sama ze sobą też czuję się jakby lepiej, ale jest to tylko zupełnie niezamierzony i na pewno nie skalkulowany efekt uboczny.

Fajnie, że pomagasz innym, to bardzo pozytywne. Wiem, że istnieje coś takiego jak altruizm nieodwzajemniony, choć kryje się za tym prawdopodobnie nie "dobro innych", a "dobro grupy". To dlatego wiele osób angażuje się w pomoc wspomnianego chorego (kolegi, Polaka, Europejczyka), ale mało obchodzi ich los przykładowo chorych ludzi w Afryce (spoza grupy). W społecznościach pierwotnych musiało opłacać się poświęcać dla dobra grupy, bo ułatwiało to przetrwanie grupy i skutkowało łatwiejszym przekazywaniem swoich genów (samice wybierały altruistów). Współcześnie się ta tendencja jakby odwróciła..
Inna sprawa, że nawet postępując w naszym mniemaniu w pełni bezinteresownie, otrzymujemy niejako korzyść  w postaci przykładowo samozadowolenia.

26

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Właśnie wyczytałam, że udało się uzbierać całą kwotę!

27

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc
CatLady napisał/a:

Właśnie wyczytałam, że udało się uzbierać całą kwotę!

Jeszcze wczoraj późnym wieczorem brakowało ponad 63 tys. złotych, a już dziś rano zbiórka została zakończona, dlatego przypuszczam, że ktoś musiał dokonać jakiejś większej wpłaty. Ogromnie cieszę się, że pieniądze umożliwią Łukaszowi leczenie, a przynajmniej, że nie będą stanowić przeszkody. Bezradność, kiedy to finanse decydują czy można dać komuś szansę, czy nie - musi być straszna. Nie wiedza medyczna, nie możliwości sprzętowe, a właśnie pieniądze.
Na pewno będę śledzić co dalej.

28

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Tak, pieniądze zebrane smile Cieszę się, że tylu ludzi pomogło. Też jak tylko potem się dowiem jak po leczeniu to napiszę.

29

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Lukasz byl w Chicago, ale niestety zmarl :-(  Dowiedzielismy sie z moim chlopakiem.To bardzo smutne, bardzo liczylam na jego wyzdrowienie i tak szkoda mi jego i jego zony, syna :-( No ale wiadomo i tak warto zbierac pieniadze na takie cele, bo czasem sie udaje.

30

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc
truskaweczka19 napisał/a:

Lukasz byl w Chicago, ale niestety zmarl :-(  Dowiedzielismy sie z moim chlopakiem.To bardzo smutne, bardzo liczylam na jego wyzdrowienie i tak szkoda mi jego i jego zony, syna :-( No ale wiadomo i tak warto zbierac pieniadze na takie cele, bo czasem sie udaje.

Ech.

31

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Co jakiś czas sprawdzałam czy nie pojawiła się jakaś informacja na ten temat, ale nie było. Miałam taką wielką nadzieję, że jednak się uda.
Współczuję bliskim bardzo...

32

Odp: Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Ja tak samo. Ciagle mialam nadzieje i sprawdzalam informacje, dopoki nic nie bylo wiadomo.

Posty [ 32 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » OGŁOSZENIA » Poważnie chory 35 latek, potrzebna pomoc

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024