jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 31 ]

Temat: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Macie jakieś dobre teksty ? Ostatnio usłyszałem jeden , który  bardzo mi się spodobał :"Jakby mi chamstwo imponowało , to już bym siedziała u ciebie na kolanach" a Wy  ? jak sobie radzicie  w  nieprzyjemnych sytuacjach ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Coż....mialam kilku takich typów,ktorzy za nic w swiecie nie chcieli mi dac
spokoju.Zazwyczaj dawalam lekkie aluzje,badz mowilam cos mimochodem
z nadzieja,ze zalapie o co mi chodzi.Zazwyczaj skutkowalo,ale jezeli mialam
naprawde namolnych,to straszylam moim tatą;))Moj tato na pierwszy rzut oka
wyglada hm....jakby to powiedziec: na faceta z ktorym bardzo trudno sie dogadac,
jednym slowem taki,ktory nie akceptuje kolejnych,przelotnych znajomosci
swojej córci;)I faceci zmykali szybciutko;)

Zazwyczaj urywa sie z takimi szybko kontakt,ale czasami jezeli
naprawde nie dawali mi zyc,to bluzgałam,klęłam jak szewc i sie biedni wystraszyli;)

A moj ostatni potencjalny,namolny partner X(ten,przed moim obecnym)
chcial mnie zaciagnac tylko do lozka.Nie moglam znalezc sposobu,
az w koncu zrobilam tak,ze jak widzialam sie z X np do godz.16,
to na 16 umawialam sie z innym 'kolega',aby isc z nim do kina.
I po kilku takich przesiadkach z samochodu do samochodu,
od rak do rak,pan X zwatpil i powiedzial na koniec:'rozstanmy sie,
bo nie znioslbym tego,gdyby ktos inny mi ciebie odebral.Zostanmy
przyjaciolmi'.Padlam ze smiechu;)

3

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Ja z kolei  jestem w kulturalny sposób podła i oziębła.
Jeżeli koleś nie chce się odczepić, mówię mu wprost że nie mam zamiaru się z nim zadawać, uśmiechając się przy tym słodko i ironicznie. Chłoptaś jest zdezorientowany, po czym odwracam się i już nie reaguję, gdy mnie woła czy coś  w tym stylu.
A gdy ktoś nalega, abym dała swój nr telefonu mówię wprost, że mogę mu nie dam i tyle, niech wie, że jestem stanowcza i nie ugnę się.

4

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.
marcin_rc10 napisał/a:

"Jakby mi chamstwo imponowało , to już bym siedziała u ciebie na kolanach"

hehehehe świetny tekst big_smile napewno go kiedys wykorzystam wink

a jak jeszcze moża spławić? Hmm.. Moja kumpela jest ekspertem od tych tekstach.. np byłyśmy kiedyś na imprezie i taki facet non stop się do mnie podwalał, tańczył obok i patrzył jakby miał się zaraz posikać z wrażenia... oczywiście Ola zobaczyła o co chodzi i bez chwili zastanowienie podeszła do tego typa i wyleciała z tekstem: widze, że podoba ci sie moja kolezanka, ale jak dla ciebie to za wysokie progi złotko więc uciekaj" gdybyście widzieli zmieszaną twarz tego pana... hehe dopiero zrozumiałm jak Ola powiedziała co mu rzekła tongue i jeszcze jeden był taki tekst co mi teraz przychodzi do głowy niby prosty, ale kolesiowi tez dał troche do myślenia bo jak to usłyszał to sie odwrócił i odszedł... na imprezie podszedł do baru przy którym siedziała też z Olą  pierwsze sie w nas wpatrywał, uśmiechał, próbował zagadać co szło mu kiepsko.. i gdy w końcu zapytał: dziewczyny skąd jesteście? Ola chyba tylko na to czekałą wink odpowiedziała mu: jak dla ciebie to z wyspy marzeń... hehehe uwielbiam ją big_smile

5

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

majorka- kolezanke to masz boska big_smile

6

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

kiedy raz byłam na imprezie podczepił się do mnie taki lekko napity chłopaczek. rzucał głupie" puste komplemenciki prosił o numer telefonu wtedy powiedziałam "ok umowie się z tobą ale masz mi zrobić dziecko" tekst z Lejdis tongue facet miał minę jakby go ktoś młotem uderzył ja wtedy znów "no tak dziecko dobrze słyszałeś, to jak już się namyśliłeś ?? (wstałam i chwyciłam za kurtkę) bo mi się skarbie dni płodne kończą". potem facet wstał i szybko poszedł do swoich znajomych smile

7

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Ja w takich sytuacjach najczęściej zaczynam się zachowywać jak facet, skutecznie ich to odstrasza wink Ewentualnie mówię prosto z mostu, że jak się nie odczepi to dostanie w pysk, szkoda wielka, żebym jeszcze starała się być miła i kulturalna w stosunku do kogoś, kto nie wie gdzie są granice i co to jest kultura.

8

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.
alaclaudie napisał/a:

majorka- kolezanke to masz boska big_smile

No nie wiem... Chodziło mi o reakcję dziewczyny na chamskie zachowanie faceta,a nie chamskie zachowanie dziewczyny na grzeczne zachowanie faceta... Jak facet nie robi nic złego,to potraktowanie go z buta jest chamskie. Co innego jak jest nachalny i nie chce się  odwalić. Wtedy na chamstwo odpowiada się tym samym i jest ok.

9

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Nachalnych na ogół się nie da spławić. Chyba, że powiesz wyraz zaczynający się na literę "S" z środkowym palcem, ale jak ktoś jest nachalny to odbierze to w komplemencie, że lecisz na niego.

10

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.
marcin_rc10 napisał/a:

Chodziło mi o reakcję dziewczyny na chamskie zachowanie faceta

I w takim kontekscie rozpatruje teksty ktore przeczytalam.
Spokojnie Marcin, ja nie z tych zeby od razu komus przywalic na dzien dobry.

11

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Ja mam dwie metody - okrutną i dającą satysfakcję (przydatna na poprawę parszywego nastroju) oraz szybką i skuteczną.

Pierwsza - Jeśli facet w barze zagaduje mnie uporczywie i nie chcę się odczepić, dodatkowo rzuca niewybredne aluzje i komplementy jak z poradnika "podrywacz w weekend" to funduję mu rozmowę z koszmaru. Np. "jezu, jak się cieszę, że wreszcie znalazłam kogoś, kto mnie rozumie. Jesteś wyjątkowy, naprawdę potrafisz słuchać. Bo widzisz, ja właśnie rozstałam się z chłopakiem, miał na imię Tomek. Był taki wspaniały wiesz, metr dziewięćdziesiąt, napakowany ale szykowny... chlip chlip... Widzisz, on mi dał misia na urodziny... chlip... Mój miś nazywa się Tomcio tak jak Tomek i zawszę z nim śpię i razem z innymi moimi misiami ale ten jeden jest wyjątkowy... Jak Tomek... Ale zostawił mnie, poznał jakąś paskudną blacharę. Głupia idiotka wiesz, nienawidzę takich. A ja go kocham cały czas, planowałam już ślub... Wiesz, chciałabym mieć taką sukienkę białą oczywiście i żeby miała dużo, dużo kwiatów poprzypinanych i tak się ciągnęła po podłodze i bym chciała welon. Rozumiesz, widzisz jak on wygląda? Poczekaj, poproszę barmana o kartkę i długopis to ci narysuję bo ja już tą sukienkę zaprojektowałam"
Zazwyczaj jak wracam od barmana koleś jest już na etapie odbierania kurtki z szatni i zmieniania klubu wink

Druga - Bardzo często zdarzali mi się nachalni, upierdliwi, najczęściej pijani "fani". Bez przesady oczywiście, grywam w małych klubach żadna sława ale nieraz się taki znalazł co upatrywał we mnie ideał. I się nie chciał odczepić za nic na świecie. Wtedy standardowo robię wycieczkę do sympatycznych panów ochroniarzy, wskazuje im palcem ofiarę i do końca wieczora mam spokój.

12

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.
szirina napisał/a:

kiedy raz byłam na imprezie podczepił się do mnie taki lekko napity chłopaczek. rzucał głupie" puste komplemenciki prosił o numer telefonu wtedy powiedziałam "ok umowie się z tobą ale masz mi zrobić dziecko" tekst z Lejdis tongue facet miał minę jakby go ktoś młotem uderzył ja wtedy znów "no tak dziecko dobrze słyszałeś, to jak już się namyśliłeś ?? (wstałam i chwyciłam za kurtkę) bo mi się skarbie dni płodne kończą". potem facet wstał i szybko poszedł do swoich znajomych smile

hehe dobre big_smile ja też oglądałam Lejdis i znam prawie wszystkie teksty na pamięć smile a ten tekst do gościa był cudowny.... hehehe big_smile

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Na chamskie odzywki kolesi typu "r*nal bym cie na wznak" kiedys odpowiadalam "tak mi dosrales ze ci g*wno na zebach zostalo", na haselka "alez jestem napalony zdarzalo sie odpowiadac " to cie zgasze jak peta na ulicy", na idotyczne haselka typu 'hej, umowisz sie ze mna?" odpowiadalam "ok, posprzatasz mi klatke schodowa?" ale teraz wystraczy wyjsc gdzies z chlopakiem smile

14

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

po twarzy go reka ;p

15

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

o, zamiast zakładać osobny temat z "historyjką", napiszę tu tongue
otóż byłam na studniówce u koleżanek z ich kolegą z klasy, który nie miał kogo ze sobą wziąć. chłopak baaardzo sympatyczny, ale no cóż - ja swojego wybranka już mam. parę dni później będąc w pubie z paroma osobami ze studniówki, w tym z nim, trochę mu się poużalałam, że mój facet jest cud miód, ale niestety ma mało czasu tongue myślałam wtedy, że ów kolega będzie dobrym materiałem na przyjaciela, ogólnie wolę męskie towarzystwo od damskiego. heh, ale on od tego czasu chyba pomyślał, że może mnie mojemu odbić... nie wiem co mam robić, bo chciałabym się przyjaźnić, ale jak mu delikatnie powiedzieć, że nie ma szans? nie chcę go zranić, bo to chłopak z rodzaju tych wrażliwszych tongue i niestety bardzo starających się o dziewczynę.

16

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.
papillon napisał/a:

o, zamiast zakładać osobny temat z "historyjką", napiszę tu tongue
otóż byłam na studniówce u koleżanek z ich kolegą z klasy, który nie miał kogo ze sobą wziąć. chłopak baaardzo sympatyczny, ale no cóż - ja swojego wybranka już mam. parę dni później będąc w pubie z paroma osobami ze studniówki, w tym z nim, trochę mu się poużalałam, że mój facet jest cud miód, ale niestety ma mało czasu tongue myślałam wtedy, że ów kolega będzie dobrym materiałem na przyjaciela, ogólnie wolę męskie towarzystwo od damskiego. heh, ale on od tego czasu chyba pomyślał, że może mnie mojemu odbić... nie wiem co mam robić, bo chciałabym się przyjaźnić, ale jak mu delikatnie powiedzieć, że nie ma szans? nie chcę go zranić, bo to chłopak z rodzaju tych wrażliwszych tongue i niestety bardzo starających się o dziewczynę.

Z własnego doświadczenia wiem, że przyjaźń damsko- męska raczej nie ma miejsca bytu. Nawet jeśli dasz mu do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana, ale będzie widział, że go lubisz, to będzie sobie robił nadzieje. Tak mi się przynajmniej wydaje ^^

17

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Jest możliwa. Ale w sumie w tym przypadku chyba niezbyt...
a co do tekstów. To również wykorzystuję teksty z lejdis ; )
Tylko przerobione na własny użytek typu " Zaraz wparuje tu Mój facet. I jeżeli zobaczy kogokolwiek obcego w promieniu 2 metrów to zrobi mu takie gwiezdne wojny że się nie pozbiera, więc lepiej posłuchaj rady Cioci Mer i Spi***alaj stąd" po czym dołączam słodki uśmiech i kontynuuje rozmowę którą brutalnie mi przerwano. I nawet w sumie facet jest niepotrzebny ;  p

18

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.
majorka[/quote napisał/a:

i jeszcze jeden był taki tekst co mi teraz przychodzi do głowy niby prosty, ale kolesiowi tez dał troche do myślenia bo jak to usłyszał to sie odwrócił i odszedł... na imprezie podszedł do baru przy którym siedziała też z Olą  pierwsze sie w nas wpatrywał, uśmiechał, próbował zagadać co szło mu kiepsko.. i gdy w końcu zapytał: dziewczyny skąd jesteście? Ola chyba tylko na to czekałą wink odpowiedziała mu: jak dla ciebie to z wyspy marzeń... hehehe uwielbiam ją big_smile

Jeśli namolny, to tekst ok. Lecz jeśli nieśmiały był facet, to zrobiła mu wielką przykrość. Nie rób 2 co tobie niemiłe. Pozdrawiam

19

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Dla panny, która nie koniecznie chce się dowartościować  i jednocześnie dla nie koniecznie wprawionego podrywacza warto było by przygotować tekst w stylu "nie jestem zainteresowana Twoimi flirtami".... myślę, że to jest aż nadto, żeby dać do zrozumienia, że nie jesteśmy zainteresowani i raczej nie obraża, i w umiarkowanym stopniu zawstydza flirtującego smile.. a to, że każdy za nas ma zły dzień i lubi dowalić.. to już inna bajka smile

20

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.
vidomina napisał/a:
papillon napisał/a:

o, zamiast zakładać osobny temat z "historyjką", napiszę tu tongue
otóż byłam na studniówce u koleżanek z ich kolegą z klasy, który nie miał kogo ze sobą wziąć. chłopak baaardzo sympatyczny, ale no cóż - ja swojego wybranka już mam. parę dni później będąc w pubie z paroma osobami ze studniówki, w tym z nim, trochę mu się poużalałam, że mój facet jest cud miód, ale niestety ma mało czasu tongue myślałam wtedy, że ów kolega będzie dobrym materiałem na przyjaciela, ogólnie wolę męskie towarzystwo od damskiego. heh, ale on od tego czasu chyba pomyślał, że może mnie mojemu odbić... nie wiem co mam robić, bo chciałabym się przyjaźnić, ale jak mu delikatnie powiedzieć, że nie ma szans? nie chcę go zranić, bo to chłopak z rodzaju tych wrażliwszych tongue i niestety bardzo starających się o dziewczynę.

Z własnego doświadczenia wiem, że przyjaźń damsko- męska raczej nie ma miejsca bytu. Nawet jeśli dasz mu do zrozumienia, że nie jesteś zainteresowana, ale będzie widział, że go lubisz, to będzie sobie robił nadzieje. Tak mi się przynajmniej wydaje ^^

jak dla mnie rację bytu ma, bo mam już dwóch b. dobrych przyjaciół od serca smile ale wiadomo, przyjaciół nigdy za wiele xD ale tym razem chyba rzeczywiście sobie daruje tę przyjaźń, chociaż naprawdę go lubię...

21

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

A ja powiem krótko : wystarczy powiedzieć, że masz męża i dziecko... Gwarantuję, że to najlepsze na spławienie faceta wink

22

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Pal trampki tongue

Albo idź do góry sprawdź czy cię nie ma tam xD

23

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.
majorka napisał/a:

Ola chyba tylko na to czekałą wink odpowiedziała mu: jak dla ciebie to z wyspy marzeń... hehehe uwielbiam ją big_smile

Jak ktos mowil to rzeczywiscie moze byc chamskie .

A ja mam zgola inne pytanie. Kiedys bylam gruba, gruba i zakompleksiona ostatnio zrzucilam 20kg nadwagi. ale kompelksy pozostaly. nigdy w zyciu nikt mnie nie podrywal a przynajmniej nie przypominam sobie . Wydaje mi sei ze nikomu nie moge sie spodobac sad Jak wy dziewczyny to robicie, jak sie ubrac zeby chociaz ktos na was zwrocil uwage. I gdzie isc. Nie chodzi mi o twozenie z kims chamskim zwiazku na cale zycie ale bardzo potrzebuje poczuc ze jednak dla kogos jestem atrakcyjna. Gdzie wy spotykacie tych facetow ktorzy was popdrywaja? jak jestescie ubrane wtedy? I czy oni podrywaja tylko 'szczuple' czy takie nromalne tez.

Pozdrawiam smile


PS Aha mam 22 lata.

24

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

demarka22, ja do chudzin bynajmniej nie należę, a na brak powodzenia nie narzekam. Zauważyłam jednak, że wszystko zależy od mojego samopoczucia - jeśli w jakichś ciuchach czuję się dobrze, wtedy wysyłam podświadomie sygnały najwyraźniej "przyciągające" ludzi, a i wiadomo, że więcej się wtedy uśmiecham. Jeśli w czymś czuję się źle, jest mi niewygodnie albo czuję się grubo - całą swoją postawą daję znać otoczeniu, że nie jestem atrakcyjna. Tak że - ubieraj się w to, w czym czujesz się ok, co nie jest ani zbyt obcisłe, ani zbyt luźne, do tego eksponuj atuty (np. duży dekolt albo spodnie opinające pupę, buty na obcasie itd.) i czekaj na ofiarę tongue Tak naprawdę nie chodzi o to, jak będziesz wyglądać, tylko jak się czujesz i jak jesteś nastawiona do ludzi.

25 Ostatnio edytowany przez alaclaudie (2010-01-27 17:29:22)

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.
demarka22 napisał/a:

Wydaje mi sei ze nikomu nie moge sie spodobac sad

Z takim podejsciem do tematu to ja sie obawiam czy Ty w ogole zauwazysz ze ktos Cie podrywa hmm
Demarka najwazniejsze jest Twoje nastawienie! Wyglad- powiem zartem- w zaleznosci od tego jakiego faceta chcesz przyciagnac wink
Ubieraj sie w to co Ci sie podoba zebys sie czula w tym ok, mozesz zalozyc  jakas bizuterie (byle nie za duzo); lekki makijaż i zapach.
Pozdrawiam i zycze powodzenia!  smile

26

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

witam ja znam też kilka odpowiedzi zjedz,swój h... i popij wodą herbacianą. Chłopie zajmij się czymś konkretnym bo,ja mam dla ciebie pracę ,w cyrku słoniom jaja huśtać . i co się tak paczysz, jak malowane ciele.wyglądasz dziś bosko; prawie; ,a to robi różnicę. Czy ty reprezentujesz bar mleczny ?czy mi się wydaje !!

27

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Ilez to ja razy slyszalam:
"Blondyna kto cie dyma jak mnie ni ma?"

"Kroliki ch..ju dziki" big_smile

Na wulgarne i namolne zaczepki reaguje z dzikim entuzjazmem
"Alez oczywiscie ze sie z toba umowie. Widzisz tu jest cennik: za randke 1 godzina=rownowartosc dobrego samochodu, za wspolne wyjscie do kina rownowartosc wkladu wlasnego na mieszkanie (conajmniej 3 pokoje!!) za pocalunek caly twoj majatek plus zaswiadczenie od lekarza o braku chorob wenerycznych smile i rozmowa z moimi kolegami ze sluzb mundurowych ktorzy czuja dziwna nadopiekunczosc w stosunku do mnie..." big_smile

Zreszta nie mialam wielu problemow z nachalnymi gostkami bo moi koledzy reagowali z jeszcze wiekszym zapalem:

"Kolega nowy? Przylacz sie do nas. Tu jest kolega Slawek ktory szuka nowego partnera do sparringow (kolega Slawek mial 196cm wzrostu i byl w przeszlosci zawodowym graczem rugby o aparycji rasowego hooligana big_smile) o kontuzje sie nie martw ten tu kolega Mirek nastawia kosci od razu na macie" smile Tylko omijaj kolege Tomka bo on jest w silach powietrznych ale ma uraz po wojnie w Iraku i reaguje przesadna agresja. Ech psychiatra mu potrzebny..."

Albo:

"Chlopie ona kolege Slawka (tego samego co powyzej) bierze na barki i robi 60m ponizej 10 sekund gdzie ci do niej?"  big_smile

28

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Podrywałem dziewczynę w Galerii Dominikańskiej. Zadałem jej tylko 2 pytania. 1 co ma zamiar sobie kupić odparla że przyszla do znajomyc ,a drugie może sie zapoznamy odpowiedziała : nie. Potem zatrzymał mnie ochroniasz jej kolega i kazał mi pójść z nim na zaplecze poszedłem tam zostałem ośmieszony , że ta koleżanka mówila że jestem obleśny i dlatego mnie zbyła ,ale ,że gdyby ten ochroniasz ja zaczepił to chętnie by się z nim umówiła potem ochroniarze zagrozili mi ,że mam się przez miesiąc nie pokazywać w galerii. 1.Czy ochroniasz miał prawo mnie wyprowadzić na zaplecze?
2. Czy podrywanie kobiet w galerii handlowej jest karalne?

29

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Jeżeli są to chamskie zaczepki to staram się je "nie słyszeć". Ignoruje taką osobę lub grupę. W przypadku kiedy mężczyzna w kulturalny sposób mnie zagaduje, a nie jest w moim typie, wówczas grzecznie mu o tym mówię że np.: "nic z tego nie będzie".

A co do Galerii Dominikańskiej to jestem w szoku. Nie mieli prawa Cię tak potraktować.  Zrobili pewnie coś takiego przez to że byli jej znajomymi.

Pamiętam już wiele lat temu, jak byłam nieletnia, miałam jakieś 15 lat, jakiś facet właśnie w Galerii Dominikańskiej zaproponował mi drinka i był bardzo nachalny. Ochrona jakoś nie przyszła mi na ratunek. Zapewniam, że nie wyglądałam na osobę dorosłą. Nawet teraz ludzie dają mi o 5 lat mniej;/

30

Odp: jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Tak ,ale żałuje ,że nie wezwałem policji wtedy ciekawe co by powiedziała ta dziewczyna policjantom ,że chciałem się z nią zapoznać w kulturalny sposób. Chyba ,że wymyśliłaby coś ,żeby mnie pogrążyć przed policją. Przez takie kobiety policja zajmuje sie pierdołami.A ten ochroniarz chciał pokazać jaki on jest ważny w tej galerii.




sylwus napisał/a:

Jeżeli są to chamskie zaczepki to staram się je "nie słyszeć". Ignoruje taką osobę lub grupę. W przypadku kiedy mężczyzna w kulturalny sposób mnie zagaduje, a nie jest w moim typie, wówczas grzecznie mu o tym mówię że np.: "nic z tego nie będzie".

A co do Galerii Dominikańskiej to jestem w szoku. Nie mieli prawa Cię tak potraktować.  Zrobili pewnie coś takiego przez to że byli jej znajomymi.

Pamiętam już wiele lat temu, jak byłam nieletnia, miałam jakieś 15 lat, jakiś facet właśnie w Galerii Dominikańskiej zaproponował mi drinka i był bardzo nachalny. Ochrona jakoś nie przyszła mi na ratunek. Zapewniam, że nie wyglądałam na osobę dorosłą. Nawet teraz ludzie dają mi o 5 lat mniej;/

Posty [ 31 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » jak spławiacie nachalnych facetów? dosadne teksty.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024