pierwszy stosunek, wizyta u ginekologa itp - Netkobiety.pl

Jestes jeszcze niepełnoletnia, ale z tego co wiem mozesz sama pójść do ginekologa. Dobrze ze sie wybierasz, zapytaj lekarza o swoje obawy, moze Ci to pomoże.
Wiesz, to ze nie masz juz błony bo straciłaś ją w jakis inny sposob niż stosunek seksualny nie sprawia ze przestałaś byc dziewicą. Jesli nie wspolzylas to nadal nią jestes i brak błony nie ma tu znaczenia. Również chłopak nie powinien wybrzydzać
Czytając Twój post mam wrazenie ze masz wiele obaw, lęku. To zupełnie normalne. Jestem od Ciebie sporo starsza i mimo ze troszkę bardziej doświadczona to rozumiem Twoje obawy. Dam Ci radę: jesli nie jestes na cos gotowa, nie rób tego. Nieważne czy Twojemu chłopakowi sie to spodoba czy nie. Jesli np czujesz ze nie chcesz seksu oralnego absolutnie tego nie rób. Zrobisz sobie tym sama krzywdę. A nie chcesz tego ponieważ o tym do nas napisałaś. Pamiętaj Ze do niczego nie wolno sie zmuszać. A chłopakiem sie nie przejmuj. Jesli temu to nie pasuje to jego problem. Uwierz masz dopiero 17 lat, zupełnie normalne jest dla mnie ze to dla Ciebie za wczesnie.

Z ginekologiem to nie wiem. Natomiast z seksem - póki nie poczujesz, że tego chcesz i że jest to w tej chwili, kiedy jesteś na to gotowa - nic nie rób. Albo rób powoli, nie trzeba od razu przechodzić do rzeczy.

Z błoną dziewiczą jest tak, że nie każda dziewczyna ją ma, często sama pęka pod wpływem ruchu, w czasie intensywnych ćwiczeń czy tak po prostu. Jak facet będzie "niezadowolony" to każ mu spadać Z wyglądem warg sromowych i całej reszty podobnie. Każda z kobiet wygląda inaczej, nie ma jednego wzorca ideału, wcale nie jest tak, że wielkość w czymś przeszkadza. Byle, żeby mieć świadomość, że po prostu wygląd narządów płciowych różni się zarówno u kobiet i u mężczyzn, a szukanie porównań nie przynosi żadnych dobrych efektów. Są duże, małe, ciemne, jasne, owłosione i mniej etc.

Co do samego seksu - sporo dziewczyn, mówi że pierwsza penetracja boli. Głównie wynika to z niedostatecznego nawilżenia (czyli tak, im bardziej podniecona dziewczyna, tym większy poślizg = mniejszy ból), ale to nie reguła, mogą być też inne przyczyny fizyczne czy psychiczne. Raz, można być podnieconą, a nadal odczuwać suchość. Warto zainwestować w jakieś lubrykanty. (Żadne olejki, tylko i wyłącznie przystosowane do tego produkty). Druga sprawa to że na początku może być problem z tym, że twoja pochwa (mówiąc nieelegancko) jest ciasna. W trakcie współżycia dochodzi do poszerzenia. Możesz sama pokombinować z palcami czy gadżetami (i znów, nie domowej roboty) i przygotować się do tego. Pod warunkiem, że sprawia ci to przyjemność, oczywiście. Facet też może cię przed stosunkiem przygotować w podobny sposób. Ale wszystko musi ci się podobać, zrób to dla siebie, bo chcesz mieć takie doświadczenie, bo masz ochotę to przeżyć, poczuć przyjemność. Nie dlatego, że ktoś nalega. Nie należy mu się. Nie masz żadnego obowiązku. Oboje musicie mieć na to ochotę, inaczej to nie jest seks.

Seks oralny - póki nie jesteś gotowa, to tego nie rób. Ale ja wychodzę z założenia, jak człowiek nie potrafi o tym mówić, to czemu to robi? To ważna sfera, zbyt ważna, żeby czegoś nie dopowiedzieć i zrazić się na zawsze, nie zapytać i doznać nieprzyjemnego zaskoczenia. Z czym się wiążą twoje obawy?

Obawy może dlatego, że chłopak ma do tego inne podejście- podejrzewam, że to przez to jak wcześniej funkcjonował... czyli miewał "koleżanki" tylko do seksu.  Ogółem uważa, że to nie ma znaczenia kiedy zacznę, bo kiedyś sobie pomyśle, że straciłam tyle czasu na opór przed tym a będzie fajnie i takie tam różne. On uznaje też raczej tylko seks oralny bo mówi, że zwykły jest przereklamowany i ostatnio powiedział że nawet szybko tego nie będzie chciał... kolejną obawą jest to, że jakoś nie chcę żeby mnie "tam oglądał... sama nie lubię a on tak nalega-co jak mu się np nie spodobam? (nie chcę, żeby było tak, że normalnie mu się podobam, a tam coś będzie nie tak...)
Ogółem wiem, że nie zrobiłby mi krzywdy np. z bólem, ale mam takie głupie myśli co jak nasz związek to tym będzie wyglądał tak, że będziemy się widzieć tylko jak będzie coś chciał... jak spytałam jaką mam pewność, że tak nie będzie to odpowiedział, że żadną i, że po prostu muszę mu zaufać.
Jest specyficzny... nie zawsze wszystko bierze do siebie tak jak powinien.
Rozumiem, że ma potrzeby... że mu się chce itd ale często porusza ten temat,  dlaczego ja nie chcę? czego się boję? nie lubię swojego ciała i nawet jak jestem w samej bieliźnie czy bez stanika to już mi się "coś robi" jestem mega spięta i czasem nie potrafię się wyluzować... Nie potrafię rozmawiać na takie tematy niestety- jest jakaś blokada.
Chciałabym mu dać to czego chce, ale jakoś nie potrafię... to dla mnie mega stres. Tym bardziej, jak wiem że może mieć każdą inna- to po prostu dobija jeszcze bardziej.

Kicia, nigdy do niczego się nie zmuszaj w sprawach seksu. NIGDY. To bardzo delikatna sfera dotycząca twojego ciała i psychiki i zmuszanie się do czegokolwiek, czego nie chcesz, do czego nie jesteś przekonana - to prosta droga, żeby zrobić sobie krzywdę. Jeśli ty czegoś nie chcesz, mów jasno, bo facet ma prawo wiedzieć. Ale ty masz ZAWSZE prawo powiedzieć nie - a jak do faceta nie dociera, wciąż naciska, to cóż - nie jest to odpowiedni facet.

Ja bym dobrze nie zareagowała na faceta, który obawy o trwałość związku zbywa stwierdzeniem, że pewność masz żadną. Facet z minimalną ilością empatii powiedziałby raczej, że nigdy nie da się zagwarantować na 100%, że będziemy ze sobą do końca życia, ale jemu zależy - nie tylko na seksie - i nigdzie się nie wybiera.

Jeśli nie umiesz rozmawiać o seksie - naucz się. To ważna umiejętność. Z moich doświadczeń wynika, że najłatwiej rozmawia się z koleżankami. Ja mam też super relację z mamą i z nią też zawsze mogłam jako nastolatka pogadać - choć oczywiście ogólnie i teoretycznie, bo jakoś nie wyobrażam sobie omawiać z nią praktycznych szczegółów

Co do ginekologa - dopóki nie jesteś pełnoletnia, na samą wizytę jak i po leki antykoncepcyjne musisz przyjść z mamą lub innym opiekunem prawnym. Radzę taką wizytę odbyć przed pierwszym współżyciem - a wcześniej w internecie sprawdzić, którego lekarza w twojej miejscowości polecają młode dziewczyny.

EDIT: w tym, co pisze Małpa też jest sporo prawdy. Ja najbardziej wyzwoloną seksualnie osobą nie byłam - póki nie spotkałam swojego faceta i nie okazało się, że wszystko jest dla ludzi, jeśli ta dwójka ludzi może sobie zaufać. Wtedy nie ma skrępowania, obawy są marginalne i czuje się głównie entuzjazm i ciekawość. Ale twoje własne nastawienie do seksu też jest ważne - jeśli póki co nie masz ochoty próbować, to znaczy, że sama jesteś jeszcze nie gotowa i nie ma co się zmuszać. Poczekaj na samą siebie.

Droga autorko , ja bylam u ginekologa w wieku 16 lat i bylam sama, do tego bez problemu na moja prosbe mialam przepisane tabletki antykoncepcyjne, ale to bylo 8 lat temu wiec nie wiem czy teraz cos sie zmienilo. Mysle, ze w duzej mierze to zalezy od nastawienia lekarza. Ja na twoim miejscu przy rejestracji po prostu zapytalabym czy musze przyjsc z mama bedac osoba niepelnoletnia, tam powinni ci powiedziec jak to wyglada.

Odnosnie seksu oralnego i twoich warg sromowych, to powiem tak, kazda kobieta wyglada TAM troche inaczej, wiec Twoj chlopak powinien zaakceptowac to jak ty tam wygladasz. Jednakże sa rozne przypadki czasem mezczyzni/mlodzi mezczyzni moga tez miec rozne nastawienie do tych spraw. Ty wiesz najlepiej jaki ma charakter, czy jest dojrzaly i czy po prostu uwazasz, ze mozesz mu zaufac aby sie tez przed nim obnazyc. Nie zmienia to faktu, ze taka jestes i tak powinien cie zaakceptowac po prostu kazdy mezczyzna, ktory darzy cie uczuciem, wiec to wszystko zalezy od waszych relacji. Jezeli mimo wsxystko masz obawy co do twojego wygladu to po prostu zanim sie zdecydujesz na jakikolwiek kontakt intymny to idz najpierw do lekarza i sie dowiedz czy wyglad twoich warg jest prawidlowy.

Odnosnie przerwanej blony dziewiczej w inny sposob niz stosunek, to wiedz, ze dziewica oczywiscie jestes i wszystko jest i bedzie podczas pierwszego stosunku tak jakbys dziewica byla, twoj chlopak powinien rowniez to uszanowac, bo blona moze byc przerwana z roznych powodow. Dodam, ze niektore kobiety maja ja tak cienka, lub "podziurawiona" juz z natury i to rowniez swiadczy o anatomii. Same momentu przerwania blony czy tez nie nie odczuwa sie podczas seksu, nie wszystkie kobiety krwawia przy pierwszym razie i to nie powinno byc wyznacznikiem dziewictwa.

Co do podniecenia i bólu, to fakt zawsze lepiej byc podnieconym i przede wszystkim rozluznionym wtedy bol sie minimalizujr, ale do tego to ty musisz przede wszystkim tego chciec, a on musi byc delikatny .  Znam dziewczyny, ktore w ogole nie czuly bolu przy pierwszym razie, ale znam tez takie, ktore nieco narzekaly, ale to nie jest nic strasznego, wszystko do przezycia

Więc tak, jesteście ze sobą niecały miesiąc, a koleś już naciska na Ciebie pod kątem łóżko-seks.
W dodatku miał przed Tobą kilka partnerek i jeszcze ma jakieś chore wymagania co do cnoty.

Wybacz, ale w mojej ocenie, to jest kolejny zwykły debil-ruchacz, który się Tobą wysłuży w sferze seksualnej, potem zostawi i znajdzie następną.

Teraz od Ciebie zależy, czy nie dasz się omamić i przeczekasz gościa, czy posłusznie będziesz mu robić loda na każde zawołanie.

Muszę się zgodzić, że słabo to wygląda.

Jesteście ze sobą króciutko, ty masz ewidentne wątpliwości i nie są one zupełnie bezpodstawne - biorąc pod uwagę, jakie on ma podejście do seksu. Nie daj się wpędzić w poczucie winy (że dajesz mu seksu, a on przecież musi się rozładować) i w ten sposób wymusić na sobie czegokolwiek, na co nie masz ochoty.

Hejka i co u Ciebie?