Jestem miłośniczką długich kolczyków:) Nie tylko dlatego, że niewiele kosztują, są kolorowe, ale fajnie się prezentują:) Tylko pytanie czy wypada je zakładac do stroju biurowego?
Oczywiście że pasują do stroju biurowego:) Jak je odpowiednio dobierzesz do bluzki, topu czy sukienki to mogą być. No chyba,że w biurze panuje bardzo restrykcyjny dress code, wówczas, lepiej zakładać klasyczne skromne, złote lub srebrne kolczyki.
tak pasuja, tylko musisz wybierac skromniejsze wzory
nic dodać nic ująć
ja w ogóle to uwielbiam kolczyki
jak wybierzesz odpowiedni wzór i to nawet do dzinsow i adidasow beda pasowaly
ja noszę kolczyki do wszystkiego, oczywiście biore pod uwagę okoliczności, strój i moją fryzurę
mam kilka ulubionych par, które zakładam w zależności od sytuacji
a ja kolczyki ciagle gubie;DDD
Lubie je nosic, choc sa takie w ktorych uszy mnie bola...i za bardzo nie moge nosic ze srebra, bo bardzo szybko mi "czernieja", moja mama mowi ze to oznaka jakies choroby....mam nadzije ze nie;)))
8 2008-09-09 13:38:49 Ostatnio edytowany przez Aleksandra W. (2008-09-09 13:47:00)
Nie jesteś chora, tylko uczulona na srebro. Dużo osób skarży się na dolegliwości z tym związane. Jeżeli występuje tylko czernienie to nie jest tak źle:)
Powinnaś jednak nosić złoto ale tylko pełnej próby tzn. 585 . Jest jeszcze niższa próba złota - 333, której nie polecam dla osób uczulonych ze względu na większą ilość ciężkich metali w stopie jak srebro czy miedz. Jeżeli sptkasz się ze srebrną biżuterią na tzw. linkach - to również polecam. Linka nie jest ze srebra a ze stali szlachetnej tzw. chirurgicznej, którą stosuje sie w do "pierwszych kolczyków" otrzymywanych w gabinetach kosmetycznych.
Polecam na próbę zakupić najmniejsze kolczyki na bigielku i sprawdzić efekty
Pozdrawiam
Aleksandra W.
9 2008-09-09 18:49:45 Ostatnio edytowany przez hana220372 (2008-09-09 18:51:03)
Ja to wogóle mam bzika na punkcie kolczyków i nie tylko. Kolczyki u mnie muszą być widoczne, obojętnie jakie srebne kółka czy duże w różnych kształtach i kolorach. Teraz jest taki wybór, że poprostu szaleństo. Do tego staram się dobierać bransoletkę w tym samym kolorze(oprócz trzech srebnych które zawsze noszę). No i oczywiśćie bransoletka na nodze. Jak mi się chce pobawić to staram sie jeszcze dobrać lakier do paznokci pod kolor biżuteri. Najzwyczajniej kocham biżuterie, ale nie cierpię złota i raczej unikam pierścionków. Kolorowo to wesoło!
Moim zdaniem pasuja jak najbardziej- tylko nie należy przesadzać z innymi dodatkami jesli kolczyki są duże ale do koszuli jednolitej wydaje mi sie że bardzo pasują :)z dlugie kolczyki mają swoja klase
Pasują właściwie do wszystkiego pod warunkiem,że bedą jedyna ozdoba- żadnych naszyjnikow branzoletek do tego.
Ja również zaliczam się do grona miłośniczek długich kolczyków. Mam ich naprawdę dużo . Lubię jak coś mi brzęczy koło ucha.
Pewnie, że pasują. Chyba do wszystkiego pasują, tylko trzeba je dobrze dobrać.
Może masz jakiś konkretny strój na myśli albo rodzaj kolczyków?
A ja nie dobieram kolczyków pod ubranie. Swoją drogą nie noszę na co dzień, ale ogólnie nie zawsze są pod kolor, dla mnie to nie jest aż takie ważne.
A kolczyków mam masę .
Zazwyczaj noszę srebrne kółka o niezbyt dużej średnicy ewentualnie kolczyki wiszące średniej długości. Bardzo lubię długie kolczyki jednak uważam, że najlepiej się prezentują do sukienek, zwłaszcza z odkrytymi ramionami + włosy spięte (np w kok). Bardzo mi się podobają kolczyki ręcznie robione, można znaleźć w sklepach istne cudeńka. Długie kolczyki do żakietu pasują, jednak włosy powinny być spięte by odsłonić szyję, którą podkreślą owe długie kolczyki. Nigdy nie łączę długich rozpuszczonych włosów z długimi kolczykami - mam wrażenie "braku szyi".
Zazwyczaj noszę srebrne kółka o niezbyt dużej średnicy ewentualnie kolczyki wiszące średniej długości. Bardzo lubię długie kolczyki jednak uważam, że najlepiej się prezentują do sukienek, zwłaszcza z odkrytymi ramionami + włosy spięte (np w kok). Bardzo mi się podobają kolczyki ręcznie robione, można znaleźć w sklepach istne cudeńka. Długie kolczyki do żakietu pasują, jednak włosy powinny być spięte by odsłonić szyję, którą podkreślą owe długie kolczyki. Nigdy nie łączę długich rozpuszczonych włosów z długimi kolczykami - mam wrażenie "braku szyi".
Też uwielbiam długie kolczyki . Tych krótkich nie kupuję, bo nosząc je dziwnie się czuję. Jakbym w ogóle ich na sobie nie miała
Uwielbiam kolczyki, jestem zresztą ich zdecydowaną fanką, często oprócz pierścionka jest to jedyna biżuteria jaką mam na sobie. Z uwagi na dominujący w mojej szafie kolor czarny lubię kolczyki ze srebra- dosyć okazałe, choć raczej proste w formie. W zależności od okazji zakładam czasem mniejsze, wolę jednak te długie i wiszące lub też sporej wielkości koła.
Wracając do Twojego pytania- myślę, że to zależy w jakiej firmie pracujesz, jaki w niej obowiązuje dress code, jeśli jednak jest on dosyć swobodny, to spokojnie możesz łączyć takie kolczyki z eleganckim biurowym ubiorem. Ważne, żeby nie przesadzić, ale to akurat powinno obowiązywać dokładnie zawsze .
Jeśli strój biurowy jest dość klasyczny, skromny i elegancki, to takie kolczyki mogą trochę "ożywić" wygląd, nieco Cię odświeżyć i odmłodzić, więc jak najbardziej pasują . Ja z kolei jestem raczej zwolenniczką wkręcanych małych kolczyków, typu czarne kuleczki, bo wydaje mi się, że mam zbyt pucołowatą twarz do okazałych kolczyków.
"długie kolczyki" - nie muszą być wcale nazbyt wyraźne,
mogą to być cienkie długie linki lub długie koralikowe kompozycje
też lubię długie kolczyki i moim zdaniem pasują do stroju eleganckiego jak i sportowego