witam,
zwracam się do Was z prośbą o radę. Otóż, miesiąc temu rozpoczęłam studia na wymarzonym kierunku. Niestety, kierunek na uczelni na której studiuje jest na bardzo niskim poziomie, praktycznie nikt nic od nas nie wymaga. Pytanie do Was, czy warto zrezygnować, poprawić maturę i spróbować za rok od początku czy po prostu zostać i ew. próbować przenieść się na drugim roku?