Bylam z chlopakiem pare lat, mieszkalismy razem, rozstalismy sie bo stwierdzil ze sie musi wyszalec, ponad miesiac nie mialam z nim kontaktu,a ostatnio codziennie do mnie pisze i dzwoni, przyjezdza do mnie spimy ze soba i czesto spedzamy czas, ale jak ktos go pyta o mnie czy znowu jestesmy razem, to on ze nie, ze jestesmy przyjaciolmi i mi tez tak mowi, jak dostaje przy nim smsy to sie wypytuje od kogo i w ogle wydaje mu sie ze jest zazdrosny pyta sie gdzie i z kim jestem, ale utwierdza mnie w tym ze tylko sie przyjaznimy, pomozcie bo ja juz nie wiem co mam o tym myslec....pomocy!!! Kamila.
Pogadaj z nim poważnie i zpapytaj jak On to widzi...
Jeśli On traktuje Cię jak przyjaciółkę to chyba nie powinniście razem spać....
Jeśli taka przyjaźń Ci odpowiada to ok, a jeżeli nie to poprostu to zakończ...
popieram niteczkę, szczera rozmowa, bo przyjaciele raczej nie sypiają ze sobą i skoro on się wypiera związku to może szkoda tracić czas na niego, w tej sytuacji tylko poważna szczera rozmowa pomoże więc powodzenia
ile macie lat to takie dziecinne albo jesteś z nim !! albo nie to tylko seks
Napewno szczera rozmowa.. tak jak mowi niteczka..
Moze takze powinnas zapytac co robil przez ten msc... ?
Moze mial kogos, rozstal sie i szuka kogos z kim moglby spedzic troche czasu..
Musisz zastanowic sie sama co chcesz, taki uklad nie wyglada na typowa przyjazn..Dla mnie to ani przyjaciel (bo nie mozesz z nim byc szczera skoro jest zazdrosny o innych sypiacie razem..), ani chlopak (w koncu sam twierdzi, ze ejstescie przyjaciolmi)
Wyglada mi to na jakis zwiazek bezobowiazan.
ja po raz drugi do tej samej rzeki bym nie wchodziła......
on potrzebował się wyszaleć i zrobił to co chciał, jak już poczuł że się wyszalał to wrócił do ciebie a ty siostra miłosierdzia przyjełaś go ponownie
posty przeniesione
Trudna sprawa... nie będziecie nigdy razem, ale śpicie razem, wspólny czas... Musisz zapytać samą siebie, czy odpowiada Ci taki układ?? A może jednak jest iskierka nadzieji, że będziecie znów razem Miłość jest pełna tajemnic. Ale może porozmawiaj z nim tak mega szczerze.
Pozdrawiam serdecznie
Ja również uważam, że powinnas sie zastanowic czy pasuje Ci taki układ. Nie chciałabym być z facetem, który potrzebuje mnie tylko do seksu, ogólnie do wspólnego towarzystwa, ale nie chce być ze mną w związku. Wogóle nie rozumiem facetów, którzy mówią "kocham cie, zależy mi na tobie, ale nie mogę z tobą być"...
Porozmawiaj z nim i powiedz, żeby sie określił. Jeżeli jest uczucie to poco bronic się przed związkiem...?
faktycznie dziwne,on chce sie wyszalec ale tzn co chce sie spotykac z innymi kobietami a Ciebie miec wtedy kiedy potrzebuje,postaw mu ultimatum ze albo jestescie razem normalnie,albo koniec
faktycznie dziwne,on chce sie wyszalec ale tzn co chce sie spotykac z innymi kobietami a Ciebie miec wtedy kiedy potrzebuje,postaw mu ultimatum ze albo jestescie razem normalnie,albo koniec
Według mnie to tak jak napisałaś chciał się wyszaleć - wiec sie wyszalał i wrócił, tyle, że nie do konca.
Widocznie mu sie spodobało takie szalenstwo i jednoczesnie chce mieć Ciebie i dalej szaleć bez ograniczeń.
Tak mi się wydaje...
Ja na Twoim miejscu bym z nim porozmawiała, czy widzi dla was jeszcze przyszłosc. Bo on mozliwe, ze sie dobrze bawi, jednoczesnie mając Ciebie przy boku a Tobie pewnie to nie odpowiada bo byś chciała czegos wiecej. Szczerze porozmawiać.
no tak zgadzam sie z livią w 100%,wyszalał sie i chce wrocic,skoro mowi ze jestescie przyjaciółmi.....to czemu sie az tak interesuje tym co robisz?pilnuje cie.......,on ma prawo ranić cie i robic co chce,a ty masz sie mu tłumaczyc ze swojego postepowania?.....ja mysle ze jest tak,ze ciebie traktuje jako swoja wlasnosc osobe do ktorej moze zawsze wrocic jak mu z inna nie wyjdzie......tak on sie bawi,a ty?o jej my kobietki zawsze cierpimy bo jestesmy za bardzo uczuciowe,i zawsze jest taki problem ze ciezko jest nam odejsc......zycze ci Kamilko,abyś podjela madra decyzje,i juz nie cierpiala
No wlasnie, co do tego, że on cie tak sprawdza - typowy pies ogrodnika. Sam nie wezmie a innemu nie da.