Zakochałem się w koleżance która jest z kimś innym- co zrobić - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zakochałem się w koleżance która jest z kimś innym- co zrobić

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

Temat: Zakochałem się w koleżance która jest z kimś innym- co zrobić

Witam, mam problem, zakochałem się w koleżance, która aktualnie ma chłopaka. Znamy się z widzenia prawie od zawsze, jednak bardziej poznaliśmy się około 1,5 roku temu. Zaczęliśmy spędzać ze sobą coraz więcej czasu, jeździć na imprezy itp. Dołączyła do naszej paczki znajomych. Na początku nie byłem jakoś szczególnie Nią zainteresowany, jednak niekiedy coś mnie do Niej ciągnęło, wtedy miała innego chłopaka. Na imprezach zawsze tańczyliśmy razem, prawie nie rozłącznie, mogliśmy przetańczyć całą noc, jednak nigdy nie spotykaliśmy się tylko we dwoje. Mniej więcej we wrześniu-październiku zerwała z chłopakiem i zaczęła się zbliżać do mnie coraz bardziej a mi zaczęła się podobać. Pisaliśmy bardzo dużo i często sms oraz na facebooku, gdy wracaliśmy z imprez zawsze spała na moich kolanach trzymając mnie za rękę. Następnie zaprosiła mnie na wesele, na co oczywiście chętnie się zgodziłem. Spędzaliśmy razem ze znajomymi u mnie w domu sylwestra, już od początku imprezy siadała bardzo blisko mnie. Po północy wracając z fajerwerk skręciliśmy w boczną uliczkę aby zaczekać na znajomych i wtedy zaczęliśmy się całować. Po jakimś czasie wróciliśmy do mnie i okazało się, że już nikt ze znajomych nie wróci i zostaliśmy sami. Usiadła mi na kolanach i całowaliśmy się jeszcze dłuższy czas. Po wszystkim odprowadziłem ją do domu, gdzie stwierdziliśmy, że zostanę u Niej do rana aby nie wracać samemu po ciemku do domu. Spaliśmy razem. U Niej do niczego poważniejszego nie doszło jedynie całowaliśmy się, pozwoliła mi na dotykanie jej piersi ale nic więcej. W styczniu odbyło się wesele na które mnie wcześniej zaprosiła. Bawiliśmy się świetnie, była bardzo zadowolona, że mnie zaprosiła. Niestety na weselu jej drugi raz nie pocałowałem, nie było odpowiedniego momentu, a przynajmniej tak mi się wydaje. Po weselu wydawało mi się, że z kimś się spotyka bo często chodziła do "znajomego" na imprezy tak go nazywała. W lutym pojechaliśmy na imprezę na którą prowadziłem, jednak nam się tam nie podobało i większość czasu spędziliśmy w samochodzie, leżała przytulona do moich kolan i rozmawialiśmy. Wtedy powiedziała mi, że rezygnuje ze szkoły i wyjeżdża za granicę bo potrzebuje kasy a i tak chcę iść później na inny kierunek studiów. Miało jej nie być przez pół roku co mnie bardzo załamało, po tym wyjechała. Utrzymywaliśmy ze sobą kontakt co jakiś czas. Wróciła na urlop w maju o czym mi od razu napisała, że będzie. Spotkaliśmy się po dwóch dniach od przyjazdu. Jednak miałem wrażenie, że jest w kimś zakochana, dzwoniła do kogoś pisała itp.
Nie mogłem tego z Niej wyciągnąć. Następnego dnia byłem u Niej bo chciała mi coś oddać, jednak szybko mnie zbyła. Następnego dnia się nie widzieliśmy, stwierdziłem, że kogoś ma i nie chcę być natrętny. W weekend pojechaliśmy z Nią i znajomymi na imprezę gdzie piliśmy. Po kilku drinkach chciała wyjść na dwór bo wypiła trochę za dużo. Usiedliśmy w oddalonym miejscu i rozmawialiśmy. Wtedy przyznała mi się, że kogoś ma, on rzuca studia i jedzie do Niej. Chcą zamieszkać razem i zostać tam na stałe, bo z nikim wcześniej nie była tak szczęśliwa. Wtedy poczułem się jak bym dostał nożem w brzuch. Porozmawialiśmy jeszcze kilka minut, poprzytulaliśmy się, mówiłem, że będę za Nią tęsknił itp. Wróciliśmy na salę było już dość późno więc kierowca dał nam 20 minut. Gdy tańczyliśmy zbliżała się do mnie bardzo blisko, gdy tańczyła do mnie tyłem ocierała się o mnie tyłkiem, później patrząc w oczy byliśmy już tak blisko, chciałem ją pocałować. Było widać, że ona też tego chcę. Już miałem to zrobić i przerwał nam znajomy, że jedziemy do domu. Po wyjściu z klubu chodziliśmy cały czas za rękę. Zadzwonił jej chłopka, jednak nawet podczas rozmowy przytulała się do mnie. W drodze powrotnej jak zawsze spała na moich kolanach trzymając mnie za rękę. W następnym tygodniu byłem u Niej z kolega i piliśmy drinki oraz graliśmy w jakoś grę słowną. Bardzo często utrzymywaliśmy kontakt wzrokowy. Następnego dnia byłem z Nią umówiony, że przewiozę ją motocyklem, Przebrała się i pojechaliśmy na przejażdżkę. Była zachwycona, ja również bo przynajmniej na motocyklu się do mnie poprzytulała. resztę dnia spędziłem u Niej rozmawiając. Wieczorem zaprosiłem ją na drinka do mnie, byliśmy sami, długo rozmawialiśmy, wtedy powiedziała mi, że  nie chce się jej tam wracać i , że tam jest w tym chłopku taka zakochana a tu nawet nie chce jej się z nim gadać. Jednak podczas picia drinków odczułem jakby bała się pić więcej w moim towarzystwie.  Następnego dnia sama zaprosiła mnie na kawę i spędziliśmy tak jeszcze następne 2 dni. Jazda motocyklem, kawa u Niej i wieczorem drinki u mnie.
Był to dla mnie najlepiej spędzony tydzień. Ostatniego dnia podczas picia drinków u mnie powiedziała mi, że została by jeszcze kilka dni dłużej aby pojechać z nami na imprezę, ale lepiej nie bo zrobi tam głupotę albo się upije, a znając ją to jedno i drugie. Zrozumiałem, że głupotą było by całowanie się ze mną. Po wszystkim pożegnaliśmy się i następnego dnia wyjechała. Zamieszkała z tym chłopakiem, jednak byli tam tylko miesiąc. Teraz wrócili i mieszkają nadal razem. Są już oficjalnie w związku. A ja myślę o Niej cały czas, nie mogę jeść, budzę się zdenerwowany w nocy, nie mogę się na niczym skupić. W nikim się tak nigdy nie zakochałem. I teraz co mam zrobić. Jak na razie ograniczam z Nią kontakt do minimum. Co jakiś czas sama się odzywa. Chce się spotkać itp. Tylko zawsze z Nim. Aby w końcu o Niej zapomnieć musiał bym zerwać całkowicie kontakt a przez to ucierpi nasza cała paczka znajomych. Bo często się spotykamy. Co zrobić ? Przestać się do Niej odzywać i starać się zapomnieć? Utrzymywać jakiś tam kontakt ale bez spotkań bo nie wiem czy dam radę patrzeć na nich razem. Wyczekać moment aż spotkamy się sami i wyznać jej co czuję i dlaczego się nie odzywam. Czy przełamać się, być takim jak wcześniej spotykać się z Nią nawet gdy jest z Nim i liczyć, że ta miłość szybko przeminie, o ile wcześniej nie wykończę się nerwowo ?? Nawet nie wiem czy miał bym u Niej szansę, teraz już ciężko mi to rozgryźć. Proszę o porady.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zakochałem się w koleżance która jest z kimś innym- co zrobić

może powinieneś porozmawiać z nią szczerze o tym co czujesz. wyrzucić to z siebie... pamiętaj , że jeśli czegoś nie spróbujemy nie będziemy wiedzieli czy dobrze czy źle zrobiliśmy.

3

Odp: Zakochałem się w koleżance która jest z kimś innym- co zrobić

Nie czytałem 1 posta, ale ostatnia rzecz jaką należy zrobić to jej powiedzieć o swoich uczuciach.

4

Odp: Zakochałem się w koleżance która jest z kimś innym- co zrobić

najlepiej unikaj ją

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zakochałem się w koleżance która jest z kimś innym- co zrobić

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024