uraz pleców - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » uraz pleców

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: uraz pleców

Witam.
3 dni temu schyliłam się i po wyprostowaniu się poczułam ból w plecach. Ból ten na początku był dość znośny ale ledwo wróciłam ze sklepu do domu. Teraz od 3 dni mam problemy z chodzeniem, jest to dla mnie naprawdę wielki wysiłek wycieczka z pokoju do łazienki, o dłuższych wyprawach nie ma mowy. Ból jest podczas chodzenia, wykonywania niektórych ruchów w okolicy lędźwiowej i jest naprawdę okropny. Zauwazyłam też, że moja postawa od tego "wypadku" nie jest prosta, przechyla się na lewą stronę. Praktycznie nie mogę sie wyprostować, odczuwam dziwną sztywność w dole pleców i jakby w brzuchu. Naprawdę jestem zdesperowana, do lekarza mogę iść dopiero w poniedziałek (wcześniej nie ma mnie kto tam podrzucić). Czy ktoś miał kiedyś podobnie. Proszę o pomoc.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: uraz pleców
lesio11 napisał/a:

Czy ktoś miał kiedyś podobnie. Proszę o pomoc.

Miałam to samo, już nie zliczę ile razy.
Mam dyskopatię, tzw przepuklina krążka.
Chodzi o wypadający dysk i uciski na nerwy, które powodują ból i problemy z poruszaniem się

Jeśli u Ciebie zdarzyło się to po raz pierwszy, to nie musi byc od razu bardzo zle.
Ale to sygnał, że trzeba zacząc coś z tym robic, bo potem będzie już tylko coraz gorzej.
Lekarz powinien dac skierowanie do neurologa, który zleci odpowiednie badania.

Teraz jedynie musisz się oszczędzac, leżec, nic nie rób.
Jeśli bóle będą jeszcze większe, to lepiej byłoby, żeby ktoś Cię jednak zawiózł do lekarza.
Pomógłby nawet jakiś zastrzyk, który zaoszczędziłby Ci bólu.

3

Odp: uraz pleców

jestem naprawdę załamana sad nie jestem w stanie iść nawet do sklepu. Wizytę u lekarza mam umówioną na jutro. Bardzo dziękuje za wasze odpowiedzi.

4

Odp: uraz pleców

Współczuję, bo wiem, co to znaczy.

5

Odp: uraz pleców
lesio11 napisał/a:

Witam.
3 dni temu schyliłam się

I tu jest przyczyna, nie wolno się schylać, jeśli potrzebujesz coś podnieść/ zrobić to kucasz, a plecy masz proste.

6

Odp: uraz pleców

Tak teraz już to wiem, na dodatek schyliłam się całkowicie na prostych nogach.
Boję się co też lekarz mi powie, mam nadzieję, że to nic groźnego.

7

Odp: uraz pleców

Raczej nic poważnego, odpoczywaj, posmaruj np maścią końską. Ja się też tak kilka razy załatwiłam, ale ja mam w ogóle chory kręgosłup i niewiele trzeba żeby mi strzeliło tongue

8

Odp: uraz pleców

Wróciłam dzisiaj od lekarza. Uraz okazał się dość niegroźny aczkolwiek "goić" się będzie 3 tygodnie około.
Jestem dobrej myśli po lekarz coś tam pokombinował z plecami, pokazał mi specjalne ćwiczenia i czuję się całkiem dobrze o ile nie muszę pokonywać dalekich dystansów.
Jedyne co boli to, że przez tą całą sytuację zostawił mnie facet. Jestem rozdygotana psychicznie i fizycznie.

9 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2015-07-02 18:10:00)

Odp: uraz pleców

SERIO? Cisną mi się na usta słowa pewne, ale nie mogę ich tu przytoczyć. Długo byliście razem? Zostawił Cię z powodu chwilowego urazu kręgosłupa?

Jakim trzeba być dupkiem? Mój facet nie zostawił mnie mimo cukrzycy, astmy, mimo wielopoziomych zmian kręgosłupa (operacyjnych) a Twój Cię zostawił z takiego powodu? Może dobrze że teraz to wyszło bo strach pomyśleć co by się stało gdybyś na prawdę ciężko zachorowała i potrzebowała wsparcia, od niego na pewno byś go nie dostała, a do diabła z nim. Masakra, ale dupal (nazwałabym go inaczej, ale nie wypada), nie masz czego żałować, ciesz się że więcej czasu na tego pawiana nie zmarnowałaś, nie był Ciebie wart.

10 Ostatnio edytowany przez lesio11 (2015-07-02 18:53:18)

Odp: uraz pleców

To chyba nie jest już ten temat i nie chce robić zbędnego spamu i offtopu. Byliśmy długo około 3 lat.
Wypominał mi, że 'ciągle" mi coś jest i on nie zna nikogo kto w moim wieku (25 lat) miałby takie dolegliwości jak "stara baba".
Nie mieszkał ze mną przez cały ten czas byłam zdana na siebie, tydzień rozpaczliwej walki żeby dojść do sklepu i kupić jedzenie, od niego zero pomocy. W końcu wybuchłam i powiedziałam mu, że tak nie postępuje facet, który kocha, tylko taki który ma w dupie. Pokłóciliśmy się, że on nie ma czasu bo on pracuje a ja leżę w łózku i się obijam. No nic jakoś się pogodziliśmy ale potem doszły kłótnie o to (musiałam go prosić o kasę na tabletki przeciwbólowe bo moja się skonczyła z powodu tego zdarzenia np. na lekarza wydałam 200 zł). Więc też ciągle wypominał mi ile wydaję na te tabletki. To było wczoraj. Dzisiaj wróciłam dość szczęśliwa od lekarza i zadzwoniłam żeby mu powiedzieć co i jak. Kazał mi się streszczać bo jest w pracy i nie ma czasu. No nic powiedziałam pobieżnie i chciałam resztę dodać jak wróci z pracy. Jak wrócił to dalej nie miał czasu posłuchać co mi jest bo musiał się iść wykąpać i zjeść. Zapytałam go w końcu czy go to wcale nie interesuje. Zaczął się wykłócać, że jak zawsze pierdole (przepraszam za wyrażenie) mu nad głową a on odpocząć po pracy nie może. W końcu kazał mi się pierdolić i tyle. Od tego czasu nie gada ze mną, nie odpisuje ani nic. Może przesadziłam, za bardzo egoistycznie zachowałam się. Sama nie wiem...
Przepraszam, że piszę tak chaotycznie i niespójnie ale ten dzień mnie dobił.

11

Odp: uraz pleców

Absolutnie nie daj się wpędzić w poczucie winy, nie pisz do niego, on pokazał na co go stać, teraz sobie wyobraź Was za 20 lat, nie daj Bóg coś by Ci się poważnego stało np rak, wyobrażasz sobie co wtedy by się działo? Ty sama, bo książę musi zjeść i odpocząć, to nie jest materiał na męża, to nie jest człowiek który pojedzie z chorym dzieckiem do szpitala, czy wesprze chorą żonę.

Dobrze, że teraz tak się stało, a nie za 10 lat.

12 Ostatnio edytowany przez lesio11 (2015-07-02 19:07:13)

Odp: uraz pleców

Tak wiem to. Ale miałam tylko jego a teraz nie mam nikogo. Muszę się jakoś pozbierać i psychicznie i fizycznie. Bardzo Ci dziękuje.
Zostałam bez kasy, bez faceta, z pracy mnie zwolnili bo pracowałam na umowę zlecenie i nikt mi nie da tydzień albo więcej wolnego.
Nie wiem co teraz zrobić...

13

Odp: uraz pleców

Mieć kogoś kto nie jest żadnym wsparciem i wypina się tyłkiem kiedy go potrzebujesz to żadne rozwiązanie, na pewno dasz sobie radę.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZDROWIE KOBIETY » uraz pleców

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024