Podłogi 3D - hit czy kicz? - Netkobiety.pl

Podłogi trójwymiarowe są ciekawym rozwiązaniem dla tych, którzy uwielbiają niezwykłość.  Poza tym są ciepłe i bogate kolorystycznie. W łazience można stąpać po wiosennej łące albo po morskiej wodzie, przez którą widać piasek i muszle. Zwodząc zmysły dodają wnętrzom kilka klimatycznych  perełek. Myślę, że mogą być frajdą dla dzieciaków, rozbudzając ich wyobraźnię. Z drugiej strony mogłyby się szybko znudzić. Hmm... Wodospad w sypialni? Wolałabym  na ścianie, jeśli już. Takich podłóg nie chciałabym mieć w domu. Chyba, że zamieniam pomieszczenie w palmiarnię lub kolekcjonuję rybki w akwariach.

No właśnie, pomijając fakt, że w swoim własnym mieszkaniu w ogóle nie chciałabym mieć takiej podłogi, to chyba tego znudzenia mogłabym obawiać się najbardziej. Mnie niezwykle szybko nudzą się kolory na ścianach, meble, a nawet zwykłe firanki, a co dopiero mówić o tak charakterystycznych wykończeniach. Zdecydowanie wolę neutralne rozwiązania, kiedy wystarczy zmienić kilka detali i/lub dodać jakiś kolor, aby nadać wnętrzu nowego klimatu.
W każdym razie o ile w centrach handlowych albo innego typu budynkach użyteczności publicznej, to może być ciekawy element wystroju, to w mieszkaniach wydaje mi się kiczem, nawet jeśli - nie przeczę - dosyć efektownym.

Chętnie mogę na taką podłogę popatrzeć u kogoś i się pozachwycać, ale sama bym nie chciała. Męczyłaby mi oczy, gdybym musiała codziennie ją oglądać. Moje morskie ściany w łazience są mniej nachalne, a do tego odprężają i też przywodzą mi na myśl ocean, wakacje i relaks.

Mi się nawet to podoba, nie zawsze trzeba mieć obrazem, który znajdziemy w internecie, tylko można znaleźć coś swojego. Mnie bardziej interesuje trwałość i sposób mycia - żeby nie było widać smug. Mimo wszystko i tak muszę przyznać, że ostatnio coraz bardziej ciekawi mnie ten temat. Posadzki żywiczne mają coś w sobie. To nie będą standardowe panele, czy gumoleum. Wreszcie można ciekawie skomponować każdą część domu. Bo trzeba się bardziej postarać żeby dopasować podłogę, kolor mebli, ścina dodatków - dla mnie to niesamowita inspiracja. Narazie przeglądam wzory, żeby wybrać coś najbardziej odpowiedniego. Z chęcią poczytam o jakiś ewentualnych minusach inwestycji, żeby dowiedzieć się czegoś więcej.

-----------------
Post został edytowany z powodu naruszenia Regulaminu Forum - przekierowanie do komercyjnej strony.

Ja też jedynie w łazience taką wodę morską może bym się skusił. Choć znając żonę to wybiłaby mi z głowy taki pomysł Ale generalnie jest to kicz. No i efekt jest przeważnie tylko wtedy jak patrzysz na podłogę z jednego miejsca.

Ja jestem ciekawa jak takie podlogi prezentują się na żywo, na zdjeciu moze i robią wrażenie, ale wydaje mi się, że w rzeczywistości nie ma takiego efektu wow.