Chrześcijaństwo kontra pogaństwo - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 48 ]

1 Ostatnio edytowany przez ewelinaL (2015-05-24 17:26:36)

Temat: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Zauważyłam, z niewielkim zażenowaniem, że nie mamy na forum wątku o wpływie chrześcijaństwa na stare wierzenia. W wielu tematach na forum wypływa, niejednokrotnie w postaci off-topu, cień, który pada na chrześcijan z powodu wyparcia dawnych wierzeń i zaburza dyskusję o tym, o czym inni chcieliby porozmawiać. Nadrabiając to niedopatrzenie postanowiłam założyć wątek, który mnie osobiście bardzo intryguje, a jak pokazuje praktyka naszego forum, nie tylko mnie.

Pogadajmy bez emocji, a ufam, że to możliwe, co chrześcijanie zrobili poganom, albo też o tym, co poganie pozwolili sobie zrobić. Dorzućmy inkwizycje, stosy i wyprawy krzyżowe.
Oczywiście mam nadzieję, że dyskusja nie okaże się krucjatą na którąś ze stron i będziemy potrafili wymieniać poglądy w sposób cywilizowany.

Zobacz podobne tematy :
Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:

Zauważyłam, z niewielkim zażenowaniem, że nie mamy na forum wątku o wpływie chrześcijaństwa na stare wierzenia. W wielu tematach na forum wypływa, niejednokrotnie w postaci off-topu, cień, który pada na chrześcijan z powodu wyparcia dawnych wierzeń i zaburza dyskusję o tym, o czym inni chcieliby porozmawiać. Nadrabiając to niedopatrzenie postanowiłam założyć wątek, który mnie osobiście bardzo intryguje, a jak pokazuje praktyka naszego forum, nie tylko mnie.

Pogadajmy bez emocji, a ufam, że to możliwe, co chrześcijanie zrobili poganom, albo też o tym, co poganie pozwolili sobie zrobić. Dorzućmy inkwizycje, stosy i wyprawy krzyżowe.
Oczywiście mam nadzieję, że dyskusja nie okaże się krucjatą na którąś ze stron i będziemy potrafili wymieniać poglądy w sposób cywilizowany.

No i masz! Zrobiła ze mnie barbarzyńcę wink
My jesteśmy straszne zbóje. Po kolana mamy noże wink

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Rumpelstiltskin napisał/a:
ewka3 napisał/a:

Zauważyłam, z niewielkim zażenowaniem, że nie mamy na forum wątku o wpływie chrześcijaństwa na stare wierzenia. W wielu tematach na forum wypływa, niejednokrotnie w postaci off-topu, cień, który pada na chrześcijan z powodu wyparcia dawnych wierzeń i zaburza dyskusję o tym, o czym inni chcieliby porozmawiać. Nadrabiając to niedopatrzenie postanowiłam założyć wątek, który mnie osobiście bardzo intryguje, a jak pokazuje praktyka naszego forum, nie tylko mnie.

Pogadajmy bez emocji, a ufam, że to możliwe, co chrześcijanie zrobili poganom, albo też o tym, co poganie pozwolili sobie zrobić. Dorzućmy inkwizycje, stosy i wyprawy krzyżowe.
Oczywiście mam nadzieję, że dyskusja nie okaże się krucjatą na którąś ze stron i będziemy potrafili wymieniać poglądy w sposób cywilizowany.

No i masz! Zrobiła ze mnie barbarzyńcę wink
My jesteśmy straszne zbóje. Po kolana mamy noże wink

Niestety ale ateista nie = sie poganin. Warto pewne rzeczy sprecyzowac ( o co jest apel przemowczyni w temacie) tak jak nie uciekac od odpowiedzi na pytania, chocby o def. konkretnych pojec. To tak samo jak to, ze tolerancja nie oznacza akceptacji (por. łac. acceptatio ? przyjmować, sprzyjać) czyjegoś zachowania czy poglądów. Wręcz przeciwnie, tolerancja to poszanowanie czyichś zachowań lub poglądów, mimo że nam się one nie podobają (cyt. z wiki).

Co do watku moze warto sprecyzowac o jakie wierzenia a moze wyparte zwyczaje chodzi? Bo ostatnio jest powrot do pewnych tradycji a same zwyczaje nie musza byc w sprzecznosci z okreslona wiara. To trzeba by przedyskutowac.

4

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Maniek, nikt nie myli ateisty z poganinem, przynajmniej tak nieobeznanych ludzi nie znam;)

Odnośnie wątku, to co tu precyzować.
W obecnych czasach można zaobserwować trend w kierunku natury. Wielu ludzi interesuje się "starą wiarą", bo była ona kultem natury. Są też tacy, którzy (osobiście uważam, że zawsze byli) powrócili do wiary sprzed chrześcijaństwa. Często przewijają się wzmianki (sama takie wstawiam) o ludowych zwyczajach, tradycjach, obrzędach i rozważania z czego one wynikają. Niestety nie można w takich przypadkach pominąć wpływu chrześcijaństwa na zatarcie wierzeń i wynikających z nich obyczajów.
Z tych powodów założyłam wątek, w którym będziemy mogli o tym podyskutować.
Przybliżyć historię, podzielić się spostrzeżeniami, hipotezami i faktami.

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:

Maniek, nikt nie myli ateisty z poganinem, przynajmniej tak nieobeznanych ludzi nie znam;)

Odnośnie wątku, to co tu precyzować.
W obecnych czasach można zaobserwować trend w kierunku natury. Wielu ludzi interesuje się "starą wiarą", bo była ona kultem natury. Są też tacy, którzy (osobiście uważam, że zawsze byli) powrócili do wiary sprzed chrześcijaństwa. Często przewijają się wzmianki (sama takie wstawiam) o ludowych zwyczajach, tradycjach, obrzędach i rozważania z czego one wynikają. Niestety nie można w takich przypadkach pominąć wpływu chrześcijaństwa na zatarcie wierzeń i wynikających z nich obyczajów.
Z tych powodów założyłam wątek, w którym będziemy mogli o tym podyskutować.
Przybliżyć historię, podzielić się spostrzeżeniami, hipotezami i faktami.

A maniek myli wink

W końcu wyjrzałaś zza swych chrześcijańskich okularków i zobaczyłaś że bez nich też dobrze widzisz wink

6

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Moim zdaniem KK zrobił dziwny błąd "upogańczył" chrześcijaństwo właśnie przez tę zamianę świat pogańskich na chrześcijańskie.Poza tym kult obrazów,święcenie pokarmu, choinka,przyozdabianie grobów,wiara w zabobony itp to są pogańskie rytuały nie mające nic wspólnego z chrześcijaństwem. U nas chrześcijaństwo jest totalnie kulawe i zdominowane różnymi tradycjami, które nie mają nic wspólnego z nauką Jezusa.Mało tego, często tradycja jest wynoszona ponad tę naukę.Np.katolicy nie maja pojęcia, że chodzenie do wróżki,czy wywoływanie duchów jest napiętnowane w PŚ jako obrzydliwy dla Boga grzech, nie wspominając już o homoseksualiźmie ( no sory, nie ja to wymyśliłam jakby co ).Ale cóż, księża jakoś nie potrafią przekazać tak istotnych "szczegółów", bo sami tkwią w jakimś katolickim matrixie, stworzonym na pewno nie przez Boga. Ważniejsze jest obrazowanie wiary poprzez gesty i obchody,np.zadziwiajace mnie nieustannie procesje, niż namawianie wiernych do analizowania PŚ.Zresztą kościół kiedyś tego zabronił surowo i chyba tylko my wśród wszystkich odłamów i rodzajów chrześcijan omijamy Słowo Boże szerokim łukiem.

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
zbytdelikatna napisał/a:

Moim zdaniem KK zrobił dziwny błąd "upogańczył" chrześcijaństwo właśnie przez tę zamianę świat pogańskich na chrześcijańskie.Poza tym kult obrazów,święcenie pokarmu, choinka,przyozdabianie grobów,wiara w zabobony itp to są pogańskie rytuały nie mające nic wspólnego z chrześcijaństwem. U nas chrześcijaństwo jest totalnie kulawe i zdominowane różnymi tradycjami, które nie mają nic wspólnego z nauką Jezusa.Mało tego, często tradycja jest wynoszona ponad tę naukę.Np.katolicy nie maja pojęcia, że chodzenie do wróżki,czy wywoływanie duchów jest napiętnowane w PŚ jako obrzydliwy dla Boga grzech, nie wspominając już o homoseksualiźmie ( no sory, nie ja to wymyśliłam jakby co ).Ale cóż, księża jakoś nie potrafią przekazać tak istotnych "szczegółów", bo sami tkwią w jakimś katolickim matrixie, stworzonym na pewno nie przez Boga. Ważniejsze jest obrazowanie wiary poprzez gesty i obchody,np.zadziwiajace mnie nieustannie procesje, niż namawianie wiernych do analizowania PŚ.Zresztą kościół kiedyś tego zabronił surowo i chyba tylko my wśród wszystkich odłamów i rodzajów chrześcijan omijamy Słowo Boże szerokim łukiem.

Tak i nie tak. Nie ma zamiaru bronic chrzescijanstwa czy go besztac. Zbyt dlugo sie zajmuje i tym tematem zeby nie widziec genezy roznych zjawisk ale...no wlasnie jest tu powazne ale w waszym jakims takim pokretnym rozumowaniu.

Otoz istota chrzescijanstwa i to co ono wprowadzilo wobec obecnych wobec niego systemow, jest rownosc kazdego czlowieka wobec Boga oraz ze to co jest wynika wylacznie z postepowania danego czlowieka. Jest to tez zamiana pojecia czlowieka, Boga i relacji miedzy nimi, opartej na milosci.

To wszystko o czym piszecie jest jedynie zewnetrznymi przejawami roznych tradycji i z sama istota chrzescijanstwa nie ma nic wspolnego. To tak jakby dyskutowac nad sensem jazdy samochodem a A do B pod katem tego czy na zewnatrz ma oswietlenie LEDowe czy HALOGENowe. Po prostu wasza dyskusja w takim ujeciu jest jalowa, byc moze ma na celu dyskredytacje chrzescijanstwa, ale jest to nieudolne i mija sie z tematem. Jesli chcecie rozpatrywac temat "na poziomie" to nalezy rozpatrzyc aspekty roznych spraw fundamentalnych a nie pobocznych.

8

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Maniek jesteś inteligentny i oczytany, ale chyba troszeczkę z tego wszystkiego zabrakło ci empatii, szacunku dla poglądów innych i trochę pachnie z twoich ocen - pychą.Czasami lepiej popatrzeć z prostotą na te sprawy,zresztą sam Jezus zalecał, aby być jak dzieci ufne i proste w swym rozumieniu wink

9

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
maniek_z_maniek napisał/a:
zbytdelikatna napisał/a:

Moim zdaniem KK zrobił dziwny błąd "upogańczył" chrześcijaństwo właśnie przez tę zamianę świat pogańskich na chrześcijańskie.Poza tym kult obrazów,święcenie pokarmu, choinka,przyozdabianie grobów,wiara w zabobony itp to są pogańskie rytuały nie mające nic wspólnego z chrześcijaństwem. U nas chrześcijaństwo jest totalnie kulawe i zdominowane różnymi tradycjami, które nie mają nic wspólnego z nauką Jezusa.Mało tego, często tradycja jest wynoszona ponad tę naukę.Np.katolicy nie maja pojęcia, że chodzenie do wróżki,czy wywoływanie duchów jest napiętnowane w PŚ jako obrzydliwy dla Boga grzech, nie wspominając już o homoseksualiźmie ( no sory, nie ja to wymyśliłam jakby co ).Ale cóż, księża jakoś nie potrafią przekazać tak istotnych "szczegółów", bo sami tkwią w jakimś katolickim matrixie, stworzonym na pewno nie przez Boga. Ważniejsze jest obrazowanie wiary poprzez gesty i obchody,np.zadziwiajace mnie nieustannie procesje, niż namawianie wiernych do analizowania PŚ.Zresztą kościół kiedyś tego zabronił surowo i chyba tylko my wśród wszystkich odłamów i rodzajów chrześcijan omijamy Słowo Boże szerokim łukiem.

Tak i nie tak. Nie ma zamiaru bronic chrzescijanstwa czy go besztac. Zbyt dlugo sie zajmuje i tym tematem zeby nie widziec genezy roznych zjawisk ale...no wlasnie jest tu powazne ale w waszym jakims takim pokretnym rozumowaniu.

Otoz istota chrzescijanstwa i to co ono wprowadzilo wobec obecnych wobec niego systemow, jest rownosc kazdego czlowieka wobec Boga oraz ze to co jest wynika wylacznie z postepowania danego czlowieka. Jest to tez zamiana pojecia czlowieka, Boga i relacji miedzy nimi, opartej na milosci.

To wszystko o czym piszecie jest jedynie zewnetrznymi przejawami roznych tradycji i z sama istota chrzescijanstwa nie ma nic wspolnego. To tak jakby dyskutowac nad sensem jazdy samochodem a A do B pod katem tego czy na zewnatrz ma oswietlenie LEDowe czy HALOGENowe. Po prostu wasza dyskusja w takim ujeciu jest jalowa, byc moze ma na celu dyskredytacje chrzescijanstwa, ale jest to nieudolne i mija sie z tematem. Jesli chcecie rozpatrywac temat "na poziomie" to nalezy rozpatrzyc aspekty roznych spraw fundamentalnych a nie pobocznych.

Zbytdelikatna, myślę, że katolicy doskonale zdają sobie sprawę, że wspomniane przez Ciebie wywoływanie duchów, wierzenie we wróżby oraz homoseksualizm są naganne. Te trzy aspekty dotyczą różnych problemów, ale mają ze sobą jeden wspólny mianownik - są potępiane przez Biblię i Kościół. Zauważ jednak, że to sprawy wypływające z ludzkich wyborów (sporny względem wyboru w ludzkim spojrzeniu może być ewentualnie homoseksualizm). Domyślam się, że Twoja wypowiedź o choinkach, święceniu pokarmów, itd. biegnie w kierunku "złotego cielca", jeśli nie, to mnie popraw.

Maniek, nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc: [Jesli chcecie rozpatrywac temat "na poziomie" to nalezy rozpatrzyc aspekty roznych spraw fundamentalnych a nie pobocznych.]. Jakież to sprawy fundamentalne masz na myśli, a jakie poboczne?

W kontekście obyczajów pogańskich, które chrześcijaństwo pozwoliło zachować lub nie potrafiło wyplewić, to we większości nie widzę zagrożenia dla chrześcijaństwa. Czy szacunek do ziemi i natury może być zły? Moim zdaniem niesie za sobą dbałość o środowisko i świadomość ludzkiej zależności od niego. Pokora wobec stworzonego przez Boga świata jeszcze nikomu nie zaszkodziła;)
Co się zaś tyczy tradycji ludowych, to obrzędy w chrześcijaństwie służą czczeniu Boga, a nie choinki, czy jajka. Należy pamiętać, że pewne elementy pogańskie wplotły się w kanon chrześcijański, ale dla obu wiar oznaczają coś zupełnie innego.

10

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Niestety ludzkość zatraciła w sobie tę pokorę.

11 Ostatnio edytowany przez zbytdelikatna (2015-05-30 10:57:21)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

ewka3, niestety nie mogę się z tobą zgodzić - wierz mi, że wielu katolików naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego, że chodzenie do wróżek,zabawy we wróżby ( choćby andrzejkowe), karty tarota itd,sprawdzanie znaczenia snów - że to nie podoba się Bogu.Dopiero jak się to powie głośno,są robione wielkie oczy.To samo dot.homoseksualizmu.
Natomiast choinka i jajko zostało właśnie przyjęte i "usprawiedliwione"przez kościół.Podobnie rzecz się ma z obrazami i figurami.Wielu ludzi wierzy, że to obraz jest cudowny i ma moc.I też jest w tym udział kościoła,chociaż księża świetnie zdają sobie sprawę z tego, że to błąd i niektórzy próbują nawet to przekazać.
A czy to wszystko ma coś wspólnego ze złotym cielcem, no cóż...
Chciałam jeszcze dodać, że to wszystko jest dla mnie przykre,wychowałam się w religii katolickiej,swoje dzieci wychowałam w tej religii,to w sumie moje gniazdo.Podjęłam swoistą krucjatę uświadamiania innych, ale jak sama się domyślasz,nie jest to przyjmowane z aplauzem(przykład - maniek wink)A uważam, że Bogu nie można powiedzieć, no wiesz Boże zabroniłeś tego i tego, ale wiesz po to żeby przekonać do ciebie ludzi pozmienialiśmy co nieco i w tym trwamy,no zrozum to dla dobra religii i wiary.Wiary w co?
Nawet stworzenie świata księża próbują tłumaczyć, że te 6 dni to tylko symbol, a to co myśleć w takim razie o siódmym dniu, kiedy to Bóg odpoczywał?Ile stuleci odpoczywał?Spotkałam się nawet z taką interpretacją Pisma św.u księży ( na lekcji religi ), że tam są zawarte symbole, że nie można brać słów tam zawartych dosłownie.? Czyżby?
Wielu myślących logiczniej ludzi doszło więc do wniosku, że kościół kłamie, więc Boga nie ma.To wszystko ściema i mamy to co mamy.Kraj liczący największy odsetek katolików, którym nie przeszkadza krzywoprzysięstwo,nienawiść, posuwanie się do kradzieży,morderstw,wszelkich patologii itd.A popatrz na wielce katolicki kraj Włochy.Znana wszystkim historia mafii.A czy wiesz jacy oni byli religijni?

12

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
zbytdelikatna napisał/a:

ewka3, niestety nie mogę się z tobą zgodzić - wierz mi, że wielu katolików naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego, że chodzenie do wróżek,zabawy we wróżby ( choćby andrzejkowe), karty tarota itd,sprawdzanie znaczenia snów - że to nie podoba się Bogu.Dopiero jak się to powie głośno,są robione wielkie oczy.To samo dot.homoseksualizmu.
Natomiast choinka i jajko zostało właśnie przyjęte i "usprawiedliwione"przez kościół.Podobnie rzecz się ma z obrazami i figurami.Wielu ludzi wierzy, że to obraz jest cudowny i ma moc.I też jest w tym udział kościoła,chociaż księża świetnie zdają sobie sprawę z tego, że to błąd i niektórzy próbują nawet to przekazać.
A czy to wszystko ma coś wspólnego ze złotym cielcem, no cóż...
Chciałam jeszcze dodać, że to wszystko jest dla mnie przykre,wychowałam się w religii katolickiej,swoje dzieci wychowałam w tej religii,to w sumie moje gniazdo.Podjęłam swoistą krucjatę uświadamiania innych, ale jak sama się domyślasz,nie jest to przyjmowane z aplauzem(przykład - maniek wink)A uważam, że Bogu nie można powiedzieć, no wiesz Boże zabroniłeś tego i tego, ale wiesz po to żeby przekonać do ciebie ludzi pozmienialiśmy co nieco i w tym trwamy,no zrozum to dla dobra religii i wiary.Wiary w co?
Nawet stworzenie świata księża próbują tłumaczyć, że te 6 dni to tylko symbol, a to co myśleć w takim razie o siódmym dniu, kiedy to Bóg odpoczywał?Ile stuleci odpoczywał?Spotkałam się nawet z taką interpretacją Pisma św.u księży ( na lekcji religi ), że tam są zawarte symbole, że nie można brać słów tam zawartych dosłownie.? Czyżby?
Wielu myślących logiczniej ludzi doszło więc do wniosku, że kościół kłamie, więc Boga nie ma.To wszystko ściema i mamy to co mamy.Kraj liczący największy odsetek katolików, którym nie przeszkadza krzywoprzysięstwo,nienawiść, posuwanie się do kradzieży,morderstw,wszelkich patologii itd.A popatrz na wielce katolicki kraj Włochy.Znana wszystkim historia mafii.A czy wiesz jacy oni byli religijni?

Zbytdelikatna. Taki ekstremizm grozi nerwicą eklezjogenną.

13

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Spoko.Jakby co, to przecież ty mnie wyleczysz wink

14

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
zbytdelikatna napisał/a:

Spoko.Jakby co, to przecież ty mnie wyleczysz wink

He he smile od beznadziejnych przypadków jest tu maniek z maniek smile

15

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
zbytdelikatna napisał/a:

ewka3, niestety nie mogę się z tobą zgodzić - wierz mi, że wielu katolików naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego, że chodzenie do wróżek,zabawy we wróżby ( choćby andrzejkowe), karty tarota itd,sprawdzanie znaczenia snów - że to nie podoba się Bogu.Dopiero jak się to powie głośno,są robione wielkie oczy.To samo dot.homoseksualizmu.
Natomiast choinka i jajko zostało właśnie przyjęte i "usprawiedliwione"przez kościół.Podobnie rzecz się ma z obrazami i figurami.Wielu ludzi wierzy, że to obraz jest cudowny i ma moc.I też jest w tym udział kościoła,chociaż księża świetnie zdają sobie sprawę z tego, że to błąd i niektórzy próbują nawet to przekazać.
A czy to wszystko ma coś wspólnego ze złotym cielcem, no cóż...
Chciałam jeszcze dodać, że to wszystko jest dla mnie przykre,wychowałam się w religii katolickiej,swoje dzieci wychowałam w tej religii,to w sumie moje gniazdo.Podjęłam swoistą krucjatę uświadamiania innych, ale jak sama się domyślasz,nie jest to przyjmowane z aplauzem(przykład - maniek wink)A uważam, że Bogu nie można powiedzieć, no wiesz Boże zabroniłeś tego i tego, ale wiesz po to żeby przekonać do ciebie ludzi pozmienialiśmy co nieco i w tym trwamy,no zrozum to dla dobra religii i wiary.Wiary w co?
Nawet stworzenie świata księża próbują tłumaczyć, że te 6 dni to tylko symbol, a to co myśleć w takim razie o siódmym dniu, kiedy to Bóg odpoczywał?Ile stuleci odpoczywał?Spotkałam się nawet z taką interpretacją Pisma św.u księży ( na lekcji religi ), że tam są zawarte symbole, że nie można brać słów tam zawartych dosłownie.? Czyżby?
Wielu myślących logiczniej ludzi doszło więc do wniosku, że kościół kłamie, więc Boga nie ma.To wszystko ściema i mamy to co mamy.Kraj liczący największy odsetek katolików, którym nie przeszkadza krzywoprzysięstwo,nienawiść, posuwanie się do kradzieży,morderstw,wszelkich patologii itd.A popatrz na wielce katolicki kraj Włochy.Znana wszystkim historia mafii.A czy wiesz jacy oni byli religijni?

Kościół na przełomie wieków przyjął wiele tradycji, które miały służyć wiernym. Obrazy - dla niepiśmiennych. Bogate świątynie - dla tych, którzy pragną uzewnętrznić swoją wiarę. Itd... itp...
Nie przejął modlenia się na wzgórzach i w gajach, a szkoda, bo przydrożne kapliczki świadczą o potrzebie wiary w drodze i na łonie natury. Jest w KK taki fajny zwyczaj - odmawianie litanii przy kapliczkach w maju. Podejrzewam, że ludzie potrzebują kontaktu z naturą i chwalą za nią Boga. Jako dziecko uwielbiałam "majowe" w plenerze.

Mam pytanie do lepiej obeznanych. Czy zachował się choćby jeden posąg Świętowida, którego przedchrześcijańskie pochodzenie potwierdzają badania?

16

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

No cóż,łatwo skończyłaś tę ciekawą dyskusję wink A propos tych obrazów dla niepiśmiennych big_smile No proszę cię,niepotrzebne są żadne tradycje ani litanie żeby móc np posłuchać jakiegoś tekstu.A co do litanii, czy naprawdę wierzysz,że jeśli będziesz powtarzać w kółko to samo, to prędzej Bóg zrozumie, co chcesz od niego? Myślę, że On jest na tyle inteligentny, że wystarczy powiedzieć raz,a może nawet tylko pomyśleć?

17 Ostatnio edytowany przez Rumpelstiltskin (2015-05-30 17:39:56)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:

Mam pytanie do lepiej obeznanych. Czy zachował się choćby jeden posąg Świętowida, którego przedchrześcijańskie pochodzenie potwierdzają badania?

Obiekty przedchrześcijańskiego kultu były sukcesywnie niszczone. Niszczyli nie tylko chrześcijanie ale i najeźdźcy, którym słowiańskie plemiona stawiały skuteczny opór.
Chodziło o wykorzenienie pamięci o okresach w których słowianie byli silni.
Nie chcę żeby to brzmiało jak post wszechpolaka, bo narodowcem nie jestem, więc zaznaczę tylko że historia niszczenia pamięci o okresach świetności Polski sięga głęboko wstecz i trwa do dziś.
Każdy znajdzie interesujące go informacje. Żyjemy w dobie internetu.

18

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
zbytdelikatna napisał/a:

No cóż,łatwo skończyłaś tę ciekawą dyskusję wink A propos tych obrazów dla niepiśmiennych big_smile No proszę cię,niepotrzebne są żadne tradycje ani litanie żeby móc np posłuchać jakiegoś tekstu.A co do litanii, czy naprawdę wierzysz,że jeśli będziesz powtarzać w kółko to samo, to prędzej Bóg zrozumie, co chcesz od niego? Myślę, że On jest na tyle inteligentny, że wystarczy powiedzieć raz,a może nawet tylko pomyśleć?

W zamierzchłych czasach, żeby posłuchać tekstu potrzebna była osoba piśmienna. Zadanie było tym trudniejsze, że teksty były w w języku łacińskim.

Rumpelstiltskin napisał/a:
ewka3 napisał/a:

Mam pytanie do lepiej obeznanych. Czy zachował się choćby jeden posąg Świętowida, którego przedchrześcijańskie pochodzenie potwierdzają badania?

Obiekty przedchrześcijańskiego kultu były sukcesywnie niszczone. Niszczyli nie tylko chrześcijanie ale i najeźdźcy, którym słowiańskie plemiona stawiały skuteczny opór.

Skuteczny?

Rumpelstiltskin napisał/a:

Chodziło o wykorzenienie pamięci o okresach w których słowianie byli silni.
Nie chcę żeby to brzmiało jak post wszechpolaka, bo narodowcem nie jestem, więc zaznaczę tylko że historia niszczenia pamięci o okresach świetności Polski sięga głęboko wstecz i trwa do dziś.
Każdy znajdzie interesujące go informacje. Żyjemy w dobie internetu.

Plemiona słowiańskie byłyby silne, gdyby się zjednoczyły.
Państwo Polskie powstało w momencie Chrztu Polski. W przypadku wcześniejszych dziejów nie można z punktu widzenia historycznego mówić o państwowości.
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie o posąg Świętowida.

19 Ostatnio edytowany przez Rumpelstiltskin (2015-05-31 07:13:24)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:

Państwo Polskie powstało w momencie Chrztu Polski. W przypadku wcześniejszych dziejów nie można z punktu widzenia historycznego mówić o państwowości.
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie o posąg Świętowida.

To właśnie skutek tego kitu, który wciska ludziom kk.
Imperium Lechickie istniało już w czasach Cesarstwa Rzymskiego, skutecznie stawiając mu opór. Zresztą nie tylko Rzymianom.
Nazwa półwyspu Helskigo wzięła się stąd że najeźdźcom z północy broniący się Słowianie urządzili piekło. To ludy północnej Europy nazwała go "Hell" czyli piekło.

Co do Światowida to gdzieś są jakieś kopie. W Krakowie bodajże jest jedna. Ale co ma do rzeczy posąg?

20

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Oj tak Słowianie. Tylko czemu w moich rodzinnych stronach z czasów późnorzymskich nie można znaleźć nic słowiańskiego, za to śmieci germańskich gotów wyłażą przy byle kopnięciu smile

21

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Snake napisał/a:

Oj tak Słowianie. Tylko czemu w moich rodzinnych stronach z czasów późnorzymskich nie można znaleźć nic słowiańskiego, za to śmieci germańskich gotów wyłażą przy byle kopnięciu smile

http://literat.ug.edu.pl/glogre/0005.htm

22 Ostatnio edytowany przez ewelinaL (2015-05-31 11:38:55)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Rumpelstiltskin napisał/a:
ewka3 napisał/a:

Państwo Polskie powstało w momencie Chrztu Polski. W przypadku wcześniejszych dziejów nie można z punktu widzenia historycznego mówić o państwowości.
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie o posąg Świętowida.

To właśnie skutek tego kitu, który wciska ludziom kk.
Imperium Lechickie istniało już w czasach Cesarstwa Rzymskiego, skutecznie stawiając mu opór. Zresztą nie tylko Rzymianom.
Nazwa półwyspu Helskigo wzięła się stąd że najeźdźcom z północy broniący się Słowianie urządzili piekło. To ludy północnej Europy nazwała go "Hell" czyli piekło.

Za brak informacji o historii sprzed Chrztu Polski możemy podziękować Bolesławowi I Chrobremu, który podobno był fanatykiem.

Rumpelstiltskin napisał/a:

Co do Światowida to gdzieś są jakieś kopie. W Krakowie bodajże jest jedna. Ale co ma do rzeczy posąg?

Posąg nie ma nic do rzeczy;) Po prostu szukam o tym informacji.

Snake napisał/a:

Oj tak Słowianie. Tylko czemu w moich rodzinnych stronach z czasów późnorzymskich nie można znaleźć nic słowiańskiego, za to śmieci germańskich gotów wyłażą przy byle kopnięciu smile

W naszych stronach są kurhany skandynawskich Gotów i tych, którzy prawdopodobnie przybyli z Małopolski. Nie ma jakiś jednoznacznych śladów słowiańskich sprzed Chrystusa. Czasami zastanawiam się, czy nie warto uznać, że jesteśmy potomkami Gotów;) Ciekawostką jest, że w Szwecji odkryto archeologiczne ślady Słowian. W Skandynawii pozostało wiele "naszych śmieci";)

23 Ostatnio edytowany przez Rumpelstiltskin (2015-05-31 12:03:39)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:

Za brak informacji o historii sprzed Chrztu Polski możemy podziękować Bolesławowi I Chrobremu, który podobno był fanatykiem.


W naszych stronach są kurhany skandynawskich Gotów i tych, którzy prawdopodobnie przybyli z Małopolski. Nie ma jakiś jednoznacznych śladów słowiańskich sprzed Chrystusa. Czasami zastanawiam się, czy nie warto uznać, że jesteśmy potomkami Gotów;) Ciekawostką jest, że w Szwecji odkryto archeologiczne ślady Słowian. W Skandynawii pozostało wiele "naszych śmieci";)

Tak. Zawdzięczamy to Chrobremu, który nakazywał niszczyć wszystko co związane z przedchrześcijańską Historią Polski.

W dużej części jesteśmy potomkami Gotów. Mariaż lechicko-gotycki wziął się z tego że Słowianie łupili obecne tereny Danii, nadmorskie tereny dzisiejszej Szwecji i cholera wie jak głęboko zapuszczali się w półwysep skandynawski. Bazą wypadową była wyspa Wolin na której znajdowała się osada portowa. Vikingowie to byli harcerzyki w porównaniu z naszymi wojami.
Prawdopodobnie to Vikingowie wraz ze Słowianami zaczęli wytwarzać broń z dużo twardsze stali węglowej.
Nie tylko Słowianie bo i Germanie byli przecież oporni na legiony Cesarstwa Rzymskiego. Rzymianie, którzy dotarli na tereny Słowiańskie i Germańskie opowiadali o dzikich ludach których nie sposób było pokonać ponieważ w walce brali udział wszyscy łącznie z kobietami, a chłopcy którzy potrafili udźwignąć jakąkolwiek brązowy dobijali rannych Rzymian na polu bitwy.

Okrutne to ale i czasy były okrutne.

24 Ostatnio edytowany przez Snake (2015-05-31 12:37:19)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Rumpelstiltskin napisał/a:

W dużej części jesteśmy potomkami Gotów. Mariaż lechicko-gotycki wziął się z tego że Słowianie łupili obecne tereny Danii, nadmorskie tereny dzisiejszej Szwecji i cholera wie jak głęboko zapuszczali się w półwysep skandynawski. Bazą wypadową była wyspa Wolin na której znajdowała się osada portowa. Vikingowie to byli harcerzyki w porównaniu z naszymi wojami.
Prawdopodobnie to Vikingowie wraz ze Słowianami zaczęli wytwarzać broń z dużo twardsze stali węglowej.
Nie tylko Słowianie bo i Germanie byli przecież oporni na legiony Cesarstwa Rzymskiego. Rzymianie, którzy dotarli na tereny Słowiańskie i Germańskie opowiadali o dzikich ludach których nie sposób było pokonać ponieważ w walce brali udział wszyscy łącznie z kobietami, a chłopcy którzy potrafili udźwignąć jakąkolwiek brązowy dobijali rannych Rzymian na polu bitwy.

Okrutne to ale i czasy były okrutne.

Okrutne to jest to, że nauka kulturę przeworską, która pokrywała się mniej więcej z terenami dzisiejszej Polski w czasach imperium rzymskiego identyfikuje z germańskimi plemionami Wandali. Do tego mocna obecność na naszych terenach w tych czasach plemion gockich (też germańskie - kultura wielbarska i masłomęcka) i już mamy prawdziwy obraz dzielnych Słowian z nad Wisły co piorą rzymskie legiony smile
Dodając do tego jeszcze, że wcześniej i równolegle na terenach dzisiejszej Polski były liczne ośrodki celtyckie, to bardzo to słowiańskie... Owszem, później się zrobiło pustawo, bo Goci poszli bardziej na południowy wschód, a Wandalowie zrobili sobie wędrówkę przez całą Europę. To i dla Słowian zrobiło się więcej miejsca i jeśli kogoś z Rzymu mieli jeszcze bić, to raczej biednych kupców co jeździli po świecie, bo po Legionach, to wówczas została legenda...

I gdzie Goci, a łupienie Danii? Goci sobie poszli z terenów polskich między 200, a 300 n.e. Czasy wikingów to jest skromnie licząc 500 lat później. To tak jakby mieszać II wojnę światową z bitwą pod Grunwaldem.

25 Ostatnio edytowany przez ewelinaL (2015-05-31 13:45:04)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Cmentarzysko Gotów, które znajduje się w okolicy, gdzie mieszkam pochodzi z ok. I-III wieku. Badania archeologicznie potwierdziły, że jest to cmentarz ludów zza Bałtyku, skandynawskich. Jeżeli jakiś lud chowa swoich zmarłych na danym terenie, to musiał "trochę" tu pomieszkać. Niedaleko znajdują się też kurhany, które sięgają czasów dużo wcześniejszych, bo ok. 1300 r. p.n.e.

Snake słusznie zwraca uwagę na czas historyczny, nie siejmy dezinformacji;)

W temacie gromiących Wikingów Słowian, to żeś sporo przesadził Rumpelstiltskin.

Wolą wyjaśnienia, nasze plemiona dokonywały handlu z plemionami skandynawskimi. Oni potrzebowali naszego miodu, płodów ziemi oraz rzemiosła (głównie garncarstwo) i prawdopodobnie kobiet, a my ich broni i wojowników. Nie ma dowodów na niewolnicze wywożenie Słowianek za Bałtyk, więc należy założyć, że wiązały się z Nordami z miłości. Skoro kupowaliśmy od nich broń, to ich uzbrojenie było na wyższym poziomie niż nasze. Dowodami na ten rodzaj handlu są znaleziska archeologiczne potwierdzające czas handlu wymiennego na pierwszą połowę VIII aż do XIII stulecia. Johan Callmer prowadził badania nad kontaktami słowiańsko-normańskimi. Według niego ceramika słowiańska występowała w Skandynawii już w okresie Vendel i w starszym okresie wikińskim.
Jak nie trudno zauważyć, rozbieżność historyczna pomiędzy wspomnianymi przeze mnie kurhanami, a badaniami nad wymianą przez Bałtyk jest ogromna.
Należy się jednak zastanowić, gdzie podziała się broń Słowian walczących z Wikingami;)

Kolejna sprawa, to czas VIII, IX i X wiek, czyli tuż przed chrystianizacją naszych ziem. XIII stulecie wskazuje, że handel trwał nawet po wprowadzeniu chrześcijaństwa.

26

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:

Cmentarzysko Gotów, które znajduje się w okolicy, gdzie mieszkam pochodzi z ok. I-III wieku. Badania archeologicznie potwierdziły, że jest to cmentarz ludów zza Bałtyku, skandynawskich. Jeżeli jakiś lud chowa swoich zmarłych na danym terenie, to musiał "trochę" tu pomieszkać. Niedaleko znajdują się też kurhany, które sięgają czasów dużo wcześniejszych, bo ok. 1300 r. p.n.e.

Snake słusznie zwraca uwagę na czas historyczny, nie siejmy dezinformacji;)

W temacie gromiących Wikingów Słowian, to żeś sporo przesadził Rumpelstiltskin.

Wolą wyjaśnienia, nasze plemiona dokonywały handlu z plemionami skandynawskimi. Oni potrzebowali naszego miodu, płodów ziemi oraz rzemiosła (głównie garncarstwo) i prawdopodobnie kobiet, a my ich broni i wojowników. Nie ma dowodów na niewolnicze wywożenie Słowianek za Bałtyk, więc należy założyć, że wiązały się z Nordami z miłości. Skoro kupowaliśmy od nich broń, to ich uzbrojenie było na wyższym poziomie niż nasze. Dowodami na ten rodzaj handlu są znaleziska archeologiczne potwierdzające czas handlu wymiennego na pierwszą połowę VIII aż do XIII stulecia. Johan Callmer prowadził badania nad kontaktami słowiańsko-normańskimi. Według niego ceramika słowiańska występowała w Skandynawii już w okresie Vendel i w starszym okresie wikińskim.
Jak nie trudno zauważyć, rozbieżność historyczna pomiędzy wspomnianymi przeze mnie kurhanami, a badaniami nad wymianą przez Bałtyk jest ogromna.
Należy się jednak zastanowić, gdzie podziała się broń Słowian walczących z Wikingami;)

Kolejna sprawa, to czas VIII, IX i X wiek, czyli tuż przed chrystianizacją naszych ziem. XIII stulecie wskazuje, że handel trwał nawet po wprowadzeniu chrześcijaństwa.

Słowo "Viking" pojawia się w staroangielskich poematach, dwa wieki wcześniej. Już pod koniec VI wieku używano tego słowa na określenie wypraw handlowych lub łupieżczych ludów skandynawskich. Miało ono kilka znaczeń i mogło oznaczać zarówno handlowca jaki i grabieżcę, ale mogła też oznaczać wyprawę handlową lub łupieżczą.
Te zapiski to zapewne nie jest początek vikińskich wypraw.

27

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Snake napisał/a:

Dodając do tego jeszcze, że wcześniej i równolegle na terenach dzisiejszej Polski były liczne ośrodki celtyckie

Były ale nie w Przeworsku. Ślady bytności Celtów odkryto bodajże w okolicach Krakowa. Jeśli pojawiali się dalej na wschodzie to na pewno nie zakładali tam osad.

28

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Rumpelstiltskin napisał/a:
ewka3 napisał/a:

Cmentarzysko Gotów, które znajduje się w okolicy, gdzie mieszkam pochodzi z ok. I-III wieku. Badania archeologicznie potwierdziły, że jest to cmentarz ludów zza Bałtyku, skandynawskich. Jeżeli jakiś lud chowa swoich zmarłych na danym terenie, to musiał "trochę" tu pomieszkać. Niedaleko znajdują się też kurhany, które sięgają czasów dużo wcześniejszych, bo ok. 1300 r. p.n.e.

Snake słusznie zwraca uwagę na czas historyczny, nie siejmy dezinformacji;)

W temacie gromiących Wikingów Słowian, to żeś sporo przesadził Rumpelstiltskin.

Wolą wyjaśnienia, nasze plemiona dokonywały handlu z plemionami skandynawskimi. Oni potrzebowali naszego miodu, płodów ziemi oraz rzemiosła (głównie garncarstwo) i prawdopodobnie kobiet, a my ich broni i wojowników. Nie ma dowodów na niewolnicze wywożenie Słowianek za Bałtyk, więc należy założyć, że wiązały się z Nordami z miłości. Skoro kupowaliśmy od nich broń, to ich uzbrojenie było na wyższym poziomie niż nasze. Dowodami na ten rodzaj handlu są znaleziska archeologiczne potwierdzające czas handlu wymiennego na pierwszą połowę VIII aż do XIII stulecia. Johan Callmer prowadził badania nad kontaktami słowiańsko-normańskimi. Według niego ceramika słowiańska występowała w Skandynawii już w okresie Vendel i w starszym okresie wikińskim.
Jak nie trudno zauważyć, rozbieżność historyczna pomiędzy wspomnianymi przeze mnie kurhanami, a badaniami nad wymianą przez Bałtyk jest ogromna.
Należy się jednak zastanowić, gdzie podziała się broń Słowian walczących z Wikingami;)

Kolejna sprawa, to czas VIII, IX i X wiek, czyli tuż przed chrystianizacją naszych ziem. XIII stulecie wskazuje, że handel trwał nawet po wprowadzeniu chrześcijaństwa.

Słowo "Viking" pojawia się w staroangielskich poematach, dwa wieki wcześniej. Już pod koniec VI wieku używano tego słowa na określenie wypraw handlowych lub łupieżczych ludów skandynawskich. Miało ono kilka znaczeń i mogło oznaczać zarówno handlowca jaki i grabieżcę, ale mogła też oznaczać wyprawę handlową lub łupieżczą.
Te zapiski to zapewne nie jest początek vikińskich wypraw.

Viking, to również nazwa dwóch amerykańskich próbników kosmicznych przeznaczonych do badań Marsa;)
Słowianie nazywali ludy wikingów Rhosami albo Waregami.

Furia Normanów zaczęła się w VIII wieku i nie wiem o jakich wcześniejszych wyprawach piszesz. Wikingowie, to Germanowie Północni - Norwegowie, Szwedzi i część Gotów. Ich historia sięga ok. 1500 p.n.e., gdy doszło do oderwania się bałtów i Słowian. Ale wyprawy wikingów, to VIII-XII wiek, gdy rozpoczyna się okres migracji Normanów. Przy czym od XI stulecia obserwuje się osłabienie osławionego wikinga rozbójnika, któremu ustępuje miejsce wiking handlowiec.

Jaki to ma związek z chrystianizacją Słowian?
Może tylko próby pokazania "potęgi" wojskowej i zarysu historycznego.

Mnie osobiście zastanawia zbieżność w czasie. Państwa skandynawskie wykształciły się w X wieku, podobnie jak państwo Polan.
Powstanie Grenlandii wiąże się z przyjęciem chrześcijaństwa w 1000 roku.

Mieszko I przyjął chrzest, żeby liczyć się na europejskich dworach, na których pogaństwo było dyskryminowane. Pomimo siły wojskowej i terytorialnej nikt nie liczył się z "dzikim" władcą. Decyzja o chrystianizacji Polan, była ruchem politycznym mającym na celu zachowanie autonomii silnego militarnie państwa. Należy podejrzewać, że w obliczu ówczesnej sceny międzynarodowej nasz władca nie miał wyboru.
Dopiero późniejsze czasy i rządy Bolesława I Chrobrego doprowadziły do zatarcia śladów kultury słowiańskiej na naszych ziemiach.

29 Ostatnio edytowany przez Snake (2015-05-31 20:28:54)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Rumpelstiltskin napisał/a:
Snake napisał/a:

Dodając do tego jeszcze, że wcześniej i równolegle na terenach dzisiejszej Polski były liczne ośrodki celtyckie

Były ale nie w Przeworsku. Ślady bytności Celtów odkryto bodajże w okolicach Krakowa. Jeśli pojawiali się dalej na wschodzie to na pewno nie zakładali tam osad.

Śląsk i południowa Małopolska. Ślady osadnictwa jak najbardziej potwierdzone. Przeworsk, to tylko nazwa jednego z pierwszych odkryć, a ludy tworzące ślady tej kultury zajmowały cały pas środkowej Polski. Tylko, że wszystko wskazuje, że były to ludy germańskie. Ekspansja Słowian, to dopiero VI-VII wiek n.e., a wcześniej nasi dzielni przodkowie siedzieli gdzieś nad Dnieprem. Jeśli tam walczyli z legionami rzymskimi, to super smile Jednak wszystko wskazuje, że nasi przodkowie w okolicach tego VI-VII wieku n.e. weszli na tereny dzisiejszej Polski dość opustoszałe po wyprowadzce Wandalów, Gotów, innych plemion germańskich, Celtów itp. Tylko, że to nie był żaden najazd ale trwająca wieki migracja. Dopiero około IX wieku zaczęły się pojawiać ślady zorganizowanego życia plemiennego naszych słowiańskich przodków. W rodzaju pierwszych grodów obronnych.

Natomiast co do Wikingów. To nie byli najeźdźcy. Wiking był człowiekiem morza, który w zależności od sposobności był albo handlarzem albo łupieżcą. Karierę na pewno zrobili niezłą, bo łupili wszystko wzdłuż M. Północnego i Bałtyku ... lub handlowali. Dotarli do Ameryki, podbili Ruś w najprostszy sposób zakładając tam pierwszą dynastię Rurykowiczów. No i tacy nasi słowiańscy wojowie byli the best ale coś niektórzy przebąkują, że Mieszko trzon swojej drużyny oparł na wikińskich najemnikach...

30

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:

Viking, to również nazwa dwóch amerykańskich próbników kosmicznych przeznaczonych do badań Marsa;)
Słowianie nazywali ludy wikingów Rhosami albo Waregami.

Furia Normanów zaczęła się w VIII wieku i nie wiem o jakich wcześniejszych wyprawach piszesz. Wikingowie, to Germanowie Północni - Norwegowie, Szwedzi i część Gotów. Ich historia sięga ok. 1500 p.n.e., gdy doszło do oderwania się bałtów i Słowian. Ale wyprawy wikingów, to VIII-XII wiek, gdy rozpoczyna się okres migracji Normanów. Przy czym od XI stulecia obserwuje się osłabienie osławionego wikinga rozbójnika, któremu ustępuje miejsce wiking handlowiec.

Słowo "viking" lub "vikingr" funkcjonowało już w staronordyjskim, lub jak kto woli staronordyckim. Miało dokładnie to samo znaczenie a w zasadzie kilka znaczeń, które podałem wcześniej. Nie nazywa się czegoś czego nie ma, tak więc jest to proceder dużo starszy niż podają oficjalne źródła.

Badania Marsa są w porównaniu do wypraw Vikingów mało interesujące. Eskimosi mają kilkadziesiąt określeń na śnieg. Polak, który spóźnia się do pracy i musi jeszcze odśnieżyć samochód ma ich o wiele więcej.

31

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

ewka3
"powstanie Grenlandii" i jej chrystianizacja w 1000r? Masz na mysli wybudowanie kosciola 2x3 m w ktorym miescilo sie 20 ludzi na stojaco?
Grenlandia nie byla nigdy schrystianizowana do konca, i tak zostalo.

32 Ostatnio edytowany przez ewelinaL (2015-05-31 22:12:57)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Rumpelstiltskin napisał/a:

Słowo "viking" lub "vikingr" funkcjonowało już w staronordyjskim, lub jak kto woli staronordyckim. Miało dokładnie to samo znaczenie a w zasadzie kilka znaczeń, które podałem wcześniej. Nie nazywa się czegoś czego nie ma, tak więc jest to proceder dużo starszy niż podają oficjalne źródła.

Nie, podałeś tylko niezwiązane z tematem nazw wynikające z wypraw morskich, zatok i ludzi morza.
Manipulujesz informacjami jak chcesz, a "dokładnym" pozostają poparte przez badania fakty, na których się opierają.
Przybliżyłam genezę i motywy wikingowskich wypadów. Masz na ten temat własny pogląd. Twoja rzecz.

Rumpelstiltskin napisał/a:

Badania Marsa są w porównaniu do wypraw Vikingów mało interesujące. Eskimosi mają kilkadziesiąt określeń na śnieg. Polak, który spóźnia się do pracy i musi jeszcze odśnieżyć samochód ma ich o wiele więcej.

W świetle nazewnictwa bardzo ciekawe, bo wyprawę zwykło się bez względu na okres historyczny nazywać viking.
Wyobraźnia rodaków i eskimoskie kolory mają tu mało do rzeczy.

Jeśli już ustaliliśmy o czym mowa w temacie, to może miast przepychać się w wiadomościach (cokolwiek ciekawych i nowatorskich), dopuśćmy do głosu Tych, którzy mają coś do powiedzenia?
Pozwólmy starowiercą na wyrażenie poglądów i pretensji względem obecnych czasów.

femte napisał/a:

ewka3
"powstanie Grenlandii" i jej chrystianizacja w 1000r? Masz na mysli wybudowanie kosciola 2x3 m w ktorym miescilo sie 20 ludzi na stojaco?
Grenlandia nie byla nigdy schrystianizowana? do konca, i tak zostalo.

Grzecznie zapytam, co znaczy "do końca"
W przypadku historii, a ma ona związek z wiarą, mam zwyczaj opierać się na faktach wynikających z badań archeologicznych i historycznych oraz opracowań uznanych. Jest wiele tez, które chciałabym uznać za wykładnię, ale to co chcielibyśmy uznać za prawdę historyczną, ma się nijak do tej, którą potwierdzają badania historyków.
Prywatnie też wolałabym, żeby historia nie wtrynia się w mój własny pogląd, ale z faktami nie do dyskusji.

33

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:

Manipulujesz informacjami jak chcesz

Jeśli już ustaliliśmy o czym mowa w temacie, to może miast przepychać się w wiadomościach (cokolwiek ciekawych i nowatorskich), dopuśćmy do głosu Tych, którzy mają coś do powiedzenia?
Pozwólmy starowiercą na wyrażenie poglądów i pretensji względem obecnych czasów.

Być może manipuluję faktami, ale jeśli nawet to nieświadomie. Ty także to robisz, więc nie przywdziewaj lelijowego wianka i nie udawaj niewinnej wink

A skąd ja Ci wytrzasnę starowierców?

34 Ostatnio edytowany przez femte (2015-05-31 22:57:53)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Nie rozumiem odpowiedzi.
Podaje fakt - zbudowanie malego budyneczku i kilkanascie -kilkadziesiat chrzescijan. To ma byc chrystianizacja?
Historia Grenlandii liczy tysiac lat? Oj, widze propaganda taka jak w naszym wypadku- przed chrztem malpoludy w jaskiniach.
Rdzenna ludnosc Grenlandui zachowala swoje wierzenia do dzisiaj, mimo wdrazania chrzescijanstwa przemoca.


W roku 983 Biskup Thietmar opisuje pierwsze wielkie powstanie słowiańskich ludów niedawno siłą i terrorem nawróconych na chrześcijaństwo, które miało wybuchnąć w 983 roku na północy Połabia.
W 997 r. w bestialskim tłumieniu kolejnego powstania Słowian przeciwko chrześcijańskiej okupacji wyróżnił się bohaterstwem biskup Ramward.
1008-1015 r. ? Pomorze broniło się dzielnie przed brutalną chrystianizacją i nie zamierzało poddać się łatwo. Już w 1008 roku wygnany został biskup kołobrzeski, Reinberg, który ?niszczył i palił świątynie z posągami bożków?. Reakcja słowiańska obaliła biskupstwo kołobrzeskie w roku 1015.
1022 r. ? Poważniejsze wystąpienie, jak podaje kronikarz Długosz (ks.2), miało miejsce w roku 1022, kiedy to wybuchła ?straszliwa zawierucha?, bunt przeciwko płaceniu dziesięcin. Czeski Kosmas napisał, że w roku tym ?w Polsce nastało prześladowanie chrześcijan?. Po ujarzmieniu buntu, jego przywódcy zostali ścięci.
1029-1040 ? Reakcja Słowiańska w Polsce odbija większą część władzy i gontyn, likwiduje kler katolicki i powraca do starej wiary przodków. Trawa ogólnopolskie powstanie przeciwko okupacji sumień przez imperium papieskie. Niestety po około dziesięciu latach walk powstanie się wykrwawia, a wiele dawnych miejsc kultu i kultury Słowian zostaje bezpowrotnie zniszczonych.
1034-1038 W tych latach umiejscawia się panowanie ?pogańskiego? księcia polskiego, zwanego Bolesławem Mieszkowic lub Bolesławem Zapomnianym, który obalał chrześcijaństwo, przywracał rodzimą wiarę. Jak podają niemieckie roczniki: ?Po śmierci Mieszka II (1034) w Polsce całkowicie wyginęło chrześcijaństwo?. W XIII-wiecznej Kronice wielkopolskiej (która wszelako ma być oparta na jakichś wcześniejszych zaginionych źródłach) pojawia się informacja o tym Bolesławie, pierworodnym synu Mieszka II, który objął rządy po śmierci ojca. Kronikarz jest wyraźnie wrogo nastawiony do Bolesława. Wspomina, że z powodu jego ?okropnych zbrodni? nie odnajdujemy go w liczbie królów i książąt polskich, gdyż został skazany przez Kościół na wieczne zapomnienie. Największe nasilenie ?reakcji? odnotowano w Wielkopolsce i na Śląsku. Trzy lata powstania zniszczyły budowaną mozolnie dotąd organizację kościelną w Polsce. Zburzono katedrę wrocławską, stolice biskupie, szereg kościołów i klasztorów.
1039 r. ? Chrześcijaństwo w Polsce zaczyna się przywracać przez siły zewnętrzne. Przez papieża i cesarza, mieczami wojska niemieckiego. Podjęta po 1040 roku zmasowana akcja niszczenia pogańskich ośrodków kultowych tudzież nowo powstałych świątyń rodzimowierczych oraz posągów ? konsekwentnie pogrążają polskie ?pogaństwo?. W masowym ludobójstwie Słowian na ziemiach Polskich zginęło nawet do dwóch milionów ludzi.?

35

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Chrystianizacja Polski przez Mieszka, to też było postawienie budyneczku 2x3 m smile To, że Mieszko i jego dwór przyjęli chrzest nie oznacza, że ludność nagle wyrzekła się pogaństwa. Nie zapominajcie jednak, że chrzest Polski był krokiem przede wszystkim politycznym. Któż to bowiem był Mieszko? Przekładając na dzisiejsze, to był taki lokalny rzezimieszek co prowadził swoją bandę odziedziczoną jeszcze po ojcu. Był to zapewne facet przedsiębiorczy, myślący, agresywny i okrutny. Plemiona słowiańskie opierały się wtedy właśnie na organizacji plemiennej, a Mieszko i jego przodkowie rozszerzali swoją władzę m.in. musząc tłumić opór lokalnych kacyków. Z których sami wyrośli. W okolicach chrztu Mieszko był już całkiem sporym watażką, a jego władza opierała się na aparacie represyjno-militarnym, który tak naprawdę stanowiła drużyna kilkuset wiernych zbrojnych. Śmiesznie mało kiedy się o tym pomyśli dzisiaj, szczególnie w kontekście rozległości ziem. Z drugiej strony dużo. Tych ludzi trzeba było stale karmić, ubrać, uzbroić, a wystarczy sobie uzmysłowić ile wówczas kosztowało porządne ubranie. Co dopiero broń, a już koń... Poza tym ci ludzie nie walczyli dla strawy smile Trzeba było ich wynagradzać. Jak mówią wojna żywi się sama więc dopóki Mieszko i jego przodkowie powiększali dziedzinę lub toczyli walki z sąsiadami, to było z czego płacić. Oczywiście pod warunkiem, że się wygrywało smile Tylko, że system ten wymaga ciągłej wojny. System plemienny słabo sprzyjał ściąganiu podatków.
No i w tym wszystkim obok włości Mieszka rozrastało się agresywne państwo niemieckie, którego pankowie z najazdów na słowiańskich sąsiadów zrobili sobie łatwy sposób na wzbogacenie. Robili to pod pozorem nawracania pogan. Ruch Mieszka z chrztem genialnie wytrącał im ten argument z ręki. Na dodatek wykazał się świetną orientacją w działaniu hierarchii kościelnej i chrzest przyjął z rąk czeskich. Stąd późniejsze walki o własne arcybiskupstwo itd. Ponadto Mieszko świetnie wiedział, że chrzest to dostęp do nowoczesnej kadry administracyjnej czyli ... duchowieństwa oraz zachodni know how organizacji państwa. To jak zwrot z epoki PRL w kierunku kapitalizmu tylko wiele razy bardziej smile O tym, że był to ruch genialny świadczy dobitnie to, że państwo wtedy stworzone przez Mieszka przetrwało 1000 lat, a wiele współczesnych mu sąsiednich ludów słowiańskich zaginęło w pomrokach dziejów...

36 Ostatnio edytowany przez maniek_z_maniek (2015-06-01 13:37:02)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

"Maniek, nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc: [Jesli chcecie rozpatrywac temat "na poziomie" to nalezy rozpatrzyc aspekty roznych spraw fundamentalnych a nie pobocznych.]. Jakież to sprawy fundamentalne masz na myśli, a jakie poboczne?"

Chodzi o rozroznienie od tego co jest istota czegos a co tylko powierzchownoscia. Otoz zastepowanie swiat poganskich chrzescijanskimi mialo na celu wykrzewienie tych pierwszych ale z punktu widzenia samego chrzescijanstwa nie zmienialo to jego istoty. Natomiast w momencie kiedy jakas tradycja zmienia istote wierzenia, to jest to kwestia fundamentalna. Mnie brakuje tutaj tego rozroznienia. Bo czasami mam wrazenie ze ukryta teza jest taka, ze chrzescijanstwo czerpalo z poganstwa a przeciez proces, ktory zachodzil byl zupelnie odwrotny. Nie mozemy tez wkladac do jednego worka spraw fundamentalnych dla danej wiary, a zupelnie podobcznych przejawow jakis tradycji, obowiazujacej na danym terenie. Wystarczy porownac np. ze soba zwyczaje zwiazane ze zmarlymi tu w europie i np. w Meksyku. Sa one zupelnie rozne a przeciez dotycza tego samego aspektu chrzescianstwa, ktory sie nie zmienia. Wiara w istote zycia po smierci duszy sie nie zmienia (sprawa fundamentalna), inna jest natomiast tradycja zachowania sie w miejscu pochowku (zwiazana z lokalnymi zwyczajami i wczesniejszymi wierzeniami). To drugie jest jakby bez znaczenia w stosunku do tego pierwszego.

"W temacie gromiących Wikingów Słowian, to żeś sporo przesadził Rumpelstiltskin"

Przeciez w tym i nie tylko tym temacie wystarczy poszperac. Zastanawiam sie np. co na ten temat pisal Davies, ktory wydal ksiazke o zaginionych ludach. W kazdym razie ciekawe tutaj (w kwestii migracji) bylby badania genetyczne gdyz gdzies kiedys czytalem, ze mimo roznych najazdow pokazuja one (te badania) ze genetyka ludow z adnego obszaru nie zmieniala sie, czyli jakby Ci co mieszkali w danym miejscu nadal tam mieszkaja.

Co do okreslenia Wikingowie i zwiazanej z tym aktywnosci to w wiki znalezlem takie o to wyjasnienie:

"to pojawiło się jeszcze w VIII wieku (przed okresem napaści wikingów na wybrzeża Anglii, Irlandii i Francji) w postaci staroangielskiego ?wicingsceada? i starofrancuskiego ?witsing?. Od tamtej pory zaczęto łączyć nazwę wiking z tym właśnie obszarem językowym, wskazując na staroangielski ?wic? oznaczający obóz handlowy. Pierwszy raz tego określenia użyto na długo przed epoką wikingów, wobec osadników saskich (saksońskich)."

i dopiero pozniej byly to

"orężne wyprawy morskie: ?viking"

Opierajmy sie wiec na faktach a nie wlasnych sadach.

Co do slowian to problem jest jak zwykle bardzo, ale to bardzo zlozony, sa rozne koncepcje, czesto sprzeczne a rezultat tego co bylo jest taki:

"Błędem jest bezpośrednie utożsamienie etnosu słowiańskiego z jakąś konkretną haplogrupą genetyczną. Należy jednak zauważyć, że haplogrupa R-M17 (dawniej R1a1) występuje u dużego odsetka populacji słowiańskich: u 63% Serbów Łużyckich, 56% Polaków, 41,5-54% Ukraińców, 47% Rosjan, 39-46% Białorusinów, ponad 30% Słoweńców, Chorwatów i Macedończyków. Występuje ona jednak również u spokrewnionych ze Słowianami mieszkańców Azji: Iszkaszimów (68%), Tadżyków (64%), Pasztunów (40-45%), Kirgizów (63%) i Ałtajczyków (38-53%). Również u Węgrów odsetek nosicieli tej haplogrupy w zależności od badań waha się od 20,4 do 60%, a u Litwinów i Łotyszy wnosi 30-45%.

Z kolei u Słowian południowych przeważa haplogrupa I-M170: u 65% mieszkańców Bośni i Hercegowiny, u 38% Chorwatów z lądu i do u 66% Chorwatów z wysp dalmatyńskich, u 38,5% Serbów, 38% Czarnogórców, 34% Macedończyków.

Wreszcie około 10-20% Rosjan jest nosicielami haplogrupy N-M231, a około 35% Czechów i Słowaków, 20% Polaków i Słoweńców oraz 10% Serbów - haplogrupy R-M269 (dawniej R1b)"

37 Ostatnio edytowany przez femte (2015-06-01 15:40:17)

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Snake
ja sie zgadzam ze przyjecie chrzescijanstwa bylo decyzja polityczna, i raczej innego wyjscia nie bylo. Ale co innego gdy wladca okreslonego obszaru przyjmuje chrzescijanstwo-jest jakas organizacja, ma teren, sily zbrojne, bogactwa. A co bylo na Grenlandii? Garstka awanturnikow (ktorych chrzescijanstwo tez jest dyskusyjne) zalozyla sobie osade, wybudowala pare budynkow i starala sie przezyc. Na stale mieszkalo niewielu ludzi. Zreszta szukali legendarnej Krainy Wina i Grenlandia ich nie obchodzila. Potem sie okazalo ze za ciezko i zrezygnowali. Ludnosc Grenlandii ani o tym nie wiedizala ani ich to nie obchodzilo.
Mowie o tym 1000 lat temu.
ewka3
wiec podaje fakty i zrodla. Gronland i tusinde ar. Erik Engaard. Osadnictwo na Grenlandii ma 4000 lat. Jak sie do tego ma stwierdzenie o "powstaniu" Grenlandii? Nikogo nie bylo? Czy jako chrzescijanka uwazasz ze to nie byli ludzie?
Wg. ksiazki chrzescijanstwo zaczyna sie od 3 maja 1721 wraz z przybycim statku Habet. I kolonizacja - wczesniej okazjonalnie zawijaly statki roznych panstw, np, zeby patroszyc wieloryby zanim opanowano robienie tego w wodzie.
Rozdzial Kristendommen nar til Gronland.
Wczesniej nikt rodzimych mieszkancow (ksiazka okresla ich jako nordboerne) nie nawracal, nikogo nie obchodzili. najwyzej ich okazjonalnie wyzynano.
Chrystianizacja byla brutalna, same ofiary zapisaly kilka zdarzen albo zostawily obrazki.  A i tak wiekszosc pozostala przy pierwotnych wierzeniach.
Jakbys sie zaczytaywala w ksiazkach o wyprawach polarnych to byc wiedziala ze wsrod tubylcow chrzescijan nie bylo.

38

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
femte napisał/a:

ewka3
wiec podaje fakty i zrodla. Gronland i tusinde ar. Erik Engaard. Osadnictwo na Grenlandii ma 4000 lat. Jak sie do tego ma stwierdzenie o "powstaniu" Grenlandii? Nikogo nie bylo? Czy jako chrzescijanka uwazasz ze to nie byli ludzie?

Jakbys sie zaczytaywala w ksiazkach o wyprawach polarnych to byc wiedziala ze wsrod tubylcow chrzescijan nie bylo.

Inuici tak jak większość Indian wyznawała animizm (już drugi raz dziś o nim piszę to musi coś znaczyć. może to znak od Manitou wink ). Animizm to szersze pojęcie niż religia. Jest to także kodeks, forma opisu funkcjonowania świata, relacji międzyludzkich itp itd. Mieści się w tym pojęciu wszystko co jest związane z egzystencją animistów.

39

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
femte napisał/a:

ewka3
wiec podaje fakty i zrodla. Gronland i tusinde ar. Erik Engaard. Osadnictwo na Grenlandii ma 4000 lat. Jak sie do tego ma stwierdzenie o "powstaniu" Grenlandii? Nikogo nie bylo? Czy jako chrzescijanka uwazasz ze to nie byli ludzie?
Wg. ksiazki chrzescijanstwo zaczyna sie od 3 maja 1721 wraz z przybycim statku Habet. I kolonizacja - wczesniej okazjonalnie zawijaly statki roznych panstw, np, zeby patroszyc wieloryby zanim opanowano robienie tego w wodzie.
Rozdzial Kristendommen nar til Gronland.
Wczesniej nikt rodzimych mieszkancow (ksiazka okresla ich jako nordboerne) nie nawracal, nikogo nie obchodzili. najwyzej ich okazjonalnie wyzynano.
Chrystianizacja byla brutalna, same ofiary zapisaly kilka zdarzen albo zostawily obrazki.  A i tak wiekszosc pozostala przy pierwotnych wierzeniach.
Jakbys sie zaczytaywala w ksiazkach o wyprawach polarnych to byc wiedziala ze wsrod tubylcow chrzescijan nie bylo.

Nie trzeba było tak od razu?
Dodam jeszcze, że Eryk Rudy jest uznawany za odkrywcę Grenlandii i założyciela na niej pierwszych osad normańskich. Najprawdopodobniej Wikingowie nie utrzymywali stosunków z ludnością miejscową, co nie zmienia faktu, że osadnicy przyjęli chrześcijaństwo w 1000 roku. Zauważ, że był to bardzo zbliżony czas do Chrztu Polski. Przypadek, czy sytuacja polityczna w Europie?
Pozwolę sobie pominąć uwagi o moim nieoczytaniu i zaczepkę w zapytaniu kogo chrześcijanka ewentualnie uważa za ludzi.

Maniek, dziękuję za sprecyzowanie.

40

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Nie wiem jak istnienie dwoch osad z niewielka iloscia ludzi moglo wpynac na chrystianizacje wyspy wielkosci prawie Europy.
Chyba tylko demagogia pozwala to nazwac "powstaniem" Grenlandii.
Celowo nie rozpisuje sie o religiach rdzennych mieszkancow ani przynaleznosci etnicznej - tego jest pare rozdzialow,


Obserwuje ciekawe zjawisko. Ostatnio wyszlo to w dyskusji o malarstwie religijnym. Cos tam o Goyi czytalam. Wiem ze mial klopoty z inkwizycja. Chcialam doczytac - w polskich zrodlach albo nic o tych klopotach, albo wzmianka ze to z powodu ze malowal akty(!!!)
Kiedys ktos dowodzil ze zakazy zywieniowe ze Starego Testamentu sa genialne, bo wieprzowina zawiera toksyny poniewaz swinie nie maja gruczolow potowych. Sprawdzilam - faktycznie na polskiej (tylko) Wiki jest taka informacja. Napisalam do Wiki powolujac sie na podreczniki akademickie -poprawili. Jednak za miesiac znowu notatka ze swinie ie maja gruczolow potowych.
Ciekawe sa roznice w wiki polskiej i innych.

Widze ze proces dostosowywania nedznej rzeczywistosci do idealow trwa.

41

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
femte napisał/a:

Nie wiem jak istnienie dwoch osad z niewielka iloscia ludzi moglo wpynac na chrystianizacje wyspy wielkosci prawie Europy.
Chyba tylko demagogia pozwala to nazwac "powstaniem" Grenlandii.
Celowo nie rozpisuje sie o religiach rdzennych mieszkancow ani przynaleznosci etnicznej - tego jest pare rozdzialow,

Pewnie podobnie jak z Ameryką;) Taki patent. Państwo Polskie, od Chrztu Polski, Ameryka od Kolumba, Grenlandia od Eryka Rudego.

femte napisał/a:

Obserwuje ciekawe zjawisko. Ostatnio wyszlo to w dyskusji o malarstwie religijnym. Cos tam o Goyi czytalam. Wiem ze mial klopoty z inkwizycja. Chcialam doczytac - w polskich zrodlach albo nic o tych klopotach, albo wzmianka ze to z powodu ze malowal akty(!!!)
Kiedys ktos dowodzil ze zakazy zywieniowe ze Starego Testamentu sa genialne, bo wieprzowina zawiera toksyny poniewaz swinie nie maja gruczolow potowych. Sprawdzilam - faktycznie na polskiej (tylko) Wiki jest taka informacja. Napisalam do Wiki powolujac sie na podreczniki akademickie -poprawili. Jednak za miesiac znowu notatka ze swinie ie maja gruczolow potowych.
Ciekawe sa roznice w wiki polskiej i innych.

Widze ze proces dostosowywania nedznej rzeczywistosci do idealow trwa.

Informacje z Wiki są bardzo ogólne, można się na nich opierać jako punkt zaczepienia, ale szczegółów należy poszukać w poważniejszych opracowaniach. Przynajmniej ja tak robię. Poza tym wiedza dostępna dla ogółu, jest mało interesująca - lubię pogrzebać;)
Dyskusje na forum są świetnym motorem, do głębszych poszukiwań. Ktoś coś napisze, inny skoryguje i już zawieszają się serwery;)

A wracając do tematu, to choćby nie wiem jak się bronić i upierać, faktem jest, że chrześcijaństwo wprowadzono mieczem, a nie dobrym słowem.

42

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Ale ja nie szukalam tylko w wiki. Informacje w internecie po polsku zaczynaja sie bardzo roznic od informacji np, w literaturze fachowej, przykladem te gruczoly potowe u swini. I potem taka bujda staje sie "faktem". Dlatego ja jestem ostrozna i nie wierze informacjom z internetu, zwlaszcza po polsku.
Przykladem np, dzieje inkwizycji, teraz cytuje sie historykow zwiazanych z KK.

43

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Nie zadne dlugie nudne wywody -krotkie i smieszne (ale dajace do myslenia)
https://www.youtube.com/watch?v=FCXD5iPIfjw

44

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:

Zauważyłam, z niewielkim zażenowaniem, że nie mamy na forum wątku o wpływie chrześcijaństwa na stare wierzenia. W wielu tematach na forum wypływa, niejednokrotnie w postaci off-topu, cień, który pada na chrześcijan z powodu wyparcia dawnych wierzeń i zaburza dyskusję o tym, o czym inni chcieliby porozmawiać. Nadrabiając to niedopatrzenie postanowiłam założyć wątek, który mnie osobiście bardzo intryguje, a jak pokazuje praktyka naszego forum, nie tylko mnie.

Pogadajmy bez emocji, a ufam, że to możliwe, co chrześcijanie zrobili poganom, albo też o tym, co poganie pozwolili sobie zrobić. Dorzućmy inkwizycje, stosy i wyprawy krzyżowe.
Oczywiście mam nadzieję, że dyskusja nie okaże się krucjatą na którąś ze stron i będziemy potrafili wymieniać poglądy w sposób cywilizowany.

Najpierw bym ustaliła, dlaczego Słowian nazywamy poganami, choć mieli własne wierzenia. Z punktu widzenia chrześcijan, pewnie nimi byli. Oni jednak tak o sobie nie myśleli. Inaczej nie czciliby swoich bóstw. A przed nami przetoczyło się mnóstwo krwawych wojen, mordów dla zdobycia władzy. Szkoda, że ucierpiały na tym dawne zwyczaje naszych przodków.  Z zapisków kronikarzy (Thietmar, Helmold) wynika, że każde plemię czciło inne bóstwa. Wszystko to na koniec wchłonęła nowa religia panujących - chrześcijaństwo. I dlatego dawne "zamawianie" chorób to modlitwy zamiast dawnych zaklęć. Albo jedno i drugie razem.  W sumie można mówić także o wpływie starych wierzeń na chrześcijaństwo. Leczenie ziołami wywodzi się z dawnej  medycyny ludowej, która je ograniczała  rytuałami pogańskimi. Wybrane zioła trzeba było zbierać o określonych porach i wymawiać odpowiednie zaklęcia. Pozostałości i zwyczaje kultywuje się podczas świąt Wielkanocy, kiedy gospodarze do każdego drzewa w sadzie przemawiali i zaklinali go, by dawało jak najwięcej owoców.  Dawne potrawy wigilijne to podobno takie, których się nie jadało, bo przeznaczono były dla zmarłych. Zresztą kto by chciał jeść taki kisiel owsiany czy inne  dziwactwa.

45

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Summerka napisał/a:
ewka3 napisał/a:

Zauważyłam, z niewielkim zażenowaniem, że nie mamy na forum wątku o wpływie chrześcijaństwa na stare wierzenia. W wielu tematach na forum wypływa, niejednokrotnie w postaci off-topu, cień, który pada na chrześcijan z powodu wyparcia dawnych wierzeń i zaburza dyskusję o tym, o czym inni chcieliby porozmawiać. Nadrabiając to niedopatrzenie postanowiłam założyć wątek, który mnie osobiście bardzo intryguje, a jak pokazuje praktyka naszego forum, nie tylko mnie.

Pogadajmy bez emocji, a ufam, że to możliwe, co chrześcijanie zrobili poganom, albo też o tym, co poganie pozwolili sobie zrobić. Dorzućmy inkwizycje, stosy i wyprawy krzyżowe.
Oczywiście mam nadzieję, że dyskusja nie okaże się krucjatą na którąś ze stron i będziemy potrafili wymieniać poglądy w sposób cywilizowany.

Najpierw bym ustaliła, dlaczego Słowian nazywamy poganami, choć mieli własne wierzenia. Z punktu widzenia chrześcijan, pewnie nimi byli. Oni jednak tak o sobie nie myśleli. Inaczej nie czciliby swoich bóstw. A przed nami przetoczyło się mnóstwo krwawych wojen, mordów dla zdobycia władzy. Szkoda, że ucierpiały na tym dawne zwyczaje naszych przodków.  Z zapisków kronikarzy (Thietmar, Helmold) wynika, że każde plemię czciło inne bóstwa. Wszystko to na koniec wchłonęła nowa religia panujących - chrześcijaństwo. I dlatego dawne "zamawianie" chorób to modlitwy zamiast dawnych zaklęć. Albo jedno i drugie razem.  W sumie można mówić także o wpływie starych wierzeń na chrześcijaństwo. Leczenie ziołami wywodzi się z dawnej  medycyny ludowej, która je ograniczała  rytuałami pogańskimi. Wybrane zioła trzeba było zbierać o określonych porach i wymawiać odpowiednie zaklęcia. Pozostałości i zwyczaje kultywuje się podczas świąt Wielkanocy, kiedy gospodarze do każdego drzewa w sadzie przemawiali i zaklinali go, by dawało jak najwięcej owoców.  Dawne potrawy wigilijne to podobno takie, których się nie jadało, bo przeznaczono były dla zmarłych. Zresztą kto by chciał jeść taki kisiel owsiany czy inne  dziwactwa.

Przedchrześcijańscy Słowianie wierzyli w istnienie wielu bóstw, podobnie jak starożytni Grecy, Rzymianie, Egipcjanie... Są to wiary politeistyczne, w których występuje panteon, czyli ogół bóstw powiązanych ze sobą i różnych pod względem hierarchii. Chrześcijaństwo jest wiarą monoteistyczną, czyli w jednego boga.
Gdy cesarze rzymscy przyjęli chrześcijaństwo i "perswazją" wdrożyli wiarę w jednego boga, w odległych wioskach wciąż panowała dawna wiara. Nazywano wówczas (ok.V w.) wyznawców dawnego kultu łacińskim słowem "pagus" - wieś, "paganus" - wieśniak. Uważano, że oddają oni cześć bożkom i posągom stworzonym ludzką ręką. W późniejszym języku zwano pogaństwem wszelkie kulty oparte na bałwochwalstwie, a także kult sił przyrody.
Dla chrześcijan poganin to człowiek nieochrzczony.
Słowo poganin pochodzi od wieśniak. Właściwszym określeniem jest starowierca.
Aby wyrównać poziom dyskusji, to wspomnę, że "parafianin", to człowiek zacofany i ograniczony.

46

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
ewka3 napisał/a:
Summerka napisał/a:
ewka3 napisał/a:

Zauważyłam, z niewielkim zażenowaniem, że nie mamy na forum wątku o wpływie chrześcijaństwa na stare wierzenia. W wielu tematach na forum wypływa, niejednokrotnie w postaci off-topu, cień, który pada na chrześcijan z powodu wyparcia dawnych wierzeń i zaburza dyskusję o tym, o czym inni chcieliby porozmawiać. Nadrabiając to niedopatrzenie postanowiłam założyć wątek, który mnie osobiście bardzo intryguje, a jak pokazuje praktyka naszego forum, nie tylko mnie.

Pogadajmy bez emocji, a ufam, że to możliwe, co chrześcijanie zrobili poganom, albo też o tym, co poganie pozwolili sobie zrobić. Dorzućmy inkwizycje, stosy i wyprawy krzyżowe.
Oczywiście mam nadzieję, że dyskusja nie okaże się krucjatą na którąś ze stron i będziemy potrafili wymieniać poglądy w sposób cywilizowany.

Najpierw bym ustaliła, dlaczego Słowian nazywamy poganami, choć mieli własne wierzenia. Z punktu widzenia chrześcijan, pewnie nimi byli. Oni jednak tak o sobie nie myśleli. Inaczej nie czciliby swoich bóstw. A przed nami przetoczyło się mnóstwo krwawych wojen, mordów dla zdobycia władzy. Szkoda, że ucierpiały na tym dawne zwyczaje naszych przodków.  Z zapisków kronikarzy (Thietmar, Helmold) wynika, że każde plemię czciło inne bóstwa. Wszystko to na koniec wchłonęła nowa religia panujących - chrześcijaństwo. I dlatego dawne "zamawianie" chorób to modlitwy zamiast dawnych zaklęć. Albo jedno i drugie razem.  W sumie można mówić także o wpływie starych wierzeń na chrześcijaństwo. Leczenie ziołami wywodzi się z dawnej  medycyny ludowej, która je ograniczała  rytuałami pogańskimi. Wybrane zioła trzeba było zbierać o określonych porach i wymawiać odpowiednie zaklęcia. Pozostałości i zwyczaje kultywuje się podczas świąt Wielkanocy, kiedy gospodarze do każdego drzewa w sadzie przemawiali i zaklinali go, by dawało jak najwięcej owoców.  Dawne potrawy wigilijne to podobno takie, których się nie jadało, bo przeznaczono były dla zmarłych. Zresztą kto by chciał jeść taki kisiel owsiany czy inne  dziwactwa.

Przedchrześcijańscy Słowianie wierzyli w istnienie wielu bóstw, podobnie jak starożytni Grecy, Rzymianie, Egipcjanie... Są to wiary politeistyczne, w których występuje panteon, czyli ogół bóstw powiązanych ze sobą i różnych pod względem hierarchii. Chrześcijaństwo jest wiarą monoteistyczną, czyli w jednego boga.
Gdy cesarze rzymscy przyjęli chrześcijaństwo i "perswazją" wdrożyli wiarę w jednego boga, w odległych wioskach wciąż panowała dawna wiara. Nazywano wówczas (ok.V w.) wyznawców dawnego kultu łacińskim słowem "pagus" - wieś, "paganus" - wieśniak. Uważano, że oddają oni cześć bożkom i posągom stworzonym ludzką ręką. W późniejszym języku zwano pogaństwem wszelkie kulty oparte na bałwochwalstwie, a także kult sił przyrody.
Dla chrześcijan poganin to człowiek nieochrzczony.
Słowo poganin pochodzi od wieśniak. Właściwszym określeniem jest starowierca.
Aby wyrównać poziom dyskusji, to wspomnę, że "parafianin", to człowiek zacofany i ograniczony.

Ewka3 dziękuję za wyjaśnienie. Nie zmienia to faktu, że słowo "poganin" ma pejoratywny wydźwięk. Ludzi nawracających  z powrotem do wiary  Słowian nazywa się ' neopoganami". I najdziwniejsze, że także  dziś  powiedzieć do kogoś "ty wieśniaku"  to znaczy obrazić kogoś.

47

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo
Summerka napisał/a:

Nie zmienia to faktu, że słowo "poganin" ma pejoratywny wydźwięk. Ludzi nawracających  z powrotem do wiary  Słowian nazywa się ' neopoganami". I najdziwniejsze, że także  dziś  powiedzieć do kogoś "ty wieśniaku"  to znaczy obrazić kogoś.

Oczywiście. O negatywnym zabarwieniu słowa "poganin", świadczy fakt, że się nam źle kojarzy. Określając nim kogoś, tak jakby na wstępie jesteśmy uprzedzeni.
Osobiście wolę określenie "starowierca" - nie tylko grzeczniej, ale precyzyjniej;)

48

Odp: Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Najbardziej pasuje określenie "Rodzimowierca"  wink

Posty [ 48 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Chrześcijaństwo kontra pogaństwo

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024