Hej dziewuszki :*
Mam problem z takim jednym panem. Poznalam go 3 tyg temu. Trochę się pospotykalismy i spał u mnie (tylko spał 
) Wszystko byłoby ok gdyby nie to że obraża się dosłownie o wszystko, zwraca mi uwagę ciągle i jeździ po mnie tzn jest chamski. Jak się nie widzimy to kochaniutki przez tel codziennie dzwoni gadamy dużo. Jak mu powiedziałam ze mi się to nie podoba że tak się zwraca do mnie to tydzień był spokoj. Teksty typu 'jesteś blondynka' 'mózg sobie zalatw' są niby tylko zartami... Dodam że posiada dużo koleżanek. Jestem trochę pod presją bo on uważa ze kobieta powinna dobrze wyglądać zawsze. Mam 160 cm wzrostu i wazę 56 kg a on mi sugeruje delikatnie ze mam schudnac. Jak kiedyś nie byłam pomalowana to się pytał kiedy będę bo muszę się prezentowac. Mówi to żartem rzekomo. Ja jestem w sumie zawsze dla niego jak cos potrzebuje. Zakończyć znajomość z tym panem czy zmienić taktykę ? Proszę doradzcie !!
- Filifionka22
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
- alexich
- Net-facet
- Nieaktywny
W tytule widnieje słowo facet, proszę o natychmiastową poprawę nazwy tytułu.
- IsaBella77
- Blokada na życzenie Użytkownika
- Nieaktywny
Filifionko, zmieniłaś już przecież taktykę - powiedziałaś mu, że Ci się to nie podoba.
W mojej ocenie on nie zareagował na to żadną zmianą ... po prostu nadal odnosi się do Ciebie BARDZO ŹLE.
Znacie się bardzo krótko, po 3 tygodnie to raptem kilkanaście dni ... czy on jest naprawdę w Twojej opinii taki cudowny i wartościowy, że gotowa jesteś dla relacji z nim tak siebie upadlać ?!
Mój mąż niesamowity przystojniak przyzwyczajony do ciągłej adoracji kobiet i do tego, że wszystko było mu wolno - na początku naszej znajomości próbował mnie właśnie bardzo podobnie traktować ... stare dzieje, ale pamiętam te czasy.
Po jakimś tygodniu takich "żartów" powiedziałam mu, że nie rozumiem takiego poczucia humoru.
Że doceniam jego szczerość i proponuję, aby natentychmiast udał się sprintem w podskokach na poszukiwanie szczupłych, inteligentnych, nieblondynek i umalowanych - a mnie dał święty spokój.
I żeby do mnie więcej nie dzwonił.
4 2015-05-05 10:22:03 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2015-05-05 10:22:59)
- Mrs.Happiness
- Redaktor Działu Kultura
- Nieaktywny
Szczerze mówiąc, nigdy nie zrozumiem kobiet, które się jeszcze zastanawiają nad pchaniem się dalej w znajomość z takimi delikwentami. Kochana, daj spokój. Na pewno daleko Ci jeszcze do zakochania, a już dajesz uczuciom przysłonić sobie prawdę? Jakby mi ktoś mówił takie rzeczy, to miałby jedną szansę, by przestać i zacząć traktować mnie w odpowiedni sposób. W przeciwnym razie bym go pożegnała. Ty już raz dałaś mu do zrozumienia, że Ci to przeszkadza, reakcja z jego strony była zerowa. To chyba o czymś świadczy, nie sądzisz? Chyba, że jesteś z tych, co wierzą, że zmienią kogoś siłą miłości... Jeśli tak, życzę Ci szybkiej pobudki, ponieważ to nie działa w ten sposób.
- paulo71
- Net-Facet
- Nieaktywny
Nie, zmien taktykę na wałka od kuchni....
Jeszcze się zastanawia czy warto z nim być... 5 min. nie był bym z taką osobą.
- Nektarynka53
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Hej dziewuszki :*
Mam problem z takim jednym panem. Poznalam go 3 tyg temu. Trochę się pospotykalismy i spał u mnie (tylko spał
Filifonka musi mieć "CIEKAWE" towarzystwo jeśli zachowuje się w taki sposób. Odpuść Sobie szkoda Twojego czasu . Szukaj normalnego mężczyzny, a cielaka zostaw 
.
- Ismena1976
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Niezly wstep,jak na poczatek znajomosci.Dalej bedzie po tobie jezdzil,jak go nie przepedzisz.rozwinie swoj "talent'-bedzie jeszcze ciekawiej-masz to jak w banku.Pzdr.
- josz
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Pomyślałabym, że lubisz takie wyzwania, ale skoro piszesz, że cham tzn że dostrzegłaś chama i słusznie.
Może imponuje Ci jego "zainteresowanie" Tobą? Aż trudno uwierzyć, że jeszcze się zastanawiasz co zrobić z palantem - spuścić w szalecie z adekwatnym komentarzem, w trybie natychmiastowym.
- Filifionka22
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
No i zrobilam to kochani. Ludzie się raczej nie zmieniają prawda? Trochę mi przykro ze tak to się skończyło ale nie chce być traktowana jak sciera. Kiedy to zrobilam on powiedział że tylko żartował a ja nie mam dystansu do siebie i dla mnie skończył znajomość z inna dziewczyna a ja go teraz olalam.
- IsaBella77
- Blokada na życzenie Użytkownika
- Nieaktywny
Nie olałaś go, tylko wreszcie wyciągnęłaś konsekwencje ....
Tylko żarty ... tak, jasne. Ciekawe, że jakoś nikogo oprócz niego nie śmieszą.
Jego uwagi o Twoim braku dystansu do siebie samej, o braku poczucia humoru - to standardowe odzywki w takiej sytuacji.
Jedyne co powinien zrobić, to przeprosić Ciebie, jeśli jego durnowate żarty sprawiły że źle się poczułaś, a nie głupio się wymądrzać.
- Zielony_Domek
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Brawo!
12 2015-05-06 11:16:48 Ostatnio edytowany przez asiek_aa (2015-05-06 11:17:50)
- asiek_aa
- Słodka Czarodziejka
- Nieaktywny
dla mnie skończył znajomość z inna dziewczyna a ja go teraz olalam.
Oj boże jaki to on idealny, wspaniały i jedyny w swoim rodzaju. Jak słyszę takie słowa od razu roznosi mnie śmiech do łez jak gdyby ten osobnik był Twoją jedyną i OSTATNIĄ nadzieją na szczęście. Oj co za...
Dobrze zrobiłaś Bądź sobą, nigdy nie ubieraj ''maski'' żeby podpasować się drugiej osobie
- TeodozjaABC1987
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Kochana, trzeba wiać i to szybciutko tak, tak.... zanim oczka jeszcze bardziej zajdą Ci mgłą. Mężczyzna powinien być prawdziwym gentleman i prawić kobiecie komplementy, wspierać ją, dodawać skrzydeł a nie chamsko ganić.... To delikwent i nie trać na takich ludzi czasu... Ceń siebie!
- Maciejewski
- Net-facet
- Nieaktywny
Ja ostatnio byłem świadkiem sytuacji w dyskotece jak nawalony typ zwracał się do swojej dziewczyny w sposób bardzo nieprzyzwoity i swoim kumplom mówił jak chcecie to ją sobie bierzcie i wy******.Laska nieco speszona ale siedziała dalej przy nim.Tydzień później patrzę a oni dalej razem co mnie mocno zdziwiło.
Ja nie wiem jak Wy kobiety możecie się tak poniżać i tak dajecie sobą pomiatać.To akurat nieco związane z tematem,bo autorka ma wyrzuty sumienia że zostawiła jakiegoś gbura.
Ja ostatnio byłem świadkiem sytuacji w dyskotece jak nawalony typ zwracał się do swojej dziewczyny w sposób bardzo nieprzyzwoity i swoim kumplom mówił jak chcecie to ją sobie bierzcie i wy******.Laska nieco speszona ale siedziała dalej przy nim.Tydzień później patrzę a oni dalej razem co mnie mocno zdziwiło.
Ja nie wiem jak Wy kobiety możecie się tak poniżać i tak dajecie sobą pomiatać.To akurat nieco związane z tematem,bo autorka ma wyrzuty sumienia że zostawiła jakiegoś gbura.
to trzeba było wziac ja za rączke i do psychologa zaprowadzic, bo dziewczyna ewidentnie zahukana jest, nie wiadomo może z jakiejs patologii..a Ty zaraz jak "wy kobiety" kobiety nie sa siostrami syjamskimi i nie maja wspólnego mózgu...nie wiedziałeś?
- rabarbara
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
Radzę się trzymać od takich pseudo -mężczyzn ...z daleka.
17 2015-05-07 11:08:40 Ostatnio edytowany przez Maciejewski (2015-05-07 11:10:23)
- Maciejewski
- Net-facet
- Nieaktywny
Maciejewski napisał/a:Ja ostatnio byłem świadkiem sytuacji w dyskotece jak nawalony typ zwracał się do swojej dziewczyny w sposób bardzo nieprzyzwoity i swoim kumplom mówił jak chcecie to ją sobie bierzcie i wy******.Laska nieco speszona ale siedziała dalej przy nim.Tydzień później patrzę a oni dalej razem co mnie mocno zdziwiło.
Ja nie wiem jak Wy kobiety możecie się tak poniżać i tak dajecie sobą pomiatać.To akurat nieco związane z tematem,bo autorka ma wyrzuty sumienia że zostawiła jakiegoś gbura.to trzeba było wziac ja za rączke i do psychologa zaprowadzic, bo dziewczyna ewidentnie zahukana jest, nie wiadomo może z jakiejs patologii..a Ty zaraz jak "wy kobiety" kobiety nie sa siostrami syjamskimi i nie maja wspólnego mózgu...nie wiedziałeś?
Wiedziałem,może moje pytanie było na wyrost i powinno brzmieć 'niektóre'.Ta dziewczyna nie była ani zahukana ani z patologii,zwyczajnie lubi chyba być pomiatana i traktowana jak ściera.Taka z gatunku tych co chętnie by do arabskich krajów pojechały.
- vinnga
- 100% Netkobieta
- Nieaktywny
Filifionko, nie możesz podchodzić do nowych znajomości na zasadzie "ja go zmienię". Poznajesz faceta, jest chamski i prymitywny - to znaczy, że należy go ominąć szerokim łukiem i szukać bardziej sensownych a nie zastanawiać się jak z nim postępować. Z filozofią "ja go zmienię" to przecież możesz sobie wybrać dowolnego menelika spod sklepu i podjąć misję przemienienia go we wspaniałego, odpowiedzialnego partnera.
Co innego, gdyby po kilku latach związku partner zrobił się gburowaty. Wtedy można się pozastanawiać nad przyczynami i możliwościami. Ale facet, którego dopiero poznałaś - jeśli jest chamski to znaczy, że to kwestia charakteru tego osobnika. A charakteru się, ot tak sobie, nie zmienia.
